(usunięte przez administratora)
Ahahahah Widze ten osobnik sieje zamęt dalej. Mialem okazje pracowac z wymiwnionym wyzej osobnikiem i potwierdzam najbardziej falszywy czlowiek jaki chyba chodził po tej planecie. Najpierw udaje Twojego największego sprzymierzeńca wrecz przyjaciela wypytuje o wszystko zeby chwile po tym wykorzystać wszystko co sie dowie przeciwko Tobie. Również przestrzegamy. Ogólnie firma OK dużo H:)
no nie mogę walczą. ty kupo każdy kto cie dłużej pozna przekonuje się ze jesteś kupa Mgr. od orania gówna bo ambitniejszych dziedzin nie było czy ta akurat była najłatwiejsza? pośmiewisko, zal, wstyd i chyba co najgorsze w człowieku sobą reprezentujesz! zajmij się swoim jak widać nędznym i nudnym życiem a nie obrabiasz każdemu (usunięte przez administratora) . co do znów objętego przez niego stanowiska to można rzec stado lwów prowadzonych przez barana...
Też się zgodzę z wyżej wymienionymi osobami. A. To największy hipokryta jakiego poznałem, najpierw gdy jeździł opt robił to samo co reszta czyli nic a gdy został koordynatorem to zaczął poganiac ludzi chodził po rajkach i patrzy co kto robi. Potem groził wyrzuceniem bo stales z kolegą w rajce 3 min i gadałes ( Nie pamięta wół jak cieleciem był?) Potem sam zrezygnował a teraz jak przyszedł Damian znowu chce objąć stanowisko? Nie pozdrawiam i jak go spotkam w Polsce mogę mu to powiedzieć w oczy. A i nie wpier.. j tyle teścia i mniej solarium polecam.
idealnie ujete "Nie pamięta wół jak cieleciem był'' najgorszy z koordynatorow z wszystkich robi zlodzieji a sam sumienia czystego niema. poruszajac sprawe tescia to pierw trzeba nie cpac i nie pic bo efekty mizerne chyba jedynie wplywaja na ego...
Twierdzil ze najlepiej bylo by sie pozbyc wszystkich i to zrobil 10/10osob zwolnionych z opt to jego zasluga... Co mu ci ludzie zrobili za kogo on sie uwaza? Oby zycie mu odplacilo tym samym:)
Toc to (usunięte przez administratora) byla taka (usunięte przez administratora) ekipa do poki pan idealny sie nie zacza wpieprzac. Bule to ciagle podpierdalal a pozniej latal oszukiwac go ze to nie on szkoda chlopaka bardzo milo go wspominam:)
palczak, zdejmij ware z nosa i wez te nos z sufitu bo az zal na ciebie patrzec.
No i wszystko w temacie Zgadzam się
Xpo 2 Venray faworyzowanie księżniczki jest the best firma rzadzi sie prawami team lidera... żenada
XPO Venlo Praca sama w sobie nie jest zła, jest dość lekka (zależy też od działu) bo na picingu wcale lekko nie jest. Za to agencja a mowa tu o e&a to tragedia.. Warunki mieszkalne Maasbree domek 5 osobowy który w rzeczywistości jest przeznaczony tylko na 4, w większości z tych domków panuje (usunięte przez administratora) brud i pijactwo jest też hotel dla par (kuchnia, toaleta tylko dla dwóch osób) ale to trzeba mieć farta zeby tam trafić albo dobrze się podlizywac Budel tragedia do kuchni ze wszystkimi rzeczami masz kawał drogi i jedna kuchnia dla wszystkich. No i najlepsze na koniec pracownicy z biura e&a.. zaginione urlopówki, za dużo powiedziałeś no to jutro rezerwa nie ważne, ze jesteś w COR team. Panie totalnie siedzące tam chyba za karę. Jak najbardziej zachęcają do przejścia do Adecco tam można wszystko w szybki normalny sposób załatwić no i warunki mieszkalne godne.
