Opinie o Niezapominajka Apteka
Koleżanka poleciła mnie do pracy przez system rekomendacji pracowników. Przepracowałam już pół roku i póki co jestem zadowolona. Od początku dostałam umowę o pracę.
a czy w tym systemie poleceń obie osoby dostają jakiś profit, czy tylko osoba polecająca?
teoretycznie masz 3 miesiące okresu próbnego i jest to czas na: po pierwsze wyszkolenie pracownika, po drugie zobaczenie jak sprawdza się na swoim stanowisku, więc jeśli zdążysz z tymi dwoma rzeczami i będą z ciebie zadowoleni to powinni przedłużyć umowę
Tylko polecająca, chociaż uważam, że powinna być jakaś premia na start dla nowego pracownika
Pracowałam przez rok. Było zupełnie okej. W sumie polecam.
Są jakieś ujednolicone godziny pracy, czy zależy od konkretnych punktów i tego gdzie są ulokowane?
To jaki obowiązuje system pracy?
Ale to jak mniej więcej te godziny pracy się prezentują:)?
No tak, ale bardziej chodziło mi w jakich godzinach w takim razie są zmiany pracownicze? :) Bo chyba jedna osoba nie pracuje od 7 do 21
Czy w Niezapominajka Apteka wypłacają dodatkowe nagrody dla pracowników?
Tak, zdarzają się nagrody dla kierowników, którzy prowadzą apteki zgodnie z oczekiwaniami pracodawcy.
Jestem klientem Apteki Niezapominajka w Suchej Beskidzkiej (przy Szpitalu ) od ponad 3 lat ! Miałem czas i sytuacje aby wyrobić sobie opinię !!! JEST ONA BARDZO POZYTYWNA . ZWŁASZCZA W PRZYPADKACH TRUDNYCH KIEROWNICTWO APTEKI WYKAZAŁO BARDZO DUŻE BEZINTERESOWNE ZAANGARZOWANIE W SPROWADZENIU LEKU NIEZBĘDNEGO W DŁUGOTRWAŁYM (JUZ PRAWIE TRZYLETNIM LECZENIU w hormonoterapii ) - i to z pozytywnym skutkiem !!!! BÓG WAM ZAPŁAĆ DOBRZY LUDZIE I TAK TRZYMAJCIE DALEJ !!!!
Hej, ktoś może pracuje lub pracował w tej firmie na terenie Rzeszowa? Jaka atmosfera , pracownicy i oczywiście jak wygląda płaca.
(usunięte przez administratora) Nie ma nacisku na sprzedaż, ale jest za jej sprzedaż premia - zmiana zasad premii, nie można już dobywać punktów do premii częścią produktów (usunięte przez administratora)teraz trzeba sprzedawać wszystkie wskazane. Na plus to, ze zamienianie wszystkiego na receptę na tańsze odpowiedniki nie ma wpływu na premię. - nie ma już kawy, herbaty, wody, mleka i Pepsi zapewnianej przez pracodawcę, sami sobie kupujemy - ograniczenie kwot na materiały biurowe i do sprzątania - brak tajemniczego pacjenta (usunięte przez administratora) - pensja uzależniona od obrotów apteki, małe możliwości podwyżki
Szanowny Pracowniku, na wstępie niniejszej odpowiedzi w imieniu Firmy pragnę podziękować za opinię w serwisie go work oraz szczegółowy komentarz dotyczący pracy w marce Niezapominajka. W tym miejscu, ustosunkowując się do spostrzeżeń podniesionych w ww. komentarzu pragnę zauważyć, że firma w której Pani/ Pan obecnie pracuje od wielu lat tworzy przyjazne środowisko pracy. Każdego dnia stara się angażować pracowników do rozwoju, podnoszenia kwalifikacji czy licznych szkoleń, które niewątpliwie są gwarancją wzrostu wiedzy praktycznej jak i merytorycznej. Jest świadoma, że inwestycja w pracownika to inwestycja w rozwój firmy. Każdego dnia podejmuje działania, które zawsze są zaplanowane i przemyślane co gwarantuje pracownikom stabilizacje i daje poczucie bezpieczeństwa. Dodatkowo pragnę podkreślić, że nie jestem w stanie odnieść się do poprzedniej atmosfery w Pani/ Pana miejscu pracy, sposobu rozliczania pracowników czy benefitów. Firma szanuje Pani/ Pana komentarz. Każda osoba ma prawo do wyrażenia własnej opinii, podzielenia z innymi osobami swoimi odczuciami i przemyśleniami. Praca stanowi istotny element naszej codzienności. W chwili obecnej żyjemy w dynamicznych czasach, które niewątpliwie dają duże możliwości zawodowe. Od Nas samych zależy w którym kierunku będzie zmierzać nasz rozwój i co jest tak naprawdę ważne w codziennej pracy. Odnalezienie tego, jest kluczem do sukcesu.
