Opinie o Cosmo Group Sp. z o.o. Sp. k.
Dzień dobry, szukam informacji o pracy w Poznaniu. Regularnie na różnych portalach z ogłoszeniami o pracę pojawiają się oferty pracy na różnych punktach w Poznaniu. Pozwoliłam sobie przed aplikowaniem zerknąć tutaj, ale opinie są z różnych regionów. I tu pojawia się moje pytanie - jak wygląda praca w Poznaniu? Regularne poszukiwania pracowników na punkty w tym regionie związane są z dużym rozwojem firmy, czy po prostu obsada punktów tak często się zmienia? Nie ukrywam, że praca w ogłoszeniu brzmi zachęcająco, ale opinie przewijające się tutaj, zmieszane z regularnymi ogłoszeniami, pojawiającymi się czasem na kilka lokalizacji jednocześnie dają do myślenia. Liczę, że ktoś pomoże mi rozwiązać wątpliwości. Pozdrawiam, być może przyszła pracownica :)
Generalnie praca fajna, klientki super, ale kadra zarządzająca pozostawia sobie wiele do życzenia. Chcesz to się zatrudnij i sprawdź, ale ogólnie większość tych opinii tutaj jest o Poznaniu. Większość osób zwolniła się ostatnio sama, rotacja wynika po prostu z tego, że ludzie mają dość.
Braki wynikają z tego, że ludzie na wyspach tutaj nie wytrzymują już presji. Psychicznie praca wykańcza, jedyny plus to koleżanki z wysp (ale nie wszystkie;))
ciężko się nie zwolnić z takiej pracy. siedzenie w tak toksycznym miejscu nie jest warte żadnych pieniędzy. do pracy powinno przychodzić się z uśmiechem, nie środkami na uspokojenie. człowiek odchodzi i czuje... ulgę. polecam!
Presji, pretensji, głupich odzywek, coraz to większego wymyślania różnicy głupot żeby "sprawdzać wiedzę konsultantki" bo jeśli towar się nie sprzedaje to nie przez to, że nie jest dobry czy cena za wysoka tylko wina leży po stronie kogoś kto ma to sprzedać. Może niech najpierw sprawdzą wiedzę RKS np jeśli chodzi o Neomake up. Kiedyś praca przynosiła tu radość, a teraz? Totalne dno.
To prawda, kiedyś z uśmiechem na twarzy człowiek siedział na wyspie i wyczekiwał klientów... Z przyjemnością układało się ekspozycje, robiło dostawy... A teraz to człowiek przychodzi i marzy żeby te dwanaście godzin przeleciało bez wizytacji i pretensji, które są ich nieodłączną częścią.
Cześć, Zaczynam niedługo pracę we Wrocławiu. Chciałabym się dowiedzieć może czego się spodziewać? Jest w stanie ktoś może udzielić mi wskazówek?
Po swojej długiej przygodzie z firmą neonail, nareszcie mogę odetchnąć z ulgą i napisać, że ten koszmar mam już za sobą. Zaczęłam pracę w nowym miejscu, i to właśnie skłoniło mnie do napisania tej opini. Co konkretnie? A to ze jednak można z pracy czerpać satysfakcję, i usłyszeć dobre słowo. Na wyspie tego nie miałam, czułam ciągły stres i słyszałam jedynie pretensje, ze wciąż i wciąż coś się zmienia, ze jest nie takie, ze nie moze tak być. Firma oczekuje od pracowników wysp naprawde wiele, zwykły człowiek nie mający z ta praca styczności nie jest w stanie sobie wyobrazić nawet jak wiele. Codzienne zmiany ekspozycji, codzienne przekładanie planów, zmiany grafiku.. Bez żadnego dziekuje, xe pomogłeś, czy tez rozumiem, masz prawo do złego czucia się... Puste galerie to twoj jako pracownika duży problem, bo cel musi zostać osiągnięty... Atmosfera z lekka toksyczna. Ogólnie nie polecam, łatwo się wypalić.
