Opinie o Wakacje.pl S.A.
Zaczynajac prace w wakacje.pl było we mnie podekscytowanie. Wszyscy byli sympatyczni, mili i pomocni. I fakt, ze większość osób faktycznie taka była. Po szkoleniu i egzaminie na dział DS. Osoby z teamu były bardzo pomocne i świetne, po za team leaderką i jedna z pracownic, która wkupiła się w jej łaski. Pomimo zgłaszanych problemów nic z tym nie robiono, sprawa niejednokrotnie była zamiatana pod dywan. Team leaderka tylko cisnęła na sprzedaże, potrafiła w chamski sposób odzywać się do nas, bo „nie finalizujecie wszystkiego podczas trwania rozmowy”. Argumenty takie jak to, ze ktoś potrzebuje czasu by skonsultować się z osoba towarzyszącą bądź czeka na zatwierdzenie urlopu nie wchodziła w gre „bo każdy sobie może tak powiedzieć”. Nie ważne czy zrobiłeś swój utarg, czy miałeś lepszą sprzedaż danego dnia to na pochwale z jej strony liczyć nie można było. No chyba, ze ulubienica, ona była wyrzucana na podium za wszystko. A prawda była taka, ze przesiadywała na taskach żeby „śmieciowe” zadania wpadały innym, a gdy dostawała cynk od chłopaka to wchodziła na ruch i zawsze miała super utargi. Nadmienić tez trzeba w jaki sposób zachowywała się do nas: wywyższała się, podkradała sprzedaże, była chamska, obrażała i obgadywała wszystkich, pokazywała filmiki lub opowiadała pikantne historie ze studytour (na których była Ona lub jej partner). Każdemu przysługiwała przerwa 50 minut, ale dostać się na nią? Często trzeba było wstrzymywać potrzebę, a gdy ulubienica chciała, to przerwę miała i co chwila wychodziła z TL na papieroska (przesiadywała na przerwach co najmniej ponad godzinę). Brak sprawiedliwości i siejącą ferment koleżanka spowodowała, ze odszedłem. Ile można pracować w tak toksycznym środowisku? Praca sama w sobie jest świetna, choć faktycznie przepisy odnośnie premii zmieniały się często i końcowo otrzymanie fajnej premii było ciężkie. Choć wiele osób zdobyło moja sympatie i tęsknie za nimi, to trzeba było odejść by TL i jej faworytka dalej mogły robić swoje.
Dobrze, że dzielisz się z nami tą opinią. Zwracamy szczególną uwagę na atmosferę w pracy i relacje. Szkoda, że podczas zatrudnienia nie skorzystałeś z możliwości zgłoszenia sprawy do HR i Rzecznika Etyki. Może moglibyśmy zareagować i udzielić wsparcia. Cieszy fakt, że mimo wszystko dobrze wspominasz pracę w Wakacje.pl i poznałeś wielu, mamy nadzieję, że na długie lata, znajomych. Każda taka opinia jest dla nas bardzo cenna i pomaga pracować nad kulturą organizacyjną i jej dysfunkcjami, które pojawiają się nawet w najlepszych środowiskach pracy. Dzięki!
Większych bzdur nie słyszałam, nie znam nikogo kto siedziałby ponad godzinę na papierosku, kto w sposób chamski by się wyrażał, bo po prostu grupa na to by nie pozwoliła, akurat siedzenie na zadaniach doskonale widac po czasie rozmowy, który jest najwyższy u osob, które nie są posądzane o kumoterstwo, kazdemu przysluguje przerwa 50 minut, ale wiele osób źle ją interpretuje, ta przerwa to suma przerw od komputera za każdą godzinę jest 5 minut, firma nie ma obowiązku dawania kazdemu przerwy nawet 10 minutowej, poza 1 przerwą ustawową, ma obowiązek po kazdej godzinie dać przerwę OD KOMPUTERA, teamleaderki i supervisorzy są miedzy młotem a kowadłem, muszą pilnowac kolejki zadań i nie wszystkim mogą dać status od razu, ale najlepiej roszczeniowo żądać, bo mi się należy.
