Pracowałam w oddziale Zielonogórskim. Kierownictwo bardzo młode i podczas rozmowy z kierowniczka o pracę dowiedziałam się że można zarobić nawet 3 tys jednak wypłata była mniejsza. Ktoś kto jest kierownikiem powinien to raczej wiedzieć bo jak tego nie wie to chyba nie nadaje się na to miejsce. Zastępca kierownika po podstawówce to chyba nie świadczy dobrze o firmie i o tym że już nikt tak nie chce pracować za takie kwoty. Atmosfera dobra ale co z tego. Ja idę do pracy żeby zarobić pieniądze ból pleców do dziś nie polecam tego miejsca pracy a minął już miesiąc prawie od zwolnienia.
Ja przy rekrutacji na zwyklego doradce musialam wygrzebać swoje swiadectwo ukonczenia szkoly sredniej. Smiech na sali.
Kochane, wykształcenie kierownictwa nie określa ich doświadczenia i kwalifikacji. Można w Ochniku zarobić 3 tys. Ma na to wpływ procent wyrobienia planu sprzedażowego ale oczywiście też dodatki stażowe itp. Możliwe, że proszono o świadectwa żeby wyliczyć odpowiednią ilość urlopu wam przysługującego :) Poznałam kilku kierowników, którzy mimo wykształcenia nie sprawdzili się na swoich stanowiskach. Poznałam też po gimnazjum, którzy okazali się być świetni :) Pozdrawiam :*
Chyba sama Pani jest po podstawówce, że tak to Pani wychwala. Ale oczywiście zgadzam się z Panią. Jednak takie praktyki nie świadczą dobrze o firmie i jej poziomie.
Czytając Wasze opinie na temat pracy w Ochniku to mam dużo myśli. Niektórym przydałby się solidny słownik naszego, jakże pięknego języka. Niektórym trochę ruszenia głową, może załączy się ten móżdżek, który posiadacie. To prawda w sklepie jest bardzo dużo pracy, ale po to jest zespół i dobry kierownik, aby zadania podzielić. Piszecie, że macie problemy z urlopem i przerwą… to chyba nigdy nie pracowaliście dla firmy w której słowo „urlop” bądź „przerwa” jest nieznane. Ja dla takiej pracowałam i mam porównanie. Trzeba się szybko uczyć to fakt, jeżeli nie przyswajacie wiedzy szybko to nie jest praca dla Was. Takie są realia, w każdej pracy będą tego wymagać. Firma nie daję na ubrania? Dziwne… bo są projekty w których można wziąć udział i wyznaczone towary w sezonie sobie zakupić - jeżeli macie taką potrzebę. Większość Waszych opinii tutaj jest naładowane jadem bo macie/mieliście jakieś zgrzyty z przełożonymi. No taki pech, takie jest też życie bo jesteśmy tylko ludźmi i czasem trafimy na nieodpowiednie osoby. W takiej sytuacji po prostu trzeba szukać innej pracy, a czasem nawet zrobić własny rachunek sumienia, a nie strzelać jadem na wszystkie strony. Firma dba o pracownika, są szkolenia, są benefity. W tej pracy po prostu trzeba od siebie wymagać, ale też można na tym zyskać.
A co zrobić jak się ma wrednego i mściwego kierownika, który jeszcze potrafi poniżać pracownika? Cieszę się, że Ty masz dobrego kierownika.
Jakie konkretnie benefity daje firma? Na stanowisku Doradca Klienta są jakieś benefity? Widziałam że właśnie trwa rekrutacja w internecie. Jakiś pakiet medyczny, krata sportowa?
Oczywiście, że są. Po okresie próbnym - czyli po 3 msc. Są pakiety medyczne, ubezpieczenie, karta sportowa.
Jaka piękna poprawna polszczyzna. Jakże piękna wypowiedź zapewne jednego z siedmiu "Kierowników Regionalnych". Ba ! Może nawet samej Pani Prezes. Pięknie opisane nierelia tejże Firmy. Pisać można pięknie jednak szczerze zapraszam do pracy w Ochniku by samemu przekonać się jak jest naprawdę.
