Jak mi się kończyła umowa to do ostatniego dnia pajace zapewniała że będzie przedłużona, ostatniego dnia dnia jej trwania znaleźli pretekst żeby jej nie przedluzyc- firma zarządzają przez jakiś odłam covidowcow u których inteligencja jest najwyraźniej bezobjawowa
Mam pytanie do całej tzw.góry. Ostatnio na takim poważniejszym zebraniu było oficjalnie powiedziane, że osoba która poleci drugą osobę na stanowisko kierownicze otrzyma dość znaczną premię. Nagle dzisiaj ni z gruchy ni z pietruchy nagle zebranie i zmiana struktury firmy. Kierownik odchodzi na jego miejsce wchodzi osoba i na miejsce osoby wchodzi osoba. I ja się pytam gdzie tu sprawiedliwość. Gdzie szansa dla zwykłego szarego pracownika ,który chciałby aplikować wyżej. Góra załatwiła to po huju
Bo wg polityki firmy pierwszy nabór na stanowisko jest z rekrutacji wewnętrznej, a jeżeli ona nic nie da bierze się osobę z zewnątrz. A nikt nie puści magazyniera bez doświadczenia na stanowisko Shift Mangera
Jak większość obsługa paleciaka przerasta i sklejenie kartonu, to gdzie wybierać lidera czy kierownika zmiany? XD
Są teraz przyjęcia?
Ile osób jeszcze musi się zwolnić lub siedzieć na L4 by pracodawca zauważył, że gruby tylko robi wszystkim na złość i wprowadza zlą atmosfere?
Pracowało się normalnie, spokojnie,bez oglądania się za siebie,każdy był odpowiedzialny za jakąś funkcje na magazynie, dopóki nie wymyślimy sobie zmiany "DLA DOBRA PRACOWNIKÓW". Nie chce się przychodzić, żeby pan R. ciągle się przypierdalał o byle *****, 0 zaufania do pracowników nawet tych co pracują kilka lat. Atmosfera z tyg na tydzień coraz gorsza bo ludzie się boją i mają spięta ****. Oczywiście dziękujemy, ludziom z "góry" za zmiany. Czas pakować teczkę. Ciekawe ilu ludzi jeszcze ucieknie, bo nie potraficie docenić starań pracownika. A potem się dziwicie, czemu ludzie uciekają albo siedzą po 2-4 tyg na L4. Czasami pracownik obskakuje 4-6 działów na 8 godzin zapierda** za innych, a ma taka płace co nowi, albo różnicy 1zl. Docenicie gdy się będą sypać wypowiedzenia i nie będziecie mieli doświadczonych ludzi żeby na czas wyszkolić szaraków. :)
Podpisuje się pod tym. Każdy wiedział co ma robić, a kierownik i liderzy wiedzieli kto co robi najlepiej i wyniki były. Zaufanie obustronne i przyjazna atmosfera. Chodząc do pracy człowiek sie nie stresował bo wiedział co będzie mniej więcej robić, a mądra góra przyprowadziła furiata. Oprócz tego, że jesteśmy pracownikami to jesteśmy też ludźmi. Nikomu krzywda się nie stanie jak pracownicy zamienią ze sobą dwa zdania. R jest zazdrosny bo z nim nikt nie chce rozmawiać. Powinien skupić się na leniach, a nie musztrować dobrych pracowników. Ludzie robili ponad normę i potrafili porozmawiać i pracować w przyjemnej atmosferze. Teraz nikomu się nie chce do pracy przychodzić, a tymbardziej robić KPI za psie pieniądze jakie oferuje pdc.
A to podziwiam osoby, które jeszcze z nim wytrzymują, kiedy ja pracowałem również ten Pan był bardzo opryskliwy do ludzi, zarozumiały i nie było możliwości porozmawiać z nim w sposób racjonalny, jego pierwsza sobota z nami była tragiczna, czepiał się każdego, tak jakby szukał na siłe zaczepek, wypowiadał się niejasno i w sposób arogancki, nawet wygonił ochroniarza, który pilnował obok magazynu, który miał się powiekszyć a w tamten dzień było bardzo zimno i najwyraźniej chciał się tylko ogrzać przychodząc do nas gdzie działały nagrzewnice, no ale cóż wchodząc z nim w dialog dało odczuć się dość negatywne nastawienie do ludzi i jego wyższość, miał swoją klikę ze zwrotów a teraz nie wiem jak to wygląda, życzę powodzenia z tym furiatem.
