Chętnie z kimś sie zabiore z Lubelskiego,ewentualnie z sąsiedniego wojewudztwa
Przyjedz do Sokołowa Mlp to Cię zabiorę . Szukam chętnych osób na wspólny wyjazd w niedzielę z okolic Rzeszowa jak coś proszę pisać dm137@wp.pl
Ja jestem z okolic rzeszowa ale czy trzeba dzwonic do biura czy moge przyjechac?bo niema terminow podobno tyle niepotrzebują ludzi nniewiem co robic
Może ktoś chętny na wyjazd autem z Podkarpacia ,mam 3 wolne miejsca
Witam wybiera się ktoś do Ahlhorn 15stego czerwca mamy dwa wolne miejsca samochodem.
Może ktoś kto jest na miejscu napisze jak tam zbiory wyglądają? Ile zbieracie, jakie ilości i jak pogoda? Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Coś w tym roku cisza na stronie, dlaczego jeszcze nie ma terminów? Kiedy pierwsze wyjazdy. Ktoś coś wie?
Dzisiaj pierwsi przyjechali do Ahlhorn, około 100 osób. Wzywali ich telefonicznie. Kiedy terminy? Pewnie koło 15-20 czerwca. Też czekam.
Dzisiaj pierwsi przyjechali do Ahlhorn, około 100 osób. Wzywali ich telefonicznie. Kiedy terminy? Pewnie koło 15-20 czerwca. Też czekam. im wymarzła i nie potrzebują tylu ludzi, tak mi powiedzieli w biurze jak zadzwoniłem. Dzisiaj rozmawiałem z kolegą , który tam pojechał; jutro idą w pole. Wcale się nie zdziwię jak dopiero na majówkę wezwą. Chyba, że nagle coś dojrzeje i znowu wezwą przez telefon parędziesiąt osób.
Jakiś zonk wyskoczył. Marcówka im wymarzła i nie potrzebują tylu ludzi, tak mi powiedzieli w biurze jak zadzwoniłem. Dzisiaj rozmawiałem z kolegą ,który tam pojechał; jutro idą w pole. Wcale się nie zdziwię jak dopiero na majówkę wezwą. Chyba, że nagle coś dojrzeje i znowu wezwą przez telefon parędziesiąt osób.
W kazdej pracy jest ciezko nie ma co sie przejmowac rajkowymi najlepeij sie nie odzywac:)kto jedzie teraz nie ma terminow kiedy sezon sie zacznie pracowalam juz na truskawkach w innej firmie takze sie nie dam jade zarobic a nie sluchac co one tam (usunięte przez administratora) pozdrowienia
Ostatnie wolne miejsca do Ahlhorn. Wyjazd z Polski w czwartek 06.06 z małopolski. Wygodny bus z układem siedzeń 2-2-2-3 z szerokimi fotelami. tel(usunięte przez administratora)
Jadę z woj. pomorskiego górą przez Szczecin, mam wolne miejsce w aucie więc mogę kogoś zabrać. Jak coś pisać na: (usunięte przez administratora)
@Bezimienna, czy możesz rozwinąć swój komentarz? Odniosłaś się jedynie do kwestii wody dla pracowników oferowanej przez Erdbeerhof Osterloh. Jeżeli możesz opisać, jak Tobie pracowało się dla tej firmy, to dodaj wpis. Może jesteś też w stanie powiedzieć, czy uważasz, że firma jest dobra dla osób szukających jedynie pracy dorywczej, tymczasowej?
