Mam zasadnicze kwestie do wyjaśnienia - jakie są stawki jesli podniesli (netto mnie interesują)? czy to prawda ze trzeba nosić te gumowe noski ktore powodują grzybicę? Czy to wymóg czy rada dla "twojego dobra"? Jeśli wymóg to czy nie można po prostu nosić własnych butów np. roboczych i nie zakładać nosków? Podobno są one niebezpieczne dla zdrowia.
Nie bede anonimowa niektorzy pewnie wiedza kim jestem ;) co do pracy to przepracowalam tutaj szmat czasu,z przerwami na inna prace ale zawsze okoliczności sprawialy ze wracalam . Nie przypominam sobie zeby udalo mi sie dostac pelna wyplate bo najzwyczajniej nie chodzilam ,raczej w kratkę . Co do agencji to bardzo tolerancyjni pracownicy ukladalam ich sobie jak chcialam. Pozniej faktycznie bylo malo zlecen ale tez nie bardzo chcialo mi sie pracowac wiec nic z tym nie robilam. Praca dla ludzi ktorzy chca tylko dorobic TAK dla ludzi chcacych wyzywic rodzine zdecydowanie NIE. Co do pracownikow to fakt jest mnostwo choragiewek dwulicowek i dupolizow . Ale ja mam mocny charakter jestem bardzo komunikatywna i pomocna. Co do zrzutu osob to prawda sa tu przerozni wiekowo przede wszystkim . Wielu studentow, osoby kopane przez zycie,staruszkowie ,dzieci. Ja poznalam w sonoco ogrom wspaniałych i wartościowych znajomych w tym moja serdeczna przyjaciolke a wiec nie tylko zli ludzie tu pracuja.To zalezy od Ciebie jak odbierze Cie reszta;)) liderzy tez byli sympatyczni . Dla mnie to byla przygoda i wspomnienia ktorych nikt mi nie zabierze.Pozdrawiaam linie czwarta prowadzona przez Karoline!! Wercie moja tez pozdrawiam jakbys tu kiedys wlazla;);**
Kto by pomyślał, to ścierwo Kowal odszedł właśnie z Sonoco. Jak na zawołanie. Cuda jednak się zdarzają.
Stawki podnieśli. Jak trafisz na spoko ekipę do dobrego lidera to jest ok. Jak chcesz sie poobijac to niestety szukaj gdzie indziej. Jak w miesiącu masz wynik na zielono to premie tez masz.
darujcie sobie prace tam za grosze na smieciowej umowie zapierniczacie na premie dla liderow flanka na autopacku
Czytam sobie Wasze opinie, i dla niedowiarków... duza ilosc wpisow, ktore tutaj niektorzy pisza to niestety prawda. Pracuję tam już prawie rok, zarobki na początku 9-11 zl/h brutto. Po paru miesiacach zwiekszyli stawkę o cale "50 GROSZY" bo agencja boi sie, ze ludzie uciekna do pracy do sasiedniej hali, ktora niedawno sie wybudowala,a teraz ja uposazaja. "Podwyzka" jest dla Mnie zenada, poniewaz stawka godiznowa ma sie nijak do ciezaru wykonywanej pracy. Owszem zdazaja sie projekty, na ktorych mozna odpoczac i jest luzik, lecz pozniej gdy wpadnie ciezsze zlecenie zadajesz sobie pytanie: za co tak nagrzeszylem, ze tak zapieprzam. Na zleceniu mozna robic w jednej firmie max 18 m-cy (tak mialem sporzadzane umowy dotychczas), a co niektorzy w firmie pracuja tak po 2,5-3 lata. Duza ilosc osob, z ktorymi pracowalem i pracuje nadal to czyste dwulicowe "swinie", smieja sie z toba, rozmawiaja a za chwile obrobia ci tylek z drugim trepem. Co do ludzi, ktorzy pracuja 2-3 dni w tygodniu a reszte maja wolne, to jest niestety zalezne od tego jak kto pracuje. Ja starm sie pracowac, a raczej nadarzac za tempem produkcji i dlatego w przypadku odwolania ludzi na wolne, mi sie jeszcze nie zdarzylo zebym mial wolne jesli sam go nie bralem dla wlasnych potrzeb. Jesli bedziezsz mial/miala okazje wyboru: praca w sonoco a w innej firmie gdzie np placa wiecej, to wybierz druga firme. Szkoda tracic czasu na umowe-zlecenie, ktora nie daje tobie nic, procz podstawy do otrzymania wyplaty. ja juz tam pracuje prawie rok, mialem isc na 2-3 m-ce (jak wszyscy pewnie)a siedze do tej pory i trace tylko czas (bo jak juz wspomnialem nic nie mam ze zlecenia procz kasy). Miejmy nadzieje,ze niedlugo nadarzy sie okazja do zmiany pracy/firmy i polepszenia warunków bytu.
