O tej firmie to już legendy krążą. Firma stosunkowo młoda, a opinie gorsze niż ma Gedia. Dobrze, że jednak nie podpisałam tej umowy i w porę zrezygnowałam, koleżanka podpisała i szybko zaczęła żałować tej decyzji. Na szczęście szybko zmądrzała i złożyła wypowiedzenie.
Moi Drodzy, Pozdrawiamy gorąco z samej góry :) Milionerzy
Zgadzam się z tobą XIX. .. tych z góry to wszystkich zwłaszcza Pana K. pseudo Kierownika Produkcji. Na 3 miesiące za 1500 zł. Zajął by się weście robotą a nie ciągłym oglądaniem kamer. Ciekawe jak długo będzie nas pracowników jeszcze denerwował .
Tych z biura na produkcję dać na 3 miesiące próbne za 1500 to zobaczyli by czy jest tak kolorowo i może zaczęli by szanować tych wszystkich pracowników którzy pracują i budują tą strukturę pracy by żyło się lepiej. Się dziwie ze ktoś chce tam pracować. 3 miesiące i człowiek pracę zmienia.
Elektromonter inst. i urz. elektroenergetycznych do brygady ds. napraw i konserwacji
co prawda to prawda wszyscy spierdo** z tej firmy , jak zapytasz o pieniadze to usłyszysz ty się lepiej weż za robotę albo przed bramą stoi kolejka do pracy i w przyszłym roku będzie lepiej . NIE Martwią się niczym .O funduszu socjalnym można tylko marzyć.Ale firma nowoczesna-kamery wszędzie gdzie trzeba i nie trzeba,wszystko otwierane na karty chipowe a zziębnięci pracownicy zasuwają jak mróweczki pod okiem kamery a pan K. W cieplutkim BIURZE patrzy w komputer komu zabrać w tym miesiącu z premi. Dramat co się dzieje w tej firmie dobrze ze w porę zmieniłem pracę bo nie długo kolejny obóz powstanie
Dają podwyżki i awansują szybko osoby świeże ,zielone wiedzą o produkcji , roczniaki i leniuchy lizusy i młode kobiety, które niebawem zajdą w ciążę ,urodzą i nie wiadomo czy zechcę tu wrócić bo nie jedna ciężarna zadeklarowała,że tu nie wróci po macierzyńskim zamiast tym starszym tu stażem doświadczonym 2-3 letnim.Czy Pani K chce odejścia z zakładu osób zatrudnionych tu wcześniej niż ona sama była zatrudniona kiedy każdy pracownik był równy drugiemu i nie było kumoterstwa i wszystko grało.... no nawet radio. .Pani K ma jakieś obiekcje a może kompleksy czyżby te osoby jej się nie podchlebiły i to ją boli więc trzeba je ukarać ? Trzy lata temu było inaczej i szef nie był taki znerwicowany i szło z Nim naprawdę szczerze porozmawiać to był inny człowiek dopóki władzy nie oddał jej.Teraz jak w końcu dadzą Ci podwyżkę to mówią cytuje'' tylko się nie chwalcie','jakieś tajemnice robić chcą z należnej podwyżki a może jednak nie każdemu należnej i tak wiemy kto ile dostał bo ludzie wymieniają się info . a nawet pokazują aneksy sobie nawzajem.Tylko przykro, że jednych się widzi do podwyżki a drugich się szykanizuje szuka pretekstu ,szuka dziury w całym by nie dać ,by upokorzyć i pominąć nie zauważyć uczciwej pracy a przeważnie chodzi tuo kobiety . Tu wszystko zaczyna stać na głowie nie na nogach dzięki naszej roztargnionej i nieuczesanej wiecznie Pani K takiej fiu fiu.
Hej,a czy znacie jakieś firmy w nowej soli dla kobiet na produkcji, gdzie jest w miarę dobra atmosfera i nie ma takiego mobbingu z tymi kamerami, jeśli tak proszę dajcie znać, pozdrawiam.
Szczerze, to nie wiem, ale wydaje mi się ze kamery sa już chyba wszędzie. Oni zawsze tlumacza się, ze musza być, ponieważ to jest w sprawie bezpieczeństwa- jeśli komus się cos stanie, to maja na kamerach caly przebieg zdarzenia. A prawda jest taka, ze na pierwszym miejscu chodzi o obserwacje produktywności pracownika.