To proszę mi powiedzieć czy to, ze wybrani pracownicy chodzą sobie na papierosa z TL (będąc na administracji) jest fair w stosunku do innych? Bo jakoś mi się nie wydaje. To co Pani pisze, ze ma się 50 minut przerwy wliczając w to 5 minut (na każda godzinę pracy) to jest prawda. Ale wykorzystanie tego jest trudne właśnie przez takie układy co niektórych osób.
"kto w sposób chamski by się wyrażał" Może nie jestem w grupie wraz z "tą osobą", jednak wielokrotnie słyszał*m, wyrażenia typu "on jest (usunięte przez administratora)" " lub "Czy jego (usunięte przez administratora)" Gdy coś poszło, nie po jej myśli. I podejrzewam, że nie jestem jedyną osobą, bo dźwięki niestety niosą się po sali i pół DS musi tego słuchać...nie słyszą tylko Ci, którzy nie chcą słyszeć. Pojawiały się również określenia typu (usunięte przez administratora) w odniesieniu do współpracowników, także pomijając temat przerwy, o której niestety nie mogę się wypowiedzieć, bronienie tej osoby przed ewentualnymi konsekwencjami jej działań jest równoznaczne z daniem jej zgody na tego typu chamskie teksty i zachowania.
Ta firma nawet nie zasługuje na podzielenie się opinią „współpracy” z Nimi. Otoczka jaką robią jak to u Nich jest super praca, zderza się z rzeczywistością już w pierwszych dniach pracy. Chcesz iść na przerwę? Poczekaj, tylko wyliczą 20% obsady i ustawią odpowiedni limit… Czasami jak się nic nie dzieje to go podniosą do 1 os. więcej, ale nie daj Boże wisi połączenie to już zapomnij (nawet jak 10 os. czeka łaskawie na zadanie). Myślisz sobie „skocze szybko na zadaniu”, proszę Cię, zanim wyjdziesz z sali już dostaniesz reprymendę, że masz czelność opuścić stanowisko pracy na swoją potrzebę fizjologiczną… Oczywiście ulubiony zwrot od mistrza gry w FIFE na konsoli „ja tu jestem od ustawiania limitów”. Na palcach jednej ręki można policzyć kto z aktualnej Kadry Działu Obsługi Posprzedażowej, nadaje się na swoje stanowisko (reszta to nawet nie ma wiedzy, żeby zostać konsultantem w tym dziale). Nie wspomnę o bezczelności osób postawionych wyżej niż konsultant (plotkowanie i wyśmiewanie konsultanta to rzecz codzienna, którą śmiało mogą Sobie wpisać w doświadczenie). Wymagania są conajmniej śmieszne patrząc na zarobki, które są (firma uważa, ze są adekwatne do wykonywanej pracy. Tak? To zapraszamy na obsługę Klienta, ciekawe jak się uwiną w 6 minut i 20 sekund, wciskając Klientowi jeszcze dodatkowe produkty, które kończą się reklamacja, bo myślą, ze to mają w cenie…). Chcesz z dzieckiem pojechać na wakacje? Poczekaj na ferie zimowe, wtedy możesz wziąć urlop, kiedy dziecko tez będzie miało wolne. Praca sezonowa, w tym przypadku nie oznacza premii sezonowej (firma musiała dać zatrważające podwyżki, dzięki którym w końcu nie martwisz się o bilet miesięczny, bo tylko na to będzie Cię stać). Jedyne co tej firmie się udało, to tylko ludzie. To oni Cię wspierają i motywują każdego dnia, żeby chciało Ci się tam pracować. To jest prawdziwy zespół, z którym tkwisz w tym bagnie. Podsumowując… najgorszemu wrogowi nie poleciłbym tej firmy. Nie przyjmują żadnych uwag do siebie, jeżeli masz coś do powiedzenia i niewyparzony język, pożegnają się z Tobą szybciej, niż Ci się wydaje. Utrzymać dobrego pracownika? Po co, skoro przy kolejnej rekrutacji zatrudnią nowych…
