Opinie o Ceramika Tubądzin II Sp. z o.o. w Ozorków

Poniżej znajdziesz opinie obecnych i byłych pracowników o firmie Ceramika Tubądzin II Sp. z o.o.. Znajdziesz poniżej również opinie kandydatów do zatrudnienia w firmie Ceramika Tubądzin II Sp. z o.o. o przebiegu rozmowy kwalifikacyjnej.


Branże: Materiały budowlane - produkcja ceramicznych kafli i płytek

Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o Ceramika Tubądzin II Sp. z o.o. w Ozorków

Walczę z moderatorem
Pracownik

Tl;dr- Daruj sobie tą pracę. Jedyne co w niej znajdziesz to załamanie psychiczne i podziw dla siebie ile człowiek jest w stanie znieść upodlenia. Wstawiam poraz 3. Nie odpuszczę wam :) Więc tak. Zacznijmy od początku. Firma zajmująca się produkcją płytek,to już każdy wie, z zewnątrz spoko. Schludnie, nawet dobrze się prezentuje z perspektywy otoczenia budynku kadr. Magia pęka po pierwszym wejściu na halę produkcyjną. Hałas, wszechobecny pył i uderzenie 40 stopniowego gorąca po twarzy oraz dolnych częściach ciała które zaczynają się przyklejać w przeciągu 5 minut do odzieży. Zacznijmy od pierwszej pozycji na którą być może (na pewno) trafisz jako zwykły szary lisek- Operator prasy hydraulicznej.[ Nie daj się zwieść nazwie pracownik linii technologicznej. To zabezpieczenie tylko po to żeby w razie co można było cię wyrzucić na inny rodzaj pracy w razie co :) ]Myślisz sobie spoko, taka duża ugniatarka do piasku, co może być trudnego w tym. Heh. Sama maszyna w sobie nie jest trudna. Trudność nadchodzi dopiero wtedy gdy ktoś zaczyna mieszać. Wszelakiej maści wymiany stempli (które robią płytki we wzorki) ważące od 10 do prawie chyba 200-300 kilogramów metodami błagającymi o conajmniej kalectwo do końca życia. Walka o życie ze sprzątaniem pasów transportowych nad prasami ( 65 stopni w tamtym roku W NOCY, mierzone pirometrem) Wiecznie przesypujące piach prasy które trzeba sprzątać co pół godziny/godzinę bo inaczej na koniec zmiany masz tyle tego że człowiek chce się zakopać pod tym piachem po prostu. Podobno z g. Rzeźby nie ulepisz. Tutaj jednak da się :D Pełen podziw jak bardzo można zaoszczędzić na tańszych materiałach i wszystko puścić w 1 gatunek! Niesamowite wręcz. Wracając. Wieczne problemy z grubościami płytek. Parametrami masz ustawić załóżmy 8.4mm-8.6mm. zapomnij. 8.2-8.8 to norma, już nawet nikt się nie czepia tego tak bardzo stało się to codzienne. Płytki powyginane w łuki(banany jak kto woli), łamiące się w pół, o temperaturze czasami różniącej się o prawie 50 stopni, klinujące się na linii, wybuchające w piecu, rozwarstwione, podklejone, z falbanką, bez rogów, bez krawędzi, zacinające się pasy transportowe płytki, wiecznie lejący się olej z zaworów pras, zacinające się palniki od piekarnika do płytek,Dramat jednym słowem. Najgorsze stanowisko w mojej opinii. Jesteś zależny od jakości piachu. Jeśli jest słaby... no to słabo się twoja zmiana zapowiada i musisz z g. Tą rzeźbę ulepić a twoim zadaniem jest dopilnować żeby to jakimś cudem zjechało dalej bez krzyku. Byłbym zapomniał. W niektórych piekarnikach znajduje się ponad 1000 płytek. Jeśli to zlejesz i zapełnisz piekarnik tym g., przygotuj się na wyrzucanie tego wszystkiego do kontenera :) 2h miękko stoisz i wyrzucasz każdą jedną. Dalej płytka sobie wędruje linią do Operatora linii szkliwierskiej. Tutaj też jest niezła jazda. Jeśli miałeś 5 z chemii to nadasz się. Dostajesz kartę produkcyjną na której jasno jest napisane ile czego w czym ma być. Niespodzianka, w większości przypadków te receptury nie pokrywają się. Gdzie byś nie poszedł na zmianę każdy jeden szkliwierz kręci swoje własne receptury na szkliwo. Breaking bad na netfliksie przy nich wszystkich to jak przedszkole. Co zatrzymanie linii (najczęściej przez drukarkę ktora wykrywa albo nie tą grubość albo pękniętą płytkę albo bananowe płytki :D ) trzeba wywalić płytki które się moczą pod wodą, pod szkliwem. Niesamowicie upierdliwa robota biorąc pod uwagę że co 5 minut potrafi się linia zatrzymywać. Dodatkowo wszechobecny kontakt z chemią potrafi poparzyć ręce jak ktoś ma bardziej delikatną skórę. Również wszechobecne wady które jeszcze bardziej są niedopuszczalne w odróżnieniu od gołej płytki z prasy. Dalej płytka jedzie sobie pod drukarką mija Pana ekscelencję brygadzistę który spaja wszystkich ze sobą jak migomat i trafia na załadunek do boksu który trafia do ok. 100 metrowego pieca. Plyteczka tam się wypala ładnie i jedzie na sortownie piękna. Żartowałem. Łamiące się rolki w piecu które powodują zawał w nim to norma. Jako Operator pieca latasz jak głupi. Resetujesz palniki które same gasną, przestawiasz wajchy które przypominają kij do strącania jabłek z drzewa, krzywizny, itd itp. nie będę się rozpisywać bo kończy mi się limit a zapewne i tak na to stanowisko nie dadza cię bo robota wymaga dużo wiedzy na wejście. Przydałoby się jeszcze z 5000 znaków więc w skrócie wielkim dalej o ogólnych sprawach. Dyrektor drący się na pracowników. Wskaźnik produkcyjny który nijak nie ma odniesienia i jest owiany tajemnicą. 3 premie po 10% każda (frekwencyjna/produkcyjna/uznaniowa) bez nich zarobisz tyle co byś bób zbierał na polu. Praca w temperaturze 30-60 stopni zależnie od pory roku i stanowiska. Poniżanie I kolesiostwo na bardzo wysokim poziomie. Hasło "posprzątaj bo prezes może przyjść" to norma tutaj. Bardzo mało faktycznie kompetentnych osób. Tragiczny kierownik zakładu. Zrób coś dla mnie i dla siebie i nie przychodź tu, naprawdę. Chyba że nie masz już innego wyjścia.