Cóż to za pochlebstwa...:) niestety - mylne. Zapraszam do pracy. Nie pisze, że jest kolorowo. Pokaż mi firmę, w której jest tak pięknie i cudownie jakby każdy chciał... To jest handel. Wyrażając moją opinie i porównanie, jeżeli chodzi o handel Ochnik jest najlepszą firmą dla której można pracować. A zgrzyty z przełożonymi to już kwestia ludzi. Jeżeli sobie pozwalacie, żeby Kierownik czy Regionalny Wami pomiatał to też Wasza kwestia.
Każdy ma prawo,do własnej opinii. Każdy ma jakieś pozytywne ,lub negatywne przeżycia związane z pracą w tej firmie . Z tego,co widzę Ty jesteś zadowolona z czego powinnaś się cieszyć . Opinie nie biorą się z nikąd moja droga więc jeżeli są nie zbyt dobre ,to znaczy że coś musi w tym być . Pozdrawiam i życzę więcej wyrozumiałości . Skoro dla Ciebie przerwa w Ochniku jest czymś normalnym,to gratuluję i współczuję głupoty ,bo z tego co widzę to chyba sama nie wiesz ,co mówisz aż strach pomyśleć gdzie Ty wcześniej pracowałaś skoro jesteś zdania,że przerwa w tej firmie ,to coś normalnego ha ha ha ha!!! Byłaś (usunięte przez administratora) w innej pracy?
Wypraszam sobie… tak jestem zadowolona z pracy bo wiem gdzie pracuję i po co do tej pracy przychodzę. Przychodzę pracować i zarobić, a z opinii które przeanalizowałam wynika, że większość z nich pisana jest z jadem do swoich przełożonych. Proszę czytać ze zrozumieniem, a najlepiej przeczytać dwukrotnie moją pierwszą wypowiedź bo jestem w stanie zauważyć, że czytanie ze zrozumieniem to dla Pani problem…z całym szacunkiem :) przerwa w Ochniku jest dla mnie czymś normalnym bo mam normalną przerwę, która mi przysługuje i mam normalny urlop, który tez mi przysługuje. Tak jak Pani napisała każdy może napisać swoją opinie jest to wolny kraj, ale niech te oponie opierają się na prawdzie. Wyrozumiałości? Większość osób, które się tutaj wypowiedziało chyba nigdy nie pracowało w handlu i najwidoczniej nie maja takiego porównania. Do pracy w Ochniku przychodzi się po to, aby wykonywać obowiązki, które zostaną nam powierzone - nie siedzieć za kasą i ładnie się uśmiechać. Każda praca taka jest, w każdej pracy jest coś co nam nie będzie pasowało. Tak jak napisałam wcześniej w Ochniku jest dużo pracy i tutaj się zgodzę. Nigdzie nie napisałam, ze 100% negatywnych opinii jest nieprawdziwa, z niektórymi mogę się zgodzić. Niestety większość jest oparta na nienawiści. Pozdrawiam
Ciężko pracowałam w Ochniku, ale to mi nie przeszkadzało.Niestety miałam pecha, ponieważ dostałam się do salonu gdzie pewna osoba ma dużo jadu.Coz nie każdy może pracować z takim człowiekiem.Dziewczyna, która pracowała przede mną też nie wytrzymała.
Kupiłam skórzany płaszcz. Długi, drogi....i po 4 miesiącach okazało się, że byle jaki. Przy próbie zapięcia guzika przy rękawie, skóra wraz z guzikiem starła się jak papier. Została mi w ręku. Analogiczna sytuacja zadzieje się lada moment z drugim rękawem. Postanowiłam więć złożyć reklamację, której nie uwzględniono. Co musi się stać, żeby takową reklamację potraktowano poważnie? Przecież to był papier, nie skóra. Mąż dostał spodnie - na wejściu odpadł metalowy guzik - napa. Tygodniami czekał na zwrot pieniędzy. Nikt w rzekomo poważnej firmie, nie odbiera telefonów. W żadnym z działów. Kiedyś kupiłam kurtkę z TOMSKÓR i zawsze będę tam wracać. Proszę, nie kupujcie tam ubrań. Mało, że kosztowne to kiepskie. A klienta potem zbywa się i ignoruje. A ta jedna gwiazdka jest tylko dlatego, że było to pole obowiązkowe.
