Firma wykorzystująca pracowników i zarabiająca na pracownikach!!!! Nie polecam!!!
Ja miałam wątpliwą przyjemność pracować w tej firmie półtora czy dwa miesiące, kiedy w swojej drugiej pracy miałam mniej godzin. Największe oszustwo tej firmy: stawka godzinowa 8 zł netto i premia. A później się okazało, że stawka godzinowa albo premia... Oczywiście do premii ciężko było dojść, trzeba by pracować w same piątki, soboty i niedziele albo Dni Dziecka, bo inne dni tygodnia zaniżały wyniki. Praca po 6 lub 12 godz., ale lepiej po 12, bo jak jesteśmy 6 godz. w pracy, to kierownik nie widzi, że pracujemy :) (słowa kierowniczki). Trzy przerwy po 10 min, więc nie jest źle. Ale lepiej nie korzystać ze wszystkich, jeśli nie trzeba, zresztą do toalety mamy bardzo blisko, więc nie potrzebujemy 10 minut. Praca jest o tyle ciężka, że przeraźliwie nudna. Przed 12 godz. masz kilkudziesięciu klientów, przez jakieś 5 godz. nie ma kompletnie nic do roboty, siedzisz na niewygodnym krześle, pouczyć się nie można, poczytać też nie za bardzo, bo co chwilę trzeba się rozglądać, czy jakiś klient nie nadchodzi. Plusem jest to, że można próbować ich produktów, a jak coś jest przeterminowane, to od razu leci w zwroty (chociaż w sumie jest nadal smaczne). Jest też pewna hipokryzja - z jednej strony bardzo przestrzegają prawa, masz dawać paragon do ręki, inaczej zapłacisz karę (kar jest sporo, chociaż przy mnie nikt jej nie dostał), z drugiej strony podatki płacą tylko od 500 zł brutto, a jak zarobisz więcej to na czarno i przelew z innego konta. Wymagają sprzedaży dodatkowej, polecania i innych bzdur, ale ja to zlewałam - nie będę robić klienta w konia i proponować mu 90 g orzechów w cenie 110 g. Minusem są współpracownicy - u mnie były takie dziewczyny, które często dzwoniły, czy możesz przyjść do pracy za nie, bo im się nie chce. Ja raz zadzwoniłam do kogoś, ale wtedy czułam się tak źle, że dzwoniłam pod 112, ale starałam się na tych dziewczynach nie wymuszać niczego, gdyby nie mogły przyjść to zamknęłabym stoisko i tyle. Przed pracą powinno się być co najmniej 15 min, po zamknięciu zostawało się gdzieś od 10 do 20, za które nikt oczywiście nie płacił. A, stroje firmowe - jedna bardzo ładna bluzka, dwie z dziwnego, śliskiego materiału. Teoretycznie każda chciała mieć tę ładną, tylko kiedy ją weźmiesz do prania? Więc siedzisz w przepoconej przez kogoś innego... To jest dramat. Później kierowniczka kupiła wszystkim w TK Maxx koszule na przecenie za 20 zł, a w umowie za nieoddanie stroju mogli ściągnąć 50 zł ;) Ogólnie nie polecam, jest wiele lepszych firm, gdzie płacą tyle samo lub więcej, gdzie jest też więcej do roboty i czas leci normalnie. U mnie teraz czasami robi się po 13-14 godz., ale to i tak mija szybciej niż 6 godz. w Molexie.