Witam Interesuje mnie podejście Regionalny mianowicie czy często wpadają co sprawdzają czy duży nacisk na sprzedaż jak rów układa z waszego punktu .
wpadają często, sprawdzają wszystko, nawet czy masz kurz pod szafka na podłodze ;)) czepialstwo o sprzedaż, nikogo nie interesuje ze jest trzydzisci stopni na dworze i pusto w sklepach, chyba najlepiej jak sobie sama będziesz robić duże pragonu z duza ilością kosmetyków;)))
Przyszłam na wyspę, dziewczyna nawet się nie przedstawiła
Dyspozycja tylko tyle byli ciekawi
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Aż nie wiem od czego zacząć. Praca jak dla studenta, na umowę zlecenie, żeby dorobić? Myślę że okej ale szczerze? Są lepsze opcje. ;) Umowa o pracę? Nie opłaca się w ogóle. Jako,że jeszcze rozumiem sprzedawanie promocji dotyczących lakierów i ogólnie akcesoriów do paznokci, to NeoMakeup nie rozumiem w ogóle. Tego nikt nie chce kupować. Trzeba wręcz zmuszać klientki do zakupu chociażby najtańszego eyelinera, mało tego, teraz to nawet sprzedając najtańszy produkt to za mało! Duży nacisk na kolorówkę. Co jest bez sensu, ponieważ aż klientki zwracają uwagę, że zbyt natarczywie naciskamy ma sprzedaż tej kategorii. Praca dla dziewczyn z nerwami ze stali. Najlepiej takie, które nie mają własnego życia, nie chorują, nie mają planów na życie. Spodziewaj się telefonów na wolnym, że masz przyjść w któryś dzień za kogoś na punkt, bo jak nie to dostaniesz wypowiedzenie szybciej niż się spodziewasz. Nikt nie liczy się z Twoim zadaniem, nie ważne, czy masz potrzeb babci, czy jesteś w szpitalu. Nikogo to nie interesuje. Masz być i tyle a jak nie, to pretensja od RKS, bo ona musi szukać ci zastepsw - ale przecież to nie jej jej robota, bo to Ty jesteś odpowiedzialna za wszystko. Najlepiej jeszcze jakbyś jeszcze jeździła za nią po wyspach. Większość koleżanek z wysp? Okej ale znajdą się również takie, które są naczelnymi konfidentami i lubią ploty. Gdyby nie presja na sprzedaż promocji, mobbing oraz słabe wynagrodzenia, to praca byłaby całkiem niezła. Niestety, cała "góra" do wymiany. Podsumowując, pieniądze, które oferują za pracę nie są adekwatne do tego co od ciebie wymagają. Premie są bardzo słabe lub nie ma ich w ogóle.
I godzicie się na to? Nie lepiej gdzieś zgłosić takie zachowania?
Zgłoszenia nie pomogą, zresztą trzeba mieć niezbite dowody. Póki co to tylko słowo przeciwko słowu.
Zgadzam się w 100% jeśli chodzi o samo wolne gdy np jest się chorym . Nikogo nie obchodzi to że jesteś w pracy z gorączka bo NIE MA KTO CIE ZASTĄPIĆ . ISTNA PRZESADA :) Miało być tak miło i kolorowo , niestety nie jest i nie będzie.
Jakimi autami jeżdżą przedstawiciele handlowi?
Czy jest tu ktoś kto pracuje lub pracował w dziale R&D jako technolog i może coś więcej opowiedzieć jak wygląda praca, atmosfera, zarobki itp.?
Nie wiem skąd biorą RKS ale to osoba na tyle niekompetentna, że nie ogarnia obsługi kasy czy rozmieszczenia towarów na wyspie, nikt nic nie wie o zaginionych umowach czy paskach wynagrodzeń, księgowe zero odpowiedzi, kompletne dno, neonail odnieś się do tych wypowiedzi jak już tak namiętnie zgłaszasz te wszystkie negatywne ????
Czy firma nadal współpracuje z Rosją?
Cosmo Group właściciel marki NEONAIL nie posiada własnej struktury sprzedaży na terenie Rosji. Jednocześnie chcemy podkreślić, iż nie mamy możliwości blokady odsprzedaży produktów marki NEONAIL z magazynów/sklepów znajdujących się na terenie Rosji. W związku z zaistniałą sytuacją to co mogliśmy uczynić i uczyniliśmy to zamrożenie współpracy z dystrybutorem.
Ale sklep z waszymi produktami na platformie rosyjskiej istnieje więc wasze produkty można tam kupić :)
Ale w sklepie internetowym sprzedaż cały czas trwa ;) więc Państwa towar jest tam w obrocie .
