Czy ktos moze cos wiecej powiedziec o pracy na stanowisku Junior Accountant/Accountant? Jaka jest atmosfera, warunki, zarobki, co trzeba umieć, by dostać pracę na tym stanowisku? (projeky Google)
Rekrutacja wydawała się profesjonalna do momentu zapewnień managera o kontakcie z informacją zwrotną. Na zapewnieniach się skończyło, mija określony czas i cisza... Straconą łaczna godzina na jakieś jałowe rozmowy, z innych korporacji potrafili zadzwonić lub wysłąć standardowego maila.
Hej, ile zarabia się aktualnie w IBM Lab w krakowie? Taki typowy developer?
O jaaa, ile tu hejtu. Pracuję w IBM od pół roku i muszę przyznać, że wszystko zależy od projektu. Są takie projekty, które chodzą w 100% do biura (to z nich dostajemy najwięcej wewn. ofert pracy, bo ludzie pouciekali), a są takie (jak mój), gdzie w 100% pracujemy z domu. Zarobki mam całkiem przyzwoite, jak na osobę z ponad 2-letnim doświadczeniem w finansach. Jest dodatek językowy, bonus wakacyjny, dodatek za internet, punkty w kafeterii do wymiany na bony. Nadgodziny mamy płatne. Mój TL jest na prawdę ogarnięty, inni TL na projekcie też się wydają wiedzieć, co robią. I to wcale jie jest tak, że ludzie masowo uciekają. Jak jest dobry projekt, to ludzie zostają. Kierownictwo i Team Leaderzy mojego projektu mają w IBM staż 8+ lat, Seniorzy też w IBM pracują od kilku lat. Ja sama planuję zostać na dłużej. Firma daje mnóstwo możliwości szkoleń i rozwoju. Z czystym sumieniem mogę ją polecić.
No to trafiła ci sie istna żyła złota ;) hah Zdradzisz kiedy projekt zamykają, bo klient chce aby to inna firma wykonywala ich uslugi a nie IBM? Za pół roku, rok?
pracuje w korpo i pewnie stać go na wille z widokiem na ocean, ferrari, lambo i royce’a no i loty prywatnym odrzutowcem. Aaa… kurczę rozpędziłem się - on tylko tam pracuje, właścicielem jest kto inny :)
dzięki za tak rozpisanna odpowiedz, wlasnie szukam takiej pracy jak twoja ze zdalna w IBM ...powiedz czy umowe z nimi masz na czas trwania projektu w ktorym jestes czy jest nieokreslona i jak sie skonczy to przechodzisz do nastepnego ? szukam miejsca na lata a nie na projekt ;)
To jak szukasz zdalnej pracy, to nie w ibm, chyba że mieszkasz w Gdańsku. Jeśli w Krakowie albo okolicach, to jeden dzień tygodniowo musisz pracować z biura, a założę się, że docelowo będą to trzy dni w tygodniu.
Pierwszym etapem była bardzo krótka rozmowa telefoniczna w celu umówienia na wideokonferencję. Kojarzę w sumie tylko pytanie o dostępność. Wideokonferencja odbyła się z jedną Panią z HR, która przedstawiła i zaproponowała kilka dostępnych zespołów, tak, żeby dopasować stanowisko do umiejętności i preferencji kandydata. Większość rozmowy była po polsku, tylko mały fragment po angielsku w celu sprawdzenia umiejętności językowych. Mimo, że Pani była miła, dało się wyczuć nieco protekcjonalny ton rozmowy, bardzo drążyła np. powód mojego odejścia z poprzedniej pracy. Sama rozmowa trwała ok. 45 minut, na koniec Pani powiedziała, że jeśli moja kandydatura przejdzie dalej, to czeka mnie ewentualnie jeszcze jedna rozmowa uzupełniająca do konkretnego zespołu. Jednak po kilku dniach bez odpowiedzi zdecydowałem się zapytać o status mojej rekrutacji i dostałem odpowiedź, że Pani menadżer z HR zdecydowała się wybrać innego kandydata. Oczywiście sami nie mogli poinformować, podać przyczyn odrzucenia, jakichś wskazówek udzielić, tylko sam się musiałem dopytywać. Co ciekawe, na rozmowie Pani wydawała się być zainteresowana moimi umiejętnościami i znajomością tematu, ale jak widać, chyba tylko udawała. Bardzo nieprofesjonalne podejście do kandydata.
