Jakie narzędzia pracy zapewnia Sanbet Fabryka Betonu Wiesława Stefan Piotrowscy sp.j.? Można liczyć na telefon? Czy można z niego korzystać również poza godzinami pracy?
Ktoś wpadł ostatnio w firmie na pomysł aby śledzić pracowników za pomocą gps w telefonie. Zapomniał jednak ,że musi wtedy pilnować aby zostawiali telefon w firmie bo nie Wilno tego robić po skończonej pracy :) Kolejna wtopa z kodeksu pracy po tym jak nie wpłacają dodatków np. na okulary o czym pisano wcześniej .
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa kluczową rolę w osiąganiu wyników. Jak wygląda ten aspekt w Sanbet Fabryka Betonu Wiesława Stefan Piotrowscy sp.j.?
Wygląda wspaniale. Jak jesteś potrzebny to jesteś. A jak nie to Cię nie ma . Podwyżek nie dajemy chyba ze ktoś rzuci wypowiedzeniem. Lepiej zmienić człowieka odpłacić mniej niż komuś coś podnieść a kończy się chaosem i stratami bo nowy wygeneruje ich więcej niż kosztowałaby podwyżka. Taka to strategia płacowa.
Nie wiemy jaką stawkę wtedy podał anonim. Wiemy ,że stawki rynkowe w tej firmie są nieosiągalne. Aktualna rynkowa stawka dla Kierownika Projektu B2B to 15 -17 tys. bez VAT
Jak były kontraktor mogę potwierdzić . Nie ma żadnych premii zawsz się znajdzie powód aby jej odmówić . Nowym kandydatom mogę polecić jedynie aby od początku negocjowali maxa bo później nic więcej już nie uzyskają :) .Dzień odejścia stamtąd jest jak wrota do Niebios.
Armosfera jest świetna szczególna ,że to firma rodzinna i liczą się tylko trzy osoby. Tych trzech osób nie można krytykować wiec nie są poddawani krytyce. Teraz wyobraźcie sobie co się dzieje z ego jeśli osoba nie jest poddawana krytyce. To ego rośnie w ciągu geometrycznym aby na końcu zbliżać się do nieskończoności . Zatem te ego uważa każdy swój pomysł za uciekeśnienie geniuszu bo kto miałby ten pomysł podważyć . Deal with it.
Ktoś pracował jako brak w Sanbet Fabryka Betonu Wiesława Stefan Piotrowscy sp.j.? Warto starać się o zatrudnienie tutaj?
Warto. Bez premii, bonusów , aut służbowych do własnego użytku z przeciętnym wynagrodzeniem bez waloryzacji . Nic tylko się pchać drzwiami i oknami.
Jak w temacie... ;) solo? Zawsze!
Rumpelstiltskin jest niepodzielnym władcą i królem w tej oazie. Rządzi twardą ręką pławiąc się w chaosie. Nie zaprząta sobie głowy takimi głupotami jak planowanie i strategia na lata. Najlepszą i ulubioną taktyką Rumpelstiltskina jest chaos i zaskoczenie. Codzienna zmiana koncepcji i oskarżanie poddanych o nieuczciwość i lenistwo za kazdym razem wywołuje uśmiech na twarzy króla.
(usunięte przez administratora)
Potwierdzam.Taka stawka plus premia od wyników. Jak się odpowiednio dużo zarobi dla firmy można negocjować podwyżkę.
To jakiś dramat, niewiarygodne, że tacy (usunięte przez administratora) utrzymują się na rynku, słynna luneta prezesa, obciążanie pracowników za wszystko, mobbing to szara rzeczywistość. Praca wyłącznie dla desperatów, firma mentalnie zatrzymała się w latach 90-tych, odradzam.
(usunięte przez administratora)
Jak sobie sam kupisz.
