Opinie o Hard Rock Cafe Warsaw
(usunięte przez administratora)
A co jest jeszcze gorszego? Chciałam sprawdzić jakie konkretnie nagrody są oferowane, bo teraz w jednej z ofert dla kelnerki piszą, że występują też takie pozapłacowe. Dobrze jeszcze tylko wiedzieć za co konkretnie. jak trudno taki bonus sprzedażowy z opisu wyrobić?
Po rozmowie o pracę miałem świetne wrażenie, tym bardziej że po kilku latach pracy barmana obiecano mi wyższą stawkę, jak i zapewniono mnie że będę mógł robić wystarczającą ilość godzin. Jednakże finalnie maksymalna ilość moich godzin w „najlepszym” miesiącu (pracowałem tam 3) to zaledwie 56h, a stawką byla minimalna krajowa, dużym minusem była również atmosfera między pracownikami. Nie mówię tutaj tylko o zgrzytach dotyczących między kuchnią a serwisem ale też dużo nieprzyjemności było wśród pracowników sali jak i również menadżerów. Posiłki pracownicze to były zazwyczaj jakieś zmielone resztki bez szczególnego smaku. Dochodziło do tego że pracownicy z głodu i braku alternatywy dojadali na back’u jedzenie po gościach które wyglądało na mniej ruszone (kończyli frytki, nachosy itp) Najbardzej dobijały wokół „motywujące” plakaty i hasła odnośnie dawania z siebie 110% kiedy ty jako pracownik ledwo dostawałeś w wynagrodzeniu minimum bez szans na realne premie ponieważ jedyna premia jaką u kogokolwiek widziałem to burger darmowy dla pracownika kwartału.
Totalnie się zgadzam z tym. Nie pracowałem w gorszym miejscu, niż w Hard Rocku w Warszawie. Atmosfera nieprzyjemna, jakieś śmieszne zebrania przed zmianą i odpytywanie jak na egzaminie, testy z wiedzy za najniższą krajową, jakby to była restauracja z co najmniej 5 gwiazdkami. Gdyby naprawdę zarabiało się fajnie pieniądze, to bym zrozumiał, że chcą mieć najlepszych kelnerów, ale nie za te marne pieniądze. Menagerowie jak wiatr zawieje, raz mili, raz drą się na ciebie i wyżywają. Rozumiem, że to nie ich osiągniecie życiowe, ale nie trzeba się wyżywać na innych. Fakt ochrona fajna, na luzie, bez kija w (usunięte przez administratora) jak to miały w zwyczaju dwie managerki, okropne, nadąsane, które myślą, że są lepsze, a nic nie osiągnęły pracując tam. Jedzenie fatalne, kuchnia w 90% totalnie (usunięte przez administratora). Naoglądali się za dużo Gordona Ramsay'a i myślą, że są Bóg wie kim. Podsumowując: jeśli zastanawiasz się nad pracą w tym miejscu to przestań, nie jest warte żadnej złotówki w miejscu, gdzie cię nie szanują. Szukaj dalej
Jeśli chodzi o stawkę, to jest ona ustalana na etapie rozmowy kwalifikacyjnej, więc podpisując umowę pracownik wyraża na nią zgodę. Wszystkim pracownikom zapewniamy posiłki podczas zmiany, w wersji mięsnej oraz wege, ale zdajemy sobie sprawę, że nie trafimy w gusta kulinarne każdemu. Zawsze też zachęcamy więc to przyniesienia własnego posiłku.
„Śmieszne” zabrania przed zmianą to typowe odprawy praktykowane w każdej dobrej restauracji. Informujemy na nich o ważniejszych kwestiach w danym dniu, jak i sprawdzamy wiedzę pracowników z potraw, drinków, promocji i wydarzeń w danym dniu, bo również, jak w każdej restuaracji, obsługa klienta na najwyższym poziomie jest dla nas bardzo ważna.