Znajomość MSOffice, głównie Excel (tylko powiedzieć co się umie, żadnych testów online), jakie znam inne programy, pytania o doświadczenie zawodowe i edukację, o zainteresowania.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
A jaką macie opinię na temat Team Leaderów? Przyjaźnie nastawieni? Można się z nimi dogadać?
Tak długo jak nie masz innego zdania niż oni, to można się dogadać :) I o ile nie planujesz wziąć urlopu w okresie jakichkolwiek świąt/ okresie wakacyjnym bo jak to tak projekt zostawić.
a tak całkiem szczerze to czy są w porządku? bo wiadomo, może nie każdy lubi jak się mu swoje zdanie zarzuca ale chodzi mi już o samo zarządzanie i warunki pracy jakie z tego wynikają. w tym roku to na co można tu tak właściwie na święta liczyć?
Jak masz szczęście to zamówią pizze dla teamu, jak masz pecha to nie dostaniesz nic. Chyba ze sam brak pracy w święta liczy się jako benefit.
no jakby taki dzień był mimo wszystko odpłatny, to by zadowoliło.. A tutaj w firmie to jak się wskakuje a stanowisko takiego leadera? Jaki zakres obowiązków mają i ile za to im zapłacą?
Ile firma moze dac n stanowisku mlodszy ksiegowy z jezykiem niemieckim? Zaznaczam, ze nie mam doświadczenia
Spędzisz 2 lata na tej samej pensji. Po kilku odmowach o podwyżkę zdecydujesz się opuścić ibm. U konkurencji dostaniesz 3x-4x tyle. Tak to tutaj zawsze wyglada. Przy odrobinie szczęścia dostaniesz awans i 500 zł brutto podwyżki - jednak nie zmieni to twojej decyzji o odejściu.
Chcesz dobrze zbudować swoją karierę ? Idź to tych topowych korpo na staż. Po 6 miesiącach przejdzie ma umowę o prace wtedy na początek 5k netto dostaniesz. Rok kolejny awans i podwyżka. W przeciągu 3 lat twoja pensja będzie przewyższała 10k netto. Odpuść sobie outsourcingi jak ibm
To jak tu wyżyć za minimalna jak za byle jaki kredyt hipoteczny trzeba teraz 2.5k płacić
Dlaczego? Bo projekty sie zamykaja jeden po drugim, ludzie odchodza masowo, gdyz nie maja perspektyw rozwoju oraz motywacji do pracy. Jezeli nawet jakies projekty sie otwieraja, to trzeba sie liczyc z tym, ze za chwile klient moze zrezygnowac a wy zostaniecie na lodzie, albo wspanialy HR bedzie na sile wsciskac wam otwarte pozycje wewnatrz fimy, na ktore nikt nie chce isc. Zasiedziali pracownicy awansuja, bo w IBM staz pracy jest wazniejszy od umiejetnosci. Inna droga do awansu, to nalezec do grona pupili managementu. W IBM nie ma podwyzek, nie ma wydarzen dla pracownikow jak summer lub christmas event, tylko bony do empik raz do roku. Z plusow...to ludzie, ale ci, co sa nizej bandem. Band to szeregowanie pracownikow, tworzenie kast: band 3 - junior, band 4 - specjalista, 5 - senior, 6 - tl, 7 - 10 management. Podsumowujac, omijajcie to miejsce, bo IBM nawet na start nie jest dobry, praca tam grozi wypaleniem!
Czy ktoś z Was słyszał coś więcej odnośnie ponownego przeniesienia procesów z Krakowa do Indii ? Ponoć przez duża ilość zwolnień i brak chętnych do pracy rozważana jest likwidacja dużych projektów w Krakowie i otworzenie ich na nowo w nowej lokalizacji w Indiach. Mamy się zacząć bać ?
