HEJ MOŻESZ NAPISAĆ PRZEZ JAKĄ FIRMĄ ALBO JAK ZAŁATWIŁAŚ SOBIE TAM PRACE?
O nie ! Nigdy więcej do tej firmy !,pracowałam przez 6 miesięcy przez firmę E&A Stawka ok.8 Euro ,niestety na najgorszym dziale Continju-czyli robienie sałatek z kapusty,sałaty,jarmużu W hessingu koło Medemblik'a jest parę działów m.in.tzw.Akarium-czyli robienienie sałatek z owoców,czyli krojenie arbuzów,obieranie ich ze skórek ,także melonów ,jako "Kapo" stoi tam chinka,która wymaga by człowiek stał się maszyną i robił wszystko maszynowo,stoi i patrzy się na każdego[zawsze stoi parę minut przy każdym pracowniku]i wydaje polecenia(usunięte przez administratora) Schall - najlepsza praca , najłatwiejsza,niemęcząca ,przy wkładaniu pomidorków cherry do sałatek i innych lekkich rzeczy,bardzo przyjemna robota ,wymiana pracowników tzn stary--> nowy prawie tam nie istnieje,bo wiadomo każdy się tam trzymie rękami i nogami tej roboty Spedycja - idzie ich odróżnić bo noszą niebieskie kurtki ,fajny dział , głównie ładowanie TIR'ów gotowymi sałatkami tzn.masz taki wózek bierzesz skrzynki które ważą ok.1 kg z sałatkami i dajesz sobie je na wózek ,potem pchasz go do TIR'a i tak w kółko ogólnie to tam jest najwięcej pracowników nie-polaków,wszędzie indziej dominują polacy... Pod spedycje podchodzi plus ,C1000 i inne sklepy wymiana pracowników prawie nie istnieje bo praca super... Continju...największa wymiana pracowników,odchodza i przychodzą i tak non stop ,czasami zwalniają po 2 dniach,czasami po tygodniu a czasami miesiącu , bo nie wyrabiasz normy czyli pracujesz za wolno Praca jak za jakąś karę,zapieprz totalny , baby mają takie palce[grube] jak faceci paznokcie zniszczone,temperatura ok 5 stopni C Faceci latają wszędzie ze skrzynkami warzącymi ok 15 kg i tak 12 godzin ;) , także jeśli pracowałeś na budowie , to jest praca dla Ciebie ! I nei myślcie że kobiety mają łatwiej,też skrzyneczki z kapustą czerwoną po ok 15 kg będziecie dzwigać , sałatę tną stare baby [pracownice] w parę sekund , jak roboty normalnie [trza wykrawać głąby i wyrzucać już nadgniłe liście] Jarmuż na Continju ... leci sobie jarmuż na tasmie a ty patrzysz czy nie jest zżółknięty po ok 15 min zaczyna Ci świat wirować wokół Ciebie , bo jarmuż na taśmie zapieprza a Ty patrzysz się tylko na niego Faceci : wyrzucanie ok 10 kg skrzynek z sałatą na taśmę [wyrzucanie sałaty z tych skrzynek] 20 kg skrzynki z marchewką + 20 kg skrzynki z cebulą i to wrzucać do takiego metalowego pojemnika który napełnia dystrybutory do odmierzania wagi i pakowania już gotowych sałatek przed kazdą przerwą trza sprzątać [choc to jest najłatwiejsza z prac tam wykonywanych :P] Przerwy : godz 2.30 -30 min schodzi się do kantyny , w kantynie za darmo kawa ,herbata , a gdy robicie 12 godz. jakiś obrzydliwy fast food Potem przerwa 5.30 też 30 min Praca nocna to 150 % stawki , czyli zarabiasz 50 % więcej np.jak masz 8.00 Euro to zarabiasz 50% więcej Zmiany : nocka : 0.00 - 9.00 lub dwunastogodzinna zmiana : od 21.00 do 9.00 , czasami też od 22.00 do 9.00 lub 23.00 do 9.00 Ranna zmiana od 9.00 do 18.00 lub 21.00 Ogólnie zapieprza się non-stop czasami się po prostu nie wytrzymuje ,bardzo cieżko na Continju jest dlatego ludzie się tak zmieniają Majstrowie mają czerwone płaszcze z poliestru ,wy macie zielone Majstrowie : (usunięte przez administratora),łazi i sie zawsze gapi jak szybko robisz , jak mu coś nie pasuje podlatuje do Ciebie i zaczyna pracować z Tobą , choć