W ubiegłym tygodniu robiłem zakupy w Waszym sklepie w Siedlcach przy ulicy Kazimierzowskiej 7. Jakość obsługi w dziale nabiałowo-rybno-mięsnym od dawna budzi zastrzeżenia wielu osób z rodziny jak i znajomych, jednak opiszę dzisiejszą sytuację, która moim zdaniem nie powinna mieć miejsca, a wpływa na zadowolenie i opinie klientów. Czekałem, jako jedyny klient na stoisku z nabiałem, Pani za ladą przekładała ryby widelcem z jednego pojemnika do drugiego, nie zwracając uwagi ze ktoś czeka. Po jakimś czasie zapytała czy coś podać, poprosiłem o kawałek 20-30 dag mozzarelli pokazując na ser z OSM Kosów Lacki, już krojenie sera w takim przedziale wagowym okazało się dla Pani niezbyt łatwe, w końcu padło pytanie "35 deko może być?", przytaknąłem że tak. Odbierając zerknąłem na cenę kawałka i zobaczyłem ponad 8 zł, na serze była cena (wydrukowana na papierze umieszczonym na tabliczce) 1.99 za 100 g, więc zwróciłem Pani uwagę, że coś się nie zgadza bo 35 dag razy po 1,99 za 10 dag to około siedmiu złotych, tu usłyszałem że 1,99 to za 10 dag, więc za moje 35 dag należy się 8,62 zł, jak na cenie przyklejonej do folii z moją porcją sera, więc przekazałem ser ekspedientce by się zastanowiła. Nie zgodziłem się z odpowiedzią, zwróciłem uwagę że cena jest zawyżona, tu z odsieczą koleżance przyszła Pani II ze stoiska i powiedziała "jak ne pasuje to nie musi Pan brać, może Pan zostawić". Zaskoczony powiesziałem "słucham?" i poprosiłem Panią II o wyjaśnienie skąd ta różnica, obejrzała towar i stwierdziła "koleżanki z rannej zmiany nie zmieniły ceny i jak wyrocznia zakomunikowała "cena jest 24,90 za kilogram". Poprosiłem więc o zmianę ceny na 24,90 przy mnie, ale pozostawiłem Panie ekspedientki same, nie chcąc je stawiać w jeszcze bardziej niezręcznej sytuacji, przechodząc po chwili z drugiej strony zamrażarek usłyszałem między nimi rozmowę i słowa "upierdliwy klient". Nie wróciłem się by zwrócić uwagę, ale pomyślałem że napiszę do osób odpowiedzialnych za poziom obsługi, napisałem na mail sekretariatu Topaz, brak odpowiedzi, najwyraźniej opinie klientów nie nie są w zainteresowaniu osób odpowiedzialnych za takie incydenty. HD
Jakie za zarobki na stanowisku magazyniera?
Czy w Topaz zawierane są umowy zlecenie w okresie próbnym?
Jakie są warunki zatrudnienia w Topaz?
Czy zdarzają się nadgodziny w Topaz?
No a co myślałaś zdarzają i co najwyżej masz do odbioru te godziny nie licz że w banknotach dostaniesz chyba że to okres swiateczny
WITAJCIE PRACIWNIC SIECI TOPAZ W moim mieście powstaje duży Topaz, i myślę złożyć tam CV. Ale najpierw chciałabym co nieco sie dowiedzieć o pracy. - godziny pracy? (6-14,14-22) - czy pracownik jest na każdym stanowisku?, czy jak ktoś jest na kasie to ma kasę, a jak ktoś na mięsie to jest tylko na, stoisku. - czy na stoisku mięsnym robią, pracownicy zamówienie, czy kierownik. -jaka jest obsada kas i stoiska? Np. Czynna 1 kasa, na, stoisku 1 osoba i na sklepie 1 osoba? -czy macie kontrolę typu tajemniczy klient, lub audyt? - czy wynagrodzenie to najniższa krajowa. -jakie macie bebefity, typu, talony, paczki, imprezy integracyjne? - ogulnie mocne strony pracy i słabe strony w sieci Topaz. Wiem, pracować wszędzie trzeba, ale dobrze wiedzieć gdzie się chce iść. Bo na rozmowach mówią róże rzeczy, a później różnie może być.
Pracownik na mięsnym to na mięsnym na kasie to na kasie. Oprócz kasy musisz też wystawiać rzeczy na sklepie. Zmiany są różne ale głównie jest deficyt pracowników więc muszisz robić za 2.ogolnie praca nie jest zła jak masz dobrych kierowników. Wypłata trochę większą niż najniższa krajowa
Witam czy pracowal ktoś jako magazynier w sklepie Topaz ? I mógłby opisać jak mniejwiecej wygląda praca , jak zmianowo, i ile osób zazwyczaj na magazynie pracuje?