Przepracowałem w XPO Venlo dłuższy okres czasu. Od czego można tutaj zacząć zeby ta wypowiedz była w miarę poukładana i ogarnięta odwrotnie jak ten magazyn. Po pierwsze sama atmosfera w pracy- między pracownikami na samym początku działania magazynu byla bardzo w porządku, zdarzały sie poszczegolne wyrzutki, ktore zeby zrobić Ci pod górkę imaja sie różnych sposobów. Stanowiska koordynatorow z poczatku zaczeli obejmować ludzie stosunkowo młodzi co było dobrym posunieciem dla samych pracowników(pisze tu o swoich dzialach i zmianie, na innej zmianie/dziale koordynatorzy nie musieli byc spoko) ponieważ często przymykali oko na różne rzeczy ktore dla samej firmy mogły byc szkodliwe. Okres mojej pracy mozna określić jako okres przysłowiowego op***dalania się :D Nigdy jeszcze przedtem nie pracowalem w tak slabo kontrolowanym i nie ogarnietym magazynie. Magazynie, w ktorym sam pracownik lub nawet wieksza grupa pracownikow moze schowac sie i przez dokladnie 5 i pół godziny spać miedzy paletami z kartonami bez żadnych konsekwencji. Magazyn, w którym ludzie wynoszą wiosenne kurtki w swoich majtkach czy reszte garderoby w przeróżne sposoby, jedne bardziej smiale drugie mniej przy okazji pozdrawiam pewnego łotysza, ktory wyniósł około 12 kg rzeczy (ważone na lotnisku). Propo samego mojego stanowiska w pracy to mogę dodać, że przez ten caly okres bylem szeregowym pracownikiem i nie miałem zadnych funkcji więc co za tym idzie macie tu opinie z pierwszej ręki, jak wyglądała moja praca? Byłem operatorem wozka widlowego wysokosciowego osoby z ktorymi pracowalem juz zapewne wiedzą o kogo chodzi :D Uprawnienia posiadalem oczywiscie holenderskie i oczywiscie tylko na ten rodzaj wózków jak 3/4 osob tam zebranych jednak jazda na reachtrucku czy heaftrucku nie jest mi obca i to za przyzwoleniem wiec to kolejny przykład jaki jest poziom bezpieczenstwa ma tym magazynie. Jedynym zagrozeniem jest bhpowiec, ktoremu i tak podawalem co jakis czas lewe nazwisko gdy pytal mnie o papiery. Nie kazdy byl taki cwany dlatego nazwalem go zagrozeniem. Co do norm czy tym podobnych to przez dluzszy okres czasu tego nie odczułem odczuwalne byly jedynie uderzenia w tyl mojego wozka gdy kolega ze zmiany probowal mnie niejednokrotnie dobudzic. Czego nie powiedzieć o koordynatorze zmiany ktory widząc wózek wiszący na wysokości 10 m przez jakies 2 godziny postanowil stać niczym Chuck Norris z rękoma zalozonymi , wygladal na wkurzonego ale ku mojemu zdziwieniu nigdy sie nie odezwał.(mam na mysli blondasa, a nie Łukasza-trzymaj sie stary!). Chcialbym krótko opisac tez moja zmianę zaczynajac od ludzi, ktorych widywalem najczesciej. Zdazali sie tacy, ktorzy postepowali identycznie jak my w koncu sam w BUNKRZE NA D nie siedziałem oraz zawsze przydał sie ktos kto będzie czuwal gdy ty spisz i odwrotnie, niestety przemiał zasobu ludzkiego jest tam straszny i co chwila widujesz nowe osoby. Nie brakowało również pod******laczy, część udało sie wychować metodą destrukcji no bo nie moze tak byc ze swoj ma swojego będzie zaganial. Ostatnie zdanie tyczy sie glownie tych