Witam Państwa. Pomimo wielu pozytywnych opinii w necie na temat tej firmy ja wystawiam jej ocenę negatywną. Straciłam prawie 2 miesiące i trochę pieniędzy na proces rekrutacyjny w tej firemce. Jako doświadczona opiekunka z językiem angielskim oraz m. in doświadczeniem opieki w UK miałam rzekomo szybko znaleźć tu pracę. Miesiąc czasu trwał żmudny proces rekrutacji, cały czas powtarzano mi że na pewno będzie ta praca. Dziesiątki formalności, wyrabianie różnych głupawych zaświadczeń, np polskich i irlandzkich o niekaralności, poświadczenia bankowe, rachuni za prąd itd itp. W końcu uff, wszystkie szczeble zaliczone. Niestety okazało się, że ta firma jest jak agencja dla aktorek, czyli jesteś w naszej bazie danych, ale ofert pracy jest niestety bardzo niewiele. Okazało się, że to nie ALH zatrudnia, tylko pośredniczy, co w moim przypadku oznaczało Zero Ofert pracy dla mnie. W dodatku opiekunka jest zatrudniana przez rodzinę i może cię po 2-3 tygodniach czasu próbnego wysłać do domu. Cała ta otoczka wokół firmy jest rozdmuchana. To opiekunka musi zabiegać i wybierać sobie podopiecznych, ale oni i tak ze swą rodziną nie odpowiadają. W końcu wkurzyłam się, bo zamiast obiecanej pracy przeżyłam 2 miesiące frustracji. I to całe załatwianie różnych papierków, za które w banku czy sądzie musiałam płacić plus koszty dojazdu, stracony czas, nerwy etc. To był wielki zawód, niestety. W końcu wysłałam przez net cv do innej firmy i już po 3 dniach minimalnych rekrutacji zostałam zatrudniona, niedługo potem już pracowałam jako opiekunka w Niemczech, do dziś w tej firmie pracuję. Szkoda tylko 2 miesięcy zmarnowanych na wielkie obietnice w ALH. Ps. Zapewne ALH to ok firma, ale w moim przypadku nic nie wyszło. Procedury rekrutacyjne w tej agencji są powolne i niestety prowadzi to wszystko do wniosku, że 1. Agencja ma mało ofert pracy, 2. Prawdopodobieństwo znalezienia pracy jest niskie, 3. Pozdrawiam tych którym się udało, jednak zbyt wielu ich raczej nie ma.
Już po tej rekrutacji na opiekunkę do osoby starszej? Widzę, że się spóźniłam, miesiąc temu wygasła oferta, ale powiedzcie, jakby było coś aktualnego, bardzo proszę. Na przyszłość bym jeszcze chciała wiedzieć, jak to wygląda z tymi 24 godzinami wolnymi, które tam obiecywali w tym ogłoszeniu. To się jakoś rozkłada na te dni pracujące czy raczej na zasadzie, że cały dzień się bierze? Ktoś wtedy musi mnie zastąpić, tak?
Nadgodziny w ciągu dnia pracującego. Możesz mieć ewentualnie jeden dzień wolny mniej i będziesz mieć tylko jeden dzień wolny
Wspolpracuje z Agencja od ponad 2 lat - zawsze mialam natychmiastowe wsparcie gdy czegos potrzebowalam W tej chwili z powodu smierci Podopiecznego znienialam miejsce pracy - w ciagu 3 dni mialam nowa posade na jeszcze lepszych warunkach. Duzo czasu wolnego na zwiedzanie jest tez niewatpliwa korzyscia. Polecam!
To nie jest możliwe, że ma się dużo wolnego czasu na zwiedzanie. Maksymalnie są dwa dni wolne, zazwyczaj jeden. Okno pracownicze jest od 8 do 20. W czasie okienka pracowniczego pracownik wyrabia godziny pracy, jest w pogotowiu do pracy w pokoju i godziny pracy wychodzą w praniu. Nie odklikujemy się tak jak w biurze. Jesteśmy w okienku pracowniczym dostępni do pracy.
Jestem Alhomecare zwiazana ponad2lata.uwazam ze to bardzo profesjonalna Agencja.Jestem bardzo zadowolna ze współpracy.Zawsze mogę liczyć na wsparcie.Gdy zmarł mój Podopieczny i było sporo stresu Menagerka zoorganizowala spotkanie z trójka dzieci Podopiecznego,ze mna i bardzo mnie wtedy wspierała on -line.minęło 2lata od tej rozmowy a ja wciąz pamietam jej opanowanie i wielka pomoc.Agencja bardzo szybko zaproponowała pracę dla nowej Podopiecznej.ofert dostałam bardzo dużo.Myśle że jak sie jestem dobrym Opiekunem -Agencja to docenia.Sa konkursy;)wygrałam nawet.Sa bezplatne szkolenia.polecam.bardzo dobra Agencja z bardzo profesjonalnymi Pracownikami.
Witam, czytam teraz benefity z ogłoszenia dla opiekunki i zastanawiają mnie te darmowe treningu online. Z początku myślałam, że w nich zawierają się po prostu lekcje angielskiego ale jak widać jest on podany w innym wariancie. O co więc chodzi z tymi treningami?
To są lekcje języka angielskiego. Są płatne kursy i bezpłatne. Treningi są również z zakresu opieki, które opiekunka musi robić, aby być przygotowana do pracy. Koniecznie trzeba zrobić treningi przed przyjazdem. Jeżeli nie zrobisz to musisz zapłacić ze swojej pensji.
Moim zdaniem warto zaproponować bezpłatną wysokiej jakości odzież medyczną z logiem ALHomecare. Opiekun osoby starszej pracuje z moczem, kałem, krwią, wydzielinami. Można się pobrudzić również od gotowania. Irlandczycy często używają suszarek elektrycznych na ubrania, które psują ubrania i niszczą. Moim zdaniem dobrze byłoby, aby firma zaproponowała parę kompletów odzieży pracowniczej. Świadczyłoby to również o profesjonalizmie firmy i robiło dobre wrażenie na kliencie.
