Do szanownego Pana Gałki był Pan odwoływany bo i tak po 2-4h się Pan codziennie zwalniał. Przychodził Pan do pracy głodny i osłabiony więc po pewnym czasie kierownik sam już Panu zakazał przychodzić do pracy ze względu na bezpieczeństwo Pana i innych ludzi. Co do przykrych wpisów na Facebooku dotyczących Pani Peter, widać jak na dłoni, że jest Pan bardzo nie zrównoważonym psychicznie człowiekiem. A więc tym bardziej słuszna była decyzja kierownika o Pana zwolnieniu.
Szanowny pikachu.Wyjaśniam.Po primo:jak mi komornik pensje zajumał to zacząłem grać rolę schorowanego biedaczka,żeby wylecieć z roboty i mieć komorasa w czterech literach.Teraz pracuję na takich warunkach,że komornik guzik mi zrobi a zarabiam 2 razy więcej niż w tej marnej firemce. Po drugo:Peter sama się prosiła.Była najlepszą kumpelą jaką miałem ale jak oskarżyła mnie,że niby zamordowałem jej ojca to pękłem i stąd te ataki na nią.Jak przeprosi za te bezpodstawne oskarżenia to zaprzestanę ataków na nią.Wystarczy jedno "przepraszam" z jej strony.
Odradzam.Pracowałem tam około roku niestety syf,smród,kolesiostwo i pogarda.Operatorzy(liderzy)w większości spoko,choć trafiali się też skończeni buce jak np.Przemek "chomik",czy Gabryśka "Ufolud" P. Stanie pod ścianą to była kpina.Zero szacunku do pracownika.Do tego ciągłe odwołania,żeby tym z Ukrainy dać robotę.Poracha totalna i syf malaria.Pracowałem od kwietnia 2014 do maja 2015,więc wiem co mówię.
@były już pracownik. Zgadzam się z Tobą. Z tego to powodu, w tej firmie jest tak duża rotacja. Praktycznie co tydzień jest nowa rekrutacja. Pamiętam,że jak przychodziłem do firmy, to stali pracownicy (a nie przez angencję),w tym jeden lider odradzali mi pracę w tym miejscu. Pozdrawiam
A więc tak praca w sonoco to prawdziwy koszmar..Ludzie którzy się tam zatrudniają albo są zdesperowani albo po prostu nie szanują samych siebie.Zatrudniając się tam pomyślałam wiele firm przeszłaś przejdziesz i tą.Błąd....Nie dałam rady.To co tam zobaczyłam przeszło moje najśmielsze oczekiwania.Takiego traktowania Ludzi a szczególnie Polaków dramat..wiadomo nie ma zakładów idealnych i super.Wszędzie się znajdzie jakaś pinda ale są pewne granice.Przychodzisz do pracy stajesz pod ściana i czekasz aż ktoś Ci z wielką łaska weżmie do pracy.(selekcja naturalna).jak chce Ci sie pic musisz poprosić lidera aby Cie zastąpił tez z wielką łaską..O toalecie to już nie wspomne najlepiej jak byś się załatwiał w majtki.i liderzy którzy stoją po stronie Ukraińców a nie Polaków..I kto to widział żeby lider który się w sumie uczy byc liderem wyzywa pracownika...DRAMAT I ODRADZAM TAM PRACOWAC...To jest praca dla ludzi o mocnych nerwach
Ja również ma pewne pozytywne wspomnienia z pracy z Sonoco. Wiele osób które tam pracuje/pracowało to naprawdę fajne i miłe osoby. Jeżeli się wahasz czy pracować w Sonoco - to się nie bój. Tylko przyjdź :)
Ja tam prcce polecam. pracuje juz 2 rok i jest spoko. kierownik to równy gosc.
ala - zostań w swojej obecnej pracy. Dobrze Ci radzę. Przeczytaj co ludzie piszą nt. tej firmy. Pieniędzy na przepakowywaniu pasty do zębów dużych nie zarobisz. Wielu liderów odeszło z Sonoco. Osobiście pamiętam jednego lidera który sam odradzał mi tę pracę. Stwierdzam jedno: Miał rację. Pozdrawiam
Ale przecież liderzy mają kierownika zmiany nad sobą i powinien ich nauczyć szacunku do ludzi. W mojej obecnej pracy brygadziści miewają gorsze dni i wyżywają się na pracownikach, ale kierownik jest serio świetny. Pan Henryk jest mistrzem: zawsze przywita się, zagada, pamięta dokładnie imiona każdego, pomoże, a gdy brygadzista podniesie ton to bierze go na dywanik i wszystko wraca do normy. Niestety przeprowadziłam się na nowy dwór i nie daję rady dojeżdżać dalej na psie pole... Gdybym miała wybrać zmianę/ lidera żeby była spoko atmosfera- co polecacie?
Ala - raczej to drugie. Zdarzają się fajni liderzy, ale są też tacy którzy potrafią dać w kość,traktując Cię niesprawiedliwie.
czy w te firmie jest mobing? Koleżanka była tam kilka razy i mówiła, że ludzie nie zawsze fajnie traktowani. Zastanawiamy się, czy to co widziała to konsekwencje głupoty ludzkiej i jednorazowy wybuch szefa, czy po prostu przełożony nie ma sumienia..
