Byłem na rozmowie o pracę u tego pana. Miało być to stanowisko grafika i fotografa do wycinania bielizny i wklejania na białe tło. Umiem obsługiwać się photoshopem profesjonalnie, ale ten pan uznał że "no coś tam umiesz, ale musisz poćwiczyć". Nie powiedział stawki za godzinę. Nie mówię tu już o warunkach pracy bo były koszmarne. Powiedział jedynie, że za kilka dni zadzwoni. Tak jak mówił zadzwonił do mnie, jednak ja przemyślałem sprawę i grzecznie odmówiłem bo jak wcześniej pisałem warunki dla grafika były koszmarne (sprzęt i biurko). Niestety pan był bardzo uciążliwi. Dzwonił do mnie z różnych numerów przez trzy miesiące i prosił żebym się zastanowił. Tak się nie robi. Nikomu nie polecam tamtego sklepu.
Zapewne ten pracodawca chciał, aby Pan jeszcze przerobił trochę zdjęć i jakby się skończyła praca to jednak by Panu odmówił przyjęcia na stanowisko.I za jakiś czas ogłoszenie znowu o pracę dla grafika :D
Pewnie skończyłeś studia a przynajmniej jakiś kurs grafika...szkoda twojego czasu, nerwów i talentu dla takiego BURAKA bo inaczej nie można właściciela nazwać. A to jak się wyraził "coś tam wiesz" było stwierdzeniem oczywistym bo po pierwsze to nie możesz być lepszy od Pana Prezesa Stanisława po drugie on nigdy chyba jeszcze swojego pracownika nie pochwalił ja przynajmniej pracowałam tam trochę czasu i nie przypominam sobie a po trzecie to nie zrobiłeś tego identycznie jak Prezes więc co ty możesz wiedzieć tylko identyczny sposób się kwalifikuje w ograniczonej głowie właściciela. Krótko mówiąc to ciesz się że miałeś możliwość szybko przejrzeć na oczy bo np ja dość długo dawałam się wykorzystywać jak bury osioł. Praca tam to był brud smród nerwy i wiecznie niezadowolony Stanisław K. Ja się tylko choroby nabawiłam przez pracę tam. Inspekcja pracy tam powinna przynajmniej raz w tygodniu wpadać na kawę...sorry lepiej nie bo w takim (usunięte przez administratora) jak tam panuje to tylko SRACZKI się można nabawić
W skrócie: właściciel nie chce zatrudniać na umowę nowej osoby, dlatego organizuje ciągle dni próbne i zabiera nową osobę na magazyn, żeby zrobiła trochę roboty. W efekcie ktoś rezygnuje z powodu niejasnych warunków pracy albo nie otrzymuje tej pracy "bo sobie nie radzi", nie radzi sobie z sortowaniem majtek. W ten sposób nie trzeba sporządzać umowy dla pracownika i właściciel robi następne dni próbne i próbuje "zatrudnić" następne osoby. Niestety w czerwcu również szukałam pracy, warunki bardzo niejasne, brak odpowiedzi na podstawowe pytania tj. ile godzin będzie się pracowało, jaka to będzie umowa, obowiązki. Praca ogólnie jako "sprzedawca allegro" wydawała mi się ok. Nie podobało mi się, że były bardzo niejasne warunki pracy. Pierwszy dzień polegał na sortowaniu bielizny, metkowaniu rozmiarów. Później obserwacja systemu związanego z obsługą zamówień na allegro. Właściel był dla mnie miły, dziewczyny bardzo dziwnie się zachowywały również, nie chciały odpowiedzieć na moje pytania, dało się odczuć, że coś jest nie tak. Zrezygnowałam z tej pracy z powodu niejasnych warunków, właściciel bardzo zachęcał, żebym spróbowała dzień, dwa, na szczęście pozostałam przy swoim a właściciel i tak by mnie nie przyjął, bo bym się przecież nie nadawała i szukałby następnej osoby. Ogólnie byłam i zapomniałam, ale na Boga mamy październik i to ogłoszenie dalej się pojawia, jedna dziewczyna opisała sytuację, że jej nie zatrudniono, bo sobie "nie radziła", a takich opinii jest masa. To jest (usunięte przez administratora) i wyzyskiwanie młodych osób. Mam nadzieję, że odpowiednie kroki zostaną poczynione, najlepiej aby tą sprawą zajęło się PIP.
