Stefanek, masz cohones wieksze od mojej szafy :-)) I masz piwo :-)
jeden prawdziwy chlop z jajami powiedzial co m na sercu lezy. Stefanek ja tez Cie kocham. Pieknie powiedzidziane " jelop na kierowniczym stanowisku. Zdaza sie tylko w Polsce " hahaha dobre dobre. Widac, ze chcesz aspirowac na Marcina stanowisko ale ze mowisz to naglos to jestes dla mnie boski. Ludzie uczcie sie to sa jajca z betonu i stali
mi to sie wydaje, ze stawki sa juz tak niskie ze jak bedziesz poprawial bledy za darmo to i tak roznicy nieodczujesz. Moze Marcinek i Szymonek tez zaczna zostawac zeby poprawiac swoje bledy. Aj aj aj. Ja zapomnialem ze ich praca to jest jeden wielki blad i musieliby wogole z pracy nie wychodzic. Wezcie sie ludzie zastanowcie co wy robicie robicie. Slyszalem od pewnych ludzi, ze Marcinek w stoczni jeszcze jak pracowal to byl leser na potege i za wiele nie potrafil a tutaj nagle takie pomysly, niestety musi szanowac wole swojego wujaszka "sknerusa" bo gdzie on taka zlota prace znajdzie. To jest jak zloty strzal. Jelop na stanowisku kierowniczym. Zdaza sie tylko w polsce. Panowie jak my mamy Polske ludowa budowac? Strasznie mnie irytuje Marcin. Chcialbym wreszcie awansowac na jego stanowisko. Staram sie i staram ale nikt tego nie dostrzega.
Poczytaj kodeks pracy, tam jest jasno napisane, ze za pracę polegająca na naprawie tego, co się samemu zepsuło nie przysługuje wynagrodzenie. Oczywiście osobnym tematem jest, czy to się da łatwo wyegzekwowac, bo jak napisales, każdy robi błędy. ...
Elektromonter inst. i urz. elektroenergetycznych do brygady ds. napraw i konserwacji
Jeżeli chodzi o mnie to ciesze sie że będe pracował za darmo , a nie będe dopłacał do tego że mam zaszczyt pracować w tak renomowanej firmie. Chociaż myśle że następnym pomysłem Snicersa i jego wója będzie dopłata 50 zł dziennie do podjęcia pracy. Podoba mi się również że świeżaki mają więcej na godzine od doświadczonej załogi.
Jeszcze do niedawna byliśmy tanimi pracownikami. Myślałem ,że nie można niżej upaść , ale okazuje się że można. Od teraz będziemy DARMOWYMI pracownikami :-)). Każdy elektromonter który popełnia błędy (z reguły każdy człowiek na świecie popełnia jakieś błędy) , ale my będziemy poprawiali je ZA DARMO. Po prostu elektromonter nie będzie miał płacone za to ,że jest w pracy i za to że poprawia błędy. No ale przecież pracuje... tylko że za darmo. Ciężko w Polsce jest znaleźć firmę w której pracuje się za darmo. Ciężko sobie wyobrazić , że istnieją ludzie którzy chcą pracować w jakiejś firmie za darmo. Jak można chcieć pracować za darmo? Po co? Dlaczego? Nie rozumiem. Ale jeżeli ktoś chce pracować legalnie za darmo , zapraszamy do Elogica:-)
W tym co tutaj wypisujecie jest zawarta sama prawda. Sama pracuje w Elogicu trzy miesiące ale nikomu o tym nie mówię bo bardzo sie tego wstydze. Na szczęście już niedługo.
