generalnie to jest fajnie jaka robota taki pieniazek. ciezko o lepsze pieniadze za odbieranie sluchawki pierdzac w krzeslo
Pracowałem w 4call 9 miesięcy - nie narzekałem, nikt mi krzywdy nie zrobił, nie było lekko ale wiedziałem, na co się piszę, poza tym atmosfera w pracy fajne a ludzie w większości również super, tylko... gdy po tychze 9 miesiącach zacząłem szukać czegoś innego i znalazłem, chcąc miło się pożegnać i pozostawić po sobie dobre wrażenie usłyszałem od jednego z przełożonych "wiesz, w naszej firmie czas przydatności konsultanta do użycia wynosi średnio 6 miesięcy...". Pozdrawiam!
Firma w której zarobisz cokolwiek powyżej minimalnej krajowej tylko pod warunkiem ostrego zapierniczania lub kombinowania jak oszukać system (starsi koledzy pomogą, ale utrzymuj z nimi dobre kontakty). Firma, której szefostwo chwali się swoim ludzkim podejściem, a które straciło kontakt z rzeczywistością i unika pracowników jak ognia. Firma, która jest pomiędzy młotem, a kowadłem- zleceniodawcy wiele od niej wymagają za niewiele i robi ona to samo wobec pracowników. Firma w której coś takiego jak lojalność nie istnieje. Jedyną motywacją trzymania pracownika jest to, że nawet przy dużym bezrobociu ciężko znaleźć kogoś do pracy na takich warunkach. Firma, w której od dawna nacisk na zmiany skupia się na minimalizacji kosztów pracy czyli "jak zrobić, żeby pracownik jeszcze mniej nas kosztował". Firma, która snobuje się na bycie korporacją, a w rzeczywistości z "kultury" korporacyjnej nie bierze niczego co generowałoby koszty- tylko kij, bez żadnych marchewek.
Ja pracuje w firmie od dłuższego czasu i nie narzekam na za niską wypłatę. PITA DOSTAŁEM. Wszędzie wysyłają w ostatni dzień na poczcie... Presja jest na każdej infolinii, tu dość spora, jeśli się nie starasz-to często wylatujesz. System prowizyjny teraz jest w "miarę" fajny i premiowy. Prowizje masz tylko jeśli wyrobisz normę. Norma nie jest wysoka, bo nie ma sprzedaży w ostatnich miesiącach... Ale jak będzie to norma znowu wzrasta. Jest to elastyczne. Z jednej strony fajne. Z drugiej nie. Ale za to jest w miarę logiczny system premiowy jakość rozmowy, zainstalowane usługi i czasy. Przy 160 godzinach, jeśli ktoś poważnie podchodzi do pracy minimum osiągnie krajowej, a jak jeszcze sprzeda wpadnie to jakaś stówka też. W większości firm nie płacą za uczestniczenie w szkoleniach pracownikowi, tu płacą za to, mało, ale płacą. jest podstawa, premie i prowizje. Jeżeli ktoś się nastawia na poważną pracę to zarobi coś. A jak nie, to zawsze jakaś praca na chwilę, jeśli znajdzie się coś lepszego, nie robią problemów. Tylko wadą jest to, że każdego przyjmują... I potem firma i grupy mają gorszę wyniki, za co konsultanci są ganieni.
Rekrutacja jest jedynie częścią formalności jakie musisz odbyć przed podjęciem pracy w 4call. Rotacja w tej firmie jest tak dużą, że biorą prawie każdego.
powiedzieć coś o sobie, jakby Cie znajomi opisali, jaki powinien być dobry konsultant telefoniczny.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Opiekun Osób Starszych (Pan Kurt 79 lat)
Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
Specjalista ds. Wentylacji Mechanicznej (Rekuperacja)
Pracownik produkcji żywności Rybarzowice OD ZARAZ
(usunięte przez administratora)
No to ja Ci misiu współczuję Twoich miejsc pracy. Też pracowałam na kilku infoliniach i NOGDZIE poza 4 call nie trzeba pisać maila żeby sie załatwić! Na dłuższe przerwy owszem są zapisy. Ale 5 min na toaletę?? Chyba jesteś niepowazna.