Na zlecenie przez agencje możesz pracować latami, natomiast gdy masz umowe o prace to fakt tylko 18 miesięcy.Co do odwołań....oni cały czas rekrutują przez 3 agencje i robią ludzi w butelke, i to nie ważne czy dobrze pracujesz czy nie...Ja po przejściu testów czekałem 2 tygodnie kiedy zadzwonią z agencji..gdybym sam nie zadzwonił to chyba nic by z tego nie było.Dostałem umowe na 3 mies.Przepracowałem może z miesiąc....przez odwołania.Odwołują po to żebyś po 3 miechach nie dostał tej'PODWYŻKI ŚMIESZNEJ".Przez to że caly czas rekrutują,żeby dać kogoś nowego, muszą kogoś odwołać.Jak nie było roboty to pierwszeństwo mieli pracownicy sonoco a z agencji odwoływali..Nikogo nie obchodzi to że zabierją ci chleb bo nie zarobisz...O sonoco to juz podobnie jak z macopharmą huczy na cały wrocław.Mnie agencja straszyła że jak wcześniej zrezygnuje to zapłace kare.Ja grzecznie odpowiedziałem zę nic mi nie zrobią bo sami lecą w kulki a poza tym to zlecenie... Szansa na dostanie sie do firmy są zerowe..dlatego ludzie spierdzielają z tamtąd...i jak mądrze napisałeś ..szkoda nerwów i uciekłem.Teraz ma stała prace, pensje i normalne traktowanie przez firme....
No, w końcu ktoś poruszył kwestię tego koksa. Gdy wyczuje kogoś uległego to zaczyna jeździć po nim i popisywać się przy ludziach jaki z niego twardziel. Buc straszny, zarozumiały padalec. Pomijam fakt, że kapuś kierownika bo kto tego dzisiaj nie robi? Ponoć ma małego kutasa, ze względu na ilość zażywanych sterydów. Ja osobiście nic do niego nie mam, ale nie podoba mi się jego stosunek do pewnych ludzi. Obyś gnoju kiedyś nie natrafił na silniejszego od siebie i w mordzie i w łapach.
No, w końcu ktoś poruszył kwestię tego koksa. Gdy wyczuje kogoś uległego to zaczyna jeździć po nim i popisywać się przy ludziach jaki z niego twardziel. Buc straszny, zarozumiały padalec. Pomijam fakt, że kapuś kierownika bo kto tego dzisiaj nie robi? Ponoć ma małego kutasa, ze względu na ilość zażywanych sterydów. Ja osobiście nic do niego nie mam, ale nie podoba mi się jego stosunek do pewnych ludzi. Obyś gnoju kiedyś nie natrafił na silniejszego od siebie i w mordzie i w łapach.
Kowal,nie zgrywaj takiego twardego macho. Hujowy jesteś w łóżku, jak mówią dziewczyny. I nie próbuj się rządzić bo cie zniszcze, to stanie się moją misją zyciową. Nie pomoże Ci twoja fest muskulatura. Chcesz upokarzać ludzi to rób to u siebie w domu.
za to ja polecam w poszukiwaniu pracy strone rekrutacyjnarewolucja.pl tam sie zarejestruj, duzo firm prowadzi Ci rekrutacje przez co masz oferty pracy nie mało ich ;) polecam i pozdro
nie polecam pracy w sonoco stoi się pod ściana i czekasz z łaska aż jakiś lider cie weżmie,jak macie możliwość to tam nie idzcie bo szkoda
niepolecam pracy zarobisz czy calym miesiacu moze 1400 zl jak cie nie odwolaja.normy wysokie liderzy biora za wyniki premie na swita podobno wzieli po 600 zl a pracownicy nic niedostali.ale takze wiem ze biara co miesiac za wyniki.
niepolecam pracy w sonoco praca ciezka nieraz czeba biegac nawet,odwolania z pracy sa tez
Hejka coś się zmieniło w Sonoco??Poszukuje pracy napiszecie czy wynagrodzenie maja zwiekszyc w 2015??Jak jest teraz tam bo różne opinie sie przeplatają tutaj. Dzięki za info z góry i pozdrawiam ;-)
Odradzam Tobie pracy tam, jest ciężko a przede wszystkim są czeste odwołania że pracy nie ma i możesz np ; w ciągu tygodnia przepracować 2lub 3 dni i siedzisz w domu i czekasz na smsa czy praca bedzie czy nie.A co do podwyżek moze dadza z 50 gr lub złotowkę.Jak możesz szukaj innej pracy.Te negawtyne opinie to niestety prawda.....
