Opinie o Purmo Group Poland Sp. z o.o.
Nie czaje, pracuje tam 5 miesięcy i nie ma tragedii co prawda zawieszanie osłon to najgorsze możliwe stanowisko na które da się trafić, ale czego sie oczekuje po robocie w fabryce? Nikt Mi nigdy nie kazał robić 12h ( nawet nigdy o to nie zapytali ) Soboty są od czasu do czasu, ale jak sie nie chce to się nie idzie bo ZAWSZE jest ktoś chętny. Zarobki poszły w góre, majtstrzy są ogólnie wporządku, nie ma problemu nawet z tym jak się spóźnisz ( odrobić możesz w ten sam lub inny dzień ) na fajke zawsze wyskoczysz, kawke zrobic i przyniesc na stanowisko też da rade :) Co chyba najważniejsze ludzie na prawde mili, nie wiem co to za brednie że chamstwo i nieuczciwość... Niejedni byli tacy co przychodzili i zwalniali się po 2 dniach bo mówili że robota ch*owa, a prawda jest taka że 90% z nich to nieroboy z dwiema lewymi rękami które nawet do zieleni miejskiej by sie nie nadawali
Witam, nie znam absolutnie nikogo kto by chwalił sobie purmo czy to z obecnych czy z byłych pracowników. Fakt że po podwyżkach część mogła zmienić zdanie ale i tak np. nowoprzyjęci zarabiają tyle co starzy. To jest według Ciebie uczciwe? Nikt nikogo nie zmusza do sobót ale jak będziesz odmawiał to nigdzie w tej firmie nie zajdziesz, to nie jest tak że to zostaje bez konsekwencji. Chcesz coś znaczyć musisz się na wszystko zgadzać.
Może ktoś jeszcze do tego momentu czyta :D. Powiedz Mi dlaczego pracownik stary ( 5-10 Lat ) który napierdala bez sobót niedziel, nie wykazuje żadnych ewentualnych chęci też do szkolenia się ma zarabiać więcej od nowo przyjętego pracownika? Jak sam byś był pracodawcą, komu byś podniósł stawke? Temu kto się stara, pracuje w nadgodzinach i jeszcze chce sie szkolić a robi dajmy na to rok a Ty nie bierzesz nadgodzin i gnijesz tylko na jednym stanowisku? Śmieszy Mnie to jak ktoś pisze że robi X lat a ma tą samą stawkę co nowo przyjęci równocześnie nic nie robiąc w kierunku chęci jej podniesienia... Oczywiście są absurdy takie jak stara malarnia gdzie możesz robić X lat a nie dostaniesz przegrupowania. Lub na malarni osłon że chłopaki srają nadgodzinami, robią na kilku innych stanowiskach a mają mniejszą stawke od dziewczyn które tylko pakują osłony do skrzyni ;). Oczywiście każdy boi się iść z tym faktem do dyrektora produkcji dlaczego tak jest, ale nikt nie może przed dyrektorem powiedzieć że JA MAM TYLE A ON TYLE. bo zaraz będzie wielki ryk skąd ktoś wie jaką ktoś ma stawke. Nie wypowiem się nawet o tym jak dziewczyny mówią że pracują ciężej a mają niższą stawkę, bo też takie komentarze tu widziałem. Dla mnie to absurd albo zwykły (usunięte przez administratora) że ktoś mógł napisać coś takiego.
Nie tacy się z tej firmy zwalniali, robili soboty, niedziele, po 12, i na koniec tego wszystkiego składali wypowiedzenie. Poza tym jeśli podoba ci się taka polityka firmy że rób stale nadgodziny albo gnij na jednym stanowisku to gratuluję. Nic dziwnego że kto mógł to dawno wyjechał z tego kraju, nie ma to jak zostawić życie w pracy i jeszcze się z tego cieszyć. Pracodawca przyzwyczajony że zawsze ktoś mu przyjdzie po co ma zatrudniać nowych? Jak chcesz urlop to nie dostaniesz bo nie ma ludzi, a czemu nie ma? Bo po co nowi jak starych można wyciskać bez końca.
Jeżeli Ci to pasuje to nic tylko powodzenia i miłej pracy. Właśnie takich ludzi szuka ta firma
Ja sobie chwale. Pomimo że rozzstalem się z Purmo w niemiłych okolicznościach i połowa ludzi pracujących tam to konferencji czy jak kto woli donosiciele to wspominam ten krótki okres pracy bardzo fajnie.
