Faktem jest ,że [usunięte przez moderatora] przekraczają przepisy, jednak to nie ich wina. Są poprostu chciwi na pieniadz bo przy ich stawce i wykonywanej pracy rzeczywiście idzie zarabiać na wysokim poziomie, Bład wynika z postępowania kierownictwa zakładu, które najwyraźniej nie jest zorientowana w przepisach obowiazującego w Polsce Kodeksu Pracy (numerek V w Kodeksie). Maksymalna kara PiP to 5000 zł (więc ok.1,5 pensji [usunięte przez moderatora]) ale zwykle jest mniej. Notorycznie powtarzające się wykroczenia przeciwko przepisom dotyczącym czasu pracy mogą zostać potraktowane jednak jako przestępstwo. Sądy rejonowy w postępowaniu procesowym mogą natomiast ukarać grzywną w wysokości od 2000 do 30 000 zł. Oczywiście to nie wszystkie nieprawidłowości, ale co za dużo to nie zdrowo.
popieram w 100% zlikwidować nadgodziny, [usunięte przez moderatora] o 14 do domu do rodziny a nie w robocie siedzieć i udawać pracusiów.
a [usunięte przez moderatora] maja po 80 nadgodzin i zarabiają 3tyś. + i jakoś nikogo to nie razi... a czepiacie się tych i owych
O "firankach", "namiotach" i ociepleniu nie wspominam celowo, bo tutaj jest jakiś sens tych inwestycji. O meblach faktycznie zapomniałem - przepraszam. Co do remontu dachu - podwójnego remontu to faktycznie niezwykle udana inwestycja. Po pierwszym remoncie dach przeciekał a na hali stały kałuże. Nikt nawet nie zareagował żeby to naprawić. Cóż skoro korzystamy z usług takich "fachowców" to jest jak jest. Firma płaci więc podwójnie za jedną i tą samą robotę firmom/ osobom z zewnątrz a dla swoich pracowników nie ma później pieniędzy. Wszyscy wiedzą jednak żę te pieniądze w rzeczywistości są ale "szef" sam siebie oszukujac mówiąc że ich niema. Wspaniałe jest również zróżnicowanie płac pracowników, niezależnie od stażu/ doświadczenia zawodowego itd. Wynagrodzenie zasadnicze z uzyskanych od pracowników informacji wynosi od ok. 1350 zł brutto do ok 2700 brutto (tutaj głownie brygadziści). Zakladając że nie każdy mówi prawdę - kwoty te moga się różnic max +/- 100 zł. Tym samym macie tutaj porównanie jakie są rózbieżności w wynagrodzeniu. Kierownictwo/ 2xmistrzowie z całą pewnością zarabia nie mniej niż brygadziści. A fizyczni muszą niestety zarabiać aby ich wszystkich i całą górę utrzymać.
zapomniałeś o "firankach" i "namiocikach" z tworzywa sztucznego,meblach i "ociepleniu" budynku przez bylego "kolesia" [tego samego,który reperował dach co widać na hali po każdych opadach deszcz] nie wymieniam innych drobnych "inwestycji"
[usunięte przez moderatora] Coś się nie chwali "góra" jak się im sprawdza ta klimatyzacja. Może by tak podziękować dyrektorowi publicznie za luksusik i wygodę? Chyba, że kazał Wam nikomu nie mówić, bo znowu fizyczni będą uciążliwi. Czy jest tam jeszcze na górze jakiś kąt wolny ? - bo w zimę chętnie bym do Was się wybrał z robotą ? Czy szlifierka nie będzie Wam przeszkadzać ?
Gratuluje kierownictwu podwyżek - naprawde podziwiam gest Zamożnych Austryjaków - tak naprawdę to chcieli dobrze bo napewno mysleli że te kwoty są w euro (ha,ha,ha...)
