Pracowałam w tej fimie rok, bo dłużej nie byłam w stanie ignorować braku pomysłu na moją osobę i braku jakiegokolwiek rozwoju. Na szczęście obudziłam się w porę i tylko dzięki zmianie firmy moja kariera nabrała tempa. Firma nie potrafi wykorzystać potencjału pracowników i potrafi skutecznie podcinać skrzydła. Do firmy przyszłam z ogromnym zapałem i ze sporą wiedzą pozyskaną u poprzedniego pracodawcy, ale niestety ten rok w ILF spisuję na straty pod kątem doświadczenia. Według mnie w firmie pozostają tylko ludzie, którzy się tam zasiedzieli i nie mają odwagi lub czasu na zmiany, ewentualnie są po prostu leniwi i mają układy (uwielbiam też insynuacje szefostwa do ludzi bezdzietnych- posiedź dłużej, zrób za kogoś, bo on/ ona nie ma czasu, bo ma przecież dzieci)- tylko tak jestem w stanie wytłumaczyć chęć tkwienia w miejscu gdzie zarobki są dużo poniżej rynkowych w inżynierii czy OZE, a rozwój i awanse to tylko przez sympatię kierownictwa. Firma kreuje się na ważną w branży, jednak mało kto z branży, nie mówiąc już o laikach, wie w ogóle o jej istnieniu. Także ani nie zyskasz tam doświadczenia, ani dobrego wpisu do CV. Nie polecam.
Chyba ktoś się podszył pode mnie- nie byłam w zespole projektowym, więc wielkich umiejętności projektowania mieć nie musiałam. A Cada akurat znam :) Wystartowałam na stanowisko, które wydawało mi się atrakcyjne jednak okazało się, że na tymże stanowisku każdy pracownik wykonuje inne zdania- w zależności od sympatii kierownictwa.
Niektórzy kierownicy działów nie powinni byli nigdy zostać kierownikami. Zero przygotowania na kierownicze stanowisko, w dodatku brak realizacji w życiu prywatnym i cała związana z tym frustracja wyładowywana na mężczyznach. Czy powinno tak być ? Codzienność która wyglada tak ze w kółko jesteś poniżany w obecności współpracowników i osób z innych działów. Gdy chcesz porozmawiać rozwiązać problem cisza bo finał juz jest znany przez jedna ze stron. Przedmiotowe podejście do pracownika, intrygi, niesnaski na porządku dziennym. Nigdy więcej
Szukajá teraz na kilka stanowisk inżynierskich piping, mechanical. Warto aplikować?Jest szansa wyciągnąć 12000 brutto?
Czy teraz od nowego roku cokolwiek zmienia się w warunkach zatrudnienia? nie widzę opinii od miesięcy a zastanawia mnie praca. Kiedyś jedna Pani pisała o tym, że pracowała jedynie rok, ponieważ nie było na jej rozwój tutaj żadnego pomysłu. Czy do teraz podobne sytuacje się zdarzają?
Hej, możesz dopisać tylko, które miasto opisujesz? Zastanawiam się czy pomiędzy biurami nie ma jednak jakichś różnic. Mnie interesuje praca jako projektant instalacji elektrycznych, jest teraz oferta na dwie miejscowości, jedna jest moja
Średniak na rynku. Jedno lepiej inne gorzej. Płacą koło rynku, projekty różne. Ambitni mogą się czegoś nauczyć, szybko da się awansować na projektanta.
Nie wiem w którym dziale ale z tego co się orientuję to właśnie “ci ambitni” uciekają. Nie bez przyczyny kiedy ktoś odchodzi ludzie gratulują decyzji
Dzień dobry. Interesują mnie średnie zarobki oferowane inżynierom procesu. W ogłoszeniu nie określono wprost aby jakieś wyznaczone doświadczenie było wymagane. jak w tym przypadku kandydat jest sprawdzany na rozmowie?