Czy to jest sklep abielizna czy jescze coś innego na rejtana pozdrawiam?
Ja starałam się tam o pracę jakis czas temu to usłyszałam że muszę przyjść na czas probny, uwaga: ZA DARMO! A potem zobaczymy. No nieee nie zgodziłam się i nie podjęłam pracy. Nie żałuję. Ja bym to wszystko co piszecie skonsultowała w PiP.
Kilka razy byłam na rozmowie w banku, uprzejmości nie z tej ziemi całowanie w rękę, wstawanie przy powitaniu... czkanie na kier 1 godz , rozmowa od Annasza do Kajfasza. Na końcu tej rozmoworantki....było nam bardzo miło... oddzwonimy wyślemy maila napiszemy SMS..... I następna rozmowa. Cotton rozmowa. Bardzo krótka rozmowa kilka niezbędnych pytań o przebieg dotychczasowej pracy, dojazd i tyle to co powinno być. Potem sprawdzenie praktyczne na stoisku. Całość niecała godzina. Do pracy jutro na 10. Cenię takie rozmowy bez zbędnych uprzejmości na pokaz...podanie ręki jest dla mnie krępujące....zawsze pierwszy podaję rękę starszy.
Przebieg pracy, dojazd nic więcej
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Doradca Techniczny z językiem włoskim lub francuskim
Witam, mam umówiony dzień próbny w tej firmie, czytając komentarze zastanawiam się, czy powinnam w ogóle tam pójść? Czy może ktoś mi podpowiedzieć, najlepiej osoba, która w tym czasie tam pracuje/ pracowała?
Nie wiem jak teraz, bo pracowałam 2 lata temu. Dziewczyny w Rzeszowie ok. 2 mc. pracowałam na zleceniu potem do końca miałam umowę. Praca bez stresu. Wynagrodzenie na początku nie za wysokie , potem premie i dość fajnie. Z szefem nie miałam problemu. Spróbować możesz. Gdzie aplikujesz do Rzeszowa czy Dębicy ?
Do Rzeszowa :) na rozmowie ciężko było wyciągnąć jakiekolwiek informacje na temat wynagrodzenia, czy tez umowy..
Idź i przekonaj się sama a potem napisz opinię bo według mnie kazda pozytywna tu pisana jest to opinia samego właściciela. Ja tam krótko pracowałam ale wystarczyło żebym poznała się na pracodawcy jaki to krętacz nie przesadzam ani trochę a to i tak delikatnie mówiąc. Dla niego nie liczy się człowiek pracownik tylko i wyłącznie zysk. Wydusić pracownika na maxa. A jak masz słabe zdrowie to odpuść lepiej tam trzeba być koniem pociągowym a na allegro to już koniecznie. Pracowałam i jako sprzedawca na stoisku i jako sprzedawca na allegro i powiem szczerze że jest to beznadziejna praca grafik co chwilę zmieniany godziny pracy tak samo a niby takie warunki miały być super w ogłoszeniu to co jest napisane to bujda na resorach stabilność to ściema bo co chwilę jakas dziewczyna stamtąd ucieka.. ciekawe czemu?? Każda w dzisiejszych czasach szuka pracy na kilka tygodni???a dziewczyny te co pracowały owszem spoko i atmosfera dopóki się właściciel nie pojawia. idź moja droga i sama zobacz.
