Czy ktoś pamieta, za jaką kwote spółka nabyła nieruchomość na Solcu. Jesli teraz ją sprzedaje to ciekawe czy na tym przypadkiem nie straci. Ciekawe też co jest powodem sprzedaży. Jak wyglada w takim razie kondycja finansowa spółki. Obawiam sie żeby to sie nie odbiło na i tak nie za wysokich po orach pracowników lub na cenach biletów. I tak dużo podróżnych rezygnuje przeciez z ich uslug i korzysta np z autobusów. Jak myslicie co jest powodem spredaży tej nieruchomosci. Miala to byc wszak siedziba spółki z tego co sie orientuje.
Może to być wynikiem złego zarządzania a co się z tym wiąże także złej kondycji finansowej firmy a to niewątpliwie ma ogromne znaczenie w przypadku podejmowania decyzji o związaniu się z tą spółką na mocy umowy o pracę. Mnie nie obchodzi ale są ludzie , których obchodzi. Widze po tonie twojej wypowiedzi że temat wyprzedawania nieruchomości stanowiących majątek firmy jest dla Ciebie nieco niewygodny. Ciekawe co się za tym kryje????????? Do czasu wyjaśnienia się sprawy ja bym był naprawdę ostrożny. Co może być przyczyną. Ciekawe
Już ci odpowiedzialem. Dla mnie ta firma może zbankrutować. I wtedy ją przejmą wpolnicy DB i Mazowiecka Spółka Taborowa. Stocznie upadły, huty kopalnie to KM też może. Dziwię ci się że się tym martwisz.
A tak miało byc pieknie. Sala konferencyjna na tarasie a teraz piszesz że firma to bankrut. Czy przypadkiem nie prubowaliscie już wcisnąć tej spółki DB. Tylko oni po prostu nie byli zainteresowani zakupem w tej formie. Spółka po prostu upadnie a majątek zostanie zlicytowany. Takie jest moje zdanie. Jesli to prawda że sprzedaz nieruchomosci to eynik ogromnych dlugów.
Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego są różnice w wypłacie nagród na święto kolejarza? Niby nie wielkie ale są. Miało być 1000 brutto. część dostała ponizej 700zl netto a czesc powyżej. Wydaje mi się że wszyscy powinni dostać identycznie ale tak nie jest. Wypowie się ktoś?
Fajnie że cos wreszcie można napisac o dodatkowych pieniądzach dodawanych do wypłat które bardzo slabo wygladają na tle innych przewozników takich chociażby prywatni przewoznicy. Coraz czesciej sie słyszy o tym że zarobki maszynistów, u nich wachają sie w przedziale 7,9 a nawet wiecej tysięcy. Przypuszczam że w SKM , która jest dużo mniejszą firmą zarobki też są wieksze. Zgadłem? Napisz jescze może kiedy w tej firmie były jakies podwyżki. Wydaje mi sie że naprawde jeszcze nie czas na odtrąbienie jakiego molwiek sukcesu. Raczej powiedział bym , czas na zastanowienie sie nad wzrostem płac. Zwróć uwagę że rynek kolejowy coraz bardziej potrzebuje ludzi. Sam powiedz czy nie lepiej iść do pracy tam gdzie od początku dobrze płacą , niż czekać aż prezes łaskawie rzuci pare groszy na osłode?
Ja tam nic nie mówie ale wlasnie ciekaw jestem ilu maszynistów odeszlo do SKM z tej spółki a ilu przyszło z innych firm. Ciekawe czy ktoś chcialby o tym porozmawiac.
Z jakie tytułu wpłynęły środki na konto? Więcej dostali młodzi pracownicy do 26 roku życia. I ci bardziej zasłużeni. (usunięte przez administratora) A tak na poważnie to pewnie suma dochodu za określony miesiąc minus podatek od całości i mamy wynik.
Pytanie proszę kierować do mazowieckie@info.pl. On się zna to odpowie i nawet zamieści raport po kontrolny.
Ale wydaje mi się że skoro jest 1000 brutto dla każdego pracownika to kwota netto też powinna wyjść identyczna a tak nie jest
Nie dywagujmy gdzie lepiej pracować tylko czemu. Skoro kwota brutto jest 1000.zl to netto różni się u pracowników
I nie mówię tu o pracownikach do 26 roku życia tylko o takich co płacą pełne składki i. Podatek. To między taki mi pracownikami jest różnica w kwocie netto
Może wlasnie warto podywagować gdzie lepiej. Slyszales jak dużo maszynistów z uprawnieniami przyszlo do tej spółki? Nie mowie o maszynistach którzy zostali przeniesieni z Cargo za pomocą punktu ustawy primem. To też bylo dobre nie uważasz?
Ale moje pytanie nie brzmi gdzie jest lepiej tylko czym spowodowana jest różnica w wypłacie na święto kolejarza
Kolego nie ogłaszaj tak glosno tych kwot. Nie mowili u was na pouczeniach że dochody pracownika stanowią tajemnice przedsiebiorstwa. Kto ich tam wie co im do głowy przyjdzie. Dali od wielkiego dzwonu jakieś marne pare groszy a potem bedą Cię ciągac cho......ra wie gdzie i karać niie wiadomo za co. Wiesz przecież że w tej firmie bardzo łatwo stracić premię a co dopiero gdyby sie okazało że naprawde naruszasz tajemnice przedsiębiorstwa. Bierz co dają i sie ciesz nie wiadomo kiedy znowu cos dadzą. Zobacz sam kiedy tu były podwyżki, jakie są stawki.
Jak nie potrafisz odpowiedzieć na moje pytanie to po prostu się nie udzieaj bo twoje rady są jak.... A kwota premii nie jest tajemnicą przedsiębiorstwa bo była podana do ogólnej wiadomości pracowników jakiś czas temu.
Panowie czy zauważyliście Mazowieckie@poczta.fm nagle zmienił retorykę. Teraz widać że to pracownik z lubelskiej. Ktoś dał (usunięte przez administratora) i chcą wyciszyć sprawę. Nie odpuszczać i walczyć o swoje. Czy ktoś wie co to jest Mazowieckie centrum dialogu??? Jestem ciekaw kto jest odpowiedzialny za ten bałagan.
Po prostu nie ten adres kolego. Spytaj przełorzonych lub zadzwoń do rachuby na Lubelską. Czemu pytasz na forum widzisz przeciez że tu nie ma podobno nikogo z kierownictwa spółki. Czego wiec mozesz sie spodziewać po szeregowych pracownikach?
Ja wiem kto jest odpowiedzialny za ten bałagan. Za bałagan w postaci zaleglosci urlopowych siegających trzech , za bezprawne zlecanie pracy w nadgodzinach, za organizowanie czynnosci związanych z pracą taki sposób że muszą wykonywać niektóre czynnosci poza godzinami pracy odpowiedzialne są przedewszystkim osoby z kierownictwa Spółki Koleje Mazowieckie.
Forumowiczu Wiśnia jesteś kłamcą. Teraz już jestem pewien że należysz do grona kierownictwa tej spółki a podawałeś sie za maszyniste Grochowa. Już teraz jestem pewien że kłamiesz. Pewnie chciałbyś wiedzieć skąd. Już informuje. Tylko bezpośrednio na adres spółki wysyłałem pisma podpisując się że jestem współzałorzycielem Mazowieckiego Centrum Dialogu i Mediacji. Nigdy na tym forum nie pojawiła sie pełna bacwa Centrum. Wiec już możesz przestać sie ukrywać robic z siebie i..........te
Mówisz że nie ten adres że tu zwykli pracownicy że powinienem na lubelskiej pytać to powiedz mi po co ty zadajesz tu tyle pytań? O certyfikaty ISO o kontrolę biletów, o lojalki i inne rzeczy. No powiedz mi po co skoro sam mi radzisz żebym pytał na lubelskiej...