Pogratulować kolegom i koleżankom podwyżek !!! Jak widać na zamontowanie klimatyzacji w biurach, wycieczki zagraniczne, bramy na pilota, i wiele wiele innych bzdur zawsze znajdą się pieniądze. Tylko nie dla ludzi !!! Zaznaczę tylko że zimą na hali temp. nie przekraczała 10 st. celsiusza, zaś w biurach przekraczała 25 st i tym samym można było swobodnie chodzić w krótkim rękawku. Na hali zamarzała nawet woda !!! Dopiero po kilku interwencjach związkowców - sytuacja nieco się zmieniła. I tak to właśnie się traktuje człowieka w Sirocco. Chciałbym zarabiać w Polsce tyle ile zarabia sprzątaczka w Wiedniu ale i tak nie dostanę takiej kwoty. Wziąłbym ją nawet w ciemno bo z góry zakładam że jest ona wyższa od mojej. Ale cóż zrobić - mamy chociaż co jakiś czas te bezpłatne "jasełka", i może warto chociażby dla tego pozostać w firmie i się nieźle ubawić.
choć mamy już maj to dzisiaj w firmie wystawiono "jasełka" scenariusz dokładnie przygotowany,aktorzy wyuczyli sie tekstów,scenografia "sklecona" w ostatniej chwili reżyser i asystenci biegają po scenie jak "opętani" nawet Ci,którzy nie mają zdolności "aktorskich" zostali zmuszeni do udziału w "jasełkach" jednak te wszystkie wydarzenia przyćmiło dzisiaj wręczenie pracownikom "certyfikatów" uznaniowych na najbliższe 12 m-cy jutro wszystkie rekwizyty wrócą na swoje miejsce "personel" będzie się poruszał z normalną prędkością i znowu będzie "SIROCCO" takie jakie znamy,lubimy i kochamy trochę "czarne" i trochę "chromowe"
Drogi brygadzisto ! Pracujesz już chyba długo w tej firmie i zdajesz sobie w czym byc może tkwi problem. Powiem ci na przykładzie innej firmy - z doświadczenia wiem że są takie firmy w których zatrudnia się 'swoich pracowników' i 'obcych' tzw. z ulicy. Swój nic nie musi wiedzieć i nic nie musi robić. Obcemu przydziela się jednak potrójny zakres obowiązków (firma musi istnieć). Swój zarabia 3 000 zł (czasami 5000 zł), obcy zarabia najniższą krajową i żebrze o podwyżkę do szefa (bo dobre i 50 zł więcej). W tym przykładzie chciałem pokazać że myślenie 'szefów' jest takie a nie inne. Nie można więc zatrudnić dwóch konkretnych ludzi z bogatym "doświadczeniem" (nie koniecznie z wyższym wykształceniem = nie oto chodzi). Bo jeśli ktoś jest rzeczywiście dobry to chce i odpowiednio zarabiać - nie mniej niż 2 000 netto, bez premi i tym bardziej nadgodzin. Jeśli ktoś zgadza się na najniższą krajową to o jakim fachowcu mówimy ? O takim który skończył szkołę i coś kiedyś poczytał w książkach. W rzeczywistości jednak ciężko jest przeczytając tekst o kowadle i na jego podstawie rozpoznać ten przyrząd. Tak też jest i dzisiejszymi absolwentami. Znam osobiście kilku ludzi wykształconych, na poziomie naszych mgr, inż itd. Dla nich zagadnienia obróki, rysunku czy inne sprawy techniczne nie stanowią jednak najmniejszego problemu. Pytanie tylko - co zrobić aby stać się takim fachowcem którego szukamy. Nie wystarczy skończyć studia i resztę życia spedzić w biurze z klimatyzacją ! Aby być 'dobrym' trzeba' się rozwijać i poszerzać swoją wiedzę a nie stać w miejscu !!! Oprócz książek wypada też zapoznać się z produkcją nie tylko w Polsce, ale i w zakładach za granicą. Można oczywiście i bez tego być "super fachowcem" ale to chyba tylko w jednej firmie (nie mówmy nazwy).