Dokładnie DOBREJ restauracji :) a HRC daleko do takiej :) Co świadczy o masie negatywnych komentarzy od byłych pracowników m.in. również ode mnie. Radzę bardziej szanować pracowników, a może i kiedyś będzie dobra ;)
Super lokal, jedzenie, obsługa, wystrój, klimat. Polecam
19,70 brutto na rękę. Nie ma nic oprócz wody i soku malinowego. Posiłkiem pracowniczym często jest jakaś marna zupa. Wszystko oprócz uniformu musi być zapewnione przez siebie. Cena burgera to 50zl, steaka nawet 150, a kelner musi płacić za wszystko i nawet nie ma bezpłatnej kawy dla pracowników. Musisz się pojawic co najmniej 30 minut przed zmianą i ten czas nie zostanie ci wypłacony. Nie polecam. Warunki gorsze niz w chińskiej fabryce
Nie wiem jak w chińskiej fabryce sytuacja wygląda ale już kogoś z firmy pytałam o to czy ktokolwiek złe warunki, które widzi gdzieś już zgłaszał? Czemu to takie dziwne, że kelner za zamówione jedzenie musiałby zapłacić? Przy tych cenach troszkę trudno się dziwić, że za darmo nie dają...
to nic nie da, te kontrole to lipa i zapowiadają sie wczesniej.chyba że ma sie dowody na mobbing to można zlożyc pozew zbiorowy.
A to dosłownie każda kontrola musi być zapowiedziana? Myślałam, że zdarzają się naloty. A z US jak ktoś by przyszedł w formie tajemniczego klienta to by też nic nie dało? Co do pozwu to wątpię, że go ludzie stąd wystosują, bo przecież już dawno by to chyba zrobili?
Od kiedy musisz pojawić się 30 min przed zmiana? To jakaś bzdura. A co do posiłków? Naprawdę oczekujesz, ze na każdej zmianie pracodawca zapewni wszystkim osobom ze zmiany po steku? Zejdzc troche na ziemie :)
Nie no ze stekiem to przesada ale coś bardziej pożywnego niż zupa mogłoby się na talerzu znaleźć to nie przymus ale czy nie byłoby miło? ;p Do tego myślę, że mogłoby się lepiej pracować
Przykro nam słyszeć, że tak źle Ci się u nas pracowało. Chcielibyśmy jednak wyjaśnić, że stawki wynagrodzenia zależą w dużej mierze od doświadczenia. Co do posiłków, staramy się dbać o to, by były one urozmaicone. Zawsze dostępne są dwie wersje, wegetariańska i mięsna. Oferujemy też bezpłatną kawę i herbatę oraz zniżki pracownicze. Nie ma obowiązku pojawiania się w pracy min 30 min przed czasem. Wymagamy jedynie, by o wyznaczonej godzinie rozpoczęcia pracy, każdy pracownik był już przebrany i gotowy do wejścia na salę. To ile czasu potrzebuje na to pracownik - jest kwestią indywidualną i nie mamy na to wpływu.
Szkoda tylko że za każdą kawę została mi odejmowana kwota od wypłaty, posiłków wegetariańskich nigdy nie zobaczyłem a pojawienie się conajmniej 20 minut przed zmianą było wymogiem inaczej ucinano w systemie mi godziny ponieważ za każdym razem przed zmianą było wypytywanie obsesyjne pracowników o historie HRC itp. Dosłownie każda zmiana
a tak z ciekawości to ile osób u was było chętnych właśnie na te bezmięsne opcje? Czy nie dało rady po prostu powiedzieć wprost, że takie byłyby także preferowane? Co do odliczenia kawy to było u was deklarowane, że nie będzie miało to miejsca? Zastanawiam się czy to zależy od jakichś wstępnych ustaleń? I rzecz jasna lokalizacji?