Walczę z moderatorem
Były pracownik
@Julek

Jest stołówka klimatyzowana, czajnik, mikrofala, kuchenka gazowa,lodówka i dwa automaty (jeden z kawą, drugi z przekąskami ) Herbate dostajesz od firmy (minutka) 2x mydło i krem do rąk co jakiś czas, już nie pamiętam czy to było co miesiąc, dwa czy trzy

Maria Nowy wpis
Inne

Widzę poniżej jakieś nieprzychylne komentarze a ja w sumie chciałabym się dostać na inne stanowisko bo do hr. Widziałam ze szukają specjalistę ds socjal mediów ale zależy mi znaleźć firmę w której mogę być na dłużej. Zastanawia mnie jakie są te możliwości rozwoju zawodowego w ramach Grupy Tubądzin? Można faktycznie się piac w górę ?

Walczę z moderatorem
Pracownik

Tl;dr- Daruj sobie tą pracę. Jedyne co w niej znajdziesz to załamanie psychiczne i podziw dla siebie ile człowiek jest w stanie znieść upodlenia. Wstawiam poraz 3. Nie odpuszczę wam :) Więc tak. Zacznijmy od początku. Firma zajmująca się produkcją płytek,to już każdy wie, z zewnątrz spoko. Schludnie, nawet dobrze się prezentuje z perspektywy otoczenia budynku kadr. Magia pęka po pierwszym wejściu na halę produkcyjną. Hałas, wszechobecny pył i uderzenie 40 stopniowego gorąca po twarzy oraz dolnych częściach ciała które zaczynają się przyklejać w przeciągu 5 minut do odzieży. Zacznijmy od pierwszej pozycji na którą być może (na pewno) trafisz jako zwykły szary lisek- Operator prasy hydraulicznej.[ Nie daj się zwieść nazwie pracownik linii technologicznej. To zabezpieczenie tylko po to żeby w razie co można było cię wyrzucić na inny rodzaj pracy w razie co :) ]Myślisz sobie spoko, taka duża ugniatarka do piasku, co może być trudnego w tym. Heh. Sama maszyna w sobie nie jest trudna. Trudność nadchodzi dopiero wtedy gdy ktoś zaczyna mieszać. Wszelakiej maści wymiany stempli (które robią płytki we wzorki) ważące od 10 do prawie chyba 200-300 kilogramów metodami błagającymi o conajmniej kalectwo do końca życia. Walka o życie ze sprzątaniem pasów transportowych nad prasami ( 65 stopni w tamtym roku W NOCY, mierzone pirometrem) Wiecznie przesypujące piach prasy które trzeba sprzątać co pół godziny/godzinę bo inaczej na koniec zmiany masz tyle tego że człowiek chce się zakopać pod tym piachem po prostu. Podobno z g. Rzeźby nie ulepisz. Tutaj jednak da się :D Pełen podziw jak bardzo można zaoszczędzić na tańszych materiałach i wszystko puścić w 1 gatunek! Niesamowite wręcz. Wracając. Wieczne problemy z grubościami płytek. Parametrami masz ustawić załóżmy 8.4mm-8.6mm. zapomnij. 