Myślę, że dojrzale, odpowiedzialnie i profesjonalnie jest napisać wprost na stronie internetowej, w korespondencji z kandydatem oraz w materiałach informacyjnych, że grafik jest elastyczny i dopasowany do klienta, a nie musi być stały. To bardzo istotne.
witam. znalazłam niedawną ofertę dla opiekunki do Irlandii. Napisano w niej o widełkach płacowych „8 455 – 12 875 zł”. bardzo proszę o szersze wyjaśnienie tych rozbieżności. w opisie stwierdzono, że chodzi o doświadczenie, ilość pracy i obowiązki. To ile tych godzin potrzeba żeby te 12 000 zł mieć?
Witam Państwa. Pomimo wielu pozytywnych opinii w necie na temat tej firmy ja wystawiam jej ocenę negatywną. Straciłam prawie 2 miesiące i trochę pieniędzy na proces rekrutacyjny w tej firemce. Jako doświadczona opiekunka z językiem angielskim oraz m. in doświadczeniem opieki w UK miałam rzekomo szybko znaleźć tu pracę. Miesiąc czasu trwał żmudny proces rekrutacji, cały czas powtarzano mi że na pewno będzie ta praca. Dziesiątki formalności, wyrabianie różnych głupawych zaświadczeń, np polskich i irlandzkich o niekaralności, poświadczenia bankowe, rachuni za prąd itd itp. W końcu uff, wszystkie szczeble zaliczone. Niestety okazało się, że ta firma jest jak agencja dla aktorek, czyli jesteś w naszej bazie danych, ale ofert pracy jest niestety bardzo niewiele. Okazało się, że to nie ALH zatrudnia, tylko pośredniczy, co w moim przypadku oznaczało Zero Ofert pracy dla mnie. W dodatku opiekunka jest zatrudniana przez rodzinę i może cię po 2-3 tygodniach czasu próbnego wysłać do domu. Cała ta otoczka wokół firmy jest rozdmuchana. To opiekunka musi zabiegać i wybierać sobie podopiecznych, ale oni i tak ze swą rodziną nie odpowiadają. W końcu wkurzyłam się, bo zamiast obiecanej pracy przeżyłam 2 miesiące frustracji. I to całe załatwianie różnych papierków, za które w banku czy sądzie musiałam płacić plus koszty dojazdu, stracony czas, nerwy etc. To był wielki zawód, niestety. W końcu wysłałam przez net cv do innej firmy i już po 3 dniach minimalnych rekrutacji zostałam zatrudniona, niedługo potem już pracowałam jako opiekunka w Niemczech, do dziś w tej firmie pracuję. Szkoda tylko 2 miesięcy zmarnowanych na wielkie obietnice w ALH. Ps. Zapewne ALH to ok firma, ale w moim przypadku nic nie wyszło. Procedury rekrutacyjne w tej agencji są powolne i niestety prowadzi to wszystko do wniosku, że 1. Agencja ma mało ofert pracy, 2. Prawdopodobieństwo znalezienia pracy jest niskie, 3. Pozdrawiam tych którym się udało, jednak zbyt wielu ich raczej nie ma.
Dzień dobry, Dziękujemy za Pani opinię. Niestety nie wiemy kto ją napisał, więc nie jesteśmy w stanie odnieść się do Pani sytuacji. Poza tym na pewno nie chcielibyśmy przedstawiać szczegółów Pani procesu rekrutacyjnego na forum publicznym, z uwagi na ochronę danych osobowych oraz szacunek do wszystkich kandydatów. Za naszym pośrednictwem w chwili obecnej pracuje około 180 opiekunów. O wszelkich aspektach procesu rekrutacyjnego, wymaganych dokumentach oraz warunkach zatrudnienia, w tym między innymi o tym, że jesteśmy firmą pośredniczącą w tym zatrudnieniu, informujemy już podczas rozmowy rekrutacyjnej. Również na naszej stronie internetowej oraz w opisie firmy w każdym ogłoszeniu informujemy, że pośredniczymy w zatrudnianiu opiekunów. Mając wszystkie te informacje kandydat decyduje, czy chce przystąpić do dalszego procesu, czy nie. Sam proces wybierania odpowiedniego podopiecznego zależy od wielu czynników, między innymi tego, kiedy opiekunowi spodoba się jakaś propozycja, oraz tego, czy dana rodzina również będzie zainteresowana kandydaturą tego opiekuna. Przykro nam, że jest Pani rozczarowana i cieszymy się, że udało się Pani znaleźć zatrudnienie w firmie, która spełnia Pani oczekiwania. Wszystkiego dobrego.
Szanowny Pracowniku. Czasem kubeł zimnej wody wylany na głowę działa przebudzająco. Zapewne Wasza firma jest ok, jednak moje dwumiesięczne przygody z rekrutacja w ALH były takie a nie inne.
Dzień dobry, jeśli chciałaby Pani skontaktować się z nami i wyjaśnić Pani sytuację, prosimy o wiadomość na adres alh.rekrutacja@alhomecare.ie. Bardzo chętnie porozmawiamy o całym procesie, który dotyczył bezpośrednio Pani i wyjaśnimy elementy, które Panią rozczarowały.
