Opinie o TRUMPF Huettinger
To, że się pracowało w firmie ładnie wygląda na cv. Płacą terminowo. Przyjmują i zwalniają - to normalne. Na produkcji to trzeba umieć lutować cyną bezołowiową. Jak się potrafi zlutować prostopadłościan który po rzuceniu nim o podłogę się nie rozleci, to masz plus u brygadzisty. Musisz umieć błyskawicznie zapamiętać kolejność montażu elementów. Zrobisz błąd, to z końcem miesiąca wywalą z roboty z dnia na dzień, ale zapłacą. O wywaleniu z roboty decydują negatywne opinie testujących twój wyrób. Znam przypadki, kiedy sam brygadzista nie był w stanie wybronić przed wywaleniem z roboty swego kolegi. Podpadniesz brygadziście - to wywalą z roboty. Napatoczy się twoja facjata kadrówce - to wywalą z roboty. Masz pecha - to wywalą z roboty, co miesiąc muszą wywalić choć jedną osobę z roboty. Swego czasu bardzo pilnowali, żeby kobiety na produkcji pracowały razem, bez mieszania stanowisk pracy z mężczyznami. Przodowali w zatrudnianiu bezrobotnych kobiet z wykształceniem elektryka, elektronika, montera itp. Bo panie są bardziej odporne na stres związany z monotonią pracy. Jak kobieta ma stanowisko pracy otoczone stanowiskami pracy mężczyzn to panią wywalą z roboty. Swego czasu przodowali w wywalaniu z roboty ludzi po trzech miesiącach pracy, a nawet po miesiącu. Doprowadzili - gdzieś od 2006 roku do teraz - że w Warszawie i okolicach, nawet siedleckie i ponoć białostockie - nie ma ludzi, którzy mając jakiekolwiek wykształcenie związane z elektrycznością, nie pracowaliby w firmie, pełno jest takich, co pracowali tam miesiąc, trzy miesiące... Na produkcji plusem jest, że masz narzędzia, nie ma nocnych zmian, możesz robić nadgodziny. Jak jesteś odporny na monotonię wykonywanych czynności w pracy i potrafisz się skupić przez 8 godzin tylko na wykonywanej pracy i nie szukasz w pracy kolegów, koleżanek, potrafisz donieść na współpracownika i nie masz pecha - to możesz tam pracować. Tylko pamiętaj, pracują tam ludzie, co się znają od wielu lat, mają powiązania rożnego rodzaju między sobą i najprędzej to ty możesz wylecieć z roboty. Podobnie rzecz się ma na automatach czy innych działach. Nie masz co liczyć na awans pracowniczy, chyba, że masz szczęście i umiesz kopać pod innymi dołki albo umiesz donosić albo masz powiązania. Generalnie to tam praca jest bardzo dobra - tak oceniam, bo dane mi było pracować w wielu innych firmach, gdzie potrafiono nie zapłacić, wywalić z roboty bez świadectwa pracy (na plus jest to, że w tej firmie dają świadectwo pracy i wypłatę) czy nawet ciągać po sądach byłych pracowników. W tej firmie to nie znam przypadku, żeby ścigali byłego pracownika po wywaleniu. Na minus - z tego, co mi wiadomo, zaczęli dokładać dodatkowych obowiązków pracownikom, czyli sprzątanie, rozklejanie informacji itd., być może zniżą się do takiego poziomu, że produkcja zacznie sprzątać trawniki, sadzić kwiatki, malować ściany, czyścić podłogi, remontować pomieszczenia socjalne itd. - co dzieje się już w wielu innych firmach. Sumując - spoko firma, tylko mogą wywalić z roboty bez uprzedzenia (ale zapłacą i świadectwo pracy dadzą). Aplikuj - powodzenia!
(usunięte przez administratora)
Stawka zależy od działu i faktycznej odpowiedzialności. Brutto pewnie da się tyle dostać. Netto - trzeba się czymś wykazać...