Praca w WAKACJE.PL daje tyle świetnych możliwości samorozwoju... -Można wyćwiczyć "stalowy pęcherz" dzięki temu, że narzucane są limity osób na przerwie, nie wspominając już o tym, że nawet jeśli uda Ci się już wbić na przerwę, poprzez "błąd systemu" możesz zostać z niej zrzucony. -Praca ta uczy również bycia bardzo "plastycznym" ponieważ oddając grafik, marne są szanse na to, że otrzyma się go zgodnie z prośbą, mimo zgłaszania np. egzaminu zaliczeniowego na studia. - W odniesieniu do powyższego podpunktu, po zgłoszeniu niemożności pojawienia się do pracy w danym terminie, możemy spodziewać się tego, że zamiast odrobić stracone 8h pracy w inny dzień, zmuszą Cię do przyjścia np. na 12h. I dopiszą dodatkowe godziny bez wcześniejszego zatwierdzenia tego z pracownikiem, tłumacząc przy tym, że jest to dla Twojego dobra, bo przynajmniej nadrobisz narzucony na Ciebie, niemożliwy do wyrobienia cel sprzedażowy. -Dzięki tej pracy nauczysz się oszczędności, bo zarabia się tu dobrze niestety tylko na samym początku. W późniejszych miesiącach pracy ciężko jest sprostać narzuconym oczekiwaniom. A jeśli firma zauważy, że pod koniec miesiąca spora część osób wyrobiła target, w kolejnym miesiącu jest podwyższany, byleby nie płacić premii. - W zależności od tego, do jakiej grupy sprzedażowej zostaniesz przydzielony, możesz spotkać się również ze srogą niesprawiedliwością, ponieważ są osoby, które mają więcej przywilejów i mogą więcej, ponieważ wiedzą, jak i komu się podlizać oraz są takie, które nawet nie zostaną pochwalone za dobry wynik, bo nie biegają do biurka swojego TL z każdą drobnostką, nawet taką, która nie dotyczy pracy. -A może miewasz też tak, że siedzisz w domu w dzień wolny i nie wiesz, co ze sobą zrobić? Na to również nasza kochana firma ma rozwiązanie, Twoi TL obrzucą Cię "motywującymi" tekstami i poradami, jak lepiej sprzedawać, bądź poproszą Cię o przyjście do pracy, mimo że np. to twój jedyny dzień wolny. -W każdej pracy zdarzy się dzień, gdy będzie "nudno" ale nie tutaj! Wiecznie psujący się system i niemalże codziennie występujące awarie sprawią, że masa poirytowanych klientów urozmaici Twój dzień oraz słownik o kilka "ciepłych" słów. -Nie będziesz musiał się również wysilać, aby sprostać oczekiwaniom klienta i znaleźć ofertę dopasowaną do jego potrzeb, ponieważ w pierwszej kolejności będziesz proponował "oferty dnia" które jak się okazuje, mogą być nieaktualne oraz "oferty dedykowane" które są droższe nawet o 2k w porównaniu do pozostałych. Jednak są to oferty podane na tacy! Bez głębszego szukania. Także, jak najbardziej chciałbym polecić pracę w WAKACJE.PL, wszystkim osobom, które chciałyby nauczyć się prawdziwego życia w ciągłym stresie, biedzie i niesprawiedliwości
Z moją partnerką kupiliśmy wakacje na 21 maja, 18 marca wpłaciliśmy 1447 zł zaliczki. Niestety musieliśmy zrezygnować z przyczyn prywatnych więc nawet zmiana terminu nie wchodziła w grę. Pracownik wydzwaniał że koniecznie musimy już zapłacić całość albo wybrać termin inny więc zdecydowaliśmy że rezygnujemy wiedząc że do wycieczki jeszcze mnóstwo czasu ponad półtora miesiąca to na pewno część zaliczki zostanie zwrócona. Niestety myliliśmy się, nie informując nic zaakceptowali nasza rezygnację i oddali tylko 37 zł więc jeśli myślicie że zaliczka zgodnie z prawem jest zwrotną to nie tam. Pani Martyna (usunięte przez administratora) na lini najwidoczniej się cieszyła że zarobili sobie 1400 zł i szukają następnego jelenia.
Nie mamy wpływu na to, kto dodaje opinie i w jakim kontekście. Taka jest polityka serwisu Gowork.
