Jak na chwilę obecną wyglądają zarobki dla asystenta ds. operacyjnych? W ogłoszeniu sprzed 3 lat proponowano 3-4 k brutto. Zastanawiam się czy bardzo się one zmieniły przez te kilka lat. Po jakim czasie od zatrudnieniu jest szansa na pracę zdalną?
Praca w uPacjenta daje możliwość pracę w niepełnym wymiarze godzin. Czytając poprzednie opinie nie mogę się z nimi zgodzić. Bardzo profesjonalnie wspominam proces rekrutacyjny. Pan Łukasz z działu HR fachowo, krok po kroku przedstawiał kolejne etapy rekrutacji, tłumaczył ewentualne niejasności i cierpliwie odpowiadał na pytania. Wszystko odbywało się w określonych terminach i sprawnie. Mam elastyczny grafik pracy, wypłaty zawsze w terminie, a w firmie wszyscy są bardzo pomocni. Moja opinia jest z obszaru medycznego.
Co do bycia pomocnym - nie mogę się zgodzić, nie raz odbijałem się od braku wsparcia i zostawałem z problemami sam. Reszta z tego co napisałaś jest standardem w wielu firmach za to absurdalnie wysoka rotacja w zespołach i ciągle nieprzerwane od dłuższego czasu zwolnienia - niekoniecznie.
Czyli firma dopasowuje się do Ciebie z grafikiem, pracujesz wtedy kiedy Ci pasuje? A opowiesz o każdym z etapów rekrutacji? Było ich 2 czy więcej? A umowę o pracę może masz? Do którego dnia każdego miesiąca masz kasę?
2 Etapy. Pierwszy z rekruterem przez telefon, który szczegolowo opsiuje pracę i odpowiada na wszytskie pytania, a drugi z kierowniczką Potem do 2 dni otrzymuje się informacje zwrotną.
Jakie pytania zostały zadane na spotkaniu z kierowniczką? Sprawdzali jakoś Twoją wiedzę? Na co głównie kładli nacisk przy naborze? Nawet jeśli nie przyjmują kogoś do pracy to zawsze dadzą znać w ciągu 2 dni? Jaką masz pensję jako pielęgniarka?
Sprawdzają jakie masz doświadczenie, komu pobierasz krew, poziom empatii i podejścia do pacjentów, a także dopytują o systemy na jakich pracujesz. Rozmowa jest bardzo miła i luźna, nie czułam sztywnej atmosfery więc już po pierwszym telefonie od rekrutera nie czułam w ogóle stresu. Ja otrzymałam szybko info zwrotną. HR udostępnia wyniki ankiet i są na wysokim poziomie co świadczy o ich profesjonalizmie. Ja tam jestem zadowolona :)
Upacjenta rekrutuje na stanowisko Junior Customer Success Specialist - jak oceniacie pracę? Jak z możliwością awansu?
a jak to wyglada w praktyce od strony pielęgniarek? czy faktycznie badania np. krwi są adekwatne i dostarczone do laboratorium czy jednak wyniki mogą być fałszywe?
Czy ktoś tu jeszcze pracuje? LOL Serio pytam, bo widzę, że nawet HR spasował z odpowiedziami i dementowaniem ;)
W mediach społecznościowych chwalą się nagrodami, można by pomyśleć pasmo sukcesów. Jednak wewnątrz są cięcia i fale zwolnień. Ludzie są zwalniani bez uprzedzenia, z dnia na dzień odcięci od firmy, bez pożegnania ani słowa dziękuję. Nikt nie może być pewny jutra. Owszem pojawiły się też "awanse", coraz więcej headów czy team liderów, jednak to stanowiska wydmuszki. Co to za head czy team leader, który ma pod sobą jedną osobę (która robi de facto to samo), albo nawet żadnej osoby pod sobą. Ktoś tu nie zna definicji. Przerost ambicji i formy nad treścią i realną wartością. Tworzenie pustych ról, a tu nie ma kim zarządzać. Wielka i kusząca misja dbania o zdrowie ludzkie, jednak w środku brak szacunku do ludzi, fałszywa atmosfera, niepewność - jedno wielkie rozczarowanie. Nie polecam aplikować, tworzą stanowiska, które likwidują po kilku miesiącach. Nie jest to stabilne miejsce zaturdnienia.
uPacjenta praca to chaos i ciągłe nerwy, a wielu jest sobie wilkiem i czeka na błąd innych. Mimo, że ludzie pracują dla jednej firmy to poprzez ciągłą rywalizację atmosfera jest po prostu zła. Piękna otoczka, którą tworzą pracodawcy to tylko mydlenie oczu dla pracowników, obecnych i przyszłych. Brak stałej wizji firmy powoduje, że ludzie którzy ją tworzą nie wiedzą co mają robić i w którą stronę iść. Tworzone są i zaraz potem likwidowane nowe stanowiska pracy z czym związane są ciągłe zwolnienia, a ludzie są niepewni jutra. Ogólnie nie polecam, chyba że chce się pracować w pozornie przyjaznym i niepewnym miejscu. Chcesz stracić nerwy i osiwieć - pracuj uPacjenta.