Witam pracuje w tej firmie kilka lat i nie narzekam. Nie jadę tam na wakacje tylko do pracy. Nie ukrywam że jest ciężko, poranne wstawanie zimno deszcz lub upał. Ale zarobek wszystko rekompensuje :) Dodatkowo w następnym roku będą znowu podwyżki za godz i akord. Ci którym słabo idzie zbiór mogę pracować na hali ważąc truskawki. Ilość miejsc jest ograniczona ale czasem aż się proszą żeby ktoś szedł na hale. Co do warunków mieszkalnych luksusow nie ma. Baraki dwu osobowe z szafa lodówką i stołem. Łazienki są osobno więc niektórzy mają daleko inni bliżej. Kuchnia tak samo choć ostatnio tylko romania tam pichci najwięcej. W ostatnich latach firma zatrudnia dużo obcokrajowców z Serbii Rumuni Białorusi czy Ukrainy. Najwięcej negatywnych komentarzy wypisują osoby które jadą pierwszy raz i myślą że same truskawki im będą wpadać w ręce... I tak po kilku dniach wracają do domu z niczym. Ból kręgosłupa czy kolan też nie pomaga ale nie jest najgorzej. Zawsze można iść do biura po jakąś maść przeciwbolowa. W biurze w sumie to nie mogę wiele powiedzieć jacy ludzie pracują bo jestem tam podpisać umowę i później po pieniądze. Nie mam potrzeby latać tam bez przerwy jak co niektórzy więc nie naprzykrzam się ani oni mnie. Kto chce zarobic wróci zadowolony kto jedzie na wakacje ten będzie wypisywal potem jak mu źle było... W skrócie to tyle. Pozdrawiam
Pracujesz kilka lat to wszystko wyjaśnia. Nie sprawdzają cię w polu czy masz słomę w skrzynkach a napewno masz. 3 euro za skrzynkę to wg cb jest ok za taka prace? To śmieszne
Tak bo od razu każdy każdego tam zna... Też byłam pierwszy raz i nie zrazilam się a propo ceny to pracowaliśmy za 2.30 euro za skrzynkę i było dobrze więc jak teraz będzie ponad 3 euro więc jest chyba lepiej prawda? A to że ktoś jeździ ileś lat nie znaczy że może mieć szrot czy słomę w szalkach.
Zbierałas za 2,30 za skrzynkę ale też Socjal był niższy. Teraz będzie ponad 3 ,ale o opłacie za ten właśnie Socjal nic nie wiadomo, skoro na ich stronie nic nie pisze to zapewne dzwigna. Po za tym jak każdy był tam pierwszy, jeden się zrazi, drugi nie. Ale ten pierwszy mądrzejszy, bo nie da się (usunięte przez administratora) za kilka groszy. Pozdrawiam
nic dodać nic ująć, bardzo trafnie, rzeczowo i 100% zgodnie z prawdą. ja tam jadę dopiero czwarty raz ale podzielam opinię koleżanki i podpisuję się pod nią.
Co tu tak cicho....? Sezon się szykuje a tutaj pustki.... Czyżby nikt w tym roku nie wybierał się do Ahlhorn? ????
Trans King - krajowy i międzynarodowy przewóz osób. Obsługujemy województwa małopolskie, śląskie, świętokrzyskie, opolskie, dolnośląskie. Jeździmy do Niemiec, Holandii, Belgii. Duży bus z wygodnymi, szerokimi fotelami. Kontakt +48 660 662 007
Praca ciężka ale za to zarobki dobre. Jeśli ktoś chce pracować to i zarobi. Jedynie Polacy pilnujacy przesadzają uważają się za nie wiadomo kogo i w koncu w biurze powinni zrobić z nimi porządek bo nie szanuja ludzi zbierających.
WITAMY OSOBY ZAINTERESOWANE PRACA W FIRMIE ERDBBERHOF OSTERLOH 2019 PROSZONE SA O WYSYLANIE DANYCH OSOBISTYCH PRZEZ ZALACZNIK KONTAKT W PUNKCIE WIADOMOSC PROSZE O WPISANIE TERMINU PRZYJAZDU.
WITAMY OSOBY ZAINTERESOWANE PRACA W FIRMIE ERDBBERHOF OSTERLOH 2019 PROSZONE SA O WYSYLANIE DANYCH OSOBISTYCH PRZEZ ZALACZNIK KONTAKT W PUNKCIE WIADOMOSC PROSZE O WPISANIE TERMINU PRZYJAZDU.
