Śmieszne jest to jak w tej firmie wszystko szybko się zmienia. Dawniej nie było wymyślania dodatkowych aplikacjii dodawania zbędnej roboty managerom i konsultantom. Beznadziejny plan stworzenia aplikacji dotyczącej grafiku - jak oddasz grafik tak masz zaakceptowany czas, zostaniesz dłużej 20 minut żeby rozładować kolejkę nie masz dodanego czasu. Wiadomo, że czasem rozmowa z klientem może się przedłużyć ale kogo to interesuje wtedy czas będziesz miał ucięty. Pomysł, który nie szanuje czasu managerów. #usunacaplikacje
Co chwile nowe pomysły dotyczące grafiku albo tną ci cały grafik i robisz 10h w miesiącu albo błagają żebyś się zalogował wieczorem bo ruch jest, a teraz nie masz grafiku oddanego nie zapłacą ci. Ta firma była super dla młodych ludzi teraz po prostu masakra.
W przyszłym tygodniu składam z kolegami wypowiedzenia. Wprowadzili jakas aplikacje która ma się pokrywać 100% z czasem pracy, a jak zostaniesz dłużej poza grafikiem to ci za to nie zapłacą.
Cudowny nowy pomysł wyciągnięty z (usunięte przez administratora) najpierw proszą o grafiki w ledwie działającej aplikacji do grafików, kaza dokładać godziny pojawiać się i logować się do pracy zdalnej kiedy tylko pojawi się kolejka, a później mówią że jeżeli będziesz pracować więcej niż wprowadziłeś w grafiku, kiedy wcześniej sami o to prosili, to niezaakceptuja Ci czasu
Opiekun Osób Starszych (Pan Kurt 79 lat)
Inżynier Serwisu Aparatury Kontrolno Pomiarowej
Ta firma to jakiś żart. Niby umowa zlecenie, elastyczny grafik, a tu (usunięte przez administratora) Wymyślili jakaś durna aplikacje do wprowadzania czasu pracy, tyle ile godzin tam wprowadzisz tyle masz akceptowane:) czyli jak zostaniesz dłużej to masz to ucięte, po porostu pracujesz za darmo. Chore, nie polecam
Wymyślają bezsensowne aplikacje do oddawania grafiku i straszą o nie akceptacji czasu pracy jeśli się pojawisz wcześniej bądź spóźnisz obiecywali elastyczny grafik i co (usunięte przez administratora) z tego nie polecam
Nie ma co ukrywać, skala negatywnych opinii oraz ocen współpracy z Panią shift manager zmniejszyła się od kąd nie pracuje. Pytanie tylko, czy ktokolwiek z „góry” zwrócił na to uwagę i wyciągnął odpowiednie wnioski..
I to jakim kosztem? Zwolniły się najlepsze osoby na poszczególnych projektach, nie mówiąc już o tym, że niektórzy z nich zasili konkurencyjne firmy CC na lepszych warunkach. Czy ,,góra” wyciągnie wnioski ? Wątpię…..
Ja powiem tak - praca na jakis czas jest ok, ale nie na długo. Jak ktoś tam pracuje dłużej to albo nie ma żadnych ambicji na życie albo się do niczego innego nie nadaje.
Praca nie na dłużej? Chyba sobie żarty stroisz.... Praca na słuchawce to nie wstyd, a praca jak każda inna. Ktoś musi obsługiwać klientów największych korporacji w Polsce. Masz takie nastawienie tylko i wyłacznie ze względu na prace w CCIG bo tutaj praktycznie mało kto kogo szanuje i podchodzi poważnie.