Kochani, nie wiem kto wymyślił konkurs 5S, ale powinien dostać siarczystego kopa w (usunięte przez administratora) Chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć że nie u wszystkich zakres obowiązków na stanowisku wygląda tak samo? Jeden ma pół dnia żeby sobie gdzieś na boku pogadać więc ogarnięcie stanowiska to dla niego pestka, drugi nie ma czasu na nic. Kto wygra? Ano ten co cały dzień nic nie robi i jeszcze za to kasę zgarnie bo ma czas na wszystko. Na drugi raz zanim coś wymyślicie weźcie pod uwagę że nie wszyscy siedzą przy kawusi, chodzą 10 razy w trakcie 8 godzin na papierosa i mają czas na sortowanie, sprzątanie (SAMEMU!) całego stanowiska, systematykę, standaryzację i resztę japońskich wypocin. I na koniec, jak koniecznie chcecie szastać pieniędzmi na lewo i prawo lepiej zamontujcie prawdziwą klimatyzację a nie dwa wiatraki na krzyż przy których trzeba stać żeby coś poczuć. Nie wiem do kogo jest adresowany tej konkurs ale na pewno nie do tych co muszą normę wyrobić, a norma nie uwzględnia czasu wolnego na branie udziału w konkursach. Kodeks pracy też raczej nie przewiduje zabaw pieniężnych w godzinach pracy.
Jak lubisz się podlizywac to ta Firma szuka Ciebie !! Więc zapraszamy są ameby które mogły by to lizaly by klamkę dziennie w biurze za nadgodziny.. -odezwiesz mordę czasem .slusznej sprawie jesteś na określonej pozycji bo to zawsze człowiek bądź Tobą ma rację pomijajac że nie zawsze ja ma... - zakład na początku roku cycka Cię z 15 dni urlopu Cytuje " postojowe remontowe" gdzie musisz wybrać swój urlop chcesz iść na postuj do pracy niestety Dziobaki już wydziobaly rok wcześniej. - placa jak na dzisiejsze czasy średnia Reszta się nie wypowiadam bo brakło by Internetu
w purmo wirus przestał obowiązywać, zapraszamy wszystkich, tutaj będziecie się czuli bezpiecznie, w kolejce pod prysznic miła atmosfera i integracja w czasach pandemii, polecam Magda Gessler.
Jaka stawka jest na start na reke
Gdzie moge cv zaniesc i porozmawiac z kierownikiem chcialbym pracowac w formie purmo mieszkam blisko prosze o udzielenie mi pomocnej wiadomosci pozdrawiam tych charakternych
Witam sa przyjecia w purmo bo zostalem bez pracy Z kuli tego wirusa kiedy pracowalem na surowej i na stacji prób szczelności
Czy pracownicy Rettig Heating Sp. z o.o. chętnie uczestniczą w różnych formach integracji?
@rambo a zamknęli wam przez wirusa prace ?
Purmo pracuje normalnie tu nie liczy się człowiek tylko słupki i wykresy jest sprzedaż więc produkcja idzie bezpieczeństwo pracowników w tej firmie się nie liczy
Najpierw płacz że wirus że narażają ludzi, zamknąć to i tak dalej, a teraz skrócony tydzień pracy to płacz bo okazuje się że za 4dni będzie na koncie mniej pieniędzy niż za 5, każdemu nie ma szans dogodzić.
Tyle było gadki szmatki o tych piątkach, i co? I jeden piątek wolny i na tym koniec. Z wami to jak z tymi alertami pogodowymi, byle wietrzyk zawieje i już huragany latają pod chałupą.
Usiedli przy stoliku w biurach i przekalkulowali że co drugi piątek wystarczy żeby wysępić kasę od rządu, a gadka szmatka nie wzięła się z nikąd tylko był oficjalny komunikat na ten temat.