Witam bylam tam . Wiec moja praca polegała na tym ze przeciga£am pedy plewi£am truskawki i pozniej jez rywa£am w tunely. I jak ja to widziałam swoimi oczami ... Zamieszkanie super bo mieszkalismy w budynku a nie w baraku ciepla woda czysto po kilka pralek suszarek i kuchnia do dyspozycji. Podkreslam praciwali tam sami polacy. Dojazd autobusem jedzenie wxswoim zakresie. Ale co juz do atmosfery to bylo roznie.Polacy sie nieszanuja nawzajem jak inne narody .Rajkowe sa rozne nie ktore okej ale tez suczek nie brakuje.Polki robia sobie nawzajem po gore ,obgaduja sie ,judza jedna na druga i sa fałszywe. Bywaja tak Suki.Ogolnie praca jest w miarę ,kasa za nia tez okej . Ludzie ktorzy pracuja na biurze jak dla mnie w porządku. Najwiekszym problemem jest Niemka Mella....Ona sieje strach miedzy miedzy ludzmi a sama nie wiele potrafi dac od siebie jest tam taki wrzodem na (usunięte przez administratora) dka tych ludzi.Zawsze sie gapi na czlowieka jak opentana chodzi podsluchuje pracownikow i nie pozwala nikomu sie wytłumaczyć zawsze uwaza ze ma racje ,podrafi sie kogos uczepic i go gnebic za samo to ze sie jej nie podoba!!! Ma tak nienawisc w oczach . Taka jest moja opinia.pozdr.
Zdecydowanie odradzam wyjazd. Bylam tam ponad tydzień i żałuje ze tam pojechałam to tylko strata pieniędzy. Rajkowe nie do wytrzymania, nie szanują wgl pracownika poniżają jak tylko umieją, myślą ze są nie wiadomo kim Melity boja się jak ognia - nie wszystkie oczywiście. Mieszkałam w baraku za który płaciłam 11 Euro dziennie, w nocy często brakowało prądu co powodowało rozmnożenie się lodówki. Do łazienki/toalety trzeba przejść spory kawałek. I wcale nie ma tak, ze trzeba zgłaszać wyjazd 7 dni przed. Ja pieniądze miałam na drugi dzień jak zgłosiłam ze wracam do polski i chce swoje pieniądze na „juz” oczywiście w biurze powiedziałam im co myśle o całej tej pseudo firmie i o wszystkim co mi się nie podobało. Zdecydowanie nie polecam pracy w tej niby firmie.
Hmmm za cały sezon ani razu nie brakło nam prądu a ty byłaś tydzień i często ci brakowało no cóż dziwne... Ja bardzo polecam tą firmę świetne zarobki w krótkim czasie. Co prawda jest ciężko ale coś za coś. Baraki znosne, jak się sprząta to nie ma na co narzekać. To nie wakacje i hotel 5*. Większość młodych ludzi którzy pierwszy raz jadą właśnie zachowują się jakby przyjechali na wakacje a nie do pracy i potem narzekają jak im źle.