Nie ma co się dziwić zarządowi że postanowili ponownie przenieść całe działy do Indii. Zwróćcie uwagę że Polacy już poznali się na IBM oraz kulturze niewolniczej jaka panuje w firmie. Nikt tu już nie chce pracować dlatego od jakiegoś czasu bardzo niewielu Polaków dołącza do ibm. Obecnie większość new joinerow to obcokrajowcy z biedniejszych krajów 3 świata. Pomyślcie co będzie jak oni przestaną dołączać. Indie to jedyny kierunek który uratuje firmę. Dlatego zarząd zdecydował się przenieść całe projekty i działy do Indii likwidując tym samym stanowiska w Polsce. W nie długim czasie kolejne działy zostaną zamknięte w Polsce i przeniesione do Azji i kolejne osoby stracą prace w Krakowie
A wiesz jak je zwalniają? Wraz z zakończeniem umowy, czy są to zwolnienia grupowe normalnie z odprawą?
Wszyatkie projekty/działy w PL tak skończą. Plan długoterminowy obejmuje przeniesienie nie rentownych działów. A jak wiadomo 95% działów przynosi straty
To już nawet nie plotki. W niektórych projektach oficjalnie ogłosili że będą likwidować stanowiska a ludzie zostaną dostaną tylko 1 szanse wyboru, albo na siłe przeniesienie do dowolnego działu (bez możliwości odmowy), albo dowidzenia
A te przenosiny to z jakimi konsekwencjami mogą występować? Niższe stawki np, coś w formie degradacji?
IBM awansował na miano najgorszego krakowskiego pracodawcy !! Już nawet Cap oraz Aon oferują lepszy komfort pracy
(usunięte przez administratora)
Rekrutacje w IBM można porównać do castingu niskobudżetowego horroru o zabarwieniu erotycznym. W takim filmie zawsze występują: - obcokrajowiec aby poświecić go jako pierwszego - łatwa dziewczyna dla podbicia oglądalności - niepełnosprawny który okaże się geniuszem zła - przypakowany przystojniak który ginie uganiając się za łatwą dziewczyną - obrzydliwa oferma smoląca cholewy do każdej bohaterki - gej który z racji tolerancji nigdy nie może zginąć W IBM wyglada to następująco: - obcokrajowca poświęcają żeby zrobił cała robotę - łatwe dziewczyny w tym czasie „zespołowo” i ciężko pracują na awans. - skryty i na 1 rzut oka mało inteligenty gość (wyglądający trochę na opóźnionego) manipuluje całym działem z tylnego siedzenia w taki sposób że nikt o tym nie wie. Geniusz zła. - Przypakowany Chad za którym uganiają się wszystkie dziewczyny. Przychodzi do pracy tylko w celach towarzyskich. - obrzydliwa oferma smoląca cholewy do każdej dziewczyny w wulgarny sposób (posadzona w końcu o molestowanie) - gej który choć by nie przychodził do pracy to nie zostanie zwolniony z uwagi na „tolerancje” Widzicie może jakieś podobieństwa ?
Brzmi to całkiem zabawnie, ale jeśli to prawda to nieciekawa sytuacja dla tych osób w firmie. O co chodzi z tym obcokrajowcem co robi całą robotę?
Twórcy posta zapewne chodziło o wykorzystywanie obcokrajowcow. U mnie na projekcie najcięższe niemal niewykonalne taski dostają od Team Leaderow zawsze nowo przyjęci obcokrajowcy.
Czy w IBM są związki zawodowe ?