Praca za 3 funkcje na raz najlepiej 12 godzin bez płatnych nadgodzin oto co czeka w tej firmie. Premie? Zapomnij. Pochwała ? Zapomnij. Benefity? Opieka medyczna, pakiet sport , dofinansowanie szkoleń i kursów? Zapomnij. Firma jak tysiące innych ,które zatonęły w odmętach lat 90. Firma żyje czasami kiedy pracownicy stali w kolejkach o pracę. Lepiej gryźć tynk albo zbierać buczynę niż się tam zatrudnić.
Duży minus za brak szacunku do klienta z gotówką, który wraca... za brak szacunku do człowieka, który płaci Developerowi nie małe pieniądze. 28.08.br. telefonicznie uzyskałam informację o dostępności tylko jednego mieszkania, poprosiłam o spotkanie, było możliwe dopiero w następną środę, pracownik obsługi klienta Pani M.G. powiedziała, że na Obornickiej jest tylko w środy, więc spotkanie możliwe było dopiero za tydzień, choć uważam, że odrobina dobrej woli i zainteresowania szybką sprzedażą…, no ale zostawmy to... zwyczajnie nie znalazła powodu, by to zrobić. Sama wyznaczyła godzinę 12. w dniu 4.09.br. Jestem po spotkaniu, jeżeli można tak to nazwać. W miejscu publicznym i przy innych klientach. Pani M.G. oświadczyła, że mieszkanie jest już sprzedane, na pytanie dlaczego nas nie poinformowała usłyszałam cyt. "nie jestem duchem świętym itd…" Przepraszam, duch święty nie umówił klientów przed nami ? Ton rozmowy i jej forma, na dodatek przy osobach trzecich jest wielce nie na miejscu i zupełnie nie pasuje do Firmy jaką reprezentuje. Państwa Pracownik może mieć zły dzień, myśleć co zechce, jednak każdy klient wymaga tyle samo szacunku. Może warto pomyśleć o podwyżce dla Tej –Pani lub szkoleniu z obsługi klienta… Dzisiejsza sytuacja nie powinna mieć miejsca, jednak liczę, że Firma ceni sobie dobrą opinię każdego klienta, jeżeli nie to warto o tym pomyśleć.
Myślałem ze tylko mnie tak potraktowała ta wiesniara M.G. Totalny (usunięte przez administratora) bez kultury, nie ma pojęcia o sprzedaży czegokolwiek, maile pisze jak (usunięte przez administratora) spod sklepu, bez żadnej formy grzecznościowej, pisałem do niej - dzień dobry, szanowna Pani, pozdrawiam a ten (usunięte przez administratora) odpisuje jak do jakiegoś chłopka chociaż i do chłopka nie powinno się pisać bezosobowo i bez zwrotów grzecznościowych. Ta baba powinna warzywa sprzedawać w detalu a nie mieszkania po pół miliona! Dramat. Powinna jakieś szkolenie ze sprzedaży odbyć bo jest albo za stara na to albo za (usunięte przez administratora) albo po menopauzie. Mam firmę i takie pracownika zwolnił bym dyscyplinarnie z wpisem do akt żeby zdychają z głodu na bezrobociu bo na żadna prace nie zasługuje.
Niestety to prawda, bezosobowa forma tej Pani w stosunku do klienta..., zero chęci w udzielaniu informacji na temat lokalu, w ogóle człowiek ma wrażenie, że prszeszkadza cchąc coś kupić, niestety takie czasy, że człowiek musi się prosić, żeby coś kupić zwłaszcza jeśli chodzi o nieruchomości...
Zgadzam się z opinią. Mieszkanie nabyłam w tym roku, Pani M. w sposób opryskliwy i pretensjonalny udziela wszelkich informacji. Klienta traktuje z góry. Nie ma wystarczającej wiedzy w temacie wyposażenia obiektu- ( rowerownia). Dopiero od kierownika budowy w dniu odbioru mieszkania dowiedziałam się o takowym budynku. Dodatkowo przy odbiorze mieszkania wprowadzanie w poczucie winy i bagatelizowanie wskazanych usterek. Proponuję popracować nad standardami obsługi klienta.