3tysiace do ręki odpowiadasz za niektóre działy ale co drugie weekend lub Nd-pon a czasem i wtorek wolne także nie jest tak źle no nadzwigac się trzeba niestety ale to taka robota
Jaki rodzaj umowy preferowany jest w Topaz?
jak tam system zmianowy?12/24? jak na kazimierzowskiej sie pracuje?dalej tak zle?
Z dala od tej firmy nie polecam jedna druga obgaduje nie pomagaja sb nawzajem ,krzyki za wykonana robote na porzadku dziennym nadgodziny nie placone Gdyby bylo fajnie tp by co chwila ogloszenia nie bylo ze szukaja. Zacznijcie sznowac pracownikow i siebie nawzajem jako grupa powinniscie byc jednoscia
Głupie zasady które wprowadza kierownik sklepu, mści się na pracownikach, nie raz nie daje normalnie zjeść tylko gania Nie szanuje pracowników traktuje jak psy Chyba że jej robisz po jej myśli albo żeby tylko jej było dobrze. Pracownicy nie raz płaczą w szatni bo tak im chamsko docina, straszy zwolnieniem bez powodu równie bez powodu się czepia żeby pokazać swoją wyższość, ogólnie nie polecam Pracowałam tam krótko, (usunięte przez administratora) mnie że przedłużą umowę a tak nie było z dnia na dzień straciłam robotę. Nie dziwię się że nikt nie chce tu pracować, wyzysk i szacunku zero, mobbing Nie polecam Każdy zasługuje na szacunek, tutaj go nie ma.
A to prawda, że każdemu szacunek się należy, to normalna sprawa. Ja tak to czytam co napisałaś to warunki faktycznie nie za dobrze wyglądają, bo żeby doprowadzać kogoś do płaczu to serio musi być coś nie tak. Tylko zasadnicze pytanie, skoro widzieliście co się dzieje to czemu tego nie zgłosiliście? Bo nie widzę, żebyś o tym wspominała
@Teresa jedna osoba nie zdziała dużo jak reszta się boi Musieliby wszyscy zgłosić a niestety jeżeli pracownik jest zastraszany a ma rodzinę nie myśli o siebie, tylko o dzieciach i boi się stracić robotę
No chyba, że tak, ale hipotetycznie są też inne miejsca pracy, w których może byłyby lepsze warunki. No chyba, że z tego wynika, że te warunki tutaj jednak są akceptowalne przez ludzi jednak co mogłoby oznaczać, że chyba nie jest im tu aż tak źle?
Czy to prawda ze Topaz na Wyszyńskiego zostanie zamknięty a w miejsce wchodzi jakiś inny spożywczak?
Zgadzam się w 100% z opinią dotyczącą Hotelu Hetman. Jest baaaardzo prestiżowy i nowoczesny jak i również "nowoczesne" jest traktowanie pracowników. Śledząc na bieżąco ogłoszenia o pracę np. na olx każdy logicznie myślący człowiek pomyśli, że jest coś nie tak skoro co miesiąc jest nowe ogłoszenie pokojowa/kelnerka. Jakby była współpraca to i pracownik by nie uciekał. W XXI w. pracować bez umowy?? hahaha śmieszne....Kontakt z żywnością był bezpośredni, bez aktualnych badań hmm... ciekawe co na to sanepid? Gdy upomniałam się o umowę pani dyrektor odpowiedziała, że nie ma czasu, przeczekałam niestety ale podziękowałam za taką pracę w odpowiedzi dostałam, że nie mam kwalifikacji ale jak pracowałam na czarno kwalifikacje były. Odsyłanie recepcji do innych prac tak jak w opinii poniżej prawda, restauracja/sprzątanie pokoi nie jest w obowiązkach recepcji ale jak nie ma umowy, jesteś od wszystkiego. Szkoda, że nikt "z góry" nie weryfikuje tego co się dzieje, być może jest przedstawiana zupełnie inna wersja wydarzeń. Hotel jest dookoła pod monitoringiem, bardzo łatwo można sprawdzić jak długo jeden pracownik jest na danym stanowisku.
A ile prosiłaś o umowę? :/ Jeśli to prawda, może warto zgłosić warunki panujące tam do pipu? Zawsze znajdzie się ktoś kto potrzebuje pieniędzy i zgodzi się pracować bez umowy.. przecież to wyzysk pracownika. PS. stawkę zaproponowali chociaż okej?
