Czy w Budomax Sp. z o.o. poza podstawowym wynagrodzeniem obowiązują jeszcze jakieś świadczenia dodatkowe?
Jak się pracuje z ludźmi z Budomax Sp. z o.o.?
Ludzie różni. Są super goście - głównie operatorzy, jest kilka osób, które ochoczo mydlą oczy prezesowi, jest jeden gość, który chętnie żali się na swoją brygadę. Kilku gości tylko od pracy fizycznej (nie nadają się do niczego więcej, niekumaci), w tym jeden mechanik (który jakimś sposobem dalej tam pracuje). Nie polecam pracy z pewnym Pawełkiem, radzę też uważać na to, co mówicie przy Tomaszu i Józefie. Poza tym - równi goście, choć raczej ciężko porozmawiać o czymś innym, niż praca. Zarobki cienkie, prezes płaci dobrze jedynie tym, z którymi się dogaduje, jak i z długoletnimi operatorami. Jako świeżak dostajesz jedną stawkę i raczej ciężko to przepchnąć wyżej. Plus za łatwość dostania się do pracy - nikt się nie reklamuje, ale jeśli potrafisz robić na sprzęcie, prace dostaniesz. Duży plus za brak ingerencji w to, co robimy - za pół roku prezes odwiedził nas na budowie dosłownie raz. ilość godzin także w porządku - każdy stara się pracować po 8-9, nie więcej. Zmiany na ponad 10h to wyjątki, no chyba, że ktoś ma życzenie robić za wszelką cenę, to i tacy się tam znajdą. Jest jeden kierownik, który bardzo lubi mieć zrobione zgodnie z jego wizją - poza tym, mamy wolną rękę. Wypłaty terminowo, zaokrąglane w dół do pełnych dziesiątek PLN. Raz był jeden dzień obsuwy, poza tym - kasa przed dziesiątym. Sprzęt, samochody i maszyny zużyte i mocno zużyte. Sporo chałupniczych poprawek. Jeśli coś wam się zepsuje na miejscu, jesteście zdani raczej na siebie - mechanicy po 14 raczej nie przyjadą do pomocy. Zgłaszanie wad i błędów w sprzęcie nie powoduje, że zostanie to naprawione - maszyna ma działać, aż nie będzie w stanie, albo aż się nie rozleci. Z samochodami to samo - widok Lublina w dieslu to nic niezwykłego W tamtej firmie, jak i Mercedesa kopcącego na siwo. Jak jeździ, to znaczy, że działa a wkład własny nie jest potrzebny. Generalnie było neutralnie. Największe minusy to słaba płaca i stary sprzęt. Na plus - niewielka ilość godzin, niewielkie ciśnienie na jak największy progres jednego dnia, brak roboczych sobót (chyba, że sami jesteście chętni i to zaproponujecie, soboty ekstra płatne, ale w zależności od tego, z kim idziesz, tyle dostaniesz). Można brać zaliczki, jak bieda przyciśnie. Wolne niepłatne dostępne od ręki, trzeba tylko powiedzieć z wyprzedzeniem.
Masz informacje na temat rekrutacji w firmie Budomax Sp. z o.o., atmosfery pracy? Podziel się z nami swoją opinią i pomóż poznać prawdę o warunkach zatrudnienia.