Wesoły Pani niby szefowa , nie wiadomo kto podejmuje decyzję jeśli to ona to gratulacje dla jej szefa. Bonusy dojazd z Bemowa na Otwock za chwilę wpada Babice i komentażntej pani niby kierowniczki niema kierowcy czy ktoś chce pracować ! Dodam że na Otwocku jest 3 kierowców. A vołczery zlikwidowała po złości co do niektórych kierowców czyli niemam ja nie masz i ty.
@Czarodziej z krainy łez, staram się uzyskać potwierdzone i rzetelne informację na temat obecnej sytuacji firmy Night Drivers. Myślę, że wielu użytkowników, którzy śledzą ten wątek również chcieliby być na bieżąco z tym jak działa pracodawca na rynku przewozów. Jak myślisz są jakieś szansę na poprawę sytuacji, o którą przedstawiłeś w swoim komentarzu?
@1,30zł/km rządzi, może posiadasz jakieś informacje na temat pracy za pośrednictwem firmy Night Drivers? Pracowałeś za pośrednictwem tej firmy i mógłbyś wypowiedzieć się na temat warunków oferowanych przez tą firmę na tle rynkowych odpowiedników? Zachęcam do dalszej dyskusji.
@Natalia ...pytanie mam a czy Ty Natalio przypadkiem żoną samobójcy nie jesteś...tak tutaj przepytujesz z różnych dziedzin... Koniec tej firmy jest bliski; jeśli dwóch bądź trzech kierowców ma obsłużyć miasto to ja jako osoba z wyobraźnią nie widzę tego , mimo że klienci potrafią podobnież poczekać. konkurencja przybywa w ciągu 5-10 minut max. Nawet najbardziej sentymentalni klienci stracą cierpliwość i miłość...a nowych klientów nie ma i nie będzie, tak jak nie ma tej firmy w żadnych spotach reklamowych ani w żadnej reklamie. Trup właściciel to i trup firma....operatorzy z panią kierownik też zaraz zejdą po 24H innym trybie pracy...z taką polityką koniec już b.bliski NIE pytajcie skąd to wiadomo ..ludzie ze sobą rozmawiają na mieście w przeciwieństwie do tej firmy...dużo ludzi pracowało w tej firmie a trupy jeszcze się tam ruszają i klepią , nowi też hahahahahahahahaha
Ciency kierowcy to cienkie opinie w google . Czas się poprawić .Zobaczcie jakie mają opinie tanie-taxi 666 Nie dość ze 1,30zł to jeszcze najlepsi . Poprawcie się troszkę to naprawdę będzie ok. I robota będzie.
@Obiektywny, czy posiadasz jakieś potwierdzenia związane z Twoimi zarzutami względem firmy Night Drivers o rzekomych długach? Skąd posiadasz taką informację? I czy jest ona potwierdzona? Możesz napisać ile wynosił średni dzienny czas pracy w tej firmie? Sprecyzuj proszę swoją wypowiedź. @Dino, czy Twoja opinia przedstawia jedynie warunki jakie otrzymałeś przez telefon od pracodawcy, czy może jest to opinia i informacje z Twoich doświadczeń jako kierowcy w firmie Night Drivers?
@obiektywny, a czy mógłbyś powiedzieć coś o warunkach zatrudnienia w Night Drivers? @Kierowca sto z kawałkiem, czyli rozumiem, że Ty jesteś usatysfakcjonowany pracą w tym miejscu? Mógłbyś wymienić plusy pracy w Night Drivers?
Natalia warunki zatr.żadne praca na czarno,firma nie ponosi żadnej odpowiedzialności.Jedynie tylko trzeba płacić bazę.
Jeszcze dodam,że firma zeszła do podziemia z powodu długów prezesa.Objawilo to się tym,że skasowali stary nr.stacjonarnego telefonu,rozwiązali umowy z kierowcami,zmienili nazwę firmy na night drivers gdzie wcześniej było night driver,zmienili stronę w Internecie.Teraz rządzi firmą głupio mądra "Pani Ewa" która coraz bardziej pogrąża swoimi decyzjami tę firmę.Prezes jak zwykły szczur uciekł od problemów powierzając firmę szkodników wyżej wspomnianej "Pani Ewie" Wszystko to z powodu długów...