jezeli jestes po studiach bez doswiadczenia na pewno mozesz zawolac 4k netto badz wiecej. dwa lata temu oferowali wlasnie takie minimum dla swiezaka ale w innej branzy
(usunięte przez administratora)
A menadżerowie też dają „gwiazdki” ludziom z ekipy? wiem, że pisali o tym, że premii nie ma i jeśli to prawda to na jakiej zasadzie reszta pracowników jest zmotywowana do angażowania się w pracę? kiedyś zaglądam tu za oferta dla projektanta, ciekawa jestem czy opisywane warunki jakkolwiek się zmieniają
Dzień dobry. czy starał się może ktokolwiek z Was teraz niedawno o prace jako młodszy inżynier sanitarny? Jeśli tak to bardzo proszę o opinie względem samej rozmowy oraz ewentualne porady. zastanawiam się na ile jest szansa, że zaproszą kogoś kto nie ma tego doświadczenia w zakresie projektowania, a zostało to oznaczone jako mile widziane
ogólnie słabe wrażenia. Poczytajcie sobie sami. Dodatkowo na minus to, że jak Jasio dołączał się do wspólnego wyjścia to nic nie można było poderwać tego wieczoru.
Czy teraz od nowego roku cokolwiek zmienia się w warunkach zatrudnienia? nie widzę opinii od miesięcy a zastanawia mnie praca. Kiedyś jedna Pani pisała o tym, że pracowała jedynie rok, ponieważ nie było na jej rozwój tutaj żadnego pomysłu. Czy do teraz podobne sytuacje się zdarzają?
Zmiany są! ale na podtrzymanie tego, co się dzieje przez ostatnie 2 lata. brak premii, praca po godzinach, telefony podczas urlopu i L4. wszystko nastawione na $$$ dla zarządu, ludzie się nie liczą. Przykre co się stało po odejściu prezesa.
Na którym stanowisku zazwyczaj można otrzymać telefon w trakcie urlopu i w jakiej tak właściwie sprawie? Zastanawiam się czy nie będąc na miejscu można mieć na cokolwiek wpływ? i tak na marginesie to nie ma tu przypadkiem telefonów służbowych?
a co to ma do braku premii, który został wskazany powyżej? Sugerujesz pracowitość w tym wypadku coś powinno jednak wpadać? Rzetelna praca będzie w końcu lepiej doceniana?
a co to za różnica na jakim stanowisku? może kierownicy mają inne umowy, ale wolne to wolne? najgorzej mają ci którzy potrafią coś zrobić bo są wykorzystywani, bo co? nie odbierzesz telefonu od kierownika? nie każdy ma służbowy, a jakiś podajesz w umowie. moze jesteś na jakimś lepszym stanowisku, ale jak byłem jako projektant, to wszędzie widać było słabe kierowanie i brak pomysłu co dalej robić, jakoś samo wyjdzie
Hej, możesz dopisać tylko, które miasto opisujesz? Zastanawiam się czy pomiędzy biurami nie ma jednak jakichś różnic. Mnie interesuje praca jako projektant instalacji elektrycznych, jest teraz oferta na dwie miejscowości, jedna jest moja
co się tu dzieje? słychać, że kluczowi ludzie uciekają? zarząd nie nadąża za rynkiem? firma fajna kilka lat temu, ale obecnie poniżej średniaka na rynku
Jak wygląda kwestia awansu w ILF Consulting Engineers Polska Sp. z o.o.? Jakie są możliwości w ramach jednego działu oraz w perspektywie całej firmy dla stanowiska projektant?
Szukają inżynierki procesu, zwróciłam uwagę, że oferta też kierowana do kobiety od razu i pomyślałam, czy nie wysłać papierów, ale najpierw bym się chciała czegoś dowiedzieć tutaj. Jak w ogóle wygląda ta nauka niemieckiego w trakcie pracy? To się idzie na jakieś szkolenie czy po prostu na bieżąco? Nigdy nie widziałam takiej opcji wcześniej. Czy jest szansa pracy za granicą w ogóle, relokacji, ktoś tak zrobił?
Lekcje są prowadzone on-line lub stacjonarnie w godzinach pracy. Zajęcia w grupach 3-4 osobowych na tym samym poziomie jezykowym. ILF zapewnia podreczniki i nauczyciela. Co jakiś czas test z wiedzy. Jest możliwość relokacji do innego oddziału ILF. Znam osoby, które przeszły do oddzialow w Monachium czy Arabii Saudyjskej, ale jak to wyglądo to niestety nie wiem.
