(usunięte przez administratora)
najlepsza afrodyta
Komornik już tam wszedł. Nie odzyskany swoich pieniędzy.
Pieniedzy jak nie bylo tak nie ma... : oczywiscie nikt nie wie... Jak zwykle...
Mija kolejny miesiąc bez pensji.
Nie ma żadnej rozmowy kwalifikacyjnej. Sposób rekrutacji to kompletna porażka. Nikt nie zwraca uwagi na kwalifikacje. Nie czytają dokumentów aplikacyjnych. Przyjmują wszystkich. Nie mają pojęcia kogo tak naprawdę zatrudniają. Spisują dane z dowodu i odsyłają na halę do pracy
Kiedy mogę zacząć pracę?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Jedna wielka masakra! Czekać kilka miesięcy na wypłatę to jest śmiech na sali!
prawda narobisz sie i to za darmo a jeszcze cie wyzwia brugastki wredne i czesto narobane podobno wpyneły wnioski do sadu o wypłaty i do pipu ktos ich potpiepszył ze nie płaci kasy
A dziwisz się, że ich ktoś w końcu podpieprzył? Ja również powinnam już dawno dostać wypłatę a jej jak nie ma tak nie ma... I jak zwykle nikt nic nie wie... I też już chyba nie widzę innego wyjścia niż sąd czy coś innego...
Czasami żeby dostać swoje nadgodziny to trzeba się troszkę tam nachodzić i się o nie ''prosić'' bo szefowa za bardzo skłonna do wypłacania ich nie jest a juz nie wspomnę o wypłacaniu pensji ... W umowie jest napisane, że pieniądze wypłacają w ciągu 30 dni od dnia zakończonej umowy... Niestety to nie jest tam przestrzegane. Jeśli w ciągu tych 30 dni dostaniesz swoje zarobione pieniądze to na prawdę jest to cud w tej firmie, ale zazwyczaj czeka się o wiele dłużej niż te 30 dni i nikogo nie obchodzi, że Ty też potrzebujesz kasy ...
O dziwo mają pracowników.. Tylko nie wiem po co zatrudniają tyle ludzi w czasie sezonu, każą im zostawać jak najdłużej, a potem i tak nie maja z czego Ci wypłacić kasy. Czekanie tam na pensje 2-3 miesiące to norma, czasem nawet więcej. Niestety osoby pracujące tam na stałe też nie mają kolorowo... Czekanie tyle na swoje zarobione pieniądze i jeszcze proszenie się o nie to po prostu śmiechu warte ...
Dokładnie tak! Zdecydowanie popieram poprzednią opinię. Praca zbyt ciężka nie jest tylko właśnie panująca tam atmosfera jest okropna... Pracujesz praktycznie cały czas w stresie bo nigdy nie wiesz co i kiedy im się nie spodoba i jak zaczną na Ciebie drzeć pysk na całą hale... Do co wypłaty czeka się na nią kolejny miesiąc po skończonej umowie lub nawet dłużej i nikogo nie obchodzi to, że ktoś nie ma za co żyć czy zapłacić podstawowych opłat ... Nie robisz nadgodzin to też od razu afera tylko szkoda, że potem wielka pani szefowa nie garnie się do wypłacenia pieniędzy za nadgodziny, zbywa człowieka jak się da ... Nigdy więcej tam nie wrócę i nie polecam tam pracować ...
Osobiście nie polecam nikomu pracy w tym miejscu i nie mam tutaj na myśli ciężkości pracy bo wiem, że w wielu innych zakładach jest ciężej, chociaż to nie oznacza, że tutaj jest łatwo, bo wcale tak nie jest. Mam na myśli otoczenie i "wykwalifikowane" brygadzistki, które mają Cię za nic i zdarza się że jesteś poniżany na oczach innych. Przy niektórych stanowiskach powinni pracować mężczyźni natomiast tutaj jest inaczej, ale kogo to obchodzi. Wynagrodzenie musi zostać pracownikowi wypłacone nie później niż w ciągu pierwszych 10 dni następnego miesiąca(tu jest zasada jak dostaniesz w terminie to się ciesz bo jest ŚWIĘTO!)
