Pokażmy pracodawcy jak jesteśmy zgrani i załóżmy związki zawodowe na zakładzie
I tu się zgadzam w sprawie związków zawodowych. Czytam te wszystkie wypowiedź, każdy ma rację . Pracujemy żeby zarabiać godziwe pieniądze. Ale brakuje w tej firmie jedności wśród pracowników żeby wspólnie zawalczyć o godziwe warunki pracy , odpowiednie zarobki. Wiem że są firmy zewnętrzne które w tym pomagają i to z bardzo dobrymi efektami. Wystarczy poczytać w internecie (wszystko jest pięknie opisane). Myślę że to jedyna szansa na poprawę naszej sytuacji zarobkowej i lepszych warunków pracy. Zachęcamy do lektury.
Pewnie jeszcze przed świętami będzie np jakaś informacja, że za jakiś czas coś będzie. Tylko po to żeby pracownicy nie zaprotestowali w jedynym najrozsądniejszym dla nich czasie czyli na starcie maszyn. Jak to się uda to później będzie znowu jak zawsze. Do niczego nie namawiam, tylko mówię jak myślę.
Sprehtag niby miał być raz na kwartał?Jeśli się nie mylę 1 kwartał mija a dnia konsultacji brak,może wszyscy czekają jak przyjedzie pan "Stinger "i wtedy zrobimy podobne spotkanie to może wtedy coś da się załatwić ,albo wcześniej się Ktoś tym zainteresują że w Pl.maja pracownika w(usunięte przez administratora)I jednak start po świętach się trochę opóźni skoro nie potrafią rozmawiać z nami jak człowiek z człowiekiem.....Pozdrawiam w jedności siła.Musimy się zjednoczyć bo jak nie teraz to kiedy....Pozdrawiam.
Obiecanego spotkania nie było, o podwyżkach nic dokładnie nie wiadomo a na okleinie wywieszają kartki o przyśpieszeniu maszyny K01 na kilku artykułach. Ktoś się z czymś na głowy pozamieniał. Przez pół roku ludzie będą pracować ze zaniżoną stawką i ciekawy jestem czy zaległe pieniądze ktoś dostanie. Interesuje mnie też czy dyrektor wie o tej zmianie prędkości bo ostatnio na spotkaniu mówił, że nic nie wie, a potem na KASCH gacie pełne i usuwanie dowodów. Kartki z informacją wyrzucone i mail tez usunięty. Imponująca jest też decyzja o nowych etatach na okleinie. Pieniędzy na ludzi nie było ale jak wyszło, że więcej na nadgodziny wydają to nagle 2 miejsca się znalazły. Źle się dzieje, chyba pieniądze na lokaty trzeba wpłacać bo podobno bardziej się opłacają niż praca w Rehau.
Ostatnimi czasy (czyt. po powrocie pewnej pani z L4) standard czystości w kabinach prysznicowych, stołówkach bardzo mocno się obniżył. Wcześniej jak tej osoby nie było nie można było się do niczego przyczepić. Kabiny były sprzątane przynajmniej raz w tygodniu i było o wiele czyściej. Teraz jest niestety gorzej.Mie chce nic sugerować ,ale czy ta osoba ma zły wpływ na resztę pań. Proszę osoby decyzyjne o interwencję.
Skoro szanowny zarząd ma pracowników w (usunięte przez administratora),to po świętach się czasami mogą zdziwić ,bo ludzie mają dość obietnic i mydlenia oczu....To się w Niemczech zdziwią dlaczego Rehau w Śremie stoi i nie produkuje,,,,A no bo ludzie w koncu przejrzeli na oczy i tak jak Polacy rolnicy mówią dość ....Zobaczy Niemiec,że polski pracownik też potrafi się zjednoczyć i powiedzieć że skoro mają nas za nic to zobaczą że tzw.strajk jest u nas możliwy ....I nie będzie startował maszyn po świętach lub po prostu nie będzie kim ich wystartować....A wtedy zobaczą Niemcy politykę i zarządzanie jakie stosowane jest w naszym zakładzie ,i może ktoś spadnie ze stołka za takie traktowanie pracowników....Bo będzie głośno.....i My się już o to postaramy.....Pozdrawiam i w kupie siła....