Przeciez prace od podszewki i sposob realizacji przepisow wewnętrznych oraz sytuacje na tkzw gruncie najlepiej znają szeregowi pracownicy. Również zasady ISO też znają ponieważ kazdy to podpisywał. Nie sądze natomiast żeby szeregowi pracownicy wiedzieli dlaczego kazdy ma inną sumę wpłacaną na konto . Niby skąd?
Naprawdę wierzysz w to że każdy zna zasady przyznawania certyfikatu ISO? Nawet jeśli coś podpisał? Żyjesz w realnym świecie? Sam piszesz ze pracownicy wiedzą jak sytuacja wygląda na gruncie to i ty chyba wiesz ze na gruncie to nikt nie wie za co są certyfikaty ISO więc nie ośmieszaj się. Skończyłem temat
Powiem ci że wierze w to że pracownicy wiedzą co chodzi w certyfikacie ISO. Natomiast nie wierze w to że wiedzą z czego wynikają różnice w poborach. Sam jestes tego doskonałym przykładem. Uprzedzam twoje nastepne twierdzenie lub pytanie, ja nie pytam o tresć certyfikatów ISO tylko pytam czy czas pracy pracownika jest dobrze zorganizowany bo wlasnie to jest jednym z uwarunkowań otrzymania i utrzymania certyfikatu ISO.
A w świętego Mikołaja też wierzysz? Uważasz że nie mogę zadać takiego pytania na forum? Chyba po to ono jest. Zadając takie pytanie liczę na to że może znajdzie się jakaś osoba która udzieli mi takiej informacji. Może niedługo zaczniesz zabraniac innym zadawania pytań? Może tylko Ty będziesz mógł? Czytałem posty twoje i innych i szczerze patrząc na Twoje zachowanie popieram tych co się z tobą nie zgadzają. Uwazasz się za alfę i omegę, za osobę której wolno pytać i stwierdzać a innym mówisz że to nie jest miejsce do zadawania jakiegokolwiek pytania? Za kogo ty się uważasz żeby mówić komuś o co ma pytać na forum? Szkoda wogole czasu żeby z tobą dyskutować więc nie odpisuj już na ten post i ciesz się swoim światem.
Dobrze,że cokolwiek dali, chociąz jeśli chodzi o kase to km jest jak kargo, tam było -10% przez pandemię, teraz zabierją im deputat węglowy,... A w KM, nie wiem jak wy ale 2700 brutto to żadna kasa.. W kargo jest trochę lepiej bo chłopaki mają po 2900, ale to i tak jest ch..j, bo od nowego roku najniższa wskakuje na 2800, Z resztą 2700 brutto to 1991 netto, więc co to za zarobek.. A kiedy zmiana sietki wynagrodzeń dla pracowników (oczywiście biurowi z lubelskiej i brzeskiej dostaną podwyżkę) a maszyniści?
Czyli wyjasniła sie sprawa lojalki i ogromnych kwot jakie określa. Z tego co piszą tutaj forumowicze. Nie ma pewnosci i nie ma nigdzie zawartej informacji, kiedy firma może zarządac zwrotu kwoty za kurs. Po prostu firma może to zrobic w przypadku gdy srodki na sfinansowanie kursu nie pochodzą z Unii Europejskiej ( tak wynika z wypowiedzi forumowicza) niestety nie wiadomo która lojalka jak jest finansowana. Dlatego proponuje za każdym razem gdy zdecydujecie sie na kurs to lepiej napisac maila na adres spółki z zapytaniem czy za dany kurs firma spółka będzie żądać zwrotu kosztów i w jakich okolicznosciach, czy też za dany kurs nie bedzie żądać zwrotu kosztów. Sami widzicie że sumy o jakich tu piszą są naprawde ogromne, no może są tu ludzie na tyle zamożni , ale coś mi sie nie chce wierzyć że akurat oni szukają pracy na kolei.
Uważajcie wiec na lojalki. Jednak wychodzi ze trzeba zwracac. Nie wiem ile teraz wynosi lojalka ale zanim sie tu zatrudnicie i zdecydujecie na kurs to zadzwońcie i wypytajcie. Nic wasz to nie kosztuje a może uchronic przed bankructwem. Spytajcie po prostu czy zapisy o lojalce są fikcją. Cos mi sie nie chce wierzyc żeby darowali tyle kasy.
Ty masz nierówno pod kopułą. Odpowiedz co z tą kontrola na składzie jaka jest odpowiedź sanepidu. Nie zmieniaj tematu.
Zarówno obsługa pociągowa jak i podróżni są zobowiązani do zachowania odstępu . Powiedz mi jedno. Jak myślisz czy spółka powinna po następnym audycie utrzymać certyfikat ISO 9001 skoro : umieszcza w umowach o pracę informacje nie zgodne ze stanem faktycznym, dopuszcza się zaległości urlopowych sięgających trzech lat oraz wykorzystuje nadgodziny do uzupełniania permanentnie trwających braków kadrowych????? Wiesz może , która firma przeprowadza takie audyty.
Najpierw się wczytaj w za co KM ma to ISO a dopiero potem się wypowiadaj. Drażnią mnie wasze walki o byle co aby jeden dopiekł drugiemu. Co to wnosi do sprawy? Komu to pomaga?
Nie wypowiadam się na ten temat bo się na tym nie znam i kropka. Czyli nie miałeś racji odnośnie tego że pracownicy nie powinni sprawdzać biletów. I wyszło szydlo z worka. Więc km nie łamią pod tym względem przepisów że nakazuja kontrolę biletów. Jedyne co to pracownicy powinni zachować bezpieczna odległość. A taki byłeś pewien.
Czy konduktor lub kierownik pociągu jest w stanie prawidłowo dokonać kontroli biletów z odległości co najmniej 1.5 metra. Czy wy czasem nie narażacie ludzi na śmiertelne niebezpieczeństwo. Czy to prawda ze zabieracie premie za brak kontroli biletów??
Kogo ty o to pytasz? Przecież sanepid miał ci odpowiedzieć. To jak to wkoncu jest dostałeś tą odpowiedź czy nie? Bo twierdziłeś że to niezgodne z przepisami a jak sam pewnie wiesz kontrolę są cały czas więc chyba km nie łamią tym prawa. Daj dokładną odpowiedź z sanepidu a wytłumaczę Ci co tam jest napisane jak nie potrafisz czytać ze zrozumieniem
Panowie dajcie juz spokój. To nie potrzebne. A ty mazowieckie po prostu przyznaj ze nie miałeś racji z tą kontrola i koniec tematu. Po co się szarpac
No własnie wyjaśnij mi za co firma uzyskała certyfikat ISO. Czy może otrzymać taki certyfikat jeśli w firmie występują zaległości urlopowe sięgające trzech lat. Z tego co się orientuje w tej spółce byłą taka sytuacja długi czas. Kto w takim razie wydał tej spółce taki certyfikat ISO 9001
Każdy ma tobie coś wyjaśniać i coś udowadniać Jeżeli jesteś takim alfą i omegą i wszystko wiedzącym omnibusem to trochę poszukaj i poszperaj to nie są tajne informacje każdy może je uzyskać to za co i w jakim zakresie KM otrzymały certyfikat ISO było publikowane w gazetce firmowej. Certyfikat nie jest dożywotni co jakiś czas trzeba go odnawiać możesz więc zgłosić do firmy certyfikującej swoje zastrzeżenia, które z pewnością zostaną rozpatrzone.