Panie Paczoski. Niech Pan zwroci uwage na pania dyrektorke hotelu hetman jak postepuje ze swoimi pracownikami. Hotel mial byc tak bardzo prestizowy.Hmm.... Moze i by byl gdyby pracowali tam stali ludzie a nie co miesiac ktos inny. Gdyby dyrektorem byla osoba majaca kwalifikacje do swojej posady to byc moze byloby inaczej. Brak jakiejkolwiek umowy na przez pierwsze pare miesiecy (!!!!) co jest wbrew kodeksowi pracy. Odsylanie do prac ktorych nie ma w obowiazkach (restauracja). Oszczednosc na wszystkim byle tylko dyrektorce wiecej zostało. Jak mozna trzymac pracownika bez umowy??!! Nie obawiacie sie kontroli? Nie pozdrawiam i polecam omijac te,,,miejsce pracy"" szeeeerokiiim lukiem...
Witam, pracuje ktoś na magazynie w Topazie?
Połowie pracownikom należałoby się odłączyć internet na czas trwania wirusa. Dostaliście 300 zł premi, gdzie nie wszyscy pracownicy dostali- ale w tym momencie stwierdzam że wcale wam się to nie należy. Widzicie tylko czubek swojego nosa i nic pozatym, pracodawca ma gorzej niż wy- wy macie wybór, zasiłki opiekuńcze, zwolenienia urlopy! A co ma powiedzieć Pan Paczóski ? Policzcie sobie ile go kosztowały te wasze premie gdzie nie macie grama wdzięczności- lepiej by było jakby równowartość waszych premi przekazał na szpitalne zaopatrzenie. Szpital przynajmniej umiałby okazać wdzięczność. Pracuje w Topazie 4 rok i uważam ze reakcja jest na czas, wszystkie procedury są zachowane. Nie ma się w tym momencie do czego przyczepić. Powyżej ktoś napisał że maseczki powinny być dla pracowników- taka maseczka nie urchoni Cię przed koronawirusem- musiałabyś ich mieć minimum 12 na zmiane . Ale ceny maseczek spadły, dlaczego same się nie zaopatrzyć tylko liczycie ze wszystko wam spadnie z nieba .. jestem poirytowana wasza postawa jako pracowników. Nie pasuje to na zwolnienia, a nie ciagle narzekanie bóg wie na co. Co byście nie dostali to będzie źle: Pozwolę sobie jeszcze dodać o wysokich cenach. Cen nie podnosi właściciel sklepu , a producent. Jeśli producent podnosi cenę - pan paczóski kupuje go drożej i sprzedaje drożej - logiczne! Wzrost cen jest właśnie dlatego ze ludzie rzucają się jakby miało wszystkiego zabraknąć i dzięki takim ludziom niedługo za mięso drób i inne rzeczy spożywcze będziemy płacili 3 krotnie więcej niż do tej pory. Zastanówcie się nad sobą. Zdrowia wam kasjerki.
Niestety ale wlasciciel ryzykuje tylko straty finansowe a my ryzykujemy zdrowie a kto wie moze i zycie swoje i swoich bliskich. Wiec jak mozesz porownywac obie rzeczy. Zakladam, ze pewnie jestes lalunia z biura lub kierownictwa ktora nie ma kontaktu bezposredniego z klientem. Mam tez dla ciebie rade sa dwie kasy czynne siadaj razem z panem paczoskim na kase potem pogadamy.
Droga Pani , (pracownik z 4-letnim stażem w Topazie) Na początku chciałbym stwierdzić że nie jestem i nigdy nie byłem pracownikiem sieci Topaz , ale bardzo mnie ciekawi Pani wypowiedź. Nie rozumiem stwierdzenia że - pracownicy dostali 300zł premii - gdzie nie wszyscy dostali... To dostali ta premię czy nie dostali? A jeżeli nawet Pan Paczóski przyznał premię pracownikom to domyślam się że w konkretnych sytuacjach , patrząc na obecna sytuację w kraju. Akurat uważam że pracownicy w jakimkolwiek sklepie spożywczym (nie tylko Topaz) zasługują na to by zostać docenieni przez szefa z uwagi na to najbardziej są narażenie na "zakażenie" - oczywiście mówię o tych pracownikach którzy pracują a nie wybierają opieki rządowe itp. Gdyby tak każdy kto może wybierał dni wolne które może to ciekawe ile sklepów byłoby otwarte i kto by w nich pracował? Wydaje mi się że należy Pani akurat do tej grupy co sie nie załapała na premię lub siedzi Pani sobie w biurze i nic nie wie lub nie zdaje sobie sprawy z tego z czym lub bardziej z jakimi klientami pracownicy na hali i kas muszą sobie radzić. Powie mi Pani też w jaki sposób szpital może okazać wdzięczność darczyńcom , po za wystosowaniem pisma z podziękowaniem? Będzie