Niestety wszystkie negatywne opinie, to wszystko prawda . Najgorsza firma w której miałam okazję pracować . Nie szanują pracownika . Nie doceniają go tylko krytykują .Jest bardzo dużo pracy ( codzienne dostawy,przeceny,zmiana VM,ogarnianie sklepu , sprzątanie, przeżuty między sklepowe,odbieranie telefonów od klientów, wieczne odpisywanie na e-maile ) wiadomo,że wszędzie trzeba pracować i lekko nigdzie nie ma ale wierzcie Mi z takim czymś nie spotkałam się nigdzie . Magazyn jest zawalony towarem,drogie kurtki ściśnięte tak,że nie można znaleźć rozmiaru którego poszukuje klient . Towar jest bardzo słaby i wadliwy . Ceny nie adekwatne,do jakości . Bardzo często zdarzają się reklamacje klientów czemu wcale się nie dziwię . Powinniście przeczytać opinie o pracy w Ochniku,żeby wiedzieć na co się świadomie decydujecie . Ja zakończyłam przygodę z tą firmą i cieszę się z tego,bo jestem zdrowsza . Teraz pracuje w miejscu w którym szanuje się pracownika i docenia jego starania a nie tylko ciągle krytykuje. Kierownictwo w Ochniku jest młode i niekompetentne . Wyładowuje swoje frustrację w pracy ,na Bogu ducha winnych pracownikom . Firma oszczędza, na tym żeby wyszkolić pracownika jednak wymaga tego ,żeby jak najszybciej wszystko pojąć. W biurze Panie nie chciały pomóc w razie jakichkolwiek problemów. System ciągle się zwieszał i sprawiał problemy . Jeżeli chcecie tutaj pracować liczcie się z tym ,że stracicie dużo nerwów . Decyzja jednak należy,do Was ????
Rekrutacja śmiech na sali, regionalna z Trójmiasta nie ma pojęcia o prowadzeniu rozmowy kwalifikacyjnej, nie patrzy w oczy rozmówcy, trzęsą jej się ręce jak alkoholikowi, brak kwalifikacji do pełnienia tej funkcji
oczekiwania finansowe? czas pracy ? na moje pytania nie odpowiedziała .
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Tandetne chociaż bardzo drogie ubrania i galanteria . Ceny ,to jakiś śmiech na sali . Jakość tych rzeczy niejednokrotnie gorsza niż u Pani,na bazarku . Klienci bezustannie przychodzili i reklamowali zakupy. Wielokrotnie reklamacja została odrzucona niby z powodu błędu użytkowania a prawda jest inna . My pracownice sklepu nie mamy wyjścia i musimy udawać przed klientami ,że rzeczy w Ochniku,to najwyższa jakość a później tłumaczyć się przed nimi gdy mieli pretensje , że źle ulokowali pieniądze kupując w tej firmie i że lepiej było iść do Chińskiego,na zakupy . Atmosfera w pracy nieprzyjemna . Szukam czegoś innego ,ale niestety do czasu kiedy nic nie znajdę muszę pracować w tej firmie . Nie polecam kobietki
Jakiś czas temu byłam w salonie w Lublinie a dokładnie w Felicity. Pozatrudniali nowych sprzedawców, mam wrażenie że z pierwszej łapanki albo nie mieli wyjścia i zatrudnili byle kogo. Trafiłam na dziewczynę,która się uczy,(usunięte przez administratora). Dramat to mało powiedziane. Wciskanie na siłę aby tylko sprzedać i robienie z klienta mało rozgarniętego.
Jakość produktów sprzedawanych w tym sklepie jest żenująca. NIGDY WIĘCEJ , żadnych zakupów w tym sklepie!!!!!!!!
Proszę nie kupujcie towarów w sklepach OCHNIK! Przed siedmioma miesiącami zakupiłam w w/w sklepie walizkę na kółkach, które bardzo szybko się rozleciały. Odrzucono moje roszczenia( już ponad miesiąc próbuję dojść swoich praw), gdyż uszkodzenia, które powstały w czasie użytkowania nie podlegają reklamacji. Jeżeli zakupicie cokolwiek w tym sklepie , najlepiej schowajcie do szafy. Nie korzystajcie z nich, bo mogą się popsuć. Po prostu kpina z klienta. Pozdrawiam.