Jeśli ktoś chce mieć 8h dziennie nadzór jak w monitorowanej celi dla najgroźniejszych przestępców to IBM jest dla niego. Aby zapewnić jakoś usług klientom z którymi IBM ma podpisane umowy, każdy twój ruch przez 8 godzin jest dokładnie śledzony. Służą do tego oficjalne programy oraz skrypty działające w tle o których pracownicy dowiadują się dopiero jak wejdą na coś nie związanego z praca. Wejdziesz na YouTuba, program to raportuje. Wejdziesz na stronę swojego banku tak samo. Wejdziesz gdzie nie powinnaś to masz „sąd” z klientem i musisz się tłumaczyć, a potem i tak kończy się to dyscyplinarnym zwolnieniem. Kolejna kwestia, jeśli zrobisz coś czego nie ma opisanego w instrukcjach to licz się z natychmiastowym dyscyplinarnym zwolnieniem. Wejdziesz nie na ta stronę - zwolnienie Otworzysz nie ten plik - zwolnienie Użyjesz nie odpowiedniego formatu - zwolnienie Napiszesz coś samemu - zwolnienie Będziesz często pytać - zrobią wszystko żeby cie zwolnić. Kultura pracy i szacunek do pracowników w Capgemini w porównaniu do IBM to niebo a ziemia.
Dokładnie !! Zapomniałaś jeszcze dodać że głównym zadaniem Team Leaderow jest śledzenie tego co robisz 8h w pracy. Sprawdzają z kim i o czym rozmawiasz, śledzą komunikację, jak szybko wykonujesz swoje obowiązki, jak dokładnie, i na co przeznaczysz przerwy (jak tylko na chwile odejdziesz od komputera). Brakuje tylko żeby zaczęli robić kipisz !!!! (usunięte przez administratora)
Jaki dress code obowiązuje w IBM?
Możesz poważnie odpowiedzieć? -.- Takie żarty są nie na miejscu, ludzie chcą poważnych odpowiedzi
Co tydzień królują inne motywy. Np w zeszłym tygodniu tematem przewodnim było przebranie się za warzywa. W przyszłym tygodniu będą natomiast stroje zwierzaczków. Ja zaklepuje (korpo)szczurka- pisze na wypadek żebyśmy nie miały takiej samej kreacji
Ja dla przykładu chodzę normalnie ubrany ale bez bielizny. Nikt o tym nie wie. To mój sekrecik
Ja tam ….lubiem jak Panie są…. skompo ubrane. Dla mnie …. To dress code … jak najskromniejszy ….
Januszu - dziękuje za odpowiedz. Cieszę się, że tolerujecie taki skromny dress code w IBM czyli krótkie sukienki. W takim razie wpisze się idealnie w wasze struktury :)
O….zaraz…zaraz. Dres code…w IBM to … że chłop w długich spodniach, a ….kobitka w sukience…. Nie na odwrót…..
Dress code powinien być odpowiedni do technologi jakimi posługuje się w ibm czyli powinien być outfitem z lat 90
nie zapomnij ta ło gumofilcach i koniecznie słome se do nich wsadź, żeby ta inni widzieli żeś swój, a nie jokiś łobcy
Obowiązkowe są jedynie buty Relaksy. Dodają +10 do obrony przed małomiasteczkowymi przełożonymi
Bez wątpienia najlepszy będzie kaftan bezpieczeństwa. Prędzej czy później i tak w nim skończysz po pracy tutej
Firma dobra zaraz po studiach lub na wejście do świata korpo, bo prog tego wejścia jest niski. Potem, tak do dwóch lat, trzeba szukac czegoś innego i mozna ewentualnie po kilku latach wrócić za lepszą stawkę i na lepsze stanowisko. Najważniejsze, to ten okres dobrze wykorzystać, a w IBM mimo obiegowych opinii, można rozwinąć się w różnych kierunkach, wszystko zależy od chęci i samozaparcia. Dużo plusominusów, które potem przydadzą się w innych pracach jak: - nie dać się ubrać w czyjeś obowiązki, bo spychologia to tutaj codzienność, - odporność na korporacyjność - approvale, sprawy ciągnące się w nieskończoność, mnogość zespołów i chodzenie od Annasza do Kajfasza, żeby coś załatwić, - zdrowy poziom olewactwa, bo z tobą czy bez ciebie korpo się nie zawali, mowa tez o olewactwie współpracowników, którzy miesiącami będą ci utrudniac życie, ale wtedy nauczysz sie jak skutecznie eskalować ;), - po pracy w IBM będzie wyczuwać 'fekalia' na odległość, wyniesiesz wysoki poziom cwaniactwa, poza widelcami z kuchni... :) Dużo tutaj ludzi z Polski powiatowej Podkarpacia, Świętokrzyskiego czy południowej Małopolski, stąd takiego klimatu i atmosfery można sie spodziewać. Po IBM juz mało co cię zdziwi, bo naoglądasz się takich kejsów, jak zatrudnienie słabo słyszącej na słuchawkę i potem rozpaczliwą walkę tej słabosłyszającej z słuchawki m.in. poprzez masowanie karku swojej SME na open spejsie, czy spychanie roboty na kogo się tylko da w bardzo chamski sposób. Można poznać fajnych ludzi - największy plus, spory minus to zarobki, i potrzeba zbudowana sobie silnej pozycji przez walkę ze spychającymi robotę czy innymi 'życzliwymi' .
