Opinie o Utal sp. z o.o.
(usunięte przez administratora)
Czas na nowy wymiar wackowania?, będzie się działo..
(usunięte przez administratora)
Niezły dowcip :D buhaha :D
(usunięte przez administratora)
Leniwi odchodza ? Dobre ! Odchodza ci ktorzy maja troche oleju w glowie i mie chca sie taplac w tym rodzinno-wazeliniarskim bajorze.
Nie zgadzam się. To przecież jest jasne, że jak często pracownicy odchodzą to chyba dlatego, że dobrze im nie jest i znaleźli coś lepszego. Na studiach mnie uczyli, że jak jest duża rotacja to firma jest słaba i nikt w niej, nie dba odpowiednio o zasoby ludzkie, a wiadomo, że ludzie powinni być najważniejsi. HR jest od tego aby z zarządem ustalać pełną strategię dbania o załogę.
(usunięte przez administratora)
To prawda na pewno nie na stałe, takm ludzie zmieniaja sie jak w kalejdoskopie, zero stabilności.
Rekrutacja wieloetapowa: Na początku umówienie mnie na spotkanie w siedziby firmy przez asystentkę, pierwsza rozmowa w firmie z bardzo miłą Panią z HR (około 30 minut), zaraz po tym kolejna rozmowa z Dyrektorem Handlowym (około 1,5h), Zostałem też uprzedzony o rozważaniu jeszcze innych kandydatur oraz że do 2 tygodni dostanę informację zwrotną odnośnie następnego etapu lub info o wykluczeniu mnie z dalszego etapu rekrutacji. Po upływie około tygodnia zostałem zaproszony na kolejne spotkanie z Prezesem i znów około 1,5h rozmowa, bardzo rzeczowa i merytoryczna, z resztą jak wszystkie wcześniejsze rozmowy. Już za pierwszym razem oprowadzono mnie po firmie i przedstawiono w skrócie profil działalności. Na ostatniej rozmowie zostałem poinformowany że mam duże szanse na to stanowisko i że decyzja zapadnie w ciągu paru dni. Poproszono mnie też o przesłanie w międzyczasie kontaktu w sprawie sprawdzenia moich referencji w poprzednich firmach co zrobiłem niezwłocznie. Po kilku dniach otrzymałem telefon bezpośrednio od Prezesa z informacją o zatrudnieniu mojej osoby. Jako że w swojej karierze uczestniczyłem w wielu rozmowach kwalifikacyjnych proces rekrutacyjny w UTAL odbieram jako bardzo profesjonalny i pełny. Cieszę się że zostałem zatrudniony w tej firmie i polecam ją wszystkim którzy chcieliby się rozwijać i pracować w poukładanej strukturze. Z perspektywy czasu oceniam swoją decyzję o przyjęciu propozycji pracy za bardzo trafną. Pracę w firmie Utal wybrałem spośród paru propozycji które miałem z innych firm na stanowiska o bardzo zbliżonej charakterystyce i z porównywalnymi warunkami finansowymi.
Pytania na początku ogólne, później specjalistyczne, długa ciekawa rozmowa z HR, następnie z Dyrektorem Handlowym na końcu z Prezesem. Pytania celne i rzeczowe w miłej i przyjaznej atmosferze. Rozmowy powiedziałbym partnerskie i prowadzone bardzo profesjonalnie.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Pracowałem tam krótko i nikomu nie polecam, nawet wroga nie wpuściłbym na taka minę.
(usunięte przez administratora)
A ty kto jestes bo ciebie nie widzialem w dyskusji. Kolejny anonim ?
(usunięte przez administratora)
pracowałem czy pracuję co to ma za znaczenie ? Znam dobrze tą firmę, powiedziałbym bardzo dobrze. A ty to kto z tym nickiem ?
(usunięte przez administratora)
Z tym sie akurat w 100 zgadzam. Tam nie mozna zrobic kariery, bo co lepsze stolłki są zarezerwowane dla rodzinki . Potem jest grupa wazelniarzy i donosicieli. A inni to obcy.
(usunięte przez administratora)
Nie warto, w VW jezyk za darmo jak chcesz sie uczyc. Pakiet daja full opcja, apw Utalu tylko podstawowy. Nie warto.
Nie warto, w VW jezyk za darmo jak chcesz sie uczyc. Pakiet daja full opcja, apw Utalu tylko podstawowy. Nie warto.
W tym pakiecie to chyba powinna być lewatywa i żel do usg ;)
Tonący się brzytwy trzyma. To widać, mają problem ze znalezieniem ludzi i cały czas tu pod płaszczykiem rozmowy między kolegami, próbują rekrutować. Żenada, ale tak to jest jak HR jest z przypadku. Amatorka pełną gębą. Jak ja bym był prezesem, zakazałbym tej całej Stenyi wypisywać te bzdury, bo to pokazuje jak wielka desperacja tam panuje i jakimi są amatorami. Lider nie szuka rozpaczliwie pracowników , oni sami znajdują lidera. Wyniki mówią wszystko w jakim kierunku zmierza ta firma.
A co myślicie o najnowszym hicie czyli indywidualnym czasie pracy? 8-15 nadal pracujemy. Ale można zmieniać godziny pracy. Trochę kicha nie? Pracownicy produkcji juz dawno pracują 8 h i jeśli chce ktoś przyjść wcześniej badz pózniej to poprostu dogaduje sie z szefem produkcji. No ale są zmiany ;-)
(usunięte przez administratora)
No to jak sam popracujesz to się przekonasz, jednak z doświadczenia każdemu doradzam najwyższą ostrożność w kontaktach z tą firmą, najleiej trzymać się z daleka..