No cóż kochana, to raczej normalne, że w pracy nie zawsze możesz iść do wc akurat wtedy kiedy ci się zachcę, nie jesteśmy małymi dziećmi ;) Ja pracowałam w tej firmie i co do przerw nie miałam zastrzeżeń. Największy problem to brak dostatecznego czasu na przyswojenie informacji, brak regularnych szkoleń co wpływa niejednokrotnie na ocenę z rozmowy i przez to mniejsze zarobki. Błędne koło w którym walcząc z czasem masz szansę, że zawalisz rozmowę i sprzedaż, wydłużając z kolei czas nie zawsze osiągniesz pozostałe progi bo np. nie oszukujmy się sprzedaży w normalnym rozumieniu tego słowa nie ma, a monitoring zależy od szczęśliwego trafu ( 3 rozmowy oceniane na około 750 połączeń). Ogólnie pracownicy trzymają się razem, ale zdarzają się często kradzieże usług np. od przedstawicieli więc jest dość parszywie. Dodatkowo ten ciągły strach. Dodatkowo zdażały się pomyłki przy wypłatach, niewypłacanie całości itp.
rowniez nie dostalem pita
(usunięte przez administratora)
co?
pity juz ktos uwidzial ? maja czas na stempla z poczty do konca lutego pozniej niszcze ich w sadzie
Tak (usunięte przez administratora) oszkiwanie na czasie pracy, nedzne zarobki, okropna atmosfera.
czy to prawda, ze 4call zamyka projekt wizzair?
Panie Prezesie, może warto porozmawiać z pracownikami? Może kluczem do zwiększenia sprzedaży wcale nie jest popychanie pracownikom nowych formułek sprzedażowych i MNÓSTWA informacji, z którymi nawet nie mają czasu się zapoznać w czasie pracy bo i kiedy - jak non stop odbierają telefony, a na załatwienie sprawy klienta mają dosłownie chwilę? Pracownik sfrustrowany tym, że od godzin nie miał chwili wytchnienia, ani możliwości wyjścia do toalety, ani zrobienia łyka napoju (bo tak też czasem bywa, bo z przerwami bywa różnie), pracujący w presji na osiąganie wyników, czasu rozmów i innych czasem mało realnych do osiągnięcia progów - nigdy nie będzie pracownikiem realizującym plany sprzedażowe, tylko pracownikiem zgnębionym, który tylko czeka aż wyjdzie z tego kołchozu. Nie tędy droga. Warto porozmawiać z pracownikami, poznać przyczynę, dowiedzieć się rzeczy, których być może nie jest się świadomym, a nie szukać pomocy z zewnątrz, bo przyczyna leży w czymś innym i jest po prostu banalna i oczywista. Ludzie przeszkoleni, z potencjałem, którzy mogą przynosić firmie zysk odchodzą, bo nie wytrzymują tego obozu. Przychodzą nowi, którzy i tak na początku nie realizują wyznaczonych progów jakościowo-sprzedażowych, potem zostają zwolnieni lub sami odchodzą i pojawiają się następni, i tak w kółko. Taktyka zmierzająca do nikąd, a już na pewno nie do rozwoju firmy w branży, której podstawowym zasobem generującym zysk jest zasób ludzki :) pozdrawiam i życzę -może kiedyś- owocnych przemyśleń.
Ludzie nie idzcie do tego obozu pracy.... nawet do toalety nie można wyjść bez meilowego pozwolenia koordynatora. jak poprosicie o zgode na siku za godzine to będzie dobrze. Jedzenie na czas, sikanie na czas. Ciągły mobbing i presja za jakieś żenujące pieniądze. Z premiami więcej niż 1300 wyjść się nie da.
Jest dokładnie tak jak osoba wyżej napisała! W tej firmie aby wyjść do toalety trzeba napisać MAILA do koordynatora infolinii. Na takież pozwolenie czeka się około godziny a więc trzeba przewidzieć kiedy Ci się zachce. Jest to metoda rodem z obozu pracy w Związku Sowieckim ciekawe kto w tej firmie to wymyślił ale przydałaby się tam kontrola z kilku urzędów czy wolno tak traktować pracownika. Wszystko można znieść: umowe zlecenie, chore normy sprzedażowe za chore ceny dla klientów, prace do 23 ale nie prosić się o wyjście do toalety! Nie polecam pracy w tej firmie i mówie poważnie jeżeli rozważacie Biedronke a 4call wybierzcie Biedronke!!