Czytajcie przed podjęciem zatrudnienia w tej firmie opinie pracowników,bo one nie biorą się z nikąd . Sama ,na własnej skórze przekonałam się,że nie jest tutaj tak kolorowo . Wysokie wymagania,nie ma żadnego przeprowadzonego szkolenia,od razu trzeba wszystko załapać . Jeżeli nie nauczysz się wszystkiego bardzo szybko ( a wiedzy trzeba mieć mega dużo,co jak gdzie w jaki sposób robimy w systemie ) to nie dasz rady . Nawet w umowie jest zawarty podpunkt,że pracownik musi bardzo szybko przyswoić wiedzę . Niestety ta firma oszczędza,na tym żeby zapewnić odpowiednie szkolenie . Wszystko,na rozmowie z regionalną wyglądało pięknie,zresztą wywarła na Mnie pozytywne wrażenie , później niestety czar prysnął . Kiedy któraś z Nas popełniła jakiś błąd,na kasie lub programie to komentowała ,że jesteśmy niekompetentne i nic nie wiemy . Błagam trochę wyrozumiałości ,po dwóch dniach pracy ciężko załapać wszystko. Na sklepie ciągle nerwy,bo kierownik wiecznie Nas poganiał . Kiedy zmęczone chciałyśmy iść,na przerwę żeby zjeść i napić się,to krytykowała że ,na takie rzeczy nie ma czasu. Bardzo dużo dostaw . Codziennie przerzucanie rzeczy,na inne sklepu lub do magazynu głównego . Niekończące się telefony z prośbą o przesłanie im kurtki, bluzki czy innego towaru bla,bla,bla . Kiedy się nie odbiera dziewczyny dzwoniły,do regionalnej . Nikt nie wiedział,że nie ma czasu,na to i że i bez tego mamy mnóstwo pracy,do tego wszystkiego wieczne , niekończące się e-maile ,na które trzeba było ,na bieżąco odpisywać a jeśli się tego nie robiło ,to trafiało się na czarną listę ,żeby jeszcze bardziej utrudnić nam pracę . Czytając komentarze po odejściu z tej firmy widzę,że pracownicy twierdzą, to samo co ja czyli musi być ,to normalne w tej firmie. Nie polecam tutaj pracy ,no chyba że nie macie innego wyboru a wiem,że czasami człowiek jest zmuszony,do tego ze względu na życiowe sytuacje .
Chciałam tu opisać pracę w tej firmie, ale nie muszę bo wszystko się zgadza. Dodam jeszcze, że człowiek jest poniżany, a daje z siebie wszystko,ciężko pracowałam, a w zamian miałam krytykę i ciągle uwagi.nie polecam tej firmy, chyba że ktoś nie ma wyjścia.
Nowo otwarty punkt w Bramie Pomorza Lipienice k.Chojnic...przyznam że jestem bardzo rozczarowana haniebnie niskim poziomem obsługi Waszego pracownika p.(usunięte przez administratora).rozumiem że może nie znać się na materiałach z czego wykonane macie produkty,natomiast to w jak niechetny sposób obsługuje,z jaką "łaską"podchodzi do klienta to już szczyt bezczelności...wygląda na to że pracuhe za karę bo inaczej nie można rego nazwać
Z przykrością stwierdzam ,że opinia jest jak najbardziej w punkt, mam po kolejnej wizycie podobne odczucia
Byłem kupowałem kurtkę i obsługa super!Wymyślałem przy wyborze ,aż moja partnerka miała mnie dosyć.Panie bardzo miłe i potrafią doradzić.Dziwny komentarz prawdopodobnie po złości kto pisze z imienia i nazwiska złośliwość ludzka nie zna granic.
No niestety potwierdzam opinie i nie tylko z tego punktu sprzedaży ,bardzo było to nieprofesjonalne jak prosiła mnie na sklepie abym kupiła u niej bo ma swoje indywidualne konto do premii????a jak miała mi doradzić to stała znudzona i dosłownie nieszczęśliwa. Pani z tego co kojarzę wcześniej pracowała w innych punktach Galerii i była również wiecznie zmęczona i niezadowolona...