Mam podobny problem z ALHomecare, co nie rokuje na współpracę. Rozdmuchana, wielopoziomowa rekrutacja, nigdy nie otrzymałam informacji zwrotniej z firmy odnośnie wybranych profili, nikt nie skontaktowal mnie z potencjalnymi pracodawcami. Za to pojawiła się proba wciśnięcia mi spadowej oferty przez pracująca tam Polkę, tonem nieznoszącym sprzeciwu, z natychmiastowym wyjazdem, na niewiadomo jak długi czas, na niejasnych warunkach. "Przyjmuje Pani czy nie? Bo jak nie to tym razem nie wyrzucimy Pani z pracy, ale może sobie Pani długo poczekać". Irytujące i nieprofesjonalne. Dałam sobie spokój. Moze oferty przysyłane mailingiem są fejkowe, może jest ich tak niewiele, ze te kilka, kilkanaście propozycji wysyłanych jest do kilkuset osób. Odnoszę wrażenie, ze te wszystkie, pozytywne opinie to testimoniale. W każdym razie nigdy nie spotkałam się z podobna sytuacja.
Dzień dobry, Dziękujemy za opinię. Wszystkie opinie są dla nas bardzo ważne. Prosimy o kontakt z naszą agencją, abyśmy mogli zweryfikować Pani kandydaturę oraz ewentualne nieprawidłowości, jeśli takie miały miejsce. Jeśli poczuła się Pani źle potraktowała przez pracownika naszej agencji, to oczywiście najmocniej przepraszam w imieniu całego zespołu. Menadżer agencji Tom Quinlan został o tym poinformowany i na pewno podejmie stosowne działania, żeby takie sytuacje się nie zdarzały. Może Pani skontaktować się z nami na adres: alh.rekrutacja@alhomecare.ie lub napisać bezpośrednio do naszego menadżera na adres: manager@alhomecare.ie Pozdrawiam, Marta Matczyńska Recruitment Coordinator ALHomecare
Jako pracownikowi ALHomecare jest mi bardzo przykro czytać Pani opinię, ale oczywiście bardzo za nią dziękuję, bo także z takich negatywnych recenzji możemy wynieść ważne rzeczy. Staramy się, aby każdemu z opiekunów znaleźć pracę w jak najszybszym czasie. Niestety jednak rodziny mają różne wymagania, typu posiadanie prawo jazdy itp. Osoby niespełniające pewnych kryteriów muszą się niestety liczyć czasami z faktem, że ten średni czas zatrudnienia może ulec wydłużeniu. W tym tygodniu zorganizujemy jednak wspólne spotkanie z naszym managerem, aby omówić kwestię tego, jak możemy usprawnić cały ten proces. Jeśli chciałaby Pani przedyskutować swoją konkretną sytuację bezpośrednio z nim, to zachęcamy do kontaktu: Tom Quinlan manager@alhomecare.ie.
Dziękuje za odpowiedź. Ale nie. Nie będę już się z Wami kontaktowała. Po prostu mam dosyć, jestem zniechęcona. Rozmawialam dzisiaj z osoba, która zarekomendowała mi Agencje, uprzedzała, ze proces rekrutacji jest trochę specyficzny - była na etapie końca kilkutygodniowych procedur. Jak sie okazało - jej również nie udało się podjąć pracy. Z podobnych przyczyn, tylko "zabawa" trwała dłużej. Nie mam zastrzeżeń do polskiego biura. Ale smutne jest to, co sie dzieje dalej.
Dobry biznes to szybki i konkretny biznes. Ale na pewno nie w ALH. Są inne firmy na rynku, powodzenia.
To akurat zrozumiałam, myślałam, że masz już jakieś na własnej skórze sprawdzone alternatywy. ;) Pomyliłam się?
z pomocy jakiej firmy korzystała Pani do znalezienia pracy w Niemczech - czy trzeba było znac j. niemiecki, czy może czasem angielski wystarczy?
W opiece na pierwszym miejscu powinna być właśnie opieka, nie biznes. Najważniejsza jest opieka i spełnianie marzeń rodziny o wymarzonym i empatycznym opiekunie dla członka ich rodziny. Agencja sprawdza dokładnie kandydata, sprawdza rodzinę, oferuje kursy dokształcające i powinna jasno mówić, że czas pracy jest elastyczny i dopasowany do klienta - podanie jasno takiej informacji byłoby w pełni profesjonalne.
wymagania podobne czyli jakie? jesteś w stanie konkretniej zestawić bieżące warunki przysługujące w agencji z jakąś przykładową konkurencją? faktycznie dochodzi do tego, że pracownicy przechodzą? po jakim średnio czasie jeśli już?
Nie, nie miałam na myśli, że przechodzą. Podaję po prostu wiadomość, że firma jest profesjonalna i są też inne profesjonalne firmy w Irlandii. Alh to firma profesjonalna. Widać, że pracownicy interesują się swoją pracą, pracują rzetelnie, a nie tylko piją kawę w biurze. Ta firma robi coś dobrego dla świata. Warunki pracy są fair. Kandydat sprawdzony, warunki pracy rzetelnie przygotowane. Firma szuka profesjonalistów. Znam jedną osobę i jest bardzo zadowolona. Mnie zaimponowało jak fachowo ta firma prowadzi korespondencję pod kątem stylistycznym oraz prezentuje wysokiej klasy elegancki styl wypowiedzi. Takiego profesjonalizmu pod tym kątem jeszcze nie widziałam w innej firmie. Ta firmę warto polecić. 90 procent aspektów jest na bardzo wysokim poziomie.
Zgadzam się oni tylko ogłaszają się że poszukują opiekunek a później robią same trudności, nie jest tu ważne doświadczenie tylko jakieś nic nie warte kursy z które każą płacić a procedury trwają miesiącami i wciąż coś odwołują ta firma ti porazka
Witam, teraz jak jest wystawiona oferta dla Opiekunki to widać przy niej rozbieżność w widełkach placowych na ponad 4 tys brutto. Czy można prosić o aktualne jej rozjaśnienie? Po opisie rozumiem, że to zależne od obowiązków oraz ewentualnych nadgodzin, ale jakie są takie potencjalne skrajne scenariusze? Ciekawi mnie czy sobie poradzę w tym trudniejszym
Już po tej rekrutacji na opiekunkę do osoby starszej? Widzę, że się spóźniłam, miesiąc temu wygasła oferta, ale powiedzcie, jakby było coś aktualnego, bardzo proszę. Na przyszłość bym jeszcze chciała wiedzieć, jak to wygląda z tymi 24 godzinami wolnymi, które tam obiecywali w tym ogłoszeniu. To się jakoś rozkłada na te dni pracujące czy raczej na zasadzie, że cały dzień się bierze? Ktoś wtedy musi mnie zastąpić, tak?
