Opinie o ULTRAEUROPA Sp. z o.o.
Praca ok. Cieszę się że tu pracuje bo ciągle jest praca a tak siedziałabym w domu z powodu wirusa jak każdy inny.
Naprawdę pracujecie ,dziwię się że godzicie się na to.W Rybarzowicach ludzie nosa z domu nie wystawiają.Prywatny musi mieć dochód za wszelką cenę.Nie dba o was tylko o swoje dochody.Nie ma się z czego cieszyć.Lepiej zdrowym siedzieć w domu.
Witam, czy praca ta jest bezpieczna jeżeli chodzi o koronawirusa? Zakład spełnia się w kwestii bezpieczeństwa zdrowia pracowników? Proszę o odpowiedź od Pani jako osoby która tam pracuje, dziękuję.
Możecie się cieszyć że pracujecie w branży spożywczej bo macie pewne miejsca pracy i ogólnie pracę cały czas
Jak jest z premią frekwencyjna? Bo wiadomo jak l4 to niema a jak to wygląda przy 1 lub 2 dniach urlopu?
Czy prócz premii frekwencyjnych są też premie uznaniowe za dobre wyniki? Interesują mnie także inne dodatki mogące podwyższyć wynagrodzenie, więc fajnie byłoby gdybyś o nich napisał.
No kiedys bylo tak ze za donoszenie na innych mozna bylo zostac PRACOWNIKIEM MIESIACA ba..to byl warunek zeby nim zostac..i tak sobie konfideci dorabili. Donosiciele sie wyczerpali wiec i zaprzestali robic pracownikow miesiąca ale starsi pracownicy wiedzą kim oni byli i przed kim powinni myslec co sie gada...
Czy pracownicy w ULTRAEUROPA Sp. z o.o. dogadują się między sobą?
Firma jak jak każda inna ale fakt, ze w Ultraeuropa jest już lepiej niż bywało przedtem. Średnio z dojazdem bo nie ma komunikacji do Rybarzowic także trzeba mieć własny środek transportu.
Myślę że warto wystąpić do przewoźnika o przywrócenia kursów Bielsko Żywiec których kiedyś bylo sporo,a teraz nie ma wcale.Jest to w gesti i interesie zakladu.Jeżeli nie masz swojego transportu to nie ma szans na podjęcie pracy w tej okolicy.
Jakie zarobki w firmie na start? Powie ktoś?
Sa premie kwartalne. Ogólnie dobre warunki pracy od czasu zmiany dyrektora firmy pod koniec zeszłego roku.
Jak się Wam robić nie chce to piszecie (usunięte przez administratora) A w Ultra są bardzo fajne Panie ????❤️ Zapraszamy.
Czy w Ultra Europa Sp. z o.o. jest skuteczna reakcja na zgłaszane przez pracowników problemy?
Niestety nie. Zakład nie reaguje skutecznie, jak np. Kierownik źle traktuje pracowników. Non stop psują się maszyny, a utrzymanie ruchu na nich się nie zna, po co opłacają takich bezużytecznych ludzi to ja nie wiem. Ciężko się w ogóle doproaic o cokolwiek, żeby usprawnili, albo zadbali o bezpieczeństwo ludzi. Żenada po prostu.
Zakład na pierwszy rzut oka w porządku ale to tylko pierwsze wrażenie.... Po dłuższej pracy okazała się że nie jest tak jak mówili na rozmowie o pracę w szczególności chodzi mi o wynagrodzenie.... Ludzi hmm..... Wiadomo jak wszędzie są ludzie i parapety ale w tym zakładzie większości są są to fałszywe osoby dwulicowe zakłamane. Liderka jednej ze zmian podchodzi do innych z mania wyższości i traktuje ich jak śmieci w szczególności nowych pracowników. Podczas przerwy na stołówce jeden stolik obgaduje osoby z drugiego porażka...... Jeżeli chodzi o uzyskanie jakiś informacji to ciężka sprawa jeden pyta drugiego, drugi dzwoni do kogoś itd aż w końcu tak i tak trzeba się pofatygowac osobiście..... Osobiście wystawiam opinie negatywna mając prawie 40 lat nigdy w życiu nie pracowałam w tak beznadziejnym zakładzie nie polecam....
