Pytania do firmy Devire Sp. z o.o.
hej, czy ktoś wie jaka jest stawka brutto miesięcznie na rekrutera 2-3 lata dosw i 3 języki obce w devire? są jakieś placement dodatki za zatrudnienie albo coś?
witam, jak wygląda płaca dla ludzi którzy uczestniczą w rekrutacji ze znajomością Włoskiego do obsługi posprzedażowej?
Co wchodzi w socjal Devire Sp. z o.o.?
hej! czy ktoś wie, czy devire udostępnia sprzęt do pracy w domu? :)
Już kilka różnych Pań z Devire nawiązywało ze mną kontakt, umawiało się na rozmowę o konkretnej godzinie po czym przepadało. Zero wiadomości, zero odwołania rozmowy, nawet smsa - nic. Nie ma co traktować kontaktu z ich strony na serio. Super nieprofesjonalnie.
Zero
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Hej, wiecie jak wyglada praca na recepcji w tej firmie? Możecie powiedzieć coś więcej? Są jakies realne szanse na awans i czy zarobki są ok?
recepcja nauczy wszystkiego :) A szanse na awans zdecydowanie są,niejedna osoba z recepcji stała sie doświadczonym koncultantem HR w Devire.
Czy pracownicy w Devire Sp. z o.o. dogadują się między sobą?
Ile może zarobic Team Lead w Devire w Recruitment? Zastanawiam sie nad taka oferta
możliwe, że to zależy od wielu czynników? z tego co widziałam po ogłoszeniach widełki płacowe mają rozpiętość nawet do 3 tys. a jakie są wyższe stanowiska względem tego? była wzmianka o awansie i ciekawa jestem struktury, opisze ją ktoś?
O czym wy mowicie? Czy to jakies boty ze soba gadaja? Junior cons ma 4k. TL jest 6k+ ale wogle skad takie informacje wyssane z palca????
4 k równo ma ten Junior czy to stawka startowa? A znasz aktualne warunki pracy na tym stanowisku, żeby opisać? Ciekawa jestem jak w rzeczywistości wygląda praca za taką kwotę. Po jakim czasie perspektywa na ewentualny wzrost?
Ze strony osoby współpracującej z Devire: Jakość usług na wysokim poziomie. Jasne, nie można oczekiwać wodotrysków od Juniora, ale przyzwoity standard jest trzymany. Im większe doświadczenie tym lepiej; konsultanci są już zwykle naprawdę kompetentni. Na najwyższym poziomie zdarzają się jednostki wybitne. Co dla mnie ważne - w przeciwieństwie do niektórych większych firm rekrutacyjnych na polskim rynku (porównujmy jabłka do jabłek), nigdy nie miałem wrażenia, że któryś z konsultantów pracuje tam za karę. Jest w nich jakiś pozytywny ton. Nie wiem, czy to turkus, czy prosecco. Nie znam się - i w sumie ani nie chcę, ani nie muszę na tym się znać. Mam na pokładzie kilka osób zatrudnionych przez tę agencję. Byli zadowoleni z procesu. Sprawdzałem też po każdym procesie rekrutacyjnym, i "no thank you" zostało przekazane wszystkim spotkanym przeze mnie, odrzuconym w procesie Kandydatom. Ideałów nie ma, i Devire idealne nie jest. Ale nie chciałbym, żeby ktoś wyrobił sobie o nich opinię tylko na podstawie komentarzy typu "jak oni śmieli do mnie nie oddzwonić". Nie wiem dlaczego, ale czytając to, po głowie kołacze mi się zawsze "czy wy wiecie, kim ja jestem"?! Czy powinni byli zadzwonić? Powinni. Bezwzględnie. Czy to nieprofesjonalne? Jasne. Każdy taki jednostkowy przypadek. Ale... czy to coś w Waszym życiu zmieniło? Tak w ogóle - nikt mnie o tę opinię nie prosił, nie jestem, nie byłem i pewnie nie będę Pracownikiem Devire. Nudziło mi się w trakcie Teamsa :)
Drogi NCMTS, bardzo dziękujemy za Twoją opinię. Doceniamy dobre spożytkowanie wolnej chwili na TEAMS :). Będziemy dalej niesutannie dokładać starań, aby świadczyć wyjątkowe usługi i dostarczać najlepsze talenty, które spełnią potrzeby rekrutacyjne naszych Klientów. W ramach naszych ciągłych wysiłków mających na celu poprawę usług, w ostatnim czasie wprowadziliśmy Ankietę Satysfakcji Klienta, jako naturalny, końcowy etap pojedynczego procesu rekrutacji. Każdy Klient po odbytym procesie rekrutacyjnym otrzymuje ją na maila. Zachęcamy równolegle do pozostawiania właśnie i tam szczegółowego feedbacku. Przy okazji - zapraszamy w wolnej chwili na kawę do jednego z naszych turkusowych biur :)
Ile jest etapów w procesie rekrutacji w Devire Sp. z o.o.? Jak długo trzeba czekać na ostateczną decyzję?