Nie zwolnią bo nie będą mieli osób które by zarabiały na ten...cały bałagan,Oni mają przecież plany aby uruchomić w maju 4 hale...Więc nawet jak dojdzie do "buntu maszyn"to nie my będziemy mieli problem tylko oni i cały zarząd tego "cyrku".Więc niech nas dalej traktują nas tak lekceważąco to niedługo się przekonają co znaczy jedność pracowników....Pozdrawiam i w kupie siła.
Cyrk to jest na okleinie. Coraz szybciej i ograniczeja ludzi. Dwóch gości chodzi ze stoperem i mierzą czasy co by można jeszcze przyspieszyć. Ludzie maja dość.
Ciekawy jestem czy do góry w biurach, też im ktoś stoi ze stoperem i liczy czasy?Jeśli jesteśmy równi to niech przykład idzie z góry,i niech pokażą jak się szybko pracuje.Bo po ilości osób pracujących tam nie widać aby się z czymś spieszyli.A na dole ludzie jak mrówki lub jak ten chomik w kołowrotku,i obok Pan ze stoperem....Pozdrawiam
I myślicie że ktoś do pracy nie przyjdzie ? Te stare pryki operatorzy tylko patrzą uciec do pracy od żony, przyjdzie , zrobi pomiar , pojdzie 3 razy na kawe pozniej jakas przerwa i herbata, poleje dwa razy maszyne i pojdzie do chaty. 6k wpadnie i gitara , Im to pasuje. Drewnioki to samo, godzinka pracy godzinka przerwy.
W związku z jutrzejszym strajkiem firma mogła wyjść z inicjatywą że zapłaci każdemu 1 nadgodziny aby każdy wyjechał prędzej z domu do pracy ale po co przecież do góry nikogo to. Nie obchodzi .
Nikt prędzej nie będzie wychodził z domu,jeśli nie dojedzie do pracy to nie jego problem,a skoro firma ma wszystko w 4 literach to po co zwykły szary pracownik ma się tym przejmować....Może z góry zejdą i zobaczą jaka sielanka jest na dole...
Kolesiostwo na produkcji rozwineło się do takiego stopnia, że młodzi pracownicy robia za tych starych jak wieprze, bo przecież operator z 20 letnim doświadczeniem jest taktowany jak jakieś guru. Nie pozdrawiam.
A jakieś konkretne przykłady tej niesprawiedliwości mlody pracowniku. Bo takie frazesy byle ameba może pisać.I nie jestem operatorem z 20 letnim stażem.
Skoro młody chce zostać OP.to musi wykonywać i robić rzeczy za tego z 20 letnim stażem,skoro chce się czegoś nauczyć ,albo się na to godzi albo nie...Zostaje rzucony na głęboką wodę albo sobie poradzi z tym fizycznie i psychicznie albo wróci na pakowanie...Tak tu jest było i będzie,tylko silne jednostki przetrwają....
Jedną z form oszczędności dla firmy jest przeciąganie podwyżek lub ich brak. REHAU poprostu to stosuje do granic możliwości. Przykład rok temu gdzie podwyżka została podzielona na dwie części i dopiero otrzymalismy ją w maju. Dwa lata temu podwyżka mniejsza niż inflacja w kwietniu. W tym roku poprostu jej brak. Jako pracownik Kasch usłyszałem wprost, że nadgodziny będą ukrocane przy naprawdę dużej ilości (usunięte przez administratora) a takich przykładów mógłbym wymienić dużo więcej. Ktoś pisał o wyrównaniu, myślę, że przy informacji o tym, że budżet jest mały można o tym zapomnieć i nie tylko o tym. Niestety nie mam żadnych oczekiwań, firma jest nastawiona na oszczędności nawet kosztem pracownika.