Hej pisze poniewaz chcialam sie dowiedziec jakie sa zarobki konkretnie w nowej soli bo chce zrezygnowac z mojej pracy mam jej dosc mam 20 lat i troszke sie boje nie wiem czy jest ciezko,jak kobietki sobie radza... Pomozcie !
Jeśli chodzi o nowavent to myślę że sobie poradzisz ale nie wiem czy Ci się spodoba. Zależy od stanowiska. W tej firmie na produkcji dostałam najniższą krajową. Poszłam do innej tez na strefie jako planistka i na umowie probnej dostałam ponad 2.500 także zależy od stanowiska, czy produkcja czy biuro i od umowy czy próbna czy juz na np.dwa lata.
Hej dzieki ze odpowiedzialas mam zamiar isc na produkcje to moja druga praca wiec sie straszniee boje w tej pracy co teraz mam okropna szefowa.wykorzystuje mnie jak sie da tez mnie strasznie znchecila ze bede jakrobot bede smierdziec tym wszystkim itp ..siostra mojej kolezanki polecila nam ta firme ze niby tak ciezko.nie jest.. zarabia niby 1300 + dodatki wychodzi jej 1950 niby na reke ale nie dowiedzialam sie jak z sobotami .. wogole mam taki metlik w glowie ze masakra a moglabys powiedziec gdzie poszlas ? Cos doradzic ?
No hej, ogólnie nie jest ciężko w tym nowavencie. Pracuje tam wiele kobiet. Niestety w każdej pracy na produkcji człowiek robi w kółko to samo, non stop jak robot, dlatego ta praca była dla mnie tylko "chwilówką", żeby w domu nie siedzieć i wyjść do ludzi. Jednak długo nie wytrzymałam, ponieważ akurat dla mnie praca na produkcji to porażka. No chyba że w fabryce czekolady ;) Ja nie mam cierpliwosci przez 8 godz. robić ciągle to samo-sztuka po sztuce. I tak w kółko. Teraz pracuję można powiedzieć w " męskiej " firmie, bo kobiet to tam można policzyć na jednej ręce, jednak jest to praca biurowa. Przygotowujemy zlecenia, calą produkcję, głównie operacje w SAP. Nie wiem czym się teraz zajmujesz, ale jeśli szefowa to Francja, to nie ma co na siłę tam pracować. Też miałam podobnie, mimo iż lubiłam moją pracę, miałam ciężko z szefową. Pewnego dnia nie wytrzymałam i się zwolniłam, bo ileż można. To było już trochę temu. Jeśli męczysz się w tej pracy to nie siedź na siłę. Szkoda twojej energii. Nie chcę nic doradzać żeby potem nie było :) To musi być Twoja decyzja. Słyszałam, że w ab foods jest spoko, ale nie pracowałam tam. Wszystko zależy jakie masz oczekiwania, czym chciałabyś się zająć. Czy np.zależy ci bardziej na kasie czy np.możesz zarabiać mniej ale mieć lzejszą pracę. Pozdrawiam wierzę, że podejmiesz dobrą decyzję.
WiEm ze moja ale jeszcze chciałam się zapytać o soboty ? Niby sa wolne a jak idziesz to 120 zl jak to z tym jest? Nooo szefowa mam masakra a zarobic tez bym chciała... troche cie mecze ale chciałam zapytać sie osoby ktora pracowala.. i czy rzeczywiście sa wypadki ?-latwo sie te czesci robi?-ja ogólnie jestem po zawodowce ... robie w sklepie tylko nie chve trafic gorzej pozdrawiam:) jak możesz tp odpisz :)
Cześć, uwazam, ze praca dla kobiet nie jest wymarzona, bo jaka kobieta spelnia sie w ciuchach roboczych I brudnych rekawiczkach ? Ale oczywiscie dla kobiet nie ma tam ciezkiej pracy, zgrzeszylabym mowiac, ze sie mozesz napracowac, narobic, wyjsc padnieta. Zarobki jak dla mnie sa ok choc wiadomo podwyzka by zadowolila.... I gdybym znalazla lepiej platna prace pojde od razu. Firma jak firma.. sa ludzie I ludzie.. najlepiej isc zajac sie praca nie wdawac sie w zbedne dyskusje bo ludzie to takie hieny.... sa tez tacy, ktorzy rozumieja ze jestes nowa I pomaga, zrozumieja twoje bledy,nie bede leciec I kablowac tylko wyciagna reke , a sa tacy, a szczegolnie kobiety, ze jak zobacza jakas nowa kobiete, mloda, sympatyczna to widza w