Zazwyczaj przychodzi rodzina. Śpisz do której chcesz, cały dzień dopóki zaśniesz masz wolny, potem od kolejnego dnia gotowość do pracy od godziny zapisanej w umowie, około 7:00 rano. Czasami masz dwa dni wolne.
Ale tak jak ktoś pisał to można brać nadgodziny przy tych dniach wolnych? Przynajmniej w jeden opinii ktoś kiedyś podkreślał ludzi ze wsi w tym kontekście. Jak wtedy można ugadać się na dodatkową stawkę? Wszystko idzie regulaminowo czy to ta rodzina decyduje ile zapłaci?
Stawka za nadgodzinę według umowy. Nadgodziny według zapotrzebowania rodziny na opiekę nad matką. Nadgodziny według tego ile potrzebuje osoba starsza, a ile chce opiekun. Według umowy. Na wsi też są nadgodziny, jeżeli osoba wymaga lub chce dodatkowej opieki.
czyli o tych nadgodzinach w zasadzie dowiem się już przed wyjazdem czy może są sytuacje, w których już po takie zapotrzebowanie wystąpi? Podpisuje się wtedy jakieś aneksy we wspomnianych umowach? Jest jakieś min % płatne więcej, które musi być przestrzegane?
Obydwie opcje. Tam jest też takie kombinatorstwo jak w Polsce. Masz podane w ofercie - "+ overtimes", czasami rodzina powie ci na rozmowie kwalifikacyjnej, że ewentualnie są możliwe nadgodziny lub nadgodziny wynikną w trakcie pracy, przykładowo: pogorszy się kondycja osoby starszej. Nie pamiętam dokładnie, ale praca w niedziele jest lepiej płatna, moim zdaniem nadgodziny też powinny być. To jest praca, gdzie musisz być całkowicie dostępny i dedykowany pracy. Moim zdaniem warto profesjonalnie podać informację, że grafik jest elastyczny i dopasowany do klienta, dostępność do pracy całodobowa.
Posłuchaj, normalnie masz w ofercie podane 5 dni pracy i 2 dni wolne lub 6 dni pracy i 1 dzień wolny. To są Twoje wolne dni. Dzień pracujący to dzień od około 8 rano do 22 w pogotowiu do pracy. Okienko pracownicze. Nie odklikujesz się jak w biurze. W trakcie dnia pracującego "nie czujesz się po pracy" i nigdy nie jesteś "po pracy". Godziny pracy są elastyczne i dopasowane do klienta. Grafik to inspiracja. One wychodzą w praniu. W czasie przerwy od pracy jesteś w pokoju, w pogotowiu do pracy i pukasz do osoby starszej i sprawdzasz czy nic się jej nie stało.
Nadgodziny w ciągu dnia pracującego. Możesz mieć ewentualnie jeden dzień wolny mniej i będziesz mieć tylko jeden dzień wolny
Wspolpracuje z Agencja od ponad 2 lat - zawsze mialam natychmiastowe wsparcie gdy czegos potrzebowalam W tej chwili z powodu smierci Podopiecznego znienialam miejsce pracy - w ciagu 3 dni mialam nowa posade na jeszcze lepszych warunkach. Duzo czasu wolnego na zwiedzanie jest tez niewatpliwa korzyscia. Polecam!
To dużo czasu to się bierze stąd że masz podopiecznego nie niepełny etat? Czy to jest opieka na kilka godzin dziennie, nie całodobowa?
To nie jest możliwe, że ma się dużo wolnego czasu na zwiedzanie. Maksymalnie są dwa dni wolne, zazwyczaj jeden. Okno pracownicze jest od 8 do 20. W czasie okienka pracowniczego pracownik wyrabia godziny pracy, jest w pogotowiu do pracy w pokoju i godziny pracy wychodzą w praniu. Nie odklikujemy się tak jak w biurze. Jesteśmy w okienku pracowniczym dostępni do pracy.
Faktycznie tak jak już poruszali temat w jednym wątku jest opcja na prace z nadgodzinami w jednym z aktualnych ogłoszeń, które teraz obserwuje. „możliwość” jednak nie oznacza przymusu? Czy można byłoby z tego powodu stracić podopiecznego? Będzie to mój pierwszy wyjazd do tego kraju, nie znam jeszcze szczegółów odnośnie kultury. Czy był ktoś w Niemczech i by porównał? Pisali kiedyś, że tu jest bardziej "fair"
Weź pod uwagę, że rodzina płaci za ciebie bardzo dużo, oni potrzebują osoby do pracy i dostępnego do nadgodzin. Jeżeli jest opcja z nadgodzinami to oni chcą nadgodzin. Jeżeli kondycja osoby starszej się pogorszy to oni chcą kogoś kto zrobi nadgodziny i będzie dostępny do opieki, ponieważ senior tego potrzebuje. Możesz stracić pracę jeżeli nie będziesz robił nadgodzin, oni będą chcieli osobę, która robi nadgodziny. Rodzina poprosi wtedy o innego opiekuna, który robi nadgodziny.
A co się staje z tym poprzednim? Nie ze chce odmówić nadgodzin czy cos ale jak na razie obserwuje potencjalne warianty. Czy w takiej sytuacji gdy rodzina powie, że chce kogoś innego to agencja natychmiast reaguje i znajdzie alternatywę czy raczej trzeba wrócić do kraju i czekać? występuje jakaś elastyczność?