Zdecydowanie nie da się nie zgodzić. Stawki są niskie, atmosfera mocno fałszywa i jest to trochę (usunięte przez administratora) kierowników rejonu. Olbrzymi chaos, firma szuka wszędzie oszczędności i próbuje na siłę ciąć koszty na wszystkim co sumarycznie sprawia że tracą na tym i oni i pracownicy. Wszystko ukryte pod maską rodzinnej atmosfery. Uwierzcie mi że nie chcielibyście mieć takiej rodziny. Pracowałam sporo czasu ale na szczęście ten etap już za mną :)
A te niskie stawki to jakie, możesz coś więcej napisać bo jednak dla każdego może to być inna kwota. Jeżeli pracowałaś sporo czasu to pewnie wiesz, czy można liczyć na podwyżkę po jakimś czasie?
Stawka zależy od stanowiska na które aplikujesz. Co do podwyżek - tutaj nie rób sobie nadziei - osoby decyzyjne wprost zaczęły mówić w komunikatach do całej firmy, że nie planują jakichkolwiek i by na to raczej nie liczyć. Firma się sypie - zastanawiano się otwarcie, czy będą w ogóle pieniądze na wigilię firmową. Najbardziej niepokojący jest brak szkoleń i możliwości rozwoju- na to też nie ma budżetu. Nie trać czasu i energii na aplikację- jeżeli jesteś osobą młodą i ambitną i liczysz na możliwość awansu i rozwoju - nie tutaj.
Chyba w tej firmie nie jest tak super, skoro nadal są zwolnienia :(
Dziwne miejsce, pełne niekompetentnych bardzo młodych ludzi na wysokich stanowiskach. Fajnie już było. Teraz strach tam pracować. Po dużej fali zwolnień pół roku temu nie można już spać spokojnie. Najfajniejsze osoby już tam nie pracują albo zostały zwolnione. Chcesz się martwić, co będzie jutro: idź do uPacjenta.
Początki działania spółki można porównać do "dzieci we mgle". Kiedyś można było odnieść wrażenie, że kierownictwu zależy na pracownikach, jednak po czasie okazuje się, że wykresy i tabelki przekładające się na konkretne kwoty wygrywają z danym słowem oraz szacunkiem do człowieka. Mydlenie oczu obietnicami, które nigdy nie będą spełnione, impulsywne działania brak dojrzałości i doświadczenia.
Świetny pomysł na firmę - i na tym koniec. Korporacja prowadzona przez osoby, którym biznes zasponsorowali rodzice - być może z tego wynika totalny brak szacunku do podległych pracowników. Osoba, która nadzoruje specjalistów przejawia zachowania, które noszą znamiona przemocy psychicznej, dręczenia i mobbingu. Długotrwałe dręczenie wielu pracowników przypłaciło zdrowiem psychicznym. Najlepiej trzymać się z daleka i nie dać się zwieść młodym dynamicznym zespołem.
Byłam na dniu próbnym. Wdrażanie chaotyczne przez dwie osoby które miałam wrażenie nie miały pojęcia o tym co na danym stanowisku będę robiła i jakie bede mieć obowiązki. Mimo chęci nie dowiedzialam się kompletnie nic. Dzień próbny nieodpłatny, a stawka proponowana miesięczna to śmiech. Więcej oczekują niż chcą dać zamian. Stanowisko w sam raz dla stażysty.
Cześć! Dziękujemy za Twoją informację zwrotną. Od czerwca 2020 r. wiele się w naszej firmie zmieniło. Proces wdrożenia specjalistów medycznych został ułożony i ustandaryzowany. Od 1.04.2022 r. zmieniliśmy również system wynagradzania. Zachęcamy do zapoznania się z naszymi ofertami pracy :) Pozdrawiamy serdecznie, Zespół uPacjenta
Czy w naniesionych zmianach w systemie wynagradzania zostały uwzględnione podwyżki? Jest możliwość poznania szczegółów tego nowego systemu?
Nie wydaje mi się, żeby powyższa osoba mówiła o stanowisku specjalisty medycznego..
Bardzo niestabilne miejsce jeśli chodzi o stałe zatrudnienie. Duża zmienność zdania „u góry”, skutkująca ciągłymi zmianami strategii i struktury, a w efekcie zwolnieniami. Część ludzi zaczyna już sama odchodzić lub szukać nowej pracy.
No a tak dla wyobrażenia możesz przytoczyć przykłady tych zadań i tego w jaki sposób je zmieniają?
Zwolnienia, zwolnienia i ciąg dalszy zwolnień. Tylko szefy się lansują. Czy za niedługo ktoś oprócz nich będzie tu pracować?