Bezmięsne posiłki dostępne są zawsze i wystarczy poprosić o taki na kuchni. Płatna kawa to ta z ekspresu w restauracji, ale i na nią jest dużo niższa cena niż w regularnej karcie. Bezpłatna kawa i herbata dostępne są natomiast natomiast w staff roomie. Nie ma wymogu pojawiania się 20 min przed zmianą. Oczekujemy jedynie, by pracownik był punktualnie na odprawę, już przebrany i gotowy do pracy.
Czy stale jest ktoś na miejscu i to nadzoruje czy jednak zdarza się ze pracownik może czasami mieć poślizg i nikt nie zwróci na to większej uwagi? Są takie punkty gdzie nieco elastycznej można ugadać się co do zmian z zespołem?
Totalnie odradzam pracę w HRC! po rozmowie miałam wrażenie, że naprawdę spoko miejsce, ale już po kilku dniach wiedziałam, że zrobiłam błąd zatrudniając się w tym miejscu. Jeden wielki wyzysk, umowa śmieciowa, kierownictwo patrzące na ciebie z góry, niemiła atmosfera w kuchni i głupie żarty od kucharzy, po posiłku pracowniczym miałam problemy żołądkowe, pewnie były to resztki sprzed kilku dni. Każdemu odradzam to koszmarne miejsce!!! Zwolniłam się sama i w życiu nikomu nie polecę, nawet, żeby przyjść jako gość!!!!
Beata, bardzo nam przykro, że tak się czułaś podczas pracy w naszej restauracji. Każdego pracownika namawiamy, by zgłaszał do przełożonych wszelkie uwagi związane z atmosferą w pracy. Tylko tak możemy na nie zareagować. Warunki pracy (umowa, grafik etc), które oferujemy, są zgodne z prawem i omawiane z kandydatem przed rozpoczęciem zatrudnienia. Co do posiłków, są one przygotowywane na bieżąco i tylko ze świeżych składników. Dla nas bardzo ważna jest otwarta komunikacja między przełożonym a pracownikiem i przykro nam, że w tej sytuacji zabrakło jej z Twojej strony.
Nigdy nie wierzyłam w opinie na Gowork, bo przecież zawsze znajdzie się ktoś komu praca nie pasuje ale mogę śmiało powiedzieć, ze szczerze odradzam pracy w tej firmie. Wielkie hasła o teamworku to przykrywka najniższej krajowej, mobbingu i braku tolerancji.
Bardzo nam przykro, że praca w Hard Rock Cafe nie spełniła Twoich oczekiwań, jednak kwestie mobbingu i braku tolerancji są bardzo poważnymi oskarżeniami. Wszystkich pracowników już od samego początku pracy u nas uczulamy, że jeśli taka sytuacja się zdarzy, należy niezwłocznie zgłosić to przełożonemu. Równie szybko reagujemy, by takie zajście wyjaśnić i z pewnością tak by się stało także w przypadku zgłaszonych przez Ciebie kwestii.
Zarobki : jak pracowac 5-6 dni w tygodniu to pensja +napiwki +serwis =ladwe 3000-3500 Codziennie oddajesz procent (własny utarg ) i jakby okazało się ze nie zarobiłeś tej kwoty to masz minus i musisz płacić procent ! Jak nie ma ruchu to mówią iść do domu i to jest złe bo nicht nie zapłaci za ten dzień Cały czas musisz stać . Za cały dzień pracy masz 10 minut przerwy na posiłek . Nie masz ubezpieczenia , tylko umowa zlecenia . Pracowniki kuchni cały czas krzycza na kelnerów . Posiłek to katostrofa . Opcja mniejsza niż dla dziecka plus nie smakuje . Musisz liczyć na to ze trzeba wydawać kasę na jedzenie . Nie ma zniżki pracowniczej na jedzenie . Jak chcesz sos do makaronu to musisz zapłacić Nie polecam !