Droga Kasiu ! Widzę że masz żal do firmy, ale może lepiej porozmawiać i wyjaśnić. Myślę że rozmowa może dużo wyjaśnić i dać szansę stronom na porozumienie. Znasz chyba prawdę Gdy brat twój zgrzeszy (przeciw tobie) idź i upomnij go w cztery oczy. To naprawdę działa i przynosi efekty. Używasz ostrych słów i oskarżeń to tylko źle świadczy o Tobie , część wypowiedzi nawet musiała być usunięta i za to możesz ponieść odpowiedzialność . Dość często robię zakupy w sklepie Cotton w Dębicy i uważam że jest to najlepszy sklep z bielizną na rynku, mam tam swoje dziewczyny które pracują odkąd pamiętam, myślę że z 5 lat albo więcej nigdy cię tam nie spotkałam, chyba pracowałaś na innym sklepie. Życzę w okresie przedświątecznym więcej rozmowy mniej pisania w Internecie.
Niestety nie miałam okazji porozmawiac z Panem prezesem bo nasza współpraca zakończyła się przez telefon bo on chyba inaczej nie potrafi a pieniądze zostawił pracownicy żeby mi łaskawie wypłaciła jakieś ochłapy. Bo on nawet w oczy potem nie umie komuś spojrzeć tylko celowo unika. Tak pracowałam w Rzeszowie w Dębicy z tego co było mi wiadomo też kombinował ale że tam małe miasto i rynek pracy ciężki to siedzą i trzymają się stołków..a uciekać nie uciekają bo na ich szczęście Pan prezes przyjeżdża raz na ruski rok a tu w Rzeszowie siedzi na okrągło i gnębi ludzi. Poza tym jak robisz zakupy to po co się wypowiadasz na tematy związane z obsługą klienta tutaj akurat sprawa dotyczy pracodawcy warunków pracy atmosfery. To tak jakbym ja się wypowiadała o pracy w dyskoncie Biedronka na podstawie opinii o tym jak mnie Pani Krysia obsłużyła z Biedronki w Pipidowce Mniejszej. Żałosne 30 +
Tak się złożyło że dość krótko pracowałam niecały rok. Najwięcej zawsze było problemu z dziewczynami które przychodziły na rozmowę coś im nie pasowało, albo krótko pracowały bo praca im nie odpowiadała i potem pisały negatywne komentarze. Według mnie pracodawca uczciwy, wypłata zawsze na czas. Na pewno każdy by chciał zarabiać więcej jednak to co było umówione zawsze otrzymywałam a czasami więcej.
Każdy może wyrazić swoją opinię na forum, oczywiście super, gdyby były jak najbardziej merytoryczne i uzasadnione. Nie napisałaś, na jakim stanowisku pracowałaś w "COTTON". Jak oceniasz wynagrodzenie?
To i tak długo pracowałaś jak na tą 'swietna' firmę bo średnia to tam jest pewnie z miesiąc albo i mniej. Wszystko co jest tu napisane to jedna wielka bzdura. Od razu widać że ten i kilka innych wpisów jest napisanych w praktycznie identyczny sposób. Pracodawca musi sobie sam komentarze pisać bo nikt tutaj kto pracował i zobaczył jak tam praca wygląda nie napisze dobrego słowa bo się zwyczajnie nie da. Pracodawca to zwykły wyzyskiwacz na każdym polu. Prawa pracownika w tej firmie w ogóle nie obowiązuja. Dziwię się że jeszcze ta firma nie upadła ale jak się ma układ z PIP to ze wszystkiego można się wykpić. A dziewczyny piszą negatywne komentarze jak w opinii wyżej wspomniane oczywiście że tak bo inaczej nie da się bo wiele dziewczyn i ja również mega się rozczarowałam praca tam na rozmowie kwalifikacyjnej złote góry a potem wychodzi prawda jak to wygląda i zwyczajnie jedna druga chce ostrzec jaki to krętacz i (usunięte przez administratora) który się tylko na wyzysku dorabia. Brak słów na temat pana K bo takich ludzi teraz to ciężko już spotkać. Zatrzymał się w rozwoju w czasach PRL albo wczesne lata 90 taki szefunio który myśli że jak rzuci najniższa krajowa to kokosy ci daje bo on Łaskawca daje ci możliwość pracy po ok 190-200 godzin w miesiącu
Jaka jest kultura pracy w "COTTON" STANISŁAW KIEBAŁA? Obowiązuje typowy dress code?