ktorzy mysla ze cos tam znaczą, tak tak Bahama, Konus i oczywiście Blondas wasza walka z nami to jak rzucanie grochem o ścianę ale caly czas mysleliscie ze cos sobie z tego robimy. Porpo kierownictwa to wiecej go tam nie ma jak jest. Teraz porusze kwestie ochrony, ktorej poziom nie jest niski czy wysoki, on jest po prostu śmieszny, ludzie którzy maja sprawdzać czy nie wynosisz czasem bawełnianej koszulki sprawdzają Cię wykrywaczem do metalu. Sa to ludzie ktorzy zbyt powaznie traktuja swoja prace, no bo jak zlapiesz kogos z towarem który nie ma zabezpieczeń. Niestety ani goryl ani komandoska ps harpia nie znalezli na to bezpośredniego sposobu z tego co mi wiadomo. Zostaje jeszcze temat flexco i "kontrolowanych" przez nich obecnosciach i odbiciach na przerwę. Zdarzali sie tacy i to niejednokrotnie, którzy mieli zapłacone za caly dzień pracy mimo ze byli w niej tylko 3 godziny bo głowa bolała :D jednym slowem na wszystko sa patenty zwlasza tam. Magazyn xpo logistics zmusza pracownika do logicznego myślenia jak zarobić by sie nie narobic. Wracając jeszcze do flexco na mojej zmiane, to krotko mówiąc dwie ustawione(w jaki sposób sie tam znalazly) paniusie które sa podobno zeby pomóc a w rzeczywistosci jest inaczej chyba ze pomoc znaczy dla Ciebie dostać przyslowiowego warninga za wyjście na szluga czy kawe co praktykowane bylo pod ich nosem niejednokrotnie, w koncu po przebudzeniu trzeba sie odmulic kawka :D Moglbym jeszcze sporo napisac ale po co bardziej ich ośmieszać. Pozdrawiam tych ktorzy byli w porządku a bylo i zostało ich tam od groma. SzwoTeam.
Pracownik hali-sadzenie, cięcie i przesadzanie sadzonek. Apartamenty 1-osobowe!
Jak w dżungli sprytny, silniejszy da rade :)
Właśnie wróciłem z Holandii. Pracowałem w XPO Guess - porażka totalna. 5 osób na jednej lokacji, (usunięte przez administratora) i bałagan. Normy niedowyrobienia. Non stop jakiś inny palanning. Pocisnąłem jednego team leadera. Jak miałem na niedzielę. Taki niski grubasek. Coś tam paplał, że mam na niego patrzeć jak do niego mówię. Odpowiedziałem, że nie będę na niego patrzeć, bo nie jest dla mnie żadnym guru. Na pan, też się zwarać nie będe, bo wygląda jak leszcz. Ludzie się śmiali, komentowali, że dobrze mu powiedziałem. A on potem przez cały tydzień latał zdesperowany po magazynie i gadał swoim klakierom, że jaki to niby porządek ze mną zrobił hahahaha.. No nie wierze. Wiem, że to czytasz przegrywie, brodziku intelektualny, nieudaczniku. Pajac jesteś, a nie team leader. Zbeszcześcił cię zwykły pracownik sezonowy. XPO w Venray przy drukarkach - następny kołchoz. Na ofercie pisze że przy drukarkach, a potem idziesz na zupełnie inny dział, albo na składanie metalowych skrzynek koło hali. Nie dajcie się Polacy, pozostańcie sobą. Tamci ludzie, koordynatorzy, team leaderzy - to już nie są Polacy. Olisadebe jest bardziej Polski niż oni. Natomiast E&A w Sevenum to porażka. Aleksandra, która tam siedzi to zołza. Wredna i niekulturalna. Zawsze spieszy na zebranie.. chyba cyrku Zalewskiego.
jak byk pisze "Xpo Supply - Venray'' a Wy o Venlo, debile....