Niestety firma SANBET to (usunięte przez administratora) Obiecują i budują cuda, które po paru latach stają się mrzonką i ruiną, nie biorąc pod uwagę faktu, ze dla większości ludzi zakup nieruchomości jest życiową inwestycją…
Pamięta ktoś sprzątaczkę Adriannę ? Zwolnili ją za nic. Wesoła z niej była dziewczyna zwłaszcza jak sprzątała w szatni kierowców. ????
Nie polecam! Mieszkam na osiedlu Projekt Wysoka. Opieszałość developera w załatwieniu czegokolwiek i zarządcy to jakiś dramat. Jedni zwalają na drugich. 1. Na osiedlu zamiast trawy - stepy a pod nimi usypany gruz z budowy... 2. Rynny nie mają spadów, leje się po ścianach, liście zalegają w rynnach. 3. Oświetlenie zewnętrze osiedla to jakieś chińskie badziewia, które ciagle się psują i robią zwarcia, finalnie nie świeci! 4. W garażu sprzątane raz na rok... syf, kurzy się, błoto... auto w garażu a myć trzeba co dwa dni... 5. Przy zjeździe do garażu źle zrobione odpływy i ciagle tam stoi i sączy się woda. 6. Ściany krzywe, praktycznie żadna ściana nie miała kąta... 7. Wszystkie chodniki, kostka, parking, jomby położone na piasek a nie podsypkę cementowo/piaskową, ruszają się, że można nogi połamać!
Czy firma zapewnia jakieś zaplecze socjalne pracownikom ?
Gdybym czytał te komentarze sprzed lat, bym nigdy nie poszedł tam pracować. Zawsze sądziłem że to sfrustrowani ludzie piszą, co przekłamują prawdę. Przekonałem się o tym na własnej skórze że wcześniejsze posty są prawdą. Niestety i ja skusiłem sie na pracę w Sanbet węzły,kopalnie molinowe obroty, budynek biura w marmurach. Wszystko to jest mydlenie oczy tak jak Prezes mydli, miły tak lecz prawda wyszła inna. Jak to pracownicy mówią, gdy prezes zaprosi CIę na grilla to nawet zje kości byś nic nie dostał. Kawał brutalny ale prawdziwy. Atmosfera beznadziejna, myślę że tam pracują desperacji i lub prości chłopi co wiedzą ze nigdzie indziej nie znajdą pracy lub gdzies indziej jest taka bieda. Brak jest sanitariatów, gdy chciałem dostać długopis to dostałem, dwa wkłady do długopisu oczywiście nie tego. Brak wody do pracowników, kantyna raczej to wygląda na latrynę, czyli stołówka kierowców to jest jak menela dom, czyli meble plastikowe 15 letnie, brud syff. Mikrofalówka używana kupili sobie kierowcy, bo firma tylko potrafi ucinać pensję. W głowie się nie mieści w , to co tam się dzieje, mogą Cię mydlić oczy, nadgodziny będziesz miał płacone. ( tylko co za normalną godzinę - nie zgodne z prawem, bo do 100 % za godzinę powinna być dodatkowo 50 % lub 100 % ) Może i kierowcy zarobią dosyć dobre pieniądze o ile im nie będzie utrącone za nic z pensji. To jest stała metoda tej firmy, pensja na papierze mała, reszta była dawana w premii, bo w tedy można ponad pół pensji uciąć za jakieś kłamstwa lub pomówienia, lub popsuty samochód z nie swojej winy. Ludzie tam pracują od 200 po 270 godzin, o ile jest robota. Jak nie ma roboty , w tedy masz być na telefon, bo jak nie pracujesz to masz urlop wykorzystać lub iść na bezpłatny. Ciagle bycie pod telefonem, bo przez cały dzień CIebie nie chcą zadzwoni o 15 stej, że masz przyjechać. Potwierdzam wypowiedź powyżej z przed kilku lat, Prezes ma lupe w gabinecie nie po to by oglądać piękną okolicę, by śledzić pracowników. Którzy nawzajem kradną sobie mydło, gdy zostawi ktoś umywalni. Szczerego serca odradzam, tą firmę, działa niczym u biednego prywaciarza z lat 90 tych. Terminala nie ma by płacić kartą za beton, komputery z przed 10 lat z drukarka igłowa, system przyjmowania zleceń betonu w zeszycie. Co do Betonu to każdy wie jakie wałki są.. Jest to najgorszy obraz polskiego prywaciarza, jeszcze można by próbować zrozumieć gdyby to się nie kręciło.