Liczne szkolenia? Poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa? Przemyślane decyzje? Hmm... nie zauważyłem jeszcze takich działań. Czekam niecierpliwie. Platforma szkoleniowa jest. Poziom szkoleń bardzo przeciętny. Wiedza ciekawa, wyszukane niuanse, na tym koniec. Decyzje może i są poddawane uprzedniej intensywnej obróbce intelektualnej, ale co do ich celności mam wątpliwości. Wrzucanie wszystkich do przysłowiowego „jednego wora” jest tego potwierdzeniem. Poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa - decyzje i och skutki są przedstawiane pracownikom zwykle po fakcie. Dokumenty z datą wstecz lądują na biurku do podpisania... itd.
Szanowny Pracowniku, w imieniu Firmy zapraszam do kontaktu telefonicznego +48 695 95 12 10 lub jeśli Pani/ Pan pragnie pozostać anonimowy to proponuję kontakt e-mail: uwagi1@apteka-niezapominajka.pl myślę, że wspólnymi siłami wypracujemy rozwiązanie i znajdziemy metodę do konstruktywnego działania w ww. obszarach. Tylko odpowiedzialne podejście do tematu nam na to pozwoli.
Na wstępie chcę wyjaśnić, że jestem tą pierwszą osobą o ksywie Pracownik (z 21 kwietnia), druga osoba to ktoś inny. (usunięte przez administratora) Odniosę się do treści komentarza, choć patrząc na całokształt to jest to po prostu pseudokorporacyjny bełkot o tym, jak to jest fajnie, choć tak naprawdę jest jak wszędzie. Czy firma tworzy przyjazne środowisko pracy? Trudno powiedzieć, to bardziej tworzy zespół w poszczególnych filiach, dużo zależy od kierownika. Zdarzało mi się być gdzieś na zastępstwie i pomimo tej samej firmy środowisko było mniej lub bardziej przyjazne. PRzyjazde środowisko pracy to pełna obsada apteki, zapewniająca spokój pracy, a jak to wygląda teraz to jeszcze napiszę. Co do rozwoju i podnoszenia kwalifikacji macie zapewne na myśli platformę szkoleniową. Jak dla mnie rozwój, liczne szkolenia (co w przypadku platformy jest omówieniem cech jakiegoś produktu) i podnoszenie kwalifikacji ma sens, gdy z czymś się ona wiąże. A jeśli pracownik szkoli się i podnosi kwalifikacje, a cały czas tkwi w tym samym miejscu, to co to za rozwój? Ja rozumiem, że w aptece nie ma jakiś wielkich możliwosci z racji specyfiki pracy (magister-zastępca-kierownik, technik na stażu-technik po stażu) ale po co to koloryzowanie rzeczywistości? Dacie nam filmik o produkcie x, a za miesiąc na celu z tymi wskazaniami jest produkt y, który musimy sprzedać i wiedza z filmu o x na nic nam się nie przydaje. W innych zawodach zdobycie nowych umiejętności wiąże się z awansem lub podwyżką. Tu nie. Te zaplanowane i przemyślane działania to mam wrażenie, że są robione przez osobę, która siedzi od lat za biurkiem a w aptece była 15 lat temu lub nigdy. Nie chcę wchodzić w szczegóły, ale odkąd firma nas przejęła, to było kilka działań, które były tak przemyślane, że zaraz były zmieniane. Ostatnie zdanie brzmi jak zachęta do zmiany pracy. Jeśli ktoś szuka rozwoju, nie znajdzie go w aptece. Znajdzie stabiliację (mam na myśli specyfikę zawodu) ale nie pięcie się po szczeblach kariery. Co do uwag, to powinniście mieć je od koordynatorów, bo im je zgłaszamy.