Juz sie skonczylo eldorado. Ludzie sie poznali i nie chca pracowac w tej rodzinno-wazeliniarskiej atmosferze. Stenya w panice bo dziadek nie chce slyszec, ze nikt do tego raju nie chce przyjść. A rodzina się skonczyła, bo juz wszyscy pracują.
(usunięte przez administratora)
To dlaczego tam nie pracujesz?, ale ściema ha ha ha..
(usunięte przez administratora)
Na takie warunki to może niech szukają wśród znajomych, nikt z pracowników nie poleci pracy tutaj i nikogo do niej nie ściągnie ze swoich znajomych ? Ciekawe dlaczego? Nie chce potem świecić oczami? Szkoda czasu
(usunięte przez administratora)
Jak kto chce, ale naprawdę to chyba szkoda czasu nawet na rozmowę.
(usunięte przez administratora)
Idź i się przekonaj, klimat rozmowy taki jak pisał @pamiętnik kilka postów wyżej, firma słabiutka, chyba szkoda na nią czasu, nawet dojazdu na rozmowę. Swoją drogą dlaczego ciągle rekrutujesz kryptoogłoszeniami na forum, nie macie budżetu na profesjonalną rekrutację?
Ja wiem jak wyglada taka rozmowa bylem na niej. Na stanowisko w eksporcie. Najpierw zadzwonila do mnie jakas mila kobieta. Przez telefon byla bardzo mila. Umowilem sie na spotkanie. Przyjechalem i juz pierwszy znak. Wchodze szukam kogos kto mi pomoze i zero zainteresowania. W ogole to tam nie ma zadnej recepcji czy cokolwiek. Poszedlem schodami w gore i trafilem do gabinetu, ale kolejna Pani mi pomogla i zaprowadzila do salki konferencyjnej. Potem przyszla do mnie ta dyrektor HR chyba, taka starsza. Na poczatku bylo milo, potem jak zaczalem zadawac pytania o firme to sie zezlościła. Nie wiem czemu? Pytałem o wyniki, ile zysku netto, jaki system premiowy. Zwróciła mi uwagę, że jestem roszczeniowy. Jak zapytalem o auto służbowe to była mega zdumiona. Zapytała czy w poprzedniej firmie takowe miałem. Odpowiedziałem, że owszem, bo to narzędzie pracy. Potem mialem test do zrobienia z durnymi pytaniami. Po tej rozmowie myślałem, że już do mnie nie zadzwoni, ale o dziwo oddzwoniła i zaprosiła na kolejną rozmowę z prezesem. Po dwóch tygodniach ustaliłem termin spotkania i pojechałem. Ta rozmowa była co najmniej dziwna. Prezes starszy, chyba nawet starszy od tej dyrektor HR. Miał jakieś pytania napisane na kartce i mnie odpytywał. Po spotkaniu dostałem telefon, że moja osoba przypadła do gustu (!) prezesowi i chcą się spotkać w kwestii zatrudnienia mnie. W międzyczasie dostałem propozycje pracy w innej firmie w Poznaniu. Pani najpierw zdawała się rozumieć, po czym stała się agresywna. Zarzucała mi, że jestem niepoważny, że skoro chciałem pracować, gdzie indziej to nie powinienem im zawracać głowy itd. Osłupiałem! Zapytałem ją czy skoro oni nie zatrudnią kogoś to tak samo to działa, że powinni nie zawracać głowy, ale odpowiedzi nie uzyskałem. Ogólnie to ta cała dyrektor HR to jakaś amatorka, zero profesjonalizmu.
Ta starsza pani to jest była sekretarka prezesa , z biegiem czasu wymienił ją na młodsze z lepszą prezencją, tą panią dał na kadrową, tak że chyba stąd te braki, o których wspomniałeś. Generalnie to mega dziwnie tam jest.
No ale jak to dał na kadrową? Bez kwalifikacji i wykształcenia w tym kierunku ? Tak ot sobie ? To rzeczywiście dziwne, bo każda taka pomyłka może słono kosztować firmę np. jak kogoś zwolnią niezgodnie z prawem i potem ktoś taki pójdzie do sądu i wygra. U mnie w firmie jak przesunęli kiedyś taką panią z inwestycji do działu R&D to ją wysłali na szkolenie z zakresu zarządzania projektami, a potem jeszcze robiła studia zaoczne w tym kierunku. Firma oczywiście jej za to zapłaciła.
Tu właściwie nie ma szkoleń, które rozwijają kwalifikacje, są krórkie obowiązkowe od bhp, a wszystko i tak zależy od humoru dziadka..
(usunięte przez administratora)
Nie idzcie ta droga ! Nie idzcie do tej manufaktury! Pracowalam tam i zenada ! Rodzina jest wszedzie ! Do tego wacki, placki i steenye.
(usunięte przez administratora)
To się zgloś, bo widac, ze nikt się nie zglasza. Najpierw mieli to na stronie, ale byla kompletna kicha, bo przeciez nikt tam nie zaglada. Potem w bòlu wyskoczyli z kasy i dali na portalu. Ale znowu porażka. Ludzie czytaja forum i wiedzą, ze jak mają przyjść do tak kiepskiej firmy to mówią "Adieu!" We Wrześni jest VW tam z otwartymi rękoma.
(usunięte przez administratora)
W ramach "rozwoju zawodowego" można się przyuczyć do wackowania.
To ile daja kasy ?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Utal sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Utal sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 40.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Utal sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 20, z czego 4 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Utal sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Utal sp. z o.o. napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.