Jeszcze raz powtarzam nie wachac sie i zostawiac to badziewie. Wszyscy dobrzy pracownicy pracuja dlugo a tych co mogliby byc dobrzy nie przybywa. Firma chyba liczyla na bilans dodatni wzgledem starych dobrych pracownikow. Myslac ze w ich miejsce pojawia sie nowi "tani" dobrzy pracownicy.Ten zaklad nie inwestuje w starych dobrych pracownikow a nie znajdzie nowych dobrych bo ktory rozsadny facet przyjdzie do fachowej roboty za 10 zl jak tyle mozna w kasie w realu zarobic. Wiec przyjmuja jak leci ludzi z ulicy nie dajac jakiegos normalnego rozwiazania wzgledem ich nauki ktora nie bedzie doskwierac starym pracownikom ktorzy nie dosc ze maja za zadanie wyszkolic mlodych to jeszcze odpowiadaja swoja kasa za ich grzechy.Plus do tego musza jeszcze zrobic swoja robote z ktorej tez sa rozliczani. Aha jeszcze musza pozyczac narzedzia mlodym bo firma im nie zapewnila bo nie wiadomo jak dlugo tutaj popracuja.Tutaj jest jakas masakra po prostu i jak sobie przypominam co tam sie dzialo to mijsca mi nie starczy zeby o wszystkim napisac. Niech Ci co tu tak bronia elgika powiedza dlaczego w innych krajach europy raczej nie uswiadczysz premii jakosciowych czy wydajnosciowych czy jakis tam innych. W Polsce Ci utna wszystko bo jest ch...owo a na zachodzie powiedza wow jak to ladnie wyglada i jak jest szybko i dobrze zrobione a nawet jak sie z 10 bledow pojawi jakis delikatnych to tester nawet nie przyjdzie po ciebie tylko sam poprzepina i nigdzie tego nie zapisuje i nikomu nie mowi tylko daje kwitek ze szafa jest juz gotowa do tego do czego zostala stworzona a ty wiesz ile zarobisz w danym miesiacu i wiesz ze bedzie to co najmniej 4 razy tyle co w pl. Nie liczysz ile moze % premii wyjsc bo na koncu i tak g...no wychodzi. Dobra nie chce mi sie juz pisac. Ogolnie nie polecam osobom chcacym sie rozwijac. Polecam dupowlazom i konfidentom.
przeczytalem wszystkie opinie od samego poczatku i oczy mi wylaza na wierzch i nie moge sie nadziwic co sie dzieje w tym elogicu. Kiedys zastanawialem sie nad tym czy chcialbym tam wrocic i doszedlem do wniosku, ze raczej nie. Jest pare przyczyn. Popracowalem troche w na zachodzie i w roznych innych miejscach i dobrze mi to rozjasnilo obraz rzeczywistosci. Pracujac w elogic wmawialem sobie, ze nic lepszego nie znajde bo stawka byla dosyc dobra jak na polskie realia. Meczylo mnie to ze mam coraz wiecej obowiazko a przez jakies 2-2,5 roku nie bylo slychac nic o podwyzkach. Kasa ktora tutaj proponuja byla ok 10 lat temu jak firma dopiero sie rozwijala w Szczecinie. Jednak galopujaca inflacja skutecznie utrudnila zycie ludziom zarabiajacym 10zl na godzine. W tych czasach to ja sobie takiej stawki nie wyobrazam na wlasnej skorze. Zeby w sciane i do przodu. Nie dziwie sie skd biora sie te kradzieze jak nowy gosciu ba napewno nie stary pracownik zobaczyl kwitek a na nim 1300 zl to stwierdzil ze trzeba cos buchnac zeby bylo na jedzenie relax i zabawe bo reszta starczy na oplacenie oplat ale tez nie wszystkich. Atmosfera w elogicku przez ta mala kase jest dziwna bo jedni Ci ktorzy cos tam soba reprezentuja zarabiaja 14-16 zl. Sa to elektrycy po szkolach i oni powinni tyle zarabiac o ile nie sa nierobami. 2 grupa to sa ludzie ktorzy przyszli tu do pracy bez zadnego wyksztalcenia i nauczyli sie w miare dobrze robic to co robia i ich robota jest w miare powtarzalna. Okreslam ich "sredniaki" i doceniam ze bez wczesniejszej wiedzy zdolali sie cos nauczyc i wykonywac dosyc dobrze swoja prace oni maja od 12-14 zl i oczywiscie na samym dole sa osoby wykonujace produkcje do ktorej da sie czlowieka przeszkolic w dosyc ekspresowym tempie i oni maja w okolicach 10 zl. I w tym miejscu pojawiaja sie pytania dlaczego ten ma tyle a ten tyle. Ogolnie za 50 groszy podwyzki ludzie sie sami sprzedaja kierownictwu. Nie jest problemem praca tam tylko ludzie tam pracujacy.Monterzy powinni trzymac sie w kupie i nie dac sobie narzucac takiej propagandy jaka kieruje sie kierownictwo bo jakby bylo tak zle jak mowia a mowia ze jest zle co roku to mysle ze ta firma juz by nie istniala. Jednak przechodzac do meritum. Pracowalem w niemczech i Dani gdzie w przeliczeniu na polskie za taka prace dostawalem od 16000 do 24000 zl miesiecznie. W Elogic najlepszy monter ktory ma 16 zl jest nienawidzony przez reszte bo reszta ma mniej. Kieruje swoje slowa do dobrych monterow. Zostawiajcie elogic w pizdu i trzeba ruszyc gdzies indziej bo potraficie wiele i wiem o tym a na zachodzie zarobicie 10 razy wiecej jak dobrze traficie. Reszta tych co wydaje im sie ze cos potrafia niech zostanie i dalej walczy miedzy soba o te marne 50 gr. Jeszcze kwestia tego co sie dzieje na gorze to kwestia na taki sam wywod co ten
Jak chcesz utrzymać rodzinę, i nie martwić się ile pieniążków starczy ci do 1-wszego- to zwalniaj się z tego bunga-bunga. Tu nie ma przyszłości ani godności. Jest tylko sam wyzysk na maxa. Macie zarabiać kasę duńczykom!!!, a nie sobie!!! Otwórzcie oczy!!!
