Ja pracuję w prywatnej firmie i paczki na święta nie widziałem. I do nikogo o to pretensji nie mam bo to nie jest obowiązek pracodawcy. Bez pracy nie ma kołaczy- to po pierwsze. Po drugie- podpisując umowę o pracę wiedzieliście jakie będą Wasze obowiązki i prawa i jaką kasę dostaniecie. Wtedy było OK a teraz be?? Po trzecie- możecie zmienić pracę- podobno wszędzie jest tak super. Po czwarte- jak jesteście zastraszani, zmuszani do pracy w niedzielę- sąd pracy stoi otworem.
ale tutaj nikt nie działa na szkodę firmy ludzie piszą jak jest nikt nikogo nie obraża nie zdradza tajemnic firmy, jedynie co to pan herr flick obraża pracowników nazywając ich m.in impotentami intelektualnymi za to że chcą zarabiać więcej. W wielu firmach pracownicy dostają premię na święta, taki gest ze strony pracodawcy pokazuje że pracownik jest doceniany a nie ciągle wykorzystywany i zmuszany do nadgodzin czy pracy 7 dni w tygodniu, nie o takie coś walczyli nasi ojcowie czy dziadkowie.
Wyobraźcie sobie, że naprawdę nie pracuję w Waszej firmie. Tym bardziej nie jestem jej Prezesem. To, że się Wam pracować nie chce jest faktem. Nie wiem czy jesteście świadomi, że za działanie na szkodę firmy może się Wam ktoś dobrać do dupy. Wypisujecie tu takie brednie i jeszcze wymieniacie osoby z imienia i nazwiska. Przypominam że cały czas działa ustawa o ochronie danych osobowych. Myślicie, że wielkim problemem jest ustalenie adresów IP z jakich piszecie te brednie? Aha- ten który wymaga od zakładu karpika, zajączka, TRZYNASTEK i CZTERNASTEK jest impotentem intelektualnym i nie ma pojęcia o świecie w którym żyje.
W końcu któraś z osób pracujących w biurze się odezwała :) witamy :) Niestety prawda w oczy kole ;)
Witamy Prezesa ;) Bądz kogos z biura bo na produkcji " same tepe strzaly pracuja"
Jak to czytam to mnie szlag trafia. Czy Wy zdajecie sobie sprawę z tego, że sracie do własnego gniazda?? Co Wy opowiadacie? Jaki karpik, zajączek?? Jesteście zdrowi na umyśle? Śmiem wątpić. Trochę pokory!! Zmienicie punkt widzenia po miesiącu na bezrobociu. Po tym co wypisujecie na tym forum dochodzę do wniosku że jesteście tępymi strzałami, półgłówkami, którzy nawet nie potrafią sklecić jednego poprawnego zdania. Jak taki pracodawca ma Wam płacić więcej jak Wy do niczego się nie nadajecie. Może byście najpierw chwycili się roboty a potem dyskutowali? Wg Was 1200 netto za nic nierobienie do mało? Ja Was bym wszystkich z roboty wywalił, bo firma potrzebuje inteligentnych ludzi a nie roszczeniowych pajaców. Aha- widzę że nie jesteście świadomi ile kosztujecie pracodawcę. 1200 netto to koszt rzędu 2100 zł dla pracodawcy czyli prawie połowę Waszego wynagrodzenia bierze państwo. Wiecie ile musicie sprzedać ciastek żeby zwróciła się Wasza pensja? Policzcie sobie. I jeszcze jedno. Jak Wam praca nie odpowiada zawsze możecie wypowiedzieć umowę o pracę. Jak jesteście zastraszani możecie zgłosić sprawę do sądu. Ale mnie sie wydaje że Wam sie po prostu pracować nie chce. Nie pracuję w tej firmie- gwoli ścisłości.
Jak mozna szanowac prezesow i dyrektorow w tej firme skoro sie wogole z ludzmi nie licza, w tej firmie ludzie sa traktowani jak robole i nikogo nie interesuje ich zdanie. Osoby ktore zostaly zwolnione przez caly okres pracy zostawaly zawsze na nadgodziny i soboty, przed zwolnieniem chodzily 3razy pod rzad soboty. Raz nie daly rady przyjsc w niedziele. I co? Bez zadnych skrupulow dostaly wypowiedzenie. Nie interesowalo Dyrektorow dlaczego ktos nie dal rady tylko od razu zwolnienie. Rozumiem koreancy ale swoich.. Naprawde brak slow!