Serdecznie nie polecam tej nie firmy i projektu tauron. Istny (usunięte przez administratora), nie pozwalają wychodzić na przerwę, zero wsparcia ze strony menadżerów, jak nie przyjdziesz do pracy dodatkowo w sobotę to straszą zwolnieniem. Ciągłe krzyki, napięta atmosfera, a wszystko to idzie z przykładem z samej góry, która trzęsie lokalizacją bo każdy się go boi. Nie raz słyszałam rozmowy menadżerów na sali jak rozmawiali między sobą, że są (usunięte przez administratora)i zastraszani. Projekt jest bardzo trudny, wiedzy jest ogromnie dużo, wiadomo, nie każdy sobie tu poradzi bo ogólnie praca w call center do łatwych nienależy, ale wiele rzeczy myślę, że moznaby zrobić lepiej. Może się nie znam na biznesie, ale szacunek do ludzi wpoili mi rodzice a tego tutaj brakuje najbardziej. Szacunku i zrozumienia dla człowieka bo nie zatrudniają maszyn a traktują ludzi gorzej jak śmiecia. Dobrze, że już tego nie muszę oglądać, szkoda mi tylko moich znajomych i przyjacił, którzy tam jeszcze zostalli, oby jak najszybciej zmienili pracę zanim ccig zostawi na nich trwały ślad na psychice. Przykład i (usunięte przez administratora) idzie z góry, ciekawe kiedy ktoś się tym zaintersuje.
Potwierdzam, mowa pewnie o J.D i A.J... laski urwane z choinki. Jedna lepsza od drugiej.. od kiedy pamiętam na projekcie byl spokoj i wynik, odkąd pojawiły się Gwiazdy Biznesu nie można wyjść na przerwe z kolezankami/kolegami, non stop karza dzwonić bez przerwy, zero telefonów.. ZERO SPOKOJU... nie wiem co ten zaklamany projekt Generali widzi w tej managerce a firma w tej Pani wielce kierownik... nie polecam tej firmy i sama szukam lepszej pracy
Słyszałam od jednego managera Tauronu, że to Generali ogarnia ktoś inny kto już tam długo pracuje co do J.D to prawda. Dzisiaj składam wypowiedzenie szkoda czasu na tą firmę.
Fakt, że J.D nie jest managerem który cokolwiek sam zrobi, pomoże. Wiecznie na telefonie, albo przychodzą jej pupilki i plotkują przy jej biurku. Ciekawe czy maja za to płacone, od kas pracuje na tauronie nigdy nie było takiego cyrku. Osoby z grupy J.D zwalniają się z racji atmosfery i podejścia do pracownika. Szkoda że nie traktuje wszystkich tak jak ludzi z Generali którzy jak widać w dni kiedy przychodzą, nigdy nie sa upominani o przerwę lub używanie telefonu w pracy w przeciwieństwie do grupy z tauron
Pracuje w ccig i śmieszne jest to że manager cie zdenerwuje w pracy i już go smarujesz na portalu :) zachowanie bardzo dziecinne a snucie domysłów jeszcze bardziej. Będąc pracownikiem każdy ma prawo przyjść na lokalizację a co cie interesuje kto przychodzi i po co. Trzeba się zająć swoim czubkiem nosa. A jak masz problem to czemu nie przyjdziesz i nie porozmawiasz . Poznaj J.D i Generali jakie to sympatyczne osoby a nie gadasz głupoty. Ciekawe czy za pisanie opinii Ci płacą hahaha
Szanowni Państwo komentujący tutaj na poziomie gimnazjum. Proszę odczepić się od projektu Generali jak i również od managera tego projektu Justyny (usunięte przez administratora) Projekt idzie do przodu odkąd managerem została Justyna, a pracujący tutaj konsultanci są jak każdy pracownik tej firmy traktowani równo. Na lokalizacje każdy z nas może sobie przyjść i porozmawiać ze swoim przełożonym na bieżące tematy w końcu pracujemy zdalnie. Nikt nam za bezczynne przesiadywanie nie płaci, wiec te domysły proszę sobie wsadzić w książkę o nazwie ,,Moje chore teorie” Wypraszam sobie takie pisanie i traktowanie przełożonego Generali jak i wszystkich kierowników tej firmy. Dorośnijcie w końcu i zacznijcie pracować jak na pracowników przystało, a nie piszcie takie bzdury.