Witam chcialbym sie z Wami podzielic moimi informacjami na temat pracy w tym magazynie jakim jest Xpo Venlo i jaka beznadziejna agencja jest Eena. Praca na magazynie to pakowanie pikowanie i sortowanie ciuchow nic ciezkiego poza tym ze przemial ludzi jest niesamowity. Xpo Venlo nie jest zlym magazynem pracy gdyby nie to ze stanowiska koordynatorow posiadaja osoby ktore tego nie powinny posiadac.(usunięte przez administratora)Razem z innymi koordynatorkami w czasie pracy wychodzi na papieroska znikajac w tym momencie na 30min gdzie przy duzym zasobie pracy jet czesto bardzo potrzebna. Na pickingu kolezanka (usunięte przez administratora)niestety ale nie jest odpowiednia osoba. Traktuje ludzi przedmiotowo. Wybiera sobie pod siebie tych ktorzy beda z nia wspolpracowac beszczelna i za nadto wyniosla Paniusia ktora nie umie pomoc ludziom w jezyku obcym a ma koordynatora. Pan (usunięte przez administratora)poko pomocny jest tylko jeden minus faworyzuje strasznie osoby ktore sie do niego podlizuja i kobiety ktore sa ksiezniczkami i mysla ze nie musza pracowac a nie ktorzy musza (usunięte przez administratora) sorry ale taka prawda. Wszystko pozostawia wiele do zyczenia jesli chodzi o pracownikow na tych stanowiskach bo wydaje mi sie ze zapomnieli jak to bylo jak sami zaczynali. Kolejna sprawa jest agencja Eena wszyscy ktorzy pracowali w Eena moga potwierdzic to co napisze. Chyba ze beda sie wypowiadac ludzie podszywajacy sie pod pracownikow a beda to ludzie typowi z biura, ale ja sie czaic nie bede bo mam dosc tego co wyprawia ta agencja. Na poczatek zaczne od lokacji na ktorych lokuja pracownikow. Maasbree tu sie zaczyna impreza. Tutaj pracuja ludzie Eena ktorzy chleja kradna. Eena o tym wie a nic z tym nie robia. Budel wszedzie daleko kuchnie na 180osob do lazienki i prysznica musisz przejsc pol hotelu. Lokacje wiele pozostawiaja do zyczenia. Eena ma w powazaniu ludzi i ich dobro. (usunięte przez administratora)na biurze w Sevenum wyrzuca ludzi z biura ktorzy mowia prawde jej w oczy bo dla niej to niewygodne. Jest niemila arogancka zero pomocy. Nie jedna osoba moze to potwierdzic jak bardzo nieprzyjemna osoba jest (usunięte przez administratora)Zero od niej pomocy i informacji a nowych pracownikow traktuje jak zero. Nje pamieta wół jak cieleciem byl. Do niej idelanie to pasuje. Jesli zycie ma malo idealne to niech sie nie wyzywa na pracownikach moze zwolnic miejsce osobie ktora z wielka checia bedzie tam pracowac. Druga Pani nowo zatrudniona tak samo arogancja arogancja i jeszcze raz arogancja. Nie rozumiem tych osob tam pracujacych wasze zycie jest tak malo udane ze musicje sie tak zachowywac. Zero profesjonalizmj. Jedyna i wlasciwa osoba na tym miejscu jest pracujacy tam holender. Przyjemna osoba bardzo pomocna. Otwarta zawsze uraczy cie dobrym slowem. Eena nie odbiera telefonow mowie o pracownikach (usunięte przez administratora)rozumiem ze tez pracuja w terenie ale po to sie zatrudniali zeby byc dla ludzi to jest Wasz obowiazek pomoc i byc w razie potrzeby w Was tego nie ma. Karma sie wraca mam nadzieje ze zostaniecie odpowiednil potraktowani przez innych ludzi adekwatnie do swojego zachwania. Wspolpraca z wami to jedna wielka porazka. A Wasza wspolpraca ze strona Polska wstyd. Nie potraficie sie nawet dogadac w sprawie przyjmowania ludzi. Czy gdzie kto ma trafic. Wy nawet na 4 gwiazdki nie zaslugujecie. Inne agencje i juz sami byli pracownicy Eena zachecaja do tego by zatrudniac sie przez Adecco, ktory ma godniejsze warunki zycia i placa jest troche wieksza bo nie pobieraja oplat za transport tak jak Eena. Bo tylko ta agencja pobiera za transport gdzie w holandii wg przepisow ma byc oplacany przez pracodawce i mysle ze tak jest bo Otto czy Adecco ma to darmowe a tylko Eena pobiera oplaty. Zapewne Gowork.pl usunie moja opinie stwierdzajac ze jest nie wygodna bo nie mozna za duzo prawdy pisac. Pisalem juz kiedys ale zostala usunieta moja opinia. Jesli jednak pozostanie tutaj to mam nadzieje ze bedzie przestroga dla innych co do zatrudnienia przez agencje EENA.