No tak, albo zatrudnianie osób z dużymi niepełnosprawnościami do zadań, które są dla nich prawie niewykonalne. Np. człowiek ledwo mówiący na Helpdesk.....
hahahaaa wiem o kim piszesz, masujaca to byla Moniczka B, a masowana to niejaka Ola, rzecz dziala sie na tym projekcie, co to zamkniety byl. Mega beka z tego duetu czy moze juz pary? Potem sie rozlecialo, bo Moniczka ugryzla reke, ktora ja karmila i uciekla do Shella, nooo po prostuu kwintesencja tego co mozna spotkac w IBM
zwykle mierni, ale wierni zostają, ale w tym wypadku dobrze, że odeszła, bo inni odetchnęli z ulgą
W punkt, ludzie, którzy bez mrugnięcia okiem specjalnie odpowiedzą ci źle, żebyś potem ich już nie pytała, jeśli jako new joinerka ich o coś zapytasz albo siedzą cały dzień na aux5, również bez mrugnięcia okiem eskalują cię do przełożonego, gdy zrobisz najmniejsze uchybienie lub odpowiesz im takim zachowanie, jakie stosowali do ciebie. Dobrze, że już tam nie pracuję!
Czy to prawda ze skończyła się praca zdalna i wszyscy wracają do biur ?
na linkedin są ogłoszenia do IBM - AML/KYC jako pracy tylko zdalnej. to jakaś ściema?
W teorii jest możliwość pracy z domu ale praktycznie masz 0 szanse ponieważ nie dostaniesz dostępów a managment się nie zgadza na WH. Nie znam nikogo dla kogo by zrobili wyjątek. Pozostaje jeździć do biura 5 dni w tygodniu
Moja opinie będzie absolutnie obiektywna. Pracuję w IBM od ośmiu miesięcy, posiadam dosyć duże doświadczenie, ponieważ poprzednie 5 lat spędziłem w dwóch innych korporacjach, więc mam dobre porównanie. Co ma IBM, czego nie mają inni? -Bardzo debry sprzęt na którym się pracuje, bardzo dobry i nowoczesny software. Ludzie, w innych firmach naprawdę często pracuje się na kilkudziesięcioletnich programach. W IBM wszystko śmiga- świetny slack i świetne apki HRowe. Kontakt z Hr, raportowanie jest tu naprawdę banalne. W ciągu 8 miesięcy ani razu nie zdarzył mi się outage który spowodowałby że nie mógłbym pracować pół dnia- w innych firmach to norma. -Bardzo elastyczne jak na razie podejście do pracy zdalnej, zero negatywnego ciśnienia. -Masa szkoleń, z których należy korzystać. W żadnej mojej poprzedniej firmie nie spotkałem się z taką ilością elearningów i gotowych ścieżek rozwoju. -Płatne nadgodziny (przynajmniej na moim projekcie). IBM płaci 150% stawki godzinowej za każdą nadgodzinę i nie ucina dodatku językowego tak jak robią to inne firmy. -Wysokie podstawy wynagrodzenia, niższe dodatki językowe- dzięki czemu nie ma zbyt wielkich dysproporcji między pracownikami, po prostu stawki są uczciwe. -Zarobki- dostałem dokładnie tyle ile