Dokladnie, codziennie to samo przy jej biurku. Plotkowanie i smiechy z wielkimi konsultantami pozal sie boze generali.. ale co sie dziwic jak pani kirrownik A.SZ ze swoim pupilkiem robi to sano. Cidziennie smiechy chichi oni moga... a my musimy tylko dzwonic a nie daj Bog popatrzysz na godz w tel to zjeba po calosci. No nic tylko haruj i haruj a przeciez inni mogą..
Niestety nie wiesz jak wyglada praca tutaj będąc codziennie na Tauronie. Cały czas są jakieś pretensje kszyki na osoby i obgadywanie. To ze wy jesteście traktowani inaczej przez J.D świadczyć może tylko o tym ze może po prostu obawia się podnieść na was głos i rękę bo w sumie patrząc na niektórych z was tez bym się obawiała.Wolałabym pracować w spokoju i ciszy zamiast słuchać tego sapania non stop o wszystko. Szkoda tylko moich przyjaciuł któży odeszli stad przez niektóre zachowania tej managerki.
Kieruj proszę swoje uwagi prosto do przełożonego zamiast wylewać pomyje na tym portalu. Szanujmy się nawzajem to podstawowa zasada wyniesiona z domu rodzinnego. Nie wiem co trzeba mieć w głowie żeby takie bzdury pisać i to jeszcze z takimi błędami ortograficznymi….. Proszę się odczepić od Generali, pracowników tego projektu i managera. Jestem zbyt poważny żeby tracić czas na takie osoby. Kończę ta bezsensowna dyskusje. Miłego dnia
Czy orientujecie się odnośnie projektu tauron w Gliwicach czy przedłużają umowę po 3 miesiącach czy wylatujemy?
Jeśli mogę szczerze wypowiedzieć się na temat tej "firmy” to nie dałabym rady powiedzieć nic dobrego. Pracowałam tu kilkanaście miesięcy i więcej nie byłam w stanie tu wytrzymać. Szkolenie które nijak nie jest w stanie przygotować cię merytorycznie oraz menagerowie którzy również ci nie pomogą. Szczególnie (usunięte przez administratora)który pisze wszędzie ze można podchodzić zawsze pomoże a kiedy podchodzisz kręci oczami i wzdycha żebyś szedł kogoś innego i ma pretensje ze podchodzimy ciagle do niego. Ucinają godziny bez jakiejkolwiek weryfikacji. Kradną twój czas i pieniądze .
W grafiku mamy po 7-8 godzin, gdy przychodzimy na lokalizację to pracujemy po 3-4 godziny bo słaby ruch bądź nie ma umowy w trakcie wykonywania pracy.
I to tak bez uprzedzenia? Kurcze fajnie jakby dało radę to chociaż jakoś nadrobić. To ja ciekawa jestem jak to całe szkolenie może wyglądać, skoro ocenione tak słabo? :/
To co można by było napisać o tej "firmie" to temat rzeka. Kiedy zaczynałam pracę prawie 2 lata temu to aż się chciało do niej chodzić. Wszystko zaczęło się zmieniać, kiedy zaczęła się zmieniać "kadra" managerska. Powiem tak - to są dzieci bawiące się w zarządzanie. Od jakiegoś czasu "szanowni" managerowie i sukcesorzy ZABRONILI podchodzenia konsultantom do nich z pytaniami dot. rozmów, bo przecież "wszystko macie w bazie wiedzy". Podejdź, nie daj boże zapytaj, a dostaniesz plan naprawczy. Jak dla mnie odpowiadanie na pytania podwładnych to jest ich zasrany obowiązek, ZA TO IM PŁACĄ. Klnięcie do konsultantów to kolejna rzecz, która mnie oburzyła - możesz mieć najlepsze kwalifikacje na świecie, ale jeśli nie potrafisz się profesjonalnie zachować, to zastanów się czy nadajesz się do tej pracy czy może powinieneś wrócić na podwórko - jesteście managerami i wymagamy od was podstawowej ogłady! Kolejna rzecz, którą powinien zainteresować się ktoś wyżej - były takie momenty, że na sali sprzedażowej nie było