Stronę internetową www.neonail.ru prowadzi niezależny dystrybutor, który samodzielnie zajmuje się sprzedażą produktów na rynku rosyjskim. Tak jak już podkreślaliśmy - nie mamy możliwości blokady odsprzedaży produktów marki NEONAIL z magazynów/sklepów znajdujących się na terenie Rosji. W związku z zaistniałą sytuacją to co mogliśmy uczynić i uczyniliśmy to zamrożenie współpracy z dystrybutorem.
A dlaczego nie odniesiecie się w żaden sposób do opinii pracowników zamieszczonych na tej stronie tylko odpowiadacie na wybrane? Zwłaszcza, że nie są to pojedyncze przypadki. Ale lepiej zgłaszać cichaczem każdą nieprzychylną wypowiedź i liczyć na usunięcie, prawda?
Wyspa w Mysłowicach schodzi na psy. Kiedyś były tam zatrudnione dwie świetne dziewczyny, niestety jedna najpierw nagle zniknęła (brunetka, pracowała tam od początku i miała ogromną wiedzę dotyczącą produktów i chyba była po jakichś kursach bo można było o wszystko zapytać i zawsze wszystko wiedziała), a później blondynka bardzo sympatyczna też nagle jej nie było. Wtedy się super robiło tam zakupy, dziewczyny doradzały, pokazywały zdobienia, pożartowały i gadało się z nimi jak z dobrymi koleżankami. Teraz jest masakra. Byłam dzisiaj, obrażona na cały świat dziewucha, ani dzień dobry, ani do widzenia, nie powiedziała czy jest jakaś promocja, a tamte dziewczyny zawsze informowały że idzie coś kupić taniej, laska siedziała na telefonie i jak podeszłam do ostentacyjnie odłożyła go do szuflady, ruszyłam wzorniki to od razu odkładała na miejsce ledwo zobaczyłam jakiś kolor. Nie zapytała o aplikacje, a ja sama zapomniałam o niej więc nie nabiła mi punktów. Minę miała taką jakby za kare tam siedziała. Boże niech wrócą tamte dziewczyny bo aż się nie chce przychodzić na zakupy. Robiłam tam zaopatrzenie salonu bo mam blisko, a teraz to już wolę jeździć do Katowic, bo w Mysłowicach obsługa jest na żenująco niskim poziomie i jeszcze się zmienia jak w kalejdoskopie. Szkoda że pozwalacie odchodzić dobrym pracownikom i zamieniacie ich na jakieś naburmuszone dziewczyny które nie wiedzą po co tam są. Jeśli te dziewczyny zostały przeniesione na inny punkt to proszę napisać na jaki pojadę tam na zakupy!!!
Nie polecam. Nie wiem jak inne regiony, ale RKS to odklejona od rzeczywistości kobieta razem ze swoją ulubienicą, którą faworyzuje. We dwie stosują mobbing wobec innych pracowników.Ostatnio było szkolenie z mobbingu, ale te dwie Panie chyba nie brały w nim udziału. Nie możesz przyjść na zastępstwo? Masz własne życie? To nie praca dla Ciebie.