Pracowałam na XPO 2 przez pewien czas i muszę z przykrością stwierdzić że wszystko co piszą tu ludzie to jest prawda. Przykro patrzy się na polki które rządzą za granicą swoimi rodakami i to jeszcze w tak żenujący sposób. Totalnie bez szacunku, respektu czy też zrozumienia. P.Asia z wieczną depresją powinna zmienić leki jak i lekarza bo ten niestety ja oszukuje- osoba w takim stanie psychicznym nie powinna pracować z ludzmi a napewno nie na takim stanowisku. Zapewne władze rządzące tam czytaja te opinie i zastanawiam się tylko czy wam nie wstyd jak ludzie was oceniaja? Czy nie gryzie was sumienie że tak traktujecie swoich rodaków? Nie jest to firma godna polecenia w żaden sposób. Praca jest oki bo wszystko do ogarnięcia ale atmosfera poniżej zera.
Możecie domniemywać kto jest autorem owej wypowiedzi ale pewni nigdy nie będziecie. Co do tych którzy starają mi się utrudniać życie napiszę tyle,że każdy ból mnie wzmacnia i czyni silniejszym więc darujcie sobie wasze "żałosne" odpowiedzi bo tylko tyle potraficie w waszym marginalnym życiu. Nie chodzi mi o zmyślanie czy też użalanie się nad samym sobą a jedynie o podzielenie się opinią z innymi ludźmi by ich ustrzec za pośrednictwem owej opinii przed przejawem ambiwalentnego zachowania ludzi którzy tworzą cała splątana sieć z której jedyne wyjście to odejście samemu czy też zwolnienie. Xpo to dobra marka lecz podległe mu osoby zapominają o człowieczeństwie i podstawowej zasadzie moralności czerpiąc w ten sposób korzyści indywidualne co jest infantylne i nie współgra z pozycją zawodowa na danym stanowisku zarządzania. Bardzo mi wstyd za tego typu rodaków którzy tu w Holandii zamiast wspierać się są pod wpływem udawanej dyssymulacji która nie jest niczym sprytnym w tym przypadku a jedynie prostackim zachowaniem. Każdy najlepiej by się pozbył każdego by było mu jak najwygodniej. Tego typu rzeczy które są nam doświadczane w owym magazynie przez osoby funkcyjne znajdą swoje zawiadomienie w stosownym czasie u osób ponad nimi ponieważ gdy ktoś buduje swoją pozycję oparta na kłamstwie czy też łapownictwie albo powoływania się na wpływy, zastraszeniu innych to ma to swoje zastosowanie do odpowiedniego paragrafu kodeksu karnego i zobaczymy komu będzie do śmiechu gdy wpłynie zbiorowy pozew.. aczkolwiek jedno jest pewne wy "kobiety" ktore tam pracujecie macie swoje rodziny i potomstwo ciekawy jestem jakie wartości przekazujecie swoim dzieciom.. zresztą nie zasługujecie na miano rodzica bo rodzić jest odpowiedzialny i potrafi myśleć obiektywie a was jedynie unoszą emocje..jesteście jak za czasów wojny "szmelcowniki"
Żenada. Szanujcie się ludzie i nie dajcie wykorzystywać w ten sposób. Niby dlaczego Holendrów tam nie ma? Bo nikt normalny nie pracował by w takich warunkach. Straszne że to nie upadło jeszcze