Dlaczego w tej firmie tylko i wyłącznie, ciągle i nieprzerwanie mówi się o standardach na stoiskach? Pracownik tylko słyszy co zrobić, co wykonać, jak ma być ustawione itp. Natomiast dziewczyny pracujące na stoiskach nie są ważne. A TO PODSTAWOWY BŁĄD !!!!!!!!!!!!! Przykładowo kierownictwo ma problem, że nie ma sprzedaży dodatkowej, a ja pytam czy szef za nią płaci? Tylko proszę mi nie pisać, że przecież premia.... Wszystkie wiemy jak to wygląda. Jeśli się zatrudnia na umowę zlecenie za marne pieniądze, to proszę się nie dziwić. Chociaż to nawet nie o to chodzi. Przychodzenie za darmo w wolne dni na konwój (niby max. godz. ale policzyć dojazd i tą godz. jest się w plecy), drukowanie dokumentów na własny koszt (przecież paczki albo kierownik jest raz w tygodniu i oczywiście poczta funkcjonuje, więc można dostarczyć),telefony w dzień wolny (pytam się po co?, na stoisko można dzwonić z takimi pierdołami), a Dzień Kobiet ostatnio był, to nawet maila z życzeniami nie było, ani smsa na tel firmowy (ale to przecież miły gest, a w tej firmie czegoś takiego się nie "standaryzuje"), częste zmiany w grafiku albo grafik tylko na tydz (przecież nawet pracownik musi mieć możliwość zaplanowania sobie swojego prywatnego czasu), ktoś tu wcześniej napisał o kierownictwie - też prawda (każdy z osobna mówi coś innego) itp itd.
Wydaje mi sie,ze szef opiera sie na niekompetentnych osobach ktore prowadza mu ten jego biznes.U jednej z Pan zarzadzajach wystepuje przerost ambicji nad kompetencjami.Ogolnie korzystnie dla firmy i pracownikow moim zdaniem byloby wprowadzenie pewnych standardow jakie maja byc na stoiskach,a jest tak,ze kazdy z zarzadzajacych mowi inaczej.
krótko,zwięzlie na temat
pytania na temat:doświadczenia,czy posiada się aktualną książeczkę sanepidowską,czy umie się obsłużyć kasę fiskalną,czy zna się język obcy
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Jestem ciekawa dlaczego niby dostałaś umowę o pracę....???????? Przecież na żadnym stoisku nikt nie jest zatrudniony na umowę o pracę, tylko na umowę zlecenie. Różnice są oczywiste. Gdybym miała umowę o pracę w MOLEX-ie też bym była zadowolona..... PS żeby pracownicy szanowali pracodawcę on musi być fair wobec pracowników....!!!!!
Nie jestem z biura i to ja napisałam komentarz pozytywny dotyczący ciąży. Moge podać dane i numer telefonu do siebie i zawsze będę wizytówka firmy Molex!!! Sandra Suchowska, pracowałam w Bytomiu i Zabrzu. Jeśli chcesz mnie zapytać o pracę w Molexie pisz: sansuc@gmail.com Zycie jest trudne, a praca nie jest lekka nigdzie w tej chwili dziewczyny. Szanujcie swoich pracodawców.
Witam, Dane mi było pracować w Molexie jakiś czas. Nie powiem, żeby praca była zła (każda ma plusy i minusy, nigdzie Cię nie położą). Tutaj bardziej chodzi o podejście do pracowników. Ogólnie do pracy chodzi się dla pieniędzy, a nie dla przyjemności. Jeśli podwyżka to podwyżka, a nie jakieś kontrole i plus ileś % a jak nie spełnisz to minus ileś %. Dzień wolny to rzecz święta Panie Szefie zrozum to wreszcie, ludzie mają swoje życie, a nie tylko Twoje żelki i orzeszki w głowie i nie czekają na telefon z Firmy, że jutro muszą przyjść. A tak wogóle to moja wypłata jest do mojej dyspozycji i na moje potrzeby, a nie na wysyłki i wydruki umów czy dodatkowe dojazdy w nieplanowane dni do pracy. Nie robisz mi łaski, że mi płacisz za pracę, ale zostaw moją marną wypłatę w spokoju i odpuść to drukowanie i wysyłanie papierów. Ile mi zostanie z tej pensji??? Panie Szefie szanuj Pan pracowników i dotrzymuj danego słowa, to więcej tutaj myślę negatywnych wpisów nie będzie. A co do kierownika - weź się Pan zastanów czy tacy ludzie wypracują Panu markę. Więcej szkoda pisać. Pozdrawiam
