w jakim województwie Pani pracowała?
Współpracowałam z ta firmą kilka miesięcy i szczerze nie polecam. Duża w tym zasługa dyrektora regionalnego- początkowo, kiedy był nim doświadczony, starszy pracownik, dało się wytrzymać, pomimo trudności w kontakcie i braku jakichkolwiek materiałów poza kilkunastoma flash cardami i paroma obrazkami do kolekcjonowania dla dzieci. Nawet papier rysunkowy do przedszkoli musiałam kupować z własnych pieniędzy, nie mówiąc o kredkach czy zwykłym kleju, które pożyczałam od uprzejmych pań przedszkolanek, bo od firmy nie szło niczego się doprosić, a zajęcia jakoś przeprowadzić trzeba. Potem dyrektor się zmienił- został nim młody chłopak z dużymi brakami jeśli chodzi o kulturę i podejście do pracownika. Potrafił dzwonić do mnie o 22, że na następny dzień mam pół dnia być gotowa, bo "on nie wie kiedy przyjedzie, ale spotkać się musi koniecznie". Albo i lepiej- telefon o 18, że on właśnie jest przejazdem w moim mieście i że za pół godziny mam gdzieś tam podejść, bo on ma dla mnie jakieś papiery. Takie sytuacje miały miejsce nawet jeśli mówiłam wcześniej, że danego dnia nie będę dostępna. Potrafił mi nawet bezczelnie śmiać się do telefonu, kiedy odebrałam będąc w innej pracy, że "co to za praca że mogę odebrać, ale wyjść na 5 min nie mogę, przecież on mi dużo nie zajmie czasu". Jeżeli spotykał się ze mną w przedszkolu i zabrał mi przerwę tak, że nie zdążyłam na następne zajęcia- "Co za problem, odrobi se pani"- szczegół, że dzieci mają ścisły rozkład dnia i rozwalało to pracę innym. Zupełny brak ogłady. Pan nawet nie miał wykształcenia pedagogicznego, a oceniał poprawność merytoryczną zajęć- nie skomentuję. Plusem jest to, że wypłata zawsze była na czas. Jednak na początku miałam obiecane więcej godzin i większe zarobki co za tym idzie. Dodatkowo nie dostałam zwrotu za ostatnie dni dojazdu do pracy, bo okazało się, że powinnam mieć dodatkowe druczki i pieczątki, o czym nie zostałam poinformowana na czas (mail dotarł do mnie już po okresie rozliczeniowym). Nie mówiąc już o tym, że nie dostałam zwrotu weksla, chociaż tego żądałam po zakończeniu współpracy. Podsumowując- nie polecam.
Podjąłem się pracy w CE Atut (warm.-maz.), oferta pracy była bardzo interesująca. Od czerwca byłem zwodzony. Zajęcia miały ruszyć od września, potem od października, włożyliśmy wiele pracy, czasu i pieniędzy w przygotowanie autorskiego programu dla przedszkoli, podpisałem umowę w sierpniu i do dnia dzisiejszego nie została mi ona odesłana. Miało być wiele przedszkoli, a widocznie nie udało się CE Atut uzbierać ich wystarczająco dużo. Jednym słowem zawracanie głowy! Na pierwszym spotkaniu obiecywane są złote góry i mega zarobki, a na koniec nic z tego nie wychodzi. Szkoda czasu i nerwów na współpracę z tą firmą, więcej na tym Państwo stracicie, zachęcam do prześledzenia forów o firmie. Szczerze odradzam!
czy ktos mial problem z odzyskaniem weksla ??
jak rozwiazac umowe z tą firmą boje sie kar
Zgodnie z prawem po odejsciu nawet z nia na dzien i zalozeniu wlasnej dzialalnosci w tym kierunku nic nie moga wam zrobic. Znam osoby ktore wlasnie tak zrobiły
nie polecam tej firmy. za dojazdy zwracają jedynie 40 groszy za km. placa marna. zarabia jedynie firma.
może jakies konkrety?w którym miescie było biuro?
100% prawdy. Piszę z doświadczenia. Nie dajcie się nabrać.
Miałam nieszczęście pracować w tej firmie (Centrum Edukacji ATUT) w regionie południowym. Wyznaczono mi zajęcia 2x w tygodniu w godzinach południowych - nie zarobiłam prawie nic a nigdzie nie mogłam już podjąć pracy bo trudno zwalniać się na 2 godz. w środku dnia. Oprócz uczenia dzieci musiałam ścigać rodziców i dopominać się o zapłatę za kursy - zostałam darmowym windykatorem dla Atuta. Rozliczenie miesięczne z regionalnym dyrektorem zajmowało kilka godzin - pani chyba uczyła się dopiero fachu bo kompletnie była nie przygotowana. Zatrudnili mnie na umowę o dzieło a okres wypowiedzenia był 2 - miesięczny !. Na koniec nie wypłacili części groszowego wynagrodzenia ( bo nie ściągnęłam wszystkich należności od rodziców przedszkolaków). Trzymajcie się od tej firmy z daleka !!! Tragiczny pracodawca.
Praca w CE ATUT jako asysten do danego regionu to poprostu jedna wielka masakra, popierwsze nie jest mozliwe zwerbowac jaka kolwiek placowke bo sa one juz dawno obstawione , a poza tym obiecuja zlote gory ktore potem okazuja sie niczym.