Słuchaj, nie ma co kombinować. Oni płacą za ciebie dużo pieniędzy i chcą osobę o profesjonalnej prezencji, która będzie chętna robić nadgodziny i podporządkować się w pełni pracy. W Irlandii jest kult pracy i masz się podporządkować pracy. Twój grafik jest dopasowany do klienta, bo to oni płacą za ciebie i ciebie potrzebują. Jeże odmówisz nadgodzin to firma znajdzie najpierw opiekuna dla klienta, a potem ewentualnie pomyśli o tobie. Zauważ jednak, że ofert jest bardzo niewiele, około 10 w całym Katalogu Rodzin. Nie ma dużo ofert, to mały kraj, kandydaci z całej Europy, nawet z Afryki. Firma chce osobę, która jest gotowa i chce dużo pracować. Prawdopodobnie odeślą cię do Polski, nie wiadomo czy będą później szukać pracy dla ciebie, bo jak tu ktoś wspomniał jednej osoby nie skontaktowali z potencjalnymi rodzinami. Na pracę się czeka, nawet do 4 miesięcy. Jak jesteś dla firmy rokujący to oni ciebie będą promować pewnie przed rodziną jako najlepszego. Jak nie chcesz dużo pracować to nie jesteś rokujący i mogą nie być zainteresowani. Jak się nie spodobasz rodzinie to drugiej szansy nie ma. Rozumiesz to? Po za tym grafik jest elastyczny i dopasowany do klienta, warto podać to szczerze i uczciwie na stronie internetowej i powiedzieć jasno, że cokolwiek innego nie jest możliwe.Od 8 rano do 22 masz okienko pracownicze i jesteś dostępny do pracy. W ciągu tych godzin opiekujesz się klientem przez ilość czasu, czas pozostały jesteś w pokoju i pukasz do klienta, sprawdzasz go czy on nadal ma się dobrze. Tak ta praca polega. Nie rąbie na psychikę jak w Niemczech od rana do wieczora 7 dni pod rząd, jest bardziej fair, bo możesz być w pokoju, czytać sobie i pukać do niego co pewien czas. Jeżeli są nadgodziny to weź je na 100 procent, zarobisz więcej i tak tego czasu nie wykorzystasz w inny sposób, nie wyjdziesz nawet na spacer. Zapomnij o jakimkolwiek realizowaniu swoich innych celów życiowych, bo jest to niemożliwe! Ta praca ma taką specyfikę i jasno to firma powinna powiedzieć, a nie pisac o regulowanym , normowany czasie pracy i grafiku. Jest to bardzo mylące i dużo ludzi się na to nabiera. Nie wiem czemu nie piszą wprost, że grafik elastyczny i dopasowany do klienta. Grafik nie musi być staly. Z tej pracy są pieniądze, opieka, referencje i nic innego. Ty jesteś cały czas dopasowany do nich. Rodzina chce osoby w 100 procentach podporządkowanej pracy i rodzina chce tego samego. Jeżeli jesteś inny, to nie jesteś cenny dla firmy. Nie ma innej opcji, weź nadgodziny. Jeżeli nie weźmiesz to firma moim zdaniem nie będzie chciała ci szukać pracy do innego klienta, bo jak jemu się pogorszy to co? Będą ci znów szukać innego i tak w koło Macieju? Nie. Oni chcą osobę co dużo pracuje, bo niepełnosprawny tego wymaga. Moim zdaniem warto napisać profesjonalnie, że grafik jest elastyczny i dopasowany do klienta, a nie udawać, że są stałe i konkretne godziny pracy. Nie ma czasu "od - do". To nie jest tak jak w biurze, że się odklikasz w systemie. Sami ci to tak obrazyjnie wytłumaczą na miejscu. Jak jesteś rokujący to jest zakwaterowanie w Cork, wsadzą cię tam i będą ci szukać pracy, ale jak nie to cię odeślą do domu i kontaktu już nie będzie. Ta firma daje bardzo dobre warunki pracy i dość łatwo się do niej dostać dla obcokrajowca. Inne firmy irlandzkie chcą osobę, która mieszka w Irlandii, przyjdzie osobiście na rozmowę kwalifikacyjną i będzie czekać na pracę tam albo ma kursy. Ludzie walczą o pracę w ALH. Mam nadzieję, że jasno to wyłożyłam. Pani Anna udziela konkretnych odpowiedzi, warto dzwonić do niej i pytać jej.
Według mojej opinii ta firma jest jedną z najlepszych firm na rynku. Firma organizuje bezpłatne szkolenia z zakresu języka angielskiego, z zakresu opieki, irlandzkie kursy QQI bezpłatnie dla dużej puli kandydatów i jest marką międzynarodową. Warto pogratulować firmie takiego sukcesu. Myślę, że osoby, które pracują w firmie same w młodości pracowały jako opiekun osoby starszej i ta praca mogła zmienić ich własne życie. Cieszę się, że własne doświadczenia życiowe osoby pracujące w firmie przelały na międzynarodowy sukces i stworzyły biznes, który spełnia najwyższe standardy.
Firma prezentuje szereg zalet. Ma piękną szafę graficzną, prawdziwy i szczerze napisany Weekly Placement. Informacje o podopiecznym oraz jego schorzeniach są rzetelne i prawdziwe. Podana jest nawet odległość do przystanku autobusowego! Firma oferuje bezpłatne kursy z zakresu opieki, które wzbogacają CV i kursy języka angielskiego. Firma oferuje profesjonalnie odbiór z lotniska. Firma profesjonalnie oferuje umowę o pracę (!) oraz wynagrodzenie jest wyliczane bardzo rzetelnie. Myślę, że warto jest również profesjonalnie podać informację podczas procesu rekrutacyjnego oraz na stronie internetowej, że grafik jest elastyczny i dopasowany do klienta, zaś opiekun musi być w pełni oddany pracy i rozłożenie czasu pracy nie jest stałe i codziennie uregulowane, tylko zależne i dopasowane do potrzeb osoby starszej. Grafik jest elastyczny i dopasowany do klienta, nie jest stały. Grafik jest normowany i regulowany, ale nie jest stały. Grafik jest elastyczny i dopasowany do klienta. Opiekun jest dostępny do pracy w okienku pracowniczym rozciągniętym na prawie cały dzień. Podczas czasu wolnego może pozostać w pokoju, ale trzeba sprawdzać osobę starszą!