Jasne dress code śmiech na sali właściciel chyba nie zna takiego określenia a co dopiero miałby go wymagać od pracownic. Tam jest taki bałagan że najlepiej przeznaczyć do pracy takie rzeczy których nie będzie potem żal wyrzucać bo w dobrym stanie to już na pewno nie będą. (usunięte przez administratora)
Polecam pracodawcę i dziewczyny. Dowiedziałam się że ostatnio zarobki poszły w górę. Kiedyś tam pracowałam 2 lata i nie żałuję. Na początku też czytałam opinie i trochę się obawiałam, potem mile się rozczarowałam. Zarobki jak wszędzie zawsze jednak na czas. Mile wspominam dziewczyny fajna atmosfera niedziele wszystkie wolne soboty co druga, w tygodniu dzień wolny. Przeglądałam opinie i stwierdziłam że zawsze pisały dziewczyny które nie dostały się do tej pracy lub pracowały bardzo krótko i ich opinie są nieobiektywne bo się czymś się zraziły. Ostatnio widziałam ich ogłoszenie, najlepiej przekonać się samemu.
Kolejny wpis z serii ' pracowałam tam i było fajnie a ostatnio zarobki poszły w górę 'Panie Stanisławie zmień repertuar no się Pan powtarzać zaczynasz. Kto się chce przekonać ze mam rację wystarczy poczytać komentarze niżej. Pracowałam tam i niestety wszystkie negatywne komentarze to sama prawda ja nie mam ani jednego dobrego słowa na temat właściciela kombinator, cwaniak jak chce da ci pieniądze a jak nie to trzeba poczekać kilka dni albo dostaniesz jakieś ochłapy z kasy a resztę przy okazji Pracowałam tam i nie polecam. Jak już dostaniesz umowę jakimś cudem to na kilka miesięcy później może na rok a jak znajdzie kogoś lepszego na twoje miejsce to dziś zadzwoni do ciebie koło 21 żebyś już jutro nie przychodziła. Brud smród tak u niego praca wygląda wyzysk okropny za śmieszne pieniądze. Najniższa krajowa i nic poza tym premia max 100 a za nadgodziny nie zobaczyłam pieniędzy przez pół roku tylko wysyłał mnie na wolne wtedy kiedy się mu zachciało. Grafik ustalony na tydzień zmieniany jest wielokrotnie. Brak jakiejkolwiek stabilizacji. Nie mozna sobie nic zaplanować bo się nie da. Dziewczyny omijajcie ten sklep szerokim łukiem dodalabym swój adres e-mail gdyby ktoś chciał się więcej dowiedzieć ale nie chce bo były właściciel będzie szybko wiedział kto to pisał a nie chce problemów bo on jest dla mnie zwykłą świnia i nie wiem do czego jest jeszcze zdolny
Witam, Nie pracowałam w tej firmie długo bo tylko parę miesięcy ale napiszę jak praca wygląda z mojej perspektywy. Po wieloletnim doświadczeniu pracy w sieciówkach na tle innych jest dobrze. Praca spokojna, jeśli ktoś lubi kontakt z klientem to powinien sobie bez przeszkód poradzić. Pracodawca uczciwy, wynagrodzenie płatne na czas. Ja polecam. Pozdrawiam
Jaką macie atmosferę w pracy? Czy trzeba mieć duże doświadczenie czy można liczyć na pomoc innych?