Chciałam zaznaczyć że mówimy o punkcie w Galerii Brama Pomorza i jeśli się nie mylę to o właśnie Pani (usunięte przez administratora)
Panie Nikodemie być może dla mężczyzn jest bardziej miła ....jest Pan szczęciarzem ,bo ja od teraz pojadę do Galerii w Bydgoszczy albo Gdańsku i tyle w temacie...pozdrawiam
Taka sytuacja nigdy nie miała miejsca i dotyczy to też pozostałych komentarzy .(usunięte przez administratora)
Ale ktoś tutaj widzę ma ciężko w życiu… Jak można być tak zawistnym i bezczelnym. Pani (usunięte przez administratora)jest osoba przemiła i zawsze chętna do pomocy. Bzdury wyssane z palca… Ktoś (a ja wiem kto i jak będzie trzeba to pomogę) ewidentne chce Pani (usunięte przez administratora)zaszkodzić. Zajmij się swoim życie kobieto a życie innych zostaw w spokoju.
Nie rozumiem komentarza! Kto pisze negatywną opinię z imienia i nazwiska? Na pewno nie klient jeśli na indetyfokatorze jest napisane tylko imię. Wiadomo kto to napisał i najwidoczniej chce Pani uprzykrzyć dobrej osobie życie, mam nadzieję, że Pani za to odpowie. A jeśli chodzi o obsługę p. Ewy to jestem bardzo zadowolona. Zawsze pomoże, doradzi i jest bardzo miła i nigdy nie miałam wrażenia, że pracuje za karę. I mówię tutaj też o poprzednim punkcie gdzie pracowała w galerii. Pozdrawiam
Z ciekawości weszłam na opinie o nowo powstałym sklepie. Aż mi się płakać ze śmiechu chce jak czytam tą opinię. Pani "Obsługo klienta", Pani ma jakiś emocjonalny problem ;) Po jednej wizycie w sklepie, po kilku spojrzeniach Pani Ewy taki wpis? Niesamowite jak zawistnym trzeba być. Właściwie ktoś kto nie ma sobie nic do zarzucenia nie podpisuje się "Obsługa klienta". Sklep jest od niedawna, jeśli pracownik pracował w innym asortymencie gdzie miał nabrać wiedzy? Oczekujemy doświadczenia, a nie pozwalamy na jego zdobycie. Tak łatwo przychodzi nam hejt. Dzieciom mówimy o tolerancji, przemocy w sieci i innych wzniosłych ideach a sami mamy z tym problem. Polecam techniki relaksacji i zająć się sobą. POMAGA;)
Ludzie a Wy tak serio???....czy to teraz jakiś żart...Klient pisze na portalu opiniotwórczym przeznaczonym do wyrażania opinii o pracy w tej firmie jak i obsłudze klienta, który jak mniemam jest do tego przeznaczony,swoją opinię (nie wnikam jaka ona jest).Nagle mam wrażenie, że funclub p.Ewy czy jak jej tam odpala dynamit i się zaczyna:)dla mnie osobiście żenada, bo jeśli macie w swoim otoczeniu taką "Perełkę"sprzedaży to chwalcie ,miłujcie i uwielbiajcie również na forum ....ale pozwólcie ludziom napisać o swoich odczuciach...przecież nikt nie ubliża,nie obraża, nie ocenia dosłownie osoby,tylko postawę tu i teraz...
Właściwa osoba na właściwym miejscu, piszę tu o P.Ewie.Uprzejma, miła,gotowa do pomocy, kompetentna. P.Ewo proszę się nie przejmować tymi negatywnymi komentarzami, ktoś poprostu Pani źle życzy.