i nic nie powie ,co źle robisz , czy robisz za wolno,ale sie domyślisz ,zawsze łazi po fabryce i trzyma ręce w tyle (usunięte przez administratora)- całkiem ok,gada dobrze po angielsku i jeszcze dwóch których imion nie pamiętam jeden starszy ok 60 lat drugi młodszy i bardzo miły ;) + Tzw. liniowi z czerwonym paskiem koło szyi i takich ciemnozielonkawych płaszczach - oni rozdzielają ludzi na maszyny Ich szef : (usunięte przez administratora) -polka która gada z nimi po angielsku , nie jest wyrozumiała dla polaków to z góry mówię ,dla niej liczy sie Hessing... (usunięte przez administratora) Portugalczyk którego niekt tam nie lubi , jeśli trafisz na zmianę na której on będzie [ a na pewno trafisz bo zmieniają się majstrowie co tydzień,także nie ma cały czas dwóch tych samych na nockach],to będziesz latać po 10 maszynach na jednej zmianie , każdy Ci to powie ;) , strasznie pojebany facet , gada bdb. po angielsku , nic po holendersku choć pracuje tam ok 5 lat :| Pracują tam chińczycy [chinka stoi na zmianę z polką na jarmużu] murzyni hindusi i wszystko inne... Poziom kulturalno-intelektualny tych ludzi jest poniżej dna ;):):) Faceci myślą tylko o jaraniu marychy i wypiciu kilku piw,aa i zapomniałam do DEEN'a [supermarketu gdzie kupuja polacy z Hess'a w Medemblik] sprowadzono specjalnie z polski chyba Żywiec lub Tyskie Warunki mieszkaniowe są bardzo ok gdy się jedzie przez E&
Hahahaha... widac nigdy na spedycji nie bylas bo tam jest najciezej. i polki i holenderki placza na wieczny bol brzucha od wysilku. Na schaal wcale nie jest tak fajnie bo sie stoi w zimnie i nic sie nie dzieje w kolko to samo sie pakuje, nienawidzilam tam chodzic i stac i nie wiedziec co robic zeby nikt sie nie doczepil. Na continu pracowalam poltorej roku tez nie przepadalam za twoja zmiana bo fakt dziwni z nich ludzie ale na mojej zmianie mielismy bardzo zgrany zespol i kazdy wiedzial co ma robic. Tak, czasem byl stres bo duzo pracy albo zly produkt ale bez przesady. Co do ciezarow idzie sie przyzwyczaic w ktoryms momencie zaczelam rzucac paletami na wysokosc powyzej metra. Nie ma salatki ktorej nie cielam i mieszanki ktorej nie dorabialam, nawet wymyslalam rozwiazania jak przyspieszyc jak cos nawalilo bo nasz kochany przelozony turek nie zawsze panowal nad sytuacja do tego byl dosc krzykliwy. Praca ciezka z tym sie zgodze i temu dalej tam nie pracuje. 1,5 roku dla organizmu to mordega, poza tym nie mozna miec tipsow bo to produkcja. No i zero zycia. Nigdy nie wiesz czy pojdziesz czy nie. Pieniadze niezle ok 1600€ o ile dobrze pamietam na miesiac. No ogolnie za granica praca jest ciezka kasa na ziemi nie lezy i z nieba nie pada a bez holenderskiego mozesz sobie do usranej smierci lekkiej pracy szukac. Praca ogolnie dobra tylko biura pracy do kitu jak zawsze i wszedzie
hej.pracowalem u bakkera i wcale tak zle tam niema jak to niektorzy mowia.tylko,ze niema stalej pracy i rzucaja gdzie popadnie.ale mieszkac na38 to dopiero rarytas.
Fabryka zła strzeżcie sie ludzie z daleka od tego matko bosko ludzie uciekajta
Takie zielone piekiełko...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Hessing?
Zobacz opinie na temat firmy Hessing tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Hessing?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 0 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Hessing?
Kandydaci do pracy w Hessing napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.