Bzdura. W wakacje dalo radę naprawdę dobre pieniądze zarobić. Wiec nie zgadzam się w zupełności z ta opinia. Zasada jest prosta- jesteś dobrym kelnerem- dobrze zarabiasz i tyle. Jezeli nie popełniasz (usunięte przez administratora) błędów to nikt na ciebie nie krzyczy. Jeżeli nie rozumiesz prostych poleceń to każdemu czasami nerwy puszczają. Co do przerwy to nie ma wyznaczonego konkretnego czasu, ale każdy sam rozumie ile na tej przerwie powinien być. Posiłki dla personelu faktycznie bywają średnie, ale zawsze są do wyboru 2 opcje.
Zgadzam się w 100% na rozmowie pięknie, kolorowo i różowo a potem DRAMAT! Wysyłają na jakieś śmieszne, niepotrzebne szkolenia, menager każdy po kolegi okropny... nie masz chwili przerwy, a jak nie ma ruchu to dadzą ci mycie podłóg, stolów czy czegoś innego.. starzy pracownicy wchodzą w du*e menagerą i nie dostają popołudniowych zmian, więc nie muszą tego (usunięte przez administratora) zamykać. Napiwki słabe, jak kasa się nie zgadza, dokładasz ze swoich, jak ci stolik ucieknie i nie zapłaci dokładasz ze swoich, bo przecież HRC nie może byc stratny.. Jedzenie mocno przeciętne, kuchnia ma sie za Bóg wie kogo i się wywyższa... OGÓLNIE NIE POLECAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JEDEN WIEKI WYZYSK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Szkoda ze nie bierzesz pod uwagę tego, ze na poranne zmiany jest w slow okresie tylko jeden kelner przez kilka godzin. Wiec jeżeli jesteś osobą dopiero zaczynającą, a po wypowiedzi właśnie to można wywnioskować, to nikt nie wrzuci Cię na głęboką wodę żebyś sama wszystko otworzyła i przez ileś tam godzin pracowała sama. Co do do dokładania ze swoich to chyba nic dziwnego, ze jeżeli nie kontrolujesz pieniędzy którymi obracasz to musisz dołożyć ze swoich. ;) Zabawne są opinie od osób które spodziewają się ze ktos będzie płacił im za to ze tylko stoją i pachną.
Napisał pewnie jeden z tych żenujących menagerów :) Pracowałam niestety kilka miesięcy i nie była to moja pierwsza praca w gasto. W innych restauracjach ( na pewno z mniejszym utargiem) nie trzeba było dokładać ze swoich. Śmieszne zebrania i sprawdzanie wiedzy, gdzie może raz przez te kilka miesięcy, ktoś z gości zapytał mnie o dane danie - wszystko jest dokładanie napisane w karcie. Starzy kelnerzy, którzy wchodzili w (usunięte przez administratora) managerom, żeby nie dostać zmiany na zamknięcie, żeby zamknąć ten (usunięte przez administratora) I rozumiem pracę w gastro ( pracowałam dobre 3 lata) ale takiego wyzysku jak w HRC nie widziałam. Zarobki mocno przeciętne, umowa śmieciowa, a kierownictwo tragiczne, o kuchni, która ma sie za Bóg wie kogo nie wspomnę. Dania pracownicze to jakieś resztki. Obiecywanie na początku świetne, a potem każdy uciekał, bo sie wytrzymać nie dało- co zresztą sama z wielką ulgą zrobiłam. Więcej nie napisze, bo pewnie administrator usunie, ale w życiu tak źle mi sie nie pracowało jak w HARD ROCK CAFE w Warszawie. Nie wiem, jak mało trzeba być ambitnym, żeby tam latami pracować xd NIE POLECAM.
To tam ktoś w ogóle jeszcze pracuje skoro są takie warunki?