Do punktującego brygadzisty, ty się tak nie wymądrzaj bo wszyscy wiedzą że największy ferment waśnienie robisz ty i jesteś zawsze na NIE a jak ci się nie pobada to się zwolni [usunięte przez moderatora]Tyle w tym temacie.
Moim skromnym zdaniem żeby poprawić sytuację w firmie należało by zrobić radykalne cięcia. [usunięte przez moderatora] to że ktoś potrafi porozumieć się w języku niemieckim to nie oznacza że jest fachowcem i zna się na robocie. [usunięte przez moderatora]zlikwidować lub ograniczyć nadgodziny bo są pracownicy co widzą co nieco jak się wykorzystuje nadgodziny tylko po ty żeby wypłata była w miarę przyzwoita. Technolodzy - zatrudnić prawdziwych fachowców a nie tylko takich co myślą że są fachowcami i wywalić ich na halę żeby komunikacja miedzy pracownikami i technologami była bardziej efektywna i wspólnie korygowali błędy jakie wyskakują w czasie montażu na wydziale produkcyjnym. Ps.Panie prezesie [usunięte przez moderatora]. proszę uważnie czytać głos załogi i wyciągać wnioski z poważniejszych wypowiedzi na takowym forum, aczkolwiek ja i moi poważniejsi koledzy nie akceptujemy w 100% wszystkich napisanych ty wypowiedzi. ANONIMOWE REFERENDUM POKAZAŁO BY CO TAK NAPRAWDĘ JEST NIE TAK I DLACZEGO...Pozdrawiam tych co im jeszcze zależy na tej firmie i chcą pracować w normalnych warunkach.
[usunięte przez moderatora]niby chcesz sprawiedliwosci dla nas wytykajac bledy gory a upokarzasz nas (razem z innymforumowiczem) o nadgodziny i donosy itp. skoncz juz żalić sie na forum i pozwol ludziom wypowiedziec sie o sytuacji w firmie i proponowanych zmianach. chcemy konkretnych zmian w placach i traktowniu na poziomie. [usunięte przez moderatora]
Informuję,że pojęcie "góra" nie dotyczy pań z działu finansów i księgowości i krytyka nie dotyczy ich pracy te panie nie wzbudzają wśród pracowników "niezdrowych emocji" ich działalność jest "na dole" pozytywnie postrzegana macie Panie "dobre notowania" kontrowersje mogą budzić liczby podawane Wam do przetworzenia na pieniądze przez naszych "dowodców",ale to nie Wasza wina,że są one takie małe serdeczne pozdrowienia dla tych pań.
Teraz będzie pozytywnie dzisiaj dowiedziałem się z mediów,że w Polsce przez przeszło 20 lat nie wymagano na egzaminach znajomości matematyki zwracam "honor" p.mgr-om i inż-om to nie Wasza wina Wy jesteście "ofiarami" systemu edukacyjnego,a poprzeczka w "SIROCCO" została za wysoko powieszona dla Was.Ostatnio zauważyłem większą aktywność i zaangażowanie w pracy tej grupy o ktorej tyle "złego" tu napisano jest to objaw pozytywny może spowodowala to mniej lub bardziej słuszna krytyka tych osób znaczy to,że nie wszyscy są tacy żli i "obrażalscy" i potrafią zmienić swój stosunek do tych na "dole" i w miarę swoich umiejętności i możliwości dobrze wykonywac swoją pracę z pożytkiem dla firmy,a nie tylko szukać zemsty i odwetu na "fizolach" za kilka słów bolesnej prawdy jakie tutaj napisano jak widzicie oprócz wskazywania Wam Waszych "minusów" i"obrażania" potrafimy zauwazyć i pozytywne strony Waszej "działalności" i oby tego było jak najwięcej niektorzy z Was obrali dobry kierunek i niech dalej idą tą drogą i nie dają powodów do kolejnej fali totalnej krytyki pod ich adresem "....NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI..."