Teraz kilka kolejnych uwag co do firmy: - pensja uzależniona jest od obrotów apteki. Jest sztywna tabelka i nie ma możliwości wyskoczyć poza nią. W praktyce pensja w małej aptece, gdzie na jednym z dwóch stanowisk jest dziennie 120 pacjentów będzie niższa niż w aptece, w której jest 120 pacjentów dziennie na jednym z pięciu stanowisk. Taka sama ilość pracy, inny obrót całkowity, niższa pensja, tabelka mówi jasno ile pracownik zarabia. - absurdy związane z preparatami do premii. Powielają się produkty panawitu z produktami do polecania, efektem czego zamiast polecać produkt za który mamy pewną i wyższą premię, polecamy produkt za który mamy niższą i niepewną premię. Często przy gorzej idących preparatach, które z trudem sprzedajmy by osiągnąć wyznaczony pułap, mamy problem z terminującymi się - albo nie sprzedamy i coś się przeterminuje, albo nie wyrobimy premii. Rozbijanie kategorii - nawilżające krople do oczy potrafią być w trzech celach, witamina d w dwóch, krople na katar w trzech. - o ile na początku wychodziły nam fajne premie, to teraz już tak nie jest. Firma dała do zrobienia 10 opakowań, zrobiliśmy. Za miesiąc dostaliśmy 15 do zrobienia, zrobiliśmy. Na kolejny jest 25 i już jest problem, bo nie ma tylu chętnych pacjentów, którzy chcieli by to kupić. Co do przemyślanych działań, to mamy więcej kropli na katar do zrobienia niż zimą przy przeziębieniach. Owszem, alergia, ale na alergię mamy dwa inne produkty do polecania. - w wielu aptekach poodchodzili ludzie. Nie zostali zatrudnieni nowi, ci co zostali zostali poprzesuwani pomiędzy aptekami. Efekt jest taki, że apteki mają minimalną obsadę potrzebną do prawidłowego funkcjonowania. Problem pojawia się, gdy zaczynają się teraz urlopy i jak gdzieś wypadnie L4, to koordynatorki dzwonią po aptekach kto gdzie może przyjść. Problem, że nie zawsze może, bo inne apteki mają swoje urlopy. Zatrudnienie firma doprowadziła do takiego absurdu, że wiedząc, że ktoś jest na wypowiedzeniu, że ilość pracowników z tą osobą jest ilością minimalną nie zatrudnia nikogo. Ta osoba w końcu nie przychodzi i jest dramat. Ja rozumiem, że ktoś poszedł na nagłe L4, ale są sytuacje, gdy firma nie potrafi zapobiec zmniejszeinu się ilości personelu wiedząc o tym trzy miesiące przed. A to się skończy źle, bo ludzie nie chcą pracować w atmosferze wiecznego braku personelu, nie chcą dowiadywać się dzień przed, że kolejnego dnia idą do innej apteki niż swoja, kierownicy nie chcą układać przy takim zamieszaniu grafików i jeśli firma nie zapewni stabilnej ilości personelu, to będzie miała z tym chroniczny problem. W dawnej Niezapominajce różnie bywało, ale wielu pracowników jest w niej od nawet kilkunastu lat. W nowej w pierwszej chwili wydawało się, że będzie fajnie, ale póki co ten poziom zadowolenia wśród ludzi z sieci drastycznie spada. Kraków jest specyficznym rynkiem pracy w tym zawodzie, z kilkoma sieciówkami i bezproblemowymi możliwościami zmiany pracy. A pamiętajcie, że o dobrego pracownika trzeba zadbać, że zadowolony pracownik będzie dobrym pracownikiem i że zadowolony pracownik to zadowolony pacjent, a nie odwrotnie.