ALHomecare poszukuje osoby na stanowisko Opiekunka Osób Starszych w mieście Poznań. Wiesz, jak wygląda proces rekrutacji? Z ilu etapów się składa?
Najpierw przesyła się maila i opisuje się swoją osobę, wyraża się zainteresowanie kandydaturą. Później jest rozmowa kwalifikacyjna po polsku przez telefon. Później jest rozmowa kwalifikacyjne po angielsku przez telefon. Później się przesyła szereg swoich dokumentów, wszystko o co prosi firma, referencje, skany dyplomów, wypełnia się również ich papiery. W ten sposób firma tworzy bazę kandydatów. Później rokujący kandydaci dostają na maile propozycje rodzin oraz co tydzień tygodniowy przegląd rodzin i mają wybrać najwięcej profili ile im pasuje. Jeżeli rodzina jest zainteresowana to wyraża chęć interview z kandydatem. Interview jest online. Trzeba się dobrze przygotować do interview, firma podsyła materiały pomocnicze, o co zapytać na interview, trzeba to wziąć na poważnie i zapytać szczegółowo o wszystko co firma poda. Koniecznie trzeba zapytać o dania i jedzenie jakie należy serwować. Najlepiej zapytać rodzinę jakiej prezencji oczekuje rodzina - "przyjaciel rodziny" czy "profesjonalista". To kluczowa różnica. Warto pamiętać, że 3-tygodniowy okres próbny w Irlandii to dopiero okres próbny, na którym musimy się zaprezentować jako profesjonalista, który sam kieruje pracą i umie poprowadzić pracę z klientem. Szukanie pracy może zająć trzy-cztery miesiące. Rodziny czasami odzywają się dopiero po 2-3 tygodniach od zgłoszenia swojej kandydatury. Kluczowa wskazówka! - należy pamiętać, że "nie szuka się pracy na ostatnią chwilę!" Lepiej poczekać dłużej w Polsce i dostać pracę u rodziny, z którą czujesz się dobrze, bo jak nie podołasz pierwszemu wymagającemu klientowi to nie ma drugiej szansy. Każda agencja powie, że szuka profesjonalistów, a profesjonalista poprowadzi pracę z każdym klientem. Kluczowa wskazówka! - Nie szukać pracy w pięknej irlandzkiej okolicy! Nie iść do miasta tylko dlatego, że to miasto, a nie irlandzka wieś! Nie brać rodziny, która oferuje 2 dni wolne, dlatego, że to dwa dni wolne, a nie jeden! Nie patrzyć na krajobrazy! Nie da się mieć wszystkiego! To nie jest kluczowe! Kluczowe jest, aby wybrać rodzinę, z którą się czujesz dobrze! Musisz się czuć dobrze z tymi ludźmi. Nie brać i nie szukać lekkiej pracy. Nie ważne czy to lekki przypadek czy ciężki - kluczowi są ludzie. Lepiej wylądować na wsi z jednym dniem wolnym + overtimes i zdobyć tą pracę i mieć, niż wylądować u wybrednych ludzi, którzy cię nie szanują, wyżej się mają niż się mają i tylko wyolbrzymią twój największy błąd, bo szukają czarodzieja. Lepiej wziąć ludzi ze wsi, z nadgodzinami, z jednym dniem wolnym, ale normalnych. Kluczowe jest nauczyć się prowadzić pracę z klientem i wziąć normalnych ludzi, bo drugiej szansy nie będzie.
Należy pamiętać, że grafik jest elastyczny i dopasowany do klienta, zaś trzeba być w pełni oddanym pracy - "fully dedicated to work". Swój czas wolny spędza się w pokoju i co pewien czas puka do osoby starszej i pyta czy wszystko w porządku. Plusem tej firmy jest to, że ona naprawdę sprawdza ludzi i wie kogo wysyła do Irlandii! AlHomeCare nie bierze ludzi z ulicy tylko naprawdę zainteresowanych opieką.
Warto podzielić się paroma wskazówkami, aby zdobycie pracy w Irlandii okazało się sukcesem. Pragnę podzielić się moimi refleksjami. 1) W Irlandii panuje "kult pracy". Należy zaprezentować się jako osoba pełna energii, w pełni oddana pracy. Należy dużo się uśmiechać. 2) Trzeba pamiętać, że to my kierujemy sytuacją, zarządzanie ludźmi. My się mamy zaprezentować klientowi. Nikt nam nie wydaje poleceń. Należy pamiętać, że pracujemy w obsłudze klienta. Najlepiej wyobrazić sobie, że jesteśmy jak sprzedawca, jak hostessa, jak kelnerka, jak akwizytor. To my "sprzedajemy" usługę. 3) Nie być zbyt spokojnym, nie być zbyt personalnym. Nie spoufalać się z ludźmi. 4) Nie brać trudnego klienta personalnie. Pamiętać, że to "tylko" praca i nie brać nic do siebie. Trzeba być profesjonalnym. Najlepiej mieć profesjonalne podejście do pracy. 5) Najlepiej przeczytać książki o komunikacji, radzeniu sobie z trudnymi zachowaniami. Przeczytać książki o asertywności. Mediacyjnie rozwiązywać konflikty i asertywnie się obronić. 6) Bardzo dużo pytać! Pytać "czy jest dobrze". Najlepiej dopytywać o wszystko. Najlepiej stosować schemat: pytać-dopytać-upewnić się, że jest dobrze-wyjaśnić wszystkie wątpliwości. 7) Najlepiej ustalić z klientem plan sprzątania domu, listę 20 dań obiadowych, posiłków na śniadanie, na kolację, zapytać czy podopieczny ma alergię, zapoznać się z kuchnią irlandzką. Niech klient powie sam i wybierze sam co chce jeść. Praca w opiece uczy bardzo wartościowych umiejętności miękkich, które zostają z nami na całe życie - komunikacji z klientem, komunikacji z trudnym klientem, radzenia sobie z ludźmi, asertywności, mediacji i dyplomacji. W tej pracy kluczową umiejętnością, którą można rozwinąć jest komunikacja oraz praca z klientem. Praca w opiece jest bardzo wartościowa i dają ogromną satysfakcję.