niej wroga z zazdrosci, nie sa jakies bardzo.....kolezenskie. choc trzeba sie usmiechac I isc z podniesiona glowa, pamietaj :) Co do sobot sa pracujace czasem ale to idziesz z wlasnej woli nikt Cie nie zmusza. Za pracujaca sobote masz 100% platne. I jest to tylko na pierwsza zmiane. Mysle ze praca w firmie jest duzo lepsza niz w sklepie. Sa dwie zmiany, weekendy wolne, dodatki do wyplaty, normalne warunki zatrudnienia, robisz swoje 8h dzwoni dzwonek I bye bye, a w sklepie jak w sklepie.... Sprobuj. Raczej nic nie tracisz ;) pozdrawiam
No hej, z mojej perspektywy wygląda to tak- jeśli szef jest ch**em, to obojętnie jak fajna byłaby praca, zawsze dostaniesz po " (usunięte przez administratora) quot;, zawsze. Więc jeśli czujesz się wypalona, to nie ma sensu się męczyć. Nie ma nic gorszego, niż wstawać rano i być zdołowanym, że znów do tej "zasranej roboty"... Też to przerabiałam, już rano byłam zestresowana, że znowu szefowa coś będzie miała jakieś "ale". Tak się nie da żyć na dłuższą metę. Jeśli chodzi o warunki BHP - to uważam, że bardzo łatwo można się skaleczyć, bo blacha jest bardzo ostra, rany goją się miesiącami. Bardzo łatwo się oparzyć- jeśli zgrzewasz uszczelki (200 st.C) na zgrzewarce śmierdzi paloną gumą (jak palona opona). Wszędzie trzeba mieć oczy do okoła głowy. Jeśli nie jesteś wrażliwa na zapachy typu rozpuszczalnik, kleje czy tym podobne, to nie powinnaś mieć problemów. Mi np.zmywacz do paznokci nie przeszkadza, ale jak byłam tu pierwszy dzień w pracy i nawdychałam się tych oparów, to wieczorem bolała mnie głowa, mimo, że nie jestem wrażliwa na zapachy (chyba, że farba olejna). Jeśli ja miałabym wybierać między pracą w sklepie typu żabka, lub innym gdzie jest alkohol, a pracą na produkcji- wybrałabym produkcję, ale tylko dlatego, że nie mam cierpliwości do zachowania pijanych osób, którzy kupują jeszcze więcej alkoholu brrrr....Chodzi mi o to, jak zachowują się niektórzy do ekspedientki. Ja bym pewnie wyleciała za nie miłe zachowanie do takich osób :) Jeśli byłby to sklep odzieżowy, ccc, empik, rossmann- to wybrałabym pracę w sklepie. Wszystko zależy kto czuje się w czymś lepiej. Ja głównie miałam do czynienia z obsługa klienta i pracą biurową, dlatego praca na produkcji nie jest dla mnie- zwłaszcza jeśli jest to praca, która potencjalnie nie interesuje kobiety, bo chyba części wentylatora czy jakieś uszczelki- to nie nasza branża. Pewnie gdyby była to fabryka kosmetyków, byłoby inaczej :) Praca w nowavencie nie jest interesująca- ale masz 25min. przerwy, nie nadźwigasz się, bo nie ma tam ciężkich elementów. Nie wiem, jak jest teraz, ale były zmiany po godzinie pracy- tzn.przez godzinę np.zgrzewasz uszczelki, a drugą godzinę rozrywasz je na kilka cienkich i potem znowu zmiana, także nie odczuwasz aż takiej monotonii. Praca mało ambitna. Ja pracując teraz jako planistka- mam na głowie zlecenia, całą produkcję, muszę ustawić pracę na dwie zmiany na kilka stanowisk. Dopilnować, aby żadne stanowisko nie stanęło, i żeby wszyscy wiedzieli co mają robić. Do tego dochodzi kontakt mailowy i telefoniczny z klientem zagranicznym, wszyscy od ciebie czegoś chcę. Cały dział na głowie czterech osób. To jest zapiernicz. Ale nie wróciłabym na produkcję. Lubię to co robię, cały czas uczę się czegoś nowego. Praca w Nowavencie na produkcji przy tym to praca lekka i przyjemna. Na pewno nie jest to praca, w której kobieta stwierdzi, że jest to coś, co chciała w życiu robić, ale też jako praca produkcyjna nie jest najgorsza, porównując ją do fabryk typu Gedia- gdzie po prostu zajadą człowieka- bo liczy się ilość i norma. Co