Ogólna ocena rekrutacji uważam za dobrą. Były dobrze dobrane pytania co do stanowiska, ale... Aż 3 rozmowy rekrutacyjne to za dużo. Na pierwszej rozmowie poczułem brak poszanowania do zdobytego doświadczenia od jednej osoby. To smutne jak ktoś zaczyna mówić "To niemożliwe, że w tak krótkim czasie...". Podobno własne biurka są zarezerwowane dla osób, którzy są min 3 razy w tygodniu w biurze (serio przy tak ważnym stanowisku?). Po otrzymaniu informacji o trzeciej rozmowie poczułem że trzeba to przerwać, ponieważ uważam to brak profesjonalizmu, ale jednak spróbowałem. Na spotkaniu byli wszyscy team leaderzy, którzy zadali po jednym pytaniu (z czego prawie wszystkie zdublowane z pierwszej rozmowy), jednocześnie odnosiłem wrażenie że bali się pytać. Brakowało jeszcze osób z przyszłego teamu... Po tym spotkaniu stwierdzili że nadaje się na "Tech Leadera" (z czego byłem 2 lata "Team Leaderem") i podziękowali mi. Uważam że ta trzecia rozmowa to była jedna z najgorszych rozmów jakie prowadziłem do tej pory, a również rekrutowałem inne osoby. Teraz już wiem dlaczego ogłoszenie jest już kilkanaście miesięcy na ich stronie.
Pierwsza rozmowa dlaczego team leader, co cie motywuje do tej pracy, ogólne poznanie się, druga techniczna, na trzeciej to powtórka tego co było na pierwszej
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Początkowo wszystko bardzo fajnie się zapowiada i tak rok po roku zaczyna wszystko kuleć. Najpierw zarabiasz sensowne pieniądze później nawet nie dostaniesz premii sezonowej. Menagerki na DOPie uśmiechają się do Ciebie a później słyszysz jak plotkują o konsultantach na pół sali. Mamy się zachowywać, nie rozmawiać, tylko pracować, a one same śmieją się na pół sali oglądając Patostreemy. Jedyny rozsądny team leader (usunięte przez administratora) Osoba surowa, ale bardzo pomóc i jedyną osoba, która ma widzę na temat swojego procesu, bo reszta najczęściej tylko udaje, że pracuje - gra w FIFE przez pół zmiany a później słucha muzyki.
Źle się można poczuć.. Nigdy nie zapomnę jak jeden z pracowników wprost mówił o innych 'mięso armatnie'.
System premiowy moze i jest przedstawiany pierwszego dnia pracy ale ulega ciągłym zmianą a progi z miesiąca na miesiąc sa coraz wyższe i coraz mniej realne do wykonania, wygląda to tak jakby firma sprawdzała ile maksymalnie jest wycisnąć z pracownika az sie zwolni.
potwierdzam, jeszcze targety są ogłaszane w 2gim tygodniu, zeby bron boze wiecej premii nie wyplacic. Szanujacy sie specjalisci odchodza albo sa zwalniani bo mają odwage myśleć i ogarniać coś po swojemu, i jak sie wybijasz to cie scinaja jak owce. w takim zwyklym salonie z taka wiedza 3500 na reke to podstawa a tu daja tyle brutto (bo musza)
Praca w Call Center ma to do siebie, że robi się wyniki. Nie jest łatwo, ale też nie można narzekać. Robotę robią ludzie!
Czy pracownicy Wakacje.pl S.A. mają możliwość uczestnictwa w jakichś formach integracji?
