Dwa tygodnie temu zamknięto jeden z czterech salonów MaxMara. Krążą plotki o zamknięciu outletu na Pradze. Pozamykane są wszystkie salony akcesoryjne w innych miastach - w tym momencie firma ma tylko salony w Warszawie. Pensje są wypłacane, czasami z dwudniowym z opóźnieniem. Premie są wypłacane z opóźnieniem nawet czteromiesięcznym. Podwyżki są możliwe, ale trzeba umówić się z osobą decyzyjną i mieć żelazne argumenty, bo ona "nie ma czasu". Rozmowy z kadrową o podwyżkach są skazane na porażkę, bo nie zależy jej na waszych pieniądzach i dlatego nie jest przekonująca. Przy przedłużaniu umowy nie patrzą na utargi indywidualne tylko na sympatie i antypatie managerów. W tym momencie firma raczej niechętnie przedłuża na czas nieokreślony. Wszyscy mają nadgodziny. Przy rozmowie o wynagrodzeniu warto ustalić ich odpłatność i ją egzekwować, bo odebrać je będzie ciężko. Rady dla rozważających pracę w tej firmie: Na rozmowie kwalifikacyjnej dobrze jest żądać więcej niż byście chciały i twardo argumentować, bo aby dostać później podwyżkę, będziecie musiały się ostro naszarpać z biurem i narażacie się na ostracyzm ze strony koleżanek, które nie mają odwagi rozmawiać o podwyżce. Trzeba negocjować procent premii od utargu indywidualnego. Nie mówcie osobom, z którymi pracujecie, ile zarabiacie ani ile wydajecie, bo rozstrzał pensji na tych samych stanowiskach jest ogromny a wyjawienie wysokości zarobków naraża na zawiść. W pierwszym dniu zrobić inwentaryzację łącznie z małymi pierdółkami typu pończoszki i gadżeciki, bo później firma każe wam płacić za rzeczy, które zniknęły miesiące przed początkiem waszej pracy. Dokładnie dopytać o zasady oznaczania sprzedaży indywidualnej. Sprawdzać dokładnie metki i kody, bo jeśli Włosi się pomylą (co się zdarzyło nie raz), to i tak wy macie odpowiedzialność materialną.
Dla mnie firma ok. Polecam. Nie słuchajcie złych opinii.
zazdrosc to bardzo brzydkie uczucie ja to nie wiem komu tutaj wierzyc jak przeczytam cos kilka azy w miare rozsadnych odstepach czasu to dopiero uwierze a najlepiej to uwierze jak zobaczei tyle :D powiem wam tyle, ze nie bardzo rozumiem czego sie tutaj mozna spodziewac. po robocie suzkam i nie wiem co tutaj piszecie.
Odradzam prawda jest opisana pracuje ponad 2 lata i rozglądam sie za czymś innym.Firma bankrutuje.
Witam, jestem na bieżąco w sytuacji firmy PFC. Kończyła mnie się umowa i przez to, że zamykają niektóre salony, to osobom , którym kończą się umowy nie przedłużają i nawet o tym wcześniej informują.Pracowałam ponad rok w tej firmie i zauważyłam, że firma ma problemy, a odbija się to na pracownikach. Mają opóźnienia w wypłacaniu wynagrodzenia, zazwyczaj spóźniają się 2-3 dni, co do premii są progi sprzedażowe , rozliczenia za kolekcję, ale to ciężki teamt. Premie wypłacają, albo i nie, w zależności od "widzi mi się kogoś z góry " Sam fakt, że zamykają niektóre salony świadczy o tym, że źle się dzieje w tej firmie,nie dbają o salony, zero zainteresowania salonami, ważna dla nich , że są jakieś utargi i tak to się toczy. Byle za dużo nie zainwestować w salon, ludzi, nie stać ich na stroje służbowe dla pracowników (to akurat przykład z mojego salonu). Ogólnie ludzie pracujący w ich salonach w porządku,wszyscy się znają i to na plus wg. mnie, ale problem tkwi w zarządzaniu i zarządzających firmą. Mam nadzieję, że ta opinia , jako najświeższa będzie pomocna dla innych i za nim podejmą decyzję, to zastanowią się kilkakrotnie nad pracą w tej firmie.
Do Martyna....Tak sie składa że na rozmowie kwalifikacyjnej poinformowali ze szukaja osoby na stałe, umowa byla na okres probny 3 m-ce natomiast po dwoch zwolnili tlumacząc sie ze mineły wakacje i nas nie potrzebują. Jesli chodzi o przerwe w regulaminie bylo wyrażnie napisane ze pracownikowi przysługuje 15 min pracy jesli zmiana wynosi minimum 8 godz. to czy twoja przerwa byla dluzsza zalezalo od tego na jakiego kierownika trafisz. Zdaje sie ze firma ma jakies problemy, jeden z ich sklepow juz zamkneli, ciekawe co z pracownikami
nadgodziny są oddawane, weekendy pracuje się co drugii. umowa o prace jest zawsze nawet jeśli jest to umowa na okres próbny czy okres wakacji. jeśli ktoś jest zatrudniony na wakacje to czemu mieli by mu nie podziękować po wakacjach ?? nie rozumiem takiej bulwersacji !? nie spotkałam się by nie można było zjeść jeśli się jest głodnym, więc przerwa jest na pewno dłuższa. polecam prace w tej firmie :)
dalszy ciąg wypowiedzi.... W niemalże każdym sklepie jest za malo pracowników co powoduje problem jeśli ktos pójdzie na zwolnienie lekarskie, trzeba robić nadgodziny. Jeśli chodzi o urlopy to firma sobie wymyśliła ze pracownicy nie mogą brac urlopów w miesiącach styczeń, luty marzec wrzesień, październik, listopad. dziwne zasady, najlepiej żeby parcownicy chodzili na urlop w lipcu lub sierpniu ale maksymalnie 2 tyg poniewaz zatrudniają dodatkowa osobe wlasnie po to zeby inni odebrali urlopy, oczywiscie z koncem wakacji dziękują tej osobie.