mówiłem na rozmowie. Z rzadkim językiem obcym i tak dali mi o wiele więcej niż wynosi średnia rynkowa. Co na minus: -Brak jasno zdeklarowanych podwyżek rocznych i brak premii rocznej, a jeśli jest, to nie z prawdziwego zdarzenia. Niestety pracując w bankowości przywykłem do tego że co roku dostaję 13. wypłatę. Tutaj jest to nierealne. -Niejasne zasady dostawania awansów (bandu wyżej). -Zbyt duża momentami zależność od Indii, momentami brak decyzyjności. -Śmieszny bonus na święta (empik). Dodatek wakacyjny jest spoko, ale dostajesz go 2 miesiące po odbytym urlopie (trochę bez sensu). Ludzie, musicie wiedzieć jedno. To nie jest tak, że skacząc po firmach co roku dojdziecie do jakiegoś sensownego wynagrodzenia i dobrego stanowiska za nic. To tak nie działa. Nie znam kogoś kto przepracował w jednej firmie 5 lat i nie byłby zadowolony z zarobków. Zmieniane pracy co rok naprawdę nie ma sensu. Wszędzie jest podobnie. IBM to spoko firma, podoba mi się atmosfera, mam fajny team w którym ludzie pracują nawet po 5-15 lat. W IBM da się rozwijać i dojść do czegoś bez wchodzenia komuś w przysłowiowe 4 litery. Bardzo dobrze rozwinięta rekrutacja wewnętrzna.
I jak to miało miejsce ostatnio rozpłakać się przed Jackiem na callu w obecności 1k osób, wychwalając poświęcenie szefa XD XD XD
Czy ty kiedyś widziałaś prawdziwa apke HR ? Ni pewnie ze nie przecież siedzisz za te smieszne 3 tys netto 15 lat w IBM (gdzie podwyżki nie doświadczysz). Świetne Apki HR? Przecież IBM używa tooli z lat 90 do których trzeba sie logować używając 10 różnych haśle żeby 1 stronę włączyć. Proszę oto lista: Citrix - zdalny pulpit który działa z 2 sekundowym opóźnieniem w XXI wieku i się zacina. One place - portal który działa tylko z pod serwerów IBM. Żeby sie do niego zalogować trzeba zmarnować 5 minut życia za każdym razem. Slack (zwany potocznie srak) - forum gdzie odpowiedzi od HR są w większości bezwartościowe typu „nie wiem, jestem Panią z HR i nie znam sie , sprawdź sobie to gdzieś …nie umiem pomóc” 10 tooli do mierzenia czasu żeby tylko pracownik nie miał kiedy sie wysikac Platforma ze szkoleniami - gdzie szkolenia sie nie rejestrują i trzeba zakładać ticketa. Problemy z odstępami - za każdym razem trzeba dzwonić do UK albo Indii Można by tak wymienić w nieskończoność. To są te wszyskie dobre apki HR ? To jest zwykły Janusz-Pol a nie profesjonalna firma !!! O benefitach nie chce mi sie pisac to tu można by może pomyj wylać, takie to tragiczne.
A twoja wypowiedź zalatuje mi ejdżyzmem i naśmiewaniem się ze starszych ludzi (35+, skoro większość z pracowników ma 20-25 lat?)
