Opinie o Mercer (Polska) sp. z o.o.
Ja pracowałem w Mercerze kilka lat temu i wiem, że dużo zależy od teamu. W pierwszym teamie była praca przy taśmociągu metodą Copy-Paste. Szkoleń brak, bo niby po co. Ale atmosfera była spoko zarobki ok. Gdyby nie likwidacja teamu, pewnie bym tam został. Po przeniesieniu do innego teamu moja ocena firmy bardzo się zmieniła. Sytuacja otarła się nawet o mobbing, dlatego ewakuowałem się.
Zastanawiam się nad pracą w tym miejscu, ale obawiam czy mój angielski jest wystarczająco dobry? Jak na co dzień wygląda praca w tym języku, jest to język specjalistyczny czy komunikatywny? Ewentualnie czy są działy w których średnia znajomość angielskiego wystarczy?
Nie zastanawiajcie się - idealna okazja do ropoczęcia korpo-przygody. Dobry hajs zarówno na uz oraz pozniej na umowe o prace - ciezko znalezc lepsza oferte na poczatek. Atmosfera jest naprawde super i praca moze nie jest idealna ale duzo mozna sie nauczyc. Podkreslam ze wielu pracodawcow bardzo ceni sobie doswiadczenie u nas.
Polecam Mercer jako pierwszą pracę w swojej karierze. Niestety problemy zaczynają się przy bliższym poznaniu z firmą. Raczej ciężko o osobę z ponad rocznym stażem, która jest zadowolona z polityki firmy odnośnie pracowników, awansu i podwyżek. Największy plus atmosfera, która odbiega od wizji korpo :) Zarobki na początku zbliżone do średniej krajowej. Jednak o wzrost zarobków później bardzo ciężko.
Bałagan, rotacja ludzi, monotonia i sezonowość pracy. Kolesiostwo i stawianie na miernoty. Team Leaderka oskarżona o mobbing w cztery miesiące po sprawie awansuje o level wyżej na "wytrawnego" managera. Tragiczne zarządzanie kapitałem ludzkim (o dziwo firma zajmuje się konsultingiem HR). Brak możliwości rozwoju i awansu. Wprowadzanie reguł warowania przy telefonach jak tanim call center. Szkoda nie tylko zdrowia, ale i czasu.
wspomniany wyzej awnas to faktycznie "hit roku" tak bylo! w mojej ocenie to byl sposob na pozbycie sie tej osoby z zespolu poprzez wypchanie jej/jego do innego team'u. szkoda tylko ze zainteresowana/zainteresowany nie widzi tego
A ja nie polecam tej firmy, nie czekajcie na nowe ogłoszenia... Pracowałem w Client Solutions i potwierdzam to, co jedna z koleżanek wyżej napisała: omijajcie największe rynki: Niemcy, Austrię, Szwajcarię, Skandynawię itp. Praca po godzinach , później tych nadgodzin nie można odbierać, relacja Slave/Master z ludźmi z zagranicy, zwalanie roboty na innych. Szkoda po prostu zdrowia.
o co kurna biega w tej waszej robocie korposzczury, powiedzta no o co sie wam roschodzi
Bardzo dziwny proces rekrutacji. Można przejść testy, poprawnie wypaść na rozmowie kwal., a i tak nie zostać zatrudnionym, na zasadzie "nie, bo nie", bez żadnego uzasadnienia. Oprócz mnie przypadek dotyczył jeszcze jednej osoby z tego samego rzutu kandydatów, więc to chyba nie przypadek
(usunięte przez administratora)
najgłupsze pytanie, jakie można zobaczyć w tym poście
podróże służbowe? dobre :)
No właśnie powiedzcie coś więcej o tych bonach. Czy to prawda, że w podróże służbowe wysyłają najtańszymi liniami i lokują po dwie osoby w pokoju hotelowym?
Ja polecam jako pierwszą pracę, można się z pewnością dużo nauczyć w zespołach analitycznych. W innych nie ma doświadczenia. Trzeba jednak mieć na względzie, że duża część pracy opiera się na wewnętrznych procesach i systemach, których to umiejętności nie da się wykorzystać w żadnej innej firmie. Do minusów zaliczam fakt korporacyjności - nakręcania o tym, kto jest słaby, a kto mocny, które zespoły są postrzegane jako mocne, a które nie. Są targety, a najbardziej wkurza sezonowość polegająca na tym, że między majem a wrześniem nie chodzi się teoretycznie na długie urlopy, a w praktyce nie chodzi się w tym czasie na urlopy -chyba że jest się na levelu E...Mnie ta praca wkurzała i męczyła, ale wielu ludzi bardzo ją sobie ceni.