O firmie PFC niczego dobrego nie mozna powiedziec, pensje notorycznie spóżnione w prawdzie 2, 3 dni ale tak nie powinno być, niektórzy mają kredyty i takie opóżnienie jest dla nich problemem. Co ciekaqwego zauważyłam w miesiącach maj, czerwiec zawsze jest ogłoszenie ze potrzebują pracownikow, podejrzewam ze zatrudniają na okres wakacyjny a później zwalniają. Ogolnie zwalnianie z dnia na dzien jest czesto praktykowane. Pani Brand Manager zajmująca sie niektorymi sklepami to nie profesjonala osoba kompletnie nie znająca sie na swojej pracy, przy tym jest nie mila dla pracownikow. W pracy trzeba non stop stac, na 11 godz pracy jest ledwie 15 min przerwy. Nie polecam!!!!
witam, nie rozumiem tych komentarzy chyba pracujemy w dwóch innych firmach! ja pracuję w PFC ponad 2 lata! i nie mogę złego słowa powiedzieć. urlop, zwolnienie wszystko jest. nadgodziny? przez dwa lata miałam 5 nadgodzin.pensja zawsze na czas. Regionalna ok. W tej firmie nie ma mobingu, chyba nie pracowałyście nigdy na parametrach... tu nikt nikogo nie popędza,zawsze można usiąść zjeść wyjść po za sklep. Może to zależny bardziej od kierownika danego sklepu a nie od firmy. Bo na ta firmę nie mogę złego słowa powiedzieć
Zgadza sie. Te negatywne opinie sa spojne. Praciwalam tam. Czulam sie jak w szkole, tabelki, egzaminy i sorawdzsnie ludzi chodzenie i ukfywanie sie na korytarzu przez managerke jest na porzadku dziennym przeciez czlowiek nawet nie mogl usiasc w wolnej chwili...nie mowie o weekendzie gdzie pracowalo sie po 23h odradzam szerokim lukiem omijac!!!!
Konkurencja nie interesuje się firmą Powierza...To Powierza Family Company interesuje się konkurencją.
Nie wysyłaj, bo nie warto.
maxmara to nie jet moze jakos powiazana z kg fashion group bo zastanawiam sie czy wysylac cv
w dalszym ciagu zwolnienia z dnia na dzien sa praktykowane, nie mozna juz liczyc na podwyzke ani premie! Nie szanuja ludzi. ciagły mobbing itp!
Hej, podbijam pytanie, jakie są warunki obecnie? Czego spodziewać się na rozmowie kwalifikacyjnej?
w tej chwili nie ma to znaczenia, jaka była podstawa, bo teraz są inne realia. Ale jak na tamte realia nie była za wysoka. Może i nie można, ale były zmieniane, ponieważ o nadgodzinach nie było nigdzie zapisu, więc można było je wypłacić lub nie - w zależności od humory powiedzmy.
oj znam tych ludzi z zarządu, kiedyś z nimi miałam nieprzyjemność współpracować. Nie wiem jak jest teraz, ale wtedy to był istny koszmar. Uciekłam stamtąd i nie tylko ja. [usunięte przez moderatora] na porządku dziennym, toksyczna atmosfera, napuszczanie pracowników, dobrze ich za to pamiętam i raczej nie zapomnę. Pensja bardzo mała, niby miało być płacone za nadgodziny, ale jak już ich było za dużo (w sensie do wypłacenia, nie za sam fakt pracy), to były ucinane lub zmieniane warunki. Nie polecam. Słabi ludzie. Pan [usunięte przez moderatora] były/. obecny komendant straży pożarnej i jego żonka - furiatka i frustratka. Aczkolwiek jak się szuka pracy, to czy człowiek zrezygnuje, nawet kosztem takich relacji.
W wiekszosci sklepow PFC , jest zawsze za malo obsady sklepu, stad gdy ktos wezmie nie daj boze zwolnienie, albo cos mu wypadnie,..reszta robi nadgodziny..tak to wyglada, oczywiscie wszystko zalezy do kotrej marki i sklepu sie trafi, duzo zalezy tez od menadzera salonu i zastepcy,sa sklepy w ktorych idzie sie dogadac ze wszystkimi i atmosfera jest ok, a sa sklepy w ktorych pracuja mierni, bierni, prymitywni ludzie. Pracowalam w PFC jeszcze kiedy prezesem byl Pan [usunięte przez moderatora], a brand menadzerem [usunięte przez moderatora], Wiadomo bywalo ciezko, ale byly bony za roliczenie kolekcji, bony swiateczne, oraz dalo sie wyrobic uczciwa premie, Jak byl swietny miesiac to bralo sie i 1000zl premii....ale te czasy minely, od kiedy "Kula się kula" a [usunięte przez moderatora] piluje pazurki, atmosfera i warunki w pracy bardzo sie pogorszyly. Tak wiec na chwile obecna nie polecam tam pracowac.
Kazdy ma umowe o prace, nawet osoby na okres probny. Zlecenie jest wyjatkiem w przypadku osob pracujacych na okres wakacyjny.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Powierza Family Company sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Powierza Family Company sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Powierza Family Company sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 2 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!