Niedawno czytałam fajne opinie tutaj, więc dziwi mnie ta. Dlaczego nagle mieliby zwalniać?
Ciekawa praca, moje pomysły są brane pod uwagę, więc czuje, że mam wpływ na to jak firma się rozwija. Dużo autonomii w działaniu ale też wsparcie kiedy jest potrzebne. Najbardziej na plus - zespół - ludzie ambitni, kompetentni i zaangażowani w swoją pracę.
To co się wyprawia teraz w tej firmie to nieporozumienie. Nie polecam!
Pozytywnie oceniam pracę w uPacjenta. Na plus jest dobra atmosfera, fajna grupa ludzi, która sprawia, że praca jest bezstresowa; do tego firma systematycznie organizuje integracje w mniejszym lub większym zespole. Pracodawcy i kierownicy dają możliwości do zawodowej realizacji - organizowane są wewnętrzne szkolenia, targi, w tym roku kilka osób awansowało, o czym nikt tutaj nie wspomniał. Już na początku otrzymałam porządny sprzęt dostosowany do moich potrzeb. Ogólnie bez zastrzeżeń, jedynie czasem spotkań jest za dużo ale to chyba problem który pojawiał się w każdej firmie, w której pracowałam - niektóre procesy i projekty trzeba po prostu omówić, by pójść do przodu.
Jeśli chodzi o awanse to jakie są możliwe ścieżki kariery tutaj? I po jakim czasie średnio się awansuje?
Wszystko zależy od działu do którego aplikujesz. Inaczej interpretuje i mierzy wyniki pracy w sprzedaży, inaczej ocenia zaangażowanie w zespole medycznym, a inaczej w customer support, dlatego ciężko określić typową ścieżkę zawodową, która pasowałaby do wszystkich działów:) Część działów bazuje na OKRach - stawiane są cele i określane rezultaty prac nad danym celem. Przede wszystkim UPacjenta jest dużą firmą, ale nie korporacją, co działa na jej plus. Stworzone są pewne ramy współpracy (nie tak sztywne jak w korporacjach gdzie każdy nawet najmniejszy krok musi przejść przez rozbudowaną ścieżkę decyzyjną co zabija proces twórczy) ale liczy się inwencja i zaangażowanie. Jeżeli starasz się, jesteś osobą pełną pomysłów to manager działu na pewno to zauważy i zostanie to docenione. Co do czasu awansu tu ciężko mi odpowiedzieć - z własnych obserwacji - jedni awansują po półtora roku, innym zajmuje to więcej czasu (różne formy awansu po awans pionowy, ale zdarzały się awansy poziome gdy pracownik wykazywał zainteresowanie innym stanowiskiem i chciał się rozwijać w tej dziedzinie).
Pomimo ostatnich negatywnych opinii, w uPacjenta pracuje się dobrze. Zawsze otrzymuje się Feedback na temat swojej pracy - zarówno pozytywny jak i negatywny. Jeżeli pracujesz bez zarzutu, nie masz o co sie martwić. Menagerowie dbają o dobra atmosferę i zgranie zespołów. Polecam
Ostrzegam przed aplikowaniem do tej firmy. Ich misją jest dbanie o zdrowie ludzi, ale... zdrowia ich pracowników już to nie obejmuje. Można to podsumować jednym słowem – hipokryzja. Nazatrudniali ludzi w pierwszej połowie roku, a teraz jest fala zwolnień. Z dnia na dzień. Bez ostrzeżenia. Nikt nie może być pewny swojego stanowiska, bo nie wiadomo kiedy góra stwierdzi, że jednak nie jest ono potrzebne. Cierpią najbardziej szeregowi pracownicy i wkrótce zostaną w tej firmie same heady i zarządy. Nie będą mieli kim zarządzać, chyba że sami sobą. A to się akurat im przyda, bo żyją jakąś swoją wizją firmy, która nie znajduje odzwierciedlenia w rzeczywistości. Na rozmowie kwalifikacyjnej obiecują gruszki na wierzbie, a jak przychodzisz to dopiero widzisz, że jest bałagan, chaos i produkt w powijakach. Cisną na nierealne wyniki. Króluje powiedzenie „to the moon”. Ale tutaj nawet pieniądze od inwestorów nie pomogą.
Atmosfera i jakość pracy mocno siadła, kiedy pojawił się wspomniany tu Chris. Od razu zaczęły się roszady personalne, czytaj: optymalizacja etatów i wywalanie ludzi. Chyba że chodzi o nowych pracowników, znajomych pana Chrisa. Jak robotę dwóch osób ma teraz robić jedna? Robi się korpo. Wtykanie nosa w najmniejsze szczegóły specjalistów. A było tak fajnie i bezstresowo. Nie polecam, bardzo niestabilna sytuacja, jeśli chodzi o stałe zatrudnienie.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w House-Med Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy House-Med Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 21.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w House-Med Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 16, z czego 4 to opinie pozytywne, 12 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!