Tomku widze że nie słyszałeś o Wandzie która nie chciała Niemca , a tak na poważnie to tylko skandynawia. To jest ostatnie miejsce w europie gdzie jeszcze można zarobić. Co do pytania wyżej to nawet jakbym dostał 5000 na ręke to do Elogica bym nie wrócił. Uzasadnie - jakbym miał 5 to ile by miała banda nieudoli z góry i to by mnie bolało że kolega Prosiak i paru innych co niewiele potrafią miało by 8. Pozdrawiam starą gwardie , szczególnie moją dziewczyne. Jakbyście planowali gdzieś wyjście do Niko czy innego lokalu , a był bym w kraju to dajcie znać chętnie bym się z Wami spotkał.
A ja mam inne pytanie do monterów. Ile chcielibyście zarabiać "na rękę" , abyście nie czuli się "TANI"? Tylko nie porównujcie się do zachodu, bo nie o to mi chodzi, chodzi mi o polskie wynagrodzenie. Zakładając że przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw za rok 2013 (bez wypłat nagród z zysku): to 3 835 PLN , i porównując do danych za lipiec tego roku : przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw (bez wypłat nagród z zysku): 3 960 PLN. Jasno wynika że w stosunku do poprzedniego roku zarobki wzrosły o 125zł miesięcznie. 125 zł podzielić na 21 pracujących dni i na 8h dziennie, wychodzi 74gr podwyżki do godziny. Rok w rok, oczywiście ta suma może się wahać, ale jest to stała podwyżka. U nas nie ma stałej podwyżki (bezsens) , bo przecież musimy być TANI, a ta która czasem jest, to jest widzi mi się naszych przełożonych, i wynosi 50gr, raz na chiński rok. Minimalne wynagrodzenie w Polsce jest co roku podwyższane , nasze wynagrodzenie co roku nie jest podwyższane, bo niestety nie pracujemy w firmie państwowej. Jasno wynika z tego że polski rząd bardziej troszczy się o polskie firmy, niż bogaty Elogic-Dania o elektromonterow w Polsce. Którzy generują dla nich kokosy:-) Można pokusić się o stwierdzenie, że Elogic-Dania wykorzystuje polskich pracowników , płacąc im lipnie i nie dając nawet małych chorych polskich podwyżek, które daje nam nasz rząd raz w roku. Niestety pracujemy dla Duńczyków którzy są cholernie skąpi , a dwa że nasi przełożeni nie chcą nam dawać nawet takich podwyżek co daję Polskie państwo corocznie do minimalnej krajowej... Nasi polscy przełożeni są gorsi od naszego chorego rządu który coś tam daje firmom państwowym, bo nasi przełożeni nam nic rok w rok nie dają. A jak już dają to o wiele mniej, niż dla ludzi pracujących w państwowych firmach. Ale nie odbiegając od tematu, ile chcielibyście zarabiać na rękę aby nie czuć się tani? Jasne, że każdy chce zarabiać jak najwięcej, ale nie chodzi mi o to. Napisz ile lat pracujesz (jakie jest twoje doświadczenie) i ile chciałbyś mieć miesięcznie na rękę, aby w polskich realiach nie czuć się tanim pracownikiem. Ja pracuję 7 lat i uważam że, abym nie czuł się tanim wyrobnikiem , tylko człowiekiem który robi dobrze swoją robotę , moim zdaniem nie wiem ile na godzinę, bo nie potrafię tego wyliczyć, ale 7 lat doświadczenia to jest w chorych realiach polskich 2500zł netto oczywiście czyli na rękę , bo dużo umiem i dużo wiem, plus premia oczywiście , bo bez premii za 2500zł na rękę, z tego co umiem , to uciekam z tej firmy:-). Dzięki postowi powyżej:-)) Dzięki Thomas:-)) Jesteś moim guru:-)