Zwykłe (usunięte przez administratora) Pni Karolina z biura opowiada takie bajki i wciska kity, mówiąc młodym, że będą zarabiać 15 zł/h a mają ledwo 11 co oczywiście wychodzi dopiero po wypłacie.!
Wiecie coś o nowej ofercie pracy w firmie? Warto szukać tu pracy?
[Kontynuacja poprzedniej opinii] -Nie żebym był przedsiębiorczy ale właściciel i grupa Finsbury nie wydają mi się zbyt bystrzy że zamykają jeden zakład aby otworzyć drugi w miejscu gdzie nikt nie ma wygodnego dojazdu i nie robią nic aby odpowiednio zrekompensować ludziom dojazd. - Praca jest albo ciężka albo nudna, mocno męcząca te same partie mięśni i zazwyczaj tylko w pozycji stojącej. Pod koniec zmiany często coś boli. Ale tego chyba można było się spodziewać w zakładzie produkcji masowej. Oczywiste, prawda? Niemniej jednak trzeba o tym wspomnieć w wadach pracy. Benefity/zalety miejsca pracy? Nie jest ich wiele: - 30 minut przerwy (czasem trochę dłużej w zależności od łaskawości kierownika, i obecnego nakładu pracy), - Mała premia frekwencyjna, - Miejsca parkingowe (Chyba tylko na Łącznej), - Blisko do MZK i PKP (Tylko na Łącznej) - Jedna wycieczka dwudniowa w roku, - Nie jest to specjalnie głośny zakład - W porządku ludzie. Nie natrafiłem nigdy na żadną patologię, czasem było miła, chociaż kilka razy zostałem wkurzony przez współpracowników. Na mój szacunek zasłużyła sobie też niska kadra kierownicza, która nieraz nie waha się popracować ciężko wraz z ,,szeregowymi", nie nadużywa swojej pozycji, nie jest arcysurowa i nie wywyższa się. -Podobno jest lżej niż w Hutchinsonie czy innych zakładach produkcyjnych gdzie się pracuje na akord, podobno, bo nie pracowałem gdzie indziej. I to chyba tyle z zalet. Wszystko inne jest już chyba zagwarantowane prawnie. Jak widać, zakład nie daje prawie nic aby przyciągnąć pracowników do siebie i utrzymać ich lojalność. Żadnych darmowych produktów, bonusów od wydajności, bonów, paczek świątecznych, tańszej opieki lekarskiej czy wejściówek na obiekty, wakacji pod gruszą, możliwości podnoszenia kompetencji ogólnozawodowych, czy dodatkowych urlopów. Jako, że właściciel/e nie żyją w Polsce to nie ma tu choćby żadnego poczucia wspólnoty która by trzymała ludzi tutaj. Po prostu zakład średnio-ciężkiej pracy fizycznej z przeważającymi wadami i niegodnym zaufania szefostwem, bez żadnych ciekawych długoterminowych benefitów i perspektyw dla pracownika. Dobry dla niewykwalifikowanego i lekko zdesperowanego bezrobotnego, tymczasowego studenta i specjalisty początkującego w swojej branży, niezbyt dobry dla kogokolwiek innego. Zarobiłem to co chciałem zarobić, pracodawca nie przekonał mnie do siebie, więc raczej już nigdy tam nie wrócę. Hmm... ciekawe czy ktoś kiedykolwiek napisał tak wyczerpującą opinię o pracodawcy?
W bardzo szczegółowy sposób wyraziłeś swoją opinię o pracy w firmie Ultra Europa. Dziękuję Ci za to, ponieważ dzięki Tobie dowiedziałem się sporo istotnych rzeczy. Patrząc z punktu widzenia osoby zainteresowanej pracą w tej firmie, ważne jest to, jak wyglądają pierwsze dni zatrudnienia. Napisałeś o szkoleniu wprowadzającym, które jest krótkie i mało efektywne. Zastanawiam się więc, czy nowo zatrudniony pracownik może liczyć na pomoc i wsparcie od pozostałych pracowników?