Zależy który bo KM ma 3 certyfikaty i każdy uzyskany od innej firmy. Wejdź na stronę internetową KM i tam znajdziesz wszystko już na stronie głównej
Zadzwoniono do mnie. Przedstawiono wszystko w kolorowych barwach. Zaproponowano II opcję, wg nich lepszą, dzieki czemu straciłem możliwość szybkiego zdobywania kolejnych kwalifikacji. Czyli wprowadzono mnie swiadomie w błąd. Naobiecywano, że szkolenie trwać bedzie max rok, trwało 2 lata... A sama rozmowa była nieprzyjemna, bo osoba decyzyjna miała uprzedzenia i non stop po mnie jechała jak po burym psie. Niestety się dostałem... Odradzam....
Znając moje wykształcenie z CV, a nie bylo ono elektryczne, pan dyrektor zadawał mi pytania z tym zwiazane. Odpowiedziałem, że w tej chwili nie jestem w stanie odpowiedzieć na część z tych pytań, ale wydaje mi się, że skoro jest szkolenie, to jest po to, żeby dowiedzieć się tego, czego nie wie się przed szkoleniem. Dowiedzialem się, że nie są im poterzebni tacy ludzie jak ja, bo jest ich na pęczki. Jednak i tak mnie przyjęli. Byłem jednym z lepszych pracownikow, pod wzgledem prowadzenia i obslugi sprzetu.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
Jaka firma robi dla tej spółki audyt ISO 9001. Chciałem sie dowiedziec czy Spółka która organizuje prace w ten sposób że pracownicy muszą czekać na rozpoczecie pracy, powinna wogule otrzymac taki certyfikat. Prosze o informacje na ten temat.
.Do wszystkich którzy chcą zrobić jakiś kurs w tej firmie. Dokładnie dopytujcie się czy są lojalki za ten kurs. To są ogromne pieniądze. Jak będziecie chcieli odejść z tej firmy przed upływem lojalki to możecie pójść z torbami. Podobno lojalka za kurs na maszynistę wynosiła ponad 90 tysięcy. Ja nie wiem skąd oni biorą te kwoty. Nie słuchajcie tego , ze ktoś wam powie ze to jakiś straszak. Jeśli jest taki zapis umowie to mogą to z was ściągać. Pamiętajcie że zapis o lojalce nie musi być w pierwszej umowie o prace. Może być zawarty w każdej następnej. Na rozmowę przychodźcie zawsze z dyktafonem i dokładnie wypytujcie czy jest lojalka i jakie będą kwoty. Pamiętajcie umowa ustna to tez umowa. Warto też zorientować się u innych przewoźników czy też są takie ogromne kwoty wykazane w lojalce. Oni tu mnie strasznie nie lubią bo przedstawiam całą prawdę. Zwrócicie uwagę ubliżają mi , wyzywają, zaniżają moją wiarygodność. Sprawdźcie to sami. Zanim zatrudnicie się w tej firmie to napiszcie na maila na adres tej spółki i wypytajcie np o te lojalki. Czy są i czy musicie je spłacać w razie czego. Ciekaw jestem co wam odpowiedzą. Poczytajcie forum ludzie piszą ze są wysyłane wezwania do zapłaty z tytułu lojalki. Czy na pewno was stać na takie kwoty. Mnie by nie było. Ja nie mówię że praca w firmie jest zła albo dobra . Ja tylko pisze jakie są zapisy w umowie. Piszą tu ze zapisy w umowie nie mają znaczenia. Spytajcie się prawnika czy na pewno. Ja się pytałem . Jest zapis w umowie pracodawca ma prawo zadać zwrotu. Jest taki zapis w kodeksie Pracy. Jeśli twierdzą ze nie trzeba zwracać to niech usuną ten zapis z umowy. Czemu tego nie zrobią??????? Uważajcie na koszty. W tej firmie ludzie musieli zwracać za zagubiony kasownik 500 zł 500 zł nie darowali to darują kwotę lojalki. Wierzycie w to bo ja nie bardzo
Podobno 500 zł pobierają za zgubiony kasownik do biletów. Dodam że bez tytułu wykonawczego lub zgody pracownika nie mają prawa tego robić
Czy w tym roku dostaniemy po 100 zl od zwiazku czy tak jak w tamtym kto blizej koryta ten dostanie a reszcie znowu jakies glupoty beda wmawiac
Od dwóch lat ustawa o zz. zabrania rozdawnictwa kasy. Jedynie zz. może udzielić zapomogi.
To dlaczego przed wyborami prezydenckimi Były rozdawane pieniądze wiadomo w jakim celu???
Związek który rozdaje pieniądze świadomie łamie prawo. Dopuszczalne są tylko zasiłki statutowe, a nie każdemu po 100 czy po 150. Ten zwyczaj wziął się z czasów kiedy tym sposobem związek związkowi podkupował członków.
Nie do końca jest to prawda Związki Zawodowe mogą również prowadzić działalność socjalną na rzecz swoich członków opisaną w statucie tej organizacji tak wypłacane świadczenie podlegają zwolnieniom z podatku dochodowego oczywiście do konkretnej kwoty. problem polega na tym, że w takich przypadkach związek zawodowy powinien wystawić swoim członkom deklarację pit-11
Polecenie MHD 32/2020 osoby które nagminnie nieuzywaja kart rejestracji wejścia do, tzw.,,Pokoju oczekiwan,,, w Twierdzy Lubelska 26..i ie będą samodzielnie otwierać bramki grożą im konsekfencjie służbowe,,, Podpisał Nacz. JACEK S...,, już gorszej tragedii nie ma niż somodzielne nie otwieranie bramki. Zapomniał,, Wół jak Ciele ciem Ból,,,, Pseudo kier poc, Pseudo Naczelnika z naciskiem na Pseudu jak wszyscy... Największe szkodniki tej Spółki
Właśnie brak zajęcia i logiki stwarza takie Pseudo zarządzenia. Gdzie kończy się logika i Samodzielne myślenie tam Jaest KM, I ich Pseudo, Naczelnicy, Dyrektorzy, o związkach nie wspominając.