Ok to co napisałaś jest tak upokarzające, że naprawdę wszystkiego się odechciewa. Ci starsi to po ile mają lat tak właściwie? Emerytura emeryturą, ale godność też chyba ma swoją wartość? Nie sądzisz, że jeszcze na ryku mogliby gdzieś indziej się odnaleźć? Bo to aż przykre wszystko
No są przecież odpowiednie instytucje, które się zajmują firmami, gdy dzieje się coś nie tak w nich. Tu w takim razie pod takie zgłoszenie według Ciebie to nie podlega jeszcze?
Marta, dziękujemy za podzielenie się opinią, chociaż jest ona nie do końca zgodna z prawdą. Chcielibyśmy podkreślić, że pracownicy nie są obciążani finansowo za stoliki, które wyjdą bez opłacenia rachunku.
Dziękujemy za podzielenie się opinią pracy w Hard Rock Cafe. Niektóre kwestie chcielibyśmy jednak wyjaśnić, gdyż wprowadzają w błąd. Chociaż posiłki pracownicze nie zawsze są benefitem pozapłacowym w pracy w restauracjach, my staramy się je zapewniać, oferując dwie opcje, wegetariańską i mięsną. Z rozmów z naszymi pracownikami wynika, że porcje są wystarczające, ale też na bieżącą staramy się brać pod uwagę sugestie dotyczące posiłków. Każdemu pracownikowi przysługują również zniżki pracownicze. Zarobki na stanowiskach kelnerskich zależą od doświadczenia i stażu pracy, natomiast praktyka dzielenia się napiwkami jest powszechnie stosowana w restauracjach i naszym zdaniem w dobrym tonie. Płatna przerwa na posiłek etc. przysługuje każdemu pracownikowi i jej długość jest uzależniona od indywidualnej potrzeby oraz ruchu w restauracji. W ramach umowy każdy pracownik objęty jest również ubezpieczeniem.
Stawka w stosunku do ilości pracy po prostu śmieszna, nie wiem jak teraz, ale kiedyś za każdą minutę spóźnienia obcinali złotówkę, 90% ludzi z kuchni nie da się opisać pozytywnie - chamy i buraki z grubiańskim humorem, którzy bez zastanowienia donoszą na siebie nawzajem żeby tylko zaplusować menagerowi i szefowi kuchni, który na przywitanie rzuca teksty typu "co tam ku**o je***a" (na co menager "nie bierz tego do siebie, on ma taki sposób bycia" sory, ale nie). Każdy inaczej pokaże Ci co masz zrobić, żeby kolejna osoba mogła cię opierd*lić bo "dlaczego tak to robisz?!" Najgorszemu wrogowi nie polecę pracy w tym miejscu.
Byłam na rozmowie o prace na stanowisko specjalisty ds marketingu ok pół roku temu. Pracy niestety nie dostałam, natomiast pół roku później będąc już jako klientka zauważyłam, ze pomysł który zaproponowałam przy rozwiązywaniu zadania rekrutacyjnego został odwzorowany w 100%. Trochę "niesmak pozostał" No cóż, jak widać miejsce tworzone przez ludzi o zerowej kreatywności, co zresztą widać po publikacjach w social mediach. Patrząc na opinie poniżej cieszę się, że tej pracy nie dostałam.
Skąd masz pewność, że wcześniej nie znali tego rozwiązania? Ogólnie jak oceniasz samą rozmowę? Jakie zdaawali pytanie?
Ja też brałam udział w tej rekrutacji. Oferty nie dostałam ale sam proces wspominam bardzo dobrze. Głównie pytania o doświadczenie i umiejętności w luźnej i miłej atmosferze, bez żadnych dziwnych korpo-pytań + dużo opowiadania o samym stanowisku. Odnosząc się do koleżanki "koordynator" to z tymi zadaniami nie do końca tak jest. Mi wprost powiedziano, że te zadania to "z życia wzięte" projekty/zagadnienia, z którymi zespół mierzył się w ostatnim czasie, żeby można było zobaczyć z jakimi zadaniami spotkasz się na tym stanowisku, a dla rekrutujących to wskazówka jak ty podeszłabyś do tego problemu. To były projekty już zrealizowane, bo na ich stronie widziałam już komunikację ofert, na które miałam przygotować plan komunikacji.
a jakiego typu zadania rekrutacyjne dają kandydatom na rozmowie? o co was jeszcze pytali?