I jeszcze jedno o czym zapomniałem napisać do powyższej listy.Od początku tego roku nie ma voucherow z powodów w/w.Oszukanica "Pani Ewa" na pkt.dlaczego nie ma stwierdziła,że nie chcieliśmy realizować tych zleceń.Klamstwo z jej ust goni kłamstwo,ale nie wszyscy są w ciemie bici....Przepraszam jedna firma została z voucherami tj.laboratorium z Wita Stwosza.
Zwykły przykład, kierowca jest na 10 wpada 9a Ząbki. I ten kierowca nie pojedzie po dla niego to jest za daleko. 8 km dojazdu 10 km kursu. Zarobek 30 złotych minimum. I przez takich kierowców mniej jest klientów. Wczoraj jeździłem od 19:00 do 6:00, zrobiłem 700 obrotu. Mało? Panowie trzeba jeździć a nie stać 17'17a i nie wziąć piaseczno
Ewka nie wypisuje bzdur o obrotach w wys.700 zł.chyba,że dotyczy to Twoich pupili.
Kierowca z zielonego wieswagena bierze wszystko co jest na giełdzie nie ważne że dolot 30 km a kurs 5 km musi być bardzo zdesperowany
Niestety,ale chyba już firma sięgnęła dna.Zleceń w tyg.praktycznie tyle co nic,weekendy podobnie.Oczekiwanie w Centrum w weekend w nocy nie gwarantuje krótkiego czasu oczekiwania na zlecenie gdzie kiedyś było to nie do pomyślenia.Szkoda bo była to naprawdę kiedyś fajna firma i praca w niej sprawiała mi przyjemność oraz całkiem przyzwoite dochody.Jedyną szansą aby to dalej chulało jest koniec Ubera wtedy Night-y odżyją w obecnym stanie praca tam nie ma sensu.
Praca spoko.Dużo zlecen.Ja jeżdże w opti,seven i w najtach ale tutaj jest najwięcej zleceń.
Odradzam ta korporacje. Kierownicto nawet nie potrafi powiedziec przepraszam ani odpisac na maila. Place za usluge wiec wymagam uslugi na jakims poziomie. Niestety tak sie nie stalo. Przyjechal stary wscibski taksowkarz ktory cala droge gadal mimo ze nie mialam ochoty go sluchac. Caly czas oczernial konkurencje. W jego samochodzie bylo ciasno i smierdzialo, on tez byl niedomyty. Pani dyspozytorka jak sie zlozylo na niego skarge, z cynicznym smiechem stwierdzila ze to ich najlepszy taksokarz, Jesli on jest najlepszy to jacy sa inni w tej korporacji ? Strach sie bac. Jego komorka zaczyna sie na 726....Ale odradzam cala ta korporacje nie tylko tego taksowkarza, skoro to jest ich najlepszy taksowkarz.
Odradzam ta korporacje. Kierownicto nawet nie potrafi powiedziec przepraszam ani odpisac na maila. Place za usluge wiec wymagam uslugi na jakims poziomie. Niestety tak sie nie stalo. Przyjechal stary wscibski taksowkarz ktory cala droge gadal mimo ze nie mialam ochoty go sluchac. Caly czas oczernial konkurencje. W jego samochodzie bylo ciasno i smierdzialo, on tez byl niedomyty. Pani dyspozytorka jak sie zlozylo na niego skarge, z cynicznym smiechem stwierdzila ze to ich najlepszy taksokarz, Jesli on jest najlepszy to jacy sa inni w tej korporacji ? Strach sie bac. Jego komorka zaczyna sie na 726....Ale odradzam cala ta korporacje nie tylko tego taksowkarza, skoro to jest ich najlepszy taksowkarz.