Pracowałam w tej fimie rok, bo dłużej nie byłam w stanie ignorować braku pomysłu na moją osobę i braku jakiegokolwiek rozwoju. Na szczęście obudziłam się w porę i tylko dzięki zmianie firmy moja kariera nabrała tempa. Firma nie potrafi wykorzystać potencjału pracowników i potrafi skutecznie podcinać skrzydła. Do firmy przyszłam z ogromnym zapałem i ze sporą wiedzą pozyskaną u poprzedniego pracodawcy, ale niestety ten rok w ILF spisuję na straty pod kątem doświadczenia. Według mnie w firmie pozostają tylko ludzie, którzy się tam zasiedzieli i nie mają odwagi lub czasu na zmiany, ewentualnie są po prostu leniwi i mają układy (uwielbiam też insynuacje szefostwa do ludzi bezdzietnych- posiedź dłużej, zrób za kogoś, bo on/ ona nie ma czasu, bo ma przecież dzieci)- tylko tak jestem w stanie wytłumaczyć chęć tkwienia w miejscu gdzie zarobki są dużo poniżej rynkowych w inżynierii czy OZE, a rozwój i awanse to tylko przez sympatię kierownictwa. Firma kreuje się na ważną w branży, jednak mało kto z branży, nie mówiąc już o laikach, wie w ogóle o jej istnieniu. Także ani nie zyskasz tam doświadczenia, ani dobrego wpisu do CV. Nie polecam.
Potwierdzam że nie potrafią wykorzystać potencjalu. Zresztą na mało co mają pomysł, nie tylko na ludzi. Jest bardzo duża bezradność kierownictwa i brak umiejętności wprowadzania zmian, żeby coś poprawić.
Skoro miałaś takie doświadczenie i umiejętności to dlaczego od razu nie próbowałaś wskoczyć na wyższe stanowisko?
No bo ciężko jak ktoś ma praktycznie zerowe doświadczenie w projektowaniu, nawet zerowe umiejętności w Cadzie.
Chyba ktoś się podszył pode mnie- nie byłam w zespole projektowym, więc wielkich umiejętności projektowania mieć nie musiałam. A Cada akurat znam :) Wystartowałam na stanowisko, które wydawało mi się atrakcyjne jednak okazało się, że na tymże stanowisku każdy pracownik wykonuje inne zdania- w zależności od sympatii kierownictwa.
Niektórzy kierownicy działów nie powinni byli nigdy zostać kierownikami. Zero przygotowania na kierownicze stanowisko, w dodatku brak realizacji w życiu prywatnym i cała związana z tym frustracja wyładowywana na mężczyznach. Czy powinno tak być ? Codzienność która wyglada tak ze w kółko jesteś poniżany w obecności współpracowników i osób z innych działów. Gdy chcesz porozmawiać rozwiązać problem cisza bo finał juz jest znany przez jedna ze stron. Przedmiotowe podejście do pracownika, intrygi, niesnaski na porządku dziennym. Nigdy więcej
Ciekawa bym tylko była skąd znacie ich życie prywatne, wszyscy tutaj tak plotkują o sobie czy tacy otwarci na siebie wzajemnie jesteście? Zastanawiam się także do jakich przykładowych intryg mogło tu dochodzić z Twoim udziałem?
Były intrygi i komitywa pewnych osób. Intrygi na pewno były zeby zrobić cos w określony sposób bez komunikowania tego pracownikowi. Metody hitlerowskie
Z jakiego powodu były te intrygi? W sensie co te osoby chciały tym zyskać? Wiesz może czy nie masz takich informacji?
Intrygi za plecami, by wywalić niepasujących do układanki pracowników, którzy byli nieraz sto razy lepsi od swoich kieroników pożal się boże. Rychły koniec firmy widać już niedługo, serio z(usunięte przez administratora) i wywalaniem wartościowych dla firmy ludzi tak to się skończy. Karma wraca ????
nawet jeśli byliby lepsi to co to za powód niby? Nie robili dzięki temu o wiele lepszych wyników? nie byłoby to firmie na rękę? jak z tego rozliczają?