.Do wszystkich którzy chcą zrobić jakiś kurs w tej firmie. Dokładnie dopytujcie się czy są lojalki za ten kurs. To są ogromne pieniądze. Jak będziecie chcieli odejść z tej firmy przed upływem lojalki to możecie pójść z torbami. Podobno lojalka za kurs na maszynistę wynosiła ponad 90 tysięcy. Ja nie wiem skąd oni biorą te kwoty. Nie słuchajcie tego , ze ktoś wam powie ze to jakiś straszak. Jeśli jest taki zapis umowie to mogą to z was ściągać. Pamiętajcie że zapis o lojalce nie musi być w pierwszej umowie o prace. Może być zawarty w każdej następnej. Na rozmowę przychodźcie zawsze z dyktafonem i dokładnie wypytujcie czy jest lojalka i jakie będą kwoty. Pamiętajcie umowa ustna to tez umowa. Warto też zorientować się u innych przewoźników czy też są takie ogromne kwoty wykazane w lojalce. Oni tu mnie strasznie nie lubią bo przedstawiam całą prawdę. Zwrócicie uwagę ubliżają mi , wyzywają, zaniżają moją wiarygodność. Sprawdźcie to sami. Zanim zatrudnicie się w tej firmie to napiszcie na maila na adres tej spółki i wypytajcie np o te lojalki. Czy są i czy musicie je spłacać w razie czego. Ciekaw jestem co wam odpowiedzą. Poczytajcie forum ludzie piszą ze są wysyłane wezwania do zapłaty z tytułu lojalki. Czy na pewno was stać na takie kwoty. Mnie by nie było. Ja nie mówię że praca w firmie jest zła albo dobra . Ja tylko pisze jakie są zapisy w umowie. Piszą tu ze zapisy w umowie nie mają znaczenia. Spytajcie się prawnika czy na pewno. Ja się pytałem . Jest zapis w umowie pracodawca ma prawo zadać zwrotu. Jest taki zapis w kodeksie Pracy. Jeśli twierdzą ze nie trzeba zwracać to niech usuną ten zapis z umowy. Czemu tego nie zrobią??????? Uważajcie na koszty. W tej firmie ludzie musieli zwracać za zagubiony kasownik 500 zł 500 zł nie darowali to darują kwotę lojalki. Wierzycie w to bo ja nie bardzo
Wisnia moze zamiast wypisywac brednie i kopiowac wszystkim znane informacje. Wykorzystał bys czas pracy zdalnej na znalezienie rozwiazan pozwalających na dostosowanie sytuacji do przyszłej ustawy o czasie pracy maszynistów. Mowiłem wam tyle razy że wkońcu ktos sie za tą waszą patologie wezmie. Ty za to twierdziłeś kłamiąc i podwazajac swoją wiarygodność, że ustawa nie bedzie dotyczyla przewozników aglomeracyjnych. No to teraz obudziliscie sie z ręką w nocniku.
Z ręko w nocniku to ty śpisz. Ustawa nie dotyczy kolei aglomeracyjnej i regionalnej. Ha ha ha. Zapraszam na rozpoczęcia na wwo o 4 rano.
Jeżeli uważasz że w projekcie ustawy są bzdury to świadczy o tym że jej nie przeczytałeś. Co nas wszystkich utwierdza w tym że jesteś chorym człowiekiem. Siedzisz cały dzień na kloace przed komputerem i wpisujesz bzdury na różnych forach. A jak z tobą ktoś wchodzi w dyskusje to masz z tego satysfakcję i podniecenie bo jesteś chory. Wracając do tematu tak stanowi punkt 4. Cytuje 4. wyznaczenie stacji macierzystej (np. siedziby głównej przedsiębiorcy lub jego oddziału), jako obligatoryjnego elementu umowy o pracę, a także umów cywilnoprawnych, na podstawie, których maszyniści świadczą pracę lub usługi, z wyłączeniem m. in. maszynistów pracujących w ruchu aglomeracyjnym lub przy inwestycjach kolejowych; Szach MAT. I opublikuj odpowiedź z sanepidu. Mam zdjęcia książek taborowych które niby zgłosiłeś do UTK. Nie Ma tam odpisu że UTK przeprowadziła kontrolę. A zawsze jest taki odpis kłamiesz na każdym kroku i to w nieudolny sposób. Za każdym razem można ci to udowodnić bez najmniejszej trudności. Papa do następnego twojego nieudolnego wpisu.
Gdzie jest napisane ze nie dotyczy to przewozników aglomeracyjnych pytam ponownie. UTK nie musi dokonywac żadnych wpisów w ksiazkach pokladowych. A naslac wam kontrole odnisnie zanieczyszczania srodowiska?
Nie jest tam tak napisane jak mowisz. Zresztą mam gdzies twoje zdanie. Uważam że jestes oszustem.
Napisane jest maszyniscie ktory wykonuje prace w ruchu aglomeracyjnym. Nic nie jest o przewozach regionalnych spolkach swiadczacych przewozy aglomeracyjne. Nie widzisz roznicy?
Informacje ze strony UTK. Koleje Mazowieckie Sp. z o.o. to przewoźnik kolejowy realizujący przewozy w aglomeracji warszawskiej oraz na obszarze województwa mazowieckiego. Spółka powstała w 2004 roku. Właścicielem spółki jest Samorząd Województwa Mazowieckiego. Obszar działalności przewoźnika Województwo mazowieckie, aglomeracja warszawska. To mi teraz wytłumacz czy jest przewoźnikiem aglomeracyjnym czy nie. Jak byś nie wierzył podaje link do strony. https://utk.gov.pl/pl/pasazerowie/przewoznicy/przewoznicy/koleje-mazowieckie/15425,Koleje-Mazowieckie-Sp-z-oo.html
Wytlumacze jedno. Zaraz skonczy sie niektorym cierpliwosc . Dopiero sie zdziwicie jak bedzie trzeba ludzi wyslac na zalegle urlopy i jak nie bedziecie mogli uzupelniac brakow kadrowych nadgodzinami. Dopiero bedziecie latac i prosic
Zaległych urlopów już nie ma. Czym się tak zdenerwowałeś. Najwyżej pociągi się odwoła i będzie cacy. Za kim latać i kogo prosić??? Rozwiń temat. Co wiesz na temat firmy pośredniczacej zakup nowych ezt???
Dlaczego do tej pory nie było kontroli dotyczącej ochrony środowiska co cię powstrzymuje? Czy znowu sobie coś wymyśliłeś jak z sanepidem. I proszę opublikować wnioski pokontrolne.
Chociaż byś raz odpowiedział jak człowiek a nie uciekasz się do jakiś szantarzy i straszenia kontrolami. Co prawda objawiona przez gardło nie przejdzie.
Ja to slyszalem od osob , ktore odeszly z tej firmy że duzy wplyw na ich decyzje mialo wreczenie wypowiedzen zmieniających , które to zmienialy im miejsce pracy. Pamietacie jak to zrobili. Niby dali podwyżki pare groszy a okazalo sie że pracujemy juz gdzie indziej. Ciekawe kto to wymyslił.
Mialy. Tak slyszałem i w moim przypadku tez miało znaczenie wypowiedzenie zmieniajace.