Mówię wam elektromonterzy z doświadczeniem - najbliżej w Niemczech i w Norwegii z waszym kilkuletnim doświadczeniem w Tabulach i Cubicach macie pracę od zaraz:-)) Wiem, bo właśnie w Niemczech pracuję , przyszedłem tam z duszą na ramieniu ale po miesiącu czasu, jak zobaczyłem jak pracuję niemieccy elektromonterzy i jak mój przełożony zobaczył co ja potrafię, zostałem Vorarbeiter , mam co prawda problem z językiem i dogadaniem się z elektromonterami niemieckimi, ale na szczęście mam a'la tłumacza w osobie żony polki jednego z monterów która też tam pracuje. No język jest podstawą aby się dogadać, ale jednak nasza polska jakość jest o o niebo lepsza niż niemiecka. Oni robią aby zrobić , estetyka nie istnieje , nic nie jest robione "pod klienta" tylko aby się łatwiej zrobiło rozdzielnie. Trochę mnie tam nie lubią , ba staram się narzucać im "polskie" zasady montażu rozdzielni, i mój przełożony jest bardzo zadowolony ze mnie :-) Inni koledzy nie:-( Nawet pytał się mnie czy nie znam innych monterów z Polski, którzy chcieliby pracować dla niego :-) Nie będę na tym portalu reklamował firmy , ale jak poszukacie w necie to znajdziecie:-) Fakt - mieszkanie i jedzenie we własnym zakresie, ale jak znacie dobrze Tabule, Cubici, Universy, to na rękę jest 2650 Euro/ mies. Podwyżki są, ale bardzo rzadko, raz na 2 lata. Nie ma nadgodzin ani pracy w soboty. Nie ma też nigdy żadnej premii. Nie ma czasów na rozdzielnie, ale nikt się nie opierdala i każdy chce zrobić po prostu dobry produkt jak najszybciej. Nie ma żadnej presji na nic:-) Niemcy jakoś inaczej pracują, po prostu nie potrzebują premii aby być efektywni. Wystarczy niezłe wynagrodzenie. Zresztą Polacy, ci którzy tu pracują, pracują też zupełnie inaczej niż w Polsce. Pracują jak Niemcy a prawie zawsze lepiej od nich. Pewnie dlatego że wiedzą za jakie pieniążki pracują, i nie potrzebują absolutnie żadnej premii, aby szybko robić i bezbłędnie swoje szafy. Czyli jak macie niezłe doświadczenie, Niemcy stoją otworem i z uśmiechem czekają na Was:-) W Norwegii też, i nawet można więcej zarobić z tego co słyszałem , ale co i jak ze szczegółów to nic nie wiem. Ale zapraszam do Niemiec:-) Tomek
To co tuta czytam przeraza mnie. Kiedys tam pracowalem ale od kiedy zminila sie kadra widze ze jest tam coraz gorzej. Ten kto pracowal na zachodzie moze sie tylko smiac z tych nieudacznikow tak nadetych ze az strach. Stracili swietnych pracownikow i proboja dalej produkowac te szafy ale z coraz to wiekszymi problemami. Probujac zarobic na starych i doswiadczonych pracownikach tracicie i nie wiem czy jestescie tak glupi i nie potraficie tego zrozumiec czy to wrodzona polska mentalnosc nie pozwala wam tego zrozumiec
No gratuluję modlitwy :-)) Lepsze niż "Ojcze Nasz" i "Zdrowaś Mario" razem wzięte:-)) Aczkolwiek nasi przełożeni nie wyciągną z tej debaty żadnych konstruktywnych wniosków. Raz, że mają gdzieś ten portal i tego nie czytają, a dwa że chcą aby szafa była zrobiona jak najmniejszym kosztem. A jednym z kosztów jest przecież pracownik :-)) Strzał w kolano, ale skoro lubią strzelać i mają "oko" , to nikt im tego nie zabroni. A może czują się w tym dobrze... Taki fetysz:-)) Pracuję tu 2 lata i z moich obserwacji wynika, że Elogic od "zera" szkoli pracowników do pewnego pułapu wiedzy, przy którym spokojnie można znaleźć pracę za granicą, za o wiele większe pieniążki. Dzięki właśnie wyszkoleniu:-) I nawet nie chodzi o zagranicę, nie