HR Navigator

Wypowiem się również na temat pracy dla GLS będąc zatrudnionym w HR Navigator, postaram się w miarę obiektywnie. Na samym początku należy załatwić w Polsce formalności takie jak zdobycie zaświadczenia o braku przeciwwskazań do wykonywania pracy od lekarza, zakupić obuwie robocze oraz wysłać niezbędne dokumenty do agencji dotyczące ubezpieczenia i poprzednich miejsc zatrudnienia. Następnie należy zorganizować transport, najlepiej jechać do Kassel i z Kassel pociągiem do Bebry - łącznie jest to około 350 złotych + 12 euro za bilet na pociąg w Kassel. Koszty zwracają się spokojnie w pierwszy dzień pracy. Zakwaterowanie - mieszkanie znajduje się w kamienicach, jest w stanie dobrym. Maksymalnie mieszkają w nim 4 osoby, nie brakuje niczego do życia - jest pralka, piekarnik, kuchenka, dostęp do szybkiego internetu bezprzewodowego, a także wygodne łóżka ;) Lokalizacja jest dobra - zaledwie 300m dalej znajduje się sklep Aldi, dworzec, 1km McDonald i 2 duże supermarkety wraz z Lidlem, a zaraz obok domu - szpital, apteka, małe centrum handlowe, biuro i kilka restauracji. Niedaleko znajduje się kilka miejscowości, w których jest co pozwiedzać, więc na weekend zawsze można pojechać gdzieś pociągiem i je zobaczyć. W pierwszy dzień pracy przed jej rozpoczęciem przechodzi się krótką rozmowę z dwoma koordynatorami, gdzie są przekazywane podstawowe informacje na temat wykonywanej pracy, a następnie podpisuje się umowę. Z transportem nigdy nie ma problemu - nie trzeba go organizować mimo informacji podanych w ogłoszeniu - wystarczy zapisać się na listę. Koszt dojazdów z i do miejsca pracy to jedynie 10 euro tygodniowo. Około godziny 18 są wyjazdy do oddalonej o 25km miejscowości Neuenstein, a konkretnie sortowni kurierskiej GLS. Praca polega na rozładunku towaru, czyli przerzucaniu paczek z kontenerów i jest bardzo ciężka, więc jeżeli się nie ma pewności co do własnych sił i kondycji to lepiej nie wyjeżdżać. Praca trwa od 7 do 9 godzin dziennie, w trakcie rozładunku spokojnie zawsze znajdzie się kilka minut przerwy by usiąść i napić się wody, a oprócz tego są 2 przerwy po 15 minut. Brakuje jedynie jakiejkolwiek kantyny gdzie można usiąść i odpocząć, a żeby dostać się do toalety trzeba przeskakiwać przez taśmy i rolki albo przechodzić pod nimi, to dosyć uciążliwe i niebezpieczne. Pracodawca dostarcza pracownikom wodę, więc nie trzeba się o nią martwić. Oczywiście na teren zakładu nie można wnosić telefonów komórkowych jak to w każdym zakładzie. Pracodawca dostarcza również kamizelki ochronne i kaski w pierwszy dzień pracy. Po rozładowaniu około 10-12 kontenerów trzeba jeszcze posprzątać i można wracać do domu. Dużym plusem jest to, że weekendy są zawsze wolne, a godziny pracy również w porządku, bo zazwyczaj o 18 się wyjeżdża, a wraca o 3 w nocy. Rozładunkiem zajmuje się 3-osobowy zespół. Jedna osoba skanuje paczki, a dwie przeładowują towar na taśmy. Jak wspomniałem - tempo pracy jest dosyć wysokie. Co do zarobków to się nie wypowiem, bo nie przepracowałem pełnego miesiąca. Za pierwszy dzień pracy otrzymałem 72 euro i taka jest dokładnie dniówka. Zazwyczaj miesiąc pracy ma 21 dni, więc biorąc pod uwagę zmienność godzin kwota 1400 euro miesięcznie jest jak najbardziej realna i wbrew pozorom nie odbiega znacznie od zarobku niemieckich pracowników biorąc pod uwagę, że oni z kwoty 2000 euro muszą jeszcze opłacać rachunki i wynajem/kredyt, a my nie. Podobno jest możliwość rozwoju - są informacje, że niektórzy koordynatorzy zaczynali od stanowiska magazyniera, a więc zawsze można próbować. Ja osobiście przepracowałem jeden dzień ze względu na to, że nieszczęśliwie się rozchorowałem przez co nie mogłem pojawić się w pracy już na 2 dzień i niestety musiałem wrócić do Polski, bo nie przedłużono mi umowy. Sam trochę zawiniłem, bo za późno zgłosiłem to do koordynatora, jeżeli zgłosi się to wcześniej to nie ma problemów z pójściem na L4. Chciałem tam popracować dłużej, niestety los pokrzyżował mi plany, ale i tak każdemu kto chce wyjechać na kilka miesięcy lub kilka lat i dobrze zarobić polecam firmę HR Navigator.