Ta firmą,to prawdziwe nieporozumienie. (usunięte przez administratora),wymagania jak by płacili przynajmniej z 5 tysięcy . Ciągle dostawy, obowiązków wiele, kierowniczka totalne nieporozumienie. Zarozumiała i wyniosła kobieta,która zachowywała się jak by była najmądrzejsza,na świecie. Wydzwaniała,do pracowników,na wolnym dniu i darła się przez telefon nie dopuszczając pracownika do głosu . Niekompetentna osoba . Towar beznadziejny,bardzo wysokie ceny . Wizyty kierownika regionalnego częste i nerwowe,bo nigdy nie pochwaliła tylko zawsze miała muchy w nosie . Ciągle miała pretensje,że sklep ma małe obroty,że mało się staramy i że jak tak będzie ,to nas pozwalania . Nie zastanawiała się nad tym,że mało kto ma fundusze,żeby robić zakupy w tak drogim sklepie tym bardziej,że jakość towaru bardzo słaba. Codziennie robiło się przeceny i pełno dostaw chociaż towaru pełno,na magazynie i nie można było wetknąć tam szpilki. Panie z działu VM ,to księżniczki z ciągłymi muchami w nosie . Raz w miesiącu zmiana wystroju sklepu przez,co był bałagan na sklepie . Chora firma . Płacą grosze .
Zacznę od tego, że opinii nie pisze ze złośliwości, a raczej dlatego, że szkoda mi osób tam pracujących, pewnie liczą na to, że ktoś w końcu coś powie. Na samym początku wszystko ok. Cyrk zaczął się, kiedy osoba z pełnym etatem poszła na l4 ( do czego ma pełne prawo ale chyba niektórzy tego nie rozumieją).(usunięte przez administratora)twierdzi, że ma „fajną atmosferę” w zespole, nie wiem czy tylko udaje, czy naprawdę nie widzi jak jest. Osoby w pracy wiecznie zmęczone, ale kto by się tym przejmował. Najlepiej żeby jeszcze jedną osobę mniej było, bo i tak jest za dużo pracowników;) o tym, że nie zostanie mi przedłużona umowa dowiedziałam się z grafiku na przyszły miesiąc, w którym był już ktoś inny, tak samo jak moja poprzedniczka. O dziwo zostałam o tym poinformowana przez (usunięte przez administratora), ale tylko dlatego, że inna pracownica powiedziała, że tak raczej wypada, skoro i tak pewnie widziałam. Przy tej rozmowie, bojąc się o to, że nie będzie miał kto pracować przy zmianie, powiedziała mi jakie to referencje może mi wypisać. Jak widać nie jest to jednostronne.(usunięte przez administratora)Tak jak osobie przede mną. Szkoda dziewczyn, które są w porządku, ale tak już nie są traktowane. No bo skoro niektóre nie mają dziecka, męża, to jakie one życie prywatne mogą mieć? Chyba mogą być ciągle w pracy, prawda? A raczej zwalnianie innych pracowników nie należy do obowiązku eksperta. A podobno to regionalna wydaje takie polecenia. Jeśli manager nie ma odwagi przeprowadzić takiej rozmowy, to nie wiem czy jest na odpowiednim miejscu. Wskaźniki, wskaźnikami, ale są chyba rzeczy ważniejsze, jak widać zaniedbywane.
Zgadzam się z tą opinią. Pracowałam w tym samym salonie około pół roku temu. (usunięte przez administratora)pozostawia wiele do życzenia, dla pracowników oschła, wymądrzająca się i traktująca wszystkich z góry. Atmosfera w pracy gdy jest (usunięte przez administratora)a gdy jej nie ma diametralnie się różni, ponieważ z każdej strony wywierana jest presja na pracowniku. Przykładowa sytuacja: do sklepu wchodzi rodzina z dzieckiem niepełnosprawnym, i dziecko wchodzi i wychodzi ze sklepu cały czas, ponieważ jest to dla niego poniekąd zabawa gdy rodzice wybierają ubrania. Dla reszty zespołu było to zrozumiałe, że dziecko jest niepełnosprawne i należy to uszanować, ponieważ nie zawsze jest łatwo z takimi zachowaniami uporać się rodzicowi.(usunięte przez administratora)Czy to jest ludzkie podejście? Dla mnie jest niepojęte jak można coś takiego powiedzieć, widząc ewidentnie, że druga osoba tego nie rozumie. Po prostu koszmar. Na rozmowie rekrutacyjnej Pani (usunięte przez administratora)bardzo miła, wręcz zbyt miła-pytania rekrutacyjne o życie osobiste chyba nie są do końca na miejscu. Druga kwestia-sposób zwolnienia- o zwolnieniu dowiedziałam się patrząc w grafik na przyszły miesiąc, ktoś inny był wpisany w moje miejsce, o tym fakcie zostałam poinformowana w ostatni dzień pracy (29 dnia miesiąca) tekstem(usunięte przez administratora)
Straszne w takim razie... czyli rotacja jest duża? Dziewczyny zwalniają się też same, czy pani kierownik tylko to robi wykreślając je z grafiku?
