Brawo dla Pana z Bielska Białej.Nareszcie ktoś napisał słodką prawdę o tym nie ciekawym Panu:-)Panu włosy z głowy wypadają dlaczego bo wszystkich kłamie i jest podstępną szują ale wszystko co złe wyrządził kiedyś się na nim odbije. Niech sobie nie myśli że nikt się nie odzywa i nie ma swojego zdania. Pan A nie zastanowi się nad niczym.salony Pana A głośno mówią co i jak o nim.Byłem świadkiem żenującego zachowania dwa razy. Ta osoba nie jest na odpowiednim stanowisku.Jest mendą za którą latają muchy.A muchy lgną do gówna!!!!Pan A uwielbia przebierać ludźmi jak i również uwielbia chodzić w nietypowe sytuacje z...
pracowałem w tej firmie troche, przeszedlem 3 kierownikow regionalnych, najbardziej profesjonalna byla pani Ania. najbardziej zenujacy okazal sie pan Marcin I. Szczerze? To wiekszego glupka nie widzialem, nie dosc ze mu kumpel prace pod nos podstawil to go oczernil, pracownikow traktuje jak powietrze, a ta jego wyzszosc, a zapytaj go o cokolwiek co tak naprawde nalezy do jego obowiazkow to pojecia nie ma, z Adasiem moga sobie raczki podac, moi drodzy pensja na reke na rok 2015 wynosi 1400, i cele nie do osiagniecia, w dodatku nie masz czym nawet szyby umyc bo nie ma srodkow czystosci i nie jest to wina kierownika bo na to pytanie Pan Marcinek rozkladal raczki i i robil mine smutnego teletubisia. Zero szacunku do ludzi, zero... jedyny argument to pensja na czas, ale czy to powod do zachwytu? To chyba zasrany obowiazek
Pracuję od początku lutego 2015. Wypłaty na koniec miesiąca, premie sprzedażowe wypłacane 10tego, targety jak najbardziej osiągalne. Praca jest przyjemna, jednak wszystko zależy od zespołu na salonie. Trochę kiepskie zainteresowanie kierownika regionalnego- zgłaszamy uwagi, prośby i jak grochem o ścianę. Nie ma mobbingu- w tej firmie (przynajmniej w moim salonie, Inowrocław) kieras stosuje metodę marchewki- chwali, trzyma kciuki, mobilizuje. Jestem bardzo zadowolona z tej pracy, chodzę do niej chętnie i wszystko gra :) polecam wszystkim :)
Osoba o której wszyscy dużo piszą,jest nie odpowiednią na danym stanowisku.Nie raz miałem okazję zobaczyć jak postępuje z pracownikami.Zachowuje się w sposób arogancki,chamski,traktuje drugą osobą jak śmiecia. Aa nie zna się na towarze,nie potrafi udzielić informacji,musi dzwonić i pytać się o każdą rzecz. Siebie uważa za bóstwo,jak wchodzi na salon rozpina marynarkę,jak wychodzi z salonu to zapina ja z powrotem. Zastanawiam się jako człowiek czy Szefostwo wie jak ten Kierownik "Regionalny" zachowuje się? Jako Klient miałem okazję obserwować Kierownika Regionalnego w bardzo nietypowych sytuacjach.
Pan który zajmuje się sklepami woj.śląskim jak i również woj.małopolskim szuka naiwnych osób które wszystko za niego wszystko wykonują.Nie ma możliwości skontaktowania się z firmą Gamtex.Nie pozwala dzwonić do Szefów.Wszystkie sprawy muszą przechodzić przez niego,kategorycznie jest zakaz wykonywania telefonów do księgowości,do kogokolwiek wyżej od Pana,który zajmuje się danymi salonami na ternie województw.Jeśli jakaś osoba upomina się o swoje,jeżeli ma swoje zdanie,taka osoba temu Panu od razu nie podoba się i ją wyrzuca tzn wręcza wypowiedzenie.Także jeżeli chcecie na chwilkę pracować tzn tak około 2 miesiące to musicie okazywać uśmiech i na wszystko się godzić.Tak więc osoby które tu piszą ze pracują dwa lata to albo dobrze słodzą temu Panu i nie zagrażają swoja pozycją i dlatego pracują,albo to co wypisują to piszą żeby go chronić.Aa jak macie więcej dopowiedzenia to ucieka i udaje że nic się nie stało.Popytajcie ludzi w danych galeriach które blisko pracują koło salonu LAVARD, że są bardzo duże rotacje na terenie województw(śląskie,małopolskie).Pozdrawiam.