Jakie są mocne strony pracodawcy TRUMPF Huettinger sp. z o.o.?
Cześć. Czy warto aplikować do serwisu?
Część rozmowy była prowadzona przez panią z HR, druga część przez kierownika docelowego działu. Jeśli chodzi o panią to nie mam żadnych uwag, była bardzo miła. Kierownik działu zadawał pytania do momentu wyczerpania się mojej wiedzy (tak ustaliliśmy). Gdy moja wiedza na jakiś temat się wyczerpała, kierownik sprawiał wrażenie podirytowanego - wzdychał, robił głupie miny, odchylał głowę do tyłu (chyba w wyrazie zażenowania). Rozumiem, że moja wiedza mogła być niewystarczająca, ale takie zachowanie nie wygląda najlepiej i nawet gdyby moja kandydatura została zaakceptowana, to poważnie bym się zastanowił nad podjęciem tutaj pracy.
Trochę pytań z ogólnej elektroniki i mnóstwo dogłębnych pytań z wyspecjalizowanej elektroniki (projektowanie przetwornic). Przez panią z HR zostały zadane standardowe pytania (dlaczego zmieniam pracę, jakie zarobki mnie interesują itd.)
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Dordzy Państwo Chyba nie jest to miejsce do reklamy firmy :) Tu jest miejsce na komentarze pracowników i byłych … Zasłanianie tymi plakatami jest bezsensowne Ludzie i tak wiedza o co chodzi:)
Dziękujemy za komentarz. Forum służy pracownikom, ale i kandydatom, którzy chcieliby dowiedzieć się czegoś o pracy w TRUMPF. Wpisy, o których mówisz, to aktualności- publikujemy je, by podzielić się najnowszymi informacjami z życia firmy i pokazać kandydatom czytającym forum, co ciekawego dzieje się u nas. Jeśli chcesz przeczytać jedynie komentarze wystarczy, że wybierzesz zakładkę "Najnowsze opinie". Zaznaczamy jednak, że anonimowość wypowiadających się użytkowników ma pewną cenę, płaconą w wiarygodności. Dlatego do anonimowych opinii zamieszczanych na forum należy podchodzić z odpowiednią dozą ostrożności i zdrowego rozsądku. Ze swojej strony zachęcamy do zamieszczania merytorycznych i prawdziwych komentarzy, które szukającym pracy pomogą w podjęciu decyzji. Serdecznie pozdrawiamy, Zespół TRUMPF
(usunięte przez administratora)
o rekrutację na jakie stanowisko pytasz? Listę aktualnie prowadzonych znajdziesz tutaj: https://www.trumpf.com/pl_PL/kariera/
Witam, jak wyglądają widełki płacowe dla inżyniera energoelektronika oraz elektronika?
Nie wiadomo jak wyglądają widełki płacowe. Wynagrodzenia nie są jawne, więc ci aktualnie pracujący nie wiedzą ile zarabia ich kolega...
Dziękujemy za zainteresowanie i spieszymy z odpowiedzią. Płace w naszej firmie uzależnione są od stanowiska, charakteru wykonywanych zadań w pracy oraz doświadczenia zawodowego. Zapraszamy do kontaktu i udziału w naszych procesach rekrutacyjnych na te stanowiska, wówczas chętnie omówimy szczegóły.
Ja niewiem co wy chcecie od tej firmy . Stawka jaka dadzą jest znana przed podpisaniem umowy , jak komuś nie pasuje to nie podpisuje i tyle. Można powiedzieć że firma stoji na wysokim poziomie . Ja tu niewidze złych stron a robić trzeba w każdej firmie , nikt nie płaci za siedzenie
Skoro siedzą po 15lat na jednym stołku tzn że im to pasuje. Normalny człowiek jak mu coś nie pasuje to szuka gdzie lepiej . To wina firmy że komus pasuje?