Na rozmowie o pracę nie dowiesz się nic konkretnego i usłyszysz ‚chwile popracujesz to powiem Ci jaka stawka’. Mimo zapewnień, że umowa będzie nie ma na co liczyć. Szef poniża pracownikow, zawsze coś mu nie pasuje i nigdy za nic nie pochwali. Praca sama sobie całkiem przyjemna, dziewczyny fajne (co kilka dni przychodzi jakaś nowa a inna odchodzi), ale szef jest człowiekiem, z którym ciężko współpracować.
Serdecznie polecam dziewczyny tam pracujące. Zawsze kupuję tam biustonosze jestem zadowolona z profesjonalizmu dziewczyn, świetnie dobierają biustonosze. Nie zauważyłam żeby sklep był jakoś zaniedbany, jeżeli jakiegoś modelu biustonosza nie ma to dziewczyny zamawiają dla mnie i dzwonią mi jak przywiozą. Może i szef jest wymagający ale to z pożytkiem dla klienta. Znam jedną z dziewczyn tam pracujących, mówiła że dużo się tam nauczyła i dobrze się jej tam pracuje bo atmosfera jest spoko.
HAHAHA.. Kolejny komentarz pisany przez własciciela, od kiedy to klientki szukaja po internecie wpisów na temat pracy w miejscu gdzie kupują?! Nie jest tu nic napisane o dziewczynach, chodzi o samego pracodawce ze jest kombinatorem jest olewczy, potrafil na moich oczach mowic innej pracowniczce przez telefon ze jedzie samochodem bedąc w sklepie wiec wydaje mi sie ze mam prawo tutaj coś napisać. Wymagający? Moze najpierw niech od Siebie wymaga jakiejś stabilnosci, dotrzymywania słowa bo grafik zmienia non stop, nie jest tam nic jasne, umowe odwleka... Atmosfera miedzy dziewczynami jak najbardziej ok, tym bardziej ze nie wiele sie pracuje razem bedac na sklepie ale jesli chodzi o własciciela to tak jak wyzej napisałam na własciwym forum - nie polecam. Jesli chodzi o porządek to wiem co osobiście posprzątałam i to nie był mały kurzyk zebrany przez tydzien niedopatrzenia ;)
A i dodam ze raczej klienci nie mają pojecia jaki jest szef bo im nawet dzień dobry nie mówi zza swojego "biureczka" - osobiscie nie widzialam zeby tak bylo przez mój czas pracy w cottonie :)
Skoro znasz dziewczynę która tam pracuje chyba nie raz już wspomniala o charakterze szefa, że to prostak i burak zwykły cwaniak chociaż robi z siebie poczciwego Stanisława. (usunięte przez administratora) i wykorzystuje dziewczyny tam pracujące i pewnie gdyby wielu klientów wiedziało co tam się dzieje nie dałoby mu zarobić kosztem krzywy ludzkiej. Sama tam pracowałam i wiem jak to wygląda. Ktoś sobie żyły wypruwa żeby dać z siebie wiele żeby on tylko stoweczki z kasy wyciągał, a on umowy nie raczy dać albo po kilku latach współpracy przedłużyć bez podania przyczyny nie raz i nie dwa takie akcje były, a zaopatrzenie sklepu i kontakt z klientem to tylko i wyłącznie zasługa dziewczyn tam pracujących. A bałagan zdaza się bo czasami jest tyle tam rzeczy do zrobienia dla jednej osoby że nie ma czasu iść do WC czy zjeść śniadania ale właściciel i tak tego nie docenia więc z drugiej strony szkoda zachodu. Ja bym tam za skarby świata nie wróciła.