8.2-8.8 to norma, już nawet nikt się nie czepia tego tak bardzo stało się to codzienne. Płytki powyginane w łuki(banany jak kto woli), łamiące się w pół, o temperaturze czasami różniącej się o prawie 50 stopni, klinujące się na linii, wybuchające w piecu, rozwarstwione, podklejone, z falbanką, bez rogów, bez krawędzi, zacinające się pasy transportowe płytki, wiecznie lejący się olej z zaworów pras, zacinające się palniki od piekarnika do płytek,Dramat jednym słowem. Najgorsze stanowisko w mojej opinii. Jesteś zależny od jakości piachu. Jeśli jest słaby... no to słabo się twoja zmiana zapowiada i musisz z g. Tą rzeźbę ulepić a twoim zadaniem jest dopilnować żeby to jakimś cudem zjechało dalej bez krzyku. Byłbym zapomniał. W niektórych piekarnikach znajduje się ponad 1000 płytek. Jeśli to zlejesz i zapełnisz piekarnik tym g., przygotuj się na wyrzucanie tego wszystkiego do kontenera :) 2h miękko stoisz i wyrzucasz każdą jedną. Dalej płytka sobie wędruje linią do Operatora linii szkliwierskiej. Tutaj też jest niezła jazda. Jeśli miałeś 5 z chemii to nadasz się. Dostajesz kartę produkcyjną na której jasno jest napisane ile czego w czym ma być. Niespodzianka, w większości przypadków te receptury nie pokrywają się. Gdzie byś nie poszedł na zmianę każdy jeden szkliwierz kręci swoje własne receptury na szkliwo. Breaking bad na netfliksie przy nich wszystkich to jak przedszkole. Co zatrzymanie linii (najczęściej przez drukarkę ktora wykrywa albo nie tą grubość albo pękniętą płytkę albo bananowe płytki :D ) trzeba wywalić płytki które się moczą pod wodą, pod szkliwem. Niesamowicie upierdliwa robota biorąc pod uwagę że co 5 minut potrafi się linia zatrzymywać. Dodatkowo wszechobecny kontakt z chemią potrafi poparzyć ręce jak ktoś ma bardziej delikatną skórę. Również wszechobecne wady które jeszcze bardziej są niedopuszczalne w odróżnieniu od gołej płytki z prasy. Dalej płytka jedzie sobie pod drukarką mija Pana ekscelencję brygadzistę który spaja wszystkich ze sobą jak migomat i trafia na załadunek do boksu który trafia do ok. 100 metrowego pieca. Plyteczka tam się wypala ładnie i jedzie na sortownie piękna. Żartowałem. Łamiące się rolki w piecu które powodują zawał w nim to norma. Jako Operator pieca latasz jak głupi. Resetujesz palniki które same gasną, przestawiasz wajchy które przypominają kij do strącania jabłek z drzewa, krzywizny, itd itp. nie będę się rozpisywać bo kończy mi się limit a zapewne i tak na to stanowisko nie dadza cię bo robota wymaga dużo wiedzy na wejście. Przydałoby się jeszcze z 5000 znaków więc w skrócie wielkim dalej o ogólnych sprawach. Dyrektor drący się na pracowników. Wskaźnik produkcyjny który nijak nie ma odniesienia i jest owiany tajemnicą. 3 premie po 10% każda (frekwencyjna/produkcyjna/uznaniowa) bez nich zarobisz tyle co byś bób zbierał na polu. Praca w temperaturze 30-60 stopni zależnie od pory roku i stanowiska. Poniżanie I kolesiostwo na bardzo wysokim poziomie. Hasło "posprzątaj bo prezes może przyjść" to norma tutaj. Bardzo mało faktycznie kompetentnych osób. Tragiczny kierownik zakładu. Zrób coś dla mnie i dla siebie i nie przychodź tu, naprawdę. Chyba że nie masz już innego wyjścia.