Czytam niektóre wpisy i dziwię się, ponieważ nie wiem od kogo one pochodzą? Pamiętam odległe czasy, kiedy to na rynku pracy trzeba było walczyć nawet o praktyki studenckie. Nikt nawet nie marzył, że dostanie za nie hajs (i to nie mały jak na młodziaków). Procuje w aTrumpf od kilku lat, poznałem firmę na ile mogłem. Jak w każdej firmie ludzie przychodzą i odchodzą, jednak co roku jest nas więcej, co jest oznaką rozwoju i chyba zadowolenia. Poza tym będziemy mieli kolejny nowiuśki budynek niedługo. Firma się rozrasta ale nikt tutaj nie "maluję trawy na zielono"... Mamy czas "rynku pracownika" - najlepszy czas na zmianę pracy, nikt nikogo nie przymusza do pracy. Nie rozumiem negatywnych wpisów, kto je pisze? Może nie udało Ci się na 1 rekrutacji, może nie przygotowałeś się merytorycznie do rozmowy, może to firmie nie udało się Ciebie pozyskać. Mnie też udało się dopiero za 2 razem i dziś, cieszę się, że się nie poddałem! Firma nie zamyka się na podwyżki wynagrodzeń (wiem po sobie), można się rozwijać (szkolenia, studia podyplomowe, chłopaki robią nawet doktoraty). Niezadowolony pracownik poprostu się zwalnia i szuka nowej pracy, brak mu czasu na hejtowanie. Tak to widzę, to nie moja pierwsza robota...
Kiedyś to była rekrutacja (usunięte przez administratora)dyrektor jak przyjął pracownika to chłopaki pracują po 15 lat Teraz rekrutują brygadzisci ,bo kierownicy zwalili na nich ta czynność . Mnie zastanawia jedna sprawa,Jakość wymaga czasu i precyzji Czasy są tak wykręcone ze tylko patrzeć jak sam Serwis będzie miał kolejny budynek Gonitwa Gonitwa Gonitwa!!! Pracowników z biura wiadomo to nie dotyczy ale na samym montażu jest masakra Byłem świadkiem jak brygadzista dzwonił do kolegi Bo ten poszedł do toalety ! Ale oczywiście nikt nikogo nie trzyma Prawda?
Dzień dobry, pomysłem na biznes tej firmy jest zatrudnianie rzeszy ludzi za bardzo niskie pieniądze, zwolnienie po 3 miesiącach, następnie zatrudniania jest kolejna grupa pracowników na montaż. Wystarczy w dowolnym momencie zobaczyć ile mają ogłoszeń o pracę :/ Całością zarządza ta sama grupa kilkunastu kierowników i dyrektorów plus prezes który mimo tytułu naukowego nie jest osobą która dba o ludzi, ma swoje przemówienia w stołówce zakładowej do pracowników jak za czasów socjalizmu i co roku podpisuje premię od zysku która z reguły jest zbyt niska w opinii pracowników z montażu. Jest jeszcze element wykonawczy czyli uśmiechnięta szefowa kadr u której uśmiech oznacza uśmiech żarłacza białego. W rezultacie atmosfera w firmie sztywna i trudna, ludzie uważają na każde słowo. Ci co przychodzą do tej firmy widać nie mają alternatywy i ta firma to wykorzystuje. Na pewno firma ma i swoje plusy ale jaki sens skoro zatrudnią ciebie tylko na kilka miesięcy, za pieniądze nie adekwatne do kosztów życia i będziesz pracować w nieprzyjemnej atmosferze ? i jedna rzecz - nigdy nie pracowałem na montażu, po prostu obserwowałem wszytko z perspektywy pracownika biurowego. Mam dziś satysfakcję że w tej organizacji już nie pracuję.