przyjmował pracowników sieci po za kolejnością na badania? Reakcja firmy może i na czas , ale przyczepic można się do wielu rzeczy : -brak limitów klientów na sklepie -nie każdy Topaz ma taką sama powierzchnie -sklep jest miejscem publicznym i też obowiązują w nim przepisy prawa (min dotyczące zgromadzeń) Maseczki , hmm znowu jest Pani w błędzie , pomijając fakt że maseczki nie chronią osób zdrowych przed zarażeniem , to zaopatrzenie w nie pracowników leży w kwestii PRACODAWCY zgodnie z art. 207 Kodeksu Pracy (radze się z nim zapoznać zanim cokolwiek więcej Pani napisze) , poniżej pozwolę sobie przytoczyć jedynie fragment : Art 207 KP § 2. Pracodawca jest obowiązany chronić zdrowie i życie pracowników przez zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy przy odpowiednim wykorzystaniu osiągnięć nauki i techniki . . . Jeżeli chodzi o ceny produktów to akurat nie wiem jak duże ma Pani doświadczenie w handlu i jak bardzo jest Pani rozeznana w rynku . Ceny w sklepach ustalone są wewnętrznie miedzy osobami upoważnionymi (właściciel , dyrektor , kierownik - zależy od firmy) i zależą od wielu czynników , a wzrost ceny u producenta jest jednym z wielu wyznaczników zmiany cen na półce. Nie wnikam jak było w tym przypadku ale też nie wydaje mi się żeby producenci w tym przypadku z dnia na dzień podnieśli ceny dla Sieci Topaz skoro w innych sklepach (nawet osiedlowych czy małych wiejskich) te ceny nie uległy specjalnym zmianom tak jak w Sieci. Ponadto każda licząca się sieć sklepów posiada podpisane warunki handlowe w dostawcami , podejrzewam że sieć Topaz też takowe umowy posiada i ich pilnuje, inaczej dawno by ich na rynku nie było jak Carlosa. Ceny jak Pani pisała zależne sa od wskaźnika POPYTU i PODAŻY , a to już mają na uwadze głównie i w pierwszej kolejności właściciele sklepu.
Przykro mi, muszę Cię rozczarować bo do laluni z biura jeszcze mi daleko- ale dla Ciebie mogę być i lalunia z biura ???? pracuje ten kto chce pracować- droga wolna- zwolnienie lekarskie proponuje żeby się nie narażać .. potraficie wypisywać bzdury w opiniach. Pan Zbigniew chętnie z wami porozmawia- zbierzcie się i umówcie na spotkanie :) lepiej! Załóżcie własne działaności i zobaczymy czy ktoś będzie taki mądry ????
Oj biedny ten pan Paczoski, dorobił sie na wyzysku ludzi teraz tez nie straci a skorzysta a ochłapy rzucicie i ludzie maja was po rekach całować dobre sobie...
Pewnie pracujesz w sklepie o wysokich dochodach , zajmujesz się tylko i wyłącznie swoim działem . Sklepy o niskich dochodach mają o50 procent mniejsza załogę i biegają po sklepie między odpiekiem a stoiskiem cukierniczym kasa , ucieciem ceraty i oczywiście swoje stoisko . To nie jest praca a niewolnictwo współczesne.
W innych sklepach takich jak Kaufland po każdym miesiącu przepracowanym od początku pandemię dostają 500 zł dodatku za pracę w pandemię a w topazie jednorazowe 300
Tekst napisany przez poplecznika Paczóskiego. Ile zapłacił Paczóski za napisanie tego tekstu. Starem metody.
W swoim poście Paczóski piszesz z wielkiej litery, a Bóg piszesz z małej litery. Bój się Boga człowieku nie paczóskiego
Wyszków, wyszkow... Co powiecie o Topazie na ul. Swietojabskiej?
Czy Topaz zapewnia kartę multisportu?
Wiecie, czy Topaz udostępnia laptop i telefon do pracy zdalnej?
Tak dają, tym bardziej kasjerkom. Ta siedzi sobie w domu kasuje klienta zdalnie. Klient towar odbiera w lesie pod wcześniej wyznaczonym drzewem.
A co z talonami ma święta?
Mógłbyś napisać czy poza podstawowym wynagrodzeniem obowiązują jeszcze ewentualne świadczenia dodatkowe?
Czy Topaza zadne ograniczenia nie obowiazuja? Dzis wchodzili wszyscy bez ograniczeń. Wszedł człowiek bez maseczki i nikt nawet mu nie zwrocił uwagi. Ludzie zgłaszajcie takie nie prawidłowości szkoda tych pracownikow.
Akurat za maseczkę to z jakiej racji trzeba zwracać komuś uwagę? Nie ma nakazu noszenia oprócz ludzi chorych i podejrzanych a zwykły człowiek za takiego nie uchodzi...