Józek
Inne
@Walczę z moderatorem

Możesz do swojego wpisu dodać, czy skoro pracownik ma kontakt ze szkodliwymi substancjami, to firma płaci jakieś szkodliwe z tego tytułu co miesiąc rekompensaty, czy nic takiego tu nie obowiązuje? Dyrektor z jakiego powodu tak zachowuje się do pracowników i czy często ma to miejsce, czy to sporadyczne sytuacje? Martwi mnie ta praca w tak wysokiej temperaturze. Jest więcej przerw z tego tytułu? Bo jakoś trudno chyba być wydajnym w takiej temperaturze.

Walczę z moderatorem Nowy wpis
Pracownik
 Pytanie
@Józek

Szkodliwe substancje nie istnieją na papierze tak samo jak wszechobecne zapylenie zakładu bo wtedy by nie można było się do tego przyczepić :) . Mimo "obcych ludzi" (którzy zapewne są już odgórnie przekupieni ) wykonujących badania na normy chociażby zapylenia dziwnym trafem wszystko jest w normie :D W momencie gdy promień światła z okna przebija się na halę już jesteś w stanie zauważyć że te normy to tylko dobrze opłacony papierek. W sprawie dyrektora to właściwie chleb powszedni. Każdy nauczył się z tym już żyć "bo taki ma charakter" i większość pracowników to olewa. Idzie wyraźnie odczuć że dzień bez op.. pracownika za stanie przy drzwiach (w celu schłodzenia się przeciągiem z dworu) to dzień stracony. Oczywiście nie popieram tego ale jestem tylko szarym pracownikiem więc co ja mogę wobec takiej szychy :) Więcej przerw? Komedią jest to że pracujesz 12h i masz przerwy 2x30 min a tak właściwie to pracujesz 11h i 30 minut bo jedna przerwa jest bezpłatna :D Wodę ze zgrzewki możesz sobie wziąć co najwyżej za darmo. Paskudna prawdę mówiąc ale po miesiącu się przyzwyczaisz i nie będziesz czuć smaku. Nikogo nie obchodzi że tobie gorąco. Masz robić i ch. Takie są realia niestety i gorąco odradzam pchanie się tutaj.

Julek Nowy wpis
Inne
@Walczę z moderatorem

Podczas przerw o których wspomniałeś jest dla pracowników jakieś miejsce tzn stołówka albo pokój socjalny gdzie można spokojnie zjeść i podgrzać sobie jedzenie? Kawa, herbata też własna czy firma zapewnia coś z tego?

Walczę z moderatorem Nowy wpis
Były pracownik
@Julek

Jest stołówka klimatyzowana, czajnik, mikrofala, kuchenka gazowa,lodówka i dwa automaty (jeden z kawą, drugi z przekąskami ) Herbate dostajesz od firmy (minutka) 2x mydło i krem do rąk co jakiś czas, już nie pamiętam czy to było co miesiąc, dwa czy trzy

Tymon
Inne

Jest praca dla mechanika z uprawnieniami energetycznymi gr. I do 1 kV. Chciałem jeszcze dopytać o możliwość wzięcia urlopu. Wiadomo że dopiero po jakimś czasie pracy. Ale ktoś sygnalizował że były z tym problemy i ludzie szli na L4 żeby mieć wolne bo nie można się było doprosić płatnego urlopu. A jak jest teraz? Liczę że się poprawiło, co?

Lajk

Praca bardzo ciężka. Dyrektor motywuje do pracy stosując mobbing wobec pracowników. Efekty są takie, że wielu bardzo wartościowych pracowników już odeszło. Kilku z nich nadużywali alkoholu z powodu stresu panującego w pracy. Zostali zmuszeni do rozwiązania umowy z pracodawcą. Powinni być szczęśliwi bo nie zostali zwolnieni dyscyplinarnie. Ale dzięki temu nie mogą zaskarżyć pracodawcy do Sądu Pracy za stosowany wobec nich mobbing.

oh!
@Lajk

ciekawe kiedy właściciel zareaguje na te sytuacje. Czy wtedy kiedy dojdzie do jakiejś poważnej afery i zajmą się tym media?

Kobra
Były pracownik
@oh!