Zdecydowanie odradzam korzystanie z portalu wakacje.pl. Oferta wycieczek jest nieaktualna, na stronie widnieją oferty hoteli, w których nie ma już od dawna miejsc, ale żeby się o tym przekonać, należy dokonać rezerwacji i wpłacić pełną kwotę wycieczki. 4 maja wybrałam hotel z oferty wakacje.pl, a w związku z tym, iż rezerwacja była z koniecznością natychmiastowej zapłaty, a przy hotelu widniał dopisek "na zapytanie" zadzwoniłam z pytaniem, czy mogą sprawdzić dostępność w hotelu przed wpłaceniem przeze mnie pieniędzy. NIE! NAJPIERW NALEZY WYCIECZKĘ OPŁACIĆ! Po wpłaceniu całej kwoty wycieczki dostałam informację, że w hotelu nie ma wolnych pokoi, po czym skontaktował się ze mną pracownik działu sprzedaży oferując pomoc w wybraniu innego hotelu. Wskazałam więc inny hotel, który wg pracownika był dostępny (ale tylko się upewni) i kiedy po następnych 30 minutach oddzwonił z informacją, że również w tym hotelu nie ma miejsc, nie zgodziłam się na dalsze "przedstawianie ofert", tylko poprosiłam o zwrot wpłaconej kwoty. Co ciekawe, następnego dnia bez problemu dokonaliśmy rezerwacji interesującej nas wycieczki w biurze organizatora; Niestety, nie możemy opłacić wycieczki, gdyż nasz pieniądze od pięciu dni są w posiadaniu wakacji.pl. Cztery lata temu wakcje.pl nie założyło nam rezerwacji wycieczki do Tunezji (pomimo przyjętej zaliczki) przez co nie polecieliśmy na wczasy i od tamtej pory unikaliśmy kontaktu z nimi, niestety BP Orex Travel, które miało w ofercie interesująca nas wycieczkę ma bardzo nieczytelną stronę, stąd próba rezerwacji na wakacje.pl. Ostatnia. Brak aktualizacji nie tylko cen, ale nawet dostępności, wygląda na chwyt mający na celu złapanie klienta, który po wpłaceniu pieniędzy dla świętego spokoju wybierze inną wycieczkę, która słabo się sprzedaje. Teraz czekam tylko na swoje pieniądze, a jeśli nie odzyskam ich w terminie w jakim muszę zapłacić za wycieczkę w orex travel i wycieczka znowu mi przepadnie, zgłoszę wyłudzenie.
Cześć, może ktoś się wypowiedzieć o zarobkach jako franczyzobiorca?
Jedne z niższych -dla franczyzbiorocow- zarobków prowizyjnych w sieciach franczyzowych biur podróży, ale jednak najbardziej rozpoznawalna marka w Polsce która przyciąga więcej klientów niż inne sieci.
1 - nieprawda, jeżeli masz jakiś benchmark rynkowy, chętnie się zapoznam. 2 - potwierdzam!
Na rozmowie wstępnej obiecywano takie profity, że bez namysłu zgłosiłam się na szkolenie (płatne dopiero po przepracowaniu ponad 150 h - o czym nie wspomniano). Szkolenie przeszłam celująco. Czar prysł gdy zaczęłam pracę. Ciśnienie na sprzedaż jest tak duże, że już po pierwszym tygodniu byłam zrezygnowana. Menagerka wysyłała 10 razy dziennie listę kto ile sprzedał , ile czego brakuje i ciągle była niezadowolona. Premia ucinana jest za wszystko. Klimat beznadziejny, starzy pracownicy stażem nie chcą pomagać młodym. Najgorsza firma i praca w jakiej miałam okazję pracować. Umiejętnie zniechęcili mnie i odeszłam bo szkoda zdrowia i nerwów. Praca w każde święto (czy to Wigilia, Wielkanoc czy Święto pracy). Nikomu nie polecam firmy wakacje.pl
Jestem byłym pracownikiem działu posprzedażowego w wakacjach. Praca sama w sobie jest w porządku, zarobki może nie są najwyższe, atmosfera panująca w większości działu rekompensuje wszystko. Atmosferę i prace zaburza jeden TL, zarządzający grupa (usunięte przez administratora) Jeśli zamierzacie podjąć się pracy na posprzedaży zróbcie co w waszej mocy, aby tam nie trafić. TL albo przesiaduje i słucha muzyki na słuchawkach lub gra w Fife (tak w firmie jest ps i gry, w które można grać na przerwie) dla tego menagera przerwa to praktycznie 8 godzin pracy. Do tego jest niesympatyczny, nie ma żadnej wiedzy dotyczącej pracy, a także bywa chamski w stosunku do innych osób. Osobiście słyszałem na sali jak podnosi ton do innego TL. Jeśli chcecie trafić pod dobre skrzydła to warto trafić (usunięte przez administratora), pozostałe zespoły również maja dobrych przełożonych ale ta dwójkę wspominam najmilej.