pamiętam aby ktoś do nas dołączył z nowych pracowników kto miał doświadczenie w montażu szaf. Ale też wiem, że nikt z ludzi którzy się zwolnili miał jakikolwiek problem z przyjęciem do innej firmy robiącej szafy, obojętnie czy to w Szczecinie czy za granicą. Powodem tego stanu sytuacji są badziewne zarobki:-( I nikt normalny z doświadczeniem do nas nie przyjdzie. Jednakże też nasza firma bardzo mało co robi aby nas zatrzymać. Inwestują w nas szkolenie, po czym dają takie stawki, że aż się chce płakać. Aczkolwiek może kiedyś to się zmieni, jak stwierdzą że strzelanie sobie w kolano jest złym wyjściem i generuje o wiele więcej strat, niż stały dobry pracownik, który..... nie czuje się "tani" :-) Oczywistym jest to, że nie będziemy wynagradzani bardzo dobrze , ani nawet dobrze (chociaż niektórzy powinni) , ale fajnie byłoby abyśmy nie czuli się "tani" :-)) Tylko że w Elogic TANI pracownik to DOBRY pracownik:-)) Nie ważne ile umie, ważne że jest tani, i zap...dala soboty :-)) Bo poświęca życie rodzinne dla pracy:-(( No ale przecież musi płacić rachunki... Smutno...
No akurat "test" ma całkiem niezłe stawki , oni są inaczej traktowani niż elektromurzyni. Ale ja uważam iż nie każdy kto pracuje ponad 4 lata zasługuje na 20zł/h. Jeżeli ktoś od 4 lat robi to samo lub prawie to samo ,i to według dokumentacji którą zna, to defakto , no umie robić to co robi i na pewno ilość błędów ograniczył do minimum, ale czy aż tak bardzo ma przerypane jak misiek z DP , który dostaje trudną szafę w której jest kilkadziesiąt kilogramów (lub więcej) miedzi , a on ma narysowane na aregamencie kreski ? I według tych kresek ma zrobić szyny? I stosując się do formy i innych pierdół? Tego nie ma w dokumentacji ani w książce jak to zrobić. On musi sam najpierw wymyślić!!! A przy wymyślaniu nie tylko wymyślają jak to zrobić ale i aby zostały zachowane pewne wymogi , które też nie wszystkie są w książce i oni posługują się jakimś technikalem. Ja nigdy nie zrozumiem jak można robić rozdzielnię na podstawie czegoś czego nie ma w dokumentacji??? Nigdy w życiu nie chciałbym pracować na DP, gdzie dostaję dokumentację i błogosławieństwo projektanta : "nie wiem jak to zrobisz ale uważam , że się da" :-)) I faktycznie jest kilku magików-czarodziejów którzy robią szafy "miedziowe" i robią to dobrze , bo nigdy nie słyszałem aby mieli rozbierać to co zrobili. I robią to W/g czego? Dokumentacji? Nie, bo tego tam nie mają:-))) Gadałem ostatnio z jednym z nich, i on powiedział mi oni mają szkolić z "wyginania miedzi" i robienia szaf niestandardowych-miedziowych, innych potencjalnie nadających się pracowników. Przy czym on się uśmiał, bo stwierdził że "ja mogę wyszkolić w cięciu i gięciu miedzi przez 20 minut , bo tyle zajmie mi zaznajomienie kogoś nowego z funkcjonowaniem maszyn służących do tego celu , ale nie wyszkolę w "myśleniu" , ja powiem im: jak się tnie i jak się gnie , ale jak ktoś najpierw nie wymyśli tego co chce zrobić, to cała jego wiedza, którą ja go nauczyłem pójdzie na marne , ja nie nauczę go myśleć jak coś wykonać :-) Nie nauczę go "wymyśleć" jak to zrobić. Albo będzie to widział oczyma wyobraźni albo nie. Dlatego że trzeba mieć wyobraźnię aby zrobić coś z niczego, coś gdzie nie ma nic, a mają być szyny i odejścia na kilka tys Amper :-) " I misiek ma rację. Bo patrzy się pół