Proszę Cię. Pracowałem w IBM i na stanowisku seniorskim (band 6) i odchodząc do konkurencji (jak to mówisz skacząc po różnych firmach) dostałem w przeciągu 2 lat sumarycznie 3 krotną podwyżkę w stosunku do IBMowego bandu 6. Dla niewtajemniczonych band 6 to menagerskie pozycje. Z perspektywy lat ibm to była tylko strata czasu. Także chcecie zarabiać 3-4x tyle co w ibm to zmieniajcie prace
Podpisuje się wszystkimi kończynami !!! Konkurencja jest w stanie zapłacić o wiele więcej
To prawda. W dzisiejszych czasach jeśli ktoś spędził. 5-10 lat w jednej firmie jest często odrzucany na 1 etapie rekrutacji. Te lepsze korpo nie chcą zatrudniać ludzi bez motywacji do rozwoju. A siedzenie na cieplej posadce z tym samymi obowiązkami czy koleżaneczkami to właśnie jest brak motywacji. Chcesz lepiej zarabiać i mieć wyższe stanowiska musisz zmieniać prace co 2-3 lata. Taki model weryfikują oferowane o wiele większe zarobki. Nie znam jeszcze osoby która która lepiej by nie wyższa zmieniając prace
Gdzie wyczytałeś te mądrości? Jaki normalny pracodawca zatrudni kogoś kto za 2 lata mu ucieknie? Prawda jest taka, że aby dobrze zarabiać to trzeba rozkręcić własną firmę (nie mylić firmy z podwykonawstwem na JDG). Jak siedzisz u kogoś to będziesz bardziej albo mniej biedny. Nie kupisz sobie domu za gotówkę, i nowego auta bez kredytu też raczej nie będziesz miał. Tropiki zobaczysz raz na rok przez tydzień, max dwa, bo musisz wracać do pracy. Przywiązany do miejsca jak chłop pańszczyźniany :] ps. ja już pracować nie muszę ;)
To jeśli jesteś bezrobotny (czyt. rentier) to czemu się wypowiadasz w powyższym wątku Panie milionerze? Żal XD
Rentier pracując w IBM miał byś świadomość, że nie możesz być zatrudniony w/przez inną firmie. Ale żeby to wiedzieć musiał byś najpierw przeczytać umowę o prace. No chyba, że masz problem z rozumieniem tekstu :)))))))
@ rentier Skoro pracować nie musisz. Mogę się zapytać jak tego dokonałeś? Pierwszy krok który należy zrobić? strategię/zmianę nastawienia?
Haha skąd tacy ludzie się biorą :) Mistrz, po prostu mistrz :))))))))) Ale dobrze, nie bądźmy złośliwi po prostu podsumujmy powyższe wypociny : 1. Gość wchodź na randomowe forum i postanawia się pochwalić swoim majątkiem 2. Znajduje pierwszy lepszy post i pisze że wszystko to nie prawda, nikt tyle nie zarabia, nie przyjmuje do pracy „skoczków”, że lepiej założyć firmę i zostać milionerem i każdy tek może, dodając że za 2k netto pensji pracownik ibm o wakacjach może co najwyżej pomarzyć. 4. Zna doskonale realia rynku (nie pracując w korporacji bo jego status społeczny mu na to nie pozwala) i śladem polskiego Janusza nie zatrudnił by „skoczka”. Aż się memy o Areczku przypominają :)))))) 5. Zaznacza że nie musi już pracować taki jest majętny. W końcu rentier :)))) 6. Oczywiście niegdyś w życiu nic od nikogo nie dostał tylko sam ciężko zapracował na swój sukces i teraz może spijać miodek :)))))) 6. Dlatego wbrew znanym coachom nikomu nie może podać swojego przepisu na sukces - czyt. jak zostać milionerem (rentierem bez rodzinnego majątku) nie wychodząc z domu :))) Chłopie ogarnij się !! Na co piszesz takie głupoty. Udzielając się na tym forum opcje w twoim przypadku są 3. : 1) byłeś na tyle słaby ze nawet w takiej firmie jak IBM rekrutacji nie przeszedłeś 2) management postanowił się z toba rozstać za słabe wyniki 3) jestes sfrustrowanym pracownikiem który tkwi tu 10 lat na niskiej pensji bez podwyżki bo inne firmy nie chcą cię zatrudnić (po powyższych wpisach to się zupełnie nie dziwie :)))))) ) Radzę ci z dobrego serca, zajmij się sobą a nie szukaj winnych tam gdzie ich nie ma. To ty „Panie Rentierze nie muszący już pracować” jesteś kowalem swojego losu. To że inne firmy są w stanie zapłacić tyle „skoczkom” to są realia rynku. Wiec chcesz mieć pensje taką jak ktoś wyżej pisał to zrób coś pożytecznego ze swoim życiem. Rentier :)))))))))))
ad. 1. ani razu nie pochwaliłem się swoim majątkiem lub przychodami :] ad. 2. tak, lepiej założyć własną firmę. zapomniałaś p.3 :] ad. 4. tak, znam doskonale rynek pracy dlatego rzuciłem etat :] ad. 5. dokładnie tak - nie muszę już pracować. ad. 6. to co dziś daje mi przychód zrobiłem sam. ad. 7. nie podam! Na pewno nie tobie. Ty sobie dalej bądź sfrustrowana.
