Gdyby inspekcja sie tym interesowala to byla by juz w ktoryms XD-u U nas nikogo nie było i pewno nie bedzie a gdyby nawet to znowu na chwile ucichnie a pozniej poleca ci co najwiecej sie burzyli tak jak w DG
Wiem od chłopaków z którymi mam kontakt z wcześniejszej swojej działalności że Inspekcja Pracy już się tym interesuje wiem że Szczecin , Poznań , Jelenia Góra i Legnica też mają ostrą tyrę i ktoś już złożył odpowiednie zawiadomienia... ja już się z tego wypiąłem jak ktoś ma ochotę na "takie" traktowanie ludzi niech idzie do BAT
Witam, Jestem już byłym pracownikiem BAT. Mam nadzieje, że odniosę się do wszystkich informacji w miare rzetelnie i obiektywnie: 1. ASM- jak zawsze są ludzie i parapety. Ja w swoim X-Dock zauważyłem, że ludzie awansowani z TMR są jednymi z najgorszych ASM. Mają gdzieś innych ludzi i bardzo mocno chcą się wykazać. Za to ASM zatrudnieni z innych firm potrafią pomóc ( nie krzykiem, tylko konkretna pomocą i naprowadzają VS na rozwiązanie problemu). Tak bo w BAT nie pracują PH tylko VS :) Dodam, że poziom ASM awansowanych jest czasem mniejszy niż ich VS i z trgo róenież mogą wynikać pewne konflikty. 2. Kwestie finansowe- ja dostałem tyle samo na poczatku, co w poprzedniej firmie. Wydaje mi się, że jest to w dużej mierze uzależnione od doświadzczenia. 3. Spotkania- Uważam również, że wiekszość spotkań w X-dock była zbędna. Często ASM-owie stwarzali napięcie, a w rzeczywistości okazało się zawracaniem dupy np. misja X-Docku, ktora w wiekszości okazała się celem :) 4. Nadgodziny- tak naprawde sa uzaleznione od trasówek i odległosci. Owszem miałem dni gdzie mialem dużo wizyt i wracałem po 16, ale też mialem trasówki krotsze i wracalem znacznie wcześnij niż 8 godz. Reasumując taka praca jest dobra dla młodych PH potrzebujących doświadczenia. Nie ma co też ukrywać, że firma nie mając doswiadzecznia w handlu bezpośrednim na sklepach trochę się nie przygotowała. Ja osobiście uważam moj epizod za szkołe życia, bo doświadczenia to nie zdobyłem żadnego :)
Sory MADMAN ale pisałem odpowiedz na post Gigusa.
Najpierw telefon i kilka pytań, na drugi dzień rozmowa online z miłą Panią, pytania o stawkę o wiedzę, doświadczenie, dostępność, za tydzień rozmowa z managerem również online i tu scena z trudnym klientem (ogólnie masz sprzedać paletę, a klient nawet nie chce o niej słyszeć, a co dopiero ją kupić), doświadczenie zawodowe. Ogólnie ogłoszenie było dla osoby bez doświadczenia, a tutaj wymagają niewiadomo czego. Jeszcze to co na początku było mówione, a co później to dwie różne wersje. Warunki? 3tysiące miesięcznie i za te pieniądze masz 5 dni w tygodniu jeździć (22 punkty dziennie) plus co drugi dzień sam sobie pakujesz samochód, po końca zmianie jeszcze rozliczenie, fajnie tylko szkoda, że tu już się robi tak z 10h pracy, a płacone jest za 8h. A zapomniałam o podpisaniu papierku o odpowiedzialności na załadunek. Zrezygnowałam
Dyspozycyjność Doświadczenie
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Praca Niemcy blacharz/dekarz. Od 2900€. Zapewnione kwatery. Od zaraz
To dlaczego nikt z tym nie idzie do Inspekcji Pracy lub do jakiegoś programu interwencyjnego na pewno ktoś się tym zainteresuje przecież to znana firma a takim nikt nie odpuszcza...
Kolego a raczej niekolego siejesz głupotę a głupoty się nie wybacza. Moim zdaniem nie jesteś z BAT a tylko się bawisz na tym portalu. Wiem ,że wszędzie ludzie się zwalniają i rotacja jest ogromna. Dla Tych co chcą mieć zapłacone za nadgodziny odsyłam do Inspekcji Pracy.Po Ich interwencjach BAT wypłaca kasę poszkodowanym bez gadania.A mandaty nałożone z tytułu interwencji mają wartość pensji prezesa. Z tego co wiem to obecnie Crosdok we Wrocławiu idzie pod lupę względem nadgodzin i BAT-owi to będzie nie w smak.