NIKOGO z managerów, bo dzieciaczki musiały wyjść na papieroska całą grupą, a z tego co wiem, na sali zawsze MUSI być jeden manager/sukcesor. "Państwo" sukcesorzy też głośni i nieprofesjonalni, jeden z nich (zastanawiam się jakim cudem został sukcesorem) zapytany o prostą rzecz musiał gorączkowo szukać w bazie wiedzy... ja sama jakiś czas temu startowałam w konkursie na pracownika sekretariatu i mimo kierunkowego wyższego wykształcenia oraz kikuletniego doświadczenia w pracy biurowej oczywiście musiałam obejść się smakiem, bo została wybrana osoba, która wcześniej była sukcesorem, ale z racji tego, że się chyba na to stanowisko nie nadawała, to dzięki znajomościom i konszachtom została przesunięta na stanowisko sekretarki, bo koledzy tak bardzo nie chcieli jej degradować. Od pewnego czasu coraz więcej obowiązków, wciskania ankiet i innego (usunięte przez administratora) chora presja na wyniki, wiadomo, że ten komu zależy stara się jak może, ale nie zawsze da się wcisnąć klientowi jakiś produkt, kiedy trzeba nas opieprzyć to managerowie są pierwsi, ale chwalenie pracowników, wsparcie dobrym słowem nie przechodzi im przez gardło tak łatwo. Obcinanie godzin - a później bezczelne pretensje, bo "jest kolejka", a pracownicy zdalni nie chcą/nie mogą się zalogować do pracy na pstryknięcie palcami managerów. Ktoś tu zapomina, że ci ludzie też mają swoje życie i nie wszystko kręci się wokół pracy. Pretensje do nas, że robimy (usunięte przez administratora) w kuchni/łazience, a jednocześnie wymaganie od nas pracowania na syfiastych stanowiskach, lepiące sie myszki, klawiatury i blaty, upaćkane monitory, które dawno nie widziały płynu do czyszczenia. Żeby nie było, że same negatywy, chciałam pochwalić jedną z managerek, która już tu niestety nie pracuje - mam na myśli Klaudię, mega sympatyczną i pracowitą osobę, która NIGDY nie odmawiała pomocy, nie stroiła min i nie robiła łaski jak to inni pracownicy lubią robić.
Witam, Ponieważ każde Wasze zgłoszenie traktujemy bardzo poważnie i tematy te omawiane są na wewnętrznych spotkaniach, chcielibyśmy adekwatnie do tego podejmować najwłaściwsze kroki. Zależy nam na komforcie obu stron konfliktu i zebraniu rzetelnych faktów, dlatego prosimy o bezpośredni kontakt. Ponieważ od pewnego czasu zaistniała sytuacja mocno nas niepokoi, postanowiliśmy zaprosić Was do bezpośredniego kontaktu z centralnym Działem HR we Wrocławiu celem lepszego zdiagnozowania sytuacji i podjęcia najwłaściwszych działań. Prosimy o podpisanie się z imienia i nazwiska osób zgłaszających incydent w celu dokładnej weryfikacji całej sytuacji, bez wyciągania pochopnych wniosków i z zachowaniem możliwej anonimowości, jeśli taka będzie wola. W przypadku braku danych kontaktowych i zgłoszeń anonimowych, nie będziemy mogli ustosunkować się do opisu sytuacji. Prosimy o kontakt na adres mailowy hr@uniquepeople.pl i wówczas skontaktujemy się już bezpośrednio celem umówienia spotkania i wyjaśnienia całej sytuacji w gronie kompetentnych osób. Zarząd i Dział HR CCIG Group
Jak najbardziej napisze maila z materiałami jakie posiadam i podam dowody na te dwie panie oraz dokładne godziny do sprawdzenia na kamerach ale czy moje dane zostaną im (w Tarnowie)wtedy ujawnione? Po podaniu swoich danych do Państwa zostanę anonimowy? Owszem szukam innej pracy i chcę z tad odejść ale mimo wszystko nadal tu jestem.