Witam, serdecznie odradzam państwu zakupy na wyspie Neonail w galerii M1 Na Franowie w Poznaniu. Wyspa mieści się przy restauracji KFC, od końca galerii gdzie znajduję się New Yorker. Nigdy nie byłam tak zawiedziona i zdenerwowana wizytą na tym punkcie. Jestem stałą klientką ponieważ prowadzę salon i bywałam w wielu wyspach w Poznaniu ale z takim chamstwem i nieprofesjonalnym podejściem nigdy się nie spotkałam. Pani w ciemnych blond włosach (pracująca tam już chyba jakiś czas, bo zawsze jak jestem w galerii to mam pecha na nią trafić, chyba że tylko ona tam pracuje) zawsze jest na przerwie, albo mija stoisko i udaje że nie widzi że ktoś czeka i spaceruje na korytarzach, ostatnio dwa razy z rzędu kazała na siebie czekać ponad 1,5 h twierdząc że była na przerwie bo takie ma do tego prawo i to nie jest moja sprawa na ile ona wychodzi. Jak już łaskawie przyszła to z chamskim tonem głosu zapytała- Co podać ?. Będąc klientem który zawsze jest na bieżąco z promocjami i śledzi nowinki bo siedzi w tym zawodzie, zawsze wiem jaka jest promocja i przyjeżdżam z niej skorzystać- była promocja 3+2, kupiłam 5 lakierów i akcesoria a pani nie poinformowała mnie że jest taka promocja- chciała nabić lakiery w normalnej cenie a bazy i topy wchodziły w tą promocję jak przeczytałam na stronie internetowej. Po zwróceniu uwagi pani odparła że to ona decyduję co się liczy do promocji a co nie i albo kupię tak albo nie. Zdziwiona jej postawą zrezygnowałam z zakupu i przeszłam na wyspę kawałek dalej gdzie panie zawsze z uśmiechem kiwają mnie z daleka( jest to wyspa przy Cukierni Sowa. Podsumowując ten długi wpis chciałam zachęcić właścicieli firmy lub szefostwa do zainteresowania się sprawą i wyciągnięcia konsekwencji z zachowania tej sprzedawczyni. Moim zdaniem dziewczyna nie szanuję swojej pracy i absolutnie nie nadaję się na to stanowisko, a swoje wiem bo tak jak mówię prowadzę salon i wszędzie na punktach zawsze czeka na mnie profesjonalna obsługa na której porady i promocje mogę liczyć. Osobiście przestałam robić tam zakupy, bo nie było to ani przyjemnością ani nie było to możliwe że względu na cały czas wystawiony plakat " Zaraz Wracam". Serdecznie pozdrawiam Panią która napewno wie że o nią chodzi.
w pełni się z panią zgadzam, tez mam negatywne odczucia co do zakupow u tej pani. wiecznie tłumy chłopców (jak już się trafi ze pani nie ma na przerwie) śmiechą nie ma końca, tak jak i wulgaryzmą, czasem strach podejść do punktu, czy aby nikt nie zwyzywa za przeszkadzanie w tej sielance. rozumiem ze każdy ma czasem chec na rozmowy czy towarzystwo, ale bez przesady.
Jakbyś pracowala za najniższa krajowa i na umowę zlecenie, w atmosferze m.obbingu i nierealnych planów do wykonania również bys miała taki stosunek do pracy droga pani. Pozdrawiam, Na szczęście już była pracownica.
Lider punktu sprzedażowego to stanowisko, które nie powinno mieć miejsca od wielu lat i firma nic z tym nie robi. Co to za kierownik który ma takie same obowiazki jak zwyczajny pracownik POS? Spakowac dokumenty każdy umie. Kierownik ma pod sobą duży zespół, a nie dwuosobowy zespół. Żenada. Dlatego tak duża rotacja jest na POS bo dziewczyny nie wytrzymują psychicznie panującej atmosfery. Czy firmie zalezy na stałych pracownikach? Nie sądzę. Ogromny nacisk na Neo Makeup, który nikogo nie interesuje. Wygórowane ceny, kiepska jakość.
Hitem jest to, że od lidera oczekuje sie tego i owego, ma sie martwic o obstawe i inne rzeczy, a zarabia tyle samo co reszta pracowników, to jakas kpina xD Rózni lidera jakies 100 zł premii od consultanta xD
Porażka! Praca w tej firmie to jakiś żart. Cele dzienne i miesieczne z kosmosu, za darmo! Bez zadnych premii, prowizji za dany produkt, a wymagania jak stąd do Afryki! Praca za (usunięte przez administratora), bo "przeciez masz wypłate". Wycieranie sobie twarzy wypłatami, jak wiadomo ze handel to w duzej mierze oprocz wyplat premie i prowizje! Nacisk na sprzedaz makijazu, gdzie nikt po kilorowke tam nie przychodzi, rowniez za darmo!
Jak wygląda praca na magazynie jako pracownik kompletacji? Czego mogę się spodziewać?