Dla chcącego nic trudnego, jak dla mnie praca całkiem OK
Firma nie jest taka zła, jednak ze względu na specyfikę ogólne samopoczucie w miejscu pracy i zarobki nie powalają. Atmosfera jest przyjemna, chociaż pomieszczenia wyglądają jak magazyn i przez ilość pracowników, a także niewielkie sale robi się ścisk i mega, mega hałas (boksy słabo tłumią). 4Call nie prowadzi własnych projektów, tylko jest agencją podwykonawczą. Oznacza to, że każdy ich klient "bije menadżerów po głowie" przez co są chore targety do wyrobienia, wymagany krótki czas rozmów czy wysoka produktywność i efektywność. Ja osobiście nie chciałbym być klientem firmy telekomunikacyjnej, gdzie Help Desk ma widełki rozmów i określony czas na rozwiązanie problemu, co niejednokrotnie prowadzi do nienależytego rozwiązania sprawy klienta w obawie przed utratą premii; jeżeli masz wysoki czas rozmów (bo np. rzeczywiście ci zależy na tym, żeby rozwiązać sprawę dobrze i mieć czyste sumienie), niską jakość lub jedno i drugie to ryzykujesz mniejszym wynagrodzeniem (zależy to jednak od projektu, gdyż każdy ma indywidualne ustalenia). Osobiście z reguły wyrabiałem ~160h w miesiącu + jakość rozmów, czas i sprzedaż na przyzwoitym poziomie (tzw. zielony), co przekładało się na średnią pensję 1400-1600 zł miesięcznie, jednak wymagało to niesamowitych pokładów energii i MEGA CIĘŻKIEJ PRACY za którą w branży CC (np. pracując na takim samym projekcie w firmie macierzystej) otrzymujesz dużo więcej $. Nie przedłużając krótko podsumuję: PLUSY + Przyjemna atmosfera i fajni ludzie, + Jasne warunki współpracy i rozwoju, + Elastyczna forma zatrudnienia (umowa-zlecenie z możliwością przejścia na umowę o pracę z zastrzeżeniem, że musisz mieć dobre efekty), MINUSY - Tragiczny socjal (pracownik czasem czuje się jak w obozie pracy ze względu na ogrom obowiązków i ciągły pressing); brak dodatkowych benefitów z tego tytułu umilających pracę (np. darmowa kawa czy partnerskie programy rabatowe, jak w innych tego typu firmach), - "10-tki" czyli zamiast 8h raz lub dwa razy (albo i więcej) w miesiącu możesz zostać "poproszony" o pracę przez 10h przez ustalony grafik (na infolinii czasem naprawdę ciężko jest zachować optymalną jakość i wydajność pracy, kiedy, normalnie pracujesz 8h, a później masz dziesiątkę; to wyczerpuje) - Niekorzystny system premiowy przez temat absencji; nawet jeżeli jesteś chory i udokumentujesz to, to system premiowy jest poza twoim zasięgiem, - Trzeba liczyć się z pracą w sobotę, - Umowa zlecenia (i plus i minus, bo brak świadczeń i uprawnień regulowanych przez kodeks pracy) WSKAZÓWKI DLA PRACODAWCY Jest ok, ale uważam, że gdyby zaoferować pracownikom to coś, co zachęciłoby ich do zostania na dłużej, do potraktowania tej pracy poważnie, stworzyć firmę, która ma mocne fundamenty przez utrzymywanie zasobów ludzkich i inwestycję w nie, to byłoby dużo lepiej. A tak to mamy obóz pracy, wysoką rotację i małą grupę stałych bywalców. Ot co... DLA KOGO PRACA Jeśli to twoja pierwsza praca albo ~1200 zł to szczyt twoich marzeń, jeżeli chodzi o zarobki i wystarczy na opłatę rachunków, życie oraz spełnienie marzeń to bierz tę pracę pod warunkiem, że masz mocne nerwy i dystans do semi korpo świata. W innym wypadku nie marnuj talentu i rozejrzyj się za czymś innym. Całość oceniam oczywiście ze swojej perspektywy oczekiwań od pracodawcy. Mnie nie pasowało, ale wytrzymałem nieco ponad rok. Możliwe, że komuś podobało się tutaj bardziej. Pozdrowienia dla PM'a projektów ;)
biorą jak leci,bo z 20 osób- jak jedna zostanie to sukces.Zatyranie za mniej niż minimum.