Moja opinia jest negatywna. Nie jest aż tak tragicznie, chociaż lepiej i tak szukać czegoś lepszego. Takie 3 na 10. Oceniam głównie zakład na Łącznej. Tutaj nie kupicie niczego bo to piekarnia niedetaliczna, coś jak fabryka więc być może nawet tu nie wejdziecie. Jeśli chcecie sobie dorobić tymczasowo jako student przez Agencję to to miejsce pracy ujdzie, ale jeśli chcecie pracować tu na stałe jako szeregowy pracownik, to lepiej nie róbcie tego. Gdybym zaś był klientem hurtowym tej piekarni to miałbym mieszane odczucia co do jakości wyrobów. Wiedzcie też za 1-2 miesiące ten oddział Ultraeuropy na Łącznej może nie istnieć, bo firma przenosi pracowników stałych do Rybarzowic. Wady miejsca pracy i pracodawcy: - Pracodawca oferuje pracę powyżej minimalnej krajowej. Szkoda tylko, że o 1-2 zł na godzinę więcej. - Byłem świadkiem niewypłacenia pełnej kwoty za nadgodziny kilku kobietom. Nieładnie. - Wprowadzanie w błąd pracowników: Szefostwo zalegało 3 miesiące z małą podwyżką, a warunkiem otrzymania podwyżki było zaakceptowanie zmiany adresh głównej siedziby firmy na tej w Rybarzowicach, po czym 3 tygodnie później, z dnia na dzień ktoś nagle podjął decyzję o przeniesieniu wszystkich stałych pracowników stąd do Rybarzowic, dając za marne pieniądze na niewygodny dojazd. Proszono też tak po prostu o zorganizowanie się w grupy do dojazdu. To kompletny brak szacunku dla starych pracowników którzy mieli wygodny dojazd i wiernie pracowali! - Pracownicy nie mają żadnego wpływu na decyzje wyższego kierownictwa ani nikt nie pyta się ich o zdanie w jakiejkolwiek kwestii, jak w powyższym przypadku. Brak komunikacji duże szefostwo-pracownicy - W tym zakładzie ciągle psują się ważne maszyny pakownicze, oznaczeniowe lub produkcyjne i nikt nie potrafi ich raz a dobrze naprawić. Oświetlenie czy hydraulika w szatniach nie jest naprawiana odpowiednio szybko. - Na teren zakładu nie można w ogóle wnosić orzechów i produktów z nimi, oraz zjeść cokolwiek wyprodukowanego choćby było to przeznaczone na odpad/dla zwierząt, także uważajcie i nie liczcie na darmowe przekąski. - Szkolenie pracowników tymczasowych wygląda tak: 5-10 minut lider lub kierownik ci będzie towarzyszył i tłumaczył, po czym prawdopodobnie cię zostawi, i radź sobie człowieku sam, domyślaj się jak coś masz robić, gdzie co jest, jakie dokładnie są procedury, czy metody najskuteczniejszego wykonywania danej pracy. Już po chwili mogą od ciebie niektórzy oczekiwać pełnej skuteczności, i tylko jeśli będziesz miał szczęście to ktoś ci wytłumaczy zanim zaczniesz pytać lub coś źle zrobisz. Zaś każdego dnia pewnie będziesz robił coś nowego i tak stresuj się codziennie nie wiedząc co i jak masz robić. Szkolenie pracowników tymczasowych to żart. Stali mają trochę lepiej i są dość regularnie doszkalani. - Na terenie zakładu i w halach jest mało oznaczeń czy piktogramów wskazujących gdzie co jest, na co trzeba uważać, oraz jak dobrze korzystać z danego urządzenia. Instrukcje dotyczące pracy z danym produktem często nie są położone w widocznym miejscu. Nie wiem czy w jakichkolwiek zakładach się tak robi, ale czy to aż trudno na jedną halę zamontować duży monitor/panel elektroniczny z procedurami (najlepiej obrazkowo pokazanymi gdzie trzeba) tak aby każdy nowicjusz mógł spojrzeć i od razu wiedzieć jak się z danym produktem robi aby nie tracić czasu na pytanie innych lub zerkanie do instrukcji papierowej? - Jeśli jesteście mężczyznami i