Zgadzam się z każdą negatywną opinią tutaj zawartą, niestety tylko na tej stronie można powiedzieć swoje zdanie. Dział HR tylko udaje, że coś robi i daje nadzieję na zmiany, a faktycznie wszystko jest zamiatane pod dywan. Tutaj nic się nie zmieni, póki niektóre osoby nie zostaną usunięte. Szykuj się na telefony o 7 rano, gdy jest "awaryjna" sytuacja na zastępstwo. Jeśli dana osoba jest ulubienicą, to jej wszystko uchodzi płazem przez długi czas. Reszta to (usunięte przez administratora) do ciągnięcia tego cyrku. Cieszę się bardzo, że już nie pracuje w opisanym bagnie, jeśli czytają to obecne pracownice, to same wiedzą jak tu jest. Uwierzcie każda praca, jest lepsza niż wyspa neonail.
Długo zastanawiałam się czy podzielic się swoimi odczuciami w stosunku do pracy w tej firmie. Od jakiegoś czasu szczęśliwie mogę się nazywać byłym pracownikiem, ale po przemyśleniu sytuacji na spokojnie wydaje mi się, ze powinnam coś więcej powiedzieć i tym samym ostrzec inne mlode dziewczyny przed tym, co je może spotkać na poznańskich wyspach. Po pierwsze: jesteś zawsze sama, nie masz co liczyć na pomoc kogokolwiek, chyba ze dziewczyn z innych punktów (tu bardzo wam dziękuje bo faktycznie byłyśmy zgranym rejonem). Góra umywa ręce od każdego problemu, zbywają cię słowami, że zobaczą co się da zrobić, a później nie robią nic poza wymaganiem od ciebie kolejnych zastępstw. Nieważne, że długo czekałaś na wizytę u lekarza czy wolny dzień z rodziną - ktoś inny chce iść na imprezę czy twierdzi że się źle czuje (a gdy go zmieniasz to okaz zdrowia pędzący na jakieś spotkanie czy cokolwiek innego), a ty po prostu jesteś bombardowana telefonami i ściągana na punkt. Jasne, można zrozumieć, ale ile można wierzyć w te same bajki i podporządkowywać życie pod kogoś i jego plany? Kolejna kwestia to tylko ciągłe uwagi, zero pochwał. Okropnie demotywujące. Praca mogłaby być okej, gdyby wszyscy było traktowani jednakowo, ale niestety, nie tutaj. Jak potrzebujesz pracy na chwile, to może nie jest to najgorsza opcja, ale na dłuższy okres nie ma szans. Odradzam też jako pierwszą pracę - tylko się zrazisz. Serio, odkąd pracuje w innym miejscu (branża ta sama) to naprawdę czuję różnice, czuje się tez o wiele lepiej. Więc da się, tylko Neo Nail w Poznaniu chyba nie chce.
Zgodzę się z tą wypowiedzią w 100%. Poprzednie opinie o tym co się dzieje w Poznaniu zostały usunięte bo firma woli wszystko zataić niż faktycznie coś z tym zrobić. A dalej jest tak jak było. Osoby zarządzające to osoby, które nie powinny objąć takich stanowisk, droga firmo dobrze wiecie o kim tu mowa.
Ogólnie większość opinii dotyczy salonów sprzedaży, magazynów ale niestety biuro nie jest przyjemnym doświadczeniem. Obiecują Ci dużo, mało z tego spełni się, zero szkoleń- nie licząc tego że ktoś podeśle info o darmowym webinaru...Ilość wypowiedzeń przygniata tylko jeszcze bardziej, każdy zastanawia się dlaczego a czy były rozmowy z pracownikami? Tak, były, jak ktoś mówił: pieniądze to słyszeliśmy: TO JEST ZALEŻNE OD STANOWISKA STAŻU PRACY I WSZYSTKIEGO WIĘC TO NIE TO. jak mówiliśmy: to ile osób odchodzi, zespół się rozpada i każdy wie że pewna królowa stara się swoje działowe dziecko bronić ponad wszystko sama doprowadza do mobbingu. Nikt nie rozmawia z pracownikami na takie tematy jak ich komfort. HR starają się działać ale w rzeczywistości przedstawiają tylko i wyłącznie suche fakty z książek. Cieszę się że moja historia z tą firmą dobiegła końca, i mam nadzieje że wszyscy wspaniali pracownicy znajdą lepsze miejsce w którym serio będą mogli się rozwijać i nikt nie będzie ich traktował tak jak tutaj...