Dla Mazowieckie i innych artykuł prawników z gazety prawnej. Przestańcie pisowskie pachołki. Za wszelką cenę jesteście gotowi zniszczyć Polskę i polską kolej. Jak niszczycie górnictwo i rolnictwo co następne na celowniku. Gazeta Prawna. Projekt: Maszynista zatrudniony na umowę o pracę nie może pracować dłużej niż 8 godz. na dobę. Czas pracy maszynisty zatrudnionego na umowę o pracę nie może przekraczać 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w pięciodniowym tygodniu pracy, w przyjętym okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym 2 miesięcy - zakłada projekt ustawy o czasie pracy maszynistów. Na stronach internetowych Rządowego Centrum Legislacji ukazał się w poniedziałek projekt ustawy o czasie pracy maszynistów Ministerstwa Infrastruktury. "Celem projektowanej ustawy o czasie pracy maszynistów jest uregulowanie, w odrębnym akcie prawnym, jednolitych norm i wymiaru czasu pracy maszynistów, a także obowiązków pracodawców i podmiotów korzystających z pracy lub usług maszynistów w celu eliminowania zagrożeń bezpieczeństwa ruchu kolejowego wynikających z nieprzestrzegania standardów prawa pracy" - czytamy w uzasadnieniu projektu. Projektowane przepisy mają eliminować zagrożenia bezpieczeństwa ruchu kolejowego wynikające z naruszania przez maszynistów limitów czasu pracy oraz wymaganego okresu odpoczynku między służbami. Jak napisano w Ocenie Skutków Regulacji projektu, nowe przepisy mają przyczynić się również do wyeliminowania naruszenia norm dotyczących nieprzerwanego odpoczynku poprzez wprowadzenie do składników czasu pracy pojęcia stacji macierzystej, jako określonego miejsca względem którego liczony będzie czas pracy maszynisty. Zdaniem autorów projektu, czasem pracy maszynisty jest czas od rozpoczęcia do zakończenia świadczenia pracy, który obejmuje czynności związane z prowadzeniem pojazdu kolejowego. Do czasu pracy maszynisty zaliczony będzie czas przeznaczony m.in. na przyjęcie oraz zdanie pojazdu kolejowego; czynności związane z obsługą pojazdu kolejowego; dojazd do pojazdu kolejowego, jeżeli jego przyjęcie następuje poza stacją macierzystą. Ze względu na charakter pracy maszynisty (pracownik mobilny) dopuszcza się określenie dwóch stacji macierzystych. Zgodnie z projektem, do czasu pracy maszynistów wlicza się przerwę w pracy trwającą 15 minut, jeżeli dobowy wymiar czasu pracy maszynisty wynosi co najmniej 6 godzin. "Czas pracy maszynisty zatrudnionego u kilku pracodawców lub podmiotów zatrudniających, a także zatrudnionych jednocześnie przez pracodawcę i podmiot zatrudniający, podlega sumowaniu i nie może przekroczyć tygodniowych norm. Sumowaniu podlega również czas pracy maszynisty przy prowadzeniu pojazdów kolejowych oraz przy wykonywaniu czynności na stanowiskach pracy bezpośrednio związanych z prowadzeniem i bezpieczeństwem ruchu kolejowego" - czytamy w OSR. Projekt określa czas pracy maszynistów zatrudnionych na podstawie stosunku pracy i na podstawie innej niż stosunek pracy. "Czas pracy maszynisty zatrudnionego na podstawie stosunku pracy nie może przekraczać 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy, w przyjętym okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym 2 miesięcy. Dopuszczalne jest przedłużenie wymiaru czasu pracy do 12 godzin na dobę - w ramach systemu równoważnego czasu pracy. W systemie równoważnego czasu pracy wymiar czasu pracy przedłużony w poszczególnych dniach jest równoważony skróconym czasem pracy w innych dniach lub dniami wolnymi od pracy. Okres rozliczeniowy nie może być dłuższy niż miesiąc" - napisano. W każdej dobie maszyniście przysługuje prawo do co najmniej 12 godzin nieprzerwanego odpoczynku, a jeżeli pracował dłużej niż 12 godzin, wówczas odpoczynek powinien trwać tyle, ile poprzedzająca go praca. W każdym tygodniu maszyniście przysługuje prawo do co najmniej 35 godzin nieprzerwanego odpoczynku. Tygodniowy czas pracy maszynisty zatrudnionego na innej niż stosunek pracy podstawie prawnej nie może przekraczać przeciętnie 48 godzin w przyjętym okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym 4 miesięcy. W uzasadnieniu projektu napisano, że nowe rozwiązania dotyczą grupy ok. 17 tys. maszynistów oraz ponad 400 pracodawców, m.in.: przewoźników kolejowych, zarządców infrastruktury kolejowej, użytkowników bocznic kolejowych. Także w uzasadnieniu wskazano, że pracodawca, podmiot zatrudniający lub maszynista, którzy naruszają przepisy o czasie pracy maszynistów podlegają karze grzywny od 1000 zł do 30 000 zł. Jak napisano w OSR, obecnie w spółkach Grupy PKP czas pracy jest liczony od zgłoszenia się maszynisty do dyspozytora. Występują przypadki przejęcia przez maszynistę pociągu w Warszawie na Olszynce Grochowskiej i zakończenia pracy i zdania pociągu w Warszawie Zachodniej. O tym fakcie telefonicznie zostaje poinformowany dyspozytor z Olszynki Grochowskiej. W spółkach spoza Grupy PKP często maszyniści do pociągu są dowożeni na duże odległości samochodami
Teraz km będo miały pole do popisu już widzę te tłumaczenie służby po 8h tak wymaga ustawodawca. Czy mam rację???
Art. 8. 1. W systemie równoważnego czasu pracy jest dopuszczalne przedłużenie czasu pracy maszynisty zatrudnionego na podstawie stosunku pracy nie więcej niż do 12 godzin na dobę, w okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym miesiąca.
Zamknęli całą Polskę. Czas teraz zamknąć kolej. Ustawa o czasie pracy maszynisty wykończy małych przewoźników. Po zapoznaniu się z jej założeniami muszę - jako prezes jednego z licencjonowanych polskich przewoźników – powiedzieć wprost – ktoś chyba chce „zarżnąć” transport kolejowy w Polsce i wyeliminować z rynku wszystkich mniejszych prywatnych przewoźników spoza grupy PKP – pisze Radosław Mrózek, prezes prywatnego przewoźnika TKP Silesia. Od dłuższego czasu, wszystkie środowiska kolejowe walczą o to, by kolej w Polsce przybrała na znaczeniu i skutecznie konkurowała ze znacznie mniej ekologicznym transportem samochodowym. Dlatego czynione są różne działania prokolejowe takie jak reaktywacja pozamykanych linii kolejowych czy też rewitalizacja istniejących. Niestety czytając kolejne zapisy projektu ustawy odnosi się wrażenie, że autorzy tej ustawy zupełnie zapomnieli o ekologii, środowisku i o Pakiecie Klimatycznym . Wprowadzenie tej ustawy w życie, wygeneruje u przewoźników dodatkowe ogromne koszty zwiększając nierentowność - co w konsekwencji wyeliminuje ich z rynku; skorzysta na tym tylko transport samochodowy. Dojazdy jako czas pracy – rynek