U Nas w Kubenz też tak robiła regionalna. Nie mówią do samego końca umowy czy przedłuża czy nie ponieważ jak coś nie wypali i nie znajdą na Twoje miejsce nikogo to zostajesz. Firmy dbają tylko o swoje interesy.... Taka jest brutalna prawda biznesu. Człowiek się nie liczy tylko kasa kasa kasa
Zapomniałam jeszcze dodać,że w tej firmie nie ma czegoś takiego jak normalna przerwa,która przysługuje pracownikowi,na 12 godzin . Najlepiej,żeby wogole nie jeść i nie pić ( nie można było mieć nawet wody,za ladą ) za każdym razem ,żeby się napić trzeba było lecieć na zaplecze,co było naprawdę rzadkie . Wiecznie coś było ważniejszego . Kierownik wszystko donosił regionalnej . Wieczne problemy z programem sprzedaży . Wieczne wiadomości z innych sklepów,żeby zrobić im przeżuty towarów ,które mieliśmy na stanie . Kiedy nie odpisywałyśmy z braku czasu ,to dziewczyny dzwoniły,do nas na slużbowy telefon . Klienci ciągle przychodzili nie dość że reklamacjami to jeszcze że zwrotami przez,co była dodatkowa robota .
Byłam pracownikiem tej firmy i nie polecam. Ciągle dostawy,przeceny i jeszcze wymagania , żeby na najwyższych poziomie obsługiwać klienta . Trzeba się im ciągle narzucać i być nachalnym czego firma wymaga,jednak klientom się,to nie podobało bo większość nie lubi ciągłych pytań sprzedawcy jak tam kurteczka,czy przynieść inny rozmiar i wciskanie im kitu jak,to pięknie się prezentują w ciuchach Ochnika, co nie zawsze było prawdą . Kierownik nerwowy i wybuchowy . Nie potrafił niczego nauczyć i na spokojnie wytłumaczyć . Atmosfera,na sklepie tragiczna wiecznie -coś nie tak . Towar słabej jakości coś chwilę ktoś przychodził coś reklamować przez,co sprzedawca musiał świecić oczami . Ceny kosmiczne nieadekwatne,do jakości.
Kupiłam w tej firmie skórzane botki, po 3 założeniach złamał się obcas. Moja reklamacja została odrzucona. Nie warto tam kupować. Robią jednorazowe buty i nie chcą zwrócić klientowi pieniędzy.
Wszystkim którzy chcą się zatrudnić w firmie polecam czytać dokładnie umowę.. W ogłoszeniu wynagrodzenie opisują jako uwaga PODSTAWA plus PREMIA tylko nie zaznaczają, że ta postawa to nawet nie najniższa krajowa tylko płaca zasadnicza, która wynosi około 1700 zł plus premia. Wyszło na to, że do najniższej krajowej trzeba "dorabiać" sobie premią. Także czytajcie umowy !
Wszystko się zgadza. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej, regionalna obiecuje gruszki na wierzbie, a później wychodzi na jaw. Ogrom pracy, sprzątanie sklepu, dostawy, przerzuty zamówienia internetowe za śmierdzące pieniądze. Ludzie nie dajcie się nabrać.
Do wczoraj Ewo Ci to nie przeszkadzało :) cóż takiego się wydarzyło, ze zmieniłaś opinie?