Hej! Na rozmowie nie dają żadnych zadań, pytają dość dogłębnie z CV- co to była za praca, jaka była struktura w firmie, podział obowiązków, czym się zajmowałeś, co dokładnie należało do Twoich obowiązków itd itp. Dodatkowo takie standardowe pytania w stylu czego byś się chciał nauczyć, w jakim kierunku rozwijać, dlaczego chciałbyś zmienić pracę, dlaczego aplikowałeś. Drugi etap to właśnie zadania i jak to mi tłumaczono nie chcą odpowiedzi "na żywo", bo w pracy na co dzień masz czas żeby się zastanowić, Internet, żeby poszukać informacji czy inspiracji- to ma sens. Moje zadania z tego co pamietam to było coś w stylu "przygotowujesz się do spotkania z agencją eventową i żeby spróbować wymyślić obiekcje/niedogodności jakie może przedstawiciel mieć odnośnie do lokalu i jak byś nie do nich ustosunkował" a drugie to było coś w rodzaju zaproponowania planu komunikacji nowej oferty koktajli z partnerem alkoholowym. Dają na to tydzień. Jakbyś miał jeszcze jakieś pytania to pisz :)
Dzień dobry czy polecilibyście pracę na kuchni? Mam możliwość zatrudnienia właśnie na tym stanowisku jednakże chciałbym usłyszeć opinie innych dziękuję.
Hej, a jaką umowę i stawkę Ci zaproponowali? bo widziałam, że o zleceniu tu pisali głównie...
19.70 umowa zlecenie, niemiła atmosfera , praca ponad siły, szatnia w kiblu, posiłek pracowniczy to kpina , musisz sie pytać czy mozesz wyjsc na przerwę , przerw ogólnie nie ma bo ciągle cie ganiają, dadzą ci zjesc dopiero po pracy, jeden z pracowników chodzi i podsłuchuje za drzwiami o czym się rozmawia. Dużo dzwigania jak na budowie. Pracownicy zza wschodu i Afryki. Kilku wrednych z polski. Na całą kuchnie może ze 2osoby są ok. dużo osób rezygnuje po kilku dniach. To tak w skrócie .
Podpisuję się pod tym. Na początku na rozmowie kwalifikacyjnej, super, fajnie, kolorowo, a potem tragedia. Atmosfera okropna, chyba, że wchodzisz w d-pę menagerom. Jedzenie to jakieś resztki, a jak stolik ucieknie, płacisz z tipów - i tak ktoś pomyśli " było pilnować, twoja wina", ale w innych restauracjach, ze znacznie mniejszym utargiem nie trzeba było ( wiem, bo pracowałam w 3 innych restauracjach). Tutaj nie masz chwili przerwy, bo jak nie ma ludzi, bo każą ci coś sprzątać, myć, zbierać pety przed restauracją. Coś okropnego za śmieszną umowę, menagerowie to porażka, a ludzie na kuchni wyżer sr-ają niż d-pę mają. TOTALNIE ODRADZAM. Zwolniłam się sama i to była najlepsza decyzja.
każdy narzeka na mc donald i kfc, ale uwierzcie mi , że tam jest o wiele lepiej niż w HRC
Może rozwiniesz trochę? Dlaczego przygłupy? Z jakiegoś powodu jednak to oni są managerami a nie ty :) dla mnie wyglada to po prostu jak zwykły ból (usunięte przez administratora) kogoś kto nie umie pracować i liczy ze pieniądze spadną z nieba. Jeżeli chodzi o podteksty seksualne to nie spotkałam się nigdy z tym, wiec ciężko mi się odnieść. Ale radzę nauczyć się trochę dystansu do siebie, będzie Ci się łatwiej żyło.
