I jak rozumiem ciśnienie było takie samo jak przy realizacji planów, gdzie nie wystarczy czasem i godzina u klienta jak Ci zależy żeby coś wziął? Jeśli tak, to gratuluję, bo z tego wynika, że dniówka 6:30 z palcem w ...nosie :P
Jak dla mnie dzien dzisiejszy był latwiejszy od wczorajszego. System dla mnie nie jest trudny tylko trzeba pamietac o krokach wizyty, co trzeba robic po kolei. Dziwie sie ze tyle osob wypowiada sie tak niegatywnie o firmie, jak komus nie pasuje to czemu sie nie zwolnicie ? Marnujecie tylko miejsca osobą ktorę naprawde chcą pracowac.
Raport z rana o godz 8:16, raport na koniec o 14:33 podczas 2 dnia szkolenia więc nie marudźcie a liczenie kasy z wypełnieniem druków 10 min i klientów nie zawsze będzie 20 bo to zależy od długości trasy
dzisiejszy dzien nie był taki zły, powiedziałbym nawet - bardzo pozytywny. No ale to tylko moje odczucia po dziś. Pzdr.
Najpierw telefon i kilka pytań, na drugi dzień rozmowa online z miłą Panią, pytania o stawkę o wiedzę, doświadczenie, dostępność, za tydzień rozmowa z managerem również online i tu scena z trudnym klientem (ogólnie masz sprzedać paletę, a klient nawet nie chce o niej słyszeć, a co dopiero ją kupić), doświadczenie zawodowe. Ogólnie ogłoszenie było dla osoby bez doświadczenia, a tutaj wymagają niewiadomo czego. Jeszcze to co na początku było mówione, a co później to dwie różne wersje. Warunki? 3tysiące miesięcznie i za te pieniądze masz 5 dni w tygodniu jeździć (22 punkty dziennie) plus co drugi dzień sam sobie pakujesz samochód, po końca zmianie jeszcze rozliczenie, fajnie tylko szkoda, że tu już się robi tak z 10h pracy, a płacone jest za 8h. A zapomniałam o podpisaniu papierku o odpowiedzialności na załadunek. Zrezygnowałam
Dyspozycyjność Doświadczenie
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
No i jak wrazenia po szkoleniu ? chyba nikt juz sily nie ma pisac haha....
Szansa zawsze jest tylko pytanie na ile realna
A myślicie, że jakie będą szanse na premie?
hej optymiści doki mają byś zamknięte o godzinie 19.00 bo potem wkracza DHL czyli czas pracy masz określony więc masz się wyrobić do min 18 tej i odwiedzić 25 klientów jak nie to jesteś nie produktywny (usunięte przez administratora)
Dziekujemy ze kolega nam wszystko wytlumaczyl. My jestesmy z lapanki telefonicznej i nic nie wiedzielismy o pracy van sellera. I nie trzeba 3 miesiecy , w gebie juz jestes mocny.
Ludzie co wy tu wypisujecie ? Jakie kilka etatów ? Pogrzało Was już na maksa ? Na każdym stanowisku pracy ma się jakieś obowiązki. Czy jeśli siedzisz w biurze i jesteś odpowiedzialny powiedzmy za wprowadzanie faktur do komputera a do tego masz przy dostawie iść sprawdzić towar na magazynie i wprowadzić do komputera fakturę zakupową to co - jesteś fakturzystą i magazynierem ? Jesteście Van-sellerami czyli prowadzicie samochód, jesteście odpowiedzialni za dokumentację, gotówkę i towar na samochodzie. Czy to tak trudno zrozumieć ? System V3 jest chory ? Bzdura, trzeba się skupić a nie ścigać się i asić albo chodzić na papieroska co chwilę. Codzienna obsługa tego systemu to bajka. A sytuacje bardziej skomplikowane nie zdarzają się codziennie. Trzeba pamiętać jakie kroki należy wykonać po kolei. System jest inny od dotychczasowych i tyle Projekt jest nowy z godziny na godzinę ewoluuje. Jeśli ktoś tego nie rozumie i miał zamiar przyjść do BATa (usunięte przez administratora). Praca PH się zmienia w niewielu firmach (usunięte przez administratora). Ale jeśli tylko to się umie to nic dziwnego że e strachu się zrezygnuje po kilku dniach. A co do kasy ? Każdy dostał to na co zasługuje . Ci z doświadczeniem więcej ci z mniejszym bądź bez doświadczenia mniej. Po 3 miesiącach okaże się kto jest dobry w sprzedaży a kto tylko w gębie. Pozdro
- 2013-10-08 23:55:54 A żeby było miło na koniec bo bym zapomniał . Po cały dniu dzisiejszego szkolenia na vanie przed 18 miałem już dość a ja mam jeszcze na koniec dnia zrobić parę wydruków i rozliczeń przeliczyć całą kasę to wszystko do kopert bankowych i przeliczyć wszystkie papierki czy się zgadzają z końcowym wydrukiem i też do koperty a nie daj boże coś nie gra i szukaj błędu . To jest jakaś poierdółka.Gościu przed 18 ?? My już o 15 do domów jechaliśmy. I każdemu grała kasa i towar, widocznie same ciamajdy , nieudacznicy i inni leserzy sie tu wypowiadają. Ludzie zaryzykujcie, dotrwajcie chodziarz do końca października i wtedy zadecydujcie czy odchodzisz czy nie !
A żeby było miło na koniec bo bym zapomniał . Po cały dniu dzisiejszego szkolenia na vanie przed 18 miałem już dość a ja mam jeszcze na koniec dnia zrobić parę wydruków i rozliczeń przeliczyć całą kasę to wszystko do kopert bankowych i przeliczyć wszystkie papierki czy się zgadzają z końcowym wydrukiem i też do koperty a nie daj boże coś nie gra i szukaj błędu . To jest jakaś poierdółka.