Witam, tak jak napisaliśmy w poprzedniej wiadomości, zachowamy anonimowość, dlatego prośba o kontakt bezpośredni na mail podany w poprzedniej wiadomości. Pozdrawiamy, Dział HR Wrocław
Pomyliło? Czyżbyś był/była jednym z tych "pracowitych" managerów/sukcesorów? :D Ja nie oczerniam ludzi dla zabawy tylko piszę prawdę. Nie wiem czy doczytałeś moją opinię do końca, ale wspomniałam o managerce, która była bardzo profesjonalna, podchodziła do swojej pracy poważnie, a podwładnych traktowała z szacunkiem. Jeśli ty nie widziałeś w jaki sposób inni managerowie potrafili traktować/odzywać się do podwładnych to albo jesteś ślepy/głuchy albo jesteś jednym z nich, a swoich (nierobów i chamów) trzeba bronić w internetach;)
(usunięte przez administratora)
Potwierdzam każde zdanie jakie tutaj napisano.
Nie wiem czemu wszyscy tak się uczepiliście Ani, przecież jest to osoba, która chce dbać o interes firmy równie mocno jak o interesy konsultantów ponieważ jeśli firma będzie dobrze funkcjonować to będzie można zatrudnić więcej osób, czyli przełoży się to na fakt że więcej osób będzie mogło dostawać wynagrodzenie. Ania nie ma żadnych swoich pupilków jak to też było wspominane, każdego traktuje równo, równie dobrze odnosi się w stosunku do każdego pracownika. W mojej skromniej opinii było wiele sytuacji, które stawiały w dobrym świetle jej zarządzenia, a było ich na tyle dużo, że chyba nie ma sensu abym je tutaj wypisywał, każdy powinien wiedzieć że taka jest prawda.
Prana nad projektem „Generali” stała się ciekawym zbiorem doświadczeń i możliwością rozwoju nowych kompetencji. Jednak zmiany jakie w ostatnim czasie dokonały się w związku z realizowanym projektem skutecznie zmieniają jego przeznaczenie i możliwości, doprowadzając tym samym do zmniejszenia jego wartości i przydatności. Nie ułatwia tego fakt przyjęcia na stanowisko nowej menager, która ewidentnie zamiast zdobywać nowe doświadczenie i podnosić swoje kwalifikacji, w tym zakresie woli najzwyczajniej wychodzi na flirt i papieroska z chłoptasiem z poprzedniego projektu. Takie drastyczne zmiany jakie dokonały się ostatnio były nie potrzebne wielu kolegów nie wytrzymało tej presji. Tym samym coraz bardziej upada wartość tego wszystkiego a możliwości rozwoju i polepszania swoich kwalifikacji wiszą na włosku. Najlepiej było by aby firmy zatrudniały osoby które zamiast przenosić życie towarzyskie do pracy skupiały się na pracy i jej usprawnieniu. Jeżeli ktoś szuka pracy w presji ale z dobrymi pieniędzmi to „Generali” okazuje się być strzałem w 10.
To był jedyny projekt w firmie, który działał bez żadnych problemów. Atmosfera była na plus nie mówiąc o spotkaniach integracyjnych. Odkąd zmieniła się władza na Generali to praca tutaj stała się okropna, wielu moich znajomych stąd odeszło. Nikt nie chce pracować na zasadach typu dzwoń cały czas bo inaczej plan naprawczy albo mów tylko to co jest w skrypcie bo spotka Cię osobista rozmowa z Panią (usunięte przez administratora). Tak naprawdę wszyscy mają (usunięte przez administratora) w głębokim poważaniu i marzą o tym, żeby stąd poszła raz na zawsze. Miałam o niej pozytywne zdanie teraz wiem że to bardzo fałszywa osoba.
Firma nie jest wiarygodna w tym co proponuje na rozmowie kwalifikacyjnej. Po pierwsze liczba godzin nie jest dostosowana do możliwości wyrobienia pełnego etatu, bezsensowne ścinanie godzin podczas pracy, przyjeżdżasz na lokalizację i nagle się dowiadujesz, że nie pracujesz bo nie masz umowy bądź brakuje dla Ciebie godzin. Po drugie kurz i stary sprzęt na którym pracujesz, nie mówiąc już o menagerach którzy nie są kompetentni w tym co robią. (usunięte przez administratora) Nie marnujcie swojego czasu na tą firmę szkoda waszych nerwów i czasu.