Co to za paranoja z tym koronawirusem? Najpierw była mowa o 1,5m bezpiecznej odległości a ostatnio znalazłem newsa że wirus może przeskoczyć i na 8m, ale w sumie nie musi bo może zawisnąć w powietrzu i zostać wchłonięty więc te 1,5m jest nic nie warte. Najpierw mówiło się że zagrożeni są najbardziej starsi i schorowani, a teraz tak samo chorują i umierają młodzi. Raz piszą że wirus daje odporność a innym razem że ją osłabia do końca życia. Najpierw maseczki mają nosić tylko chorzy, teraz wszyscy. Maseczki mają chronić ale mogą też zbierać wirusa ma swojej powierzchni i powinno się ją ściągać tylko w rękawiczce lub umyć ręce od razu po ściągnięciu, czy ktoś o tym w ogóle pamięta? Zmiany nie mogą się ze sobą spotykać ale w czym to ma pomóc skoro ekipa na drugi tydzień jest wymieszana i jeden potencjalny chory ma praktycznie kontakt ze wszystkimi, bo nie robi z tymi samymi ludźmi tydzień w tydzień. Żeby to miało sens zmiany powinny składać się z tych samych osób (zdrowych) i gdy w jednej znajdzie się chory to cała zmiana ma kwarantannę a pozostałe póki co są bezpieczne. Tymczasem jeden zostaje na tej co był, inny idzie na drugą, jeszcze inny na noc i w efekcie wszyscy ze wszystkimi mają kontakt. Ludzie są tak głupi że jeszcze w to wierzą, a zapominają że za tydzień mogą robić z tymi których teraz nie mogą spotkać i muszą omijać szerokim łukiem, no głupota 200% normy. XXI wiek a mam wrażenie jakbyśmy cofnęli się do średniowiecza z pomysłowością i zdolnością logicznego myślenia. Sam już nie wiem czy ten wirus to po trochu nie jest test na inteligencję który właśnie wszyscy oblewamy.
Może kolega tego nie wie, ale nie wszystkie informacje, które można znaleźć w internecie to prawda. "Zawiśnięcie" wirusa w powietrzu raczej nie wchodzi w grę. Najbardziej ryzykowne zachowanie wg wielu źródeł naukowych ( też z internetu ), to bardzo bliska obecność i rozmowa z osobą zarażoną lub chorą. 1,5m to dystans który eliminuje takie ryzyko niemal do zera, jeśli ktoś nie kaszle lub kicha nam w twarz.
Nawet źródła z 2014 roku, zarówno polskie jak i anglojęzyczne, mówią że kaszlnięcie może dotrzeć na odległość 6 metrów, kichnięcie na 8 metrów, chociaż zależy to m.in. od temperatury czy wilgotności powietrza. 1,5m jest dobre tylko między osobami zdrowymi, tak na wszelki wypadek. Wystarczy popatrzeć jak zmieniał się zakaz zgromadzeń na przestrzeni tygodni/dni najpierw było to max. 50 osób, potem 5, teraz 2. Wiara w cudowne właściwości lecznicze 1,5m jest jakby coraz mniejsza.
Katar ( i kichanie ) nie jest objawem charakterystycznym koronawirusa. Jeśli ktoś ma katar, to raczej powinien się cieszyć, bo to zwykłe przeziębienie. Co do kaszlu, to osoby kaszlące mają zostać w domu, i nie narażać kolegów. Taki przekaz tez poszedł od dyrekcji. Wiele żródeł podaje, że stosunkowo ryzykowne jest przebywanie w małych, źle przewietrzanych pomieszczeniach.
Żeby to było takie proste, niestety tak nie jest. Objawy mogą się uwidocznić w każdej chwili, jak ktoś ma pecha to równie dobrze w trakcie pracy lub może ich nie być wcale, a mimo to człowiek chodzi i zaraża. Może się zdarzyć tak że gość z kaszlem zostanie w domu, chociaż nie ma koronawirusa, a ktoś bez żadnych objawów będzie chory i pozaraża innych. Sprawa jest bardziej skomplikowana niż była na początku pandemii. Formułka "nie byłeś za granicą, nie miałeś kontaktu z nikim z zagranicy, nie masz gorączki a więc jesteś zdrowy" też już dawno jest nieaktualna.
Boże, a czy ja mówię że ktoś ma zmienić robotę? Możesz się zarazić i na bezrobociu, ewidentnie nie ogarnąłeś tematu byle postawić na swoim.
Jest możliwość pracy tylko w nocy?
Oki
Witam, chciałbym napisać moją skromną opinię o pracodawcy. Stan zagrożenia epidemicznego z powodu koronowirusa a firma zapisuje ludzi na nadgodziny w sobotę. Są rzeczy ważne i ważniejsze. Pozdrawiam cała załogę która przebiera się szatniach. Życzę kazdemu pracownikowi zdrowia łącznie dyrekcją.
Tutaj tylko cud może pomóc, a już w aptece spotkałem się z sytuacją że przeziębiona farmaceutyka wydawała leki i nikt nic nie mówił.
Zwolnij się jak Ci się nie podoba nikt cię na sile nie trzyma .Nastepna sprawa to fakt ze pracuje z tymi ludźmi od poniedziałku do piątku co zmieni fakt ze przerobię z nimi sobotę? Jedno Szary anonim jest pewne jesteś zesranyw ze strachu przez koronawirusa ale pamietaj ze przed przeznaczeniem nie uciekniesz i jak ma cię dopaść to i tak dopadnie czy w pracy czy w sklepie czy na spacerze z psem .