Dziewczyny, jak sądzę praca na wyspach jest waszą pierwszą pracą, dla większości. Doświadczenia zawodowego nie macie, nie wiecie też jak jest gdzie indziej. Usiądź sobie teraz i zrób rachunek sumienia, ile godzin dziennie realnie pracujesz a za ile Ci płacą? Co robicie na wyspach jak nie ma klientów? Przecież dobrze wiemy co. Kamery nie widza wszystkiego nie? Jeszcze się zdążycie ponarzekać jak przez 8 godzin trzeba będzie robić bo za tyle płacą. btw kwestie tego jaką osobą jest Wasz RKS, kierownik czy ktokolwiek inny, to nie kwestia firmy, tylko człowieka. Myślicie, że w innych firmach pracują tylko świetni ludzie? Jak się nie dogadujesz z kolegami, koleżankami czy przełożonymi to po co się męczyć? Podziękuj i idź dalej, rynek pracy dzisiaj szuka pracownika a nie odwrotnie, więc jest w czym wybierać. Na koniec, na szczęście żyjemy w państwie prawa (niezależnie od politycznych poglądów tak jest), jest prawo pracy jest też kodeks karny, bo niektóre z Waszych wypowiedzi, jeśli są prawdziwe, trącają przestępstwem, nie musicie być tak traktowane. O swoje trzeba walczyć, zwłaszcza jak czujesz że ktoś wyrządza Ci krzywdę. A nad rks-em nikogo nie ma? Tam zgłaszałyście problem? Są dyrektorzy sprzedaży, jest jak widzę po wpisach dział HR. Jeśli tam pracują takie osoby, do nikogo wyżej w firmie to nie dochodzi, to samo pisanie tutaj nic nie zmieni, i każda kolejna dziewczyna będzie przechodzić przez to samo.
Zgłaszanie tego to nie taka prosta sprawa. Osoby wyżej mam wrażenie, że udają, że nie widzą co się dzieje. Tam kazdy siebie kryje i usprawiedliwia. Najlepiej zebrać dowody i zgłosić to do inspekcji pracy bo takie zgłaszanie wewnętrzne niestety ale nie działa
Uważam że nie całkiem masz racje. Pisanie na forum daje dużo, pomaga przestrzec dziewczyny przed pakowaniem się do firmy w której nie warto pracowac. Po to jest to forum żeby sie udzielac i pisać opinie.
RKS, która stosowała (usunięte przez administratora) wobec mnie i kilku innych dziewczyny z regionu, została managerem. Takich ludzi się w tej firmie awansuje.
Jak ogarniasz to na głowie masz całą wyspę. Nie masz teortycznie wolnego dnia bo masz telefony badz wiadomości. Jak zachorujesz masz problem bo tego w tej firmie nie wolno. Rok na czekanie na umowe o prace i to jeszcze bez gwarancji, że się ją dostanie. Kierownik regionalny szuka pracownika za plecami obecnego. Praca dla osób mocnych psychicznie! Praca na wyspie w kontekście sprzedaży w porządku, natomiast szkoda, że brak zrozumienia od firmy, jeśli chodzi o kosmetyki do makijażu i to że nie chcą się sprzedawać. Ogólnie podsumowując szkoda czasu. Marne pieniądze, marna umowa, wykorzystywanie pracowników, znecanie sie psychiczne przez osobę reprezentującą pracodawcę. Produkty są super. Jedyna pozytywna rzecz. Polecam firmie zainteresować się tym jak rks traktują pracowników, bo została juz mała garstka osób zaangażowanych :)
Bzdura? Chyba żartujesz. Dostajesz umowe zlecenie na rok i zeby dostać umowe o pracę trzeba czekać rok, bez gwaracji, ze sie to uda. Przeczytaj ze zrozumieniem.
Zależy.. wcześniej było, że 3 miesiące zlecenia później umowa na czas określony i chyba 3 umowa była na stałe. Chyba, że masz znajomości to od razu :)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Cosmo Group Sp. z o.o. Sp. k.?
Zobacz opinie na temat firmy Cosmo Group Sp. z o.o. Sp. k. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 244.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Cosmo Group Sp. z o.o. Sp. k.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 176, z czego 6 to opinie pozytywne, 149 to opinie negatywne, a 21 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Cosmo Group Sp. z o.o. Sp. k.?
Kandydaci do pracy w Cosmo Group Sp. z o.o. Sp. k. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