A czym ta pani robi zamęt w firmie? Ja zauważyłem jedynie że ta osoba ma swoich pupili gdzie mimo tego że nie robią nic lub są odsuwane od projektu daje ich na inne projekty lub wszystko zamiata pod dywan bo ona może. Jest to dyskryminacja innych managerów którzy pracują i chodzą do pracy a nie udajs że coś robią a nie robią nic tylko śmiechy. Manager który nie potrafi rozwiązać problemu tylko wychodzi na fajke i każe czekać konsultantowi to jest kpina. Po to są managerzy że mają pomagać a nie olewać. Dla mnie manager powinien mieć wyznaczone przerwy a nie że rodzi się problem i idzie palić. Owszem pani A. To bardzo niemiły człowiek ale tego tu nikt nie zmieni dopóki szerzej i dokładnie nie przyjrzy się ktoś jej pracy i podejścia do drugiej osoby. Zresztą jej traktowanie jest już zgłoszone do odpowiednich służb.
Projekt który zawsze działał bez zarzutów jako jedyny w całym CCIG został zmiażdżony przez tą właśnie w cudzysłowiu chyba tylko(usunięte przez administratora) Brak słów.. tylko czekać jak wszyscy odejdziemy stąd i sama sobie zostanie na słuchawce ze swoją jakością, wynikami i bzdetami które są tu wprowadzane codziennie. Przynajmniej jak idę do pracy to wiem że nie będzie nudno... Jednym słowem PORAZKA ale nie dotyczy to pracy ale tej (usunięte przez administratora)która niesie ze sobą wszystkie projekty jak te żniwa...
To podejdź do niej i się jej zapytaj jakim cudem jedna osoba potrafi rozwalić wszystko czego się tylko dotknie.
Potwierdzam te słowa, ta pani się po prostu nie nadaje nawet do tarcia chrzanu a co dopiero zarządzania zespołem. Okropna, despotyczna osoba.
O proszę czyli Anna wylądowała na Generali? Współczuję i wróżę szybki upadek tego projektu. Ile osób już odeszło?
Projekt na który zawsze było się ciężko dostać, szli tam tylko wybrani - teraz szukają z ulicy bo nikt nie chce z nią być hahaha gratulacje dla pani Ani ????????
Ja również potwierdzam to iż kierowniczka Anna Szer. to najgorsze zło tej firmy. Mobibing w pracy, straszenie ścięciem godzin, rzucanie się o to że ktoś lekko spóźnił się do pracy przy UMOWIE ZLECENIE. Do tego faworyzowanie swoich pupili, którzy nie chcieli pomóc gdy ktoś przychodził do nich z pytaniami bądź problemami na projekcie. Co chwila zmieniała swoje decyzje odnośnie organizacji pracy wprowadzając chaos i wypowiedzenia wśród pracowników. Ta kobieta jest tam dalej tylko dlatego że jej mąż to boss tej firmy. Mam nadzieje że los odegra się na niej i karma wróci do niej w takiej samej postaci.
Podpisuję się rękoma i nogami pod opiniami na temat kierowniczki Anny Sz. Pracowałam przy niej dość długo i z każdym kolejnym dniem było coraz gorzej w pracy. Nieustanne czepianie się o wyniki, sprawdzanie na kamerach dosłownie każdego ruchu na lokalizacji, pretensje o to, że konsultant nie mógł zalogować się do programu bo była chwilowa awaria i wiele innych pierdół przez które człowiek tracił zapał do pracy. Problem z tą osobą ciągnie się od dłuższego czasu i nadal trwa, a brak rekacji kierownictwa na jej zachowanie ma swoje źródło w tym, że jest żoną szefa lokalizacji. Ta osoba powinna zostac usunięta z firmy jak najszybciej bo nikt inny w tej spółce nie przyczynił się do takiego exodusu pracowników CCIG do jakiego doszło podczas jej obecności na stanowisku kierownika.