tego nie wytrzyma Największe wątpliwości budzi wprowadzenie proponowanych zapisów regulujących czas pracy maszynisty, takich jak wliczenie do czasu pracy dojazdu do lokomotywy. Odpowiedzmy sobie na proste pytanie - czy w innych zawodach do czasu pracy jest doliczany jego dojazd? Czy pilot samolotu mieszkający w Krakowie a rozpoczynający lot w Warszawie lub kierowca Tira ma wliczany do czasu pracy dojazd do miejsca jej rozpoczęcia? Nie. Dlaczego zatem maszynista ma mieć inne zasady dotyczące czasu pracy, jego rozliczania niż pilot czy kierowca Tira? Dlaczego projekt dyskryminuje inne zawody? W uzasadnieniu do projektu ustawy, możemy przeczytać że maszynista ma wpływ na bezpieczeństwo - rozumiem to, ale czy dyżurny ruchu, ustawiacz, manewrowy, rewident, nastawniczy nie mają wpływu na bezpieczeństwo? A oni też dojeżdżają do pracy! Policzmy: maszynista dojeżdżający do pracy dwie godziny (w obie strony to cztery), po przyjeździe na lokomotywę musi mieć czas na przyjęcie zmiany (kolejna godzina). Po podłączeniu się do składu znów musi czekać z około 2-3 godziny na przyjazd rewidenta i wykonanie próby hamulca wraz z oględzinami. Już mamy 8 godzin pracy - a gdzie przekazanie lokomotywy zmiennikowi, gdzie wypełnienie dokumentów wymaganych prawem i procedurami SMS? O jeździe lokomotywą już nie wspomnę… Takie zapisy proponowanej ustawy spowodują brak na rynku natychmiastowo około 5-8 tyś maszynistów. A przecież już dzisiaj ocenia się, że brakuje ponad tysiąc maszynistów, a w kolejnych latach odejdzie ich ok. 3,5 tysiąca. Wyszkolenie w pełni jednego maszynisty trwa od 2,5 do 3 lat. Brak możliwości zaspokojenia takiego popytu na pracowników będzie skutkował tym, że ładunki powędrują z kolei na inne środki transportu. Ilość tirów na drogach się nam potroi. Odpoczynek jest potrzebny, ale są lepsze rozwiązania Kolejny zapis ustawy mówi o wymaganej przerwie podczas jazdy wynoszącej 15 minut po każdych 6 godzinach pracy. Należy zadać sobie pytanie, czy maszynista który jedzie np. Pendolino już 6 godzinę, będzie wołał dyżurnego o zatrzymanie w stacji, bo musi zrobić 15 minut przerwy? Czy zostaną wprowadzone postoje handlowe trwające 15 minut? Podkreślę, że nie chodzi o zabranie maszyniście doraźnej przerwy ale sztywną regulację która jest całkowicie nierealna i nieżyciowa. Z jednej strony walczy się o obniżenie czasu przejazdu pociągów, a z drugiej proponuje antypasażerskie rozwiązania. Niektórzy czytając to - w szczególności centrale niektórych związków zawodowych - będą mnie krytykować, że los maszynisty nie leży mi na sercu; szanowni Państwo, jest wprost przeciwnie! Znam wielu maszynistów, i wiem że prowadzą pracę która jest wyczerpująca i odpowiedzialna, ale jest wiele sprawdzonych już rozwiązań z innych branż, z których można skorzystać by wyeliminować patologie dotykające naszą kolej. Patrząc na kazus kierowcy ciężarówki, można by wprowadzić kartę maszynisty. Dokument taki posiadałby chip, w którym można by wprowadzać dane każdego maszynisty z osobna. Na każdym pojeździe kolejowym można zamontować czytniki, które rejestrowałby czas rozpoczęcia oraz zakończenia, a także informowały maszynistę, ile zostało mu czasu "wolnego" lub do jazdy. Urządzenie może być tak skonstruowane aby nie pozwolić na jazdę powyżej wymienionego czasu jazdy a pieczę nad nim sprawowałoby UTK (a urząd miałby stałe połączenie z tym urządzeniem). Myślę że rozwiązanie takie jest bardzo przejrzyste. Stacje macierzyste – komu na tym zależy? Na zakończenie poruszę jeszcze kwestię zapisanych w proponowanej ustawie stacji macierzystych. Takie miejsca występują tylko u kilku największych przewoźników o dużej liczbie zatrudnionych. Narzucanie takiego stylu pracy na innych przewoźników - w szczególności tych średnich i małych – jest dyskryminujące, ale co najważniejsze - absolutnie nieuzasadnione.
Wisnia to ty jednak jestes za tym aby zarzynac ludzi. Ty jestes zwykłym (usunięte przez administratora)a nie rzadnym maszynistą mam cie. Mali przewoznicy którzy robią PK lokomotywy w torach postojowych powinni juz dawno odejsc do lamusa. Transport ma byc bezpieczny.
Wisnia podszywaczu. Kto ci naopowiadał że pilot leci po samolot do krakowa i nie jest w godzinach pracy? Wisnia mam pytanko z poza tematu. Czy przrpisy pozwalają na to aby maszynista przestepowal do egzaminu wiecej niz 3 razy?
Wiśnia chce abys nie mial zludzeń. A ja ostrzegałem i tak zrobiłem. Jak mbie oszukiwałes że ustawa nie bedzie dotyczyc przewozników aglomeracyjnych to ja w tym czasie wysyłałem do ministerstwa informacje jakie wystepowaly w tej spółce. Np bardzo dokładnie opisałem zdarzenie w Teresinie. Uważam że przyczyną bylo przemeczenie maszynisty. Ciekaw jestem czy zglaszaliscie do UTK wszystkie przypadki przejechania peronów przez maszynistów. Ciekawe.
Czlowieku co ty za bzdury wypisujesz. Prawie wszyscy pracownicy w tym kraju zaczynają i kończa prace w jrdnym miejscu. Pracodawcy jakos moga zorganizowac prace. U was to zawsze sa problemy. Przeciez wystarczy wskazac kilku grupom maszynistów poszczegulne różne stacje macierzyste i sprawa załatwiona. Nie płacz nie lamentój. Zawsze maszynisci mieli zwoje szopy macierzyste. Dopiero jak powstały spółki to zaczeliscie to niszczyc nie licząc sie z ludzmi. Wasze działania są wynikiem powstania tej własnie ustawy. Nie chcieliscie po dobroci to macie wytyczne w ustawie. Bądz mężczyzną nie płacz.
Tusk i Morawiecki Jeden Wuj wszystko Pejsy. Światowy rząd im to narzucił. 2008 roku Wyłącz TVPis posłuchaj co mówił tchórz Sarkozy,,, żadnej kraj nie może się oprzeć kryzysowi,,, albo oni albo My bo jak Oni to Suchy chleb pozostaje do jedzenia chyba że zamrozisz sobie
To ty men.. Da jesteś jak na maszynistów do UTK donosisz za perony. (usunięte przez administratora) Jak w lustro możesz rano patrzeć???
W ustawie jest zapis pracy po 8h. Czy będziesz płakać bo ja mieszkam na wiatraku i mam blisko na szope. Masz rację niech to wchodzi w życie jak najszybciej.
(usunięte przez administratora)zo dobrze że sie zainteresował przejechaniami peronów przez maszynistów. Żaden maszynista nie robi tevo specjalnie . czas najwyższy zbadac przyczyne tych zdarzeń. Jesli tego typu przypadki nie bedą zglaszane w celu weryfikacji to sam bede to zgłaszał. Własnie zastanawialo mnie nie dawno to że tylu maszynistów nagle miało manewry na Ochocie. Sam jestem ciekaw czy wy nie taicie tego że jazda w tej spółce powoduje niebezpieczenstwa.
Co tam w KM, zaległe urlopy wybrane? Związki Zawodowe dalej biorą kase pod stołem?