xd mam większe ambicje w życiu niż być meganerem w restauracji xd na czym polega praca menagera? sprawdzanie czy pod koniec zmiany podłoga jest ładnie umyta, policzenie pieniędzy czy sprawdzenie czystości stolików? Litośni, nie po to kończyłam studia, żebym być śmiesznym menagerem, ale jak się ma zerowe ambicje to sie zostaję w gastro :) i tak oczywiście mam ból d*py, bardzo zazdroszczę pracy jako menager xd Litości, pracuję w miejscu, gdzie jednak wiedza i studia się liczą :) A nie podawanie żarcia, czy sprawdzanie czy podłoga jest dokładnie umyta :) Życzę więcej ambicji w życiu i trochę dystansu, będzie Ci się łatwiej żyło :) Swoje zdanie wyraziłam i nie będę więcej wchodziła w dyskusję, z kimś kto uważa, że praca na stanowisku menagera to wyczyn xdddddddddddddddddddd A pracę w HRC ODRADZAM! Jeden wielki żart.
Nie będę wnikać w to jakie studia skończyłaś, ale raczej nie był to wyższej klasy uniwersytet skoro masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Nikt nie twierdzi ze praca na stanowisku managera to wyczyn. Gratuluje Ci ze udało Ci się znaleźć prace związana ze studiami, mogłabyś jednak nie szerzyć dezinformacji i bezpodstawnych osądzeń. Tyle w temacie.
Bezpodstawnych? prawda boli? :) Pracowałam w tej śmiesznej restauracji i opisane przeze mnie komentarze są napisane na PODSTAWIE kilku miesięcy pracy w HRC.. Więc to Tobie radzę nauczyć się czytac ze zrozumieniem :) Powodzenia w życiu.
Jakie to studia, wyższa szkoła malowania paznokci? ????Mam nadzieję, że nic poważnego, bo nie chciałbym trafić na "specjalistę" z tak zaburzonym mniemaniem o sobie.
Oj niech zgadnę, napisał to jeden z MENAGERÓW? XD Pewnie tak, bo tam same przygłupy były. Gdzie masz napisane, że się wywyższam? Czytanie ze zrozumieniem się kłania :) Ale co się spodziewać po kimś, kto za zadanie ma sprawdzenie czy podłoga na koniec zmiany jest umyta ;) To się nazywa ambicja i studia skończyłam na UW, a jak widać, Ty mało wiesz o kierunkach skoro piszesz o " wyższej szkole malowania paznokci'' już się śmiać? Prawda o śmiesznym HRC boli i żal mi ludzi, którzy latami tam pracują, ale patrząc po stylu wypowiedzi, jesteś bez studiów, więc nigdzie indziej byś pracować nie mógł. I jak widać nie tylko ja mam takie zdanie o tej dennej restauracji. Odradzam każdemu ten (usunięte przez administratora)
Lenistwo? a co mam 5 raz pisać to samo? XDDDD LENISTWO osoby, której nie chce się przeczytać kilku komentarzy XDD.. dlatego tacy ludzie, jak ty tam pracują XD .. pracowałam w gastro kilka lat, więc litości. Ale pewnie to jeden z tych śmiesznych menago piszę, co nie ma ambicji w życiu XD. I nie ośmieszajcie sie, bo jest wiele komentarzy na innych forach, gdzie jest napisane, że w HRC to dramat tak, że ludzie uciekają, a jak ktoś tam zostaje na lata, bo musi mieć coś z głową XD tak jak przygłupi menago, którzy myślą, że są kimś XDD
Ok, widać że praca tutaj uwalnia w Tobie wiele emocji. ;p No to skoro tak piszesz to pewnie są prawdziwe, ale pisanie tak publicznie o kimś, że jest "przygłupi" to mało profesjonalne
Jeśli kogoś nazywasz przygłupem, to chociaż wyjaśnij czym sobie zasłużył. Bo czytając Twoje komentarze widać tylko „śmieszny manager”, „śmieszna restauracja”, „litości”, „xddd”. Jeśli nie potrafisz napisać merytorycznie to może nie powinnaś się wypowiadać. Studia na UW to nie wszystko ;)
Kto to napisał? który menago? :) prawda jest taka, że HRC to (usunięte przez administratora) jedno wielkie i jak widać nie jest to tylko moja opinia, na innych forach jest masa negatywów o Was.