NIE PRACUJCIE W FIRMIE LAVARD.WSZYSTKICH MAJĄ GDZIEŚ.PAN KIEROWNIK REGIONALNY KTÓRY MA SALONY ZE ŚLASKA URZĘDUJE Z PANIAMI KTÓRE PRZENOSZĄ SIĘ ZA NIM..PAN KIERO JEST DOBRZE OBSERWOWANY .LUDZIE Z FIRMY KTÓRZY PRZYJEZDZAJĄ WSZYSTKO DOBRZE WIEDZĄ I OPOWIADAJA Z KIM TO SIE WOZI HEEE.NIE SUCHAJCIE SPRZEDAWCÓW BO ONI SIE BOJA COKOLWIEK POWIEDZIEĆ.MÓWIĄ ŻE JEST DOBRZE ABY NIE SPŁOSZYĆ NOWYCH.KIERO REGIONALNY JEST ZAKŁAMANY I MA STRACH W OCZACH SWYCH I NIE ŚPI PO NOCACH.PAN KIERO REGIONALNY ZE ŚLASKA ZARAZ TO PRZECZYTA I WRZUCI POZYTYWNA OPINIE NOWEGO UŻYTKOWNIKA.FIRMA NIE WIE Z KIM PRACUJE A KIERO ZATAJA WSZYSTKO PRZED SZEFEM.NIE PRACUJCIE W LAVARD .
Hej, pomózcie mi proszę i powiedzcie jakie konkretne wymagania co do pracownika ma Gamatex SF LaVard? bo szukam jakies info dotyczące wytycznych ale jeszcze nic nie znalazłem. Oczekują jakiś konkretnych umoejętności? Czy każdy "przeciętny Kowalski" się na da i ma szanse na pracę u nich? Jeśli coś wiecie,powiedzcie
1780 brutto, po roku podwyżka do 1980 brutto.
hej ile zarabia sprzedawca? zastępca kierownika ? i kierownik? Jeśli ktoś wie to proszę o odpowiedź :)
Moja rozmowa kwalifikacyjna z Kierownikiem Regionalnym odbyła się w Salonie, pytania były konkretne ale nie trwało to dłużej niż 10 minut. Po tym czasie otrzymałam dokumenty do wypełnienia i skierowanie na badanie lekarskie. Badania zrobiłam na drugi dzień, i tego samego dnia byłam już pracownikiem. Zaczęłam od remanentu, skończyłam podpisaniu odpowiedzialności. Grafik, na który miałam wpływ dostałam do ręki i tak zaczęła się moja praca, którą bardzo lubię. Pracuję do dzisiaj, a trwa to już parę miesięcy.
Pracuję w Salonie LAVARD od roku. Tworzymy super zespół w naszym salonie, chociaż nie od razu tak było, ale to kwestia dotarcia się, tak jak w małżeństwie. Czytam te bzdury na temat rozmów kwalifikacyjnych, płac, wymogów, Kierowników Regionalnych, Szefa itd i oczy ze zdziwienia przecieram...Co za głupoty wypisujecie Wy byli albo niedoszli pracownicy. Jeśli się czegoś naprawdę chce znajdzie się sposób,jeśli nie chce znajdzie się powód...Lenistwo, brak zaangażowania, brak pomysłów eliminują takich właśnie pseudo pracowników. Zarabiać chcecie, premie chcecie a od siebie nic. Polecam każdemu pracę w Salonach LAVARD, nie płacą mi za nieróbstwo, pensja jest nie mała porównując do innych Salonów w galeriach, a do tego premia, zawsze, co miesiąc, bo wszystko zależy jak zespół jest zorganizowany. Nie zamieniłabym tej pracy na żadną, bo tu poza sprzedażą liczy się przede wszystkim zespół, który zawsze trzyma ze sobą i atmosfera. Regionalni dbają o swoje Salony i swoich pracowników, zawsze można liczyć na pomoc...Nie ma problemu z umowami, a pensje przelewane są zawsze na czas. Nie wierzcie w żadne weksle, jest podpisywana odpowiedzialność materialna ale chyba to nie jest wiele w zamian za powierzane mienie, z resztą wszędzie tak jest. Jeżeli macie szanse to śmiało składajcie CV do Salonów Lavard. Zadowolenie z pracy gwarantowane...
Cześć, Pracuję w GAMATEXIE prawie rok - nigdy, przenigdy nie miałam problemu z firmą. Jak wszędzie - narzucają standardy, ale atmosfera jest na prawdę świetna. Musimy pamiętać, że to OD NAS zależy jakie będzie miejsce naszej pracy. Wszystko na początku wygląda strasznie, trzeba przyzwyczaić się do danego toku i indywidualnej sprzedaży na wyższym poziomie niż w innych sieciówkach. Każdy salon podlega pod kierownika regionalnego - NASZ jest dobrym, wyrozumiałym i szlachetnym człowiekiem (a uwierzcie, mam ponad 3letnie doświadczenie w największych, dobrze presperujących sieciach). Pamiętajcie: wszystko zależy od Was. Sprzedaż to przede wszystkim bezpośrednie "obcowanie" z drugim człowiekiem - jeśli to lubisz - ta praca będzie dla Ciebie pracą marzeń :)
A jaka jest tam stawka na godzinę?
pracuję w Salonie Lavard prawie 2 lata i uważam że atmosfera na salonie zależy od pracowników , więc jeśli jesteście pracowici i uczciwi to nie macie się czego obawiać :)) pensja wypłacana na czas, premie zależne od wyników pracy no i umowa o pracę :))
Tak są premie motywacyjne i czasami konkursy.