Cześć! Ilość etapów procesu rekrutacji wewnętrznej do Devire jest różna w zależności od m.in. linii biznesowej i poziomu stanowiska. Staramy się, żeby proces rekrutacji był maksymalnie sprawny, a zatem zazwyczaj Kandydat przechodzi przez wstępną, telefoniczną rozmową weryfikacyjną oraz maksymalnie dwa spotkania (f2f bądź online) z osobami decyzyjnymi. Najczęściej na taki proces potrzebujemy do 10 dni roboczych i dokładnie tyle zazwyczaj trwa maksymalne oczekiwania na informację zwrotną. Oczywiście są to uśrednione liczby. Często proces może być zdecydowanie krótszy…a w przypadku wyższych stanowisk nieco dłuższy i bardziej rozbudowany.
Hej, czy jest ktoś kto może się wypowiedzieć na temat pracy w tej firmie na stanowisku recepcjonisty? Mam na myśli oddział w Gdańsku. W ogłoszeniu jest napisane, że mile widziana pierwsze doświadczenie w pracy biurowej, takowe mam, ale nieduże. Czy mam szansę czy raczej sobie odpuścić? Dajcie znać jak to wygląda, dzięki z góry
Cześć! Nasz jedyny zespół recepcyjny Devire na ten moment znajduje się w siedzibie głównej, czyli w warszawskim biurze Devire. Prawdopodobnie chodzi o projekt dla naszego Klienta (jesteśmy firmą pośrednictwa pracy) i tu specyfika jest za każdym razem inna. Mimo to, jeśli spełniasz podstawowe wymagania zachęcamy do aplikowania.
Pracuję w Devire 4 lata i to co mogę powiedzieć: firma cały czas się zmienia na plus. Z małej firmy w dość szybkim tempie wzrosła i depcze po piętach konkurencji. Co do pracy wewnątrz organizacji - firma nastawiona na ludzi, otwarta na feedback, elastycznie podchodząca do pracownika (NAPRAWDĘ!!) - poczynając od czasu pracy, po home office, po indywidualne ustalenia z pracownikiem, które mają na celu utrzymanie work-life-balance. Atmosfera bardzo dobra, raczej wszyscy pracownicy się znają, lubią. Fakt nie ma tu kultury korpo, gdzie prezesowi trzeba kłaniać się w pas i udawać, że się pracuje, co może niektórym przeszkadzać i demotywować. Takiego podejścia jak jest w Devire nie znajdzie się w innej firmie. Stawiamy na ludzi, którzy są wewnętrznie zmotywowani, chcą robić to co robią, chcą wnieść coś do organizacji i rozwijać się, ale też być częścią rozwoju firmy. W Devire pozwala się na inicjatywy oddolne - i tak nie wszystkie pomysły mogą być zrealizowane, te które służą ludziom i firmie są chętnie rozważane. Jeśli chodzi o kadrę managerską i prezeza, to chyba nigdzie nie ma takiego podejścia, jak tu. Pracowałem w wielu firmach, i nigdy nie spotkałem się z takim poziomem elastyczości, ale też wyrozumiałości, chęcia niesienia pomocy i wsparcia. Tu też można popełnić błąd i nikt za niego nie linczuje. Oczywiście prowadzone są rozmowy w kontekście wyciągnięcia wniosków. Fakt jest również taki, że pomimo całej otoczki luzu, turkusu, fajnej atmosfery, tych wszystkich inicjatyw pozapracowych jest jeszcze praca, którą trzeba wykonać i wywiązać się z ustalonych celów. Jak ktoś się nie wywiązuje, to dostaje szanse (i to kilka) na poprawę. W innych firmach nie ma takiej tolerancji. Również w okresie pandemii firma podeszła do tematu bardzo otwarcie, bez paniki i z pełną empatią. Benefity, są podstawowe jak wszędzie (opieka medyczna, multisport, ubezpieczenie na życie); poza tym darmowy dostęp do platformy netflix, owoce, automat do prosecco, spotkania integracyjne, wyjazdy, platforma gamifikacyjna, program lojalnościowy) i ta lista nie jest zamknięta ;) W Devre po prostu możesz być sobą, realizować własne cele, jednocześnie realizując cele firmy. A jak coś się nie podoba? Powiedz to na głos, zaproponuj rozwiązanie! Czasami małe zmiany dają wielkie efekty! Hejtem i anonimowymi wpisami niczego się nie osiągnie.
