a poza tym wiadomo że w takiej branży najwuięcej właśnie sprzedawców bedą poszukiwać. jednak pewnie nie każdy będzie zadowolony z takich warunków jeśli w weekendy również jest praca - a robi się w każdy weekend czy są jakieś wolne? czy ktoś wie jak to działa?
Nie polecam pracy w tym sklepie, Panie kierowniczki cały dzień siedzą na zapleczu a biedne tresowane pieski latają za klientem, masakra.
Grafik nie wygląda w takim razie najgorzej, oczywiście jeśli się go trzymają i nie dzwonią w dzień wolny, żeby za godzinę byc w pracy, bo coś tam. Tez by mnie interesowało za jaką stawkę pracuje tu sprzedawca, bo dla mnie 10 złotych to takie minimum, żeby miec chociaż te 1600 na rękę miesięcznie, da radę tu tak?
a tam tylko studentów zatrudniaja dziwne i pracownice biegaja za klientem aby cos wcisnac tak zrozumialam tyle godzin trzeba pracowac az 11 za taka stawke a nie mozna po 8 godzin rozbic lub 12 H i dzien wolny w zaleznosci jak centrum handlowe ma godziny pracy a zatrudnia z doswiadczeniem juz do tego sklepu...
(usunięte przez administratora)
Praca jest zmianowa na 7 dni w tygodniu masz dwa wolne sporadycznie dwa dni z rzędu pracujesz albo po 11 godzin od dechy do dechy albo zmianowo po 8 godzin na rano od 10 do 18 abo od 13 do 21 /22 zależy od godzin pracy danego centrum handlowego ogólnie odradzam pracę w tej firmie traktują tam ludzi jak śmieci więc się zastanów nad swoją decyzją
(usunięte przez administratora)
Witaj, co do ogłoszeń to było na pracuj pl co do grafiku to zapomnij o elastyczności najpierw kierownictwo starszyzna na końcu nowi do grafiku :P
Witajcie wszyscy zainteresowani pracą w sieci Salamander. Z całego serca nie polecam. Płacą tam pracownikowi pensję na poziomie jałmużny albo zasiłku bo na rękę całe 1300 zł jak wyżyć za takie pieniądze ja się pytam ?? pracujesz po 11 godzin jak dadzą zmianę na osiem, to jako nowy pracownik harujesz na same popołudnia bo ci starsi stażem mają większe prawa jezyk.gif . Co do prowizji którą obiecują na początku to okazuje się ona premią uznaniową i tak większą część wypracowanego planu bierze kierownik sklepu a reszta ochłapki z pańskiego stołu . Co do planów tą są tak wyśrubowane że praktycznie robi się je może dwa razy w roku... więc przez większość czasu zarabiasz całe 1300 zł . salon jak wiadomo sprzedaje obuwie ale obuwia do pracy dla pracownika nie widzisz jak w innych salonach. Sama sobie kup, co do służbowego stroju to samo wymagają ale nawet dodatku do prania nie ma . Jedynym bonusem który jest wysławiany przez kierownictwo to pakiet Lux medu zaznaczam taki podstawowy za 50 zł . A jak by ktoś jednak reflektował stać dzień w dzień po 11 albo 12 godzin dziennie dodam bez przerwy bo takie tam nie istnieją za 1300 zł na rękę to w tej chwili szukają pracowników oczko.gif .
Praca w salamandrze opiera się głównie na pracy studentek. Pani Kierownik siedzi cały dzień na (usunięte przez administratora) i nic nie robi, czasami wyjdzie tylko na sklep i wyda jakieś polecenie. Za wszystko co było źle zrobione zawsze obrywały nie winne dziewczyny. Na sklepie jest więcej "zastępców kierownika", czyli ludzi od czarnej roboty, za co również dostawały opierdziel. Rotacja pracowników w miesiącu jest większa niż dzienna ilość klientów tego sklepu. Ceny obuwia kosmiczne, a ich jakość zostawia dużo do życzenia. Szczególnie jeśli chodzi o buty z HITU CENOWEGO. Moja koleżanka pracowała tam kilka miesięcy i szczerze nie poleca tego miejsca. Ja osobiście kupowałam tam buty i też nie polecam. Dziewczyny są wytresowane jak pieski, które mają za wszelką cenę sprzedać dany produkt.
Jeśli chodzi o ten sklep zakupiłam tam torebkę oddałam ją do reklamacji i mi ją przyznali więc myśle że jest okej. Obsługa tez bardzo miła nie mam złej opini o tym sklepie ;)
pieniądze zostały zwrócone ... szkoda, że po interwencji wpływowych znajomych ... kabaret
@Zadowolona była pracownica
Nie wiem jak ktoś może być zadowolony w pracy w Salamandrze. Chyba lubi być poniżany albo sam się dostosował do kierownictwa i poniżał innych. To najgorsza praca jaką w życiu miałam. Nikomu takiej nie życzę!
Ja mam same dobre doświadczenia z tym sklepem. Zakupy zawsze trafione, nigdy nie musiałam reklamować obuwia. I obsługa bardzo miła i kompetentna. Polecam sklep SALAMANDRA w Olsztynie!!
Proponuję wrócić z torbą do sklepu, okazać paragon lub potwierdzenie polcard. Panie pewnie zapomniały zdjąć magnes;-) Jeżeli to nie to to możliwe że np. tabletki z apteki z paskiem magnetycznym, zakupy z drogerii itp. Powodzenia i pozdrawiam;-)
tydzien temu kupilam torbe w slamandrze marco tozzi, teraz nie moge przejść przez bramki - odrazu włącza sie alarm.
Masz rację , w tym sklepie jest tragedia! Ja sama tam pracowałam i zmarnowałam tam 3 miesiące, dobrze, że nie dłużej, bo bym chyba zwariowała.Głównie chodzi o traktowanie dziewczyn przez kierowniczkę , to co ona wyprawia przechodzi ludzkie pojęcie ! Szkoda mi tylko tych dziewczyn, które tam pracują i się marnują:(.