Rockfin Sp. z o.o.

Pracowałem w Rockfinie 2.5 roku na stanowisku Konstruktora Mechanika. Odszedłem około pół roku temu. Poniżej w punktach moje przemyślenia na temat pracy w Rockfin na stanowisku jakie pełniłem. Kolejność punktów jest losowa. - Projekty są ambitne i pracy jest dużo. Dla młodego KM praca w Rockfin napewno będzie szansą na duży rozwój swoich umiejętności i dużo się nauczy od starszych kolegów. Plusem jest produkcja na miejscu, niektóre projekty robią ogromne wrażenie. Czasem też można było się poradzić doświadczonych monterów o jakieś wykonanie. -W firmie dostaje się premie roczne i kwartalne. Jeśli wyniki działu są dobre łączna kwota premii będzie oscylowała w okolicy 13-tej pensji. -Brak tzw. grusz. Jak się zatrudniałem było dofinansowanie na cele kulturalno- naukowe w wysokości 500 zł jednorazowo i można było sobie za to kupić np. bilet na Opener'a ale zostało zdjęte pod przykrywką Covid-u. Funkcjonuje jakaś drobna dopłata około 30 zł/msc do Multisport ale to tyle. - Dofinansowanie do okularów. Kiedyś było około 800 zł potem obniżyli na 400 pod przykrywką Covid-u. -Praca w trybie Home Office. Firmie funkcjonuje praca zdalna, oczywiście na niektórych stanowiskach. Ja nie miałem z tym nigdy problemów jeśli tylko poprosiłem Manager'a o możliwość pracy z domu ten wyrażał na to zgodę. Czasem był to okres nawet 4 msc. ciągłej pracy zdalnej. - Brak wyjazdów służbowych. Przynajmniej na stanowisku Konstruktora Mechanika. -Dojazd, jeśli ktoś będzie chciał zatrudnić się w Rockfin niech weźmie kwestie dojazdu pod uwagę. Dostać się do firmy za pomocą komunikacji publicznej z Gdańska lub z Gdyni jest bardzo trudne. Niby są jakieś autobusy ale generalnie bez auta ciężko jest się tam dostać. -Kwestia szkoleń. Ja przez 2.5 roku nie miałem żadnego szkolenia. Nawet takiego dotyczącego działania układów jakie projektowałem...Żadnego wchodzenia w szczegóły po co to w ogólne na tych statkach się montuje. Nie było też czasu na jakieś szukanie lub zgłębianie tego tematu podczas pracy ponieważ obciążenie praca było bardzo wysoki. Co opisuje niżej -Obciążenie praca w Rockfinie jest bardzo wysokie. W firmie nie ma luźniejszych dni. Wpada się niemalże z projektu w projekt i obciążenie praca jest naprawdę wysokie i napewno nikt nie pozwoli żebyście siedzieli bez czynnie przy komputerze. -Nadgodziny w Rockfin są dozwolone i na moim stanowisku robiło się ich BARDZO DUZO. Zdarzały się miesiące gdzie pracowaliśmy po 10 h przez 6 dni w tygodniu i nie były to wyjątkowe sytuacje. Czasem pracowało się od 7 do 22 żeby wydać dokumentacje na czas. Oczywiście wszystkie nadgodziny były wypłacane zgodnie z prawem pracy. -Atmosfera w pracy jest bardzo fajna. Generalnie wszyscy są przyjaźnie nastawienie. Ja nigdy nie spotkałem się z jakąś nieprzyjemnością ze strony kolegów lub przełożonych. Nawet jak popełniło się jakiś błąd to wszyscy starali się pomóc i go naprawić, nikt nigdy za nic mnie nie obwiniał . Generalnie wszystkich łączył wspólny cel i to widać. - Brak owocowych dni i innych tego typu inicjatyw jak w dużych firmach. Ja swoją prace w Rockfinie będę wspominał bardzo dobrze i było mi szkoda rozstawać się z tą firmą bo wiele się tam nauczyłem. Powyżej w punktach starałem się opisać jak mniej więcej wygladała moja praca w Rockfin. Proszę nie traktować tych punktów jako jakieś plusy lub minusy, raczej suche fakty. Dla każdego plusem i minusem może być co innego. Ja za Rockfin zawsze będę trzymał kciuki.