Napisala co wiedziala ilonka,w gruncie rzeczy nic specjalnego
Mam wrażenie, że tu pozytywy to sami kierownicy i biuro pisze, bo na pewno nie dziewczyny ze stoisk..... Gratuluję serdecznie pomysłu jak wzmacniać pseudo renomę firmy! WSTYD żeby podszywać się pod pracowników! Potwierdzam wszystkie negatywne opinie. W tej firmie nigdy ok nie było, nie jest i nie bedzie... Marna wypłata, brak premi, umowa śmieciowa na jeden miesiąc, przychodzi się za darmo w wolne dni, telefony, brak szacunku dla pracownika, pracownik ponosi koszty druku dokumentów, umów itp., grafik temat rzeka i TABELKI Z WYNIKAMI PRACOWNIKÓW Z KOSMOSU OCZYWIŚCIE NIEPROPORCJONALNE I NIESPRAWIEDLIWE !!!!!!!! Ubrania pracownicze to jedna koszyla na rok, guziki odpadają, po 2 praniach blekną i nie wyglądają zbyt reprezentacyjnie... Dziwi mnie to, że tak „renomowana firma” nie może sobie pozwolić na to by ich pracownicy mieli porządne ubrania firmowe i chociaż dwie sztuki na zmianę. Dodam, że dodatku za pranie nie ma. Ja wiem, że teraz jest ciężko o przyzwoitą pracę, ale jeżeli macie możliwość, to szukajcie czegoś innego !!!!!!!!!!!!!!!!
Co ty panno wiesz o kierownikach. Przyjeżdzają na punkty i odwalają całą robotę za Was, a wy siedzicie plotkujecie, albo przez komórki gadacie.Brud macvie na punktach i nie się Wam sprzątac, ale kase brać sie chce.Nigdy nie pracowałam w Molexie, ale dużo wiem o waszej pracy,więc zastanów się co wypisujesz.
Widać kierownictwo poszło w ruch i zaczynają wypisywać same pozytywy :D Skoro to taka lekka i miła praca, to dlaczego ciągle zmieniają się dziewczyny na stoiskach ?? Po drugie, droga Kasiu - chyba zapomniałaś dodać, że musiałaś przyjeżdżać w swoje wolne wtorki ZA DARMO i przygotowywać pieniądze pod konwój... Dziewczyny, nie dajcie się omotać i nie traćcie czasu na tą firmę !!
Ja teraz siedze w domu ale nie poleruje paznokci :) W Molexie pracowałam 2 miesiace (musiałam odejsc z powodów zdrowotnych). Ale tak jak Ania pisze. Nie znacie wogóle życia. Nie wiecie jeszcze jak naprawde może wyglądać zły pracodawca ! 4 -5 telefonów dziennie ? Toż to jakaś masakra :) Aż paznokcie pękają od ich odbierania. Jak macie pisać takie pierdoły to wstydziłybyście się. Idzcie do biedronki na kase, lub inna sieciówka to zobaczycie co to jest praca. Pracowałam w biedrze to wiem co to, non stom szybciej szybciej lepiej, za mało itd. A Molex może i nie idealny ale na to stanowisko jest ok. Jak się komuś coś nie podoba to niech nie podejmuje tam pracy. A osobiście polecam bo wg mnie praca jak na stanowisku sprzedawcy w miare spokojna i nie ma żadnego problemu z wypłatą. Pozdrawiam