Zacząć trzeba od tego, że jest to jeden wielki (usunięte przez administratora) Sprawy organizacyjne tutaj leżą totalnie począwszy od tego że z najdalszego miejsca na magazynie do toalety, czy na kantyne jest 650 metrów. Koordynatorem zostaje się za (usunięte przez administratora) powtórzę P O D P I E R D A L A N I E,dokładnie się o tym ostatnio można było dowiedzieć. Jeśli jest się zwykłym szarym pracownikiem nie ma się do niczego praw, nie można się odezwać, a oni mogą gnoic i upokazac na środku magazynu. Myślą, że jak się mieszka na lokacji firmowej to zastrasza powrotem do Polski. Używają przekleństwa w stronę pracownika. Koordynatorki flex panosza się jak krolowe, szukają sensacji żeby mieć o czym poplotkowac. Jedna z nich wyglądająca jak wyciągnięta postarzala pani z filmu dla dorosłych jest wyjątkowo niemiła i szuka problemu tam gdzie go nie ma. Nikt nie jest po stronie pracownika, niestety, a jeśli ma się cokolwiek do powiedzenia to wylot. Podsumowując, kolhoz ze stosowaniem mobbingu. Jedyne co na plus to ludzie, których tam można było poznać. Staną murem, bo wszyscy ciągniemy ten sam wózek. Nie polecam nikomu. :) PS Maja guess ciagnie fest
Sa godziny i to duzo. Zarobic mozna. Natomiast jest to firma tylko i wylacznie dla ludzi o mocnych nerwach i silne psychice! Mobbing i dyskryminacja na porzadku dziennym. Kadra zarzadzajaca to totalne dno wraz z flex co M. na czele. W firmie dochodzilo do rekoczynow , gdzie jeden z pracownikow zostal zaatakowany przez team leadera. Koordynatorzy to w wiekszosci polmozgi bez matury. Do tego wszystkiego dochodzi wiecznie rozwydrzona pracownica Guessa bardzo dobrze tu wszystkim znana ze swojej bezczelnosci panna M. :) , ktora potrafi publicznie nazywac pracownikow totalnym zerem., poniewaz nosza zolta kamizelke ( zapomina o tym,ze sama od takiej zaczynala ) . Ogolnie jezeli ktos przyjezdza na 3 miesiace i chce zarobic to przezyje, natomiast jezeli ktos szuka pracy na dluzszy okres czasu i chce zachowac zdrowie psychiczne - to nie praca dla Ciebie, trzeba sie szanowac :)
xpo sevenum guess. porażka. normy nie do wyrobienia, chyba, że masz znajomości przy biurku i dostaniesz fajne zadania. jeśli nie - motasz się po całej hali w te i z powrotem, bo nie potrafią ogarnąć, by lokacje szły po kolei. co chwila pogadanki, że nie wyrabia się normy. spróbuj, jak masz 20 osób w jednej alejce. bo jak idą zadania, to oczywiście wszystkich na jedne lokacje wysyłają. masz rozcinać kartony. ale żeby dali nóż? straszą karami za nie rozcinanie kartonów. przerwy? śmiech na sali. z każdej tracisz 10 minut, pięć minut by wyjść z hali i dojść na kantynę, drugie pięć, by wrócić. toalety dwie na krzyż. widać, że hala robiona dla polaczków. koordynatorki zadają ci pytanie o to, jak się pracuje i co zrobić, by na hali było lepiej? spuść głowę, mów, że wszystko ok i kajaj się, że norma słaba, bo wylecisz. jeśli jesteś osobą, która chce zarobić w krótkim czasie, to jedź. pełno nadgodzin, w tygodniu, jak sobie nie załatwisz, pracujesz 6 dni. ale pamiętaj, że albo musisz mieć w nosie, że się tobą pomiata, albo zaciskasz zęby i milczysz. to nie jest praca na dłużej. lokacje? my ze znajomymi nie narzekaliśmy na swoje. oczywiście, to nie 3 gwiazdkowy hotel, ale jadąc do NL, trzeba mieć świadomość, że nie jedzie się do luksusów. nie słyszałam, by ktoś z konkurencyjnej agencji narzekał (nie wiem, jak z Otto, pożegnałam się z robotą, zanim się zadomowili). owszem, zadupie, do sklepu daleko, ale to jest Limburgia, tu wszędzie jest zadupie.
Jak wygladaja zarobki. Da siewyciagnac 400e-450e/tydzien? Jakie warunki na lokacjach? Patola i nedza czy w miare ok? Rzeczywiscie gwarantuja godzny? Kerownicy to sami Polacy czy sa jeszcze Holendrzy?