do ludzi, to wszędzie jest tak, że gdy na zmianie pracuje większa liczba osób, będziesz miała koleżanki bliższe i dalsze. Jednak pamiętaj, że to nie one dają ci jeść, a pracodawca, więc najlepiej robić swoje i mieć wszystko gdzieś. Jeśli chcesz zarobić więcej, idź do Gedii na czterobrygadówkę, koleżanka miesiąc w miesiąc ma na rękę 2400- 2500. Jednak przychodzi do domu zajechana. Jeśli wolisz dużo lżejszą pracę, a mniejsze pieniądze wybierz Nowavent, jeśli lubisz swoją pracę, i potrafisz zagryźć zęby na szefową, zostań u siebie. Pozdrawiam
Hej :) wiesz jednak wole w sklepie .. mam dni wolne sklep do 17 a szefowa ma czasami humory jestem uczulona na takie zapachy takze ... i nie pasuja mi drugie zmiany . Strasznie dziekuje za opinie tym bardziej slyszalam ze zaklad chce wprowadzic nocki .. wole sie przemeczyc chodze do szkoly sredniej pozniej pojde do technikum bo jestem bo zawodowce i jak dorobie sie swojego .. prawko i wogole bede mogla sie dalej rozwijac :) u siebie tez.nie robie 8 godzin idzie sie dogadac ruch u mnie czasami tak czasami nie .. musza teraz wiecej zaplacic bo.niby weszla nowa pensja ze wiecej sie ma zarabiac :) wszystko przede mna zlozylam CV bo kolezanki chcialy isc ale musze zaczac dbac o swoje dobro moze kiedys znajde cos lepszego narazie sie przemecze .. dziekuje za wszystkie odpowiedzi !!! Pozdrawiam cieplutko :):):
Cieszę się że masz cele w życiu i że jesteś ambitna :) wszystko przed tobą, a jeśli chcesz się rozwijać, to moim zdaniem praca na produkcji nie jest dobrym rozwiązaniem. Mi moja ambicją i znajomość języka niemieckiego też nie pozwoliła siedzieć w Nowavencie, dlatego pracowałam bardzo krótko. Siedząc na produkcji, praktycznie stoi się w miejscu- tak myślę. Ucz się póki masz chęci i możliwości. Myśl o sobie, a reszta sama przyjdzie. Trzymam kciuki :)
Tak zrobie :) za szybko podjel decyzje bo kolezanki ida ja tez musze ,poprostu nie zastanowilam sie dobrze .. mam prace na miejscu da sie wytrzymac wiec jest ok :) 5 Masz racje na produkcji daleko nie zajde .. wogole szefowa jest jaka jest ale zawsze idzie na reke czy to urlop ,czy wolny dzien za sobote :) dziekuje ja tobie tez i duzo cierliwosci :) pozdrawiam :):*
Bo Piotruś Pan zazdrości, że dalej musi na produkcji cisnąć a innych zauważono.
Żeby nikt źle nie zrozumiał, nie jestem kierownikiem w tej firmie, tylko w innym zakładzie.
Ja tez pracowałem tu pół roku i się zwolniłem. Głównie dlatego że mi się znudziło. W zakładach pracuje głównie ok.pół roku no rok to jest max.i odchodząc pnąc się coraz wyżej. Zaczynałem tu na produkcji, teraz jestem kierownikiem. Co do Piotrusia Pana-to powiem tyle- bo trzeba być odważnym żeby się zwolnić i mieć ambicje żeby coś osiągnąć. Jeśli ty przez dwa lata dalej siedzisz na produkcji i stoisz w miejscu- to gratuluję a raczej szczerze współczuję. Widocznie nie masz na siebie pomysłu i bycie szarym czlowieczkiem cie zadowala. Pewnie też jest to jakiś sposób na życie. A co do byłej pracownicy- bardzo dobrze ze udało ci się zmienić coś na lepsze. Życzę powodzenia wszystkim odważnym. Pozdrawiam byłą ekipę nowavent, panią K. i wszystkich z biura. Będę was zawsze miło wspominać.
Zgadzam się że idzie ku lepszemu, wypłata na czas, przerwa 25 minut, nikt nie stoi nad tobą z batem, jesteś sobie sterem i okrętem, zawsze znajda się tacy co im będziesz coś przeszkadzać. Znakomita kadra zarządzająca szczególnie ta siedząca na gorze w biurze, pozdrawiam piękna panią z gory
Tu się zgodzę, że kadra na górze fajna i pani blondynka też bardzo miła. Nie w każdej firmie ludzie na wyższych stanowiskach są wporzadku.