Szanowny odpisywaczu ,aż sie łzy cisną na to co piszesz,i że wogóle wierzysz w to co piszesz.Niestety kto przepracował tam obojętnie jaki okres czasu wie że to wszystko banały.Jeśli chodzi o stosunek pracodawcy do pracownika jesteście najgorsza siecią aptek,całkowicie poza skalą.Traktujecie pracowników jak maszynki do trzepania kasy kompletnie bez szacunku do nich .Po pięciu latach pracy u was (największy bład w życiu) i pracy u konkurencji oraz wielu znajomych pracujacych w innych sieciach ,stwierdzam że to co piszesz to bełkot ,wstydz sie. Szkoda że klienci nie są tego swiadomi.
(usunięte przez administratora)
A jak pracuje się w Dziale Ksiegowosci?
To prawda. A gdy powiedziałam że dostałam lepszą ofertę to pani bezczelnie zapytała ile mi zaproponowano
Dostaliśmy premie świąteczne. Wszyscy liczyli, że premia będzie konkretna, bo nasza apteka jest bardzo dochodowa. Premii dostaliśmy, aż 100 zł. Śmiech. Brak szacunku do wykonanej pracy i do ludzi.
Nie polecam pracy w tej sieci -powód: brak szacunku do pracownika.
1. Wynagrodzenie prawie najniższa krajowa 2. Premia zależna od tego czy zaliczymy dany pułap nie wyrobisz masz samą podstawę 3. Prawie brak możliwości podwyżki 4. Brak dodatkowych benefitow brak premii na święta Nie polecam
"Nowy Inwestor" zwolnił większą liczbę pracowników biurowych, odprawiając ich Z NICZYM. Wieloletni pracownicy otrzymali miesięczne wypowiedzenie, nie otrzymując należnej odprawy. Poziom zwalniania pracowników żenujący.
O odprawy dla pracownikow pownien zadbac byly wlasciciel, jak sprzddawal. Przeciez, to Ci pracownicy budowali majatek firmy. Ale najlepiej bylo sprzedac i wziac kase a budowniczy zostawic na pastwe losu.
Oj "zdrowie" :D niech sobie przypomnę kto i w jaki sposób wręczał wypowiedzenia ;) A więc na szczęście dla sprzedającego i nowych właścicieli CAŁKIEM PRZYPADKIEM doszło do sytuacji, gdzie w przeciągu pół roku od sprzedaży sieci liczba etatów "zmniejszyła się do 20 osób", więc zgodnie z obowiązującym prawem właściciel i nowy nabywcy nie mieli obowiązku wypłacać odpraw- normalnie urodzeni pod szczęśliwą gwiazdą, pewnie planowali wypłacić odprawy, ale "przypadek sprawił", że nie musieli ;D. Pomijając fakt, że przez pół roku zapewniano nas, że to działania zmierzające do połączenia potencjału dwóch sieci, aby być potentatem na rynku farmaceutycznym. Z przedstawionych założeń wynikało, że nie będzie jakiś bardzo dużych zmian kadrowych, szef nas uspokoił a na święta życzył nam więcej przewidywalności w nowym roku :))))
Napisze fakty. Bez opinii. Pracowałam w aptece, w której kierowniczka kazała przychodzić do pracy pół godziny wcześniej, żeby ODKURZAC i MYĆ PODŁOGI ( bo: np pani pomoc miała na popołudnie) i oczywiście nie było oddania godzin ani pieniędzy. Kierowniczka ta, wchodząc do pracy, potrafiła mówić do pracowników : (usunięte przez administratora) Ogólnie często szukała problemów w każdym. każdy miał z nią rozmowy za zamkniętymi drzwiami, na temat co robi źle. Praktycznie codziennie były takie stresujące rozmowy i wielki nacisk na Sprzedaż. Ludzie nie raz płakali po kątach. Ale było posprzątane jak w pudełku - to fakt. I ta kierowniczka stała się koordynatorem za swoje niesamowite umiejętności terroryzowania i dołowania ludzi. Byli tez fajni kierownicy- może kilku, tacy co się nie popisywali przed koordynatorem, ze tez potrafią tak terroryzować, ale nie miałam szczęścia z nimi pracować na codzień. Zarobki marne. Ludzie po studiach zarabiają mniej niż w sklepie z ubraniami ( w hm zwykły pracownik zarabia tyle, ile tam technik, a manager zarabia więcej niż mgr) Technicy i pomoce to najlepsi tam LUDZIE - tacy z ludzkimi odruchami życzliwości w pracy. Tylko dzięki nim praca była miła. Po cichu, czasem, można sobie porozmawiac i sie pośmiać, ale jak kierownik nie widzi... Oby pod nowym właścicielem było więcej szacunku dla pracowników i przyjemniejsza praca,