Mija dziś miesiąc od spotkania,a odpowiedzi nie ma....Albo jesteśmy nie potrzebni dla firmy ,albo traktują nas nie poważnie......Sami musimy sobie zadać to pytanie....Mam nadzieję że jeśli dojdzie do spotkania to będzie pozytywny przekaz i dobre wiadomości od zarządu i kierownictwa firmy odnośnie naszych postulatów.A jeśli nic się nie zmieni to najbliższy sprehtag będzie w podobnym jak nie większym gronie pracowników i na pewno nie pozostanie bez echa w Niemczech..Pozdrawiam i w" kupie siła".
Sporo piszesz o spotkaniach. Kolega w lutym twierdził, że roboty więcej, a pieniądzy mniej. O co więc się Wam rozchodzi, jakie postulaty zgłaszacie, jako pracownicy?
Do ludzi ze schroniska nie możesz pisać bez jednoznacznej odpowiedzi bo są za głupi (jak sam widzisz) aby połączyć odpowiednio kropki w ciągu logicznym. Więc pracownicy domagają się: - nowej siatki płac - obecnie jakby ktoś z biura nie zauważył nowy pracownik a stary pracownik na paczce ma prawie identyczną stawkę - wyrównania za niekompetencje zarządu, który pozwala aby taka sytuacja zaistniała i trwała tak długo. Jeśli w kwietniu rzeczywiście będzie siatka to w maju wejdzie w życie i człowiek przez prawie pół roku pracował z niewłaściwą stawką. - jeśli siatka w kwietniu ma wyglądać tak, że paker ma dalej najniższą krajową to podniesienie każdemu pracownikowi pensji minimum o te 200-300 zł bo to jest śmiech na sali, żeby w tak ciężkiej pracy robić za najniższą krajową.
Do twoich punktów dopisał bym jeszcze jeden -zwiększenie dodatku za pracę w ruchu ciągłym do 10%.Zapewne znajdzie się zaraz jakiś malkontent który stwierdzi, że za dużo chcemy to niech przyjdzie popracować na produkcji, mieszalni, rt. Zobaczy jaka to przyjemna praca.
Jeśli zakład aż tak słabo sobie radzi to może ograniczymy pewne "przywileje". Na początek wszędzie szary papier, wyłączenie klimatyzacji i zamiast ekspresu, maszyny z kawą za 3 zł.
(usunięte przez administratora)
Czemu odbierać sobie przyjemność własnoręcznego doręczenia i odpowiedzenia na pytanie "dlaczego?". "Może dlatego, że ostatnie spotkanie to był kawał i cała firma to żart" tak bym powiedział na twoim miejscu :)
A co takiego we firmie jest żartem? Dużo osób ostatnio składa wypowiedzenia, bo ja właśnie zastanawiałam się nad aplikowaniem i teraz mnie trochę zatrzymałeś. O co chodzi z tym ostatnim spotkaniem? Czy jeśli ludzie odchodzą to jest odpowiednio tyle wolnych etatów?
Najniższa krajowa została podniesiona, ale przez pół roku nie potrafili zrobić nowej siatki płac i ktoś kto pracował na swoje dodatki kilka lat, mając trochę więcej niż najniższa krajowa nie dostał nic. Więc nowy pracownik do 26 roku życia zarabia znacznie więcej niż doświadczony paker. To jest żart, który dostaliśmy od firmy za pracę.
Pieniądze mniejsze, roboty więcej. Praca w Rehau stała się nieopłacalna.
(usunięte przez administratora)
A dlaczego rolnicy strajkują? Bo się nudzą? Jak nie wiesz o co chodzi to chodzi o pieniądze..... I tu też chodzi o pieniądze. W sumie to mogłoby się społeczeństwo okoliczne dowiedzieć o sytuacji w zakładzie, że nie jest tak różowo jak się wydaje.