Nie wiem i nie wnikam bo jeśli jest milczenie podczas mojej rozmowy z kierownikiem to jest to po prostu dziwne. Kierownik ma umieć rozwiązywać problemy w dziale, No a że tu chodziło o problem który dotyczy samej kierownik to rozumiem że łatwiej było się pozbyć pracownika, który odwalał robotę innego działu i innych osób z działu :) nie polecam :)
To prawda, dużo kombinowania, brak szczerości, gadanie za plecami i donoszenie do kierownictwa zamiast porozmawiać. Taka kultura pracy. Niby na obrazku milo, ale prawdziwe oblicze zupełnie inne. Afery i obrażanie się, niektórych. To poniżanie to pewnie takie zarty, bo taki tam klimat, że kierownictwu się wydaje że tacy kumple wszysycy sa. A do tego piorą ludziom w głowach hasłami o one ilf a potem działają zupełnie w drugą stronę
Szukajá teraz na kilka stanowisk inżynierskich piping, mechanical. Warto aplikować?Jest szansa wyciągnąć 12000 brutto?
Czy firma ILF Consulting Engineers Polska Sp. z o.o. udziela pożyczek pracowniczych? Na jakie dodatkowe wsparcie może liczyć pracownik?
Ostatnio było kilka ogłoszen na projektanta branży mechanicznej, rurociągow itd.Waro aplikować?czy np. Projektant mechanik dostanie 12tys brutto ?
Firma ILF Polska za 2021 r. poniosła stratę brutto w wysokości 20 mln zł tj. ok. 20% rocznego przychodu. Gdyby nie pomoc finansowa właścicieli już dawno byłaby bankrutem. Żeby zarobić 20 mln na marży 5% trzeba przerobić 400 mln i to z sukcesem. Zatem na prostą ILF Polska przy obecnych obrotach ma szansę wyjść za circa 5 lat, a z portfelem zamówień może być krucho. Dane finansowe są jawne i można je sprawdzić na portalu Ministerstwa Sprawiedliwości https://ekrs.ms.gov.pl/rdf/pd/search_df wpisując numer KRS. To tyle odnośnie efektywności działania, kierownictwa, zarządu, itp. Najlepiej odwołać się do obiektywnych faktów, a nie spraw obyczajowych, nepotyzmów.
(usunięte przez administratora)
Proszę nie szkalować dobrego imienia firmy. Pobieżne i stronnicze opinie pozbawione jakichkolwiek argumentów nic nie wnoszą - fakty dają wiarygodny obraz potencjału i dorobku firmy (portfel zamówień, udział w rynku, specyfika i rozmach zrealizowanych projektów w skali globalnej poparte referencjami).
a co to ma do tego jak się tam pracuje i jaka jest kondycja firmy? Ja mogę rozwinąć. Pracowałem w firmie kilka lat i to co się ostatnio dzialo jest straszne. Mam wrażenie że nowy zarząd się nie sprawdza. Firma od lat mówi że słabo stoi finansowo, co rusz jakieś straszenie że słabo z gotówką i że wszyscy mają lepiej pracować. Atmosfera może była kiedyś fajna, ale na pewno nie ostatnio. Naobiecywali ludziom dobrych zmian, których się nie wywiązali, a potem nagle zaczęli zwalniac i to jeszcze tak nieudolnie że brak słów. Ta firma nie nadarza za zmianami, ma kadre nieprzygotowana do zarządzania, działa chaotycznie, nerwowo. Ludzie przeciążeni, brak kasy, ciągle nerwowa. Nie jest to najgorsza firma na świecie, niektórzy ludzie są super; ale firma pozuje na znacznie więcej niż ma do zaoferowania.
Umowa o pracę czy B2B - co się bardziej opłaca w firmie ILF Consulting Engineers Polska Sp. z o.o.? Jaką formę zatrudnienia wybierałeś/aś?
Co bym wybrała, absolutnie NIC!!!! Tu się nie da pracować, firma do likwidacji. Chyba, że chcesz tak jak ja się starać i usłyszeć po roku, że nie mamy pieniędzy na utrzymanie Ciebie. Każdy w koło chwali, ale kierownictwo wybiera najmłodszych stażem do (usunięte przez administratora). Brak słów na tą firmę, bleeeee....
Może i najmłodszych stażem ale jaki konkretny argument jest przy tym przytaczany? tego nie określiłaś więc pytam. na dzień dzisiejszy liczą się tutaj jakieś szczególne kompetencje którym nie każdy podoba? o jakie może chodzić?