Odradzam ta korporacje. Kierownicto nawet nie potrafi powiedziec przepraszam ani odpisac na maila. Place za usluge wiec wymagam uslugi na jakims poziomie. Niestety tak sie nie stalo. Przyjechal stary wscibski taksowkarz ktory cala droge gadal mimo ze nie mialam ochoty go sluchac. Caly czas oczernial konkurencje. W jego samochodzie bylo ciasno i smierdzialo, on tez byl niedomyty. Pani dyspozytorka jak sie zlozylo na niego skarge, z cynicznym smiechem stwierdzila ze to ich najlepszy taksokarz, Jesli on jest najlepszy to jacy sa inni w tej korporacji ? Strach sie bac. Jego komorka zaczyna sie na 726....Ale odradzam cala ta korporacje nie tylko tego taksowkarza, skoro to jest ich najlepszy taksowkarz.
Wlasnie doszly mnie sluchy, ze nowi placa 400 pln bazy. Reszta frajerow po 750. Proponuje zadzwonic do Slawcia i Ewy. Potwierdzam. Znajomy zadzwonil. Baza 400 pln.
Jeżeli chcesz zmarnować 350 zł na bazę na dwa tygodnie lub 700 zł za miesiąc to bardzo proszę :) Ja już straciłem swoje 350zł za bazę plus stracone dwa tygodnie i eksploatacja auta plus paliwo to zarobek śmieszny. Więcej zarobisz jako żebrak na starym mieście. Potwierdzam - brak zleceń albo śmiesznie mała ich ilość. W szczytowych godzinach ( 18-22 ) na 20 kierowców zalogowanych to max 20 zleceń na całą warszawę i to max przez 3 godziny. Resztę czasu możesz pomarzyć o zleceniach. Przed świętami bożonarodzeniowymi 2017 a dokładnie ostatnie dwa tygodnie przed (czyli największy teoretycznie ruch) potrafiłem od godziny 8 rano do 18 nie mieć zleceń bądź zazwyczaj jedno , w dodatku do którego trzeba było dojechać np. 10 kilometrów aby zawieźć klienta 3 kilometry dalej. Tak więc jeśli jesteś naiwny to polecam ale jeżeli nie to wystrzegaj się "NIGHT SRAJWER". Pozdrawiam :)
Potwierdzam!!!!!!!!!!!. Tylko baza i baza. Żadnego innego zainteresowania. Jak to jeszcze działa przy OKOŁO 20-stu kierowców.? Piękny przykład jak można rozwalić dobrze prosperującom firmę. Nie prawda i obłuda pani prezesówny. Operatorzy uciekają bo nie wypłaca im się pensji po2,3 miesiące. Ups przepraszam z wyjątkiem przydupasa pijaka Protona. Rączka w rączkę z prezesówną. Jeśli trafi się nawet lepszy kurs, to dla synka ewki lub swojemu za profity. Ogólnie teraz to jedno wielkie WC.
Szkoda tej firmy.przez głupotę szefa firma która zapoczątkowała przewozy na Warszawie upada i raczej na pewno już się nie podniesie .Brak jakiejkolwiek reklamy owocuje .FIRMA PADA .Niestety reklama drogą pantoflową to już nie te czasy .O Nightach pamiętają tylko starzy klienci którzy też już rezygnują z powodu długich czasów oczekiwania na auto -- 20 kierowców nie ogarnie Warszawy .Kiedyś Firma ok.Kierowcy mieli luz - żadnych kar i zawieszeń i można było całkiem nieźle zarobić .Szkoda .
Potwierdzam. Brak zlecen. Wiecej ma chroniarz po 10h niz tu kierowca jezdzac swoim samochodem. Ciezko jest zrobic 100 zl obrotu. Generalnie nie polecam.