Anna Sz to ktoś urwany z choinki myślący że jak ma męża szefa lokalizacji to jest bezpieczna ale nic bardziej mylnego dziewczyno, za swoje mobbingowanie wyśmiewanie i wprowadzanie innych w stan depresji nie jest bezkarna i wszyscy się o tym przekonają. Pracowałem w wielu miejscach ale tak okropnej baby nigdy nie widziałem, ma swoich pupilków z którymi tylko po kątach się ukrywa smieszkuje przy reszcie a do ciebie zrobi oczy wyczeszczone że ci się tam żyć odniechciewa. Ale jak to mówią karma wraca i kiedyś tą panią tak samo będą traktować, bo zapomniała że ma meza ale nie na najwyzszym stołku ????
Standardowy Pracownik dobrze napisał o tym jaka atmosfera panuje w firmie oraz jak traktowani są pracownicy. Niemniej jednak nie wspomniał o źródle tego problemu, a mianowicie o personie Anna Sz. która swoimi humorkami i beznadziejnym zarządzaniem rozwala projekty jeden po drugim. Ostatnio przesiaduje na projekcie z ubezpieczeniami wiec chyba tamtejsi pracownicy się zwolnili bo mieli jej dość, a ona rozpoczęła proces dewastacji projektu. Nikt jej nie lubi w firmie oprocz lizusów, każdy jak ją widzi to dostaje(usunięte przez administratora) Bardzo dużo osób odeszło z firmy przez jej bezsensowne pomysły i wieczne przypierzanie sie o cokolwiek co tak naprawdę nie ma nic wspólnego z organizacją pracy . Ta kobieta jest (usunięte przez administratora) która niszczy zdrowy organizm jakim była kiedyś firma CCIG w Tarnowie.
Jako już były pracownik tej jakże świetnej placówki, chciałbym się z wami podzielić swoją opinią o niej. Bardzo dużo głosów było bardzo negatywnych na temat tej firmy, jednak ja chciałbym się podzielić tymi dobrymi kwestiami, które o dziwo się tam zdarzały od czasu do czasu. Zdarzały się wpisy o przełożonych, że nie szanują swoich podwładnych, z mojej perspektywy mogę powiedzieć, że nie wykluczam, że takie sytuacje nie miały miejsca, ale na podstawie moich doświadczeń mogę napisać, że jeśli ma się kontakt dobry kontakt ze swoim przełożonym to ta praca jest idealna. Zdarzały się sytuacje gdzie przełożony w swoim altruistycznym podejściem pozwalał na to żeby wyjść sobie wcześniej z pracy ze względu, że ktoś się gorzej poczuł w danym dniu, wiadomo sytuacja losowa, ale na szczęście trafiłem na osobę, która wprost pozwalała wyjść wcześniej nie robią z tego wielkiego problemu, a nawet z początku myślałem nawet, że dla żartów powiedziała, że nawet doda mi te kilkadziesiąt minut czasu pracy w tym dniu, właśnie ze względu na tą a nie inną sytuację losową. Były również opinie o częstych kontrolach przez menadżerów, szczerze mówiąc bardzo rzadko zdarzyło mi się, że byłem kontrolowany, może przez to, że byłem w gronie osób, które były doceniane i nie ważne co zrobiły to przełożony szukał rozwiązania tak aby nikt "się nie doczepił, wszystko się ogarnie nie ważne co się zrobiło", no oczywiście gorzej miały osoby w gronie tych nie lubianych, tam to szukano często na siłę czegoś aby ich tylko uwalić. Dobra wszyscy się pośmialiśmy a teraz na serio. Chcesz zacząć tam pracę to serio zastanów się czy warto, jeśli szukasz pracy na miesiąc w porywach do dwóch to jeszcze jako tako może jest szansa, że twoja psychika to wytrzyma, jeśli dłużej to życzę powodzenia. Ciągła presja na wyniki, wyniki i jeszcze raz wyniki. Słabe kontakty? Co z tego wynik masz zrobić, jak nie to "cześć, widzimy się jutro", a jutro też popracujesz godzinę, dwie, nie zrobisz wyniku to "pa pa, przyjdź w przyszłym tygodniu" [może wtedy będziesz przydatny na zapchanie dziury godzinowej. Wykonujesz swoją prace w standardowo przyjętym tempie? Czemu nie zrobisz tego szybciej? Czemu zastanawiasz się 2 sekundy nad tym co robisz? Przecież na szkoleniu tego Cię nie nauczyliśmy, więc masz to wiedzieć. Nie jesteś PUPILKIEM przełożonej? Nie licz na taryfę ulgową, a jak nim jesteś to rób co chcesz i tak Cię za to pochwalą[każdy chyba wie o kim mowa xD] Nie masz wiedzy merytorycznej idź na menadżera, będziesz pasował tam idealnie, najlepiej idź tam prosto "z ulicy" wpasujesz się "od strzała" do poziomu kierownictwa, a jak masz zapędy nad znęcaniem się psychicznym nad innymi to awansujesz raz dwa[niestety] Podsumowując: serdecznie nie polecam i odradzam próbę wejścia w szeregi tej firmy. Może w przyszłości pokuszę się opisać inne "smaczki" tej placówki.