Czyli wychodzi na to, ze firma prawdopodobnie poniekąd wyłudza dane, bo przecież wszyscy Państwo podają informacje osobiste, a jest przecież RODO. Czy Państwo po nieudanej rekrutacji cofnęli zgodę na przetwarzanie danych osobowych?
Moim zdaniem firma nie wyłudza informacji. Moim zdaniem świadomie na firma nie ma złych intencji, tylko nie pomyślała poprzez szeroki obraz. Moim zdaniem ta firma po prostu zbiera kandydatów z całej Europy, dlatego cały czas prowadzi rekrutację, ponieważ oni chcą zapewnić najlepszego kandydata dla rodziny. Rekrutacja jest zbierana cały czas, ponieważ firma chce mieć dużą pulę kandydatów. Minusem jest to, że w pewnym czasie kandydaci tracą czas, ponieważ ofert pracy jest niewiele, zaś kandydaci mają wrażenie, że jest ich bardzo dużo.
(usunięte przez administratora)
Nie opowiadaj bredni, że w RFN pracuje się 24 h w opiece. Jesteś 24 h w domu podopiecznego, ale realny czas pracy gdy coś konkretnego robisz to raptem kilka godzin
I jaka jest ostateczna ocena tego typu warunków? Trafiła się akurat dobra osoba i było w porządku? Wsparcie ze strony agencji było w jakimkolwiek momencie potrzebne?
Szukam od ręki pracy jako opiekunka osób starszych w Irlandii _może mi Pani doradzić jak najefektywniej szukać ?
I co z tego? Ale uwięziona jesteś, to czyte(usunięte przez administratora) ,nic dziwnego że tyłu opiekunkom psychika siada albo wpadają w alkoholizm. Tutaj masz 1 albo tak jak było w moim przypadku cały weekend dla siebie i możesz spotykać się ze znajomymi,zwiedzać, robić co chcesz. Możesz mieć kawałek normalnego życia, które każdemu z nas się należy..jak to porównać do Niemiec nie wspominając o tamtejszych zarobkach i śmieciowych umowach???tutaj nie ma czego że sobą porównywać
Pozwolę sobie wyrazić swoją opinię, że oczywiście, że w ogromnej mierze ma Pani rację. W Irlandii opiekun podczas bycia w pogotowiu do pracy może być w pokoju, pukać do starszej osoby i ją sprawdzać. Dzięki pobytowi w pokoju opiekun ma czas dla siebie/pewną formę czasu dla siebie. Praca w nocy jest zależna od tego czy opiekun ma w ofercie pracę w nocy czy nie. Jeden dzień jest wolny lub dwa dni są wolne, więc opiekun ma czas wolny dla siebie i to jest ogromna różnica na plus w porównaniu do Niemiec. Warunki pracy w Irlandii są w 200 % bardziej fair niż w Niemczech. Ja myślę, że "psychika siada" opiekunom w Niemczech, ponieważ oni są 24 h cały czas przy osobie starszej i to wypala psychicznie. Moim zdaniem lepiej jest podać wprost na stronie internetowej, że w Irlandii czas pracy jest elastyczny i dopasowany do klienta, ponieważ jeżeli kandydat czyta, że godziny pracy są "normowane" i "według grafiku" to nie jest to napisane wprost i wtedy psychika potencjalnemu kandydatowi rzeczywiście może "siadnąć."
Alh - przede wszystkim legalne zatrudnienie. Praca w normowanym czasie pracy. Kontrakt bezpośrednio z rodzina bez pośredników. Plusy można wymieniać i wymieniać bądź co bądź POLECAM!
Czas pracy jest normowany, ale jest elastyczny i dopasowany do klienta. "Normowany" oznacza, że jest zapisywany na grafiku i pracuje się tyle godzin ile określone w umowie, pomiędzy tymi godzinami ma się czas wolny dla siebie, ale trzeba pukać i sprawdzać czy podopiecznemu nic się nie stało. Trzeba czuwać i być w pogotowiu do pracy.
w zasadzie z tego co widzę parę lat minęło od opublikowania tej opinii. Czy do dziś jakkolwiek warunki się zmieniły w tych poruszanych kwestiach? zastanawia mnie stwierdzenie o tym, że plusy można podobno stale wymieniać. Co jeszcze może obecnie do nich należeć?