Wroga propaganda działa nie dajmy się zwieść. Celem nowych przepisów jest stworzenie jednolitych norm dotyczących jego wymiaru w odrębnym akcie prawnym, a także zmian w obowiązkach pracodawców, które mają przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa ruchu kolejowego i przestrzegania standardów prawa pracy. – Rząd zaproponował zupełną rewolucję dotyczącą regulacji czasu pracy maszynistów. Jest to dość kontrowersyjna propozycja, bo okazuje się np., że maszynista, jako jedyny zawód w Polsce, może od momentu wyjścia z domu aż do powrotu do niego być w pracy. Według nowych regulacji będzie musiał zmieścić się w 12 godzinach, by dojechać do miejsca pracy, aby objąć pociąg, przejechać zaplanowaną trasę i wrócić do domu. To dość zaskakujące, bo nigdzie w transporcie nie ma tego typu regulacji – zauważa Jakub Majewski. Nowe przepisy określają, że czas pracy maszynistów zatrudnionych na podstawie stosunku pracy nie może przekraczać ośmiu godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w tygodniu pracy oraz w okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym dwóch miesięcy. Dopuszczalne jest przedłużenie wymiaru czasu pracy do 12 godzin na dobę, ale liczba godzin nadliczbowych nie może przekroczyć 150 godzin w roku kalendarzowym. Ponadto praca na stanowisku maszynisty wykonywana u kilku pracodawców podlega sumowaniu. Chcielibyśmy jako branża racjonalnie gospodarować zasobami ludzkimi i dobrze zorganizować czas pracy maszynistów, aby byli efektywni i mogli bezpiecznie prowadzić pociąg. Ale nie można zaliczyć całego czasu poza domem do czasu pracy, bo może się okazać, że kiedy maszynista dojedzie na miejsce, w którym znajduje się pociąg, połowa czasu, który może być przeznaczony na pracę, będzie już wykorzystana – zauważa prezes zarządu Fundacji Pro Kolej. Zdaniem Jakuba Majewskiego pracownicy powinni mieć możliwość odpoczynku i móc bezpiecznie dojechać do domu, a 12 godzin pracy dla maszynisty to jest limit, którego w żaden sposób nie powinno się przekraczać. – Jednak nie można przesunąć tego wahadła w drugą stronę, bo to spowoduje, że część pociągów nie pojedzie, a towary trafią na drogi, które już są zatłoczone – wyjaśnia. – Musimy ten system zbudować tak, żeby był efektywny. Skutki ustawy będą negatywne nie tylko dla przewoźników kolejowych, pasażerskich czy towarowych, ale również dla samych maszynistów. Bo jeżeli maszynista przez większość swojego czasu pracy nie będzie prowadził pociągu, to jego wynagrodzenie się obniży. Prezes Fundacji Pro Kolej zwraca również uwagę, że projekt ustawy zawiera bardzo rygorystyczne zapisy dotyczące limitów umożliwiających dorobienie u innego pracodawcy oraz pracę w nadgodzinach. To kolejna przyczyna możliwego spadku wynagrodzeń. Obowiązująca ustawa o transporcie kolejowym daje bardzo konkretne narzędzia do kontroli czasu pracy. Już dziś pracodawca zgłasza, ilu ma maszynistów oraz w jakim wymiarze etatu są zatrudnieni. Urząd Transportu Kolejowego skonstruował przepisy, które wprowadzono dwa lata temu do ustawy, i przestrzeganie norm czasu pracy znacznie się poprawiło. – Nie mamy na kolei takich problemów jak np. często sygnalizuje Inspekcja Transportu Drogowego, zatrzymująca kierowców, którzy jadą po 24 godziny bez odpoczynku. Cała służba nadzoru ruchu, PKP Polskie Linie Kolejowe i poszczególni przewoźnicy bardzo skrupulatnie pilnują przestrzegania prawa. Nie potrzebujemy żadnej rewolucji. Potrzeba już tylko niewielkich zmian, aby każdy maszynista prowadził pociąg bezpiecznie do celu – zapewnia Jakub Majewski. Według szacunków w Polsce brakuje około 2–2,5 tys. maszynistów. Taka liczba dodatkowych pracowników spowodowałaby, że maszyniści nie braliby zleceń od kilku pracodawców. Na niedobory kadrowe wpływa fakt, że czas szkolenia nowych pracowników to ponad dwa lata, zwłaszcza że dziś na kolei stosuje się bardzo zaawansowane technologie, a dodatkowo wymogi zdrowotne są rygorystyczne. – Maszynista dziś to nie jest umorusany węglem atleta, który musi z ogromną siłą angażować się w prowadzenie pociągu. Teraz są komputery, nowoczesne urządzenia, które pomagają człowiekowi, a w zasadzie często prowadzą pociąg za niego. Maszynista nadzoruje tę skomplikowaną aparaturę – tłumaczy prezes Fundacji Pro Kolej. Jego zdaniem system szkolenia maszynistów pozostał w XIX wieku i nie przystaje do dzisiejszych czasów. Bardzo trudno namówić młodych ludzi do wyboru tego zawodu, bo podczas szkoleń można odnieść wrażenie, że kolej w Polsce wciąż działa tak jak w czasach parowozów. – Mamy nowoczesną, zinformatyzowaną kolej i należałoby szkolić maszynistów w odpowiedni sposób, wykorzystując nowe technologie, np. narzędzia do edukacji online. Niestety perspektywa dwuletniej nauki i płacy minimalnej przez dwa lata nie jest kusząca. Wielu młodych ludzi woli zostać kierowcą lub pilotem niż maszynistą. Co roku część osób pracujących na kolei odchodzi na emeryturę i nie sposób znaleźć młodych, którzy ich zastąpią – ubolewa Jakub Majewski.
Niech ta dziwna persona razem z tą swoją nic nie znaczącą fundacją siedzi lepiej cicho . przeciez ten czlowiek nic nie wnosi swoimi działaniami. Gdzie on już nie był. Czy to prawda że jego ciocia ma na imie Ewa. Nie może biedak niczym zabłysnąć to teraz tutaj przyszedl siac zamęt. Ustawy nie ma sie co obawiac. Trzeba po prostu maszyniscie stworzyc godne warunki pracy. Zapewnic hotel albo noclegownie tak jak było kiedyś. Kończą sie czasy wyzysku panie Majewski prezesie samozwancu.
No teraz to przywaliłeś. Jakub Majewski i autorytet. Pracowałem w KM za czasów gdy ktos go tu esadził na stanowisko prezesa. Wynajął jakies stowarzyszenie czy cis takiego, zielone mazowsze sie nazywali czy jakoś tak. Mieli za zadanie ułorzyc rozkład jazdy. No i miałem nieszczescie prowadzic jeden z pierwszych pociągów w tym nowym rozkladzie. Myslałem że mnie ludzie zlinczują jak przyjechałem 1 EZT w porannym szczycie. Juz w połowie drogi ludzie sie nie zabierali. Ludzie jaki niego autorytet. Na szczescie szybko firma go wypluła. Nie widze w nim napewno autorytetu ani specjalisty. Swoją drogą ciekaw jestem kto go wsadzil na stanowisko prezesa. A to jego stowarzyszenie to co wnioslo do transpiru kolejowego. No nie pytam o rozklady wzorem z Kolei Mazowieckich bo to akurat byl totalny bubel
F... K PiS i naród który nie ma własnego kraju od setek lat modły pod ścianą ich nie wybawią nasi dziadowie żałują że ukrywali te gnidy i narażali życie tfffuuuu
W związku z naszą równoległą działalnoscią w środowisku internetowym , na innych portalach zauważylismy dośc duże zainteresowanie sposobem obniżania uposażenia. Dużo pytań pojawiło sie w grupie ewentualnych przyszłych pracowników oraz uczniów i absolwentów szkuł i uczelni mających związek przedsiebiorstwami swiadczącymi usługi przewozowe. Pytania pojawiły sie po naszych publikacjach. Śladem naszych poprzednich odpowiedzi na innych forach informujemy. Pracodawca nie ma prawa samowolnie pobierac uposażenia środków bedacych pokryciem strat wynikających z rekompensaty za straty pracodawcy spowodowane przez pracownika. Nie ma prawa pobierac kwot stanowiące koszty zagubienia lub uszkodzenia powierzonego sprzętu lub narzedzi. Nigdy nie zgadzajcie sie na wyrazanie zgody na takie działania. Samowolne obniżanie pensji przez pracodawce z tego tytułu jest bezprawne. Jesli doszło do takich obciążeń to pracodawca musi zwrocic te kwoty wraz z odsetkami.