PORAŻKA. (usunięte przez administratora) umawia się na jakąś stawkę potem ja zmienia, grafik to samo jest zmieniany bez wiedzy pracownika... Nie ład ogromny, brak umowy która miała byc od początku.. Multum kurzu i kleju w sklepie, nikt nie dba o jakakolwiek estetycznosc... (kule kurzu na ubraniach)... (usunięte przez administratora)Nie polecam tego miejsca wręcz odradzam(usunięte przez administratora)
Pozdrawiam szefa i dziewczyny z firmy Cotton. Ka..a to już niedługo 15 lat w tej firmie w dzisiejszych czasach to rewelacja. Ma..a to też pewnie z 5 lat. To dobrze świadczy o atmosferze w tej firmie. Jak pracowałam też było spoko. Może jak odchowam moje pociechy to wrócę. Obserwuję ciągły rozwój firmy, ostatnio są bardzo mocni na Allegro abielizna, dlatego przyjmują pracowników. Dziewczyny aplikujcie nie wierzcie tym negatywom zawiedzionym co raz przyszły na rozmowę i coś im się nie spodobało, że rozmowa przy ladzie(to jest sklep... może miała być w Sowie i P), że tutaj się nie obiecuje tylko najpierw sprawdza w praktyce (lepiej poświęcić godzinę i zobaczyć na czym to polega niż po tygodniu szukać co innego). Życzę wszystkim takiej atmosfery jak w Cotton.
Weź się człowieku stuknij w głowę bo jeszcze ktoś uwierzy w te głupoty. Aż oczy bolą jak się to czyta
Widziałam ostatnio ofertę pracy. Znowu zwiększają zatrudnienie na Allegro. Fajne godziny pracy od 8 do 16. Na sklepach też nie jest źle od 10 do 18 soboty co druga wolna. Wszystkie niedziele wolne. Chyba wypowiem prace(usunięte przez administratora) w Galerii, mam dość tych przyjęć towaru po nocach i tych niedziel.
Pewnie zwolnij się bo praca u (usunięte przez administratora)to istna praca marzeń. A wszystko co w ogłoszeniu jest sama prawdą. tam jest istny (usunięte przez administratora) a praca w galerii to jest spoko przy tym co tam się dzieje. Nierzadko pracuje się po 8-11 godzin dziennie i nie ma że kolejny dzień wolny czy coś do tego nadgodziny szanowny (usunięte przez administratora)jak zechce to ci zapłaci a jak jest możliwość to wywali cię na wolne tylko nie wtedy kiedy ty tego potrzebujesz tylko kiedy się jemu uwidzi. Sobota wolna owszem ale jak dobrze pójdzie to jedna przy 4-5 w miesiącu. Niedziela wolna teraz to żaden atut kiedy większość niedziel jest niehandlowych. Wynagrodzenie grosze w porównaniu do harówki jaka się tam odwala a zwłaszcza na allegro. Najniższa krajowa i więcej wiele nie dostaniesz chyba że premia rzędu 10 zł to jest dużo. Bo kiebala jest do tego zdolny. Albo podnosi stawki godzinowe co miesiąc o kilka groszy tak przynajmniej kiedyś było więc nie wierzę że teraz się dużo zmieniło. A nic nie zmieniło się z tego co słyszałam. Ja bym za skarby świata tam nie wróciła pracować a te wszystkie posty w których jest napisane że praca spoko i w ogóle zwalniam się albo wrócę tam kiedy będę miała możliwość to jedna wielka mistyfikacja pisana paluchami Kiebaly bo nie może ścierpieć że prawdę dziewczyny piszą. Myślisz sobie czemu tam ciągle jest wolny etat bo tam nie da się pracować w normalnych warunkach i zdrowej atmosferze. Dużo jeszcze pisac ale w skrócie to wady tej pracy to niskie wynagrodzenie problemy z umową problemy z grafikiem bo ciągle ktoś się zwalnia albo właściciel dla swojego widzi mi się coś zmieni i nie ma że potrzebujesz wolne żeby się waliło masz przyjść na 10 do pracy a jest właśnie godzina 9 i miałaś mieć dzień wolny zaplanowany miesiąc temu. szef jest człowiekiem ogromnie problemowym nie ważne czego ale trzeba się do czegoś dowalić żeby pracownicy dzień zepsuć, kłamca i kombinator ogromny, stabilność jaka jest deklarowana w ogłoszeniu to jedna wielka mrzonka i ściema. Dużo jeszcze jest wad ale jeśli chcesz się przekonać idź i zobacz sama gwarantuje że po miesiącu już zobaczysz czym ta praca śmierdzi na kilometr. Jeden plus to dziewczyny które tam pracowały ze mną były świetne i to sprawiało że czas tam spędzony był w miarę (usunięte przez administratora) ale o ile mi wiadomo już też nie wytrzymały i odeszły trudno się dziwić. Dwa razy się zastanów zanim wyślesz tam swoje CV i pójdziesz na rozmowę o pracę ( bo właściciel taka ma renomę że już w ogłoszeniu nawet nazwy sklepu nie podaje tylko że sklep z bielizną itp. )albo idź i zobacz że to co pisze jest prawda.