Przedłuzyli mi. bez problemu.
no właśnie jesteś klientem! nie pracujesz z tymi ludźmi, nie spotykasz się z nimi prawie codziennie, nie wiesz jak jest wewnątrz firmy. co do zarobków, umowy nie mam nic przeciwko natomiast atmosfera panująca w firmie lub tez na salonie jest niedorzeczna ! Dostałam się do salonu w Krakowie miałam większą sprzedaż BEZ DOŚWIADCZENIA niż dziewczyny pracujące tam od lat... Czasem nawet dochodziło do tego że w ciągu dnia na zmianie z kierowniczką miałam również większą sprzedaż niż ona. Nie był to wyścig szczurów jak ona to uznała bo to sami klienci przychodzili do mnie. Pamiętam że była sytuacja na salonie jak podeszła do klienta z zapytaniem czy może w czymś pomóc a klient sam odpowiedział do mnie i zaczął ze mną rozmawiać gdzie ja byłam na końcu salonu a oni na początku... była niezła beka. Kierowniczka tego salonu była po prostu zazdrosna o wszystko względem mnie i wcale się nie dziwie bo jak ktoś wygląda jak napuszony kogut to nikt z nim nie chciałby rozmawiać... Bała się o swoją pozycje gdyż tak jak pisałam wyżej bez doświadczenia miałam wiekszy utarg niż one które pracowały tam juz kilka lat... nie chodziło tylko o to... wszystko co bym zrobiła było źle według tej pani a jak już coś zrobiłam (np wystawe) na następny dzień była inna a po 2 tyg w sklepie był ten element wystawy co na witrynie.. ;) Więc nie rozumiem do końca tej firmy ! Uważam że zarabiałam tam dla nich bardzo dobrze a moja umowa została zakończona wraz z okresem próbnym bez podania przyczyny.. Domyślam sie ze to sprawka tej pani ale w sumie nie ma tego zlego! Zanalazlam prace do której chce się isc!! A jezeli chodzi o Pana A. to według mnie jest to tchórz i tyle. Gra wielkiego Pana wszechmocnego i wiedzacego a sam boi sie o wlasna posade. PODSUMOWUJĄC: Jesteś klientem nie widzisz tego co dzieje się wewnątrz! Każdy obsłuzy cię wspaniale bo musi ale to tylko pozor!!! Jeśli ktoś szuka pracy i to w salonie w Krakowie ZDECYDOWANIE NIE POLECAM !!!
Ja jestem klientem firmy Gamatex. Zakupione spodnie w salonie wrocławskim uległy uszkodzeniu (podczas noszenia po 1,5 roku wyrwała się napa - napa jest cała, puścił materiał trzymający napę). W salonie było OK, przyjęli towar do gwarancji. Ale producent stwierdził, że to uszkodzenie mechaniczne i nie naprawią. Może i tak, ale ewidentnie materiał byłl zbyt słaby. Mam spodnie innych firm ponad dwa lata, tak samo w nich chodzę, piorę i jakoś wszystko jest OK. A wystarczyło 5 minut roboty jakiegoś "krawca" w Gamatexie i spodnie były by naprawione. Takie podejście jest dla mnie niezrozumiałe... Sam zaniosłem spodnie do krawca, który obszył dziurkę po napie i po kłopocie. Piszę to, bo w Lavardzie kupiełem nie tylko spodnie ale i np. płaszcz. Kierowałem się wyborem dobrej jakości i polską firmą. A tu tak debilne potraktowanie klienta... Sama wysyłka kurierem kosztowała ich pewnie więcej niż te 5 minut roboty krawca. Reasumując, następnym razem wybiorę inne spodnie znanej polskiej firmy, bo mam już takie i po 1,5 roku przynajmniej nic się nie dzieje...
witam, czytam to i zaśmiewam się do rozpuku:)... pracuję w tej firmie ponad dwa lata, a w sumie pracy zawodowej ponad 15 i dawno nie miałem przyjemności czytać tylu kretynizmów... Polska ubożeje w ludzi mądrych, zdolnych i kreatywnych...te wszystkie złe opinie piszą nieudacznicy, leserzy i ludzie bez wizji i planu na samego siebie!!! nie mam nawet ochoty udowadniać walorów firmy gamatex...uważam, iż ktoś piszący anonimowo to tchórz nr one...i szkoda czasu na takie wpisy i wyjaśnianie ich! bez kwalifikacji, chęci do pracy i kreatywności to każda firma jest be...czas spojrzeć w lustro i wziąć się za siebie byli pracownicy powyższej firmy!!!
Pewnie, ja się odniosę... Pracuje w Salonie LAVARD, z czystym sumieniem mogę napisać, że jest umowa o pracę od samego początku, nadgodzin nie ma, tyle ile trzeba to się pracuje, a do tego kasa konkretna jak na dzisiejsze czasy, pozdrawiam wszystkich pracowników:)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Gamatex Lavard?
Zobacz opinie na temat firmy Gamatex Lavard tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Gamatex Lavard?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 0 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Gamatex Lavard?
Kandydaci do pracy w Gamatex Lavard napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.