Droga Pani Agato, Oczywiście, że firma ma bardzo wiele plusów. Warunki pracy nie są wyzyskiem, warunki pracy są fair, pensja jest wysoka i stosunkowo wyliczona do ilości godzin, firma się bardzo stara i szuka jak najlepszych pracowników do pracy. Firma robi wszystko, aby być profesjonalna i pracownicy są sprawdzeni. To jedna z lepszych firm, która nie robi tylko biznesu, ale szuka profesjonalnego opiekuna. Firma stara się uczyć też zawodu i umiejętności opiekuńczych poprzez szkolenia. Firma ma również szczegółowy i profesjonalny opis rodziny. Firma oferuje również normalną irlandzką (!) umowę o pracę, a nie zero hours contract jak czasami jest oferowane w krajach anglosaskich. To, że parę lat minęło od napisania tej opinii nie ma znaczenia. GoWork to pomoc dla przyszłych kandydatów. Wiele osób czyta GoWork przed zaaplikowaniem do pracy. Potrafi Pani bardzo umiejętnie odwrócić uwagę od tego, że firma informuje na polskiej stronie internetowej o "normowanym" czasie pracy, a nie jak na angielskiej "elastycznym i dopasowanym do klienta". Czas pracy jest oczywiście elastyczny i dopasowany do klienta, ponieważ to klient zamawia usługę opieki dla swojej najbliższej osoby. Nie zmienia to faktu, że w pełni profesjonalna firma powinna udzielić informacji wprost, że czas pracy jest elastyczny i dopasowany do klienta, ponieważ przede wszystkim opieka to opieka, nie tylko biznes. Jako osoba również pragnęłabym przeczytać wprost, że czas pracy jest elastyczny i dopasowany do klienta przed zaaplikowaniem. Ja rozumiem, że wiele osób jest w pełni zadowolonych i są tego wyznaczniki, ale spotkałam jedną osobę, która pracowała w firmie jako kandydat i również była bardzo zawiedziona i rozżalona tym, że nie dostała informacji wprost, że czas pracy jest elastyczny i dopasowany do klienta. Moim zdaniem nie jestem pierwszą osobą. Uprzejmie proszę te przemyślenia rozważyć we własnym zakresie. To nie jest atak na firmę, tylko pomoc dla przyszłych zainteresowanych. Portal GoWork jest bardzo wartościowy, wiele osób czyta GoWork przed zaaplikowaniem do pracy.
Skoro, cytuję Ciebie: "trzeba pukać i sprawdzać czy podopiecznemu nic się nie stało. Trzeba czuwać i być w pogotowiu do pracy", to znaczy, że nie możesz sobie po prostu wyjść z domu, jak każdy wolny człowiek. Musisz siedzieć w domu z podopiecznym, czyli jesteś zniewolony. Dokładnie to samo, co w DE. Nic innego.
Moim zdaniem dlatego profesjonalnie warto podać jasno informację, że grafik jest elastyczny i dopasowany do klienta. Jesteśmy dyspozycyjni do pracy od 8 do 20, to jest nasze okienko pracownicze, w tych godzinach są nasze godziny pracy dopasowane do potrzeb osoby starszej, godziny pracy zapisywane są na grafiku, kiedy osoba starsza nas nie potrzebuje to jesteśmy u siebie w pokoju w pogotowiu do pracy. Myślę, że zamiast "normowane godziny pracy", warto podać informację "elastyczne i dopasowane do klienta", ponieważ to urealnia. Wyjść z domu można na polecenie lub zgodę klienta, czyli osoby starszej, jednak uważam, że lepiej zostać w domu, ponieważ ona zawsze może przykładowo zemdleć.
Gdy tylko usłyszałam od pani z biura ALH o tych wydumanych formalnościach na wyrost, od razu zrezygnowałam. Po prostu mam szacunek do siebie, mojego czasu, energii, pieniędzy, a przede wszystkim mam intuicję i instynkt samozachowawczy! Wydaje mi się, że firma robi sobie bazę potencjalnych kandydatów ich kosztem! Tymczasem są super firmy z tradycjami u których warto spróbować: * Caregiver Luxemburg (umowa o pracę); * Patrycja Rönnefarth tj. Pflege aus Leidenschaft Berlin (każda niedziela wolna); * Jolanta Katta Weiduschat Berlin (przejrzyste warunki zatrudnienia).
Jestem pod ogromnym wrażeniem tej agencji. Dziwią mnie poprzednie komentarze,które mają niewiele wspólnego z prawdą. Owszem proces rekrutacji jest triche żmudny w porównaniu do tego jak to np odbywa się poprzez polskie agencje oferujące prace w Niemczech, ale za to na śmieciowych umowach i warunkach,które do tych w Irlandii są nieporównywalne. Owszem jest też tak,że czasami rodzina ma do wyboru kilka kandydatów,ale w moim przypadku było tak że 80 proc decydowała się na mnie odrazu po rozmowie,a ani pięknością nie jestem ani też moj angielski nie jest na dobrym poziomie. Do tego wszystkiego mialam sytuacje gdzie trafiłam niestety na agresywnego podopiecznego i zrezygnowałam ze zlecenia to nie musialam wracać do Polski,bo agencja odrazu załatwiła mi nowa prace,więc z tych komentarzy apropos rzekomo braku ofert..Nie rozumiem za bardzo:-) niestety obecnie musze wracać do Polski że względu na trudna sytuację w domu i ciezka chorobę taty,ale jestem bardzo zadowolona ze współpracy i będę przeszczesliwa jeśli będę mogla wrócić do Państwa -każda nadgodzina jest u nich dodatkowo płatna,opiekun ustala grafik z rodzina podopiecznego -jeśli pracujesz w jakiś dzień w weekend,dni świąteczne dodatkowe płatne -irlandzka umowa o prace No i w tle może deszczowa, ale niesamowicie piekna Irlandia Co miesiąc zdaję się króciutki test z wiedzy dotyczących różnych chorób,to nie jest duża ilość materiałów -można wzbogacić swoje kompetencje,firma organizuje różne dodatkowe kursy i szkolenia - co miesiąc są też spotkania online dla opiekunow,sesje jogi i medytacji Naprawdę.. praciwalam w de tyle lat,tego nie da się porównać Polecam z całego serca!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w ALHomecare?
Zobacz opinie na temat firmy ALHomecare tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 26.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w ALHomecare?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 17, z czego 12 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