Jakie głupoty niektórzy wypisują to głowa mała. Praca jak każda inna. Raz stoisz, a raz siedzisz. Zależnie od danej linii oraz projektu czasami można się zmęczyć pracą, ale uwierzcie mi, że to jedna z lżejszych prac. Nie orientuję się w zarobkach przez agencje, ale po jakimś krótkim czasie można dostać umowę o pracę, są wolne etaty na różne stanowiska, ale ludzie są leniwi i mało ambitni, aby próbować i rozmawiać z liderami czy kierownikiem. Ktoś tu pisało warunkach w firmie. Fakt, że szatnie są małe i czasami trzeba czekać na kluczyk do szafki. Toalety męskie - są 3 (szatnia, hala i magazyn). Damskie - dwie (hala oraz szatnia). Pracując przez agencję można również być liderem linii i dostawać dodatkowe pieniądze. Do przystanku blisko. Ludzie jak to ludzie. Z jednymi się dogadasz, z innymi wspólnego języka nie znajdziesz, ale nie ma co narzekać, bo większość jest ok. Póki sam ktoś nie sprawdzi to po co oceniać?
z tego co wiem to lider ma 300-400 zł więcej, a odpowiedzialność ogromna. Nie warto.
Witam mam pytanie ile można zarobić jako lider linii?
Cześć. Heniek, i jak się pracuje?Pozdrawiam
polecacie, czy nie? nie wiem, czy zawracać sobie głowę tą firmą na start. Nie chcę trafić do jakiegoś obozu
Daj sobie spokój z tą firmą! Trafisz do obozu, bedziesz stał pod ścianą i czekał aż jakiś lider ciebie wybierze jeśli chodzi o pakowanie.Często odwołują za to ukraińcy pracują.Oczywiście praca przez agencje pracy na zlecenie.Praca cięzka za gówniane pieniądze.W biurze bałagan , nigdy nikt nic nie wie i zawiść.Praca na pakowaniu jest na taśmie i masz robić szybko żeby lider dostał premie, praca stojąca.Tam nie zarobisz a od przystanku jest kawał drogi.Ta firma to oszuści, wyzysk i krętactwo!
zapisałem się już na szkolenie- może nie będzie tak źle. Babka w agencji mówiła, że jak się sprawdzę zatrudnia mnie przez firme na umowe o prace. Są przecież różne zmiany, może trafię do spoko lidera. Naprawdę jest aż tak źle?
Firma nikogo nie zatrudnia na umowe o prace.Osobiście znam osoby które na zlecenie pracuja 2 lata, bo niby nie ma etatów.W agencji ci tego nie powiedzą wprost, bo maja kase za ciebie.Dobra rada;nie pchaj się tam.
hej, popracowałem dwa dni i akurat fajnie się złożyło, bo kumpel miał dla mnie sprawdzoną robotę i tyle trwała moja przygoda z Sonoco. Nie skreślam tej firmy, ale atmosfera na mojej zmianie nie była szałowa. Tzn. dla mnie niby wszyscy spoko, ale było czuć napięcie i raczej przełożeni są bezpośredni, nie cackają się. Wiadomo, pierwszy dzien, lekki stres i było jak to pierwszego dnia... Gdybym miał jakoś skwitować to za krótko tam byłem i nie chce sobie mostów zamykać- kto wie, kto to czyta. Ale będę śledził wątek na wypadek, gdyby sytuacja mnie zmusiła do powrotu tam.
A jak tam Rezacz Krzysiu???
Kto dziś pamięta o Rezaczu? To już ze cztery lider, gdy ten całkiem przyzwoity lider, odszedł z firmy. Myślę, że teraz ma lepiej. A dawna ekipa Andrzeja się wykrusza. Wydalani są z firmy krętacze, manipulanci (usunięte przez administratora) i karierowicze. Wierni uczniowie kierownika Andrzeja, podążali jego śladem. Całe szczęście, iż zasłużenie - kończą jak on.
Boy - co masz na myśli? Opisz to szerzej? Czy poleciłbyś pracę w Sonoco Wrocław? Pozdrawiam.Sylwester
O jakiej lokalizacji piszesz dokładnie @gfgf? Bo to jest strona Strykowa i tutaj są raptem 4 ogłoszenia dostępne na it, hr i do jakości więc jakaś wielka rekrutacja to nie jest jak to określasz w swojej wypowiedzi
SONOCO Wrocław - totalny chaos i bałagan, brak możliwości jakiegokolwiek rozwoju, brak poszanowania pracownika, brak racjonalnych i klarownych decyzji, brak logiki działania i planowania, wreszcie - BRAK DOŚWIADCZONEGO I KOMPETENTNEGO MENAGERA zdolnego właściwie pokierować firmą. Duża rotacja, zarówno w kwestii przyjęć jak i zwolnień (niestety z reguły to drugie dotyczy tych najlepszych), irracjonalnie interpretowane i egzekwowane przepisy BHP skutecznie uniemożliwiające zarówno konstruktywną jak i o ironio - BEZPIECZNĄ PRACĘ !. Podłe warunki socjalne a właściwie ich brak - tych elementarnych (jedna męska toaleta na cały zakład), ciasne szatnie, et cet . NIE POLECAM !
Pracowałem w Sonoco Wrocław 3 razy w życiu. Najdłużej wytrzymałem za drugim razem (ok.3 miesiące).Praca raczej na krótki okres czasu (dorywcza), no chyba,że ktoś wytrzyma dłużej (co się zdarza). Kiedyś tam było lepiej,4 miesiące temu było raczej OK - a jak tam jest teraz? Nie mam pojęcia. Niemniej jednak na początek jest to praca dobra.Pozdrawiam.
Zna ktoś z Was liderkę Kaśkę z Sonoco z Wrocławia ?? Podobno jest wredna .
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sonoco?
Zobacz opinie na temat firmy Sonoco tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 7.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Sonoco?
Kandydaci do pracy w Sonoco napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.