Jakie są destynacje ?
Czyli tak naparawde praca polega na zbieraniu truskawek no ale zastnawiam się jeszcze jak to wygląda w praktyce, bo na pewno masz okrycie ochronne od firmy no i można też mieć kilka ubrań na zmiane, wiec pod tym wzgledem nie jest tak źle no i kasa na czas jest.
Byłam tam i z czystym sumieniem napisze to co mi się nie podobało: 1. Polscy pośrednicy, którzy wysyłają ludzi i bezprawnie zbierają kasę nie mówią wszystkiego 2. Lądujesz w karawanie, na dzień dobry musisz sobie gaz kupić 3.. Jak już cię zarejestrują i przydzielą do grupy jedziesz na pole zbierać "truskawki", które segregujesz na klasy 3- pierwsze, 1- drugą i rabisz 4. Truskawki rosną na kopcach, ale ty chodzisz po kolana w błocie pchając krzywy ciężki wózek 5. Bez pytania nie wolno ci pójść do toalety, jak zapytasz odpisują 15 minut 6. Są 2 przerwy na lancz (jesz w śmierdzącym namiocie, po kostki w błocie), podczas których liczą czy wyrobiłeś normę 7. Jeśli nie wyrabiasz normy to wywalają cię karnie z pola, następny dzień też jest wolny za karę 8.Jeśli wyrabiasz to się nie ciesz bo na pewno przeniosą cię do grupy szybko zbierającej, a tam już na pewno normy nie wyrobisz 9. Ciągłe kontrole: czy czysto zbierasz, czy masz czysto w karawanie (zazwyczaj pod twoją nieobecność) i kary za najdrobniejsze niedociągnięcia 10. Płacisz za wszystko: pranie, dojazd do sklepu, światło, gaz, oczywiście kary też płacisz Reasumując, jak masz za dużo kasy to możesz sobie wykupić przyjemniejsze wczasy (ups, zrymowałam), jednak jeśli jedziesz po to żeby zarobić to omijaj szkota szerokim łukiem. Do zarabiania polecam niemieckie truskawki
ja też jadę w lipcu właśnie tam, chciałabym się czegoś dowiedzieć jak tam serio jest z pierwszej ręki od kogoś kto tam był zostawiam maila jak ktoś się wybiera, lepiej z kims pogadać co i jak;) kama16_92@intera.pl
Też jestem ciekawa jak tam jest. Jadę 01.07