Tu nie chodzi o nic nie robienie. Bo wszyscy chcą pracować i nie mówię za innych ale ja nie boję się ciężkiej pracy ale nie jako bankierzy konwojencie itp tylko jako PH i do obowiązku na tym stanowisku które mamy wykonać przed, podczas, i po pracy to taka wypłata jest chyba na waciki i wliczając jeszcze koszty dojazdów. Ja się mam zastanawiać czy wychodząc ze sklepu nie dostanę zaraz w puzon i czy dobrze wypisałem podpisałem potwierdziłem kp wz faktury korekty itp. (usunięte przez administratora) Policz kolego uczciwie praca od 6-7 do klientów trzeba dojechać znaleźć odpowiednie miejsce na zaparkowanie itp przygotować się i sprawdzić płatności liczę na to jakieś 9 -10 godzin oczywiście 20 klientów. Powrót przeliczenie zliczenie rozliczenie następne godzina z powrotem zależy gdzie jesteś liczę 1,5 godziny optymistycznie no 11 godzin czyli jesteś na styk przed zamknięciem docku. Marnie to widzę 11 godzin jak nic w pracy. Czyli jest godzina no przy dobrych wiatrach 19. 00. W doku jesteś koło 19 -20. Nie wiem czy zdążysz sobie jakiś chlebuś na śniadanku kupić jak małżonka zapomniała;) siusiu paciorek i odnowa, bo na 6-7 trzeba wstać. Sorry ale to nie dla mnie jeden wielki chaos. Ciekawe kto tak długo wytrzyma. Pozdrawiam
Wolałabym nie mówić jaka to firma z mrożonkami, bo świat jest bardzo mały, ale ogólnie tej branży nie polecam, m.in ze względu na specyfikę, sezonowość produktów, z resztą wszędzie dobrze gdzie nas nie ma-ale nie tam:) I kasa kiepska. Z resztą to był tylko epizod tymczasowy. Nie oszukujmy się, korporacja to korporacja- większe pieniądze, lepsze szkolenia, wyjazdy, PREMIE... ale to BAT, to chyba lepiej wyglądało kiedyś... tak się naczytałam, ze mnie głowa boli. Przerażają mnie godziny powrotów do domu męża a to dopiero szkolenia, jak to się przełoży na praktykę, to chyba będziemy spędzać razem godzinę, aż nie padnie spać. I to się nie poprawi, bo zanim wszyscy się wdrożycie, to to potrwa:) Ciekawi mnie jeszcze jak z tymi premiami, mąż to pracuś, ale z 2 str mogą narzucić takie targety z kosmosu, że nikt tego nie będzie w stanie zrealizować... Niepokoi mnie też to, że poza przedstawicielem jest się konwojentem:P A w branży tytoniowej nie obraca się setkami a tys zł.
Czytając te wpisy, jestem załamany - to chyba taka przypadłość - tylko narzekanie. Ludzie, szanujcie pracę - piszecie, że dużo odpowiedzialności a małe wynagrodzenia, jestem ciekawy jaka firma Wam będzie płacić za nic nie robienie?? Jest to naturalne, że każdy ma odpowiedzialność za swoje zadania - nie pasuje Wam system? w każdej firmie, gdziekolwiek nie pójdziecie, będziecie musieli się uczyć czegoś nowego - chyba że pójdziecie do warzywniaki.
Cóż za optymistyczne stwierdzenie, człowiek po studiach, marzący o pracy konwojenta , dostawcy i komiwojażera . On na pewno będzie miał doświadczenie życiowe i doceni super szkolenie, rewelacyjny v3. Tylko zwykłe robaczki z łapanki telefonicznej nie skumały o co chodzi. Jakie to pokrzepiające.Niech BAT będzie z wami. Amen.
Panowie, po rozmowie telefonicznej brali jak leci więc może dla kogoś po studiach, szkolenia są ciekawe i będzie w pracy FUN ;)
Ja mam nie 2500 tylko 2440 na paliwo sobie odliczyłem miesięcznie 700-800 na dojazd zostaje mi 1740-1640 do tego nie daj boże amortyzacja itp. Niech się gdzieś walne i po ptokach. Bo se ptaszka nie odznaczyłem;) Dzięki to w zwykłej hurtowni na początku kariery więcej zarabiałem bez żadnego pierdolenia jako bankier księgowy magazynier ochroniarz autka wykładacz układacz i na końcu Ph z tym że to PH chyba ma najmniej wspólnego. Jedna wielka LIPA i siwe włosy na głowie!!!!
powiem tak: lipa z tą robotą. Można wziąć 2,5 tys na rękę, ale tyle MINIMUM bierze zwykły PH z firmy kogucik, mający spokojną robotę, auto pod dom, nie płaci za dojazdy do pracy (i do użytku prywatnego), bez odpowiedzialności za towar i kończący pracę o 15. Chcecie coś dodać?
Dla mnie ok - atmosfera serdeczna, ludzie ok, warunki super - nowe IT i auta, spoko baza, szkolenie ambitne, system rozbudowany, zobaczymy jaka cyfra będzie na koniec miesiąca. Ciekawe wyzwanie - to wszystko dopiero startuje, będzie się docierać.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w British American Tobacco?
Zobacz opinie na temat firmy British American Tobacco tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 75.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w British American Tobacco?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 52, z czego 5 to opinie pozytywne, 34 to opinie negatywne, a 13 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy British American Tobacco?
Kandydaci do pracy w British American Tobacco napisali 10 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.