- mało logiczne jest to co napisałeś o celowym zwolnieniach po 3 miesiącach na montażu, firma cały czas się rozwija i dlaczego cały czas szuka ludzi, po co miałaby celowo zwalniać pracownika, który już zaczął nabierać wprawy w montowaniu urządzeń i zastępowanie go kolejnym niedoświadczonym? To bezsensu i tak ta firma nie działa. - spotkania są na stołówce, bo to największa przestrzeń w której można zgromadzić ludzi? Po prostu nie ma innego wygodnego miejsca. W jakiej formie chciałbyś żeby były przemówienia? Przecież to bardzo miało, że się wszyscy zgromadzają i pewne sprawy w firmie osobiście są przekazywane, ale co prawda od czasów pandemii, nie ma tych spotkań. - "ludzie uważają na każde słowo" to z bzdura, każdy może się wypowiedzieć, żadnej sztywnej atmosfery nie ma, nie wiem dlaczego tak napisałeś. - skoro byłeś pracownikiem biurowym to niestety ale nie byłeś pracownikiem biura produkcji, bo tutaj nikt od dłuższego czasu się nie zwolnił i widać masz błędne zdanie o produkcji.
Niestety, to prywatna sprawa w jakim obszarze pracowałem no i nie odmówisz mi tego co widziałem. Nie wiem też co musi się stać aby ktoś taki jak ty przejrzał na oczy że ludzi traktujecie nie jak ludzi a roboty na przemiał ilościowy bo tak każe zapotrzebowanie rynku. Cieszy mnie że piszesz iż nikt się od dłuższego czasu nie zwolnił na produkcji. To oznacza że stała pula ogłoszeń naboru na elektromontera czy inżyniera to nowe stanowiska pracy które trzeba by zatem liczyć już w setkach. Możesz w tej firmie rozmawiać swobodnie ? No pewnie:) Tylko potem może mieć wezwanie na dywanik w kadrach i składasz wyjaśnienia.
Firma otwiera kolejną hale za kilka miesięcy (obecnie są cztery, a będzie piąta większa niż wszystkie obecne 4 razem wzięte). Przez ostatni rok przybyło kilkuset nowych pracowników i to zapewne jeszcze nie koniec. Piszesz bzdury i kłamstwa. Firma powinna cię za to pozwać… żal cię ściska, ze TRUMPF się mocno rozwija? Sfrustrowany człowiek, który mądrzy się na temat, o którym nie ma pojęcia.
Jeśli piszę bzdury i kłamstwa to to wykaż ? Jest w tej chwili kilkanaście ogłoszeń o pracę i wszystkie do Zielonki. Żadna np. do hali w Markach i innych lokalizacji. Jaki macie wskaźnik rotacji i retencji pracowników ? Czy pracownicy do was chcą wracać do pracy? Sądząc po postach tutaj , chcą ? Uważasz że Firma powinna mnie za to pozwać ? To zastraszanie i ja Uważam że ty być może powinnaś/eś raz w życiu niesprawiedliwie potraktowana/y przez pracodawcę. Co do zarzutu o zazdrość że firma gdzie nie pracuje się rozwija ? Niech się rozwija, a PKP polski rośnie. Tylko nie przy takiej ilością ludzi niezadowolonych ze współpracy z tą organizacją. Czy mądrzę się ? Napisałem to co widziałem w firmie i co czułem po refleksji na temat współpracy. To jest moje prawo tak jak i twoje którego ci jak widzisz nie odbieram i nie kategoryzuję, nie przyklejam etykiet. Gdybym choć raz spotkał się że kadry firmy w której pracujesz wstawiają się za pracownikami polskimi to bym to tu napisał. Raczej pozostało uczucie że grupa rodaków realizuje zysk dla niemców. W naprędce, w pośpiechu, masie problemów aby tylko sprostać każdemu kiwnięciu palcem. Masz być może dzieci. Jeśli będzie przyzwolenie na traktowanie ludzi jakiego ty bronisz, to kim będą na rynku pracy i jak będą traktowane za kilkanaście lat w Polsce ? Nie życzę im tego.