Jolu co ty w ogóle piszesz za bzdury !!! Już ci odpowiadam Zarabiam zawsze najniższą krajową a czasami więcej, może na kupno sukni ślubnej to za mało ale nie jest źle grafik - właśnie jak się zwolniłaś to pokrzyżowałaś swojej zmienniczce plany i prawdopodobnie przez ciebie musiała ona pracować przez te kilka dni pod rząd wspominasz o życiu prywatnym - dla mnie bomba bo pracuję co drugi dzień więc mam około 15 dni wolnych w miesiącu i wszystko załatwię sobie zniżki mamy wszyscy 20% i tak było podobno zawsze. Robie co trzeba i jest dobrze. Nie przesadzaj
Nie wiecie o czym piszecie. Od razu widać że zaliczyłyście mało firm.Ja pracowałam w banku i obdzwaniałam potencjalnych klientów, to była masakra. Teraz pracuję w Molexie i jestem zadowolona. Wykonuje co mi każą i mam święty spokój a telefony z centrali jeśli jest nawet ciężki dzień to jest ich 4-5 więc baaardzo mało. Jeśli to wam przeszkadza to siedzcie w domu i polerujcie sobie paznokcie. W wielu firmach ludzie wykonują po kilkadziesiąt telefonów dziennie a presja na zrobienie dobrej sprzedaży jest duuużo większa niż w Molexie. Ja jestem zadowolona, pozdrawiam Molex
Wy chyba nie wiecie co piszecie.Śmiechu warte!!! albo nie pracowałyście w innych branżach albo poprostu jesteście totalnie leniwe.praca na punkcie, zrobienie rzeczy,które musicie zrobić i to was przerasta! to idzcie panny pracować do hotelu na recepcje tam zobaczycie co to jest praca!!! za taką sama płacę, praca w święta, po 12 godzin i nocki. Większość z Was nie ma doświadczenia i jeszcze narzekacie!!! Powodzenia Wam życze z znalezieniu pracy z takim nastawieniem i ględzeniem.
ja uważam że ta firma nie szanuje pracowników i do tego ten konwój masakra szkoda słów w tej firmie tylko chyba pani (usunięte przez administratora)jest spoko bo reszta to kierowników są zakłamani i każdy ma swoje widzi misie . ja osobiście żałuje że traciłam swój czas za te marne grosze.
STANOWCZO ODRADZAM pracę w MOLEXie !!! Potwierdzam własnym doświadczeniem, ponieważ do niedawna pracowałam w tej firmie na jednym ze stoisk. Niektórzy nie dowierzają w negatywne komentarze, ale niestety wszystkie niepochlebne opinie są prawdziwe. Po to jest ten portal, żeby przestrzegać innych albo przynajmniej przkazać informację o pracy. Ta firma nie szanuje klientów, a pracowników to już wcale. Wynagrodzenie to jakaś kpina. Nawet najniższej krajowej nie ma. Procent istnieje tylko w formie mówionej. Podwyżek firma nie respektuje. Nie dość, że umowa jest śmieciowa, stawka koszmarna, to jeszcze trzeba sobie wszystko za swoje pieniądze drukować. Telefony też są. Czasami jak prezes naciska to dzwonią jak oparzeni z biura lub dostaje się smsy z poleceniami. Najlepsze jak masz dostawę, a tu sms. Potem tel. z tekstem nie widzę w kamerze, żeby pani myła......... Grafik potrafi być maksymalnie abstrakcyjny. Raz przez m-ąc przepracujesz 150h innym razem 180h (to jak ktoś się zwolni, wtedy nawet masz 3-4 dni pod rząd po 12h, dzień przerwy i znowu 3 dni), a kiedy indziej 80h (bo przyjmują nowe i muszą mieć jakieś dniówki). W ogóle to się potrafi zmieniać parę razy w ciągu m-ąca. Także można zapomnieć o życiu prywatnym. Nie ma zniżek pracowniczych. Nie ma bonów symbolicznych. Przychodzisz ZA DARMO w WOLNY DZIEŃ na wpłaty, czasmi jak przyjedzie ktoś z kierownictwa też musisz przyjść ZA DARMO. Nawet jak dostaniesz dostawę na 10 min przed