A ja nie polecam. Kiepska, szczurza atmosfera, team leaderzy - dramat, brak perspektyw i możliwości awansowania, no chyba, że się wchodzi bez mydła w d... wspomnianym miernotom, spora rotacja, idiotyczne decyzje personalne, ogólny bałagan - omijać z daleka.
(usunięte przez administratora)
najpierw jest test analityczno-matematyczny/excel/angielski, rozmowa to standard, pytania o motywacje o twoje doświadczenia zawodowe i jak radzisz sobie z zadaniami w pracy.
Z całego serca polecam. Można się w Mercerze sporo nauczyć. Międzynarodowe środowisko pracy. Ciekawe narzędzia pracy. Kierownictwo młode i prężne, nie jakieś sfrustrowane korpoludy jak w niektórych firmach. Świetne zarobki, nie jak w firmach, gdzie przez cały dzień robisz ctrl+c, ctrl+v.
A ja nie zgadzam się z powyższymi opiniami. Firma jest świetna i bardzo dobrze wynagradza pracowników. Sama niedawno dostałam specjalną nagrodę przyznawaną najlepszym pracownikom za ich wyjątkowe zasługi. Poza tym, jest świetny kontakt z managerami. Często dyskutuję z moim Team Leaderem i czuję, że mam realny wpływ na firmę i procesy w niej zachodzące. Czuję, że można tu coś osiągnąć. Polecam każdemu!
Chyba polecasz każdemu takiemu ślepcowi jak sama jesteś. Skoro nadal nie wiesz, że pracujesz w fabryce to jest i szansa, że nadal będziesz żyć długo i szczęśliwie (do czasu przeniesienia "procesu tłuczenia danych" w inne tanie miejsce na świecie) w iluzji, że Ty lub jakiś nawet TL czy ktoś wyżej ma REALNY wpływ na cokolwiek w tej "firmie".
Działu HR zdecydowanie nie polecam.
Hm... Myślałam, żeby tam aplikować. Zła atmosfera tylko w HR czy w całej firmie? W HR wredota, tępota czy drętwota?
Generalnie dzialy poza hr wydaja sie byc ok tzn. poukladana i przewidywalna praca z fajnymi team leaderami. Obciazenie praca takie ze mozna sie w 8h wyrobc.
(usunięte przez administratora)
Testy składaj się zazwyczaj z 3 modułów: znajomość obsługi i środowiska Excel'a (w ang wersji), zadania na myślenie (pozwalają wykazać się zdolnościom analitycznym), znajomość języka angielskiego (poziom B2). Są spokojnie do zrobienia.
Czy mógłby ktoś opisać te wszystkie testy?
Wszystko zależy od tego, do jakiego działu się trafi. Jeśli pracujesz bezpośrednio z klientem w dziale CST (Client Solutions Team)lub z konsultantami w AST (Analytical Services Team), wtedy jak najbardziej poza angielskim używasz języka, którym mówi się na rynku, za który odpowiadasz (w tej chwili prawie wszystkie jęz. Europy Zachodniej). Z tego co wiem, ludzie pracujący wewnętrznie najczęściej używają tylko angielskiego. Ja odeszłam, bo zdecydowałam się na inną ścieżkę kariery i jednak za lepsze pieniądze. Polecam jednak Mercer jako pierwszego pracodawcę w ogóle lub na początek kariery w branży wynagrodzeń i benefitów. Świetni ludzie, b. dobra atmosfera pracy, dobra marka i cenny wpis do CV (wielu ludziom nazwa Mercer nic nie mówi, ale firmy i działy HR wiedzą dobrze, kto zacz). Firma się rozwija i widać, że bierze sobie do serca opinie pracowników podczas badań satysfakcji czy tzw. exit interviews, więc jest szansa, że idzie ku lepszemu.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Mercer (Polska) sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Mercer (Polska) sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 18.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Mercer (Polska) sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 5, z czego 2 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Mercer (Polska) sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Mercer (Polska) sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.