Ptyś :pani dyrektor nie każe na siłę przychodzić do pracy,tylko sie pytała kto da rade przyjść,a ze ciebie zwolniła ,to chyba miała powód,inni poradzą pracować przez cały tydzień i jeszcze dwa dni w wekkend ,i żyja dalej,przynajmniej maja większą wypłatę.Ja szanuję Pania Iwonę,i jestem zadowolony ze mam wodule pracę.A co do Ryska,to jest jego sprawa czy jest pracoholokiem ,to jest jego sprawa,a ty mirian,popatrz sie na ciebie a nie pisz imionami.
"Tak juz jest" zapomniales sie podpisac Rysiek ;) P.S jestes moim mentorem i mistrzem
:) tak już jest jak się nie ma życia prywatnego i robi się wszystkie dni w tygodniu... pozdrawiam cię pracoholiku. nie mam roboty w dupie. nie jestem za 1200 dyspozycyjny z dnia na dzień
Jeśli się komuś nie chce iść w sobotę i w niedziele do pracy i ma głęboko w dupie prace,to jedynie zwolnienie trzeba dać ,Mi się dobrze pracuje tam,nie narzekam tak jak inni ,.Pozdrawiam.
:D Pracowałem tam przez półtora miesiąca i na samą prace nie można narzekać. Kobiety maja tam gorsza prace od facetów... a co do sobót i niedziel to fakt - za to mi umowy nie przedłużyli, za to wzięli chłopaka z epilepsja:) w sumie miałem tak 2 soboty zrobione i kilka nadgodzin... co do ludzi to jak w kartach są lepsze i gorsze rozdania. Na magazynie pracują zajebiści ludzie, ciastowi też niczego sobie i na lince były też fajne osoby. Grunt to uważać gdzie i komu co się mówiło. Co do Brygadzistów pozdrawiam Pana Sławka - dobry gość :) Pani Dyrektor po za prawem .... zakaz palenia który tylko ona łamała i miała ludzi za nic
do Leszek.uwazaj bo ty tez zostaniesz zwolniony,komu przeskadza przyjśc w niedziele czy w sobote do pracy,tej osobie sie należalo ,bo miala taki nie wyparzony pysk ,że masakra ,sa takie osoby ze ubliżał ,nawet pania sprzątaczkom gadał nie stworzone rzeczy.
jaka sprawiedliwość jesli nikt nie pójdzie z tym do Sadu pracy to nic z tego nie bedzie
Uwaga. Mobing i zastraszanie. Zmuszają ludzi do pracy w Niedzielę a jeśli się nie zgodzisz zwalniają. Jedna osoba właśnie tak została potraktowana. Działania niezgodne z prawem. Mam nadzieje ze dosięgnie naszych prezesów sprawiedliwość.
tak,i z tym sie zgodzę, przyjmują ludzi na 3 zmiany a ledwo surowców na 2 zmiany starcza ,
Typowa patologia. Ludzi traktuje sie przedmiotowo, kaza przyjsc w sobote lub niedziele i masz przyjsc bez gadania, jak nie to znajda drugiego muzyna. Jezeli ktos ma rodzine, obowiązki to ta praca nie jest dla niego. Najnizsza krajowa wciaz po obiecywanych podwyżkach na poczatku przyjec do pracy. Pozdrowienia dla pana Leszka ktory "zapomina" o zamówieniu mąki gdzie produkcja stoi 3 dni, po przyjeciu ludzi na 3 zmiany :)
Ci pracownicy starzy ,co chodzą po hali obserwują nowych ludzi nie tylko nowych ale innych pracowników,widza i kablują prosto do mistrza zmianowego,a że agat 8674 wie ze tak bedzie ,to moze pracuje w zakładzie albo pracowała.
słyszałam, ze sa teraz przyjęcia, podobno z tych nowych maja wybrać lepszych, aby wymienić tych obiboków, trzeba będzie uwazac
Tak,czasa,i sa przyjęcia do pracy,ale co z tego ,jak ludzie przychodza ,pare dni9 po pracuja i spieprzaja z pracy ,bo im sie nie chce pracować ,to po co wogule przychodza i pytaja o prace.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Kettner Group sp z o.o. sp. komandytowa?
Zobacz opinie na temat firmy Kettner Group sp z o.o. sp. komandytowa tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.