święta prawda ale ten zeszyt do przyjmowania zamównień i karteczki od logistyka to służą wyłącznie po to żeby wałki na betonie robić i żeby nie było śladu cyfrowego:)
Jak wygląda podstawa wynagrodzenia w Sanbet Fabryka Betonu Wiesława Stefan Piotrowscy sp.j.?
za mojej kadencji ( na szczęście się zwolniłem dla dobra swojego zdrowia psychicznego) niska podstawa + wysoka premia większa niż wypłata ale za wszystko Cie mogą obciążyć i z umówionej premii mało co zostanie
To prawda ze zaniżają wynagrodzenia?
Jaki jest wkład kierownictwa Sanbet Fabryka Betonu Wiesława Stefan Piotrowscy sp.j. w budowanie dobrej atmosfery wśród pracowników?
To kaci. Znęcają się też nad klientami. I najemcami. Ich prywatny majątek zbudowany jest na zaniżaniu wynagrodzeń i obciążaniu klientów, pracowników, najemców za każdy szczegół. Nie wspierajcie tej kliki. Nie pracujcie tam, nic od nich nie kupujcie, nie wynajmujcie nic od nich. Ten piękny biurowiec jest z kradziejstwa.
Co do pracy, jak to w każdej pracy trzeba dać z siebie wszystko, na półśrodkach się nie robi, to że właściciel pilnuje swoich pieniędzy to raczej dobrze, zawsze znajdzie się ktoś kto będzie pluć w twarz osobie która co miesiąc wypłaca mu pieniądze by miał na rachunki ubrania etc, źle Ci to otwórz własną firmę i zobacz jak to jest, czy nie byś był wkurzonym jak by twój sprzęt nie był szanowany bo co bo szef kupi nowy no tak to można w nieskończoność, ciężka praca jest doceniana, a że Właściciel jest wymagający bo i od siebie wymaga no to cóż nikt nikogo do pracy nie zmusi.
(usunięte przez administratora)Piękny biurowiec dzięki podwójnej księgowości. Pracownik ma obciążaną pensję nawet jak pęknie żarówka. Zresztą firma nic nie daje. Piotrowscy to sknery, rozliczanie gotówkowe, zaniżanie podatków i przede wszystkim obciążanie, obciążanie pracowników za każdą stłuczkę.
Przypominamy szanonej kadrowej i właścicielom, że przy wypłatach dokonywanych na rachunek bankowy pracownika wynagrodzenie powinno się na nim znaleźć najpóźniej w dniu określonym jako termin płatności. Samo zlecenie przelewu w tym terminie nie jest wystarczające! Wynagrodzenie notorycznie wysylane 10 go po 15, jak na korporacje o tak wysokich przychodach jest to żenujące!!! Wypłaty wynagrodzenia za pracę dokonuje się co najmniej raz w miesiącu, w stałym i ustalonym z góry terminie (art. 85 § 1 k.p.). Nie można go określić później niż na 10. dzień miesiąca następującego po tym, za który dokonywana jest płatność.
Drogi Użytkowniku,
Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:
NIE dodawaj opinii, która:
Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.
Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.
Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sanbet Fabryka Betonu Wiesława Stefan Piotrowscy sp.j.?
Zobacz opinie na temat firmy Sanbet Fabryka Betonu Wiesława Stefan Piotrowscy sp.j. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 7.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Sanbet Fabryka Betonu Wiesława Stefan Piotrowscy sp.j.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 1 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!