Ta firma to porażka... pracowałam bardzo krótko bo warunki zdrowotne mówią same za siebie, jeszcze za najniższą krajową- totalna kpina... Poszłam do innego zakładu nie daleko tego i na start dostałam 2,5 tyś brutto +premia i to w czystych warunkach, gdzie można dosłownie jeść z podłogi. Kochani, naprawdę można inaczej. Wiem, że każda szanująca się osoba, prędzej czy później doceni swoje zdrowie i ucieknie z tego zakładu. Trzymam za was kciuki oby udało wam się jak najszybciej. Zasługujecie na coś lepszego- przede wszystkim na szacunek i bycie docenianym w pracy.
nie ma to jak ploty tak chętnie rozpowiadane przez osoby, które właśnie całą swoją uwagę zamiast na pracy skupiają na obgadywaniu i marudzeniu jak tu źle. jakie warunki zdrowotne? konkrety. Skoro lubisz jeść z podłogi i takie przyzwyczajenia wynosisz ze swojego domu to fajnie, że jesteś zadowolona z nowej pracy. Od dwóch lat pracuje na produkcji i co ciekawe warunki są lepsze jak w niejednej firmie. piszesz o 2,5brutto. a w nowavencie ile dostawałaś? podlicz wszystko, podstawę, premie uznaniową i premie frekwencyjną. więc zamiast wciąż narzekać i wylewać swoje gorzkie żale idź dalej jedz z tej czystej podłogi, a za jakiś czas jak cię zwolnią to będziesz narzekać na tą firmę, że to ci nie pasuje, że tamto. co ciekawe od nowego roku się dużo polepszyło, lepsza premia, więcej mamy miejsca na produkcji i jest lepiej. ktoś wspomniał o "donosicielu" no właśnie i tu jest problem...
Gościu sam żryj z podłogi! to co napisałam że można jeść z podłogi to przenośnia. Gdybyś był na tyle inteligentny to byś to zrozumiał. Twoja wypowiedź wygląda jakbyś był HR-owcem albo siedział w biurze i chciał zatrzeć złe opinie o tym zakładzie, bo takich nie brakuje. Co do płacy ile miałam na wstępie- najniższa krajowa, zresztą inni tez tyle dostali, tylko nie mów, ze ciebie to dziwi. Warunki zdrowotne- syf, zapylenie, zero bezpieczeństwa. Czytaj dużo wyższe opinie to się dowiesz jaki tam syf. Od nowego roku, się pozmieniało, hmmm. moi znajomi, którzy się jeszcze tam męczą mówią co innego, więc nie wymyślaj.
Może i idzie delikatnie ku lepszemu, ale ze warunki zdrowotne takie sobie, też się zgodze, wszystko zakurzone, śmierdzi rozpuszczalnikami itp. wentylacje nie dają radę. Zero bezpieczeństwa, łatwo można sobie krzywdę zrobić. A płaca- hmm. tez nie powala. Atmosfera robi się fatalna. Ludzie odchodzą, wiec to nie najlepiej swiadczy. Musze przyznać ze strasznie dużo w tobie jadu. Cos ci nie poszło? Ktoś tu napisał miło, że zyczy nam powodzenia, ze zasługujemy na cos lepszego, a ty jedziesz jej po całości. Jestes nie wporządku!
od dwóch lat pracujesz tam na produkcji.... oj to żal mi ciebie. robiłeś badanie płuc? polecam.
Kim jest donosiciel? Jest to osoba, która niby wykonuje swoją pracę, ale tak naprawdę wciąż jest czujna, obserwuje uważnie Ciebie i innych pracowników, a w razie dostrzeżenia czegoś niepokojącego jest w stanie donieść na was waszemu przełożonemu. Często nielojalność to nie tylko „skarżenie” do szefa. To także niewłaściwe zachowanie względem innych pracowników w waszym gronie. Nielojalny pracownik to więc tak, który udaje, że przyjaźni się ze wszystkimi dookoła, ale tak naprawdę każdemu koledze z pracy ma coś do zarzucenia i robi to, ale oczywiście za plecami.