Pracowałam prawie rok czasu na CC. Były lepsze i gorsze chwile, ale więcej było tych lepszych. Firma regularnie prowadzi szkolenia, które bardzo dobrze wspominam. Szkolenia są prowadzone przed bardzo sympatyczne, otwarte osoby i są interesujące. Oczywiście wyjazdy i imprezy integracyjne tez na plus. Wyjazd na Dominikanę w zeszłym roku był idealnie zorganizowany, minusem był standard hotelu, ale mysle, ze jak za praktycznie darmowy wyjazd nie można było narzekać. Było naprawdę świetnie. Firma w nowoczesnym budynku, pyszna kawka czy herbatka, ładna kuchnia. Często były organizowane obiadki, śniadania, kiermasze i td. Minusem przy pracy był spory hałas, ale zawsze mozna zainwestować w swoje słuchawki wyciszające. Wszystko byłoby naprawdę okej gdyby nie kwoty na koncie. Pracodawca ciagle podnosil poprzeczkę jak chodzi o targety i td, przez co coraz trudniej było o premie. Finalnie sporo stresu, zaangażowania, walki cały miesiąc i troski o klientów za najniższa krajową. Ostatnie miesiące były takie, ze na grupę powiedzmy 20-osobową 3-4 osobom udało się dostać premie. Minusem były również regułki, które trzeba było klepać klientom za każdym razem na przywitanie i obowiązek naciskania na zakup dodatkowych usług nawet jak wiedzieliśmy, ze klient nawet nie chce tego słuchać. Pozdrawiam!
Wiecie, gdzieś trzeba pracować - jakieś doświadczenie się przyda potem w życiu (i CV), rachunki trzeba płacić, zakupy robić i takie historie. Jeżeli chodzi o linię wsparcia (czy jak to się nazywa, już nie pamiętam) - to ogrom pracy i najniższą krajowa. Jedyny plus - wszystko w miarę transparentne (stawka, warunki), przejść rozmowę też nie jakoś ciężko - biorą wszystkich. Summa summarum - jako pierwsza praca dla raczej odpornych młodych. czy czegoś się nauczysz? Bezmyślnie klepać regułki, no i będziesz mógł wpisać do CV -.praca w obsłudze klienta. Typowa praca na słuchawkach, typowe klepanie regułek. Jak nigdzie więcej nie biorą - to można się przebujać do następnej lepszej okazji.
Od czego by tu zacząć... sam początek pracy jak i szkolenie jest super :) dowiadujesz się dużo ciekawych rzeczy, trenerzy opowiadają o studies; no praca marzenie ;) niestety im dalej w las tym prawda wychodzi na jaw xD pracuje na DOPie - zakres obowiązków i ogromnego stesu jakiego mozesz zaznac podczas obsługi klienta kompletnie nie adekwatny do wyplaty w wysokosci najnizszej krajowej. Gdy prosisz lidera o pomoc to albo wgl nie otrzymujesz pomocy albo dostajesz od niego polecenia poza droga oficjalna, najczesciej konczy sie to bledem obslugi i wpada ci reklamacja bo nie masz potwierdzenia ze robisz cos za zgoda lidera. Jeśli szukasz pracy na 3 msc to super, ale zastanów się czy warto ;)
Dobrze że z tego szkolenia chociaż coś wyniosłeś. Co za obowiązki dokładnie tam miałeś, jeśli mogę się dowiedzieć? Klienci zdarzali się problematyczni? No i jeszcze co do tej kasy to nie ma tak, że po przepracowaniu określonego czasu pensja rośnie? Bo tego nie napisałeś. Muszę pomyśleć, czy tu aplikować.
A w którym miejscu on napisał ze wyniosl cos ze szkolenia? chyba drobna aberracja sie wkradła :) raczej calosc jego wypowiedzi sugeruje zgoła odmienny stan rzeczy, co prowadzi nas do wprost przeciwnej konkluzji :) pytanie o problematycznych klientow - wisienka na torcie :)
Jak szefostwo w Wakacje.pl S.A. traktuje ludzi?
Z szacunkiem i troską o pracownikow, takiego prezesa jak Dariusz Górzny, nie mialam nigdy, na wszystkich spotkaniach przedstawione są czytelnie kierunki rozwoju firmy, nieraz byly sytuacje stresogenne (pandemia, wojna), jednak szefostwo robi wszystko, by pozostawić jak najwiecej pracownikow (dodatkowe projekty). Warto wspomnieć o integracjach, są zawsze ciekawe, a tegoroczna odbedzie sie na Dominikanie, nie kazdego byloby stać na taką wycieczkę, wiec ma okazję spelnic swoje marzenie i zobaczyć ten piekny kraj,
Dokładnie takie same mam odczucia po pracy w tym miejscu. Pracowałam prawie rok w wakacjach i uważam że był to czas stracony zarówno pod kątem rozwoju zawodowego (te same powtarzalne zadania). Do tej pory z powodu stresu poniesionego w tej pracy korzystam z pomocy psychologicznej. Opowiedziała bym chętnie więcej, ale niestety nie na forum publicznym.