chcecie się zapisać na produkcję to zastanówcie się dwa razy jeśli wasza siła fizyczna ramion, pleców i mięśni głębokich jest słaba. Zawsze mężczyźni w pierwszej kolejności są delegowani do prac związanych z dźwiganiem/ruszaniem przez całą zmianę średnio-dużych ciężarów, i to może być za dużo dla niektórych. - Ten oddział jest mniej zaawansowany technologicznie i zautomatyzowany od innych zakładów Ultraeuropy. - Za złamanie zasad pracy przez pracownika pracownika tymczasowego kłopoty ma nie tylko on, ale także pracownicy stali pracujący z nim. Wtf. - Nie wiem po co w tym zakładzie są kamery skoro chyba nie są one w ogóle wykorzystywane pod kątem kontrolowania jakości produkcji i pomyłek jakichkolwiek osób. Atrapy do straszenia? (Broń Boże, nie zachęcam aby kontrolować każdego na każdym kroku! Ale jeśli jakość czegoś była marna, to czemu by nie prześledzić na nagraniach gdzie nastąpił błąd aby wyciągnąć wnioski i mu później zapobiec?) -Często zdarzało się, że tempo pracy było zbyt szybkie w stosunku do liczby osób, mimo iż tu nie ma akordu. [Kontynuacja w następnej opinii]
Dno totalne, odradzam wszystkim robią co chcą z ludzmi, gorzej niż w obozach pracy!
Płacą jakieś marne pieniędze tyle w sklepie się dostanie tylko że to raj.... Tempo psychiczne konfidenci i stare kur&wy.... Co do wariatkowa się nadają
Witam proszę napiszcie poważnie jest w tej firmie tak źle ? Naprawdę nie ma nikogo normalnego wśród osób tam pracujących ani z dozoru ani szeregowych pracowników
Powiem tak praca jest ciąża zwłaszcza na piecach.. Zależy na jaką zmianę trafisz... Ale cóż... Idź i spróboj swoich sił w tej pracy może akurat będziesz zadowolony gorzej z wynagrodzeniem
Co za (usunięte przez administratora) tam pracuje.... To porażka karma wraca człowiek z agencji przychodzi a traktują go jak śmiercia..... Odradzam pracę tam......
Ludzie tam pracujący to porażka wredni pamiętajcie karma wraca.. Kiedyś pójdziedzie do nowej pracy.... To zobaczycie jak was potraktuje życzę wam tego samego...... Co wy daliście mi....
Chcialbym przyjac sie do tej firmy czy moze ktos napisac jaka jest stawka,umowa,czy praca jest trudna dla kogos kto nie pracowal na piekarni
Kilka lat temu pracowałem na magazynie w tym zakładzie w Żywcu. Na szczęście przez agencję pracy dzięki czemu zarabialem więcej niż ci pod firmą. Na magazynie nie było najgorzej oprócz tego ze trzeba było w chlodniach trochę robić gdzie temperatura wynosiła minus dwadzieścia parę stopni. Natomiast na innych działach z tego co widziałem to za chiny bym nie chciał robić. Piece, wysoka temp, i szef z Australii co po wszystkich się wydzieral. Polski (usunięte przez administratora). Żal mi aż było tamtych ludzi. Magazyn byl ok bo pracowało na nim 3 osoby. Reszta działów to patologia. Zarobki tez mieli smieszne. Wyzysk i nic więcej.
Ta firma to się powinna (usunięte przez administratora) Europa nazywać.... Narzekanie są jakieś plusy atmosfera fatalna plotki itp ludzie przychodzą do pracy żeby wyżyć negatywne emocje..... Ta pseudo firemka to porazka
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w ULTRAEUROPA Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy ULTRAEUROPA Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 23.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w ULTRAEUROPA Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 17, z czego 5 to opinie pozytywne, 9 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