godziny albo całą godzinę na pustą konstrukcję , myśląc co i jak zrobić , bo przecież tego nie ma w dokumentacji. To są magicy , i właśnie oni powinni by wynagradzani na prawdę dobrze. Po prostu dobrze. To nie są ludzie którzy pracują na prostej szafie w/g manualu. Oni pracują na szafach gzie manual mają w najmniejszym paluszku u swojej stopy. Bo jest milion ważniejszych rzeczy:-) Nie wiem ile ktoś powinien zarabiac/h , ale jestem pewien że ta garstka ludzi którzy z kreseczek generują miedziową rzeczywistość , i robią i wymyślają coś, co się uda... Oni powinni mieć mieć ponad 20zł/h. Właśnie dlatego, że to co oni robią , nie uświadczy się w manualu i dokumentacji. Oni generują szafę na podstawie... no właśnie... Oni robią szafy na podstawie dupnej dokumentacji , a że oni mają ją gdzieś , więc robią szafy tak jak widzą aby działały , czyli coś czego nie widzą projektanci:-) Poprawiają błędy projektantów , co jest chore:-) Bo mają robić szafy w/g dokumentacji:-) Tylko czemu projektanci zarabiają więcej? Wiem:-) Bo mają wyższe wykształcenie:-) Ale czy większą wiedzę od magika z dp? Oni wiedzą inne rzeczy niż magik z dp. Nie te same. Żaden projektant nie zrobi żadnej szafy bo nie umie :-))) Więc za jaką wiedzę się im płaci więcej? Nie za wiedzę HA HA HA :-))) Tylko za lipne "wykształcenie" bo i tak każdy z nich wszystkiego co uważa że umie, to nauczył się w Elogicu na szkoleniu od innych projektantów:-) Magik z DP może zaprojektować prosty projekt na prostą szafę , a czy projektant jest w stanie zrobić prostą szafę? Zbić konstrukcję , zrobić most i podejścia? I w ogóle całą prostą szafę? Z wykończeniem? No nie... Czyli projektant został przyjęty jako zielony ludzik który nic nie umie i został a'la wyszkolony przez kolegów aby projektować projekty.... Żenada... Ludziki którzy robią o wiele więcej błędów w dokumentacji niż monterzy , zarabiają więcej :-)) Kolejna żenada :-)) ROKRO-paraprojektant-żenada :-))) Ciekawe czemu duńczycy mogli pozwalniać złych projektantów , a my polaczki złych projektantów celebrujemy:-))) Bo są pod skrzydłami tego co czasem Przybywa , i są do nie ruszenia:-))) I on uwielbia "projektantów" którzy się absolutnie nie nadają do tej pracy:-) I to jest myślenie dla dobra firmy? Elektromurzyni flaki sobie wypruwają aby było oki , ale to zawsze oni są źli, nie dlatego że pracują najwolniej bo inni na innych stanowiskach pracują wolniej , nie dlatego że robią dużo błędów , bo inni robią więcej błędów, nie dlatego że zamawiają pizzę , bo nie zamawiają pizzy bo nie mają czasu jej zjeść tylko mają czas na kanapki, bo tylko na tyle starc
PS. Wszyscy co przepracowali ponad 4 lata zasługują na podwyżki minimum 25% co i tak nie jest tak dużo bo daje około 3zł przy naszych śmieciowych stawkach. Jest już nas tak niewielu, że na pewno ich stać dać tej grupie która się stara żeby to jakoś szło do przodu. Pozdrawiam i liczę, że się końcu postawimy wyzyskowi. Pierwsi prekursorzy już byli przy ostatnich podwyżkach. Czas pokazać nasze, że chcemy godnie zarabiać za swoją pracę. Bo wymagania rosną z każdym zebraniem. Musimy pokazać, że pracownicy całej produkcji "cdp, sp, advansor, test" są już zmęczeni takim traktowaniem. Czas zacząć walczyć o swoje, albo niech Duńczycy zwijają ten bajzel, a my i tak jaoś sobie poradzimy jak nie w PL, to na obczyźnie!