Ogólnie najwięcej płaczą operatorzy, którzy myślą, że dzięki operowaniu trzech maszyn ratują świat. Troszkę pokory panowie. Może myślicie, że operujecie pacjenta w szpitalu i ratujecie życie! Tutaj również pracują inni pracownicy, którzy w, takim jak wy systemie mają mniejsze pieniądze! A porównanie że paker ma prawie tyle co Wy jest conajmniej śmieszne kim Wy jesteście.
Dyrektor wspominał o szkoleniu nowych operatorów. Zapraszam na szkolenie i na 3 maszyny zobaczysz jaka to fajna praca :)
Skoro my operatorzy niby najwięcej płaczemy,to zapraszamy na kasting szukają operatorów na przeszkolenie na 4 hale,Jakos nikt się nie zabija aby wskoczyć w te niby rajskie operatorskie szeregi.Skoro jest tak dobrze i tyle niby zarabiamy to dlaczego nie ma chętnych ???Zapraszamy na operatorska sielankę...Nikt tu nikomu nie chce liczyć kasy.Inflacja jest w Pl.i podwyżki należą się każdemu z działów nie ważne kto na jakim pracuje stanowisku,a pracownicy produkcyjni powinni być dodatkowo wynagradzani,chociażby za system pracy w którym pracują...
Dokładnie. Podwyżka powinna być dla produkcji o minimum 4-5 zł na godzinę i dla pakowacza i operatora
Pracownicy nie wyrażają chęci szkolenia na operatorów bo są zastraszani przez operatorów ( którzy w większości są za przysłowiową colę i kiełbasę etc i na siłę zostali wyszkoleni, a dziś głowa w chmurach jakby byli jakimś Einsteinem ) pracownicy z góry są skreślani że się nie nadają i sobie nie poradzą etc, dlatego wielu nawet nie wspomina chęci bycia operatorem przez te szykany........
Dokładnie tak jak napisałes. U mnie na brygadzie tak jest mimo ze ktos chcialby sie uczyc to nie moze, bo einsteiny juz go skreslily ze sie nie nadaje.
Taka prawda, einsteiny tak wrzeszczą że nie ma chętnych na operatora bo to taka cieżka robota, bo pakowacze nic nie robią, ale gdy einstein ma zmienic na śniadanie pakera to mu za ciężko
Witam. Czy firma planuje zatrudnić pracowników na produkcji? Chciałbym złożyć CV i mam dwa pytania. Ile zarabia nowo zatrudniony pakowacz/ pomocnik operatora na rękę? Czy firma płaci pracownikom za dojazdy do pracy? Nie ukrywam jest to dla mnie ważne ponieważ mieszkam od firmy ponad 20 km. Proszę o konkretne odpowiedzi. Pozdrawiam
Pakowacze młodzi z tego co tutaj słychać mają najnizsza krajową ale masz jeden weekend wolny w miesiącu. Za sobotę i niedzielę dodatek 50% , nocki 20 % i święta 100%. Co do dojazdów to jest autobus ze Śremu darmowy. Jeśli mieszkasz ponad 20km od Śremu to jesteś pewnie z 400zl stratny bo firma nie dopłaca tak jak inne firmy wokół Śremu
Firma zarobiła 49mln w 2023r i dla Pana Niemca to nie jest aż tak dużo, bo na lokacie by miał podobny zarobek :D Taką bajkę opowiada Dyrektor od spraw finansów. Panie Dyrektorze, na lokacie to Pan Niemiec by stracił, bo inflacja by wszystko zjadła. A tak mniej więcej...kapitał zakładowy to 46,5mln, a na rozbudowę zakładu ile milionów było kredytowane? No właśnie! Więc Pan Niemiec w skarpecie chyba nie ma za dużo na tą lokatę. A jeśli nawet zainwestuje 100mln na tą wspaniałą lokatę, która jest na dużo gorszym oprocentowaniu dla firm i przy tak ogromnej kwocie to policzmy. 