Dalej praca tutaj wiąże się z robieniem nadgodzin? One są potem wypłacane dodatkowo czy może są dni do wybrania?
Godziny są jak najbardziej do odebrania w dowolny ustalony z szefami sposób. Praca architekta niestety czasem wiąże się z robieniem nadgodzin - zwłaszcza przy zbliżających się terminach oddania. Nikt jednak nikogo na silę w biurze nie trzyma - jeśli osoba zajmująca się tematem wyrabia się w terminach w godzinach pracy i nie ma zaległości to nie musi zostawać biurze.
Ile macie projektów miesiecznie?
Lipa !!! zero wyobrażni...może pan pani projektant sami zamieszkają w mieszkaniu 40m z kominem w środku mieszkania ...komin oddziela przedpokój od pozostałych pomieszczeń przez co mieszkanie nie można po swojemu zagospodarować (przesunąć ścianek działowych) -projektanci stworzyli klitki jak za komuny !!! patrz MAKDOM Olsztyn...w mieszkaniach 60 m ciemno jak w d.....u murzyna!!!...na poddaszach mieszkania dla karłów (skosy).
Z pretensjami wynocha do dewelopera. Architekt tak szyje jak życzy sobie tego deweloper a ten z kolei liczy tylko hajsy tak aby mu się zgadzało. To już nie te czasy jak za komuny że co sobie architekt wymyśli to święte i tak ma być. Teraz wszystkim rządzi deweloper i jego kasa. A ona musi zawsze się zgadzać. A takie tępoty myślą że to wszystko wina pracowni.
Tak żle zaprojektowanych mieszkań dawno nie widziałem. Nic dziwnego że deweloperzy omijają szerokim łukiem-i to wszyscy; MAS-BUD, ARBET...(Osiedle Sterowców to kompletna klapa) Ostatnio słyszałem o jakiejś wielkiej wpadce pracowni , chyba w Giżycku-zdaje się, ze oprócz kar zwykłych będzie kara nadzwyczajna . Rada dla architektów, szczególnie młodych:omijać szerokim łukiem, jak to piszą koledzy i koleżanki wyżej . Szkoda czasu..... mało korzyści....
Zadaniem architects jest projektowac POPRAWNIE. Jesli deweloper wymysla bzdury niezgodne z podstawowa ergonomia I komfortem uzytkowania trzeba mu to uswiadomic. Po to mamy uprawnienia. Zgodnie z warunkami technicznumi nie rowna sie wygodnie.
Hej, Mam narazie pół roku doświadczenia w dobrej, dużej pracowni z Trójmiasta, przeprowadzamy się do Olsztyna i tu pytanie: Jaką pracownię polecacie? To co czytam na forach to same złe opinie o każdej pracowni w której widziałam jakieś w miare fajne projekty. Czy istnieje miejsce, gdzie ludzie robią fajne projekty i nie są traktowani jak śmieci? No i jak mniejwiecej wyglądają zarobki w Olsztynie? Będę wdzięczna za każdą odpowiedź.
Nie polecam pracy z nimi jako projektantem. Projekty są poprawiane po 3-4 razy i to każdy projekt. Kompletnie nie znają się na swojej pracy. Pracownicy są tak wymęczeni, że aż ich szkoda. Najgorsze jest szefostwo które jest zarozumiałe a nie mają żadnego pojęcia. OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM!
Atmosfera pracy byłaby całkiem przyjemna, gdyby nie szefowie. Zespół bardzo zgrany, przyjemne osoby, zawsze można liczyć na pomoc czy poradę. Plusem jest wielobranżowość pracowni. Można wyrobić praktyki przy projektach budowlanych i wykonawczych. Niestety trzeba robić sporo nadgodzin (za które jednak jest uczciwie płacone). Szefowie całkowicie nieodpowiedzialni. Na stanowisku architekta obsadzani są ludzie z przypadku (np, po budownictwie). O szesnastej robią korekty wychodzącym do domu pracownikom, nie pytając nawet, czy mogą trochę dłużej zostać. Jest to norma. Co tydzień zmieniają koncepcję, przez co powstają ogromne opóźnienia. Prowadzą firmę chaotycznie, co niestety dobija się na jakości pracy. Poza tym to ludzie bez grama talentu lub wyczucia estetyki - o czym najlepiej świadczą same projekty - każdy może ocenić. Ogólnie nie można o nich powiedzieć, żeby byli nieprzyjemni czy wręcz źli, ale w mojej subiektywnej opinii nie jest to pracownia godna polecenia.
Nie szanują pracowników-traktują przedmiotowo. Nie polecam jako pracodawcy.
racja totalna lipa, praca po godzinach, stresująca atmosfera, mizerne zarobki- [usunięte przez moderatora] ..omijajcie z daleka
no nie wiem czy warto tam pracować. jak taki tego jesteś pewien to co się pytasz? totalna lipa