Chyba połowe z tego zarobisz. Na lokacje w słabe piwnice pod domem starców, stary zamek tam po kilka osób w pokoju nie byłem ale słyszałem źe po 4 osoby i zawilgocone. Jest jeszcze park tam jest najlepiej ale tam kilka domków a reszta to domki uchodzców. Nie ma gwarancji godz. Kierownictwo to same polki i one w tym wszystkim są najgorsze nie szanują ludzi. Co do zarobków to byłem tam prawie 3 mies. I mam teraz rozliczenie roczne na czysto 3 tys. Euro.
Popieram Xpo Guess to jedeb wielki mobing i polaczki ktorzy nie maja zerowego doswiadczenia na stanowiskach zarzadzajacymi ludzmi z przypadku mysla ze zlapali Pana Boga za noge... uwazaja sie za wszechwiedzacych i wszystko umiejących ale jak juz zapytasz ich o cos konkretnego to jeden odsyla do drugiego. Porazka Polski Meksyk
Tragedia, to wszystko jest prawda. Jak ktos dostanie koordynatora, za takie smae pieniadze jak reszta to sie zachowuje jak krol pan i wladca. Najgorsze jest to, ze nie maja szacunku do pracownikow, praca w swieta, gdzie jest ustawowo wolne i platne, oni nie chca placic itp. Zal mi ludzi, ktorzy mieszkaja na mieszkaniach firmowych i musza wysluchiwac, ze za kazde najmniejsze przewinienie pojada do Polski. hahaha ogolnie kabaret Godzin jest mnostwo, nadgodziny, soboty ale roboty wcale nie jest tak duzo. Zalezy na jaki dzial sie trafi.
Pracowałam. Jeżeli chodzi o prace na dekoderach w Venray. Normy sa, ale sa do wyrobienia oczywiście :) Złego słowa nie mogę powiedzieć na liniowe. Lecz Panie z biuro e&a Beata i Anka to kpina wielka:)!!!
Nie wspominałaś tego że trzeba sobie samemu liczyć normę i po zrobieniu palety zapisać ja na tablicy. Na zielono jeżeli się wykonało zadanie w określonym czasie natomiast na czerwono jeżeli przekroczono czas. Pracownik powinienem pracować A nie liczyć normę- co godzinę? Są różne rodzaje dekoderow jedne robi się szybciej A inne sporo wolniej ( więcej podzespolow do spakowania). To jest chore, że pracownik ma sobie zaprzatac głowę norma co godzinę i się stresować. W normalnych zakładach pracy jest norma tygodniowa i liczy ją przełożony A nie pracownik! Kolchoz to mało powiedziane.
Witam w Holandii pracuje z przerwami od 2010 roku gdzie pracowalem w kilku firmach w calej Holandii. Wiem jaka jest sytuacja, niektore prace sa lepsze inne gorsze. Trafialem na jedne i drugie lecz nigdy nie bylem na tyle zly aby moc to opisac w internecie. Nareszcie trafiłem do zoo Venray gdzie pracowałem razem z dziewczyna w zeszłym roku. "Pracowalem" to zle słowo, przemeczylem sie jeden dzien i ucieklem z tamtad! Ogólnie praca nie jest trudna wręcz banalna lecz Pani przy kości która prowadziła introdukcje na każdym kroku powtarzała z uśmiechem na twarzy że małe potknięcie i wiadomo co - zwolnienie. Jakieś chore normy które co godzinę trzeba pisać na tablicy (wtf). Xpo chwali się wysoką stawka lecz co z tego gdy na początku ludzie zarabiają nawet niecałe 100 euro po odliczeniu mieszkania ponieważ mają rezerwy. Warunki mieszkaniowe tragedia trafiliśmy na zamek do "apartamentu " w którym mieszkały 2 dziewczyny. Został dla nas pokój jednoosobowy w którym miescily się 2 łóżka i nic więcej. Jeżeli włączyło się łóżka to nie dało się wejść do pokoju więc trzeba było zostawić same materace. Brak miejsca na rzeczy - żadnej szafki ani szafy. Polecono nam kupić szmaciana szafę z Ikei. To, że ten "zamek" był na zadupiu gdzie do sklepu było kilka kilometrów i co chwilę pod oknem darl się paw to najmniejszy problem. Teraz sądzę że spakowanie się i telefon do zaprzyjaźnionego biura pracy to była jedna z lepszych decyzji w moim życiu. Na szczęście mam prywatny samochód więc nie bylo problemu. Żal mi jedynie ludzi którzy tam trafiają, przyjeżdżają busem i muszą zostać bo albo się zapozyczyli na wyjazd albo po prostu nie mają takiej możliwości jaką miałem ja. Przestrzegam przed xpo i biurem E&A !