100mln x 5% = 5mln, a więc zakład w Polsce wypracowal 44mln więcej, dlatego proszę przygotować na następne spotkanie bardziej wiarygodne bajki. Przy okazji uświadomił nas Pan, że 500zl miesięcznie do wypłaty na rękę (czyli koszt około 2mln rocznie) o których kilka osób mówiło to nawet za mało. Upominamy się o za małą kwotę....jeśli przez tyle lat podwyżki nawet nie rekompensowały inflacji, a siatka płac jak to Pan mówił się wyplaszczyla i niestety za chwilę młody pracownik przed 26 rokiem życia będzie zarabiał tyle samo co doświadczony pracownik nawet z dwudziestoletnim stażem pracy, to rzeczywiście potrzeba więcej pieniędzy. Niech właściciel przeznaczy 10% swojego rocznego zysku czyli około 5 mln. Patrząc z perspektywy ewentualnych masowych zwolnień i/lub ewentualnych kosztów strajków to i tak będzie to bardzo dobra inwestycja i duzo lepsza niż wspomniana lokata ;) Proszę nie mówić, że się nie da, że się nie opłaca, po prostu trzeba chcieć i dać godnie zarobić doświadczonym pracownikom którzy od ponad 20 lat wypracowują rok do roku te miliony. Jeśli 10% dla nas to za dużo, a pozostałe zarobione 44 mln rocznie przez Polskę to za mało to proszę zwijać interes i latami rozkręcać go gdzieś indziej. My też się zwijamy i sobie poradzimy, a będziemy pracowali w normalnym grafiku i żyli jak normalni ludzie.
Jestem zainteresowany wiedzą kto takie głupoty wymyśla bo nie pierwszy raz już słyszałem tą historyjkę z lokatą. Koleżanki i koledzy musimy zrobić nasz krok w kierunku jakiejś konsolidacji działań bo jak kadry uważają, że mają czas a odpowiedź którą dostaliśmy to jest nieśmieszny kawał, to my musimy coś zrobić.
12 godzinny system pracy,wekendy w pracy.4000 netto na rękę brawo .Po tym przelewie jest motywacja do szukania nowej pracy.
(usunięte przez administratora)
Skoro po spotkaniu potraktowano nas jak potraktowano ,trzeba taka samą ilością iść na shprechtag,bo Oni nie do końca zrozumieli po co my tam w takiej liczbie przybyliśmy,i tłumaczenia,że wszystko zależy od zarządu,to niech zarząd zacznie traktować polskiego pracownika też poważnie....A nie lekceważąco tak jak to dziś miało miejsce...
Brak szacunku i lekceważenie pracowników!!! Jak oni nic nie mogą to trzeba się odezwać do takich ludzi co coś mogą zdziałać a nie tylko mydlić oczy .
Jeśli chodzi o podwyżki na produkcji dla pakowaczy i operatorow powinny wynosić tysiąc polskich złotych netto. Jak. Nic dzisiaj z tego nie będzie to pakuję klamoty i auf wiedersehen.
Dużo słów mało konkretów,. Proponuję zaproponować 8% podwyżki..
Żeby było uczciwie to musi być po równo PLN do stawki godzinowej a nie procentowo bo znowu będzie powtórka z rozrywki że ci co najwięcej zarabiają najwięcej zyskają
Dziś Rehau jest zacofany w kwestii zarobków. O mniej niż 20% podwyżki nie może być mowy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w REHAU?
Zobacz opinie na temat firmy REHAU tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 303.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w REHAU?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 285, z czego 38 to opinie pozytywne, 83 to opinie negatywne, a 164 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy REHAU?
Kandydaci do pracy w REHAU napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.