"nie w smak" to będzie jak zajmą się Crossdockiem Kraków (a raczej Gotkowice, jedyne 13 km od Olkusza....) oraz Dąbrową, Tam standardem jest praca od 6:00 do 19:00 (minimum)
Mam nadzieje ze firma pozbedzie sie wszystkich którzy wiecznie narzekaja i negatywnie wpływają na innych.Nie potrzebni nam tu są marudy,leserzy i brzydko pachnący lenie.Pracują tu ludzie którzy chca zarabiac,zarabiają i sa zadowoleni z pracy.Przykładem moze byc fakt ze u Nas w XD od poczatku nikt sie jeszcze SAM nie zwolnił i z tego cao wiem nikt nie planuje sie zwolnic a ja napewno.Nie mam zamiaru zamieniac pracodawcy z w miare dobrego na gorszego.Komu tu nie pasuje niech nie narzeka i niech zmieni prace,niech bedzie szcześliwszy gdzie indziej Biedronce,Mc Donalds itp.A kysz pierdoły ;-)
Pracowałem w BAT ponad rok, moje uwagi: - nie we wszystkich regionach ten system sprzedaży ma racje bytu, np. porównanie zachodu ze wschodem, inna kultura, papierosy z przemytu, zamożność ludzi itd... - procedury, dyktowanie warunków rynkowi, mała elastyczność itd - nierealne plany sprzedażowe, niedostosowane do sytuacji na rynku - asmowie, którzy przechodzą pranie mózgu i w ten sam sposób próbują oddziaływać na vansellerow - parametry...kto mądry uzależnia premie od skuteczności,nawet jesli target jest wyrobiony na maksa? - godziny pracy... Nie da sie tego wszystkiego oblecieć w 8 godzin, nie ma szans, temat zamknięty i dyskusja niepotrzebna 10 godzin to średni czas pracy w tej firmie. - Vanseling, merch i typowe przedstawicielowanie, jak dla mnie, to 3 rożne stanowiska, w tej firmie skumulowane w jedno Mówiąc w skrócie, dobry pomysł oddziaływania na rynek, wpływu na marki, ale nieprzemyślany pod katem pracownikow. Tzn przemyślany aż za bardzo, ale pod katem balansu na granicy prawa pracy. Gdyby nie atmosfera wsród pracownikow i trzymanie sie razem w tym wyzysku, to praca na chwile i prżetryzmanie, albo zeby łyknąc odrobine klimatu korporacji. Życzę wszystkim powodzenia, wiem ze na lato dostaliscie targety nie do wykręcania bez kręcenia, wiec i szczęścia na kontrolach życzę. Oby rok pall malla, którym za pewne juz rzygacie,jak i lucky stricke, który dobrym papierosem jest, uprzyjemniał wam codzienna dłubanine w tzw kale:) Pozdrawiam.
Najlepiej to siedzieć przed kompem i narzekać. Pisać jak źle, jak niedobrze, jak do d... Upajać się tymi wszystkimi wpisami, po czym wstawać rano i dalej robić to co się robi...Jak dla mnie to jakaś paranoja! Człowieku jeden z drugim jak Ci źle to zmieniaj! Ile maasz lat? Życie trwa i możesz je zmienić kiedy chcesz.... Ps. albo poprostu wpisy są faktycznie od leserów, którzy szukają tutaj wymówki od tego czego się oczekuje i powinni robić....
Brawo Pierdziel.!!!
Gigus chyba nikt nigdy(usunięte przez administratora)nie zrobił Ci jesieni średniowiecza. Uwierz mi że większość kolegów już dawno by stąd się wymiksowała jakby była praca w tym pięknym kraju. A sam chyba jesteś leser jak piszesz o 18:42:) albo ASM ciężko zapracowany:;););).