Argument jest chyba taki że po prostu mają krótszy okres wypowiedzenia lub umowę na czas określony - łatwiej kogoś takiego zwolnić... W ILF-ie ciężko znaleźć jakąś logikę, potrafią kogoś zwolnić ze względu na likwidację stanowiska, a chwilę później robią na to stanowisko rekrutację, albo otwierają pokrewne stanowiska i nawet nie próbują dać ludziom z wewnątrz szansy na zmianę. Większość ludzi tam tylko wydaje się w porządku, ale po bliższym poznaniu okazują się prawdziwymi ***********. Czy tu się liczą jakieś kompetencje? Raczej nie, można być miernym, najważniejsze że wiernym :)
nic się nie liczy z umiejętności? to jeśli niczego nie potrafię mam szansę się mimo wszystko dostać? a kto potem moją pracę oceni i rozliczy? to wszystko na okresie próbnym by się działo? różniłby się jakoś specjalnie od samej już pracy?
Żaden z kierowników w tej firmie nie jest racjonalnie w stanie ocenić twoich umiejętności, bo większość z nich nie zna programów na jakich pracują podwładni. Jeśli ja po kilku latach dostaję pytanie od kierowniczki czy znam program, w którym pracuję od samego początku pracy (bo akurat kierowniczka musi wypełnić jakieś tabelki dla jej kierowników) to coś jest mocno nie tak. Oczywiście są określone terminy na wykonanie danej pracy, jednak nikt nie będzie się zastanawiał czy rzeczywiście zajęło Ci to 2 tygodnie czy może tydzień a przez pozostały tydzień oglądałaś Netflixa. Znam przypadki gdzie ludzie wręcz się chwalą tym, że się nie przykładają do pracy (i o dziwo wciąż pracują po masowych zwolnieniach). No cóż, skoro kadra kierownicza na to przyzwala i w żaden sposób tego nie kara to się im nie dziwię, jednak wpływa to mocno negatywnie na atmosferę w pracy. Jeżeli się zastanawiasz nad rozpoczęciem pracy w ILF i nie masz ambicji, to jest to praca w sam raz dla Ciebie. Jeśli jednak zależy Ci na rozwoju zawodowym to radzę się rozejrzeć nad inną firmą. Ewentualnie można spróbować wymusić na ILF jakąś ścieżkę rozwoju już przy podpisywaniu umowy, ale za bardzo bym im w takiej sprawie nie ufała, najlepiej od razu warto sobie spisać co Ci naobiecywali, a potem się z tym przypominać.
Farmazony opowiadasz, fajnie się tu teraz pracuje - na korytarzach pusto, całe biuro masz dla siebie. A na zdalnej jak to na zdalnej, posprzątać można, ugotować, dziecko przewinąć. Atmosfera 5/5 !
Ogólnie chaos. Osobom bez doświadczenia ciężko się nauczyć, bo mało jest pracowników doświadczonych, szczególnie projektantów z odpowiednim stażem. Ci co coś umieją muszą robić za wszystkich żeby robota szła do przodu. Warunki pracy ok, jak się umie odeprzeć wymuszanie nieuzasadnionych nadgodzin. Jasne i klarowne zasady rozliczania czasu pracy, jak wychodzisz np. na papierosa albo na obiad poza biuro, po 3 min system nalicza nieobecność w biurze. co jest bardzo fair. Miła atmosfera pracy. Nie skansen ze starymi dziadkami. Płatne nadgodziny jak ustalone z Kierownictwem. Plus bo nie wszędzie tak jest. Niestety potrafią bez mrugnięcia okiem dać wypowiedzenie umowy o pracę na urlopie wychowawczym.
Widzieliście, że ILF Consulting Engineers Polska Sp. z o.o. poszukuje nowych pracowników? Czy warto tam pracować?
Nie warto tam pracować. Pokażesz się z dobrej strony przez półtorej roku, nadgodziny itp. i po jakimś jednym fopa gdzie nie ma to znaczenia dla firmy i jej zarobku, tylko wewnątrz można to załatwić jesteś dla nich zero i wywalany, bo kierownikowi nie pasujesz do układanki. Oby karma wróciła do tych durniów/rnia i zwolniła ich/jego szybciej niż tych najlepszych pracowników co oni/on nimi pomiatali. Nie radzę iść tam, bo będziecie tego żałowali!!!!
Od razu Cię zwolnili bez ostrzeżenia i mówisz, że nie było to nic związanego z zawaleniem pracy? Dziwne. A czy zatrudniają równie chętnie co zwalniają, czy jednak coś tam weryfikują u kandydata podczas rekrutacji? Wiem, że ostrzegasz, ale nadal nie rozumiem dlaczego...