I mówi to osoba która pisze 2 skargi i podszywa się pod klientów. To na twoja osobę jest kilka paragrafów… Kompromitujesz się moja droga… pamiętaj karma wraca, a w twoim przypadku to już ma sporo do nadrobienia… ps. ZaOferowany >oznacza złożyć ofertę, zaproponować kupno< ZaAferowany > całkowicie czymś zajęty< Poproś Mikołaja o słownik języka polskiego :*
Od czego by tu zacząć? Hmm…zanim poszłam na rozmowę poczytałam sobie opinie byłych/obecnych a także niedoszłych pracowników i byłam przerażona. Jednak stwierdziłam, że zależy mi na pracy i chcę samodzielnie zderzyć się z rzeczywistością, która niestety okazała się równie szara i smutna co opinie, z którymi wcześniej się zapoznałam ;( Oferują umowę o pracę, ale chyba jednak nie do końca, bo nie do pomyślenia jest wynagrodzenie zasadnicze na umowie o pracę wynoszące 2000 zł BRUTTO/mies ???????? Wciskanie kitu kandydatowi, że jest to „jak najbardziej zgodne z kodeksem pracy” i „przecież my tak piszemy nasze umowy od zawsze” jest po prostu bezczelne i nie rozumiem jak można się czymś takim chwalić. W moim przypadku jedyna różnica w odniesieniu do innych opinii taka, że przynajmniej Pani, z którą miałam rozmowę przyszła i się nie spóźniła. No cóż, w tym wypadku zawsze to coś…
Na umowie o pracę najniższa krajowa to coś w okolicach 3010 zł brutto czyli netto wychodzi ok 2200 zł. Dziwne że zaproponowali ci tak niską kasę. Może za pół etatu a nie cały? Coś więcej się dowiedziałaś czy do razu dałaś sobie spokój?
Nie takie są tam wynagrodzenia resztę trzeba ugrać premia jeśli wyrobi się plan sprzedaży.
Aha, czyli trzeba zasłużyć... A ciężko ten plan idzie wyrobić? Jakie zazwyczaj narzucają i ile za to wleci?
Jestem już byłym pracownikiem tej firmy i nie polecam pracy w tym miejscu. Zaczynając od wypłaty, która w ogóle nie jest adekwatna do ilości obowiązków, kończąc na tym, że osoby z centrali i przełożeni nie mają za grosz szacunku i poszanowania dla sprzedawców. Wieczny problem z wzięciem urlopu, coraz większa liczba zadań i godzin, a pensja marna. Podobno nawet nie było premii świątecznej, co jest żałosne... Niektórzy kierownicy nie słyszeli w ogóle o czymś takim jak kodeks pracy, doba pracownicza itp. Wymagania co do wyglądu i ubioru, żeby obsłużyć klienta "na poziomie", ale jakim cudem skoro nie raz, nie dwa koszula została ubrudzona / porwana od kartonów, czy przy zmianie wizualizacji salonu itd... Poza tym skoro pracodawca tak wymaga określonego stroju to może warto za symboliczną opłatą dać dziewczynom po dwie koszulki firmowe i jedną parę spodni... Bardziej jest się pracownikiem fizycznym, styranym życiem niż sprzedawcą w salonie z "wyższej półki". Na koniec dodam, że segregacja na pracowników zaszczepionych i niezaszczepionych przy rabacie świątecznym jest OBRZYDLIWA!!!
I co, już zgłoszone czy na sugestii się kończy? I to z "segregacją" pracowników przy zniżkach świątecznych to faktycznie prawda? może ktoś to jeszcze potwierdzić? Bo to dosyć niefajny zarzut
Wszystko niestety się zgadza. Po posprzątaniu salonu ( odkurzanie, mycie podłóg, luster, lad do kasowania, wytarcie kurzy z każdej półki na której eksponowane są torebki). Następnie ułożeniu wszystkiego rozmiarami i modelami, kończąc na przyjęciu dostaw, a w między czasie pakowanie wysyłek między salonami, robienie VM, przecenianie towaru i pilnowanie tego, aby nikt niczego nie ukradł, człowiek zwyczajnie nie ma jak obsłużyć profesjonalnie klienta, co jest niby priorytetem w tej firmie ????????????
Witam.Jestem pracownikiem tej firmy ale już zaczynam żałować że tu pracuję.Pracy mnóstwo,i czego byś nie zrobiła wszystko jest źle.masakra.szukam nowej.bardzo się zawiodlam na tej firmie.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Ochnik S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Ochnik S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 57.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Ochnik S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 50, z czego 2 to opinie pozytywne, 39 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Ochnik S.A.?
Kandydaci do pracy w Ochnik S.A. napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