Szanowny Pracowniku, w imieniu Zespołu Niezapominajka dziękuję za przedstawione fakty. Pragnę podkreślić, iż wnikliwej analizie podlegają wszystkie treść zamieszczanych komentarzy. Opis sytuacji, które przytaczasz są niedopuszczalne i nigdy nie powinny mieć miejsca. Zależy Nam, aby we wszystkich aptekach każdy Kierownik traktował Personel Apteczny z należytym szacunkiem. Atmosfera w miejscu pracy jest kluczowym czynnikiem, który przekłada się na jakość pracy oraz zadowolenie Pracowników. Jest Nam niezmiernie przykro z powodu Twoich negatywnych doświadczeń. Wobec powyższego bardzo prosimy o kontakt e-mail: uwagi@apteka-niezapominajka.pl
Zmienić kierownika (usunięte przez administratora)i bedzie firma super
@pracownik kompletnie bez szans?
Z ciekawości wbiłem na ten portal, żeby zobaczyć co ludziska piszą o moim pracodawcy. Choć chyba trudno to tak nazwać, bo dla mnie to bardziej partner. Analizując statystyki rynkowe, płaca na stanowiskach magistra i kierownika jest przeciętna (podstawa+premie+dodatki), miejscami nieznacznie poniżej mediany rynkowej. Atmosfera zależy od konkretnej apteki - w kilku miałem okazję choć chwilę popracować. Są miejsca, gdzie ludzie rotują, są takie gdzie w zasadzie nie rotują. Dziewczyny wracają z macierzyńskich i pracują dalej. Co roku mogą liczyć na nieznaczne podwyżki (choć i tu są wyjątki). Byłbym ostrożny z wylewaniem wiadra pomyj na cały zespół. Z rekrutacją nie mam złych wspomnień, wręcz odwrotnie. Ilość szczegółowych i merytorycznych pytań naprawdę na przyzwoitym poziomie. Pracuję tu od kilku lat, zarówno jako magister jak i kierownik. Ktoś napisał, że nie mają marki własnej - do niedawna to był niewątpliwy atut. Teraz nieco się to zmieniło. Z dodatków pozapłacowych (nie ma szału) jest preferencyjna cena karty Multisport czy przyjemna składka na grupowe ubezpieczenie na życie. Miłym dodatkiem są fundowane przez pracodawcę kawa, herbata, mleko, woda, soki i napoje, itd. Być może zmieni się to niebawem, ale na ten moment jeszcze jest. Rozumiem frustrację wielu osób, bo mogli spotkać niewłaściwe osoby o niewłaściwym czasie. Być może ktoś miał gorszy dzień, nie opanował emocji i nieprofesjonalnie przelał to na kontakt zawodowy - niepotrzebnie. Co do obowiązków... jest ich sporo. Na tle przeciętnego "prywaciarza" jest mnóstwo papierologii, raportów, które trzeba wygenerować i przesłać - sporo niepotrzebnie angażujących czynności. Do tego nieustannie trzeba czuwać nad zamówieniami centralnymi, ponieważ często pakiety są nieadekwatne do możliwości sprzedażowych (brakuje ważnych rzeczy, nieważnych jest nadmiar). To niepotrzebne dodatkowe analizy i czynności, które odbierają czas na pracę merytoryczną. Z drugiej strony pracodawca dostarcza podstawowe pomoce do osiągania celów sprzedażowych - zestawienia, opisy produktów. Dzięki współpracy z producentami dermokosmetyków coraz częściej mamy dostęp do rozlicznych szkoleń. Od niedawna także mamy dostęp do szkoleń produktowych leków oraz suplementów. Nie wszystkie są odkrywcze, ale czasem coś ciekawego w pamięć zapadnie. Zwykle staram się balansować między skrajnościami i szukać wytłumaczenia dla na pierwszy rzut oka trudnych, niezrozumiałych decyzji. Każdy prowadzący biznes ma prawo na wolnym rynku decydować po swojemu, wymagać po swojemu i płacić po swojemu. Dlatego jeżeli macie cokolwiek do zaoferowania, jakąkolwiek wiedzę, jakiekolwiek zaangażowanie i chęć świadczenia pracy, rozmawiajcie, pytajcie, bez strachu. Życzę wszystkim, żeby trafiali do ambitnych i pozytywnie nastawionych zespołów, żeby czyli się potrzebni i szanowani. Trzymajcie się!