To dlaczego nie są wyznaczone konkretne osoby do ogarnięcia bałaganu...? Nie dość, że ludzie mają non stop zasuwać z robotą to jeszcze sprzątać po innych? Pensja praktycznie taka sama jak wszędzie inndziej ... A poprzedni komentarz wydaję mi się, że pewnie pisała to któraś z Pań z biura siedząc sobie właśnie na ''urzędniczym'' stołeczku ;]]
Pensja nie jest najniższa jak na Zawiercie, no i jest legalna a ZUS opłacany co nie wszystkim pracodawcom trzeba przyznać. Z drugiej strony jakich zarobków się spodziewać po zwykłej pracy fizycznej. Co do bałaganu na halach to trzeba przyznać rację, że ktoś nie ogarnia. Ale bałagan w szatniach i na jadalni, komu przypisywać, właścicielce czy nam pracownikom, kto to użytkuje? Generalnie pracuje mi się lepiej niż w chłodni przy uboju a gorzej pewnie niż na wygodnym urzędniczym stołeczku od/do. Jak ktoś ma szansę pracy w innym / lepszym miejscu, albo wogóle nie pracować bo żona, mama albo pomoc społeczna utrzyma to niech nie pracuje, droga wolna i więcej nadgodzin dla tych co chcą albo muszą.
Wysoka pensja...? Nadgodziny wypłacają Ci (o ile mają kase) długo po zakończonej umowie i na dodatek o wypłacenie ich trzeba się prosić samemu osobiście.. Co do jadalni to jest tam po prostu okropny syf... Wywalający się ''Kosz'' na śmieci, z którego wylatuje pełno muszek.. Po prostu aż wszystko się cofa na widok tego wszystkiego!
Aaa i dodam jeszcze, że warunki pracy wołają o pomstę do nieba! Syf wszędzie! Nie ma nawet gdzie zjeść śniadania jak tylko i wyłącznie siedząc na paletach na hali.. Jadalnia mała z resztą i tak każdy woli iść na dwór czy na palety niż jeść w jadalni (która tak w ogóle można nazwać) w której jest okropny syf...
Praca ogólnie nie jest ciężka lecz panująca tam ''atmosfera'' jest beznadziejna... Najlepiej dla nich by było gdyby każdy pracował tam po 12 godzin dziennie, 7 dni w tygodniu a mimo to i tak traktują Cię gorzej niż psa.. Chcą by robić jak najwięcej nadgodzin tylko, że potem i tak trzeba się prosić żeby ktoś Ci za nie zapłacił... Ciągle coś komuś nie pasuje, wszystko jest nie tak bo za wolno robisz, bo nie zostajesz dłużej, ale komu się chcę stać po 10-12 godzin dziennie? Każdy ma też swoje życie prywatne i też potrzebuje chwili odpoczynku.. Nigdzie chyba nie ma takiego wykorzystywania pracowników jak w tym pożal się Boże olimpie.. I własnie ze względu na takie wykorzystywanie i ''atmosferę'' nigdy więcej tam nie wrócę i nikomu nie polecam pracy w tej oto firmie...
Jednym słowem tragedia. Praca jak w obozie. Nikt nie pyta o kwalifikacje, po prostu przychodzisz o 7 rano, spisują Twoje dane, a potem fru, do stołu, pracować. Całe 8 godzin co do minuty musi być zapełnione. Nie wolno nawet na 30 sekund usiąść, bo zaraz ktoś przybiegnie i w mało kulturalny, a nawet powiem więcej, bardzo wulgarny sposób, powie, że trzeba pracować. Rozumiem, do pracy po to się chodzi, ale nie po to, by słyszeć od brygadzistek, że jest się za grubym, za starym, czy temu podobne rzeczy. Cud, że jeszcze do toalety można chodzić. Generalnie traktują pracownika jak psa, jak paroba, który odrabia pańszczyznę.
mówcie co chcecie mnie w tej firmie sie podobało moze nie wszystko jest tam ok ale poznałam fajnych ludzi ktorych mi teraz brakuje ale jak tylko bedzie okazja isc tam ponownie to nawet sie nie zawacham
co ty człowieku brałeś ze takie głupoty wypisujesz brygadzistki i kultura?! w rynsztoku znajdziesz więcej kultury niż u tych szanownych pseudo kobiet brygadzistek. Gdyby nie to że podobno są kobietami , juz dawno by[usunięte przez admina]
pozdrawiam Jurka pododa mi sie strasznie fajny chlopak u nas
Ogarnięty!! Czyli jaki twoim zdaniem?? Pracuj tak aż padniesz!!
Te złe opinie o tej firmie są PRAWDZIWIE!!! Ciągle cie [usunięte przez admina]o wszystko i za wszystko oraz i za to że za wolno robisz! W wielu Firmach pracowałem ale z takim wykorzystywaniem ludzi chodź jestem już po 50 nigdy się nie spotkałem!![usunięte przez admina]Każdemu Odradzam!!
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Olimp Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe Irena Celijowska - Zawiercie?
Kandydaci do pracy w Olimp Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe Irena Celijowska - Zawiercie napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.