W ciągu tego tygodnia brakło kilka razy pradu i nie tylko w moim baraku. Jeździłam tez na inne zbiory do innych krajów i warunki były normalne a nie taki (usunięte przez administratora) jak w alhorn
ściągają ludzi nawet jak pracy nie ma oferują wynagrodzenie które jest nie realne , fatalne podejście do pracownika , łamią wszystkie możliwe prawa , bhp leży i kwiczy ( dostępna jest tylko brudna woda ze zbiornika którą pije się z pudełek po truskawkach a piją z nich nawet po kilkanaście osób a często nawet wody nie było a pracodawca nie pozwalał na zabranie własnej , nie można używać rękawiczek przy pryskanych truskawkach co często powoduje alergie , biuro pracuje na bakier i tak samo jest z ich dokumentami ! stan kuchni także nie pozostawia wiele do życzenia , często wstawałem o 4 rano na 5 do pracy a wracałem po 19 podczas pracy jest tylko jedna godzinna przerwa która ludzie i tak przeznaczają na spanie bo nie da się normalnie funkcjonować , a w autobusie jeździ dużo za dużo osób gdzie nawet same zawieszenie zaczyna wariować bo jest zbyt przeciązone . robiłem zdjęcia i nagrywałem rozmowy z biurem ale ze względu na własne bezpieczeństwo wolę się tym tutaj nie dzielić . Moje sugestie dla Erdbeerhof Osterloh: nie warto jechać ani pracować naprawdę Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: przestać opowiadać bajki a napisać konkrety choć wtedy pracowników by z pewnością nie miał
Jaką brudną wodę piles? Co ty opowiadasz?! Dawali w polu wodę normalna mineralna w butelkach która ludzie przelewali sobie do swoich butelek lub poprostu pili z nich ale w czym problem? Kto zabronił ci nosić swojej wody??? Coś ci się pomyliło chyba.
mozna zarobic bo ludzi brak;)
Ludzie zastanówcie się 100 razy nad tym czy chcecie tam jechać. To co tam się dzieje przechodzi ludzkie pojęcie. Osoby które jadą tam pierwszy raz nie dość, że są poniżane to nie są w stanie nic zarobić, jedynie na utrzymanie mieszkania są które trzeba płacić 10,80 € (właściwie baraku, w którym roi się od pająków i w gorące dni idzie się tam ugotować). Bardzo często po kilkunastu godzinach zbierania ma się na koncie minus i trzeba jeszcze to odrobić. Nie mówiąc o poniżaniu i opoznianiu w pracy przez rajkowe, które mają chyba na celu uprzykrzyc Ci życie. Tam są w stanie zarobić tylko osoby które jeżdżą od kilku lat i mają znajomości. Po pracy masz pół godziny na zjedzenie ochydnego obiadu i dalej idziesz rwać. Uatrakcyjnieniem pobytu tam są Rumunii od których się tam roi, bardzo często mieszkasz z nimi przez ścianę i musisz znosić ich zaczepki i gniecenie się z nimi w jednym busie podczas wyjazdu w pole. My zdolalismy wytrzymać tam 4 dni i wróciliśmy do domu, zresztą jak połowa osób która tam przyjechała pierwszy raz, każdy mówi że to jest patologia i nie można tego wytrzymać i większość po 3,4 dniach stamtąd ucieka. Żałuję że tam pojechaliśmy i zamiast zarobić tylko straciliśmy.
latwo jest ocenic sezon po 4 dniach :) i chyba nie słyszałem o takiej osobie ktore zbierała cały dzien i była na minusie .Skoro za skrzynke jest 3 euro ( w tym sezonie ) a barak i obiad kosztuja 10,80 wystarczy uzbierac 4 skrzyneczki i juz zarabiasz .A co robiłas/eś w autobusie z Rumunami to juz nawet nie wnikam :D Przeciez oni nie byli z nami mieszani i jezdzili zawsze swoim autobusem.
Ja bym proponował zaktualizować informacje o tym co dokładnie tam się dzieje. Jest się na miniuse po całym dniu zbierania, nie tylko jedna osoba a kilka, Rumuni nie jeżdżą swoimi autobusami tylko wpuchaja ich do Polaków. Gdyby nie było tam patologii to byśmy wytrzymał dłużej, zresztą nie tylko my. Ale zakładam że, że Ty tam nie jeździsz pierwszy rok i jak nam dużo osób potwierdziło, że tam zarabia ktoś kogo nie sprawdzają i kto ma znajomości. Ale każdy zrobi jak chce, nie uwierzy pojedzie, sprawdzi i tak przyzna mi rację. Z roku na rok i tak jest tak coraz mniej ludzi.