Budynków będzie pewnie z 10 ;) Co z tego jak ludzie są traktowani jak rzeczy … Sukcesów …
Nie polecam tej Firmy do pracy człowiek przychodzi na rozmowę a dają ci kogoś żeby Ciebie zniszczył na rozmowie o pracę. Pan brygadzista z hali produkcji sam powinien się nauczyć dużo rzeczy bo sam nie wie za wiele. Samo daje do zrozumienia ciągle oferty pracy są czyli albo coś się dziwnego dzieje albo biorą aby tylko 3 miesiące przepracować i papa mówią Tobie. Omijać szerokim łukiem tą Firmę może pójdą po rozum do głowy jak nikt nie będzie chciał u nich pracować na produkcji.
Co znaczy "zniszczył na rozmowie o pracę" mógłbyś to szerzej opisać? Panów brygadzistów z hali produkcji jest 10 osób, a jak to produkcja wymagania nie są za wielkie. Oferty pracy są ciągle, bo firma cały czas się rozwija i cały czas zatrudnia, a jej lokalizacja również wpływa na ilość chętnych. Jak każda firma ma swoje wady i zalety, ale o co chodzi w tej opinii to ciężko zrozumieć.
Panów Brygadzistów ???? Za to w kadrach są duże wymagania???? Proszę Państwa skończcie te śmieszne dyskusje Rada Taka Szanujcie Ludzi i Siebie ???? I proszę publicznie nie wytykać ze produkcja to jest najniższy szczebel Dzięki niej Żyjecie i Na wsi na wakacjach możecie Państwo się pochwalić Firmowym samochodem ???? Pozdrawiam Kuba
Czyli tak jak myślałem, zero argumentów. Kolejny sfrustrowany, który piszę tylko, aby pisać. Pozdrawiam Pracownik Produkcji
No właśnie nie, po co ktoś kogoś miałby wprowadzać w frustracje? To głupie. Brygadzisty ze stołka pracownik już nie wygryzie, dlaczego ten miałby sprawiać mu przykrość?
No jak nie wygryzie? Już jeden poleciał:) Jeszcze jeden jest na muszce:):):) Cześć
Nie wiem co na tamtej montowni się dzieje. Ten wątek jest dla Zielonki. Adres: Marecka 47, 05-220 Zielonka
Pracuje w firmie od 2005 roku Powiem tak Trochę się zasiedziałem Przeżyłem tam wiele od obniżania pensji,po gaszenie światła co by było taniej. Ogolnie przewinęło się tam ludzi tyle ze nie sposób spamiętać ;) Fakt firma się rozrosła i są przyjęcia ale Przyjmują małolatów bez pojęcia zupełnego o robocie Elektronika Montera Na praktyki zaraz po szkole Nauczy się taki Chłopaczek i do widzenia Stary pracownik uczy następnego i tak w koło. Tylko czemu ten stary pracownik ma być kręgosłupem Za darmo…
Czy Wam ludzie przyjemność sprawia o pisaniu o tych rzekomych zwolnieniach po 3 miesiącach? Przecież taki proceder nie ma miejsca. Jest to nawet na szkodę firmy, gdyż szkolenie cały czas nowych pracowników jest stratą czasu. Może nie zauważacie, że część osób po pewnym czasie jest przenoszona do innych brygad, w innych budynkach, a Wy myślicie, że są zwalniani?
Jest dokładnie tak jak piszesz. To było i jest działanie na szkodę firmy , kosztem wizerunku no i na szkodę pracowników.