Wierz mi właściciel nie zareaguje-wszystko zostaje zamiecione po dywan.

 Rozmowa kwalifikacyjna
Jakie zadania lub pytania rekrutacyjne otrzymałeś od rekrutera w firmie Ceramika Tubądzin II Sp. z o.o. na stanowisko Mechanik? Czy były zgodne z wymaganiami wskazanymi w ogłoszeniu? Kiedy otrzymałeś odpowiedź zwrotną?
logo firmy Specjalista ds. Wentylacji Mechanicznej (Rekuperacja)
Racibórz
Oem Energy Sp. z o.o.
(2 opinie)
Wyślij CV
logo firmy KIEROWCA KAT C
Gogolin
Eko-Probud Sp. z o.o.
(15 opinii)
Wyślij CV
Aplikuj na wiele ofert
Były pracownik
Były pracownik

Pracowałem w firmie Tubądzin w Ozorkowie. Nikomu nie polecam. Zachęcają dobrymi pieniędzmi, pieniędzmi na święta. W rzeczywistości na start dostaje się 9zł brutto (podstawy) + premia produkcyjna, którą można stracić tak naprawdę za nic. Benefit w postaci pieniędzy na święta to jedna wielka ściema. Około 400zł (Brutto). A choroba i przymus wzięcia L4, równa się ze stratą wszystkich premii na następnej wypłacie, czyli dostajemy podstawę taką jak wyżej wymieniona (coś około najniższej krajowej). Przymus L4, a to tylko dlatego, że możliwość otrzymania urlopu to kaprys kierowników jak i zależna od ilości ludzi danego dnia na danym stanowisku. Urlopy wakacyjne, o to też bywają spory i nie porozumienia. Jeśli chodzi o zarobki to jedna wielka loteria, zakładając, że nie stracimy żadnych premii, wypłata może się różnić od 3000-4000 netto. System 4 brygadowy, rożna ilość godzinę w miesiącu, święta etc. Wiadomo, że różnie z tym bywa. Aczkolwiek w tej firmie występuje coś takiego jak wskaźnik produkcji (mnożnik wypłaty). Jeśli będzie słaby miesiąc ze sprzedażą, bądź czymś innym lub dyrektor sobie tak postanowi , to wypłata za dobry miesiąc godzinowy nie będzie się wcale różnić od wypłaty ze słabego miesiąca. Pomijając aspekt finansowy i to, że identyczne zarobki oferuje już wiele innych zakładów, do tego wszystkiego dochodzi jedna wielka gonitwa i chaos. Absurdalne stany maszyn itd. Powodują, że często praca stoi, bądź sami musimy naprawiać to co powinno być wymienione/naprawione podczas postojów, bądź zmian produkcji. Z przerwami w pracy też bywa różnie, zależy od stanowiska. Większość stanowisk w tej firmie to stanowiska przy, których trzeba siedzieć, bo albo nie ma kto nas zastąpić i pracujemy sami na 2 linie, bądź nie ma ludzi. Same nie porozumienia w trakcie zmian produkcji, technolodzy sami często nie wiedzą co robić. Bywają sytuacje, gdzie maszyny i linie stoją bo, jest problem z samą maszyną/linią bądź produktami do tworzenia płytki. Nic bardziej mylnego, zazwyczaj to zwykły szary pracownik musi myśleć , co zrobić, by było dobrze. Co do warunków pracy to jest fatalnie. Około 40 stopni na hali w okresie letnim, zimą może 30. Pył, który tam unosi się w powietrzu jest uznawany przez zakład za nieszkodliwy i że jego ilość jest w normie. Ale zawsze można opędzlować sobie loda by ochłonąć, ale w tym piekle o to ciężko. Dyrektor jedynie co może dla ciebie zrobić to wydrzeć się , zabrać ci premie z byle powodu bądź, kazać cię zwolnić. Mobbing to naturalne zachowanie w tym zakładzie przez tego Pana. Zarząd to jedna wielka familia z innych firm i każdy jest ze sobą ugadany. Pracownicy linii, maszyn sortowni często to w porządku ludzie, ale niestety nie można tego powiedzieć o zarządzie. Dla nich liczą się tylko zrobione metry, a to czy będzie dobry produkt czy nie to nie ich problem. Wcale nie dziwie się, że kilkunastu pracowników to alkoholicy, a niektórzy przychodzą pod wpływem do pracy. Na trzeźwo może być naprawdę ciężko wytrzymać tą presje i stres. Nic tylko współczuć ludzią, co siedzą tam z przymusu , by mieć za co utrzymać rodzine i nie mogą od tak zmienić miejsca pracy. Okres wypowiedzenia, jeśli ktoś chciałby rzucić tzw. Papier i odejść normalnie, przepracować okres wypowiedzenia to niech liczy się z ostatnią wypłatą na poziomie najniższej krajowej. Zrozumiałe było by to w przypadku L4, aczkolwiek zerowanie z premii pracownika, który przepracował sumiennie ostatni miesiąc pracy to kpina. Z całego serca odradzam i nie pozdrawiam