Z okazji świąt Bożego Narodzenia, przepełnionych nadzieją i magią wigilijnej nocy, kierujemy do Państwa płynące z serca życzenia radosnych, spokojnych świąt oraz pomyślności w nadchodzącym Nowym Roku. " Firma się rozwija, w przyszłym roku będzie lepiej"
" Firma się rozwija, w przyszłym roku będzie lepiej" co roku pada to samo zdanie,ta sama obietnica a jest jak jest. W firmie panuje NEPOTYZM przez co inni pracownicy chociaż ambitniejsi ,pracowitsi to nie mogą się przebić ,otrzymać podwyżki ani awansu kolesiostwo na całego,brak możliwości wypowiedzenia się na dany problem odpadasz na starcie, nikt cię nie chce wysłuchać zostajesz skarcony, poniżony odesłany w szereg z narzuconym poczuciem winy.Upodlenie pracownika, który powinien otrzymać ustawowe co najmniej 2000zł brutto otrzyma w 2017roku 1950zł po 2 latach pracy np.uszczelki. Wstyd dla firmy ,którą tu prowadzi Polak niepotrafiący wyciągnąć więcej kasy od zamożnych Belgów (mających w Polsce potężne ulgi podatkowe) dla swoich polskich pracowników z których po prostu robi dziadów .Tu doszło do tego, że Pani zwykła, omylna często księgowa przez wielu po prostu nielubiana za swoją arogancję ma więcej do powiedzenia niż Pan prokurent! .Odchodzę z satysfakcją z tej firmy gdzie mój potencjał nie był odpowiednio doceniony,wynagrodzony i był świadomie przytłumiony. Miejsce w innej firmie czeka na mnie a na starcie mam 2300zł.brutto + premia tyle w temacie.ŻEGNAM.
miło było i się skończyło...powodzenia obecnym pracownikom i odważnym przyszłym...
Zawsze tak jest, jak na zmianie pracuje dużo osób. Zawsze znajdzie się ktoś, kto się wyłamie. To zupełnie tak jak w szkole było. Niby wszyscy uciekają z lekcji, a potem kilka osób wraca. To samo jest w fabrykach taka jak ta. Niestety nie widzę szansy na poprawę.
To, co tutaj przeczytałam sprawiło, ze odechciało mi się szukać pracy w tej firmie. Serio, ludzie, ile w Was jadu...
Za uczciwość, lojalność i pracę nikt nikogo tu nie docenił i pewnie nie doceni !!!! Nie jeden już się o tym przekonał . Nikt nawet nie podziękuje za dobrze wykonaną robotę.
Może ktoś chce awansu zachowując się w taki śmieszny i podły sposób ,się okaże z czasem za co cenią tu człowieka za donoszenie i układy czy uczciwość i pracę.Spokojnie.
Szanowny Zarządzie firmy NOWAVENT tym anonimowym wpisem chcemy okazać swoje wzburzenie i zniesmaczenie zachowaniem pewnych, nielicznych osób w naszej firmie.Zauważono, że pewne osoby pozbawione, niektórych ludzkich zahamowań ,lojalności i skrupułów cyklicznie mają potrzebę chodzenia do biura na górę w celu zapunktowania swojej osoby ,zdając raport ze swojej jakże ciężkiej niby pracy a jednocześnie przy okazji chętnie składają fałszywe , złe opinie na temat swoich współpracowników , pracowników , kolegów i koleżanek oczerniając ich,narzekając że źle pracują. Takie zachowanie wśród pracowników nie jest godne i tolerowane nigdzie a szczególnie w takiej firmie rodzinnej jak nasza.Bardzo prosimy aby takie sprawy ,spory ,donosy,niedomówienia były rozstrzygane ,wysłuchane w obecności obydwu stron,czyli również osoby(osób), której dotyczyła wydana( opinia ,osąd) aby sprawy nie były załatwiane poza plecami w cztery oczy ale wyjaśniane również w obecności Bezstronnej ,Obiektywnej i przełożonej osoby .Takie sytuacje są bardzo szybko wykrywane w naszej firmie, zawsze ktoś coś się dowie a osoby o takich negatywnych zapędach są szybko identyfikowane a praca z nimi nabiera dystansu i zniesmaczenia.Praca to nasz drugi dom , jesteśmy jedną wielką rodziną jak to ujął kiedyś jeden z kolegów ale kiedy się pozwala ludziom na takie zachowania godne pożałowania to już sympatycznie przestaje być. Dziękujemy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Nowavent sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Nowavent sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 55.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Nowavent sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 43, z czego 8 to opinie pozytywne, 17 to opinie negatywne, a 18 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