ale dałeś zwrot akcji w połowie :D ale powiedz mi szczerze, z tym wynikiem, to myślisz ze gdziekolwiek jest inaczej?
Doskonale zdaje sobie sprawę że wynik jest ważna sprawa dla każdej firmy, zwłaszcza o podobnym charakterze działalności, jednak z miesiąca na miesiąc coraz bardziej ten wynik był podnoszony aby tylko firma mogła zarobić na pracowniku coraz to więcej i więcej, nie miałbym z tym żadnego problemu gdyby cele, które zakładają były realne do zrobienia, a nie na zasadzie w tym miesiącu zrobisz 100 umów, pogratulują Ci a za miesiąc jak nie zrobisz więcej to jesteś gorszy od osoby co zrobi 50, ale ona miesiąc do miesiąca zrobi pare sztuk więcej, ale nadal mniej od Ciebie, ale toTy jesteś wtedy tym gorszym…
Mogę wszystko przetrwać ale myszy biegające na lokalizacji to już jest przegięcie….. Czy ktoś z czytających tutaj prezesów CCIG mógłby zająć się tym problemem ? Przecież to jest przegięcie
Hej :) mam pytanie , pracodawca w ogłoszeniu pisze o możliwości pracy zdalnej po okresie wdrożenia . Jak wygląda to w praktyce ? Czy jest taka możliwość czy to zwykła ściema by przyciągnąć ludzi ? Ile czasu trwa okres wdrożenia ? Orientuje się ktoś ? Z góry dzięki za odpowiedź ;)
Dzień dobry ;) Jak najbardziej oferujemy pracę zdalną ;) Zgodnie z tym co można zauważyć w naszych ogłoszeniach - po przejściu etapu wdrożenia (wliczamy w to pakiet U-know + kilka/kilkanaście dni spędzonych w pracy na lokalizacji pod nadzorem TM) - można śmiało przejść na pracę zdalną ;) Ten czas uzależniony jest od projektu na który dana osoba trafi (czyli ile potrwa pakiet U-know). W naszych ogłoszeniach są nasze numery telefonów - zapraszamy do kontaktu, chętnie odpowiemy na pytania ;)
No ja bym się tak nie nastawiała na twoim miejscu. Cięgła kontrolna na zdalnej (byłam na umowach więc mogę się wypowiedzieć na ten temat) patrzą cały czas co robisz na kompie bo maja tak możliwość, jak dzwonisz do menadżera z prośbą o pomoc to albo odrzucają połączenie albo wgl nie odbierają.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Call Center Inter Galactica Sp. z o.o. (CCIG)?
Zobacz opinie na temat firmy Call Center Inter Galactica Sp. z o.o. (CCIG) tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 61.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Call Center Inter Galactica Sp. z o.o. (CCIG)?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 56, z czego 4 to opinie pozytywne, 36 to opinie negatywne, a 16 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Call Center Inter Galactica Sp. z o.o. (CCIG)?
Kandydaci do pracy w Call Center Inter Galactica Sp. z o.o. (CCIG) napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