Ogłoszenie ao działu IT , wymagania, studia informatyczne , oferowane wynagrodzenia3500-5000 zł brutto w Warszawie...
Czemu aż taka rozpiętość w wynagrodzeniu? Wiesz może? Ciekawe czy dają górną stawkę bo 3,5 tys brutto to bardzo mało. Myślałem że w dziale IT płacą więcej.
Czy udało się komuś dostać pracę przez tą agencję? Miałam odpowiednie kwalifikacje i nie dostałam żadnej odpowiedzi zwrotnej, dlatego się zastanawiam. Jest ktoś w stanie polecić jakieś inne miejsce, które rekrutuje osoby z językami obcymi?
Ja uczestniczyłam w procesie rekrutacyjnym przez agencję L.M. Group i mam miłe wspomnienia. Było to stanowisko z językiem hiszpańskim. Bardzo życzliwa pani rekruterka, była ze mną na każdym etapie rekrutacji, aż do momentu podpisania umowy. Zdecydowanie polecam
Pracuję w Devire już jakiś czas, a ostatnie pojawiające się tutaj komentarze skłoniły mnie aby również pozostawić swoją opinię. Ta firma być może nie jest dla każdego i to jest ok, całe szczęście jest mnóstwo innych, gdzie system pracy, atmosfera czy możliwości rozwoju będą dla kogoś lepsze - bo chyba o to chodzi, żeby znaleźć to co nam najbardziej pasuje. Ja ze swoich obserwacji mogę zapewnieć, że osoby bez doświadczenia dostają w tej firmie szkolenia i pracują bardzo blisko osób z dużym doświadczeniem, od których mogą się uczyć. Dostają też dużą przestrzeń do samodzielności, ale też co najważniejsze mogą popełniać błędy, za co nie są krytykowane, a zachęcane do wyciągania wniosków na przyszłość. Osoby doświadczone, przychodzące z innych firm dostają za to dużo swobody w działaniu, stawia się na samodzielność i branie odpowiedzialności za swoją pracę - nie ma tu kontroli i codziennego raportowania swojej pracy, wystarczy robić swoją robotę. Firma jest też otwarna na inicjatywy oddolne pracowników - chcesz się pokazać w mediach, napisać artykuł, czy wypowiedzieć jako expert i zaistnieć w swojej specjalizacji - jest zespół PR & Marketing, który Ci w tym pomoże. Szkolenia - są regularne, zmieniają swoją formułę i zespół, który się ich organizacją zajmuje zawsze był i jest otwarty na feedback i sugestie ze strony pracowników. Szkolenia odkąd pamiętam były raczej dobrze ocenianie, nie rozumiem więc komentarzy o ich wątpliwej wartości merytoryczej. To wszystko oczywiście nie znaczy, że nie ma zwolnień i odejść. Każdy konsultant, TL, manager ma tutaj cele do zrealizowania jak w każdej innej tego typu firmie. Jeśli to się nie dzieje to oczywiście nie pozostanie niezauważone, ale czy nie ma to na celu poprawy i wspólnego sukcesu? W końcu po to przychodzimy do pracy, chyba nie ma nic dziwnego w tym, że są wobec nas jakieś oczekiwania? Wiele razy można też było zauważyć jak elastyczne jest Devire w stosunku do różnych jednostkowych nawet sytuacji poszczególnych pracowników, ułatwiająć im choćby organizację pracy: pracują zdalnie z zagranicy, przychodzą do biura z dziećmi czy psami - taka jest kultura Devire. Nie wszystkim oczywiście musi to odpowiadać, ale decydując się na pracę tutaj należałoby chyba tę kulturę zaakceptować? Odnośnie atmosfery, pewnie w każdym zespole czy oddziale jest trochę inna, ale czy to nie my - pracownicy ją sobie tworzymy? Przecież jesteśmy częścią tego zespołu / firmy?