Szefostwo niech się weźmie do roboty, a nie pisze takie komentarze Panie Kazimierz... Tak od razu zwalniają. Ostrzegam, bo od pół roku szefostwo zwolniło samych dobrych pracowników ok. 20 ludzi to chyba coś jest z kadrą zarządzającą nie tak. Firma się sypie. Ludzie praca tu to niepewność jutra. Jakbym wiedział wcześniej, że nie mają nic na ludzi i z dnia na dzień na bruk jak (usunięte przez administratora) to bym wogóle nie tracił czasu dla tej firmy...
Planuję aplikować na stanowisko Kierownik Projektu do firmy ILF Consulting Engineers Polska Sp. z o.o.. Jak wygląda rekrutacja i z ilu etapów się składa?
Pracowałam w firmie od lat. W ILF-ie nie macie co liczyć na to że ktoś was doceni. Jeśli ktoś rozważa podjęcie tam pracy to polecam robić nadgodziny i przesadnie nie spieszyć się z powierzonymi zadaniami. Ja (usunięte przez administratora) byłam jednym z tych rzetelnych pracowników i zawsze starałam się robić powierzone zadania w jak najkrótszym czasie, a powinnam robić jak inni, siedzieć po nocach i odkładać na mieszkanie lub wczasy. Tak, moi drodzy - w ILF-ie nikt nie zawuaży że niektóre osoby wykonują tą samą pracę w krótszym czasie, a nawet z lepszym rezultatem, za to płacą za nadgodziny, co tworzy patologiczne zachowania, gdzie część zespołu potrafi zostać nawet do 2:00 w nocy (powtarzam 2:00 w nocy!) i przyjść następnego dnia na 7 rano jak gdyby nigdy nic. A potem powtórka z rozrywki. Przynajmniej pieniążki lecą na konto :) Przynajmniej kiedyś tak było, bo ostatnio w ILF-ie na nic nie ma czasu, a raczej godzin. System premiowy dla szarego pracownika nie istnieje, awanse są tylko z sekretariatu, chyba że zwolni się po kimś stanowisko. Szkoleń brak, chyba że z Programu Do Mycia Szyb, który i tak ostatecznie nie jest wprowadzany, bo po prostu się nie nadaje do projektowania dla większości branż. Z benefitów standard w branży czyli pakiet medyczny i multisport. Lokalizacja biura też w porządku dla ludzi mieszkających na Ursynowie bądź okolicach. Na plus przyjaźnie nastawieni ludzie, kierownictwo na niższych szczeblach też w porządku. Kawa w kuchni też ok, chociaż lepiej nie majsterkować przy ekspresie, najlepiej w kuchni nic nie dotykać żeby nie zepsuć :)
A to te nadgodziny jakoś lepiej płatne, że pracownicy tak chętnie chodzą? ;>
Tak, nadgodziny są "lepiej" płatne. Nadgodziny w ILF są płatne +50%, zgodnie z Art. 151^1. § 1. ust. 2 Kodeksu Pracy. Z drugiej strony godziny na poszczególne prace w projekcie są zbyt nisko szacowane, tzn. przewiduje się/rezerwuje na dane zadanie w projekcie zbyt małą liczbę godzin. Później pracownicy muszą się tłumaczyć dlaczego zadanie zajęło im więcej czasu niż przewidywano, a po prostu trudno się w takim niedoszacowanym limicie zmieścić, projekty są naprawdę wymagające.
A kto tu konkretnie zajmuje się wyliczaniem tego potencjalnego czasu? Są to osoby, które kiedyś same pracowały na tych stanowiskach czy biorą dane z powietrza?
Z tej strony nie znam procesu dokładnie. Myślę, że godziny mogą być szacowane na podstawie ewidencji godzin z innych projektów, które są uzupełniane przez pracowników w programie do ewidencji godzin pracy. Poza tym kierownicy poszczególnych działów na pewno przedstawiają szacunki z doświadczenia, a za godziny w całym projekcie "ściga" kierownik projektu. Nie mniej, z praktyki odnoszę wrażenie, że ktoś wyżej musi te godziny później zaniżać - trzeba ciąć koszty.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w ILF Consulting Engineers Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy ILF Consulting Engineers Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 21.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w ILF Consulting Engineers Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 15, z czego 0 to opinie pozytywne, 11 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!