Emilia
Inne
@Były pracownik

No to faktycznie nieciekawie, zwłaszcza że pewnie nikt by się nie spodziewał takiego pożegnania. Czyli to taka rada, że planowany ostatni miesiąc można sobie od tak "przebomić" tutaj?

Jordania
Były pracownik
@Były pracownik

W pełni potwierdzam to co napisałeś taka jest rzeczywistość w tym śmiesznym zakładzie i tak jak piszesz Ci co jeszcze tam pracują są przez zasiedzenie, boją się wychylić i poszukać innej pracy-pracy, w której nie będą poniżani i zastraszani, w której nie rządzą układy i układziki. Śmieszne - myślą że będą tam pracować do emerytury (nie jeden tak myślał i źle na tym wyszedł). Niestety ten statek już tonie... aha i jeszcze jedno-żałosne są te wasze (zarząd) występy w tvn i żalenie się na swój los - naprawdę musi się źle dziać, że jesteście tak zdesperowani ale nie chodzi tutaj o to że wy się martwicie o swoich pracowników, że stracą pracę tylko martwicie się o siebie, więc darujcie sobie te gorzkie żale bo każdy wie o co chodzi.

Może pracownik
Kandydat
 Pytanie

Witam, mam dwa pytania, Po 1 czy sytuacja w firmie sie poprawiła, czy wciaz jest tak zle jak to piszecie? Po 2 czy szukają do pracy aktualnie? Kobieta

Zosia
Inne

Przeczytałam poniżej ze problemem był mobbing? Nadal coś takiego dzieje się w firmie?

fgbjb

Ludzie. Uważajcie na "ludzi" którzy kiedyś pracowali w Paradyżu albo w Cersanicie.

anonim

(usunięte przez administratora)

UKI

Witam, jestem tu dość przypadkowo. A tak się składa że byłem zatrudniony w tej spółce własnie jako specjalista ds. zaopatrzenia, więc mogę się na ten temat wypowiedzieć. Na umowie masz minimalną + premia uznaniowa, jak ja pracowałem całość mieściła się około 1700 zł na rękę. Kierownik zatrudniając mnie twierdził że nie ma możliwości by nie mieć wypłaconej tej premii, jednak w rzeczywistości można ją za byle (usunięte przez administratora) stracić. Co do samej pracy, wieczna gonitwa, i praca w chaosie, brak perspektyw na rozwój, często zdarzają się awaryjne sytuacje ze musisz zostać dłużej bo jakiś element na linii produkcyjnej uległ awarii i np musisz jechać 100 km po nią autem. Także nie jest różowo. Jest problem z urlopami bo na tym stanowisku po prostu ich się nie bierze nigdy. Nie chce zniechęcać innych ale praca dla kogoś z tytułem mgr-inż za tak słabe wynagrodzenie i na tak słabych warunkach to jest jakiś żart. Zresztą jakbyście trochę poszperali w necie to zauważycie że na tym stanowisku nikt nie wytrzymuje więcej jak kilka miesięcy i potem się zwalnia, i to już trwa od kilku lat.

admin

Masz nowe wiadomości na temat prosperowania firmy Ceramika Tubądzin II Sp. z o.o. ? Podziel się z nami wiadomościami, czekamy na Twój komentarz!

Zostaw merytoryczną opinię o Ceramika Tubądzin II Sp. z o.o. - Ozorków

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Ceramika Tubądzin II Sp. z o.o.?

    Zobacz opinie na temat firmy Ceramika Tubądzin II Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Ceramika Tubądzin II Sp. z o.o.?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

Ceramika Tubądzin II Sp. z o.o.
1.1/5 Na podstawie 21 ocen.
  • Zobacz wywiad
  • Armii Krajowej 20
    95-035 Ozorków
  • NIP: 7321813880 KRS: 0000207852
gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
Ceramika Tubądzin II Sp. z o.o.
Przejdź do nowych opinii