Fajny sklep duży wybór biustonoszy. Dziewczyny dobrze dobierają, zawsze tam kupuję.
Początki zawsze są trudne i drobne problemy urastają do ogromnych!!
Porażka i tyle.... Nie polecam! Rozmowa kwalifikacyjna w miarę przebiegła... Po 5 minutach zostałam zaproszona do magazynu gdzie dostałam listę zamówienia i miałam je skompletować.... To nic ze przed Tobą milion kartonów a Ty tam jesteś od minuty.... Ch... Ucz się sama szukaj .. Śmiech po prostu żenada
Również nie polecam!! Byłam dwa razy na kilka godzin próbnych. Oczywiście właściciel olewa sobie dziewczyny, które tam przychodzą, żadnego przywitania, przedstawienia warunków pracy, krótkiej rozmowy, po prostu NIC. Wszystko tłumaczą dziewczyny i są mega niezadowolne, że ciągle przychodzi ktoś nowy. Po pierwszym dniu zarówno Pani na sklepie, jak i dziewczyny z Allegro były ze mnie zadowolne, dlatego dostałam telefon żeby się pojawić raz jeszcze. Przyszłam na umówiona godzinę, dostałam za zadanie metkowanie bokserek, aż tu nagle wchodzi zadufany w sobie właściciel i każe mi obsługiwać klientki. Powiedziałam że nie ma problemu, tylko dokończę kilka sztuk metkowania oraz powiedziałam, że przez telefon mówił że praca polega na pakowaniu i wysyłce na allegro. To z krzykiem kazał rozglądać się w asortymencie sklepu i obsługiwać klientów, bo to też do obowiązków należy (o czym nie ma mowy o tym w ogłoszeniu oraz podczas rozmowy przez telefon). Obsłużyłam 3 panie, ale oczywiście on gdzieś wyszedł i tego nawet nie widział. Jak przyszedł na chwilę to akurat jedna z klientek coś kupowała i zaraz po jej wyjściu zmienił cenę na dużo wyższą, bo 'sezon sie zaczyna'. No kpina.. Po tym dniu powiedział że sie odezwie od kiedy zaczynam, a nie dostałam żadnego telefonu, nawet że po prostu szuka kogoś innego. Poza tym możliwa jest tylko umowa zlecenie i pracuje się wiecej niż 40h tygodniowo, a godziny podane w ogłoszeniu to kłamstwo. Często pracuje się od 7 nawet do 18. Nie polecam! Strata czasu!!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w "COTTON" STANISŁAW KIEBAŁA?
Zobacz opinie na temat firmy "COTTON" STANISŁAW KIEBAŁA tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 15.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w "COTTON" STANISŁAW KIEBAŁA?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 10, z czego 2 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy "COTTON" STANISŁAW KIEBAŁA?
Kandydaci do pracy w "COTTON" STANISŁAW KIEBAŁA napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