jesli lubisz byc ponizany, zapier.. za grosze, stac pod sciana jak w (usunięte przez administratora), idz tam
od 3 miesięcy pracuję w tym dziwnym miejscu z tymi dziwnymi ludźmi. czasem nie wiem kto jest bardziej odchylony..czy stali pracownicy, którzy pogardzają każdym nowym pracownikiem czy pracownicy agencyjni, którzy już po przepracowaniu miesiąca na jednej maszynie mają takie rozbuchane ego, że aż wytrzeszcz oczu człowieka z boku dopada. ogólnie to taka przechowalnia ludzi, którzy nie mają stałej pracy a chcą pracować. na etat w sonoco skromny żuczek nie ma co liczyć. raz na jakiś czas zdarza się sensacja, że przyjmą kogoś na stałe i wtedy robią wybrańcowi piekiełko wszyscy i agencyjni z zazdrości i stali z...pfff..trudno stwierdzić jakie oni mają powody by tak przeżywać fakt przyjęcia nowego pracownika. niemniej jednak zachowują się jakby sonoco było jakąś elitarną tajną organizacją, do której wstęp mają tylko wybrani. wesoło. jak to zazwyczaj bywa w biurach pracują dziwne osobniki, które poza znajomością z dyrem żadnymi innymi cechami zbytnio się niewyróżniają. więc biada tym, co trafiają tam z wykształceniem i ze zwykłej uczciwej rekrutacji, bo będą ciężko pracować za te znajome pustostany co zajmują tylko przestrzeń biurową. kierownicy produkcji noszą się niczym bogowie na olimpie. ich gniew bywa wielki. zwłaszcza taki bezpodstawny i demonstracyjny dla plebsu, bo elita jest wywyższana i odnosi się wrażenie,że nawet kupę mogłaby zrobić pośrodku hali a kierownik by powąchał z zachwytem. ot takie dość specyficzne miejsce. dużo twarzy i nazwisk jest do siebie podobnych na tej hali i w tych biurach. hmmm... ogólnie człowiek człowiekowi wilkiem. starszym pracownikom można zarzucić, że "zapomniał wół jak cielęciem był" a młodszym, że "młodość nie wieczność". plotka goni plotkę.ludzie narzekają a pasty Colgate i tak się sprzedają;-) pozdrawiam niedostosowanych
Tutaj niestety tak jest, odwołują i robią non stop ludzi w balona, a robią to po to żębyś nie dostał podwyżki po przepracowanui kilku miesięcy określonych w umowie...
potwierdzam praca ciezka a pieniadze marne.a co najgorsze to ca ciagle odwolania tz.pracujesz tylko 2-3 dni w tygodniu.bylam swiadkiem ze osoba zamowiana przez sms miala byc we wtorek w pracy wiec przyjechala,a na miejscu okazalo sie ze jest niewpisana na liste...musiala wrucic do domu i to o 6 rana ,gdzie tera jest zimno.liderzy caly czas krzycza ze szypciej i szypciej,takze nipolecam tej pracy kobieta.ja na szczescie zwalniam sie za 5dni
Potwierdzam praca ciezka nie adakwetna do placy 10-11zl brutto to wychodzi 7,60 na reke za te pieniadze stajesz sie popychadlem lidera ktory wykorzystuje cie na wyzusku,pracowania jak najwiecej i za to lider ma dodatkowe pieniadze a pracownik tylko bol rak
niepolecam tam pracy,praca na umowe zlecenie i jeszcze oni sobie dobieraja dni w jakie masz przychodzic.Na liniach jest wyzysk pracy szybkie tepo,potkecaja specjalnie linie.Liderzy biara zato premie a pracownik nic z tego niema
(usunięte przez administratora)
Nie kumasz o co chodzi....też pracowałem w tej firmie i wiem jak jest.Tyrałem duzo, i co z tego jak np;na cały tydzien pracowałam 3 dni..i nie zarobiłam na chleb z masłem.Z resztą poczytaj tutaj opinie jakie są.Teraz pracuje w normalnej firmie, ze stała pensją i nie musze jak w sonoco stać jak kołek pod ścianą i czekać...A nie jestem leniem i wiem jak że trzeba sie przykładać do pracy ale w sonoco to co sie dzieje to prażka na całej lini....Z resztą oni cały czas szukaja ludzi przez agencje i robią ich w balona non stop.
Olku chodzi o to że teraz ta studentka jest happy tak?....a co ona by zrobiła jak by tam zarobiła 700zl mimo tego że sie stara, pracuje...?, i uważasz że z tego utrzymasz rodzine....?Inaczej juz zmienia sie myślenie jak masz rodzine i trzeba sie jakoś utrzymać a w tej firmie nawet na smalec nie zarobisz..przez dowołania i chyba o to tu chodzi.Jak była bym uczniem studentem to takie zarobki mi kiedyś pasiły a teraz mam rodzine i musze zapewnic im byt.Odeszłam z tamtąd,bo poiweim sczerze praca jak praca ale zarabiajac 800-900 zl nie dało rady zyć...Mam stała prace i jest git:)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sonoco?
Zobacz opinie na temat firmy Sonoco tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 7.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Sonoco?
Kandydaci do pracy w Sonoco napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.