Szkoda tylko że ten wpis-odpowiedź strasznie trąci autoreklamą. Osoba zapytała się o to, w jaki sposób są traktowani pracownicy w Waszej firmie, a dostała od Was odpowiedź że można jechać na wycieczkę na Dominikanę... To już nawet nie jest zabawne.
odpowiedziala zgodnie z zapytaniem, tak są traktowani wlasnie, nagradzani wyjazdem integracyjnym
I ta nagroda dotyczy wszystkich zatrudnionych, czy trzeba spełnić jakieś określone przez firmę cele? Jak często takie integracje się odbywają?
Bardzo dziękujemy za opinię. Czy możesz nam wskazać proces rekrutacyjny, w którym brałeś/aś udział? Codziennie dbamy o pozytywne doświadczenia kandydatów biorących udział w rekrutacji. Zależy nam na tym, aby dokładniej zweryfikować ten temat. Z góry bardzo dziekujemy.
Hej! Na jakie zarobki mozna liczyc na stanowisku Specjalista ds. Contentu? Więcej od średniej krajowej jest realne w tej firmie?
Sama praca nie jest najgorsza. Niestety zarobki są na tragicznym poziomie. Już sam fakt, że przy obecnych rekrutacjach na konsultanta oferują najniższą możliwą (zgodnie z prawem) stawkę godzinową daje wiele do myślenia. Wyjazdy integracyjne to nie wszystko, jeżeli w ciągu roku ludzie zastanawiają się czy zrobić zakupy na obiad, czy zapłacić rachunki :)
Transparentnie od samego ogłoszenia, poprzez kontakt z wirtualnym i prowadzącym proces rekruterem, informujemy o stawkach za każdą przepracowaną godzinę, o premiach oraz zakresie obowiązków. Podjęcie pracy w Wakacje.pl to suwerenna decyzja każdego z kandydatów. Oczywiście, że zagraniczne wyjazdy integracyjne to nie wszystko, zgadzamy się, dlatego oprócz nich: jako nieliczni płacimy za szkolenia wdrożeniowe, oferujemy bezpłatne wyjazdy studyjne, dwa gwarantowane eventy na rozpoczęcie i zakończenie sezonu, mnogość szkoleń (specjalistycznych i produktowych), dostęp do platformy wellbeingowej (gdzie można się rozwijać, skorzystać z pomocy psychologa rodzinnego, dziecięcego, zadbać o swój dobrostan i skorzystać z pomocy fizjoterapeutów, coachów, psychoterapeutów, ekspertów w różnych dziedzinach) dostęp do platformy benefitowej (wzrost dofinansowania o 100% vs ubiegły rok). Dodatkowo zawsze jest możliwość awansowania na wyższe poziomy eksperckie, co zwiększa wysokość podstawy. Można też awansować, lub zmienić stanowisko w ramach rekrutacji wewnętrznej. Co też poszerza horyzonty. Wystarczą chęci;) W każdej branży i na każdym stanowisku związanym ze sprzedażą, lwia część wynagrodzenia pochodzi właśnie z systemu premiowego. Średnie wartości premii są bardzo duże, co też chwalą inni byli/obecni pracownicy w opiniach dodanych poniżej. Oczywiście z pełnym zrozumieniem dla Twojej percepcji. Pozytywnego dnia.
Przy awansie o którym wspominasz jest dość znaczna podwyżka? Czy obowiązków więcej a pensja zostaje taka sama tylko można dorobić z premii?
Cześć ???? Czy ktoś mógłby się wypowiedziedzieć na temat zarobków na stanowisku project managera?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Wakacje.pl S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Wakacje.pl S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 80.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Wakacje.pl S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 58, z czego 13 to opinie pozytywne, 31 to opinie negatywne, a 14 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Wakacje.pl S.A.?
Kandydaci do pracy w Wakacje.pl S.A. napisali 7 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