@Mazowieckie@poczta.fm Kolego czy możesz powiedzieć co osiągnąłeś przez ten czas swojej działalności.. I w jaki sposób bezpośrednio przełożyło się to na pracowników. I podaj konkrety nie jakieś ogólniki.
Np spowodowałem że przestaliscie wysyłac pracowników bezprawnie w tkzw delegacje. Np zakończyłem proceder nieprawidlowego zlecania wykonywania zapoznania lini kolejowych. Spowodowałem że zaczeliscie planowac urlopy dokładnie co do dnia a nie tylko wskazując miesiac w ktorym urlop powinien byc wykorzystany. Dokonałem kilku zgloszeń do UTK. Ostatnie dotyczyło niesprawnego taboru. To kilka dokładnych przykładów. Czy nie zgodzisz sie z tym. Chcesz abym te przykłady opisał dokładniej? Zaznaczam że wczesniej do tej pory nikt z tym nie mogl sobie poradzić. Żaden związek zawodowy.
Napisz dokładniej bo ja tu nie widzę żeby z tego powodu coś się poprawiło pracownikom.
do mazowieckie@poczta.fm .mam zapytanie. Czy na pewno to ty załatwiłeś nam delegowanie kier. poc. z Radomia od 01.11.2006r. do 31.03.2007r. gdzie w między czasie wręczono nam art.42 zmieniające warunki .Gdzie było nas 10 kier. poc na co nie wyraziliśmy zgody i sami nam wycofali art.42 , które nam wręcał p. F............ a związki żadne nam nie pomogli Powodzenia ale my nikomu w tym zakładzie już nie wierzymy.
Nie to nie ja. Radomiaki sobie z tym sami świetnie poradzili. Nie dali sobą pomiatac i postawili sie wieprzowi i reszcie bandy którzy prubowali zlikwidowac sekcje w Radomiu i przeniesc wszystkich do Warszawy. Pytasz wiec odpowiadam. Ten przypadek to nie ja. Przypadek natomiast doskonale pokazuje działania spółki i pseudo dyrektora wieprza. Zatrudniają cię w jednym miejscu a za trzy miesiace juz mozesz pracowac calkiem gdzie indziej. Coś jeszcze?
Sytuacja Radomiaków pokazuje tylko że nie wolno bac sie tej spółki. Jak cos próbują robic bezprawnie wystarczy złorzyc sie po pare groszy i skorzystac z porady prawnika. Wieprz miał wtedy niezapomnianą mine, wycofując w ostatnim dniu wszystkim kierownikom bezprawne wypowiedzenia zmieniające. To jest czysty przykład na to że nie można dać sie podzielić. Zgadzam sie w pełni z tobą i twierdze że zwiazki w tej firmie do niczego sie nie nadają. Dlatego stworzyliśmy zespół działajacy poza firmą.
Zasadniczo jesli twierdzisz że nikt Wam nie pomogł to może powiesz do kogo sie zwracaliście z tą sprawą??? Napewno nik z tym nie zwracał sie do nas. Poza tym my w tym okresie nie działalismy. Wtedy jescze byłem szeregowym robolem w tej marnej firmie. Teraz jestem już poza nią i dopiero mamy pełną swobode działania. Masz problem pisz. Mazowieckie@poczta.fm
Czy moja odpowiedz jest dla Ciebie zadowalająca czy też oczekujesz dodatkowych informacji??????
Możesz kolego odpowiedzieć do , którego związku zgłaszany był ten problem. Podaj proszę nazwę związku i sposób korespondencji , który nie pomógł w tej sprawie. Chenie wyśle zapytanie co było powodem tego zachowania????
Co mam napisac dokładniej. ? Po prostu przestaliscie delegowac pracownimów w miejsca inne niz mają wpisane w umowie. Np maszynistów z Sochaczewa na ochote. Cos w tym jest nie jasne. Jasne jest napewno to że jak zaczniecie znowu tak robić to znowu wam to skończe.
dopiero pomógł marszałek p.Piotr Sz................. któremu bardzo dziękujemy
Czy zwracaliscie sie oficjalnie do tych związków. I jaką otrzymaliscie odpowiedz. To ważne bo zamierzam wystąpic z zapytaniem do tych związków co było powodem odmowy udzielenia pomocy w tej sprawie. Dokładnie badałem tą sprawę i zarówno sama delegacja jak i wypowiedzenie zmieniające było bezprawne.
Co w tej firmie dzieje sie ze środkami z zabranych premii. Tyle ich w tej firmie pozabierali , to są naprawde duże kwoty. Na co idą te pieniądze?
Zgodnie z regulaminem premiowania 100% potrąconych pieniędzy z premii pozostaje w tej samej komórce organizacyjnej z tym, że 80% zwiększa premię w tej samej grupie pracowniczej. Innymi słowy jeżeli wśród maszynistów np. z MNO potracono 1000 zł premii to ta kwota jest do rozdysponowania wśród pracowników Sekcji MNO z zastrzeżeniem że 80% (800 zł) zwiększa premię innych maszynistów z tej sekcji a 20% (200 zł) może być rozdysponowana w innym zespole pracowniczym np. dyspozytor lub administracja Sekcji. Środkami tymi dysponuje Naczelnik Sekcji.
Czy tak się dzieje czy środki trafiają gdzie indziej. W jaki sposób można to sprawdzić i czy związki zawodowe mają prawo to sprawdzać?
Dobre pytanie, ale o to to już musisz zapytać związki zawodowe. Ja jestem tylko szarym pracownikiem i nie należę do związków zawodowych. Swoją droga też chętnie poznałbym odpowiedź na to pytanie.
Premia zabrana w danym zespole pracowniczym trafia do pracowników tego zespołu. Poczytaj sobie regulamin tam jest wszystko napisane czarno na białym.
Do mnie to mówisz??? Ameryki nie odkryłeś kilka wpisów wcześniej dokładnie to opisałem. Uświadamiaj tych, którzy o tym nie wiedzą.
Mazowieckie@poczta.fm. Przestań odgrzewać kotlety sprzed 15 lat. Tematy ci się wyczerpały. Zamieść odpowiedź z sanepidu.
Temat odpowiedzi z sanepidu był juz poruszany. A temat pozyskiwania maszynistów z innych spółek jest aktualny. Czy to prawda że maszynisci zostali przeniesieni z innej firmy i nie otrzymali odprawy za zwolnienie grupowe. Wiśnia czy to prawda. Odpowiesz znowu znajdziesz temat zastepczy aby uniknąć odpowiedzi?
Czy koleje mazowieckie mają jakiś system premiowania dla pracowników ?
Jak ta firma pozyskała maszynistów w poczatkowej fazie swojej działalnosci?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w „Koleje Mazowieckie - KM" sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy „Koleje Mazowieckie - KM" sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 338.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w „Koleje Mazowieckie - KM" sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 299, z czego 54 to opinie pozytywne, 154 to opinie negatywne, a 91 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy „Koleje Mazowieckie - KM" sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w „Koleje Mazowieckie - KM" sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