Sa ogłaszenia bo beda wymieniac leserow ktorzy wynikow nie realizuja a tylko narzekaja.Hi Hi Hi
Oj życzę Ci byś się kiedyś znalazł na kompletnym dnie finansowym i bez pracy. Może wówczas zrozumiesz co znaczy gdy masz głodne dzieci i ciężką pracę za groszową pensję.Tu na portalu dzielimy się uwagami i doświadczeniem a Ty sobie z Nas drwisz. Życzę Ci w jednym czasie sraczki i choroby Alzheimera. Ciekawe co zrobisz Mądralo.
Witajcie, Czy ktoś z Was miał na rekrutacji jakies testy w BAT?
No to zmieniajcie pracę - idźcie np. do tego meblowego za 2500zł. Projekt trwa już prawie 10 m-cy, a tutaj ciągle to samo wypisujecie. Nie chcecie pracować - zwalniajcie się, a nie tylko narzekacie. Nigdzie nie ma kokosów, nikt nie płaci za nic. Masz nierealny target? Pracuj po 7h za samą podstawę.Nie będziesz w pt zasypiał na stojąco, tylko tryskał energią i szedł zalać pałę do klub. Jest do wyrobienia, chcesz zyskać 40% premii? Musisz się przyłożyć i czasem popracować dłużej.
No właśnie się chyba zwalniają na bo na portalach z praca jest bardzo dużo ogłoszeń na vansellera -:)Czyli gdzie indziej musi być lepiej!!!
Kolego masz rację kasa powinna być płacona x 2 plus uczciwie premię a te warunki brzegowe to jakaś paranoja. Po za tym ten kto wymyślił te wszystkie procedury to nobla powinien dostać pod tytułem " JAK NIE SZANOWAĆ SWOJEGO KLIENTA I NIE MIEĆ SZACUNKU DO SWOICH PRACOWNIKÓW". Wyzysk za marne grosze mój kolego w meblowym zarabia 2500 na rękę plus premię nic nie robiąc .
no wlasnie popieram przedmówce, pracuje w tym całym "projekcie" DSS od pazdziernika i naprawde nie jest rózowo, osobiscie jestem tu do konca roku (o ile sie da hehe) a pozniej niech sie dziele wola nieba. Jesli ktos chce poczytac moje zastrzezenia to wymieniłbym te głowne wg mnie: 1. Zdecydowanie ZBYT NISKIE podstawy wynagrodzen w stosunku do odpowiedzialnosci która codziennie ponosimy - wozimy kupe siana i kupe wartosciowego towaru a płacą nam tak jakbysmy byli robolami po zawodówkach, liczby nadgodzin, fizyczna praca w ukladaniu, przenoszeniu ukladaniu kartonów, uwierzcie mi ze po tygodniu takiej siłowni to czuje sie w rekach.... Bo jesli pensja BRUTTO tj 3100-3500 i nie mamy zadnych podwyzek, to to jakies kpiny sa ... 2. Nadgodzny - wiekszosc pracuje po ok.10-11 godzin liczac od wejscia na Xdock to wyjscie z niego, tak jak sie spodziewałem firma zrobiła z nas idiotów, zamkneła buzie gdy zrobił sie hałas i na poczatku roku gdy dała niektórym po 300 zł dodatkowej kasy to nagle siła głosu PH bat z całej Polski znikneła.... ludzie... 300 zł ? za 50-60 h nadgodzin miesiecznie?.... i juz jest ok? ... żal. 3. Te całe Batowskie "warunki brzegowe" - np. caly miesiac zapierniczasz wstajesz do roboty na 5, wracasz styrany do domu o 19, w piatek po tygodnu to zasypiasz na stojaco a na koniec miesiaca braknie Ci 3 wizyt "skutecznych" i cała premia z miesiaca idzie sie j..... 4. Byc moze najgorsza i najbardziej frustrujaca z negatywnych rzeczy w firmie. Obluda, fałszerstwo, klamstwa, sciema, nieszczerosc ASMów i niektórych z ich pupilków w firmie. Beda Cie wspierac, poklepia po plecach jak jest dobrze ale zaraz po tym obsmaruja Cie perfidnie za plecami. Wszystko co zle w wynikach zrzuca na błedy PH, beda Ci walic scieme w smsach, mailach, nigdy nie stana po stronie PH a zawsze beda bronic firmy i wytycznych które zostały im wbite w mózgi. 5. ah i nalezy pamietac ze wiele osób ponosi osobiste koszty dojazdu do firmy na wlasna reke, czesto z pensji leci po 300-400 zł miesiecznie, do reki dostajac 3000 to sami sobie przekalkulujcie czy to warto tak sie poswiecac Tak jak mówie - jest to raczej praca tymczasowa, ot isc probowac jak to jest na Vanach, do momentu wylotu do innej firmy, 3 tys na reke za taka ciezka prace w nadgodzinach - pozostawiam to dla Wasych ocen. Pozdrawiam.