Zmiany na duży plus!Bynajmniej każdy pracuje a nie się chowa po kątach! Brawo Radek-wielki szacunek!!!
(usunięte przez administratora) czy chory? Jeśli ci odpowiada praca z aroganckim gestapowcem to podziwiam. Jakoś nie widać na tablicy by osiągnął coś swoją postawą. Nie bez powodu ludzie odchodzą lub siedzą na L4.
@pracownik idź mu łask* zrób jeszcze (usunięte przez administratora) Ale pewnie już zrobiłaś/eś że tak piszesz haha.
Strasznie przykro się to wszystko czyta. Musisz mieć naprawdę mega żal do życia, że do takich zmian podchodzisz w ten sposób. Zastanów się przede wszystkim, po co przychodzisz do tej pracy… A jeśli faktycznie masz coś do tej osoby, to podejdź i po prostu powiedz jej to w twarz. Honorowo.
Nie polecam, firma ma pracownika w głębokim poważaniu. Jedynie tak mogę skomentować prace w tej pseudofirmie Pozdrawiam
Czy są teraz przyjęcia na magazyn? Ogłoszenie wisi na olx ale nikt się nie logował na konto od tygodnia...
Praca do najlżejszych nie należy przez dosyć wysokie normy. Warunki są słabe. Z jednej strony zwiększanie norm i chwalenie się w jakiej świetnej kondycji jest firma, a z drugiej podejście do pracownika i jego wynagrodzenia jest żałosne. Pierwszy raz spotkałem się z tym by jakaś firma nie płaciła nadgodzin za pracę w niedzielę. 100 brutto to śmiech. Większe stawki oferują w większości magazynów, np autodoc ( na start ). Ostatnie zmiany wśród funkcyjnych na wielki minus. Praca dobra tylko dla studentów i nierobów co chcą na l4 siedzieć.
R.K (usunięte przez administratora)już wybiera sobie popleczników, a dla reszty jest (usunięte przez administratora)i czepliwy.
Witam. Mam pytanie, prosze o normalna odpowiedź ile tam można zarobić miesięcznie? jaka stawka.. zaprosili mnie na rozmowę i nie wiem czy mi się opłaca pozdrawiam
Najgorsza firma w jakiej pracowałem, 3 stracone lata o tyle dobrze, że na zlecenie. Byliśmy jedyną stałą ekipą na nockach, nieraz dzięki nam wychodzili na zero paczek, a odwdzięczali się żenującą podwyżką 50gr(BRUTTO), wtedy usłyszałem od Pana J, że za tą podwyżkę powinienem pracować 2 razy sprawniej z jego głupim uśmieszkiem na ustach, każdy kto chodzi na piwo z funkcyjnymi ma luźniejsze prace a gdy nam później przyszło robić na 1 zmianach kontenery przez cały tydzień nie usłyszeliśmy nawet dziękuję.. 2kontenery dziennie z namiotami i brak jakiejkolwiek podwyżki, późniejsze gimbusy na stażu w BF dostawały o 4-5zł więcej od nas, a my dygaliśmy za śmieszne 17,50 brutto, powinniście dziękować byłym chłopakom z nocek a nie wygrafikować z całego miesiąca z dnia na dzień i zostawaić swoich pupili albo jedną dziewczynę z rodziny lidera, nie pozdrawiam. :)
To co piszesz nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Po pierwsze jeśli pracowaliście na nockach, to mieliście dodatek za nocki który wynosił nawet 3 zł, więc stawka była duża. Kontenery z namiotami były rozładowywane przez dodatkowe ekipy, które robiły 3-4 kontenery dziennie, dzięki czemu mieli za 4-5 godzin pracy więcej kasy niż gdyby pracowali 8 godzin na zwykłym zleceniu. Na BF WSZYSCY mają taką samą wyższą stawkę. Co do wygrafikowania to wszyscy pracujący na zlecenie wiedzą, że w styczniu czy lutym może się to zdarzyć jak jest mniej pracy. Niestety na tym polega praca na umowę zlecenie, na którą sam się zdecydowałeś, a skoro 3 lata pracowałeś to raczej ąż tak źle nie było ;)