Tak, dobre podsumowanie bo wychwalające firmę. Trzeba mieć na uwadze, że ludzie przychodząc do firmy nie mają informacji, że w biurze mogą pojawiać się dzieci. Nie uważasz, że kiedy rozmawiasz z kandydatem i w tle krzyczy dziecko pracownika Devire to niekoniecznie jest to dobry, profesjonalny wydźwięk dla kandydata?
Powiem tak - nikt nie lubi jak podczas rozmowy w tle krzyczy dziecko. Nawet ktoś, kto jest rodzicem. Ba! Nawet ktoś, kto jest rodzicem właśnie tego krzyczącego dziecka tego nie lubi:) I odkrywając trochę kulis parentingowych powiem tak. Nawet rodzic, który najbardziej na świecie kocha i ubóstwia swoje dziecko - uwierz mi - nie chce zabierać tego dziecka do biura i do pracy. Oczywiście w taki normalny dzień pracy. To nie jest komfortowe dla rodzica, który w tym czasie naprawdę chciałby spokojnie popracować, poklepać w komputer, wykonać telefony, wypić kawę w spokoju przed monitorem i nacieszyć się, że po podłodze nie chodzi istotka, która w kółko wymaga Twojej atencji. Takie rozrywki to każdy rodzic ma w domu ;) Ale w obliczu pandemii, zamkniętych szkół i przedszkoli co ma taki rodzic zrobić, który musi się pojawić w biurze? Owszem można iść na zasiłek/L4. Albo można spróbować połączyć te dwie sfery i liczyć na to, że druga osoba zrozumie...że przymknie oko na jakieś niekontrolowane okrzyki malucha. Zawsze można przejść do salki konferencyjnej. Albo pogadać z tym rodzicem. Ludzie! Naprawdę, wspierajmy się. Pandemia jest dla nas naprawdę ciężka. Rodzicielstwo jest ciężkie. Praca jest ciężka. Wspierajmy się, a nie krzywo patrzmy na siebie...
@poranne dzień dobry - rozumiem, że już nie jesteś częścią devire i z twojego posta wynika, że dobrze - skoro fakt, że w firmie mogą pojawiać się dzieci jest na tyle traumatyczny, że nie byłaś nim w stanie zarządzić (a salek spotkaniowych mamy chyba z 14cie) że powinno to wg. ciebie powodować negatywną opinię o firmie.
Nie nie uważam. Pamietajmy, ze kandydaci to tez ludzie. Najczęściej empatyczni, którzy mogą do tego podejść z przymróżeniem oka. Dziecko to dziecko jak krzyknie, trudno. Tez maja pewnie dzieci. Oczywiście zdążą się tacy, którzy na to krzywo spojrzą i uznają, ze to mało profesjonalne. Na spotkaniu to merytoryczność jest największa oznaka profesjonalizmu, a nie czy koleżanka właśnie przebiegła obok salki. Pomijając dzieci, pracownikowi może zdążyć się głośne zachowanie. Każdy może się zapomnieć. To tez może być mało profesjonalne dla pracownika jak i kandydata. Dla osoby wyrozumiałej i ludzkiej raczej to nie będzie ujma na profesjonalizmie.