Nawet jeśli Menago to co z tego tak w sumie? A dasz znać tak w ogóle, na których forach, bo z ciekawości bym poczytała?
Czy zarobki w firmie Hard Rock Cafe są Waszym zdaniem satysfakcjonujące? Co powiecie o warunkach zatrudnienia?
Osoba, która pisze te opinie o managerach na pewno nie pracowała w HRC- managerowie sprawdzający czy podłoga jest dobrze umyta? Przecież to robi serwis sprzątający nad ranem, a nie pracownicy HRC po zmianie PM. Ja pracowałem tam rok i to naprawdę spoko miejsce. Praca jest intensywna, ale można zarobić spoko pieniądze, szczególnie w sezonie, i dużo się nauczyć. Mają bardzo wysokie standardy jeśli chodzi o kulturę i brak tam chamskich tekstów, co jest rzadkością w gastro. To "zabieranie procentów z utargów" to nic innego jak pobieranie części napiwków dla kuchni, której praca też wpływa na wysokość tipa. Czy w tym jest coś nie tak, że managerowie w pewien sposób wymuszają dzielenie się napiwkami z kucharzami, na które oni pracują tak samo ciężko, jeśli nie ciężej niż kelnerzy?
Mam ci wymienić imiona np. menagerów? kelnerów? powiedzieć, gdzie sie przebieraliśmy, czy imiona osób na kuchni? Jakby by był cel pisania o czymś, o czym się pojęcia nie ma?!! chyba bez sensu. Pracowałam tam i wiem, jak to wszystko wygląda ZE SWOJEGO DOŚWIADCZENIA, chyba, że kadra menagerów się zmieniała? Nie będę pisała z imienia, ale najgorsze były managerki na literę U i T :) Tyle, nie będę nikomu nic udowadniać, na szczęście z tego s-y-f-u się zwolniłam, a jak ktoś nie wierzy; śmiało niech tam idzie i GOOD LUCK.
Nikomu nie polecam, zwłaszcza pracy w kuchni. Ludzie rezygnują po 1godzinie pracy. Dużo dobrych pracowników odeszło.Została stara klika-przez których wszyscy odchodzą , reszta to cudzoziemcy. Można pisać godzinę co tam sie dzieje.
co się tam dzieje na tej kuchni, ze ludzie rezygnują po godzinie pracy? przecież to absurdalne
Z tego co się orientuję, Hard Rock Cafe to dosyć znane miejsce w Warszawie. Ciekawa jestem, jak to się przekłada na warunki pracy dla pracowników. Co pracodawca oferuje przyszłym pracownikom? Jeżeli ktoś tam pracuje albo był ostatnio na rozmowie, to bardzo proszę o info na temat tego, jaka jest ich oferta.
szeroko w warszawie znane jako jedno z gorszych miejsc w ktorych mozna pracowac. (usunięte przez administratora) z korpo zasadami prosto z (usunięte przez administratora)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Hard Rock Cafe Warsaw?
Zobacz opinie na temat firmy Hard Rock Cafe Warsaw tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 12.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Hard Rock Cafe Warsaw?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 10, z czego 2 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!