Regularnie zadręczacie się, że nie posiadacie wystarczających kompetencji na swoim stanowisku, a odnoszone sukcesy uznajecie za łut szczęścia lub pomyłkę? Wciąż lękacie się porażki i wręcz jej oczekujecie? To mogą być oznaki syndromu oszusta. Na czym on polega i czym się objawia? Tłumaczymy, w jakich mechanizmach psychologicznych tkwi źródło syndromu oszusta i jak z nim walczyć!

Czym jest syndrom oszusta?

Słynni naukowcy, wielkie gwiazdy kina, czy duże postacie ze świata biznesu raczej nie kojarzą Wam się z brakiem wiary we własne możliwości? Okazuje się, że nawet najbardziej kompetentnych i odnoszących sukcesy pracowników na wysokich stanowiskach może dopaść syndrom oszusta (z ang. impostor syndrome). Czym się objawia?

Syndrom oszusta – definicja

Zwane też czasem syndromem impostora zjawisko psychologiczne powoduje brak wiary we własne kwalifikacje, umiejętności i osiągnięcia. Osoby nim dotknięte odczuwają emocje takie jak wstyd, lęk i poczucie winy. Wiecznie uważają się za niewystarczająco dobre, kwestionując swoje kompetencje mimo awansu, lub podważając własny autorytet w oczach innych członków zespołu.

Skąd bierze się syndrom oszusta i kto jest szczególnie na niego narażony? W dalszej części tekstu omówimy, jaki związek z tym ma poczucie własnej wartości i jak pozbyć się niepewności co do swoich umiejętności zawodowych. Zaniedbany syndrom impostora może poważnie zaszkodzić karierze, dlatego warto dowiedzieć się o nim czegoś więcej!

Czym objawia się syndrom oszusta?

Osoby cierpiące na syndrom oszusta potrafią długo wierzyć, że osiągane przez nich w danej dziedzinie sukcesy to szczęśliwy zbieg okoliczności. „Niedługo się na tobie poznają i zostaniesz zdemaskowany!” – myślą, gdy przyjęto ich na wymagające wysokich kompetencji stanowisko. „Za mało jeszcze wiem, aby wypowiedzieć się w tym temacie jako ekspert” – dywagują, podczas gdy inni śmiało wyrażają swoje opinie.

Podobne wątpliwości są znane i Wam? W takim razie może dotyczyć Was syndrom oszusta. Przekonanie, że nie zasługujemy na obejmowane stanowisko ani pochwały innych, pomimo wkładanych w pracę starań i wysiłków, to jedno z głównych źródeł napięcia, jakie generuje syndrom impostora.

Co ciekawe, pracowników cierpiących na ten syndrom nie przekonują nawet satysfakcjonujące wyniki ich pracy, czy uznanie współpracowników. Wręcz odwrotnie, im bardziej są chwaleni, tym mają większe poczucie życia w kłamstwie. Wydaje im się przy tym, że zdobywane osiągnięcia przychodzą im wciąż ze zbyt wielkim trudem i oszukują wszystkich, że cokolwiek potrafią.

Choć w ich głowie kłębią się głównie takie myśli, efektywność w pracy osób dotkniętych syndromem oszusta często nie budzi żadnych większych wątpliwości. Wiąże się jednak z niskim poczuciem własnej wartości i olbrzymim stresem, które mogą doprowadzić nawet do wypalenia zawodowego. A na pewno skutecznie przeszkodzić w rozwoju zawodowym!

Syndrom oszusta – badania

Jak myśli osoba cierpiąca na syndrom oszusta? Pierwsze badania na temat tego zjawiska przeprowadziły dwie psycholożki – Pauline Clance oraz Suzanne Imes. Badaczki zauważyły w swojej pracy, że do przejawiania objawów syndromu impostora skłonność mają zwłaszcza kobiety na wysokich, prestiżowych stanowiskach.

Późniejsze badania na ten temat dowiodły jednak, że problem nie dotyczy wyłącznie kobiet. Syndrom oszusta ma nie tylko występować u obu płci, ale też być jednym z najpopularniejszych lęków związanych z obejmowaniem stanowisk kierowniczych.