To prawda ze z roku na rok ludzi jest mniej i ze nie jest to praca marzeń i za darmo nie daja,a fakt ze jezdze tam z roku na rok nie specjalnie cos zmienia bo nie mam tam praktycznie zadnych znajomosci . tymbardziej nie potrafie uwierzyc w to ze idziesz na cały dzien do pracy zbierasz od rana do wieczóra (z przerwą na obiad ) i tego dnia jestes na minusie .....to przepraszam co robiłeś cały dzień? nie trzeba byc mega zbieraczem by cos urwac i byc te kilkadziesiat euro do przodu.Bywaja tam dni lepsze i gorsze są tez takie gdzie wstajesz rano i juz wiesz ze tego dnia bedzie kiepsko i odrabiasz praktycznie socjal,bardzo mozliwe ze trafiłes własnie na takie dni .....trzeba bylo to przebolec i poczekac a nie uciekac po 4 dniach .więcej samozaparcia :)
Jeżeli Ciebie satysfakcjonuje być kilka euro na plusie, za cały dzień charowania to serdeczne gratulacje. Więcej zarobie w Polsce i mniej się orobie niż tam, przy okazji może będę bardziej szanowany. Ale kto co lubi :)
Tak czuje sie usatysfakcjonowany ....bo w Polsce nie udalo mi sie nigdy zarobic około 10 tyś zł za 47 dni pracy. Jeśli osiagasz takie sumy w kraju to nie wiem po co tam pojechałes.
Również myślałem że tyle będzie można zarobić do póki się nie przekonałem na własne oczy co tam się dzieje rajkowe sami nie wiedzą co (usunięte przez administratora) raz kaza zrywac takie raz mówia że to szrot opierdzielaja i tyle. Ztego wszystkiego wolę już mieć te 2-3 tys w Polsce na miesiąc mieszkać w czystym domu i nie (usunięte przez administratora) całe 12 h kręgosłupem kiedyś to wkoncu wyjdzie ale tak jak mówię ty tyle zarabiasz to albo masz znajomości albo jesteś jakiś wyjątkowy bo nie tylko ja się spakowałem po 4 dniach a o wiele więcej osób z którymi gadałem i mieli takie samo zdanie pozdr.
Nie mam tam zadnych znajomości i z pewnoscią nie jestem wyjątkowy ,daleko mi do czołówki.Są lepsze i gorsze rajkowe ,jedne marudzą z byle powodu inne pozwalaja na ciut wiecej i gdybys został tam odrobine dluzej z pewnoscia bys sie przekonał ze jest tak jak mowie.Wiele juz tam widziałem mozna by nie jedna ksiazke napisac nie jest to praca marzeń i napewno nie dla kazdego .
Cały zarząd funkcjonuje sprawnie, lojalnie i bez zadnych oszustw. Osoby które chcą skończyć pracę wczesniej i wrocic do polski, idą do biura 7 dni przed wyjazdem i w dniu wyjazdu wynagrodzenie i wszystko sprawnie zostaje zrealizowane. Praca w polu nie jest ciężka, tylko wymaga wytrzymałości, rajkowe(Kontrol) są to osoby kulturalne i przedewszystkim wymagające prawidłowego sortowania - jak komuś zdarzy się pare razy jakaś wtopa to nikt nikomu głowy nie urwie (no chyba ze ktoś chce specjalnie coś ugrać na fuszerce to szefostwo się o tym dowie), ostatnia sprawa dot. rajkowych (typu pani borsuk) jest taka iż zbyt stresowo podchodzi do pracowników - z autopsji wiem, że romania się do tego przyczynia. Największym plusem owych wyjazdów jest poznanie ludzi (w kazdym wieku), i chęć powrócenia by się z nimi znów spotkać - ot takie wakacje a'la trening oduchdzający :)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Erdbeerhof Osterloh?
Zobacz opinie na temat firmy Erdbeerhof Osterloh tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 57.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Erdbeerhof Osterloh?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 41, z czego 10 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 29 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