ładnie to wszystko opisałeś niech wszyscy czytają póki moga bo w poniedziałek po tym poscie nie bedzie sladu ze swojej strony pozwoliłem sobie skopiowac twoj post na batvanseling forum aby ktos kiedys mogl to przeczytac
To fakt i cała prawda!!!
No i 1-2 razy w tygodniu na 6 rano zebrania, które nierzadko zajmują dodatkową godzinkę-półtorej, nic nie wnoszą do twojej pracy (wszyscy w naszej firmie się wkurzali jak miało być zebranie) i za stracony czas nikt ci nie zwróci. Dodatkowo ciągła gonitwa o szukanie nowych punktów. A i jak sprzedaż dużo większą ilość fajek niż masz w targecie, bo powiedzmy trafisz dobrego klienta, sam go znajdziesz itd., to nie będziesz miał zapłacone za tą 'górkę' NIC! Dodatkowo zwiększą ci target na przyszły miesiąc właśnie o tą 'górkę', żeby trudniej ci było wypracować premię.
Tak właśnie wygląda tutaj praca kolega bardzo dobrze to opisał, dawajcie kase za nadgodziny!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A i co do nadgodzin, to ciężko wyrobić się w 8h, kiedy rano pół godziny zajmuje ci liczenie busa i układanie fajek, drukowanie papierków itd. A po pracy masz drugie tyle o ile masz FART! Zazwyczaj popołudniowe liczenie zajmuje około 40-50 minut (liczenie busa, liczenie kasy, czekanie aż liczarz w ogóle dojdzie do twojego busa, wpisanie raportów na tablicę, wypełnianie papierków - trochę tego jest). Do tego dolicz sobie powiedzmy 200km trasy i 20 punktów minimum. Czyli odejmując 1.5h na samo rozliczanie, to zostaje ci 6.5h na odwiedzenie 20 punktów i przejechanie tych 200km. Ja przejeżdżałem od 150 do 200 i to była jedna z najkrótszych tras w moim mieście. 8h pracy wychodzi mniej więcej wtedy, kiedy się odwiedzi maksymalnie 12 punktów.
Nadgodziny karki nie są wypłacane w ogóle. Praca po 14 godzin to przesada, ale w wielu miastach jest bardzo duża rotacja pracowników, bo trzeba te 11-12 godzin pracować. Nie wyrabiasz się - to cię zwolnią. Zarobki są bardzo nierówne, między dwoma pracownikami potrafi być 800zł w samej podstawie. Ciągłe gonienie za praktycznie niemożliwymi do zrealizowania targetami. Jak dostaniesz 10% premii to możesz mieć powód do dumy. A najlepsze jest to, że realizując targety sprzedażowe nawet w 100 procentach, to jeśli nie zajedziesz do jednego klienta w ciągu miesiąca przez pomyłkę, czy powiedzmy coś w papierach ci się nie będzie zgadzało, czy powiedzmy wystawisz fakturę gotówkową na termin (o takie pomyłki nie trudno, gdyż system jest bardzo ale to bardzo kulejący), to nie dostaniesz premii W OGÓLE! Dodatkowo jakaś byle stłuczka z twojej winy i firma odciąga ci naprawdę NIE MAŁE pieniądze z wypłaty. Oni z tego tytułu nie mają żadnych zwyżek w ubezpieczali, bo zazwyczaj tak duże floty nie mają. Także firma nic nie traci z tytułu kolizji a i tak ci zabierają kasę. No i kwestia wożenia przy sobie naprawdę dużej gotówki. Niby w busach są sejfy, ale czasem jak się z 10 tyś. wychodzi od klienta, to różne rzeczy mogą się stać zanim dojdziesz do tego busa.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w British American Tobacco?
Zobacz opinie na temat firmy British American Tobacco tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 75.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w British American Tobacco?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 52, z czego 5 to opinie pozytywne, 34 to opinie negatywne, a 13 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy British American Tobacco?
Kandydaci do pracy w British American Tobacco napisali 10 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