Odbywałem praktyki w firmie w 2019 roku i szczerze powiedziawszy nie znajduję zbyt wiele wad tej firmy. W trakcie praktyk czy to opiekunowie czy pracownicy innych działów byli bardzo chętni do pomocy w kontekście zadań, które dostawałem. Opiekunowie dosyć poważnie sobie brali to w jaki sposób wykonuje dane zadanie i każdego ranka zaczynali dzień od zadania mi pytanie "czy masz dzisiaj co robić i czy czegoś nie wiesz albo w czymś pomóc?". Pilnowali abym się w pracy nie nudził. Nie wymagali szybkości wykonania danego zadania lecz raczej tego, abym się czegoś nauczył. Nawet liderzy zespołów brali sobie na serio to co robili praktykanci. Po praktykach z tego co mi wiadomo nie wiele osób zostało pracownikami, ale to głównie byli absolwenci lub osoby, które naprawdę czymś zaskoczyli (podejmowali się zazwyczaj dużo większymi problemami). *Subobiektywna opinia*
Czy tylko ja mam wrażenie, że wpis powyżej to "neutralna" opinia pisana z działu HR? Po co praktykant miałby wypisywać takie przemyślenia po roku?
ja rowniez mam takie wrazenie. Nizej jest negatywna opinia na temat praktyk i pewnie chcieli troche ocieplic wizerunek.
Też jestem teraz na praktykach (w dziale RnD), i jest git, mógłbym się zgodzić z osobą wyzej. Ale faktycznie post po roku jest dość dziwny.
(usunięte przez administratora) zatrudniają na 3 miesiące i narazie
Technik Montażu Automatycznego Płyt PCB k/m Jaka płaca dla pracownika z doświadczeniem?
Polecam dla tych którzy potrzebują mieć opłacone składki ZUS Pieniądze żadne atmosfera marna ale Składki są odprowadzane ... Pozdrawiam
Jak sprawuje się w tym roku sauna w hali w Markach? Działa?
Myślę że najważniejsze że klima w dziale HR działa. Ta firma nigdy się chyba nie zmieni :( :( :(
Dzień dobry, zastanawiam się nad pierwszymi praktykami zawodowymi w dziale RnD w TH jako elektronik i mam pytanie, czy jest to dobre miejsce, żeby zdobyć pierwsze doświadczenie zawodowe i zobaczyć jak wygląda tworzenie elektroniki?
Czytałem na Państwa temat i określacie Państwo firmę jako Rodzinna,w związku z tym mam kilka pytań: -czy jest dofinansowanie do żłobka przedszkola? -czy występuje plan kapitałowy PPK -ubezpieczenie lekowe Proszę o odpowiedz
Firma rodzinna to firma założona i zarządzana przez członków rodziny, a nie firma bawiąca się w rodzinę i fundująca pieluchy dzieciom pracowników czy opłacająca czesne w prywatnych szkołach. Co to właściwie za pytanie? Twojego kryterium raczej firma nie spełni, zakładaj własną jak się nie umiesz dostosować!
Ojej jakie rozjuszenie:) Z tonu wypowiedzi wyraźnie wynika ze nie ma dodatków a i atmosfera tez nie należy do najlepszych.
Jeżeli ktoś jest zainteresowany podjęciem praktyk w dziale finansowym/księgowości to odradzam. Strata 3 miesięcy z życia, nawet nie proponują żeby zostać nadal i robić to samo na zleceniu - wolą uczyć kogoś od nowa i tak co 3 miesiące rotacja, aby tylko zaoszczędzić na pracowniku. Główna księgowa i jej koleżanka niczego nie chcą nauczyć młodego pracownika - tylko skanowanie i przekładanie papierków przez 8h, segregowanie poczty i tak w kółko przez 3 miesiące. Jeżeli masz ambicje, chęci do pracy i nauki to szukaj jej w innym miejscu, na pewno nie na stażu w Trumpfie!! Jeżeli chodzi o wynagrodzenie to nie jest to nawet najniższa krajowa...
Dodam jeszcze, że dyrektor działu finansowego nawet nie wysila się aby zapamiętać imię stażysty, nikomu nie przedstawia, nie oprowadza po firmie. Przy innych mówi - stażysta to zrobi. Jak ktoś pytał ‚o nowy pracownik?’ to odpowiadał ‚aa, to tylko praktykantka’. Żenujący poziom kultury... Jeżeli chciał żeby coś dla niego zrobić to mówił głównej księgowej aby to przekazała, chyba STAŻYSTA jest niegodny rozmowy z dyrektorem!! Radzę zespołowi HR aby zorganizował szkolenie dla wyższej kadry kierowniczej z zasad traktowania pracowników, z kultury i szacunku!!