Czy syndrom oszusta możemy traktować jako cechę charakteru, lub rodzaj zaburzenia psychicznego? Obie odpowiedzi są błędne – zgodnie z wynikami badań syndrom ten uznano bardziej za rodzaj reakcji na stres związany m.in. z pracą, niż stały element osobowości osób nim dotkniętych. To jednak oznacza, że można z nim skutecznie walczyć!

Psychologowie dowodzą też, że już blisko 70% populacji mogło doświadczyć na pewnym etapie życia objawów syndromu impostora.

Skąd bierze się syndrom oszusta?

Jakie źródła może mieć syndrom oszusta? Choć osoby dotknięte syndromem mogą różnić się pomiędzy sobą wieloma cechami, na kolejnych etapach badań udało się ustalić pewne elementy wspólne, zwiększające skłonności do tego typu reakcji na wyzwania zawodowe. Należą do nich:

  • niskie poczucie własnej wartości;
  • skłonności do nadmiernego perfekcjonizmu;
  • negatywna samoocena;
  • skłonności do nadmiernej samokrytyki;
  • wzmożona samoobserwacja;
  • tendencje do obniżonego nastroju;
  • wysoki poziom lęku.

Jeśli któryś z powyższych punktów brzmi dla Was znajomo, warto wziąć pod uwagę możliwość wystąpienia syndromu oszusta na pewnym etapie Waszej kariery. Na co zwrócić uwagę na samym początku? To omówimy w dalszej części tekstu.

Jak rozpoznać u siebie syndrom oszusta?

Coraz częściej odnosicie wrażenie, że praca kosztuje Was wiele wysiłku, a efekty i tak nie są dla Was zadowalające? Nerwowo reagujecie na pochwały innych i obsesyjnie obawiacie się, że nie uda Wam się ponowić Waszych sukcesów? To mogą być pierwsze oznaki syndromu oszusta.

Jak rozpoznać go u siebie i zacząć w porę z nim walczyć, zanim przejmie kontrolę nad Waszą karierą? Popularnym narzędziem do stwierdzenia, czy to rzeczywiście Wasz problem, jest kwestionariusz autorstwa wspomnianej już badaczki Pauline Clance. Choć jest dostępny w sieci jedynie w angielskiej wersji, nie jest na tyle skomplikowany, abyście nie mogli rozwiązać go samodzielnie.

Sama psycholożka podkreśla jednak, że jest to jedynie rodzaj testu, a wynik świadczący o obecności syndromu należy traktować bardziej jako rodzaj psychologicznego doświadczenia. Zdobytą w ten sposób wiedzę możecie wykorzystać do pracy nad swoimi przekonaniami, które blokują Wasz dalszy rozwój zawodowy.

Co sprawia, że pojawia się syndrom oszusta?

Analizując kwestionariusz Clency, psychologom udało się wyodrębnić 5 ograniczających przekonań, które mogą prowadzić do wystąpienia syndromu oszusta, lub nasilenia jego oznak. Wyróżniamy wśród nich:

  • „Jeśli coś mi się udało, to musiał być zbieg okoliczności, sukces zawdzięczam szczęściu”
  • „Jestem rozczarowany/a sobą, bo nie jestem wystarczająco dobry/a. Stać mnie na więcej”
  • „Obawiam się komplementów, bo uważam, że mi się nie należą”
  • „Boję się porażki i że nie uda mi się powtórzyć swojego sukcesu ponownie”
  • „Porównuję się z innymi i cierpię, gdy porównanie wypada na moją niekorzyść”

Jak sami widzicie, zestawione ze sobą powyższe zdania od razu budzą niepokój – jednak osoby dotknięte syndromem oszusta często doświadczają takich emocji w pracy oddzielnie, przez co trudno im zlokalizować źródło problemu. Tymczasem fenomen impostora nie tylko wpływa na pracę danej jednostki, ale może jej też utrudniać współpracę z innymi.