Po prostu szkoda słów .. Przecież nikt cie nie zmusza do soboty.. Nie chcesz-nie idziesz, więc po co takie głupie pisanie. Daj innym chodzić a ty się zajmij sobą w ten wolny czas .
Witam, premier wprowadził stan zagrożenia epidemicznego a druga osoba zmarła na koronowirusa. Pracodawca zrobił sobotę w nadgodzinach. Pozostawiam bez komentarza . Pozdrawiam
Najlepiej wszystko zamknijmy, piekarnie i zakłady mięsne także, człowieku ogarnij się i jak nie chcesz to po prostu nie zapisuj się na sobotę(może chciałeś, ale nie udało się i stąd ta frustracja)
Poczytajcie sobie jaka desperacja jest na kopalniach, u nich zamknięcie=likwidacja. Niedługo pewnie większość lekarzy się pozaraża i nie będzie u kogo się leczyć. Wszystko się sypie jak domek z kart.
Hugowi sie nie chce kryńcić.
(usunięte przez administratora)
Teraz robią furorę dwaj bracia z malarni He
Mi chodziło tylko o to że ktoś nigdy w życiu nie pochwali się swoją a zbiera od wszystkich innych. Jak już koniecznie chcesz wiedzieć to podejdź i powiedz że zarabiasz tyle a tyle i dopiero pytaj. No i rok w rok sytuacja się powtarza, wszyscy chcą znać twoją a ty nie znasz od nikogo, mam tego dość.
To jest na malarni też jaka tu sprawiedliwość pracujeż trzy razy dłużej w latach od mlodego masz doświadczenie staż pracy a masz mniej na godzinę liczy się tylko nadgodziny dziękuję.
Jakie stazowe... Jak ktos potrafi tylko dzwigac grzejniki gdzie malpa ogarnie to po 5minutach to dlaczego po x latach powinna miec wiecej ... Takie doswiadczenie mozna sobie w (usunięte przez administratora) Wsadzic
Jakie warunki trzeba spełnić, by zostać członkiem waszego teamu w Rettig Heating Sp. z o.o.?
Nie wiem jak wy ale mi się wydaje że te grzejniki nie są tyle warte żeby zarabiać na nich kokosy. Trzeba z każdego jednego grzejnika opłacić blachę, farbę, surową, malarnię jedną drugą, tiry, kontenerowce, dyrektorów, majstrów, magazyn, kadry, biurowce i bóg wie kogo jeszcze pominąłem. Jeden grzejnik przez tyle rąk przechodzi (usunięte przez administratora) a drugie tyle robi inne rzeczy niezwiązane bezpośrednio z grzejnikami. Czasem to aż mi się naprawdę łezka w oku zakręci jak se pomyślę ilu ludzi trzeba z tego wykarmić, a stąd już prosta droga do wyścigu szczurów i wchodzenie przełożonym tam gdzie słońce nie dociera.
Ogólnie nie polecam firmy i moja opinia na przestrzeni lat jest jednoznaczna. Żeby być obiektywnym, to powiem że nie wszystko jest złe w tej firmie, ale najważniejsze czynniki które składają się na tą opinie są takie (jest to moja osobista opinia): -praca ciężka, płaca średnia/niska; bez zabiegania u mistrza i każdorazowego zgadzania się na na nadgodziny brak podwyżki która można by nazwać podwyżką. - brak możliwości rozwoju czy zmiany stanowiska tutaj cyt. "nie podoba się, to się zwolnij!" - brak interweniowania mistrzów w przypadku problemów na stanowiskach pracy. - obniżanie premii za to firma nie jest wstanie zapewnić miejsca i odpowiednich rzeczy na stanowisku pracy, co wiąże się z tym ze pracownik musi radzić sobie na własną rękę żeby utrzymać wydajność. Łamanie się przepisy zakładu w tym oznaczenia linii, znaków itp. Mógłbym dużo wymieniać jeszcze, ale dodam na koniec jeszcze to że zakład dysponuje większą częścią twojego urlopu.
Słabe warunki płacowe, taka zakładowa rodzinka i kolesiarstwo. najlepiej cały czas się podlizywać , nie odzywać sie i zapier... jak dziki osioł, o pracy w lato w takich warunkach nie wspominam. NIE POLECAM
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Purmo Group Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Purmo Group Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 79.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Purmo Group Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 51, z czego 8 to opinie pozytywne, 16 to opinie negatywne, a 27 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
