A wiecie może czy będzie jakaś rekrutacja w przyszłości @bali też mam pasję do takiego zajęcia i jestem pewien, że odnalazł bym się tutaj bez dwóch zdań
Firma się rozwaliła (Mega długi Mega dużo kadry kierowniczej która nic mądrego nie wnosiła a płacić im dobrze trzeba było ) a prezes A.W. jak to zwykle bywa , upłynnił się .
no stronka im dobrze działa, tak nawiązując do poprzedniej dyskusji. Teraz tylko najważniejsze jest to dla mnie czy ta firma prowadzi nadal działalność bo tutaj wpisó za bardzo nie ma i nie wiem co o tym sądzić. hurtownie artykułów zoologicznych nie wiem czy są aż tak popularne, teraz obserwuje sie trend ze hurtownie w polsce sa zamykane
a słuchajcie jak wygląda sprawa jeśli chodzi o normalnie zarobki u nich? nie chodzi mi też o jakies specjalistyczne stanowiska, ale raczej o takie, gdzie coś konkretnego mozna zrobić.. a powiedzcie mi taką rzecz jeszcze, czy jak mówicie o tej stronie internetowej to chodzi o ta główną, bo tam są jeszcze jakieś podstrony z tego co wiem.
No tak strona internetowa zoo-centrum niby działa, ale i tak nie widzę niektórych informacji, nie kazda zakładka działa, powinni to poprawić.
A co, wywalało ze strony? Może ją modernizowali... Zastanawiam się, czy poszukują tam pracowników na stanowiska sprzedaży czy to marzenie ściętej głowy...
nie no ze stroną internetową zoo-centrum już wszystko w porządku. Może to były przejściowe problemy
Dziwna sprawa z tym zoo-centrum, w KRS są niby wpisani, ale ze stroną internetową jest jednak coś nie tak.
Tylko, że w internecie przeczytałem, ze sąd odrzucił wniosek o upadłość zoo-centrum, ale nie wiem co sie stało dalej.
Dziewczyno nie pchaj się w to (usunięte przez administratora) ta firma to dno, (usunięte przez administratora), 200 h w miesiacu, przymusowe nadgodziny i uwaga Umowa: 4 zł BRUTTO na godzinę -to nie jest żart , brak opieki wet. , piniedzy na nic nie ma, lepiej zeby zdechły zwierzaki niz leczyc bo taniej - taki podejscie i oczywiście nieustanny (usunięte przez administratora)... odradzam -były pracownik ...
Jak ktoś lubi zwierzęta to nie pracuje w sklepie zoologicznym ,zwłaszcza w zoo centrum ,gdzie opieki weterynaryjnej jak i pieniędzy na nią brak..
syfna firma tak samo jak jakiś czas temu w aquelu zwalniają wszystkich ludzi choć mieli zapał do pracy pasję wyższe wykształcenie kierunkowe.... świetne podejście
(usunięte przez administratora) To 100% prawdy 1200 zł nadgodziny przymusowe 200h w miesiącu, ludzie fajni klienci, zwierzęta, ale nie można tak traktować dobrych pracowników
""dobrowolnie" proszą o nadgodziny jest najlepsze- nie podpiszesz "prośby"- wylatujesz i gdzie tu dobrowolność?" Sprawa jest prosta: chcesz pracować to pracujesz i zgadzasz się na nadgodziny, jesli nie pacuje to szukasz inne pracy, w innym sklepie. Nikt nie stoi nad Tobą i Cię nie zmusza do podpisania papierka, tak samo jak nikt nie zmusi Cię do pracowania w Zoo-Centrum. Sami wybieramy, ale jeśli godzimy się na tą pracę, mimo że wiemy ile godzin będziemy pracować, a potem marudzimy, to juz nie wina pracodawcy tylko nasza. I tyle w temacie. Bo nikt nie stoi przy Tobie ze strzelbą i nie zmusza Cię do pracy i podpisywania zgody na nadgodziny, ale trzeba mieć świadomość, że jeśli na coś się godzimy to robimy to dobrowolnie - tu jest właśnie ta "dobrowolność" o której ktoś się tutaj rospisywał.
Praca jak każda inna. O tym, że firma sprzedaje swoje sklepy, pierwsze słyszę, nie mam pojęcia kto takie bzdury opowiada. Może faktycznie niektóre lokalizacje sklepów "kuleją", ale rozkręcając biznes trzeba się tym liczyć. Większość takich sklepów przynosi zyski dopiero po kilku latach, takie są realia. Zawsze znajdą się osoby, które opuszczają firmę w "dziwnych, dwuznacznych" okolicznościach, stąd ich awersja. Co do wewnętrzenj atmosfery to akurat przemawia na korzyść :))) Grunt, to pozywne nastawienie i to do ludzi, a nie jak się większości wydaje, do zwierząt. Oczywiście zamiłowanie do zwierząt powinno iść w parze. Co do godzin pracy, zgodzę się z anonimem "nade mną", fakt jest to dużo godzin, ale wszystko to kwestia dobrej organizacji. Zarobki... zawsze mogłoby być lepiej. Nie ma co narzekać. 1200zł, to podstawa, dochodzą różnego rodzaju premie i dodatki.
byli pracownicy zawsze psioczą na byłą pracę, zwłaszcza gdy ich się zwolni ;) Ja tam pracuję i mi odpowiada, nikt nie jest zmuszany do pracy za 200h, tylko sami się na to godzimy :) A co do premii - na nią trzeba zapracować, nic nie robisz nie ma premii, sprzedajesz - masz przemię ;) A jeszcze jak ma się fajna ekipę to można siedzieć w tej pracy, bo jeśli ktoś lubi zwierzęta to pracuje, jeśli nie to nie pracuje w zoologicznym. Wiadomo, że zawsze coś jest minusem, bo 200h to dużo, ale jeśli potrafi się rozplanować godziny wolne od pracy to jest czas na wszystko. A jeśli ktoś ma z tym problem to szuka pracy z mniejszą ilością godzin zamiast "latać" po necie i wypisywać bzdury ;)
NIE POLECAM!!! 200 godz miesiecznie za1200zł, bez szans na wyrobienie planów czyli zero premii, bałagan w zarzadzaniu, masakryczna rotacja pracowników!
Zgadzam się!!! Do tego firma straciła płynność finansową, sprzedaje swoje sklepy i zwalnia pracowników.
Bardzo podejrzana firma, kulejąca forma zarządzania, (usunięte przez administratora), wykorzystywanie zawodowe, praca powyżej przeciętnej ilości godzin - co kwalifikuje się do Pip-u, odradzam!!!