Nie marnuj życia na pracę w Polsce. Karierę możesz zrobić na zachodzie a jak znasz obce języki, wówczas studia skończysz na lepszej uczelni.
Bardzo nam przykro, że tak postrzegasz staż w naszej firmie. Stażystów zawsze prosimy o podzielenie się opinią po zakończonym stażu. W żadnej z ankiet nie pojawiły się zarzuty, które przedstawiasz anonimowo (w pewnym sensie ????) na forum. Dlatego dziwi nas ta opinia. Zwłaszcza, że we wspomnianej ankiecie oceniłaś min.:, że doświadczenie zdobyte w TRUMPF Huettinger będzie pomocne w Twojej dalszej karierze oraz że poleciłabyś staż znajomym. Gdzieś brakuje konsekwencji w Twoich wypowiedziach :( Tak czy inaczej, musisz mieć świadomość, że zadania są dostosowane do poziomu wiedzy i umiejętności. Przychodząc na pierwsze praktyki po szkole średniej, nie zostaniesz od razu włączona w bardzo zaawansowane zadania. Każdy zaczyna od podstaw. Dopiero z czasem zyskujesz kompetencje, a także zaufanie opiekunów/ przełożonych do wejścia w trudniejsze tematy. Życzymy sukcesów i wielu ambitnych zadań ???? Pozdrawiamy, Zespół TRUMPF Huettinger
I tak właśnie wyglada anonimowość w tej firmie ???? Nawet dodając anonimowa opinie ( gwarancja serwisu gowork) to kadrowa i tak Cię znajdzie ???? Pewnie skrzynka na anonimowe wrzutki tez jest pod bacznym okiem kamery ????
Znajdzie, bo często jest oczywiste kto jest autorem i tak pewnie jest w tym przypadku. Wiem, że niestety zdarza się jednak pomylić i oskarżyć nieodpowiednią osobę o szerzenie złej opinii...
Cześć kochani, Pani stażystka, co Ty sobie myślisz, że w Takiej dużej firmie 500 - 600 osobowej będziesz od razu niewiadomo kim? Pierwsza rzecz, to znać swoje miejsce w szeregu, myślisz, że każdy ma za Tobą biegać bo jesteś na praktykach czy stażu? Dorośnij, ogarnij się. Może to z Tobą było coś nie tak, że Cię nie zostawili? Może nie masz jeszcze kompetencji na inne zajęcia niż te co Ci dali? Myślisz, że dyrektor księgowości to nie ma co robić, tylko Ciebie pilnować? Jak chcesz zmieniać świat zacznij od siebie. Ps. Na Twoim miejscu bym opisał w ankiecie co było nie tak, a nie nakłamał, że jest ok, i teraz atakował w internetach. (A może im się należało?) Zespół Trumpf - rodo? Hahaha
Nie wiem kto tu wykuwa tezę, że jeśli firma ma n-set pracowników to każdy jest tylko nic nieznaczącym trybikiem. Zespoły pracowników nie są przecież setosobowe, więc kierownik (lider?) danego zespołu jeśli chce to wykaże zainteresowanie, nawet stażystą. Kwestia kultury i chęci współpracy. Sęk w tym, że nigdy nie wiadomo ile czasu z kim przyjdzie pracować. Po prostu szanujmy się. To jest przejaw nowoczesnej firmy!
Tu już pojechaliście demagogią, ale dobrze niech ludzie zobaczą jak odwijacie kota ogonem. Żeby nie było.... lubiłem dział HR :)
Pytania na ankietach tak utworzone że w moment można wydedukować kto co pisał a jak nie da rady to znajomy z IT pomoże kierownikowi.... Wszyscy muszą być zadowoleni.....
