Tak panie Czajkowski oszukuje pan jawnie ale i do Pana się urząd niemiecki dobierze do dziś mam te zdjęcia z godzinami jak Pan oszukiwał karma wruci
Czy po otwarciu granic są już możliwości pracy w firmie, słyszał ktoś?
Witam.Nie ma żadnej opini na temat firmy Batiment działającej na rynku niemieckim. Czyżby były wszystkie usuwane przez administratora tej strony?Pracowałem tam bardzo krótko, bo tylko dwa dni(aż dwa dni).Na kwaterze(o ile można to tak nazwać) bród i smród. Warunki pracy są zupełnie inne niż przedstawione przez szefa podczas rozmowy telefonicznej. Do pracy trzeba dojeżdżać 100 km w jedną stronę. Wielkim kłamstwem jest też to że odprowadzane są wysokie składki. Całych pieniędzy nie dostaje sie na konto,brakuje godzin na odcinku od wypłaty. Szef podobno tłumaczy to w ten sposób, że on musi wyjść na swoje.W pracy tyrka niesamowita za te grosze. Mało tego jak zjechałem z tego syfu to dostałem telefon z biura czemu porzuciłem prace i że mi za te dwa dni nie zapłacą pieniędzy. Ubrań roboczych też nie daja,o wszystko trzeba się prosić .Ta firma się ogłasza bo nie ma ludzi w ogóle do pracy.Zdecydowanie odradzam pracę w tej firmie (nawet desperatom)Mam nadzieję, że ta opinia da ludziom do myślenia i że chcących przyjechać do nich do pracy skutecznie odstraszy bo by żałowali przyjazdu. Pozdrawiam