Warto zauważyć, że za wymienionymi, ograniczającymi przekonaniami kryją się najczęściej emocje typowe dla syndromu oszusta, takie jak lęk, wstyd czy poczucie winy. Swoje korzenie mogą mieć także w problematycznym dzieciństwie, czy deficytach emocjonalnych dorosłych osób, które w ten sposób próbują radzić sobie z wewnętrzną presją. Rozpoznanie i nazwanie towarzyszących nam uczuć pomoże uporządkować problemy z samooceną, jak i zobiektywizować swoje podejście do własnych osiągnięć zawodowych.

Syndrom oszusta w pracy – jak sobie radzić?

Jak syndrom oszusta wpływa na pracę? Może skutecznie utrudnić rozwój zawodowy. Brak wiary we własne możliwości może wprawdzie przełożyć się na wyższą efektywność, wynikającą z lęku przed porażką, jednak jednocześnie niekorzystnie wpływa na motywację i poziom satysfakcji z wykonywanych obowiązków.

Odpowiednie ukierunkowanie osoby cierpiącej na ten fenomen to także trudne zadanie dla liderów zespołów. Wasz podwładny zdaje się źle reagować na pochwały dotyczące jego pracy i wciąż kwestionuje swoje zdolności, pomimo osiągania pożądanych wyników? To może oznaczać, ze utkwił w pułapce własnej psychiki.

Syndrom oszusta – sposoby

Jak radzić sobie z odkrytym u siebie syndromem? Pierwszym, ważnym krokiem może tu być konsultacja u psychologa, psychoterapeuty lub coacha zawodowego. Pomogą rozpoznać oznaki syndromu u danej osoby (mogą być różne!), a także namierzyć potencjalne źródła problemu i ścieżki jego rozwiązania.

Problemy natury emocjonalnej pomogą też rozwiązać „domowe” sposoby. W momencie, w którym wyjątkowo silnie odczuwacie np. lęk przed popełnieniem błędu w pracy, warto chwilę zatrzymać się przy tym uczuciu i zadać sobie pytanie, z czego może wynikać. Już sama analiza źródeł lęku może pomóc w zdystansowaniu się do niego, tym samym łagodząc objawy.

Pomocne mogą okazać się też treningi asertywności, lub warsztaty psychologiczne. Zwłaszcza te kierowane do osób borykających się z problemem niskiego poczucia własnej wartości! W niektórych przypadkach korzystne może też być nawiązanie stabilnej relacji z terapeutą, który pomoże opanować nowe techniki radzenia sobie z nadmiarem emocji i stresem.

Osoby, zajmujące prestiżowe i obciążone dużą odpowiedzialnością stanowiska mogą też korzystać z dedykowanych dla nich szkoleń. Lęk przed niekompetencją najłatwiej rozwiązać, budując solidne podstawy swojego sukcesu w przyszłości. Warto uświadomić sobie, że nikt nie dałby Wam szansy w środowisku zawodowym, gdybyście na nią nie zasługiwali!

Pracować warto także nad swoimi sposobami komunikacji z innymi. Jednym z wyjątkowo szkodliwych założeń osób dotkniętych syndromem oszusta jest poczucie, że inni chwalą nas tylko dlatego, że udało nam się utrzymać ich w fałszywym poczuciu, że jesteśmy kompetentni. Jeśli czegoś nie wiecie, nie bójcie się prosić o pomoc! Unikajcie także porównywania się z innymi.

Kolejnym sposobem na poradzenie sobie z syndromem impostora może być także zmiana swojego nastawienie wobec porażki. Błędy zdarzają się każdemu, to od Was jednak zależy, jaką lekcję z nich wyciągniecie. Zamiast obsesyjnie obwiniać się za błędy, lub dręczyć własną niekompetencją, potraktujcie to jako sposób na wyciągnięcie wniosków na przyszłość, gdzie macie jeszcze pole do poprawy swoich umiejętności.

To powinno tym samym ułatwić Wam też docenianie własnych osiągnięć. Pamiętajcie, kiedy syndrom oszusta podpowiada Wam, że to zasługa szczęścia, lub przypadku, kłamie!

Oceń artykuł
0/5 (0)