zeby miec 160h w miesiacu to trzeba pracowac po 8 h codziennie jak daja umowy na zlecenie to wolne z racji swiat jest bezplatne ta ? trzeba wtedy przytyrac 2 soboty ? zeby sie wyrownalo ? nawet 10.50 brutto to nie wiele hajsu 160 h = 1680 zl brutto lecimy dalej mnozymy razy 0.71 i tadan wynosi to smutne 1192,8 warto tez przypomniec ze 1680 to minimalna placa w naszym polskim bajzlu XD wiec nigdzie mniej nie ma . napewno sa do tego premie nawet jak zlapiesz wszystko co mozliwe to pewnie ze 2 stowki. 1400 zl na reke jak sie uda.teraz kogo nie utrzymuje mama i potrafi za to zyc ? ja, nie XD w ogole jak widze post gdzie ktos nawija ze stawke do minimalnej podniesli to odmenty szalenstwa sie przypominaja
Żenada. Dla ludzi, którzy potrafią naciągać staruszki na cuda wianki w dodatku za obrażające stawki godzinowe. Dno
za szkolenie płaci firma, a nie ty
3 tyg. szkolenia i kasa 400 brutto pod warunkiem że przepracujesz 160 godz. Najbardziej pomagają przez pierwszy miesiąc. Potem też ale jak wysyłają twoje rozmowy na kontrolę jakości rozmów. Jeśli nie opanujesz:czas rozmowy 4:35 ; ilość rozmów na godz. , rozwiązanie problemu, inicjacja sprzedaży, sprzedaż towaru nie ma zmiłuj do wyboru wtedy: jak się sprawdzasz to ok a jak nie to darmowe szkolenie przez 2 tyg. lub wylotka. Duża rotacja ponieważ czas na przyswojenie tych informacji jest za krótki i wymagania też za wysokie jak na początek. W żadnej pracy nie jest lekko ale klienci przez słuchawkę potrafią być bardziej niewdzięczni pomimo ,że chcesz im pomóc niż za ladą sklepową lub na targu więc trzeba mieć nerwy ze stali. Więc ci co preferują coś spokojniejszego i zmniejszą ilością chamstwa tym bardziej nie polecam ! Na początku obiecują że nie będą uwzględniać cię w żadnych statystykach co nie jest prawdą bo koordynator non - stop naparza cię przez maila hasłem " skracać czas" a ty ledwo potrafisz dobrze rozwiązywać problem na co potrzebujesz więcej czasu. Co do liderów (twój szef) zależy na którego trafisz. Jak ktoś jest gadułą, lubi kontakt z ludźmi bez względu jacy oni są to pracujcie sobie. Dobra praca na krótszą metę na dłuższą można świdra dostać. Osobiście NIE POLECAM!!!!
Przepraszam małe sprostowanie to 400 zł brutto jest za szkolenie. 10,5 zł / za godz. pod warunkiem że przepracujesz 160 godz. Reszta niezmienna opinia. I jeszcze jedno nie tylko trzeba manipulować ludźmi do 60 roku życia. po 60 roku życia również tych staruszków manipulować którzy są zniedołężniali. Więc kto jak lubi. Mi się udało znaleźć lepszą pracę. Wy też na to zasługujecie
jezeli ktos woli pracowac na kasie za 5 zl na godzine a nie za 10,50 na sluchawce to droga wolna, nic na sile
Doradca ds. obsługi klienta 4 CALL 2014-11-06 Żródło: Gowork.pl Bielsko-Biała (śląskie) 4Call.pl to nowoczesna i rozwijająca się firma z wieloletnim stażem oferująca usługi w zakresie po sprzedażowej obsługi Klienta, jak i również realizację projektów sprzedażowych. To firma, w której każdy, ma szanse na rozwój zawodowy w obszarach np. jakość, szkolenia, fachową pomoc liderów i dobrą zabawę połączoną z licznymi konkursami sprzedażowymi z nagrodami. Aktualnie poszukujemy osób na stanowisko:
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w 4CALL?
Zobacz opinie na temat firmy 4CALL tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy 4CALL?
Kandydaci do pracy w 4CALL napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