To co napisałeś nie ma właściwie nic wspólnego z rzeczywistością. Po pierwsze, jeśli pracowaliście na nockach to mieliście dodatek za pracę w nocy który wynosił nawet ponad 3 zł. Do kontenerów z namiotami były organizowane osobne ekipy, które miały inną stawkę i robiły nawet 3-4 kontenery dziennie, dzięki czemu w 4-5 godzin zarabiali więcej niż przez 8 godzin na zwykłe zlecenie. Gimbusy są za młodzi na zatrudnianie:). Stawka na BF jest taka sama dla WSZYSTKICH i co roku jest wyższa niż normalnie. Co do wygrafikowania to nie zdarzyło się to z dnia na dzień, poza tym wszyscy zleceniobiorcy, a szczególnie Ci dłużej pracujący wiedzą, że może się to zdarzyć w styczniu oraz lutym, ponieważ jest wtedy mniej zamówień, a co za tym idzie, mniej pracy. No i jeśli pracowałeś 3 lata to aż tak źle nie mogło być;)
Jeżeli pracowaliśmy na nockach to ten dodatek nie dawał wiele, szczególnie, że wiele razy byliśmy odsyłani w połowie nocki z braku pracy, tak samo jak Michał o 22:30 pytał ludzi przy wejściu czy nie chcą iść do domu bo nie ma miejsca dla nich czy to według Ciebie jest uczciwe? grafikować kogoś a później odsyłać do domu bez wcześniejszej informacji? kolejna kwestia, NAMIOTY, nie zapominaj, że przed tym zanim były osobne ekipy na namioty to dygali również zwykli ludzie pracujący na umowe o pracę i zlecenie, jeżeli chodzi o gimbusów to było po prostu określenie osób, które miały staż ale i miały wszystko w (usunięte przez administratora) co Ty mi piszesz o stawkach, poczytaj wcześniejsze posty gdzie wykłocali się o to, że zostali niby (usunięte przez administratora) gdy im obiecano 20zł/h a my mieliśmy po 17 pracując od 2-3lat? dla Twojej wiadomości nie zostaliśmy wygrafikowani w styczniu czy lutym, tylko gdy już było dosyć ciepło i nie był to efekt braku pracy tylko uwzięcia sie na kogoś za to, że powiedział prawdę jednemu z Managerów a u większości z Was brak własnego zdania skutkuje, że dygacie za 2.3-2,5k.
"dygali również zwykli ludzie pracujący na umowę o pracę i zlecenie" - a Ty myślałeś, że one rozładują się same? Brzmisz jakbyś był zły, że przychodząc do pracy na magazynie nie dali Ci biurka z laptopem. To jest magazyn, tak się składa, że rozładunek jest częścią obowiązków na stanowisku Magazynier niezależnie czy jesteś na zleceniu czy na umowie o pracę. Stawkę 20 zł o której piszesz były, kolejny raz powtórzę, tylko na Black Friday i objęły wszystkich i to tylko na czas 5 dni. Pozdrawiam:)
No najlepiej to szczekać, że należało to do obowiązków magazynierow, jednak nie wpadłeś na to, że bardziej chodziło mi o brak rotacji na namiotach, założę się, że nawet nie przyłożyłeś/aś ręki do namiotu a uwierz mi, że po tygodniu takiej pracy ręce czy plecy wchodziły do czterech liter, tak samo jak niektóre osoby i wiecznie zmęczony kabel Marcinek.
Gdyby pewnej pani ze zmiany A ktoś wytłumaczył, że zleceniowiec to też człowiek, taki sam jak szanowne panie z UoP, wiele młodych osób lepiej by wspominało swoją pierwszą pracę :)
Wymagają studiów ukończonych tak?