Jak wygląda ścieżka awansu w Niezapominajka Apteka?
Jaki jest styl zarządzania kadrą w Niezapominajka Apteka?
Żeby mowić o stylu zarządzania to trzeba miec odpowiednich ludzi na odpowiednich stanowiskach,to po pierwsze .Po drugie trzeba sie cechowac wzajemnym szacunkiem ludzi do siebie. Tych czynników w tej firmie brak.Jako średnio dystansowy w czasie były i na szczescie pracownik moge napisac iż styl zarzadzania tej firmy głownie cechuje 1 chciwość 2 gniew 3 stres 4 pycha 5 zazdrosc (usunięte przez administratora) 7 (usunięte przez administratora) 8lenistwo .Tyle .
styl zarządzania zależy od kierownika apteki w której pracujesz. Są apteki gdzie naprawdę dobrze się pracuje- mozna sie dogadać ze wszystkim. Są kierownicy, którzy naprawdę się do tego nadają, a nie tylko widzą jakieś chore cele. Prace robić trzeba, nie ma zmiłuj. Czasem trzeba zostac dłużej, a kiedy potrzebujesz- możesz szybko skończyc pracę. Każdy kij ma dwa końce. równoważny system czasu pracy może być męczący,ale pozwala na zrobienie sobie małego urlopu w środku miesiąca. Pracodawca ogólnie ok- nie ma podsłuchów, niezapowiedzianych wjazdów i robienia burz. Nie pamiętam jakiś ostrych kwasów. Zarobki to taka średnia półka- są miejsca, gdzie zarobi sie lepiej, ale będzie sie pracować w gorszych warunkach. Ja doceniałam fakt, że apteki maja jasny podział obowiązków wśród pracowników- każdy wie co ma robić. Pracodawca zapewnia fajne warunki pracy- pracownik ma dostęp do firmowej kawy/herbaty/soków/coli/ mleka itp- miło to wspominam. Miałam świetny skład z którym pracowałam, byli to ludzie, którzy przyjęli sie do pracy w tej sieci i zostali. Wszystko zależy od wzajemnego szacunku w pracy i bycia miłym dla siebie. Ja dobrze trafiłam. Mam miłe wspomnienia :) Każdy ma inne doświadczenia, moje są ok. Rozmowa kwalifikacyjna może być troche dziwna, ale nie takie rzeczy juz widziałam w pracach, żeby pytanie o wynik z konkretnego egzaminu mógł mnie zdziwić ;)
Jak wygląda praca w dziale księgowości?
A ja myślę, że czasami trzeba przyjąć niepomyślną dla nas decyzję i szukać pracy, a nie oskarżać bezpodstawnie bo firma jest ok!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Niezapominajka Apteka?
Zobacz opinie na temat firmy Niezapominajka Apteka tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 39.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Niezapominajka Apteka?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 12, z czego 3 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Niezapominajka Apteka?
Kandydaci do pracy w Niezapominajka Apteka napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.