Bredzisz Leniwiec, Dziewczyna dobrze napisala. Kolejny zainteresowany utrzymywaniem w niewiedzy.
Niestety, wyszło to jak łatwo można oskarżyć kogoś (niewłaściwie!) o niepochlebna opinię. Nie było to moje pierwsze doświadczenie po szkole średniej..Ale nie spodziewam się miłej odpowiedzi na nieprzychylną opinie :) Czasem warto spojrzeć z boku, zastanowić się nad praca zespołów, bo będąc na najniższym szczeblu w hierarchii robi się "brudną robotę" , za którą nawet nikt nie podziękuje a przy okazji siedząc cicho zauważa się wiele nieprawidłowości w zachowaniu teamu. Nikt przychodząc na praktyki nie spodziewa się traktowania jak prezesa, ale znajomość imienia przez osoby z tego samego działu to chyba podstawa. Mam również doświadczenie z innych firm i w żadnej nie byłam tak potraktowana, raczej każdy stara się pomóc odnaleźć w nowym środiwsku młodemu pracownikowi, wdrożyć w zadania, pokazuje jak wypełnia swoje obowiązki żeby dać przykład, czasem wrzuca na głęboką wodę. Przede wszystkim w żadnym innym zespole nie doświadczyłam takiej ilości plotek, obgadywania się (nawzajem, sic!) - strach wyjść do toalety bo będzie się miało obrobiony tyłek.
Też miałam taką sytuację na stażu w TH. Do pokoju wszedł Pan Prezes i zapytał Dyrektora Tomka kim jest ta nowa osoba i dlaczego nie przyszedł i nie przedstawił nowego pracownika a Dyrektor w intencjonalny sposób odpowiedział: "przecież to tylko stażystka".. Mowe mi wtedy odjęło, bo wszyscy nowi pracownicy byli oprowadzani po firmie, przedstawiani a ja byłam wykluczona, najgorsza. Jak były spotkania działowe co tydzień to przez 3 miesiące nikt mnie na nie nie zabrał, zostawałam sama w biurze jak jakaś (usunięte przez administratora) Każdy każdego w tym dziale obgadywał, wystarczyło, że wyszedł po kawę czy do toalety a już była (usunięte przez administratora) obrobiona. Niestety takie pokazywanie komuś na początku drogi zawodowej, że takie praktyki w tej firmie to codzienność nie wróży nic dobrego. Ludzie pracują tam tylko z potrzeb finansowych niestety..Najbardziej w porządku oczywiście byli Panowie z produkcji, którzy widząc mnie samą w socjalnym zagadywali do mnie, pytali czemu zawsze jestem sama a nie ze swoim biurem. Tak to jest, najmilszy zawsze ten z najniższego szczebla..Oczywiście każdy praktykant w ankiecie na koniec wpisuje nieprawdę, bo nigdy nie wiadomo czy nie przyjdzie się zetknąć z tymi ludźmi po raz kolejny, a mimo, że jest i anonimowa to wiadomo kto ją wypełnił. Przykre ale prawdziwe...
Też byłam praktykantką i mam bardzo dobre wspomnienia. Nie spotkałam się z czymś takim - pierwszego dnia zostałam oprowadzona po firmie, włącznie z wizytą u Pana Prezesa. Oczywiście to "zasługa" Kierownika, podobnie jak ogólne odczucia. Co do produkcji, zgadzam się w 100% - rewelacja, bardzo sympatyczni ludzie. Przyznam, że mimo bardzo satysfakcjonującej obecnej pracy, z semtymentem zerkam zawsze na znajome, szare budynki, przejeżdżając w okolicy ronda :D
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w TRUMPF Huettinger?
Zobacz opinie na temat firmy TRUMPF Huettinger tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 108.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w TRUMPF Huettinger?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 62, z czego 6 to opinie pozytywne, 25 to opinie negatywne, a 31 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy TRUMPF Huettinger?
Kandydaci do pracy w TRUMPF Huettinger napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