Witam Wszystkich Chciałbym się podpytać odnośnie pracy . Zauważyłem na olx ogłoszenie , że szukają pracowników na produkcję . Praca ta ma opierać się na obsłudze 5 stanowisk , haftowanie , grawerowanie , centrowanie kół rowerowych , motorowych itp. Zainteresowało mnie to ogłoszenie , z tego względu , że potrafię składać koła , i je centrować - i o to chciałbym się właśnie pod pytać . Czy jest to składanie kół od podstaw , czy tylko samo centrowanie - na jakich narzędziach pracujecie , czy to są koła składane na indywidualne zamówienie , pod klienta ?? Prosiłbym o troszkę więcej informacji. pozdrawiam serdecznie
To jest pewnie ogłoszenie na osobny dział tak zwany "Print - tam jest garstka ludzi, więc nie wiem czy ktoś tu odpisze, lepiej zadzwonic popytać... A koła raczej składane na zamówienie klienta
Chciałbym zadać jeszcze jedno pytanie : Zobaczyłem też , że na olx jest wystawione ogłoszenie , że szukają pracownika na stanowisko technik-konserwator . Co do tego stanowiska , to mam odpowiednie wykształcenie , i jakąś tam nie długą praktykę . Mam też zrobione uprawnienia UDT na wózki , i podnośniki nożycowe - na jakiej stawce plasuje się wypłata takiego pracownika ?? pozdrawiam
stawka 3k max 3.5k 3 zmiany i meczarnia. od przepychania kibli po robienie niebezpiecznych prac samemu . jeżeli masz ambicje to znajdz sobie cos lepszego .
Spoko wyrobimy ten (usunięte przez administratora) co nam przysłali :) stać nas co nie menagerowie !!!
Tragedia było tam pracować !!
Mimo iż nie byłem technikiem to również wiele razy pomagałem, czy sam naprawiałem taśmę więc może Ci wyjaśnię.. taśma przystosowana na 12h pracy(sami mówili o tym managerowie czy nawet główny technik) a maszyna była aktywna po 24h przy czym wiele razy w ciągu jednej zmiany się psuła, praca technika oprócz normalnych rzeczy polegała w głównej mierze na naprawianiu tego syfu co rozpada się średnio co 100 paczek, brak inwestycji w nowsze taśmy(nie wiem jak jest teraz), na bigach wymienili na nową taśmę, której czujnik odpadł już 2dnia także masz odpowiedź dlaczego było tak tragicznie, w obecnej pracy również jest taśma, która przez te 2 lata nie widziałem aby zepsuła się choć raz chociaż jest o wiele więcej stanowisk pracy. TO SIĘ NAZYWA KONSEKWENTNE DZIAŁANIE.
Przyjmiecie starą pracownice z powrotem?
Kobieto znajdź sobie pracę dzięki której będziesz w stanie coś zarobić, w pdc jedyne co można zarobić to bólu pleców i nerwicy, no chyba, że chcesz dygać za 2400 no to praca marzeń ;)
Zdecydowanie nie wszystkich:) Co do byłych pracowników to wszystko zależy od tego z jakiego powodu zakończona została współpraca.
PDC to (usunięte przez administratora) jakich wiele. Pracowałem w kilku takich firmach, ale w PDC najgorzej. O szacunku do pracownika zapomnij. Ludzie są w miarę w porządku, poza niektórymi przypadkami. Ale za podobną robotę gdzie indziej więcej płacą. Bieda robić za grosze u Szweda.
Jarog jest najsilniejszy i najpotężniejszy i sprawuje piecze nad tą firmą, niech Bóg ma go w swej opiece amen.
Racja są zarobki w tej firmie się żałosne tak samo jak kierownik w tej firmie i brygadziści szkoda słów kabaret . Jak chcoś się stara tego oni nie widzą(usunięte przez administratora) Tak ja się nie pójdzie z nimi na piwo czy na coś innego to już jesteś gorszy mojim zdaniem każdy mam wybór a najgorzej jest w brygadzie A robiłem i nie polecam ogólnie jak chcesz ktoś zacząć swoją pracę tak u nich to nie polecam szkoda słów .
Nędzne zarobki, słaba atmosfera. W pracy liczy się tylko kto chodzi po pracy na piwo z funkcyjnymi i romanse wewnątrz magazynu.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w PDC Logistic sp.zo.o?
Zobacz opinie na temat firmy PDC Logistic sp.zo.o tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 60.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w PDC Logistic sp.zo.o?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 47, z czego 2 to opinie pozytywne, 25 to opinie negatywne, a 20 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!