I ja również sobie poczytałem. Z tym, że ja miałem okazję tam pracować jako dyspozytor. Pracę znalazłem przez ogłoszenie. Piszę, że miałem okazję, bo w gruncie rzeczy wyleciałem na pysk. Wprawdzie długo nie popracowałem, ale za to jeszcze miesiąc temu, więc info mam najświeższe. Przede wszystkim 99% rzeczy opisanych tutaj to zwykłe kłamstwa, albo opinie powstałe na podstawie plotek. Teraz tak; nie ma czegoś takiego jak dawanie lepszych kursów znajomym. Klient dzwoni (lub pisze przez neta) i to co mówi klient od razu wpisuje się do komputera, do aplikacji. Aplikacja sama wrzuca zlecenie kierowcy obecnemu na danej strefie. Owszem, może się zdarzyć, że ktoś zadzwoni i zapyta kierowcę czy chce dany dobry kurs i mu go przekaże. Jednak jest to wyjątek i zdarza się wyjątkowo rzadko. A czemu tak się dzieje? Otóż w dzień zwykle kierowców jest za mało, a większość kierowców nie ma ochoty robić dolotów po 4-6km. Vouchery? O nie nie, tego nie lubimy. Krótki kurs po strefie? No ok ale absolutnie bez dolotu. Najchętniej tylko długie intratne kursy. A klienta to nie interesuje. Umowy z firmami również obowiązują. A chętnych na niektóre zlecenia nie ma. I co teraz? Jeśli nie ma chętnych a ten klient już raz usłyszał odmowę, lub jest zlecenie wynikające z umowy to dzwoni się po najbliższych klientowi kierowcach i wręcz prosi by ktoś się zlitował i ten kurs wziął. Czasem bywa tak, że nikomu z aktualnie wolnych taki kurs się nie opłaca. Wówczas takiego klienta trzeba przepraszać, że nie możemy zrealizować tego przejazdu. Jeśli coś takiego klient usłyszy raz, to jeszcze pól biedy. Gorzej gdy słyszy to już po raz któryś. Sam miałem wątpliwą przyjemność wieeele razy przepraszać ludzi, że niestety ale nie ma szans by ktoś podjechał, mało tego, kłamałem jak z nut, że korki, że kolizja, że kosmici i co tylko się da by klient nie czuł się rozczarowany i znów do nas zadzwonił. Bo ten klient to były moje i kierowców pieniądze. Są klienci, jest praca. Klienci przejdą gdzie indziej, pracy nie będzie. Proste. To klient jest tu panem, a nie kierowca albo dyspozytor. Nie wierzycie? Więc zadajcie sobie pytanie co byście zrobili gdyby dzwoniąc do firmy po raz kolejny wam powiedziano, że nie mogą zrealizować kursu? To oczywiste, że kolejnym razem zadzwonilibyście gdzie indziej. Bo nie po to dzwoni się po przewóz by przed połączeniem zastanawiać się czy tym razem to się uda, czy też się nie uda. Są jednak kierowcy którzy rozumieją, iż czasem trzeba po prostu podjechać po klienta i czasem sumarycznie kurs się nie będzie opłacał. No niestety, tak jest wszędzie. Jednak tacy kierowcy w ten sposób dbają o firmę. Dzięki nim ona nadal działa. I teraz mamy taką sytuację. W systemie zalogowanych jest 20 kierowców, jednak tylko jeden z nich łapie wszystkie niechciane kursy. Tylko jeden z nich poproszony weźmie kurs który na bank mu się nie opłaci. Reszta ma to gdzieś i jeśli klient jest blisko, lub kurs jest do Modlina to wówczas chętnie go złapią. I oto niczym mityczny Święty Grall pojawia się kurs do Modlina. Przed dyspozytorem staje prosta zagadka. Komu dać intratne zlecenie? Wrzucić w system, czy podziękować w ten sposób komuś kto jest pomocny? Tak, taki kurs dostanie pewnie ten dzięki któremu wszyscy maja pracę. Jednak jak napisałem powyżej, takie sytuacje zdarzają się wyjątkowo rzadko. Bo widzicie Panowie i Panie, praca ta polega na tym by wozić klientów a nie klientów sobie wybierać. Jeśli sami odpychacie klientów nie chcąc czasami robić zleceń balansujących na krawędzi opłacalności, to klientów nie będzie. I dotyczy