zamknięciem też zostajesz ZA DARMO. Ja preferuje pracę zespołową i obustronny szacunek pracodawca-pracownik, pracownik-pracodawca. Jednakże w tej firmie taka forma nie istnieje. Naprawdę lepiej szukać pracy w innych firmach, gwarantuje że zarobicie więcej niż tam za taką samą pracę i zachowacie chociaż trochę godności Jeżeli ktoś jeszcze nie wierzy, że tam naprawdę jest źle niech spojrzy z jaką częstotliwością pojawiają się ogłoszenia o pracę, jak często na stoisku są nowe pracownice. Dziewczyny same odchodzą bo maja dosyć. Gdyby jeszcze pensja była wspołmierna do wykonywanej pracy człowiek może by się faktycznie bardziej starał, zaciskał zęby i stał pod kamerami jak pajacyk. Jeszcze jedno: SZANUJMY SIĘ DZIEWCZYNY STAĆ WAS NA WIĘCEJ, ODROBINA WIARY W SIEBIE :) Pozdrawiam wszystkie pracownice na stoiskach:) Trzymajcie się:)
O co wam chodzi z tymi umowami ? Przecież przed przyjęciem do Molexu ja zostałam poinformowana że jest to umowa zlecenie przedłużana co miesiąc więc po co wogóle o tym piszecie. Jeżeli umowa śmieciowa wam nie odpowada to po co decydowałyście się na prace w Molexie. U mnie podczas rozmowy rekrutaccyjnej zostało to wszystko powiedziane i wiedziałam na co się decyduję, jaka stawkę będę miała też sie doowiedziałam przed przyjęciem. Niepowiem że by mi to odpowiadało ale jak sie nie ma pracy to dobra u umowa śmieciowa. Już tam nie pracuję bo znalazłam na umowe o prace na podobnym stanowisku ale gdyby w Molexie była umowa o pracę chętnie wróciłabym. A to że drogo mają to co ? Ktoś Cie zmusza do kupowania ? Ja tam nigdy nic nie kupiłam i jakoś żyłam i pracowałam. Podsumowując Molex - szału nie ma, ale gdzie tu znalezc szał po szkole średniej :P Pozdro dla wszystkich niezadowolonych.
a i jeszcze jedno, mają strasznie drogo...
O widzę że pani z biura wysmarowała komentarz, żeby to jeszcze była prawda :D Nie wierzcie w te bzdury, praca w molex to typowa śmieciowa robota na umowę zlecenie przedłużana co miesiąc, innych umów nie ma. Jak nie trudno się domyślić w przypadku ciąży po prostu nie przedłuża z tobą umowy i szlus :) Pracowałam tam jakiś czas i zdąrzyłam się poznać na tej pseudo-profesjonalnej firmie nastawionej wyłącznie na zysk kosztem zleceniobiorców.
Dziewczyny pracowałam w firmie Molex prawie dwa lata. Uważam, że Pani Małgosia i Pan Konrad to bardzo uczciwi ludzie. Pan Konrad jako pracodawca bardzo mi pomógł. Byłam w ciąży i powiedziałam o tym prosząc o umowę, która pozwoliłaby mi na skorzystanie z urlopu macierzyńskiego- dostałam ją. Ale ja również byłam uczciwa i dbałam o stoisko jak o własny biznes. Gdy wykryłam, że któraś ze mną współpracujących kradnie od razu robiłam z tym porządek. Płaca jak na tę pracę jest współmierna i ja byłam bardzo zadowolona. Bardzo miło wspominam moją współpracę z Molexem.
witam Poszukuję firmę do sprzątania
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w P.P.U.H MOLEX?
Zobacz opinie na temat firmy P.P.U.H MOLEX tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w P.P.U.H MOLEX?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 1 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy P.P.U.H MOLEX?
Kandydaci do pracy w P.P.U.H MOLEX napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