Miałem okazję pracować w firmie jakiś czas i powiem szczerze, że w życiu nie spotkałem się z takim rozstrzałem wartości prezentowanych na zewnątrz w porównaniu z tym, jakie wartości prezentuje się wewnątrz firmy. Niestety cała góra jest nieprofesjonalnym zbiorem ludzi, którzy siedzą tam z przeróżnych względów, ale chyba ostatnim z nich są ich umiejętności. Turkus w organizacji, którym Devire się chwali, ma odzwierciedlenie, a i owszem – we wnętrzu. I na tym koniec. Niestety normalny pracownik jest tam traktowany, jak towar wymienny. Ani się w niego nie inwestuje ani nie przedstawia możliwości dalszego rozwoju, więc jeśli ktoś liczy na szkolenia, bądź jakąkolwiek możliwość rozwinięcia własnych umiejętności, to się przeliczy. Szkolenia co prawda są, ale wewnętrzne i merytorycznie wątpliwe. Ważne, żeby każdy robił jak najwięcej po jak najmniejszych pieniądzach, a jak coś mu nie odpowiada, to łatwo go sobie wymieniają. Swoją drogą rotacja w firmie jest na tyle duża, że do tej pory wychodzę z podziwu, że starcza im mocy przerobowych do prowadzenia rekrutacji na własne, wewnętrzne potrzeby. Nie ma co też liczyć na jakiekolwiek wybudowanie przywiązania siebie do firmy, czy firmy do pracownika. Tutaj liczy się przede wszystkim prywata. Notabene istnieją wewnątrz firmy bardzo ciekawe powiązania między pracownikami a managementem, które niektórym osobom zapewniają nie tylko stanowiska, ale są też gwarantem dobrej wypłaty. Czy istnieją gorsze firmy? Pewnie, że tak. Ale Devire zostawia po sobie po prostu bardzo duży niesmak i głównym winowajcą jest management, który nie potrafi utrzymać profesjonalizmu, nie umie wpajać wartości, bo ich wartości istnieją jedynie na papierku i nie szanuje pracownika za jego umiejętności i wkład własny przez co nie istnieje coś takiego, jak poszanowanie i przywiązanie do tego miejsca. Taki trochę (usunięte przez administratora) letni się z tego zrobił, a nie miejsce pracy.
Błagam was ludzie, ale to są głupoty nawet szkoda słów zeby to komentować, naprawdę, za robotę się zabierajcie , nikt tutaj nikomu za siedzenie na pudelku nie płaci, jak zawsze wina w pracodawcy a nie w sobie.
Firma ma dużo zalet i moim zdaniem turkus naprawdę tu żyje. Jest świetna atmosfera i sporo wspierających ludzi. Niestety ma dwa poważne minusy. Brak szkoleń zewnętrznych i polityka (układy i układziki jak z house of cards). By awansować, wdrożyć coś, wyegzekwować trzymanie się standardów operacyjnych lub zostać wyróżnionym w strukturze trzeba mieć dobre układy z MM (x2) i Zarządem. Jeśli wspólnie nie imprezujecie to małe szanse. Stanowisko zostanie obsadzone bez jakiejkolwiek wiedzy "zwykłych" pracowników. O tym że był ktoś poszukiwany dowiesz się po fakcie. Ktoś zachowuję się nie fair? Temat zgłoszony Managerowi nic nie da, bo on musi dbać o dobre układy a nie o sprawiedliwość dla Kowalskiego.
Z devire odeszło ostatnio sporo pracowników i to tych bardziej doświadczonych czy w kryzysie były zwolnienia w tej firmie?
O firmie zawsze myślę z sentymentem. Udało mi się poznać tutaj fantastycznych ludzi, z którymi utrzymuję kontakt do dziś. Zastanawiam się jednak co się takiego stało wewnątrz organizacji, w sposobie zarządzania, że obecie na rynku słyszy się tyle negatywnych opinii? C(usunięte przez administratora) Może przyszedł czas aby management poważnie się nad tym zastanowił?
Jednego dnia zostajesz zaproszony na rozmowę, drugiego dnia dostajesz informację, że rozmowa odwołana, a rekrutacja wstrzymana. Następnie ogłoszenie wisi na portalu ogłoszeniowym przez kilka tygodni. Czy tak zachowuje się poważna firma ?
Tak to już jest w rzeczywistości COVIDowej. Klienci z dnia na dzień wstrzymują rekrutacje - niech Pan pomyśli jak z tym czuje się rekruter który prowadził projekt na success fee przez kilka tygodni, spotykał i przesłał klientowi kilku najlepszych kandydatów i cała na nic. To naprawdę nie jest zła wola firm rekrutacyjnych czy ich brak profesjonalizmu tylko rzeczywistość rynkowa. Fakt, że ogłoszenie wisi na jakimś portalu a nie jest już aktualne jest niestety nagminny bo pomimo że zdejmie się je ze strony portale często zasysają od siebie nawzajem i nie ma już kontroli nad tym co się z takim ogłoszeniem dzieje.
Jakie narzędzia używane są w działach AP/AR? Czytałem o SAP, czy coś jeszcze? Np jakieś narzędzia do komunikacji z klientami wspierające proces wyjaśniania sald rozrachunków?