to wszystkich przewozów i korporacji. Daję Wam słowo, że opisany przykład jest jedynym w tej firmie przypadkiem kiedy ktoś dostanie zlecenie poza systemem. Innych naprawdę nie ma. Byłem, pracowałem, widziałem. I choć wyleciałem, to nie widzę powodu by firmę oczerniać. Teraz jak to wygląda w kwestii pracy jako dyspozytor. To info dla tych którzy być może będą tu szukali odpowiedzi na pytanie jak ta praca wygląda i czy warto. Praca jest łatwa i lecz bywa stresująca gdy trzeba po raz kolejny przepraszać klientów. Oczywiście można mieć to gdzieś, ale jeśli będzie ci zależeć na pracy, to automatycznie będzie ci zależeć na klientach. Polega na przyjmowaniu zleceń, czyli klient mówi gdzie jest i gdzie chce jechać, a ty wpisujesz to do systemu. Przed sobą masz monitor i tam w rubryki po prostu wpisujesz. Ogólnie mówiąc praca którą może wykonywać nawet małpa po krótkim przeszkoleniu, byle umiała mówić. Zarobki nie są najlepsze, i prawdę mówiąc na nowego mercedesa nie zarobisz, jednak da się przeżyć tym bardziej, że grafik jest wyjątkowo korzystny. Celowo nie podaję kwot bo zauważyłem, że moderatorzy kasują takie posty. Ogólnie myślę, że warto spróbować. Praca na luzie, nikt na Ciebie nie wrzeszczy, ludzie pracują naprawdę świetni. Do szefostwa również nie mam zastrzeżeń bo mimo, iż wyleciałem to nie żywię urazy. Reasumując, ogólnie firmę jak najbardziej polecam, czy to dla kierowców, czy dla dyspozytorów.
Widzę że Wróżka Ewa zamieniła się w Wesołego Grubaska. Przecież to ten sam stek bzdur którym karmi nas od lat. Doloty po 4-6 kilometrów to norma ze strefy którą się wykonuje a oni żądają dolodów po 14-16 km. Jaka to przyjemność jechać po voucher 15 kilometrów za który pieniądze będziesz miał po dwóch miesiącach. Nowi kierowcy Pamiętajcie o jednej rzeczy zanim przyjmiecie się do NightDrivers to już jesteście obligatoryjnie winni za słabą kondycję i upadek firmy. W tej firmie nigdy nie jest winny manager bo go nie ma, a ktoś musi być winny, tylko nie biuro i właściciel. Mają tak mało zleceń że nie są szkodliwi ani dla ubera ani dla taksówkarzy.
Czesc Ewa, Doloty do 6 km bierze kazdy. Doloty 20,30 km sa dla bardzo zdeterminowanych. Zlecen praktycznie nie ma. Do konca lutego firma pewnie przestanie istniec. Baza 750 pln. Dzienny obrot do 50 pln. Po odliczeniu paliwa i amortyzacji praktycznie nic nie zostaje.
@Takitam, rozumiem, że nie jesteś lub nie byłeś zadowolony z Night Drivers jako pracodawcy. Mógłbyś napisać jednak kilka słów o organizacji pracy w tej firmie? Na jakich warunkach zatrudnienia opierała się Twoja współpraca z tym pracodawcą? Czy do wykonywania obowiązków służył Ci Twój prywatny samochód czy Night Drivers udostępniał Ci firmowy?
@Natalia .. zatrudnienie w tym bałaganie było na umowę zlecenie.. i to też do czasu do póki księgowości się chciało cokolwiek robić z uciążliwą sytuacją gdy pracownik miał na karku komornika. W firmie jeździsz swoim autem. Powinny być auta 7-8 mio osobowe, ale nikt już na to nie zwraca uwagi, liczy się tylko żeby była zapłacona baza i wzięta kasa fiskalna za 700-1000 pln kaucji (którą póżniej ciężko odzyskać). ogólnie mówiąc jak coś komuś nie pasuje to niech wyp...ala już ... 3-4 lata temu było tam 100-120 kierowców dzisiaj nie wiem czy będzie 20 do końca lutego...jeśli dalej płacą tyle ile płacili bazy ,to już nie wiem jak starcza im na koszty....a rezerw nie było, drugie dno już pękło i zaraz się to wszystko wysypie. Operatorzy uciekają kierowcy też bo nie ma zleceń, tam ludzie pracują chyba z sentymentu....bo to fajna firma kiedyś była...