Pracowałam w xpo przez ostatni rok: - lekka praca ( pakowanie paczek, w których jest np dekoder pilot i kilka kabli, albo gotowych paczek do klientów. jest też dział na którym wciska się tylko guzik i wrzuca książeczkę ) warunki na hali są ok, latem bywa gorąco ale ogólnie jest dobrze ( w porównaniu np ze szklarnią albo chłodnią czy tzw. pracą na mięsie to w xpo jest luksus) -atmosfera jak w pracy, trzeba pracować. Jeśli wykonuje się swoją prace poprawnie to praktycznie kontakt z przełożonymi jest minimalny. jesli ktoś ma problem z wykonywaniem obowiązków to niestety musi się liczyc z tym że ktoś zwróci mu uwagę. - stawka godzinowa dobra, 11,30 euro brutto -warunki na lokacjach niestety różne ( zawsze można starać się o przeniesienie na inna lokację, lub pójść na prywatne) Podsumowując moim zdaniem praca jest spoko, można śmiało jechać, a co do kontroli przez holenderskie urzędy to takie w tej firmie sa częste ale jak widać jest ok skoro hala cały czas funkcjonuje :)
I proszę widać odrazu że szefostwo pisało!!. Tak lekka praca tylko że normy chore, po dniu takiej pracy ledwo żyjesz, w lato słyszałam że jest bardzo gorąco dożo cieplej niż na zewnątrz i duchota. Atmosfera w pracy, cały dzień ktoś cię obserwuje, o reszcie napisałam wcześniej w komentarzu. Stawka 11,30?, czemu ja mam inną?, może będą podwyżki, no ale szefowa wie wcześniej, to już mogła napisać:). Lokacje słabe, ale czego tu wymagać. Podsumowując to komentarz tych zepsutych ludzi z tego zakładu.
Dzisiaj słyszałam jak koordynatorki rozmawiały o tej stronie, że tu wchodzą czytają i dodają czasem opinie żeby było więcej chętnych do pracy i swoją opinie troszkę poprawić, ale tu jest wolność słowa i każdy może dodać opinie, nie to co w XPO. Masakra ta firma tyle wam powiem, jak ktoś ma mieć tam jakiś awans to bez trzaskania pod biurkiem u jakiegoś starego pierda na stanowisku się nie obędzie, im więcej trzaskasz tym masz większe szanse, jak pracujesz i jakie masz zdolności to już bez znaczenia. Lezby też tam są mile widziane. Pełno ludzi co kabluje, więc jak jesteś ładna albo masz dobry humor a komuś to się nie spodoba, to wystarczy że koś powie na ciebie że śmiejesz się z pary roku w firme(kto tu pracuje to wie o co chodzi i czemu Polki maja taka opinie zagranica), albo że nie lubisz par damsko damskich i już masz rezerwę za rezerwą. Ja już zaraz do Polski wracam więc mam to gdzieś jak to czyta to pseudo szefostwo, wystarczy na nie spojrzeć i posłuchać i widać że z największych dziur Polski przyjechały i traktują to że mają tu władzę jak sukces życia, żal po prostu. A za swoje nieudane życie dogrywają się na innych rodakach co tylko przyjechali tam zarobić. Szczerze odradzam tą firmę XPO Venray z dekoderami!, ta firma to lizodupstwo, mobing, chore normy, okradanie przez agencje.
Słyszałem, że firma ma opinię bardzo dobrego pracodawcy. Podpowiecie coś wiecej?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Xpo Supply?
Zobacz opinie na temat firmy Xpo Supply tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 36.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Xpo Supply?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 23, z czego 2 to opinie pozytywne, 15 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