- Wiem ale nie powiem - Mam ale nie pokaże - znam się na czymś bo się znam i koniec - Tak jest bo tak jest :)))))))))))) Wyglada na to że jesteś bardzo wiarygodnym człowiekiem :)))) Widocznie niepracowanie musi być bardzo nudne i frustrujace skoro wypowiadasz się w kwestiach niezwiązanych z twoja obecna sytuacja na rynku pracy i sytuacji w powyższej firmie :))))) Pływaj sobie w tych swoich milionach i pław się nic nie robieniem. Życzę ci w takim razie żebyś już nigdy żadnej pracy nie miał Panie Rentierze i dalej żył swoim pięknym doskonałym snem :))))))) Zamykam temat bo naprawdę nie warto :))) Buziaczki zrobiłeś mi dzień :))
Myślisz, że jak Ci powiem to sobie życie odmieniasz?? Przecież wiesz jakie usługi świadczy twój pracodawca czy inne (szukające pracowników) firmy. Dlaczego więc nie świadczysz takich usług bezpośrednio bez 90% prowizji dla niego? Bo nie wiesz jak zdobyć klientów. Możesz znać 5 języków, albo być super programistą. Jeśli nie umiesz zdobyć swoich klientów to pracujesz dla tych co umieją. Tajemnica wiary, euro i dolary ;)
bardziej zadek z żalu :D
Może ktoś podzieli się opinią o pracy w firmie? Jakie nastroje?
Uwazam, ze nie warto sie tam pchac. Projekty po kolei sie zamykaja, brakuje ludzi, awanse sa zamrozone, a te projekty ktore jeszcze sie trzymaja, biora bezmyslnie tyle procesow od klienta, ile sie da. Bez zapewnienia wystarczajacej liczby pracownikow. Jesli chodzi o managerow i tlow, to bardzo rzadko udaje sie trafic na odpowiednia osobe. Wiekszosc z nich nie nadaje sie do pracy z ludzmi. Jest niezliczona ilosc bardzo nieprzyjemnego traktowania przez managerow/tl swoich podwladnych; czesto to zakrawa o mobbing. Ludzie nie wyrabiaja (szczegolnie na jednym projekcie), zwalniaja sie po kolei, popadaja w depresje itd. Serio, nie warto tracic zdrowia.
Czy pracodawca IBM motywuje w jakiś sposób swoich pracowników?
Motywuje do zmiany pracy brakiem podwyżki przez lata, żeby zredukować kadry w "naturalny" sposób
Niestety nie, poniewaz na rozmowie naobiecuja cudow jednak podczas pracy w IBM zapomnijcie opodwyzkach czy dodatkach. Obecnie sam chce zmienic prace w IBM bo otrzymanie podwyzki po 10 latach w kwocie 15o zl to jest porazka i zenada dla takiej Korporacji!!!!
Za to dostajesz znane na cały Krakow awanse bez podwyżki. Czy 5 lat na różnych stanowiskach na tej samej pensji Cię nie motywuje do pracy ? Nigdzie nie zostaniesz tak doceniony jak tu
Przy przedłużeniu otrzymałem nowa umową z niższa pensją o 20%. No mówiąc krótko szczerze nie polecam, masa błędów technicznych podczas pracy i wszechobecny chaos.
Czy zauważyliście, że od jakiegoś czasu większość nowo przyjętych osób w IBM to zagraniczniacy ? Czyżby Polacy nie byli zainteresowani dołączeniem w nasze struktury ?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w IBM?
Zobacz opinie na temat firmy IBM tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 54.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w IBM?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 23, z czego 2 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 11 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy IBM?
Kandydaci do pracy w IBM napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.