Mamy demokracje,konstytucja gwarantuje nam wolność słowa i inne przywilejei swobody obywatelskie.Nikt tu nie oczernia firmy tylko pokazuje jak się układa współpraca pomiędzy fizycznymi a umysłowymi,Niech każdy zrobi rachunek sumienia i powie czy rzeczywiście sumiennie wykonuje swoją obowiązki w pracy,staszenie pracowników fizycznych to jest mobing.Dlaczego niezrobić spotkania jak będzie Pan Prezes,czego się góra boi???? Prawdy??? że pracownicy fizyczni powiedzą jak im współpraca nie wychodzi.
Brygadzisto chyba nie jesteś świadomy tego co "oni" w tej chwili probują z nami zrobić ,chcą nas "dorwać" wyrzucić z pracy,postawić przed sądem i wsadzić do więzienia za mówienie i pisanie na ich temat,a moderatorem jest pani,która z produkcją ma niewiele wspólnego i na jej temat tutaj nie pisano wogóle [skąd ta nienawiść do robotników się u niej wzięła nie wiadomo] pomaga im jeden z pracowników fizycznych ,który teoretycznie powinien stać po naszej stronie chcą nam "dać po ryju" ale "ryj" to nie szklanka się nie stłucze prześladowanie,szykanowanie,aresztowanie robotników i wyrzucanie z pracy za mówienie prawdy i inne poglądy w tym kraju to już było"grane",a nasz szef obcokrajowiec chyba nie zaakceptował tych metod walki z pracownikami fizycznymi przez tzw."inteligencję pracującą"szukającą na nas paragrafów,żeby nas postawić przed sądem w celu zemszczenia sie na nas i zastraszenia reszty załogi,a co do poinformowania siedziby w Wiedniu to dobry pomysł trzeba im w końcu otworzyć oczy co tu "jest grane"bo to nie jest "walc wiedeński" tylko"polka",a część firmy woli "pogo" i chce nas "zdeptać"
sama prawda napisałeś to co wszyscy "na dole" widzą i mówią o tym od dawna same trafne spostrzeżenia i uwagi część pracowników umysłowych pomimo pewnych "niedoskonałości" stara się wykonywać swoją pracę w miarę swojej wiedzy i możliwości bez skutków "ujemnych"dla firmy i to trzeba docenić ,ale takich jest niewielu i są zdominowani i steroryzowani przez tą "złą" część firmy mają niestety niewiele do powiedzenia bo Ci "showmeni" umią ich zakrzyczeć i odsunąć "od władzy"choć mają dobre chęci niewiele mogą wywalczyć dla lepszego funkcjonowania firmy i wizerunku grupy pracowników administracyjno-technicznych,która tylko się obraża,odgraża,nie znosi najmniejszej krytyki i jest przekonana o swojej wielkości i nieomylności oraz wyższości nad "motłochem" z hali produkcyjnej i magazynu
ciekawe ktore to osoby, ja mam swoje typy a Ty? a tak wogole to niektorzy sposrod nas tez nie sa lepsi. ale to juz inny temat
ODPOWIEDZ DO ZNAJOMEGO-ja Ci to wytłumacze,poprostu góra traktuje pracowników fizycznych ja śmieci,myślą że mają przed nazwiskiem "mgr.inż" to wszystko im wolno,nic nie umią załatwić na czas a i do tego wiele błędów i pomyłek,nawet nie umią nanieść poprawek na rysunki jak im się zgłasza a jak się zgłasza to zazwyczaj jest tekst "niemam czasu" ale na inne pierdoły maja czas,wsumie jest tylko pare osób umysłowych którzy wiedzą co robić,są zawsze uczynni i tych dażymy szacunkiem i zaufaniem,z 16 osób umysłowych(chodzi o góre) na szacunek zasługuje tylko 5 osób więc niema sie co dziwić ale może zdarzy się cud i ktoś walnie pięścią w stół i powie DOSYĆ
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w SIROCCO POLSKA?
Zobacz opinie na temat firmy SIROCCO POLSKA tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 14.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w SIROCCO POLSKA?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 12, z czego 1 to opinie pozytywne, 9 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