Mają kasę żeby dać podwyżki, ale po co jak i tak przyłazicie w każdą sobotę żeby dorobić i siedzicie ile wlezie do wyczerpania limitu godzin. Może nie wszyscy, ale nie ma w nas jedności, żeby się im postawić na zebraniach. Trzeba zacząć pokazywać że stawki 12-15 zł już nas nie bawią, że za darmo robić już nie chcemy. Wiadomo jak wyskoczy jednostka to wtedy szybko zostanie odstrzelona lub przekupiona jedną złotówką do godziny. Wszyscy powinniśmy mieć już dawno około 20zł to daje jakieś 2500 podstawy plus zasłużoną lub nie premię. Wtedy jest o co walczyć i się starać, teraz przy wyssanym z palca progu 0-ileś tam, to mam w (usunięte przez administratora) premię, której nie da się wyrobić i szukam innego miejsca do pracy. Niech nasza kadra weźmie jakąś szafkę i niech nam pokażą jak się to robi, pół błędu. W ogóle śmiech na sali pół błędu, mistrzowie po zaocznych, niedzielnych studiach przed komputerami! Liczę że zaczniemy w końcu walczyć o swoje jako grupa, bo dobrze się robi w tej firmie tylko że za pół darmo. Stańmy za sobą murem odmawiajmy im nadgodzin i szaf na wczoraj. Już dość wyzysku starych pracowników niech cmokną nas w (usunięte przez administratora) albo niech zostawią klawiaturę i kończą robotę po 15-stej, bo my wychodzimy do domu.
Czyta, czyta. Piszcie dalej Pany. Jak sprawa z "przetrzepanymi" szafkami?
No dobrze prawisz... System wynagradzania pracowników jest zły, ale nie do końca. Człowiek który nic nie umie i wszystkiego go trzeba uczyć od samych podstaw słusznie zarabia najniższe 10zł /h. Bo właśnie nic nie umie. I to jest słuszne. Natomiast z czasem człowiek nabiera wprawy i nabiera wiedzy. Czyli uczy się. Oczywiście nie każdy. Ja się dużo nauczyłem przez ponad 8 lat pracy i mam 15zł /h. I tu pojawia się problem. 8 lat doświadczenia i tylko 5zł więcej? I to nie jest tak , że obojętnie ile byś nie miał na godzinę to i tak będziesz chciał więcej. Oczywiście , przecież każdy chce więcej zarabiać , ale w tym wypadku chodzi o porównanie finansowe osób z doświadczeniem w stosunku do osób z doświadczeniem minimalnym. Różnice są małe. Z tego co słyszałem to Duńczycy mają głęboko gdzieś to ile my zarabiamy , ponieważ jednym z celów naszego "zarządu" jest to aby wykazać się jak najmniejszymi finansowymi stratami. A jakby nie patrzeć każde przeszeregowanie jest potwornie "wielkim obciążeniem finansowym" dla Duńczyków. Tak "ogromnym" , że żadnego nie zauważą w swoich wykresach :-)) To ile zarabiamy zależy tylko od Polaków... Mówią , że nie mogą... Ale tak na prawdę mogą tylko nie chcą... Skoro Polak Polaka nie szanuje, to nie oczekujmy że Duńczyk będzie nas szanował. Nasz zarząd jest marionetkami Duńczyków, nie potrafi byś twardy. To znaczy potrafi być twardy jak chodzi o uwalenie premii i tłumaczenie dlaczego nie mogą dać nam podwyżki. Tutaj są prawdziwi twardziele , sam Chuck Norris nie dałby im rady:-)) To przecież Polacy dla Polaków wymyślili premie jakościową i wydajnościową. Jak Elogic robił szafy w Danii , tego nie było:-) Nie ma co pisać i tak tego nikt nie czyta :-))))))
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w ELOGIC?
Zobacz opinie na temat firmy ELOGIC tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 38.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w ELOGIC?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 31, z czego 9 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 14 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
